Paradoksy prawdopodobieństwa, o których będzie mowa w tej książce, są związane ze standardową teorią prawdopodobieństwa. Wszystkie z nich wskazują na to, że istnieje szereg problemów otwartych wewnątrz standardowej teorii prawdopodobieństwa lub problemów związanych z zastosowaniem tej teorii do szczegółowych kwestii.Uważam rozprawę Krystyny Misiuny za ciekawe i oryginalne przedstawienie trudności pojęciowych występujących w analizie podstaw teorii prawdopodobieństwa.Autorka kompetentnie odnosi się do wyników uzyskanych w literaturze przedmiotu, w tym także do pozycji najnowszych. Za trafne uważam sprowadzanie przez Autorkę komplikacji związanych z każdym z omawianych paradoksów do rozwiązania określonego problemu matematycznego. To bowiem stanowi, w mojej opinii, o prawidłowej eksplikacji paradoksów.""Z recenzji prof. zw. dr hab. Jerzego Pogonowskiego""Pojęcie prawdopodobieństwa stosowane jest od wieków pod różnymi nazwami. Kryją się za nim różne, czasami nawet sprzeczne intuicje. To sprawia, że pojęcie prawdopodobieństwa szczególnie często prowadzi do paradoksów. Autorka podjęła się zadania omówienia najważniejszych paradoksów prawdopodobieństwa wraz z ich, często bardzo wyrafinowanymi matematycznie wyjaśnieniami, i ich filozoficznych konsekwencji.""Z recenzji prof. dr hab. Jacka Malinowskiego
Temat Miesiąca: Wiara bez uprzedzeń. Homoseksualność a Kościół
Stosunek Kościoła do społeczności LGBT się zmienia. Dzieję się tak m.in. za sprawą pontyfikatu papieża Franciszka. Wypracowanie odpowiedniego stanowiska wobec osób homoseksualnych pozostaje jednym z najpoważniejszych wyzwań dla Kościoła.
Czy Kościół jest miejscem dla wierzących osób homoseksualnych i mogą one liczyć na wsparcie?
Jakie jest oficjalne stanowisko Kościoła wobec społeczności LGBT?
Z jakimi problemami mierzą się osoby homoseksualne w małych miejscowościach i wsiach?
Jak polska sztuka współczesna pokazuje ich obecność w Kościele?
W Temacie Miesiąca:
Nie różni nas wiara. Ankieta wśród duchownych: Marek Blaza SJ, Ks. Michał Czajkowski, Andrzej Kuśmierski OP, Bogusław Szpakowski SAC, ks. Alfred Marek Wierzbicki
„Nikt nie chce być w sferze nieistnienia”. Lesbijki, wieś i Kościół
Ewa Furgał, Natalia Sarata, Justyna Strudzik
Słowo „lesbijka” wtedy nie istniało
Marcin Dzierżanowski
Bez środowisk konserwatywnych nie napiszesz historii queer
Daniel Rycharski w rozmowie z Szymonem Maliborskim
W połowie lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku we Francji rozpoczyna się nie tylko rewolucja społeczna i obyczajowa, której kulminacją jest maj 1968 roku, ale również prawdziwa rewolucja w dziedzinie badań humanistycznych, przebiegająca pod znakiem strukturalizmu i semiotyki. Niepoślednią rolę odgrywa w tej rewolucji młoda Bułgarka, która kilka lat wcześniej przybyła do Paryża, aby pracować nad doktoratem. Séméiotike to jej pierwsza książka, opublikowana w roku 1969. Kristeva wnosi w posagu do francuskiej myśli koncepcję dialogowości i polifoniczności tekstu literackiego Michaiła Bachtina. Przeciwstawia się strukturalistycznej koncepcji dzieła jako obiektu zamkniętego, skończonego, samowystarczalnego, rozpatrując je jako obszar wzajemnego oddziaływania wielu kodów, języków i podmiotów wypowiedzi. W tym kontekście wprowadza termin „intertekstualność”, który zrobi niebywałą karierę w całym świecie i stanie się zaczynem dla wielu kierunków i szkół badawczych.
