W tym dziale znajdziecie fascynująca literaturę, która przekona was jak fascynująca i ciekawa jest historia i jak wiele możemy się nauczyć. Może zainteresujecie się wojną na Pacyfiku, o której ciekawie pisze Morison Samuel Eliot, albo może zaciekawią was powieści Adama Borowieckiego, które przedstawiają przygody w galaktykach kosmosu Junga i Ing. Zapraszamy równiez po powieści biograficzne, polityczne.
To jedna z najbardziej złowrogich książek w dziejach ludzkości, która przygotowała grunt pod drugą wojnę światową - najkrwawszą z wojen - i masowe zbrodnie Trzeciej Rzeszy.
„Mein Kampf” (pol. „Moja walka”) to ideologiczne „wyznanie wiary” Adolfa Hitlera. Książka opublikowana w dwóch częściach w latach 1925-1927 stała się biblią niemieckich narodowych socjalistów. W Trzeciej Rzeszy wręczano ją m.in. nowożeńcom. Do końca wojny tylko w Niemczech sprzedano ponad 12 mln egzemplarzy!
W pierwszej części książki Hitler zamieścił propagandową wersję swej biografii. W drugiej zaś zawarł podstawy ideologii ruchu narodowosocjalistycznego. Powołując się na rasistowskie teorie, dowodził, że Niemcy przewodzą aryjskiej „rasie panów”. Nienawidził Żydów, których po przejęciu władzy chciał się pozbyć, a także Słowian. Hitler obiecywał rodakom zmazanie klęski wojennej z 1918 roku, zjednoczenie narodu, budowę „Wielkich Niemiec” oraz uzyskanie „przestrzeni życiowej” na Wschodzie. Choć te zapowiedzi uważano za bufonadę szaleńca, stały się one tragiczną rzeczywistością w latach trzydziestych i czterdziestych.
Po upadku reżimu hitlerowskiego „Mein Kampf” w wielu krajach została zakazana. Edycja niemiecka ukazała się dopiero w 2016 roku. Polski czytelnik obecnie dostaje do ręki drugie na świecie wydanie krytyczne tej książki. Autorem przekładu, opracowania naukowego i wstępu jest prof. Eugeniusz Cezary Król, znawca dziejów Trzeciej Rzeszy i narodowego socjalizmu.
To jedna z najbardziej złowrogich książek w dziejach ludzkości, która przygotowała grunt pod drugą wojnę światową - najkrwawszą z wojen - i masowe zbrodnie Trzeciej Rzeszy.
„Mein Kampf” (pol. „Moja walka”) to ideologiczne „wyznanie wiary” Adolfa Hitlera. Książka opublikowana w dwóch częściach w latach 1925-1927 stała się biblią niemieckich narodowych socjalistów. W Trzeciej Rzeszy wręczano ją m.in. nowożeńcom. Do końca wojny tylko w Niemczech sprzedano ponad 12 mln egzemplarzy!
W pierwszej części książki Hitler zamieścił propagandową wersję swej biografii. W drugiej zaś zawarł podstawy ideologii ruchu narodowosocjalistycznego. Powołując się na rasistowskie teorie, dowodził, że Niemcy przewodzą aryjskiej „rasie panów”. Nienawidził Żydów, których po przejęciu władzy chciał się pozbyć, a także Słowian. Hitler obiecywał rodakom zmazanie klęski wojennej z 1918 roku, zjednoczenie narodu, budowę „Wielkich Niemiec” oraz uzyskanie „przestrzeni życiowej” na Wschodzie. Choć te zapowiedzi uważano za bufonadę szaleńca, stały się one tragiczną rzeczywistością w latach trzydziestych i czterdziestych.
Po upadku reżimu hitlerowskiego „Mein Kampf” w wielu krajach została zakazana. Edycja niemiecka ukazała się dopiero w 2016 roku. Polski czytelnik obecnie dostaje do ręki drugie na świecie wydanie krytyczne tej książki. Autorem przekładu, opracowania naukowego i wstępu jest prof. Eugeniusz Cezary Król, znawca dziejów Trzeciej Rzeszy i narodowego socjalizmu.
