Zapraszamy po szeroki wybór literatury z dziedziny filozofii: systemy filozoficzne, kultura, sztuka, socjologia, historia filozofii, dzieła wielkich myślicieli. Szczególnej uwadze polacamy tutaj książki współczesnego nauczyciela duchowego, autora książek i wykładów z dziedziny duchowości czyli Eckhart Tolle. Jego bestsellery to Nowa ziemia, Strażnicy istnienia, Mowa ciszy, Praktykowanie potęgi teraźniejszości, Diament w twojej kieszeni i wiele innych, po które zapraszamy na Dobreksiazki.pl
Wydana na Zachodzie w 1995 roku książka Johna Powersa stanowi pierwsze, wyczerpujące kompendium buddyzmu tybetańskiego. Poczynając od indyjskich źródeł, Powers przedstawia kulturę buddyjską w Tybecie, kreśląc jej bogaty z zarazem systematyczny obraz. Czytelnik Wprowadzenia znajdzie w nim zarówno wiadomości o historii i zwyczajach Tybetańczyków, jak i dogłębną prezentację czterech głównych szkół buddyzmu tybetańskiego i bnu, czy też objaśnienia subtelności filozofii mahajany i tantrycznych metod. Wprowadzenie do Buddyzmu Tybetańskiego to znakomita książka, która pozwala poznać buddyzm tybetański w całym jego bogactwie.
Po posiłku najlepszym, jaki jadł od czasu opuszczenia pałacu nabrał siły, aby kontynuować swoje postanowienie. Idąc, spotkał człowieka koszącego trawę i otrzymał od niego jej wiązkę, po czym znalazł spokojne miejsce do medytacji. Siddhartha usiadł pod drzewem Bodhi, w miejscu obecnie zwanym Bodh Gaja i stwierdził, że będzie tam siedział tak długo, aż nie rozwiąże zagadki cierpienia. Medytował przez 49 dni, przechodząc przez coraz głębsze fazy medytacyjnego wchłonięcia samadhi i wglądu dhjana, w czasie których ukazywał się mu demon Mara jako uosobienie niewiedzy i rozmaitych przeszkód na drodze do oświecenia. Siddhartha Gautama osiągnął wszechwiedzę: poznał wszystkie swoje wcielenia, poznał tajemnicę cierpienia (dukkha), zrozumiał, że świat jest pełen cierpienia i dowiedział się, co ma uczynić człowiek, aby nad cierpieniem zatriumfować (Cztery Szlachetne Prawdy). Osiągnął stan pełnego oświecenia. Było to anuttara samjak sambodhi najwyższe pełne samooświecenie, wyzwolenie od cierpienia i zrozumienie jego przyczyn. Od tego momentu zwano go Buddą przebudzonym.
Umysł poza śmiercią opiera się na naukach przedstawionych w 2002 roku w San Antonio w Teksasie, gdzie Dzogczen Ponlop Rinpocze wystąpił z czternastoma wykładami na temat sześciu bardo, czyli przejściowych stanów egzystencji. Przedstawiony tutaj rozszerzony tekst zawiera oryginalne nauki wraz z dodatkowymi komentarzami Rinpoczego, przeznaczonymi specjalnie dla tej książki. Opowieść, którą teraz zaczynamy, to opowieść o naszych ciałach i umysłach, narodzinach i śmierci oraz o niepodważalnej prawdzie egzystencji ludzkich istot. Chociaż wszyscy znamy fakt nieuchronności śmierci, to w rzeczywistości rzadko stajemy z nim twarzą w twarz. Chociaż nie mamy chęci konfrontować się ze śmiercią ani ze strachem, który wywołuje, uciekanie od tej niewygodnej prawdy nic nam nie pomoże. W końcu rzeczywistość i tak nas dopadnie. Jeżeli przez całe swoje życie będziemy ignorować śmierć, pojawi się ona jako nieprzyjemna niespodzianka. Na łożu śmierci nie będzie już czasu na naukę tego, jak radzić sobie z tą sytuacją, nie będzie czasu na rozwijanie mądrości i współczucia, które mogłyby nas skutecznie przeprowadzić przez terytorium śmierci. Będziemy musieli, najlepiej jak tylko potrafimy, skonfrontować się z tym wszystkim, co wtedy napotkamy i to będzie prawdziwa gra hazardowa.
