Szeroki wybór książek, multimediów z zakresu szeroko pojętej kultury: architektura, duchowy wymiar twórczości, szlaki kajakowe, współczesne media, przemoc w mediach, polityka. Odnajdziesz tu również książki i podręczniki idealne dla uczniów oraz studentów. Szeroki wybór beslsellerów i nowości.
Książka Tomasza J. Kosińskiego pt. Lubosłowianie poświęcona charakterystyce idei prosłowiańskiej w Polsce poczynając od najdawniejszych czasów tzw. odnowy słowiańskiej już okresie chrześcijaństwa, epokę romantyzmu, międzywojnia, PRL, aż do współczesności. Autor przedstawia główne problemy ruchu neosłowiańskiego i rodzimowierczego w naszym kraju.
Miłośników słowiaństwa nazywa lubosłowianami, w odróżnieniu do pejoratywnego określenia turbosłowianie.
Sporo miejsca poświęca także roli niezależnych badań i przedstawienia wkładu pasjonatów historii w odkrywaniu prawdy o naszych dziejach i słowiańskim dziedzictwie. Przedstawia sylwetki, prace i poglądy lubosłowian. Polemizuje z ich krytykami.
To swoiste kompendium wiedzy na temat neosłowiaństwa i publicystyczna analiza tego zjawiska społecznego, tak szeroko komentowanego w sferze publicznej.
Wyjątkowa publikacja, stylizowana na starodruk podróż w przeszłość południowo-wschodniej części Dolnego Śląska, oparta na wierszach lokalnych twórców z początku XX wieku. Zebrany materiał drukowany jest w niemal zapomnianych już dialektach niemieckich oraz w równoległym tłumaczeniu na język polski, a uzupełniają go archiwalne rysunki znakomitego grafika i malarza Josepha A. Pausewanga. Teksty są dość wdzięczne, często bardzo zabawne, czasami trochę rubaszne lub sentymentalne, przybliżają dawnych mieszkańców tych terenów oraz ich zwyczaje.
Słoń w pogoni za smokiem... to pierwsza w języku polskim monografia opisująca współczesne stosunki indyjsko-chińskie w niemal każdym ich aspekcie oraz w kontekście wpływu jaki wywierają na poszczególne regiony świata. Chiny i Indie to dwa najważniejsze mocarstwa wschodzące, najludniejsze kraje świata, potęgi militarne i gospodarcze, a do tego wiekowe cywilizacje, które stały się państwami. Ich relacje stanowią złożony kompleks współpracy i rywalizacji (z naciskiem na tą drugą), które wykraczają poza kontynent azjatycki i stają się coraz bardziej istotne w kontekście przemian całego ładu międzynarodowego.
Jeszcze jeden tekst o Sycylii? Komu to potrzebne? Kto to będzie czytał? Jest tyle świetnych książek na temat tej wyspy. Ograniczając się tylko do wydań „Austerii” z ostatnich lat – wznowienie Jarosława Iwaszkiewicza, bardzo przydatna książka Joanny Olkiewicz, Jarosław Mikołajewski, Bogdan Frymorgen. A zagarniając nieco szerzej, ale w dalszym ciągu ograniczając się do naszych (moich) czasów – Lampedusa, Sciascia, Bufalino (też polskie wydanie „Austerii”) i było, nie było, Andrea Camilleri. A ileż było dobrych, bardzo dobrych i wspaniałych filmów o Sycylii: Salvatore Giuliano Francesca Rosiego, Rozwód po włosku Pietra Germiego, ważne wątki Ojca Chrzestnego Coppoli, Cinema Paradiso i Malena Giuseppe Tornatore i całe mrowie odcinków ukazujących przygody komisarza Montalbano, stojących znacznie wyżej od przeciętnej produkcji kryminałów. No i górujący nad całą resztą Lampart Luchina Viscontiego. Jak zmierzyć się z tekstami Adama Wodnickiego i Dariusza Czai, nie o Sycylii wprawdzie, ale wyznaczającymi najwyższy standard intelektualnej periegezy krajów śródziemnomorskich? A różne świetne teksty w „Zeszytach Literackich”, czy ostatnio w „Przeglądzie Politycznym”? Czy to nie naiwność, może wręcz bezczelność, by próbować do tych przebogatych obrazów dorzucić swój własny? Czy można zauważyć coś, czego nie zauważyli i nie zinterpretowali poprzednicy? A co z ryzykiem ośmieszenia się?