Przy pracy i poszukiwaniach za innymi sprawami i osobami napotkałem w źródłach dwunastego i trzynastego wieku kilkakrotne wzmianki o urzędnikach dworskich, których ówczesna łacina nazywała paedagogus albo nutritor. Na pytanie, jaka mogła być polska nazwa tych dygnitarzy, nasuwała się odpowiedź: że mogli nazywać się piastami; a stosując ten domysł do Piasta, ojca Ziemowita i protoplasty dynastii, sądziłem, że tym sposobem zdołam wyjaśnić kilka ciemnych punktów przeszłości bardzo odległej (z przedmowy autora).
Przestrzeń getta warszawskiego, zamknięta w granicach murów, była niewątpliwie opresyjna, zaprojektowana tak, aby dokonać ekonomicznego drenażu i fizycznego wyniszczenia jej mieszkańców. Justyna Majewska w swojej monografii pokazuje, jak przestrzeń abstrakcyjna, istniejąca początkowo jedynie w imaginarium nazistów, przemienia się w miejsce doświadczane. Autorka podejmuje próbę zrozumienia tego doświadczenia, odtworzenia perspektywy ludzi, którzy zostali stłoczeni w granicach murów – jak je widzieli i odczuwali? Rozważania o proksemicznym wymiarze getta, oparte na analizie przestrzeni publicznej (czyli ulicy i kamienicy) oraz prywatnej (mieszkania), uzupełnione są tu opisami z użyciem takich kategorii jak dźwięk czy zapach. Książka, będąca zmienioną wersją pracy doktorskiej napisanej pod kierunkiem prof. Barbary Engelking i obronionej w 2022 roku w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN, zawiera także nowatorskie ustalenia o procesie wymiany mieszkań między Żydami i Polakami.
Tytuł tej książki, mury i szczeliny, odnosi się nie tylko do realnego muru, który na rozkaz Niemców budowano w Warszawie od 1940 roku, aby podzielić miasto na tę i tamtą stronę. Myślę o nich także w sensie metafory. Cegły reprezentują doświadczanie w getcie głodu, chorób, strachu, tęsknoty, poniżenia, lęku, przemocy, aż w końcu śmierci. Szczeliny symbolizują próby zmiany opresyjnej przestrzeni getta i ustanawiania w nim alternatywnych mikroświatów, punktów cywilnego oporu, przestrzeni akceptacji.
– fragment Wprowadzenia
Czy przeszłość to tylko zapis zdarzeń, czy też klucz do lepszego zrozumienia siebie? W 1939 roku czternastoletnia Hazel z pięcioletnią siostrą Florą zostają ewakuowane z Londynu na wieś. Zamieszkują z niezwykle życzliwą Bridie Aberdeen i jej nastoletnim synem, Harrym, w uroczej chatce nieopodal Tamizy. Hazel próbuje zająć sobie i siostrze czas opowieścią o baśniowej krainie, do której mogą uciec tylko we dwie. Wkrótce jednak dzieje się rzecz nie do pomyślenia: Flora nagle znika, bawiąc się nad brzegiem rzeki. Hazel jest załamana i obwinia siebie za zaginięcie siostrzyczki. Dwadzieścia lat później Hazel mieszka w Londynie i pracuje w antykwariacie. Jej poukładany świat zostaje jednak przewrócony do góry nogami, gdy któregoś dnia odpakowuje niezwykłą ilustrowaną książkę. Czy to możliwe, że książka, na którą natrafiła, stanowi klucz do zniknięcia Flory? I czy to znak, że jej siostra nadal żyje? Sekretna Książka Flory to poruszająca opowieść o miłości, stracie i poszukiwaniu prawdy. To książka, która przenosi czytelnika w świat pełen emocji i niespodzianek, pokazując, że przeszłość zawsze pozostawia po sobie ślady. Dla miłośników tajemnic i literatury obyczajowej to niezapomniana lektura, która zainspiruje do refleksji nad siłą rodzinnych więzi i odwagą, by stawić czoła nieznanemu. W końcu każda historia skrywa coś więcej, niż wydaje się na pierwszy rzut oka.
W trzecim tomie Johannes Janssen zajmuje się wydarzeniami z lat 1581-1618 i pokazuje, jak konsekwencją
rozpoczetej przez Marcina Lutra „wojny piór” o niespotykanym dotąd stopniu nienawiści był stopniowy upadek
cesarstwa i narodu zakończony Wojną trzydziestoletnią (1618-1648). Liczbę oar głoszenia „czystej Ewangelii”
w Niemczech i Francji mozna porównać do oar I wojny swiatowej, chociaż ludności było znacznie mniej.