Kristeva od początku była odbierana jako autorka niełatwa w lekturze, posługująca się hermetycznym niekiedy językiem, zaskakująca zbijającymi z tropu odwołaniami do rozmaitych dziedzin wiedzy i teorii naukowych – marksizmu, filozofii, językoznawstwa czy wyższej matematyki. Z jednej strony budziło to respekt dla jej wszechstronnego wykształcenia, z drugiej – zniechęcało do dokładnej lektury jej tekstów, a także ograniczało liczbę przekładów na języki obce. Zawsze jednak towarzyszyło jej przekonanie, że jest to książka historycznie ważna, prawdziwie klasyczna, która wywarła na badania literackie bardzo istotny wpływ.
Jak mówić pięknie Co zrobić. by wypowiadane słowa dobrze brzmiały, wywoływały szacunek i podziw Jak przyciągnąć uwagę brzmieniem głosu Jak mówić. by głos służył przez wiele lat Na wszystkie te pytania czytelnik znajdzie odpowiedź w podręczniku przygotowanym przez logopedę i trenera emisji głosu z wieloletnim doświadczeniem warsztatowym. Autorka wzbogaca kompendium podstawowej wiedzy przydatnej wszystkim występującym publicznie bogatym zestawem autorskich ćwiczeń. Ciało traktowane jest w nich jako instrument służący do wydobywania głosu. Czytelnik znajdzie tu nie tylko typowe ćwiczenia narządów artykulacyjnych i z zakresu techniki mowy, lecz także te związane z postawą ciała. relaksacją czy uruchamianiem rezonatorów. ćwiczeniom towarzyszą zdjęcia instruktażowe, rysunki, schematy i tablice ułatwiające korzystanie z publikacji.Podręcznik pracy głosem można wykorzystać zarówno na zajęciach/warsztatach, jak iw pracy samodzielnej.
Martin Buber (1878-1965) to żydowski filozof i intelektualista. Wybitny badacz judaizmu i chasydyzmu. Wychowywał się we Lwowie, pod okiem głęboko religijnego dziadka, gdzie uczęszczał do polskiego gimnazjum im. Franciszka Józefa. Następnie wyjechał do Wiednia, potem osiadł w Berlinie, aby na końcu zamieszkać w Jerozolimie, gdzie był profesorem Uniwersytetu Hebrajskiego oraz pierwszym prezydentem Izraelskiej Akademii Nauk.Jest najbardziej znany z rozwijania filozofii dialogu, zaprezentowanego w dziele Ja i Ty. Punktem odniesienia tej filozofii spotkania jest zawsze relacja z Bogiem. Drugą niezwykłą książką jest pozycja Obrazy dobra i zła. W niej prezentuje głęboko egzystencjalną koncepcję człowieka na podstawie trzech historii biblijnych - obrazu Adama i Ewy, Kaina i Abla, potopu oraz mitologii perskiej.Buber był orędownikiem dialogu judaizmu z chrześcijaństwem. Próbuje zbliżać judaistyczną i chrześcijańską koncepcję wiary oraz rozumienie dobra i zła. Dobra, jako celu i ukierunkowanych nań ludzkich uczynków, oraz zła, jako braku dobra.