Niniejsza książka adresowana jest do Czytelników zainteresowanych bezpieczeństwem kulturowym, strategiami walki hybrydowej czy antropologią wojskową w ogóle. W pracy zaprezentowane zostały wyniki badań terenowych poświęconych bezpieczeństwu kulturowemu Warmii w Obszarze Operacyjnym 6: Kultura, w obrębie którego przeprowadzane są operacje o charakterze wojskowym i niewojskowym. Poruszone tu zagadnienia z zakresu antropologii wojskowej, tj. agresji antropologicznej, obrony antropologicznej, szpiegostwa antropologicznego czy infiltracji antropologicznej, stanowią podstawę działań Federacji Rosyjskiej na obszarze województwa warmińsko-mazurskiego w ramach Specjalnych Operacji Społeczno-Kulturowych, z którymi do czynienia mamy już od roku 2015. Działalność antropologów wojskowych przeciwnika opiera się nie tylko na pozyskiwaniu informacji w zakresie infrastruktury krytycznej czy strategii rozwojowych poszczególnych gmin, ale także na osobowej identyfikacji lokalnych liderów w celu budowania zaplecza ideologicznego w instytucjach państwowych oraz prywatnych. Dlatego właśnie praca niniejsza porusza zagadnienia niezwykle istotne i aktualne. Opiera się na bogatych podstawach teoretycznych, jak i wynikach badań terenowych, przeprowadzonych w latach 20152021 w miastach: Barczewo, Biskupiec, Bisztynek, Braniewo, Dobre Miasto, Frombork, Jeziorany, Lidzbark Warmiński, Olsztyn, Reszel oraz wsiach: Bezławki (Mazury), Biesowo, Czerwonka, Łężany, Radostowo, Św. Lipka, Węgój.
W każdym zakątku naszego kraju można podziwiać wiele interesujących zabytków. W tej pełnej zdjęć i rzetelnych opisów książce przedstawiliśmy najciekawsze z nich. Znalazły się tutaj m.in.: imponujące zamki i pałace, przepiękne kościoły i katedry, a także rozmaite fortyfikacje i zabudowania miejskie. Obiekty te pochodzą z różnych okresów historycznych i reprezentują rozmaite style architektoniczne.
"Car" Witolda Pruszkowskiego to poemat z 1883 roku poruszający temat carskiego despotyzmu. Dzieło czerpie z dwóch nurtów: jest głęboko osadzone w estetyce jeszcze romantycznej, a zarazem już młodopolskiej. Pruszkowski wykorzystał w nim poetyckie metody obrazowania, integrował różne formy twórczej ekspresji. Synkretyczny utwór można zatem uznać za zapowiedź modernistycznych trendów ekspresjonizmu czy symbolizmu. Publikacja po raz pierwszy udostępnia tekst utworu wraz z obszernym komentarzem i przywraca ten zapomniany poemat współczesnym czytelnikom. ****** Witold Pruszkowskis "Tsar". Edition Reconstruction Commentary Witold Pruszkowskis "Tsar", a poem written in 1883, addresses the problem of tsarist despotism. The work draws from two literary movements: it is deeply embedded both in the Romantic and Young Poland aesthetics. Pruszkowski used poetic imaging methods and integrated various forms of creative expression. This syncretic work can therefore be considered a harbinger of modernist trends expressionism or symbolism. For the first time, the publication makes the poem available with an extensive commentary and restores this forgotten text to contemporary readers. Keywords: Witold Pruszkowski, Juliusz Słowacki, Romanticism, Young Poland, source edition.