SPIS TREŚCI
Rozdział XIV. Postępujący rozpad cesarstwa i narastające wzburzenie sekciarzy aż do utworzenia unii w 1608
Rozdział XV. Wpływ sporów religijnych na ludzi i cesarstwo do 1618
Rozdział XVI. Powszechny zamęt polityczny w dekadzie przed Wojną trzydziestoletnią
Rozdział XVII. Sztuka plastyczna, muzyka i hymny kościelne
Rozdział XVIII. Literatura popularna
Rozdział XIX. Literatura dramatyczna
Prezentowana praca przedstawia „tradycję grunwaldzką” w świetle piśmiennictwa kaznodziejskiego końca średniowiecza oraz edycję krytyczną zidentyfikowanych dotychczas tekstów „kazań grunwaldzkich” i materiałów do kazań, głoszonych na święto Rozesłania Apostołów/Divisio Apostolorum (15 lipca), które prezentujemy w drugiej części pracy. „Tradycję grunwaldzką” przedstawiamy na szerszym tle długiego, polifonicznego procesu upamiętniania bitwy w polskim średniowieczu, jednej z największych bitew średniowiecznej Europy stoczonej przez połączone siły Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego na polach Grunwaldu 15 lipca 1410 r. przeciwko wojskom krzyżackim Państwa Zakonnego. Pamięć o zwycięstwie pod Grunwaldem stanowi jeden z największych fenomenów historycznych w dziejach Polski.
(opis wydawcy)
Przekazywana do rąk czytelników edycja źródłowa prezentuje postać Józefa Kellera – początkowo duchownego diecezji łódzkiej, wykładowcy i profesora KUL, informatora, a następnie tajnego współpracownika o pseudonimach: „Ostrożny”, „Adam Piotrowski”, od 1957 r. kościelnego apostaty, pracownika naukowego Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, a także marksistowskiego religioznawcy. Książka składa się z dwóch części. W pierwszej w syntetyczny sposób przybliżono życiorys Kellera oraz przebieg jego współpracy agenturalnej z UB/SB. To klasyczne case study dotyczące działalności delatorskiej kapłana i naukowca, które posłużyło równocześnie do przedstawienia metod działania aparatu bezpieczeństwa wobec środowisk kościelnego i naukowego w okresie rządów Władysława Gomułki i Edwarda Gierka. W drugiej zamieszczono 138 dokumentów podzielonych na cztery działy tematyczne w znacznej mierze pokrywające się z podziałem chronologicznym. Są wśród nich donosy byłego księdza na pracowników naukowych i studentów KUL oraz warszawską inteligencję.
Opisana historia pokazuje, w jaki sposób aparat bezpieczeństwa wykorzystywał słabości moralne i charakterologiczne swoich współpracowników do realizacji działań wymierzonych w Kościół katolicki i inteligencję. Keller nie tylko szkodził ludziom ze środowisk kościelnych i naukowych, lecz także dzięki współpracy z komunistami zbudował sobie wygodne życie oraz rozwinął karierę naukową.
"Ta książka jest jak życie. W tym przypadku życie miejscowości zwanej kiedyś Kaczy Dół, później Międzylesie, dziś w granicach Warszawy. Jest jak życie, to znaczy zapisane w niej zostały wzruszenia, sprawy codzienne, adresy ważnych miejsc. Poruszający jest jej realizm, dowiemy się jakie dokładnie drzewa rosły w opisywanych miejscach i z jakiego materiały zbudowane były domy. (...)
Dzieło o Międzylesiu czyta się jak powieść, która ma wielu bohaterów, pierwszoplanowych albo przemykających jak bezimienne cienie. Ale autorzy książki starają się wszystkich wydobyć z otchłani niepamięci.