W ostatnim zdaniu książki autorka podkreśla, że starała się interpretacyjnie i lekturowo sprostać wielości, którą wyznaczyła sobie, wybierając przedmiot swoich badań oraz ich obszar. Starania te przyniosły świetny efekt - nie tylko dlatego, że ujawniają znakomite kompetencje w zakresie historii literatury i kultury, filozofii, jak również antropologii. Także dlatego, że Eliza Kącka fortunnie łączy ambicje badacza z nieukrywaną fascynacją Brzozowskim, który patronuje jej własnym przygodom myśli, oraz za sprawą jej oryginalnego stylu wypracowanego w wieloletnim obcowaniu z myślą jednego z najoryginalniejszych polskich filozofów. Ale podkreślić trzeba, że podążając w ślad za swoim bohaterem, autorka mówi co chwila: ""sprawdzam"", zagląda pod podszewkę jego definicji, formuł i metafor, wprowadza je w ruch. Wysoko zatem można ocenić tę próbę zbilansowania fascynacji i analizy, która udowadnia wielkość i wagę projektów antropologicznych Brzozowskiego, niesprawiedliwie często wcześniej ocenianego jako filozof nieprzekonujący i niekompetentny z powodu rzekomego ""rozwichrzenia"" swej myśli.Autorce udało się pokazać mapę polskiej nowoczesności, zarysować na niej przygody polskich i europejskich intelektualistów z początków XX wieku, a jednocześnie przedstawić nową propozycję czytania Brzozowskiego.Z recenzji prof. dr hab. Ewy Paczoskiej
Odkryj sposób na życie pełne pozytywnego wpływuTwój charakter określa wpływ, jaki masz na innych ludzi. W książce Sztuka wywierania wpływu na innych, dr James Merritt, uznany głos w dziedzinie przywództwa, wyróżnia dziewięć prostych cech, które czynią z liderów ludzi bardziej wpływowych, kształtują naturalny autorytet, i sprawiają, że stają się mniej zestresowani. Po przeczytaniu tej pozycji będziesz zmotywowany, aby zostawiać po sobie niezatarty ślad w każdym miejscu, do którego się udasz, wykorzystując do tego metody omówione w niniejszej książce.-Sprawisz, że ludzie każdego dnia będą widzieć, słyszeć i odbierać płynącą od ciebie miłość.-Staniesz się osobą pełną cierpliwości i samokontroli.-Nabędziesz rzadkie cnoty wierności i niezawodności.
Książka Macieja Rajewskiego jest pierwszym w polskim piśmiennictwie naukowym opracowaniem poświęconym dokonaniom badaczy brytyjskich reprezentujących orientacje dyfuzjonistyczną w antropologii kultury. Bez wątpienia wypełnia ona istotna lukę w naszej wiedzy z zakresu historii myśli antropologicznej przełomu XIX i XX wieku. Autor podejmuje ambitna próbę krytycznej rehabilitacji trzech najwybitniejszych reprezentantów dyfuzjonizmu: Williama H. R. Riversa, G. Elliota Smitha i Williama J. Perry'ego, opierając się na całości ich dorobku obejmującego prawie 100 tekstów, w tym około 20 książek. Dokonuje też wnikliwego przeglądu krytycznych analiz dyfuzjonizmu pióra badaczy historii wiedzy. Przewodnią teza rozprawy jest założenie, iż dyfuzjonizm brytyjski wypracował pełną, dynamiczną, procesualną koncepcję rozwoju społeczno-kulturowego i w związku z tym powinien być postrzegany jako nurt bardziej naukowotwórczy pod względem metodologicznym i analitycznym niż dokonania przedstawicieli szkoły ewolucjonistycznej z tego samego okresu. Oryginalność podejścia autora wyraża się między innymi w wykorzystaniu koncepcji procesualizmu w ujęciu Dorothy Emmet dla celów wnikliwej, szczegółowej analizy interpretacji myśli dyfuzjonistycznej. Publikacja jest adresowana do szerokiego kręgu czytelników zainteresowanych kumulatywnym charakterem rozwoju wiedzy, inspiracjami przedstawicieli minionych pokoleń, które okazują się standardami we współczesnym myśleniu o uprawianiu nauki. Książka jest interesującą lekturą dla antropologów, socjologów i przedstawicieli innych nauk o życiu społecznym i kulturze. [ z recenzji dr. hab. Jacka Schmidta, prof. UAM]
„Obrona Sokratesa” to jeden z kilku najważniejszych tekstów w dziejach europejskiej kultury. Obraz Sokratesa - człowieka sprawiedliwego - stojącego przed sądem położył fundamenty pod dalszy rozwój myśli filozoficznej.
"Obrona Sokratesa" to II tom unikalnej serii „Biblioteki Klasycznej” w tłumaczeniu prof. Ryszarda Legutki, uznawany współcześnie za najbardziej wartościowy polski przekład tego klasycznego dzieła Platona. Oprócz samego tekstu tłumaczenia nowe wydanie będzie zawierało tekst grecki, komentarz tłumacza oraz bibliografię.
Książka jest wprowadzeniem do antropologii filozoficznej z określonej perspektywy – z fenomenologiczno-personalistycznego punktu widzenia i ma charakter eseistyczny. Rozważania są mocno osadzone na doświadczeniu, na przeżyciach.