Czy jesteśmy w trakcie zwrotu wizualnego w teatrze? To jedno z pytań, które stawiamy na początku tego numeru. Teatr jest obrazem. Obrazem, który nie powstaje sam. Po raz pierwszy numer Notatnika Teatralnego w całości poświęcony jest pracy artystów wizualnych teatru. Zaprosiliśmy do rozmowy dużą grupę scenografów i scenografek (m.in. Katarzyna Borkowska, Justyna Łagowska, Mirek Kaczmarek, Aleksandra Wasilkowska, Michał Korchowiec, Barbara Hanicka). Z młodymi twórcami, dekadę od debiutu, o ich problemach i osiągnięciach rozmawia Katarzyna Niedurny, a Witold Mrozek pyta twórców o stronę ekonomiczną ich pracy w tekście Marzenia i budżety. W rozmowach z Natanem Berkowiczem i Jakubem Lechem zastanawiamy się nad rolą i możliwościami prac cyfrowych w teatrze a o nad funkcji światła opowiadają Felice Ross, Katarzyna Łuszczyk i Wojciech Puś. Ważny głos zwracający uwagę na zmiany w scenografii teatru ostatnich lat znajdziemy w tekstach Dariusza Kosińskiego, Mirosława Kocura, Macieja Guzego i Dawida Kozłowskiego.
Zaskakująca odpowiedź na Ludową historię Polski. Prawdziwe dzieje polskiego chłopstwa - od Piastów po PRLAnalfabeci, bunt, cham, Drzymała, Głowacki, Hameryka, karczma, przednówek, Szela, zbiegostwo - oto wybrane tytuły rozdziałów książki Andrzeja Chwalby i Wojciecha Harpuli - znanego duetu autorów znakomitych książek historycznych. Nie jest to jednak leksykon dotyczący ludowej historii Polski. Każdy z rozdziałów to wieloaspektowa i wciągająca opowieść o historycznej roli oraz codziennej egzystencji ludzi, którzy stanowili trzy czwarte mieszkańców ziem Polski. Jakim zmianom ulegał przez wieki los polskiego chłopstwa? Jak wyglądały codzienne zmagania "chama" z "panem"? Co chłopi jedli i pili? Kto ich bił, kogo bili oni? W co wierzyli, kogo szanowali, kim pogardzali? W czym pokładali nadzieje?Historia Polski była jak dotąd pisana przez tych, którzy państwem rządzili, a później, po jego utracie, próbowali je odzyskać. Nie była to jednak historia chłopów. W PRL-u, ale i w ostatnich latach, prace dotyczące włościan zazwyczaj skażone były ideologią. Andrzej Chwalba i Wojciech Harpula przedstawiają ich historię obiektywnie. Nie opowiadają się po żadnej ze stron, unikają publicystycznych uproszczeń, a zamiast łatwych odpowiedzi proponują rzetelną, opartą na umiejętnie wykorzystywanych źródłach opowieść oraz zagadnienia prowokujące do przemyśleń i własnych poszukiwań.
"Na długo zanim zeszliśmy z drzew, ogień już się na nie wspinał W ciągu ostatnich 100 lat na naszej planecie występuje coraz więcej ogromnych i drobnych pożarów. Choć ogień towarzyszy nam od tysięcy lat kształtował cywilizację, kulturę, a bardzo możliwe, że również nasz mózg, to wciąż pozostaje niestabilnym źródłem energii, które w każdej chwili może się wymknąć spod kontroli. Tak stało się w maju 2016 roku. Fort McMurray, będący centrum kanadyjskiego przemysłu naftowego, spłonął doszczętnie. Pozornie niewinny pożar lasu zamienił się w katastrofę, która stopiła samochody, zamieniła całe osiedla w ogniste bomby i zmusiła 88 000 osób do ucieczki. Przez pryzmat tej apokaliptycznej pożogi leśnego odpowiednika huraganu Katrina John Vaillant ostrzega, że nie był to odosobniony przypadek, lecz szokująca zapowiedź tego, na co musimy się przygotować w coraz gorętszym i łatwopalnym świecie. To nie jest planeta, jaką zastaliśmy. To całkiem nowe miejsce planeta ognia, którą sami stworzyliśmy. Czas ognia i czas człowieka to w pewien sposób synonimy. Jak słusznie zauważa John Vaillant, jesteśmy bliskimi krewnymi ognia. Podobnie jak on spalamy paliwo i wytwarzamy ciepło. I będziemy płonąć tak jasno i gorąco, jak tylko się da, póki całkowicie nie wygaśniemy. Książka Czas ognia nie jest więc historią ognia jest historią gatunku, któremu wzniecony przez niego pożar wymknął się spod kontroli. W 2024 r. świat stracił największą ilość lasów w historii, a po raz pierwszy główną przyczyną były pożary. Czas ognia już nadszedł. Pora na lekturę. Szymon Bujalski, dziennikarz dla klimatu "
Praktyki otwartości to kolejna pozycja z serii Pracuj w Kulturze nawiązująca do tematów poruszanych podczas dyskusji i warsztatów na corocznym Forum Pracuj w Kulturze. Publikacja przedstawia zestaw praktyk, które mają wesprzeć instytucje kultury w poszerzaniu ich oddziaływania i budowaniu środowisk otwartych. Wskazuje, jak tworzyć przestrzenie dostępne, dzięki którym każda osoba może odnaleźć swoje miejsce w kulturze. Książka dla wszystkich tych, którym bliskie jest rozwijanie instytucji nowoczesnych, otwartych i uczących się.