Kiedy zaczyna się samsara i nirwana? Na Zachodzie, ponieważ jesteśmy wykształceni zgodnie z judeochrześcijańskim światopoglądem, uważamy, że na początku ktoś musiał wszystko stworzyć. Jednak nasz prawdziwy stan (dzogczen) jest poza czasem. Kiedy jesteśmy poza czasem, znajdujemy się w stanie iluminacji. Ale nie pozostajemy w nim długo, ponieważ po kilku sekundach albo minutach powstają myśli, przez które stajemy się uwarunkowani. Dlatego też praktykujemy kontemplację, bo będąc w niej, nie podążamy za myślami, kiedy się pojawiają. Taki stan przejrzystości i obecności (rigpa) jest stanem oświecenia. Kiedy zostajemy rozproszeni przez myśli i dualistyczną wizję, znajdujemy się w samsarze. Jest to początkowy moment samsary. Jutro możemy rozpoczynać samsarę wiele razy. Możemy mieć miliony początkowych momentów samsary. Zależy to od nas samych. Mówimy, że ten, kto zawsze pozostaje w stanie rigpy i nigdy nie jest rozproszony, posiada wiedzę i zrozumienie, nazywa się Samantabhadrą. Jest on Adi Buddą, pierwotnym Buddą, który nigdy nie był uwarunkowany przez dualistyczną wizję.
Książka Mahamudra Gendyna Rinpoczego przedstawia podstawy nauk o naturze umysłu, które są szczególnie popularne w szkołach kagju i njingma buddyzmu tybetańskiego. Jest to ważna lektura zarówno dla zaawansowanych, jak i początkujących adeptów buddyzmu, a nawet dla ludzi nie interesujących się buddyzmem.Czytelnik znajdzie tu cenne wskazówki, jak żyć pełniej i bardziej szczęśliwie, jak zachować się w obliczu śmierci. Bezpośredni, ciepły i przejrzysty styl nauczania Lamy Gendyna Rinpoczego sprawia, że książka ta nie pozostawia nikogo obojętnym.
Książka jest próbą spojrzenia na spór o koncepcję filozofii chrześcijańskiej uprawianej w Polsce w latach 1950-1989. Ścierali się w nim rzecznicy filozofii klasycznej, broniący tradycji arystotelesowsko-tomistycznej, z propagatorami filozofii współczesnej. Medialną przestrzeń do wymiany opinii stworzyły dyskutantom ogólnodostępne czasopisma wyznaniowe: "Tygodnik Powszechny", "Znak", "Życie i Myśl", "Więź". Ze wzglądu na swój publicystyczny charakter omawiany spór wzbudzał niedosyt filozoficzny, stał się jednak ważnym zjawiskiem powojennej historii intelektualnej polskiego katolicyzmu. Autor przedstawia je na płaszczyźnie teoretycznej oraz funkcjonalnej w ramach studium z pogranicza historii filozofii, historii intelektualnej oraz socjologii historycznej.
Nowe, uzupełnione i dokładniejsze tłumaczenie książki o fundamentalnym znaczeniu dla chińskiej filozofii. Jej tekst wpłynął na kształt chińskiego światopoglądu, estetyki, stał się podstawą myśli taoistycznej i zarazem umożliwił narodziny w Chinach buddyzmu chan (jap. zen). „Można wyróżnić dwa typy tekstów obecnych w Zhuangzi: przypowiastki filozoficzne (yuyan), które pewne treści filozoficzne przekazują w formie nierzadko humorystycznych anegdot o znanych lub wyimaginowanych postaciach oraz wykłady filozoficzne, w których brak warstwy narracyjnej. […] Zhuangzi przez wielu uważany był i jest nadal za jedno z najbardziej fascynujących i najpiękniejszych dzieł piśmiennictwa chińskiego”
ze Wstępu tłumacza
Głównym tematem tego cyklu wykładów jest zrozumienie istoty Chrystusa, który nie tylko przeszedł przez Misterium Golgoty, ale od dawna oddziaływał że światów duchowych na ludzkość. Autor omawia przy tym historię filozofii i obraz myślenia ludzi na przełomie wieków. Przedstawia także naukę gnozy z tego okresu. Opisuje świat greckich bogów, zwłaszcza Apolla, oraz charakter proroctw Sybilli. Szeroko omawia drogę poszukiwania świętego Grała.