Sofokles napisał: „Wiele jest niesamowitych rzeczy, lecz nie ma nic bardziej niesamowitego niż człowiek”. Opierając się na tym przekonaniu i zdając sobie sprawę z kryzysu człowieczeństwa, jakiego jesteśmy świadkami, Jan Galarowicz stara się zrozumieć człowieka i jego egzystencjalne problemy, m. in. lęk i cierpienie oraz miłość, sens życia i szczęście. Książka jest wprowadzeniem do antropologii filozoficznej z określonej perspektywy – z fenomenologiczno-personalistycznego punktu widzenia i ma charakter eseistyczny. Rozważania są mocno osadzone na doświadczeniu, na przeżyciach. Autor nawiązuje przede wszystkim do Krakowskiej Szkoły Antropologicznej (Ingardena, Wojtyły, Kępińskiego, Stróżewskiego, Tischnera i Grygiela). Praca jest napisana „stylem Tatarkiewicza” – jasno, prosto i przystępnie. Dzięki temu mogą z niej korzystać nie tylko wykładowcy i studenci kierunków humanistycznych i społecznych oraz wychowawcy i psychoterapeuci, ale również wszyscy, którzy pragną lepiej i głębiej zrozumieć człowieka i jego egzystencjalne problemy.
Jan Galarowicz (ur.1949) – krakowski filozof, nauczyciel akademicki i popularyzator filozofii – zajmuje się problematyką z zakresu antropologii filozoficznej, filozofii wartości i etyki. Jest uczniem prof. Władysława Stróżewskiego i ks. prof. Józefa Tischnera; inspiruje się przede wszystkim fenomenologią, personalizmem i filozoficzną myślą religijną. Autor dwudziestu książek; w ostatnich latach opublikował Nowy elementarz etyczny i Powrót do wartości, Kochać naprawdę, Zrozumieć człowieka cierpiącego, Odnaleźć sens w cierpieniu i Szczęście na manowcach: liberalizm – hedonizm – selfizm oraz Martin Heidegger: genialny myśliciel czy szaman?, Karol Wojtyła. Myśl o człowieku, Ks. Józef Tischner i Wojtyła – Tischner: kapłaństwo i myślenie.
Soren Kierkegaard (1813-1855) - duński filozof, myśliciel religijny, pisarz, bodaj najważniejszy z prekursorów egzystencjalizmu. Początkowo pod wpływem myśli Hegla stał się jego zagorzałym krytykiem (zarzucał Heglowi, iż bytu nie można ująć w ramy jakiegoś intelektualnego systemu!), nie tworzył bowiem żadnego systemu filozoficznego, a zajmował się jedynie człowiekiem i jego egzystencją i jego stosunkiem do Boga, interesowało go konkretne ludzkie istnienie i stąd nazwa, którą nadał swej filozofii: egzystencjalna. Trwogę i drżenie uważał autor za swoje najlepsze dzieło, jest ono przesiąknięte myślą religijną, namysłem Kierkegaarda nad stosunkiem człowieka do Boga. Jak pisał W. Tatarkiewicz człowiek wyrywa się z istnienia do prawdziwego bytu, czyli z przemijania do wieczności; wyrazem tego jest przede wszystkim religia. Dla człowieka jest niezbędna, ale niesie mu wątpliwości i cierpienie: nic bowiem nie może zapełnić przepaści pomiędzy nim a bytem Boskim, wiecznym, absolutnym. Każde zbliżenie się do Boga poniża człowieka, przekonywa o własnej bezsile. Wywołuje (...) "trwogę i drżenie". Lęk i drżenie: to naturalny sposób, w jaki w istnieniu ludzkim objawia się Bóg.Najistotniejszym problemem jaki rozpatruje w tej książce Kierkegaard jest związek religii i etyki, a trwogę w połączeniu z wiarą uważa za drogę do zbawienia.
Książka obrazuje życiowe rozterki i trudy zmagań z nieświadomym losem, jak też progi i wyzwania, które każdy musi przejść na swojej drodze przeznaczenia i drodze do pełni. To ważna publikacja dla dorosłych, jak i osób młodych, szukających drogowskazów, które językiem metaforycznym i symbolicznym ilustrują proces przemiany człowieka naturalnego w istotę kulturową. Dzięki tej przemianie jest ona zdolna poradzić sobie z dylematami życia wewnętrznego oraz pełnić odpowiedzialne role w rodzinie i społeczeństwie.