Ilu z nas, śpiewając Mazurka Dąbrowskiego, zastanawia się, skąd w ziemi włoskiej wzięli się Polacy i co tam robili? Jeszcze mniej z nas przejmuje się rolą naszych rodaków na Półwyspie Iberyjskim, gdy mowa o słynnej szarży pod Somosierrą – kto i w jakim celu ich tam „zaprosił”? A już zupełnie nielicznych zajmuje pobyt polskich wojaków w XIX wieku na wyspach po drugiej stronie Atlantyku…
Być może dlatego do dziś, żyjąc w niewiedzy – a może ignorancji – śpiewamy o Bonapartym, który dał nam przykład, i dumnie prężymy pierś… A prawda jest taka, że nasi robili tam – na obcej ziemi – porządek z kontrrewolucją katolicką, zaś na Haiti tłumili powstanie murzyńskie (jak je wówczas nazywano). Napoleon? W 1795 roku tłumił w Paryżu powstanie rojalistów i kazał strzelać do ludzi z armat, a w roku 1799, podczas francuskiej kampanii w Egipcie, rozkazał wymordować kilka tysięcy jeńców tureckich. Przeciw agresji napoleońskiej, w obronie wiary katolickiej, Kościoła i ojczyzny, walczyli Włosi i Hiszpanie, a podstępnie wciągnięci do tej gry Polacy, naiwnie ufający cesarzowi, odegrali napisaną dla nich rolę: rolę straceńców. Tak czekaliśmy na Bonapartego, żeby oddał nam ojczyznę, a kiedy już pojawił się na naszej ziemi, rzeczywistość okazała się całkowicie inna. Tę całkiem inną rzeczywistość chcemy Ci pokazać, drogi Czytelniku, wydając niniejszy przedruk „Litwy w roku 1812” Janusza Iwaszkiewicza, historyka i badacza dziejów, doktoranta Szymona Askenazego – z jego przedmową. (Niniejsze wydanie opatrzył komentarzem Grzegorz Braun – i także rozprawia się z mitem). Zależało nam na tym, by owej całkiem innej rzeczywistości nie zniekształcić, choćby nieznacznie. Dlatego właśnie postanowiliśmy w Pardwie zmodyfikować tekst jedynie o zawartość erraty, zachowując i dawną ortografię, i interpunkcję, i wszelkie – konsekwentne i niekonsekwentne – zapisy. Jest to – uważamy – książka arcyważna dla ceniących prawdę i narodową tożsamość opartą na prawdzie, oraz że taka stać się może i dla innych, którzy obecnie tych wartości nie cenią. Z tą myślą – i nadzieją – oddajemy ją w Twoje, drogi Czytelniku, ręce. Atak Sampolińskiego uratował Litwinów. Książę Ostrogski zdołał opanować swoją armię i z nowym zapałem pospieszył na Tatarów. W tym czasie jednak cała orda przyszła na pomoc swojej awangardzie, która ponownie skierowała cios na prawą, litewsko-ruską flankę sprzymierzonych (...).
fragment
W latach osiemdziesiątych, kiedy Wojciech Jaruzelski skupił w swoich rękach pełnię władzy w PRL, setki Polaków i Polek decydowało się na pisanie prywatnych listów do generała. Nadawcy zamieszczali w nich skargi, żale, postulaty, życzenia, słowa poparcia, prośby, referowali sprawy do załatwienia. Jaruzelski czytał dużą część tej korespondencji, selekcjonowanej wstępnie przez jego doradców i współpracowników. Nierzadko podpisywał i odręcznie poprawiał grzecznościowe odpowiedzi. Po 1990 r. spora część tej dokumentacji trafiła do amerykańskiego Archiwum Hoovera. Prezentowany tom zawiera wybór listów z tego właśnie zbioru. Warto podkreślić, że listom tym towarzyszą bardzo cenne dokumenty związane z obsługą administracyjną korespondencji, a przede wszystkim – notatki, uwagi i adnotacje samego gen. Jaruzelskiego (oraz jego najbliższych współpracowników). Dzięki temu możemy dowiedzieć się, co generała najbardziej interesowało, jakie zmiany wprowadzał do projektów odpowiedzi, w jaki sposób komentował przesyłane treści. Rzecz jasna listy mówią całkiem dużo o samych autorach. Może nawet więcej o nich niż o opisywanych konkretnych faktach i wydarzeniach, które nierzadko stawały się przecież przedmiotem autokreacji, a nieraz i konfabulacji. Słowa nadawców wyrażały wycinek postaw i poglądów pewnej (trudnej do precyzyjnego określenia) części obywateli PRL z ostatniej dekady jej istnienia.