Wychowaliśmy się na słuchowiskach, a teraz słuchamy podcastów. Radio było i jest z nami, bo doskonale dopasowuje się do rzeczywistości. Pomaga rejestrować kulturę ludową, tworzyć nowatorskie spektakle teatralne w ramach radio art oraz performansy, jak tunele transmisyjne łączące miasta. Rozwija się w więzieniach, na morskich falach i w internecie, gdzie audycje dostępne są na żądanie. Fascynująca jest jego historia pokazuje radio jako narzędzie zarówno walki o wolność, jak i opresji. Medium, jakim jest radio, przez długi czas było zaniedbywane w związku z dominacją kultury wizualnej. Na szczęście teraz przekazy audialne są coraz bardziej doceniane. Jako coraz zimniejsze (zgodnie z terminologia McLuhana) radio zmusza nas do większego zaangażowania.
Książka jest etnograficzną opowieścią o nieposłuszeństwach, nielojalnościach i odmowach aktywistek w przestrzeni (post)jugosłowiańskiej. Jako motto dla nieposłuszeństw i polityczny gest przyjęły one zasadę „przekraczania granic” (w ich wszelkich formach: geopolitycznej, fizycznej, etnicznej, narodowej, osobistej). Angażując się w działania na rzecz pokoju i sprawiedliwości, pozostały nieposłusznymi „dezerterkami” i „zdrajczyniami”, które nieustannie „nękają” reżimy obywatelstwa i porządki tożsamości, w jakich żyją. Wprowadzają do przestrzeni publicznej niewygodne tematy i sprawy. „Piorą” i „zszywają” historię, aby ożywić zakazaną pamięć i ujawnić sankcjonowane przez państwa praktyki zapominania. Jako świadkinie określonych czasów i polityk, niepokoją, zakłócają, analizują i archiwizują przeżywane doświadczenia. Nieposłuszne, ulicznice i zdrajczynie. Aktywizm w przestrzeni (post-)jugosłowiańskiej (Disobedient Streetwalkers and Traitors) represents a significant advancement in the anthropology of activism. It acknowledging a critical gap in Western scholarship by recognizing alternative genealogies and the diversity of activist practices in non-Western contexts. The book pushes the boundaries of collaborative, embodied, and reflexive ethnography, offering a meticulous account of long-term fieldwork. It stands as a prime example of an “ethnography of the particular,” illuminating how specific power structures and political regimes manifest in the everyday actions of particular people, situated in a specific time and place. Z recenzji prof. Magdaleny Kazubowski-Houston W książce nie znajdziemy oswojonego zestawu figur bałkańskiego imaginarium. Nie ma tutaj malowniczej egzotyki, nie ma ślicznych krajobrazów, smakowitych a pachnących ponętnie potraw, w tle nie brzmią ani sevdalinki, ani narodne pjesme. Pracując z problemem pamięci i wojny, badaczka nie przestrasza plastycznymi obrazami rzezi czy gwałtu […]. „Bałkany” autorki są przede wszystkim przestrzenią polityki, ideologii oraz aktywizmu. Z recenzji prof. dr. hab. Waldemara Kuligowskiego Magdalena Sztandara – antropolożka społeczno-kulturowa, pracuje w Instytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej zainteresowania badawcze obejmują etnografię performatywną, antropologię wizualną, etnografię feministyczną oraz metodologię badań etnograficznych. W ostatnich latach jej badania skupiały się na tematach nieposłuszeństwa i odmowy w przestrzeni (post)jugosłowiańskiej oraz starzeniu się i aktywizmie. Autorka publikacji naukowych dotyczących aktywizmu i zaangażowania w badaniach etnograficznych.