Książka jest znakomitą ilustracją zastosowania psychologii Junga, a zwłaszcza teorii indywiduacji i koncepcji archetypów do objaśniania sensu ludzkiego życia od narodzin do starości. Lektura nie tylko dla osób zajmujących się terapią i psychologią jungowską oraz postjungowską, ale także dla przedstawicieli innych kierunków psychoterapii, trenerów rozwoju osobistego, doradców, pedagogów, których interesuje integralne ujęcie doświadczeń na linii życia.
Mirabilia - niezwykłe zjawiska natury oraz osobliwe wypadki o znamionach cudowności - stanowiły przedmiot sporego zainteresowania w dawniejszych epokach kulturowych. Działo się tak z dosyć oczywistych zresztą względów, wśród których naczelne miejsce zdaje się zajmować niewątpliwa sensacyjność owych fenomenów. Nie mniej istotna była też możliwość snucia w toku ich analizy pewnych domysłów co do przyszłości, z którą pozostawały w ścisłym związku.
Bibliotheca Curiosa jest kontynuacją serii KSIĘGI OSOBLIWE, która ukazywała się w latach 2002-2003 nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Wrocławskiego
Jak żaden inny chiński filozof Konfucjusz (551–479 p.n.e.), zarazem urzędnik i reformator administracji, przez ponad dwa milenia był najwyższym autorytetem narodowym i nauczycielem tak ubóstwianym, że budowano mu nawet świątynie. Uchodzi według legendy za redaktora kanonicznych tekstów chińskiej kultury: podstawowego pięcioksięgu. Jego uzupełnieniem jest zredagowany w średniowieczu czteroksiąg, do którego zalicza się właśnie niniejsze „Rozmowy”. Znamy je jako „Dialogi konfucjańskie”, choć ściśle biorąc, tytuł „Lun Yu” oznacza „rozmowy z mistrzem”. Mistrzem jest tu Konfucjusz, nie będąc oczywiście autorem zbioru, ponieważ obecna wersja pojawiła się prawdopodobnie w II wieku, jak uważa Richard Wilhelm (1873–1930), światowej sławy niemiecki sinolog, tłumacz Rozmów z języka chińskiego, autor prrzekładu także np. Księgi Przemian (Wydawnictwo Aletheia, Warszawa 2011) należącej do pięcioksięgu. Fragmenty zebrane w Rozmowach mają zwykle charakter krótkiej wymiany zdań rozpoczętej pytaniem ucznia lub jakiegoś wielmoży, na które Mistrz daje zwięzłą, niekiedy aforystyczną odpowiedź. Fundamentem wszystkich tych dysput jest kwestia moralności, etycznego uczestnictwa we wspólnocie stanowiącego podstawę społecznej pomyślności. Ta właśnie perspektywa wyróżnia myśl Konfucjusza, namiętnego propagatora uczciwej polityki i sprawiedliwej władzy, który przepowiadał upadek każdemu systemowi opartemu na zakłamaniu i złej wierze. Jakże to krzepiące także w dzisiejszych czasach.
We współczesnej filozofii dominuje przekonanie, że argumentacja transcendentalna, której źródłową intencją było odkrywanie koniecznych warunków doświadczenia, nie jest zdolna do urzeczywistnienia swojego podstawowego celu. U podstaw zainteresowania tą dość specyficzną operacją teoretyczną leżała nadzieja związana z chęcią uporania się z różnorako rozumianym sceptycyzmem. Niejasności związane z jej statusem - jej strukturą, formalną i materialną poprawnością oraz właściwą interpretacją jej konkluzji - doprowadziły do rozpowszechnienia się poglądu, zgodnie z którym rozumowania transcendentalne nie mogą gwarantować prawdziwości tezom o świecie. Prezentowana praca jest z jednej strony krytyczną analizą kluczowych momentów współczesnej debaty o prawomocności argumentacji transcendentalnej, z drugiej zaś szczegółową interpretacją tych fragmentów filozofii Kanta i Fichtego, które są relewantne dla problematyki związanej z funkcją i potencjałem teoretycznym takich rozumowań. Zdaniem autora charakterystyczny dla współczesnej interpretacji rozumowania transcendentalnego zabieg detranscendentalizacji, czyli próba zachowania ich prawomocności bez jednoczesnej akceptacji idealizmu transcendentalnego, jest skazany na niepowodzenie. Broni on tezy, że argumentacja transcendentalna jest w istotowy sposób związana z idealizmem transcendentalnym. Taki wniosek nie może się spotkać z aprobatą współczesnych filozofów, interesujących się tą problematyką, ponieważ zakładają oni, że warunkiem poprawności argumentacji transcendentalnej jest brak implikacji o charakterze idealistycznym. Zdaniem autora formułowanie takiego warunku jest czysto arbitralnym zabiegiem, u którego podstaw leży w dużej mierze wadliwa interpretacja idealizmu transcendentalnego.