Drogi Czytelniku,cieszę się bardzo, że oto wziąłeś do ręki Zeszyt 2 i najwidoczniej nie masz zamiaru wyrywania z niego kartek i zdeptania na podłodze.Tak jak w Zeszycie 1, jestem autorką tekstów i melodii wszystkich piosenek, poza kilkoma z muzyką Bogdana Hołowni i Marcina Partyki. Sama je śpiewam takie 3 w jednym, już kiedyś o tym wspominałam.Wiem, obiecałam, że dołożę wszelkich starań, żeby jakoś ten szalony zbiór uporządkować, stosując jakiekolwiek kryterium. Ale otrzymałam w ten sposóbniejednorodną materię, do której najlepiej pasuje określenie Groch z Kapustą.Tak więc uprzedzam Cię, drogi Czytelniku, że sprawy mogą potoczyć się w sposób niekontrolowany.
"Nazajutrz być może przyniesie coś lepszego" - te słowa jak modlitwa codziennie tliły się nadzieją w sercach wszystkich, którzy doczekali tego, co przyniosła wojna. Ten czas na każdym, bez wyjątku, odciskał swoje piętno...Nie inaczej było w Markowej, niewielkiej wsi na Podkarpaciu. Tam, tak jak wszędzie, ludzie "nauczyli się" czekać na jutro. Dzień po dniu, godzina po godzinie, minuta po minucie przywykli do lęku i niepewności. Nauczyli się żyć z widmem śmierci. Egzekucje, przeszukania, ciągły strach o jutro - to był chleb powszedni. Wszystkim wydawało się, że przywykli. Nie wiedzieli, że to, co miało nadejść nazajutrz, zmieni Markową na zawsze.Pamiętnej nocy z 23 na 24 marca 1944 roku chłód zdawał się przeszywać do szpiku kości. Jakby sama śmierć przechadzała się po markowskich polach. Przenikliwy wiatr złowrogo świszczał między domami i nie pozwalał spokojnie zasnąć. Coś nienazwanego czaiło się w powietrzu.Dopiero świt rozgonił tę ciemność, a pierwsze promienie słońca odsłoniły straszną tajemnicę. Obok niewielkiej chaty ostatnie tchnienia wydawała rodzina Ulmów - Józef i Wiktoria, a z nimi ich siedmioro małych dzieci: Staś, Basia, Władzio, Franuś, Antoś, Marysia i nienarodzone, dotąd bezpieczne pod sercem matki. Niebo zdawało się płakać nad losem konających, a cisza, która na chwilę nastała, zdawała się krzyczeć. Czas Ulmów na ziemi dobiegał końca. Dla budzącej się Markowej to był dopiero początek. Od tej chwili bowiem Markowa już nigdy nie była taka sama...Nazajutrz w Markowej to fabularyzowana opowieść oparta na faktach, przedstawiająca historię tych, którzy mimo zagrożenia własnego życia ratowali innych. Autor w niezwykle sugestywny sposób przedstawia złożone relacje polsko-żydowskie w Markowej, a punktem wyjścia do opowiedzenia tych historii jest egzekucja bł. rodziny Ulmów. Wielkim bogactwem, jakie zawiera niniejsza publikacja, są spisane świadectwa ludzi, którzy pamiętają tamten czas. Nazajutrz w Markowej to opowieść o tym, że "kto ratuje jedno życie - ratuje cały świat".Każde życie i każda historia mają swoją twarz. Nieposzlakowana twarz w obliczu wojny wydaje się najpiękniejszą rysą, jaką pozostawia człowiek w swoim przemijaniu. Ludzkie życie na ziemi kończy się, jednak pamięć i wdzięczność pozostają. (...)Mam niezłomną nadzieję, że niniejsza publikacja uchroni od śmierci już nie ludzkie życie, lecz ludzką pamięć, i przyczyni się do tego, że w dziejowym panteonie naszego narodu nie zostaną zapomniane sylwetki zarówno polskich, jak i żydowskich mieszkańców podkarpackiej Markowej, którzy w okresie wojennego terroru podjęli próbę ratowania ludzkiej godności, skazanej na niepamięć przez niemiecko-nazistowski aparat śmierci z racji na etniczną przynależność czy religijną postawę.Niniejszą publikację finalizują wspomnienia ostatnich świadków epoki, których świadectwa są niczym trwała pieczęć, a zarazem podpis złożony nie piórem, a życiem toczącym się "nazajutrz" po zbrodni z 24 marca 1944 roku. Niech ich bohaterstwo zostanie zapamiętane!Ks. Paweł TołpaPolacy w