Trzymająca w napięciu relacja z walk na froncie wschodnim spisana przez niemieckich dowódców.Wojna w Związku Radzieckim Der Russland Krieg była pod każdym względem tak trudna i brutalna, że w porównaniu z nią zbladły wszelkie wcześniejsze doświadczenia niemieckich żołnierzy.Zawarte w tej książce cztery bezcenne, szczegółowe raporty z frontu wschodniego zostały spisane przez niemieckich dowódców na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych XX wieku w ramach amerykańskiego programu dokumentowania strategii i taktyki stosowanej przez Niemców podczas II wojny światowej. Wszyscy autorzy byli uczestnikami opisywanych walk i szczerze przyznali, że wysłani do Związku Radzieckiego żołnierze nigdy nie zostali odpowiednio przeszkoleni ani wyposażeni tak, aby mogli stawić czoła tamtejszej przyrodzie i żywiołowi ludzkiemu. Przedstawione raporty odsłaniają prawdę o tej piekielnej, niemożliwej do wygrania walce. W książce zamieszczono następujące raporty:Radzieckie metody walki podczas II wojny światowej gen. E. Rausa,Wpływ klimatu na walki w europejskiej części Związku Radzieckiego gen. E. Rausa,Wojna na Dalekiej Północy gen. W. Erfurtha,Walki w radzieckich lasach i na bagnach gen. H. von Greiffenberga.
Historię zawsze piszą zwycięzcy i druga wojna światowa nie stanowi wyjątku od tej reguły. Nie oznacza to, że pokonani są lepsi od pogromców, lecz tyle tylko, że państwa stojące po obu stronach konfliktu mają coś do ukrycia.Marco Pizzuti, pisząc o drugiej wojnie światowej, przygląda się wydarzeniom zapomnianym lub wyciszonym, podważa funkcjonujące w oficjalnym obiegu fakty i odkrywa przed nami kulisy politycznych zagrywek. Nie opiera się na domniemaniach bada dostępne źródła, zgłębia literaturę przedmiotu, przedstawia wnioski, a na końcu proponuje swoją interpretację historii.Przypomina o poważnych wątpliwościach aliantów co do prawdziwości samobójstwa Hitlera w berlińskim bunkrze 30 kwietnia 1945 roku. Pokazuje, jak wielkie korporacje, w tym amerykańskie banki inwestycyjne, poparły wyścig zbrojeń i reżim nazistowski. Obnaża zbrodnie żołnierzy alianckich dokonane na ludności cywilnej i jeńcach wojennych. Przypomina, że prestiżowy Time w 1938 roku, trzy lata po ogłoszeniu ustaw norymberskich, umieścił Hitlera na okładce jako człowieka roku. Wydobywa inne niewygodne prawdy i osadza je w szerokim kontekście społecznym, politycznym i historycznym.
Autentyczna historia dwóch pilotów i walk w przestworzach podczas drugiej wojny światowej.Bestseller "New York Timesa"!Grudzień 1943 roku. Poważnie uszkodzony amerykański bombowiec z trudem utrzymuje się w powietrzu po misji nad terytorium Niemiec. Za sterami siedzi dwudziestojednoletni podporucznik Charlie Brown, na pokładzie są zabici i ranni członkowie załogi. Nagle z tyłu wyłania się charakterystyczna sylwetka messerschmitta, pilot to Franz Stiegler, as myśliwski. To, co wydarzyło się potem, było wręcz niewyobrażalne i zostało określone później jako "najbardziej zdumiewające spotkanie wrogów podczas drugiej wojny światowej". O tym, co się stało, gdy Charlie i Franz wysoko nad ziemią spojrzeli sobie w oczy, żadnemu z nich długo nie wolno było mówićOto prawdziwa historia dwóch pilotów. Poznajemy równolegle ich życie: wybuch wojny i realia służby w lotnictwie. Nim los zetknął ich tamtego grudniowego dnia, Franz przeszedł całą długą drogę niemieckiego pilota myśliwskiego: latał nad północną Afryką, wspierając Afrika Korps Rommla, stacjonował na Sycylii, osłaniając przeprawę przez Morze Śródziemne, wreszcie miał bronić swego kraju przed nalotami aliantów. Książka przedstawia zarówno barwny, żywy portret dwóch młodych żołnierzy walczących po przeciwnych stronach, jak i świetnie opisuje dramatyczne podniebne pojedynki i przebieg działań wojennych.Żywe mimo upływu lat wspomnienia Charliego Browna i Franza Stieglera czynią tę książkę tak wyjątkową, a jej lekturę - zapadającym w pamięć, poruszającym przeżyciem.