Jedna z najważniejszych prac nurtu psychologii dobra i zła. Autor interesująco prezentuje analizę eksperymentu stanfordzkiego i wykazuje ścisły związek z tym, co później wydarzyło się w więzieniu w Abu Ghraib. Przedstawia mechanizmy i czynniki, które czynią ze zwykłego człowieka oprawcę i ofiarę systemu. Udowadnia możliwość zmiany lub zapobiegania niechcianym zachowaniom jednostki lub grupy, dzięki zrozumieniu, jakie siły, wartości i skłonności przez nie przejawiane są wnoszone w daną sytuację. Uważa, że można mieć większy wpływ na zredukowanie niepożądanych indywidualnych reakcji przez wiedzę, pokazuje, jak ich unikać lub je modyfikować.Zimbardo poszukuje wyjaśnienia dla stwierdzonych zależności, odwołując się do dotychczasowych badań nad jednostkowymi postawami (poczucie władzy, konformizm i posłuszeństwo), a także nad oddziaływaniami szerszego środowiska społecznego (odindywidualizowanie, odczłowieczenie i znieczulica). Książkę zamyka rozdział na temat oporu wobec niepożądanych nacisków ze strony sytuacji społecznych i analiza postawy heroicznej, którą autor uważa za remedium na grożące nam z różnych stron zło.
prawdę, a bardziej o pewność. Prawda jest dla nich pojęciem abstrakcyjnym, istniejącym gdzieś na zewnątrz, pojęciem, które być może ma niewielkie znaczenie praktyczne. Pragną jednak pewności, ponieważ daje im ona poczucie bezpieczeństwa. Poszukiwanie pewności jest jednak poszukiwaniem prawdy. Znajomość prawdy i rozumienie powodów uzasadniających nasze przekonania daje nam trwałą pewność. Głównym założeniem tej książki jest to, że prawda absolutna jest rzeczywistością obiektywną, która istnieje niezależnie od tego, co się myśli lub czuje. Jest to rzeczywistość prawdziwa dla wszystkich ludzi, zawsze i wszędzie. Prawda jest realna i konkretna niezależnie od tego, czy się w nią wierzy czy nie, tak samo jak Mount Everest jest prawdziwy i konkretny, niezależnie od tego, czy ktoś się na niego wspiął czy nie. W przeciwieństwie do myślenia postmodernistycznego, nie tworzymy prawdy, ale ją odkrywamy. Wiara nie determinuje rzeczywistości, rzeczywistość istnieje niezależnie od wiary. Nasza wiara w prawdę po prostu sprowadza nas do rzeczywistości i sprawia, że możemy odczuwać jej moc w naszym życiu.
Kim jestem, kiedy podróżuję?