latach drugiej wojny światowej, praktycznie od jej początku, nieśli pomoc Żydom - zarówno w formie zorganizowanej, (...) jak i indywidualnej - przede wszystkim dzięki chrześcijańskiej postawie ludności, jak i silnemu autorytetowi Kościoła katolickiego. (...) "Kochaj bliźniego swego jak siebie samego" stało się w latach okupacji przykazaniem i niezwykłym wyzwaniem.W Muzeum w Markowej znajduje się niezwykle sugestywna mapa okolicznych gmin z zaznaczonymi miejscowościami, w których historycy udowodnili fakt ratowania Żydów. To jest niebo pełne gwiazd!Prof. Jan Żaryn
Autor przyjmuje informacyjną jednorodność rzeczywistości, u podstaw której tkwi tytułowe Słowo pełniące rolę ontologicznej prazasady. Wyznacza ono uporządkowany oraz warstwowo nadbudowany system zależności i połączeń nazwanych w tekście „siecią”. Słowo przyjmuje nieskończoną mnogość postaci manifestacji, a język i mowa stanowią niektóre spośród licznych form jego ekspresji. Człowiek jako istota poszukująca sensu wraz ze swoją świadomością może być włączony w powyższe mechanizmy.
Ten sposób myślenia uzupełniony został o charakterystykę interakcji międzyludzkich, w tym zwłaszcza dialogu, sfery aksjologicznej oraz miłości. Obszary te są ważne dla Jana Wadowskiego, ponieważ występuje on z pozycji antyredukcjonistycznych i holistycznych, zmierza do komplementarności oraz zintegrowania wszystkich wymiarów bytowych i egzystencjalnych.
Jan Wadowski napisał książkę rzadką i wyjątkową, bo oryginalną i nie naśladowczą. To propozycja wartościowa i potrzebna, bowiem nowatorska, zawierająca indywidualny koncept teoretyczny.
Z recenzji prof. UAM dr. hab. Mariusza Morynia
Baruch (lub Benedykt) Spinoza (1632-77) pochodził z żydowskiej rodziny żyjącej w Niderlandach, za swoje poglądy został usunięty z gminy, studiował scholastykę chrześcijańską, naukli przyrodnicze, filozofię (zwł. Kartezjusza i Hobbesa); jego filozofię określa się jako panteizm racjonalistyczny: racjonalizm (od Kartezjusza), naturalizm (od Hobbesa) i panteizm (od Majmonidesa), był też Spinoza wyznawcą teorii wolnościowych w życiu społecznym, propagował tolerancję, jego "Traktat teologiczno-polityczny" znalazł się na Indeksie Dzieł Zakazanych. nAJWAŻNIEJSZY JEST JEDNAK WPŁYW kARTEZJUSZA, gdyż jak pisze Leszek Kołakowski (w "Jednostka i Nieskończonść", PWN 1958), teoria idei spinozjańska jest produktem rdzennie kartezjańskim, to znaczy wyrosłym z problematyki narzuconej przez kartezjański duazlizm jako rozwiązanie jego nieprzezwyciężalnych na pozór trudności. I właśnie teorii swojego mistrza poświęca Spinoza napisane w 1663 roku Zasady filozofii Kartezjusza w porządku geometrycznym wywiedzione. Podobnie jak Kartezjusz - Spinoza będąc racjonalistą, także w tej rozprawie zastosował racjonalną metodologię (w porządu geometrycznym) by lepiej, racjonalniej przedstawić filozofę Kartezjusza (ukazując przy okazji jej wpływ na samego autora)
Trudne pytaniaDlaczego serce maluszka przestało bić, dlaczego akurat nas to spotkało, dlaczego doszło do poronienia? Te pytania zadaje sobie każdy, kto doświadczył utraty nienarodzonego życia. Skoro Bóg chce naszego szczęścia, dlaczego w takim razie dopuszcza śmierć dziecka? To kwestie, od których nie można uciekać.Prawdziwe historieNiniejsza książka to poruszająca opowieść mamy dwójki żyjących dzieci i jednego maluszka narodzonego dla nieba. Zamieszczono w niej również inne historie rodziców utraconych dzieci. Dzielą się oni swoimi przeżyciami związanymi ze śmiercią oczekiwanego potomstwa, żałobą, a także tym, co pomogło im przetrwać najtrudniejsze chwile.Kompendium wiedzyPublikacja stanowi także kompendium wiedzy z punktu widzenia psychologicznego, medycznego i duchowego wsparcia.