Druki ulotne, efemera, wydawnictwa niekonwencjonalne, akcydensy. Dokumenty życia społecznego. Niegdyś bardzo ważne: zawiadamiały o nadchodzących wydarzeniach, reklamowały produkty, służyły propagandzie. Dziś stanowią źródło informacji o dawnym języku, o modzie czy o zwyczajach.
Aneta Kwiatkowska zebrała i skatalogowała kilkadziesiąt typów takich dokumentów pochodzących z Wolnego Miasta Gdańska. W jej leksykonie odnajdziemy opisy biletów, etykiet, formularzy urzędowych, folderów reklamowych, kart pocztowych, plakatów, ulotek… Całość ilustruje album z obszernym wyborem druków ulotnych zachowanych w PAN Bibliotece Gdańskiej.
Książka dr. Karola Franczaka "Kultura jako źródło zysku? Sprzeczności gospodarki kreatywnej" stanowi krytyczną analizę jednej z najbardziej wpływowych współczesnych narracji modernizacyjnych – dyskursu kreatywności. Autor bada, w jaki sposób kultura w Polsce została włączona w logikę wzrostu gospodarczego, innowacyjności i produktywności, tracąc przy tym swoją autonomię i funkcję krytyczną. Kreatywność i innowacyjność – niegdyś domeny twórczości artystycznej – stały się dziś elementami politycznych i gospodarczych projektów, a jednocześnie narzędziami panowania. Punktem wyjścia jest pytanie o znaczenie i funkcję retoryki kreatywności w kontekście polskich przemian gospodarczych i społecznych ostatnich piętnastu lat oraz roli elit symbolicznych w jej upowszechnianiu. W części empirycznej, opartej na analizie ramowania i elementach analizy dyskursu, autor rekonstruuje sposoby mówienia o gospodarce kreatywnej obecne w tekstach naukowych, poradnikowych i medialnych, identyfikując dominujące schematy interpretacyjne oraz ich polityczne, ideologiczne i praktyczne konsekwencje. Prowadzone analizy służą refleksji nad tym, jak narracja modernizacyjna odwołująca się do idei przemysłów kreatywnych organizuje zbiorowe wyobrażenia o rozwoju, przyszłości i roli kultury we współczesnym kapitalizmie. Autor pisze: „Głównym zadaniem kultury ma być przeprowadzenie polskiego społeczeństwa z epoki przemysłowej do kolejnego etapu nowoczesności, budowanego na ideach «gospodarki wiedzy», «przemysłów kreatywnych», «kapitalizmu kognitywnego», «zarządzania talentem» czy «kształcenia się przez całe życie». Książka podejmuje aktualny społecznie problem wpisania kultury w ten rozpowszechniony i od dłuższego czasu prawomocny dyskurs rozwojowy, w którym wyobrażenie o służebnej względem gospodarki roli kultury i unieważnienie myślenia o niej jako źródle krytyki społecznej zyskało sankcję pozornej oczywistości”.
Gawędy zawarte w tym zbiorze powstały z mojego sentymentu do niewyplenionych po dziś dzień różnych praktyk pogańskich. Mówią o wierzeniach, lękach i radościach naszych dawnych przodków, o rodowodzie różnych świąt, o obrzędach i zwyczajach, z których wiele zamieniło się z biegiem wieków w uciechy biesom jeno miłe i w inne malownicze zabawy ludowe.
Legenda i prawda. Eliasz i Pistulka w kulturze śląskiej
[Niniejsza praca] w serii kolejnych przybliżeń powinna doprowadzić nas do właściwego przedmiotu rozważań, do zapomnianych kart śląskiego pitavalu, którym będzie owa wspomniana na początku, niedokończona, mająca wszelkie szanse na długie trwanie, a mimo to zgasła regionalna legenda o pewnej parze łotrzyków, których wspólna pamięć bez wahania również zaliczyła do szlachetnych rozbójników i równaczy świata.
Prawzorem owych herosów występku byli dwaj ludzie żyjący niespełna sto pięćdziesiąt lat temu tuż obok pradziadów dziś żyjącego pokolenia, na tym samym skrawku ziemi: Wincenty Eliasz (1828?1918?) i Karol Pistulka (1830?1879?), w legendzie po prostu Eliasz i Pistulka.