Anno Domini 1620, czasy Świętego Cesarstwa Rzymskiego. W Europie trwa Wojna Trzydziestoletnia, toczą się walki między protestantami a katolikami. W tym starciu naprzeciwko siebie stają Japończycy, wyborowi strzelcy, Isaku i Renzō, znani w Europie jako Issak i Lorenzo. Początek konfl iktu tych sięgał jednak ich ojczystego kraju, a jedną z przyczyn były dwa wyśmienite karabiny. Komiks zdobył w 2019 roku Saito Takao Award, prestiżową nagrodę dla oryginalnych tytułów dla dorosłych odbiorców. To kolejna historyczna epopeja, którą każdy fan „Sagi winlandzkiej” musi poznać!
To nie są zwykłe rysunki okładkowe, ale całe, umiejętnie skomponowane sceny batalistyczne, godne Jana Matejki, Józefa Brandta czy malarskiej dynastii Kossaków. I tak jak dzieła wymienionych artystów mają wpływ na wyobraźnię historyczną czytelników. Autor dba o szczegóły ubioru, uzbrojenia, pogody czy pejzażu, w jakim rozegrała się konkretna bitwa. Pięknie rysuje konie, a na twarzach walczących często widać towarzyszące im emocje. Ten album obejmuje rysunki do „Historycznych Bitew” od starożytności (najstarsza z prezentowanych batalii - pod Kadesz - została stoczona w XIII wieku przed Chrystusem!) aż do końca XVIII wieku (ilustracje poświęcone starciom z kolejnych stuleci znajdą się w drugim albumie). Jest to z jednej strony hołd wydawnictwa Bellona złożony Wybitnemu Artyście, a z drugiej gratka dla miłośników historii militarnej i fanów serii „HB”. Dzięki ukazaniu rysunków w większym formacie oraz bez podziału na front, grzbiet i tył okładki tym bardziej można docenić klasę Pana Marka, a także piękno i siłę oddziaływania jego prac. Proszę Państwa, czapki z głów! Marek Szyszko (ur. w 1951 roku) to grafik, rysownik, absolwent Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, ilustrator książek i czasopism. Specjalizuje się w ilustracji historycznej i wojskowej. Jego wizytówką artystyczną są okładki książek do popularnej Bellonowskiej serii „Historyczne Bitwy”. Zebrało się ich już ponad 120!
11 niesamowitych historii niezwykłych kobiet
Mieszkały w mieście albo na wsi, ich życie wyglądało inaczej, marzyły o czym innym… I nagle rozszalała dziejowa zawierucha w jednej chwili zmiotła ich dotychczasowy świat. Wszystkie zostały wojowniczkami.
Wojna odebrała im młodość i całkowicie odmieniła życie. Przyniosła nowe wyzwania, na które nikt nie był przygotowany, a z którymi trzeba było się zmierzyć. Nastały mroczne czasy trudnych wyborów, bohaterskich decyzji i czynów, za które płaciło się krwią – własną, kolegów z oddziału albo najbliższych.
Kobieca wrażliwość inaczej filtruje rzeczywistość. A jednak wojenne dziewczyny, podobnie jak mężczyźni, z dumą i poświęceniem konspirowały, walczyły, uczestniczyły w dywersji, były łączniczkami i przewodniczkami. A jeśli przyszedł taki rozkaz, flirtowały z Niemcami… Aresztowane, przechodziły brutalne śledztwa, były katowane, skazywane na śmierć. Wrogiem był im każdy okupant – niemiecki czy sowiecki – bez różnicy.
Pomimo nieludzkich czasów i przeżyć, które wycisnęły niezatarte piętno, pozostały w sercach młodymi dziewczynami pełnymi godności, marzeń i nadziei na przyszłość.
Czasami wręcz niewiarygodne, a jednak prawdziwe historie opowiadane żywym językiem przez ich bohaterki porywają, zmuszają do refleksji, wzruszają. Nie do takiej wojny przywykliśmy, nie taki jej obraz znamy z męskich wspomnień. Warto odkryć jej kobiece oblicze!