Czy współczucie to temat na książkę? Jedni mówią: "Tak, tego nam dziś potrzeba! Nie przymusu poprawnej politycznie empatii, lecz konsekwentnej nieobojętności wobec cierpienia". Drudzy odpowiadają: "Ile można!? Współczucie nie jest sexy, zróbcie coś o przemocy czy relacjach damsko-męskich, to się sprzeda!".Małgorzata Bilska i jej rozmówcy pokazują, że współczucia nie da się zamknąć w ścisłych ramach. Każdy musi tu iść swoją drogą. Nauczyć się dostrzegać konkretnego człowieka, zrozumieć, że ważna jest osoba, a nie wyobrażenia o niej, stereotypy czy instytucje. Kogo stać na taką postawę? Kogoś, kto szuka w sobie "talentu współczucia", zamiast kierować się litością, której nikt nie chce.
"Książę" Niccolo Machiavellego, florenckiego humanisty i polityka, to swego rodzaju poradnik sprawowania władzy adresowany do czołowego kondotiera Italii na przełomie XV i XVI wieku Cesarego Borgii (syna papieża Aleksandra VI). Jego dzieło do dziś studiują liderzy polityczni. Machiavelli, będąc dobrym obserwatorem i psychologiem, rozumiał złożoność działania państw i podejmowania decyzji. Oficjalnie stawiał skuteczność w polityce ponad moralnością (stąd wzięło się pojęcie "makiewelizm"), ale w rzeczywistości jego rady przewrotnie miały na celu ocalenie republikańskiej formy rządów charakterystycznej dla włoskich miast-państw przed tyranią jednostki. Uwagi Machiavellego do dziś są aktualne i skłaniają do refleksji nad współczesną polityką i mechanizmami sprawowania władzy.
Arthura Schopenhauera zwykło się nazywać twórcą pesymizmu filozoficznego.Jednak ten pesymizm nie miał nic wspólnego z determinizmem katastroficznym, a negacja postępu z zaprzeczeniem rozwoju nauki i techniki. Uczył rezygnacji bez pokory, współczucia bez miłości bliźniego, buntu bez działania. Schopenhauer z jednej strony negował świat, ale z drugiej strony uznawał go za jedyny możliwy. I czynił tak z powodu przyjęcia pewnych zasad aksjologicznych. Etyka Schopenhauera, jakkolwiek normatywna, nie posługuje się pojęciem obowiązku. Opowiada czym jest dobro, ale nie usiłuje nikogo skłonić do dobrego postępowania.
Tekst książki pochodzi z wydania pierwszego, które ukazało się w 1961 r. nakładem PWN, zostało dodrukowane w 2010 r. W 2024 r. wykonaliśmy kolejny dodruk w oprawie serii Biblioteka Klasyków Filozofii. Trwaj dalej przy tym, coś rozpoczął, a w miarę możliwości spiesz się, byś tym dłużej mógł cieszyć się z udoskonalonego już i zrównoważonego umysłu. Co prawda, cieszysz się także i wtedy, gdy go dopiero doskonalisz, oraz wtedy, gdy doprowadzasz go do równowagi. (Z Listu IV)
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?