O człowieku Zachodu i Wschodu, globalnej Północy i Południu, o granicach, które potrafią łączyć, a także miejscach, których nie można odwiedzić, piszą:
Olga Tokarczuk
Ćwiczenia z obcości
Andrzej Stasiuk
Najstarszy pejzaż
Natasza Goerke
Gościniec
Natalia Bloch
Relacje wzajemności
Mirosław Wlekły
Głównie dla podróży
Wolfgang Bauer w rozmowie z Błażejem Popławskim
Świat, którego nie ma w przewodniku
Andrzej Muszyński
Donikąd
Ponadto w numerze:
Pamięć o akcji „Wisła”. Tomasz Stryjek w rozmowie z Urszulą Pieczek
Prawa reprodukcyjne. Spór o antykoncepcję, przerywanie ciąży, in vitro i seksualność osób niepełnosprawnych. Głos Eleonory Zielińskiej i Michała Królikowskiego
O idolach, ciasnym rozumie i racjonalnej wierze. Jean-Luc Marion w rozmowie z Szymonem Łucykiem
Michał Paweł Markowski i Dobrosław Kot w nowym cyklu rozmów „Znaku” pt. Lek i trucizna
Stacja:Literatura: Opowiadanie Radki Franczak pt. Niewidzialni
Europa – instrukcja obsługi. Czy można stworzyć podręcznik dla uchodźców
i migrantów? Marcin Żyła
Każdy był kiedyś przybyszem. Jana Shostak w rozmowie z Szymonem Maliborskim
Timothy Leary (1920-1996) - amerykański filozof, psycholog, pisarz, profesor Harvardu ale przede wszystkim ikona amerykańskiej kontrkultury, guru ruchu hippisowskiego, głównie dlatego iż propopagował i stosował substancje psychoaktywne, w tym LSD. Uważał, iż substancje tego typu uwalniają ludzki mózg a zarazem pozwalają nie tylko go poznać ale także kształtować. Prowadził m.in. badania nad przestępcami, proponując z świetnymi rezultatami terapię resocjalizacyjną przy pomocy substancji psychoaktywnych. Dwaj pozostali autorzy, takż profesorowie Harvardu związani z ruchem hippisowskim dodają do tej ksiązki także istotny wątek nawiązujący do Tybetańskiej Księgi Umarłych.. Doświadczenie psychodeliczne stało się jedną z najważniejszych książek ruchu hippisowskiego, swego rodzaju ""biblią rewolucji psychodelicznej"". To nie tylko przewodnnik po tego rodzaju doświadczeniach, ale także próba opisu wyjścia poza własne ja, opis doświadczenia sensu życia i umierania... Czy Timothy Laery wraz z Metznerem i Alpertem to niebezpieczni szamani, czy faktycznie pozwalają poznać inne ścieżki poznania, każdy może dokonać własnego wyboru.
Fryderyk Nietzsche (1844-1900) uznawany jest za jednego z najważniejszych niemieckich filozofów, a był także poetą i filologiem. Jego poglądy znacząco wpłynęły na całe późniejsze myślenie o kulturze, cywilizacji, człowieku, religii. Nietzsche głosił upadek cywilizacji zachodniej, opartej na myśli greckiej, sokratejskiej, a zatem z gruntu apollińskiej (połączonej dodatkowo z chrześcijańską etyką). Tej postawie przeciwstawiał postawę dionizyjską, witalną (połączoną dodatkowo z pojęciami woli mocy i pojęciem nadczłowieka. Jak pisze Władysław Tatarkiewicz Podstawowym przekonaniem Nietzschego było, że życie cielesne fakt biologiczny jest osnową ludzkiej egzystencji, a życie duchowe jest tylko jego odroślą. Z przekonania tego wypłynął jego naturalizm i relatywizm epistemologiczny i etyczny. Ale także wypłynęła koncepcja nowej moralności, przewartościowanie wszystkich wartości, wyjście poza dobro i zło...
I właśnie moralności poświęcona jest w całości ta książka. Nietzsche, który twierdził, iż zjawisk moralnych nie ma wcale, istnieje tylko moralna wykładnia zjawisk poświęca książkę Z genealogii moralności w całości rozważaniom na temat pochodzenia wartości i norm, pochodzenia doktryn etycznych, przy czym zjawiska, uczucia moralne uważał za znacznie ważniejsze niż ideologiczne konstrukty, które tak naprawdę nie wpływają na ludzkie postępowanie. Nietzschego określa się jako immoralistę, gdyż rozróżniając „silnych” od „słabych” tworzy/opisuje też dwie, powszechnie występujące, antagonistyczne moralności : „moralność panów” i „moralność niewolników”, między którymi istnieje przepaść, której Nietzsche nadaje miano „patosu dystansu”. A ta przepaść – jak pisze H. Gillner u „słabych” rodzi resentyment, który nie mogąc znaleźć ujścia w odwecie, działa jak trucizna; u „silnych” prowadzi do odrzucenia więzów obyczajowych obowiązujących w stosunkach wzajemnych…
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?