Książkę szczególnie polecam sportowcom, ich rodzinom, działaczom, kibicom i uczestnikom konkursów. W ogóle jest ona owocem wieloletnich zainteresowań i benedyktyńskiej pracy Zbigniewa Grochowskiego, cenionego w Polsce i poza jej granicami toruńskiego historyka. Trzeba również zauważyć rolę plebiscytu w integracji środowiska związanego ze sportem.
Fragment recenzji wydawniczej Wojciecha Kaczmarka,
wybitnego działacza sportowego, twórcy turnieju w siatkówce „Plaża Gotyku”,
byłego wieloletniego członka Rady Sportu przy Prezydencie Torunia
Czy warto szukać miłości, wiedząc, że świat już nigdy nie będzie wyglądać tak jak dawniej?Dunia, dwudziestoletnia studentka pielęgniarstwa, przymierzając suknię na swój pierwszy bal sylwestrowy, rozmyśla o tym, co przyniesie jej nadchodzący rok 1939. Co prawda, na warszawskich ulicach i w salonach wciąż rozmawia się o niepokojących groźbach hitlerowskich Niemiec, ale młodej kobiecie trudno traktować te przepowiednie poważnie. Jej rówieśnicy także starają się korzystać z życia - w eleganckich lokalach tańczą przy piosenkach Adama Astona, a zainspirowani filmowymi rolami Jadwigi Smosarskiej i Aleksandra Żabczyńskiego przeżywają pierwsze romantyczne uniesienia. Przecież kto po dwudziestu latach od zakończenia dramatu wojny światowej odważyłby się na ponowne rozpętanie w Europie piekła?Maja Jaszewska proponuje czytelnikom inspirowaną historią swych dziadków oryginalną, barwną i pełną autentycznych emocji opowieść o losach warszawskiej rodziny Piwowarczyków. Bohaterem tej opowieści jest też pokolenie Polaków, któremu przez dwie dekady los pozwolił wieść spokojne życie w stolicy wolnej Polski i któremu nagle odebrano marzenia o dostatniej i bezpiecznej przyszłości.Czy w świecie, który właśnie po raz kolejny runął, Duni i jej najbliższym, tak bardzo doświadczonym przez wichry historii, znów uda się przetrwać życiową rewolucję? Czy ta młoda, wykształcona i silna dziewczyna mimo tragicznych wojennych okoliczności dostanie od losu szansę, by móc zawalczyć o szczęście i miłość?-------------Wojenna sukienka to przepiękna i wzruszająca opowieść o miłości, przyjaźni i rodzinnych więziach, które pomagają przetrwać nawet najgorsze czasy. Wciągająca fabuła, ciekawie zarysowani bohaterowie oraz malownicze opisy sprawiają, że trudno się oderwać od tej historii. Autorka genialnie ukazuje złożony obraz międzywojnia i okresu okupacji.Jestem tą powieścią oczarowana (i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy).Małgorzata Lis, pisarka------------Maja JaszewskaDziennikarka, pisarka, poetka; autorka wielu artykułów i wywiadów publikowanych w prasie i czasopismach ("Tygodnik Powszechny", "W drodze", "Więź", "Zwierciadło", "Sens", "Twój Styl", "Elle", "Wysokie Obcasy", "Polityka", "Kraina Bugu"); przeprowadziła rozmowy z wybitnymi postaciami kultury dla portalu Styl pl.Autorka książek: W co wierzę?, Nie i tak. Rozmowa z Adamem Ferencym, Gwiazdeczka oraz Słoiczki, a także współautorka publikacji: Psychologia mitów greckich. Prawda symboli i archetypów oraz Archetypy mity symbole. Refleksje jungowskie o psyche.
Wciągająca historyczna opowieść osadzona w czasach panowania Zygmunta Wazy.Żyjący w Szwecji młody Szkot Jakub Murray po koronacji Zygmunta Wazy związał swe losy z ludźmi króla. Po latach został kapitanem królewskiego galeonu. Mimowolnie wciągnięty został w wiry wielkiej polityki, tropi szpiegów kanclerza Oxensiernyi kardynała Richelieu. Towarzyszą mu zaufany bosman Johan i wysłannik króla Stanisław Kazanowski.Tomasz Kuls zabiera naszych bohaterów w historyczne realia epoki, rysując obraz zdrad, niespodziewanych przyjaźni i codzienności, która przynosi kolejne wyzwania, oraz wyborów, które doprowadziły ostatecznie do zguby królewskiej floty.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?