Być może analiza nasza będzie też w jakiejś mierze próbą wyjaśnienia, z jakiego powodu ci bardzo ongiś głośni przestępcy, którzy na krótko stali się bohaterami autentycznej legendy dziś zostali praktycznie całkowicie zapomniani. []
Dlaczego tak się stało?
Fascynująca panorama świata i epoki, która dała początek europejskiej kulturzeOna: Pauline Viardot, megagwiazda opery, śpiewaczka znana i kochana w każdym z europejskich krajów.On: Iwan Turgieniew, wybitny rosyjski pisarz, ślepo i oddanie zakochany w Pauline.On numer 2: Louis Viardot, mąż Pauline, krytyk, dziennikarz, od którego oceny zależały kariery wielu wybitnych twórców.A w tle XIX wiek pełen przemian politycznych, społecznych i kulturalnych.Jak doszło do tego, że około 1900 roku na całym kontynencie obowiązywały te same lektury, reprodukowano te same obrazy, tę samą muzyką grano w domach i tej samej muzyki słuchano w salach koncertowych, a we wszystkich znaczących europejskich operach wystawiano te same dzieła? W jaki sposób wytworzył się europejski kanon, który dziś stanowi fundament kultury wysokiej nie tylko w Europie, ale wszędzie tam, gdzie Europejczycy się osiedli?Ten szczególnego rodzaju kosmopolityzm - wspólnota dzieł sztuki, myśli i rozwoju - sprawił, że wybitne talenty mogły jeszcze jaśniej zabłysnąć na międzynarodowej scenie. Orlando Figes pokazuje to na przykładzie burzliwych losów trójki artystów, których dziś nazwalibyśmy bohaterami kultury masowej. Ich kariery bowiem rozwijały się bez względu na jakiekolwiek granice. Pauline Viardot, która pochodziła z hiszpańskiej rodziny Garcia, znana była jako francuska mezzosopranistka, śpiewała włoskie opery, przyjaźniła się z rosyjskimi pisarzami, a przy tym przez wiele lat mieszkała w Niemczech. Doświadczyła też problemów pojawiających się na styku kultury iekonomii. Bo kultura, aby się utrzymać, musi działać jak biznes, a artyści nieraz muszą funkcjonować jak biznesmeni. I to nadal się nie zmieniło.Europejczycy z jednej strony pokazują, jak daleko zaszliśmy w rozwoju jako ludzkość, a z drugiej uprzytamniają, że pewne dylematy są stare jak świat, a mimo tego wciąż nie tracą na aktualności.
Po sukcesie w Wielkiej Brytanii książka Pałac mozaikowy trafia do Polski. Opublikowana w luksusowej edycji limitowanej (każdy egzemplarz jest personalizowany posiadając indywidualny, wpisany ręcznie numer), w twardej oprawie, szyta nićmi, będzie mogła trafić do kolekcji prawdziwych entuzjastów wolnomularstwa. Dowiesz się z niej:-Czy loża wolnomularska jest rodzajem pałacu pamięci wyobrażonego miejsca stanowiącego zbiór uporządkowanej mnemotechnicznie wiedzy?-Czy masoneria została stworzona jako forma moralnego szkolenia dla chrześcijańskich budowniczych, a jej rytuały wywodzą się z mistycznego źródła?Poznaj fascynującą książkę, która łączy świat masonerii z ezoteryczną mnemotechniką. Martin Faulks ujawnia zapomniane rytuały, symbole i duchowe praktyki, które kryją się za zasłoną masońskich lóż.
Ta książka jest przede wszystkim podróżą w czasie zapisaną sercem. W zasadniczym wymiarzesą to osobiste wspomnienia Autora wzbogacone pamięcią rodziców, dziadków i pradziadków sięgając XIX a nawet XVIII wieku. Dla pełniejszego obrazu wspomnienia opisane zostały w szerszym kontekście historycznymi geograficznym, ponieważ tradycje ludowe i religijne roztoczańskich stron mają wiele wspólnego z tradycjami innych regionów Polski i swymi korzeniami sięgają do początków naszej wspólnej historii.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?