W tej strefie proponujemy bardzo szeroką ofertę z dziedziny psychologii oraz dziedzin powiązanych: astronomii i astrofizyki, ekologii, filozofii, kultury, podróżnictwa, religii, socjologii, sztuki. Szczególnie polecamy z tej kategorii bestseller pt. Księga Urantii. Księga Urantii podaje jasną i zwięzłą integracją nauki, filozofii i religii. Ci, którzy ją czytali i zgłębiali, wierzą, że Księga Urantii może wnieść bardzo wiele wartości do religijnej i filozoficznej myśli ludzi tego świata.
Pisma Mesjańskie z Komentarzem Żydowskim - Relacja Marka - Przetłumaczone i opatrzone komentarzem Daniela Grubera Otworzy Twoje oczy. Rzuci wyzwanie Twojemu umysłowi. Prawdopodobnie odmieni Twoje serce! Relacja Matiasa to nowy przekład Ewangelii Mateusza, wierny tekstowi żydowsko-greckiemu oraz jego kontekstowi. Autor, Daniel Gruber, w komentarzach i przypisach wykorzystuje różnorodne źródła rabiniczne (Talmud, Misznę, itp.), aby wyjaśnić i pomóc czytelnikowi właściwie zrozumieć Pismo Święte.
W punkt. Myśli kard. Grzegorza Rysia, które trafiają w sedno to wyjątkowa książka; gromadzi najciekawsze i najbardziej poruszające myśli kardynała Grzegorza Rysia historyka Kościoła i jednego z najbardziej rozpoznawalnych kaznodziejów naszych czasów. Zebrane tu refleksje zostały zaczerpnięte z następujących publikacji, które ukazały się nakładem Wydawnictwa Świętego Wojciecha: - Mistrzowie drugiego planu. O postaciach biblijnych w rozmowach Małgorzaty Bilskiej, autorstwa Małgorzaty Bilskiej i abpa Grzegorza Rysia - Drogi współczucia. rozmowy o miłości do człowieka, autorstwa Małgorzaty Bilskiej.
Książka stanowi pierwszą w Polsce próbę napisania historii teatru studenckiego w PRL-u. To zjawisko artystyczne, społeczne, kulturowe określane było także innymi terminami: jako teatr alternatywny, poszukujący, offowy, młody, młodej inteligencji etc. Niniejszy tom, pierwszy trzech zamierzonych, opisuje historię tego ruchu w burzliwym okresie odwilży, małej stabilizacji, po początki rodzimej kontrkultury (czyli lata 1954-1969). Z konieczności jest więc też świadectwem istotnych przemian politycznych oraz nadziei, rozczarowań młodego pokolenia artystów. Zarazem stanowi również zapis głębokich i oryginalnych poszukiwań artystycznych, które spowodowały, że ruch teatrów studenckich wykroczył daleko poza środowiskowe ramy uczelni, stanowiąc bardzo istotny element kultury polskiej. W książce pojawią się więc opowieści o legendarnych i dobrze opisanych grupach: STS-ie, Bim-Bomie, Teatrze Ósmego Dnia, ale też o wielu interesujących innych zespołach, dzisiaj nieco zapomnianych. Przywołane zostaną zaskakujące w kontekście środowiska studenckiego nazwiska artystów świetnie znanych z teatru zawodowego, jak choćby Konrad Swinarski, Jerzy Jarocki, Jerzy Grzegorzewski, Zbigniew Zapasiewicz, Jerzy Trela, Sławomir Mrożek, Krzysztof Penderecki, Krystyna Zachwatowicz, Andrzej Majewski... Należy jednak pamiętać, że w rozumieniu twórców teatru studenckiego, to nie teatr zawodowy był celem, ale tworzenie alternatywnej wobec niego (i wobec teatrów amatorskich) trzeciej drogi. I o niej opowiada książka. Najważniejszym zadaniem, z jakim na tej drodze mierzyła się większość twórców teatrów studenckich, było zmienianie świata, poszerzanie pól wolności w opresyjnych i skomplikowanych czasach komunistycznej władzy.
Książka ukazuje kompleksową diagnozę aktywności politycznej młodzieżowych radnych z pokolenia Z, obejmującą ich motywacje, poziom wiedzy i sprawstwa politycznego oraz poczucie wsparcia ze strony innych. Z badań wyłania się pesymistyczny obraz działania młodzieżowych rad. Młodzi aktywiści deklarują, że nie mają wystarczających kompetencji do efektywnego wpływania na decyzje polityczne. Odczuwają sprawstwo kolektywne, ale przy tym deklarują niższy poziom sprawstwa w wymiarze indywidualnym oraz nie odczuwają wsparcia ze strony szkoły, władz samorządowych i społeczności lokalnej. Wnioski z badań stanowią punkt wyjścia do wskazania rekomendacji - dekalogu młodzieżowych rad, którego wprowadzenie przyczyni się do większego upodmiotowienia młodych ludzi.
Teresa od Dzieciątka Jezus jest świętą, cieszącą się obecnie bardzo dużą rozpoznawalnością. W wielu kościołach zarówno w Polsce, jak i na świecie możemy znaleźć jej liczne wizerunki a książki - opisujące jej żywot i przeżywaną wiarę - sprzedają się wypełniając księgarnie i biblioteki. Powstające bractwa i nabożeństwa, którym patronuje cieszą się coraz to większą popularnością.Mimo tak wielkiego zainteresowania postacią Małej Tereski, wciąż niewystarczającą ilość uwagi otrzymują jej rodzice - święci Zelia i Ludwik Martin.Niniejsza publikacja stanowi nie tylko przybliżenie relacji małżeńskich i rodzinnych świętych z Francji, ale przede wszystkim analizę ich metod wychowawczych.Bazując na dostępnych źródłach, głównie korespondencji rodzinnej, autor dokonuje analizy życia i metod wychowawczych świętych Zelii i Ludwika Martin. Ich sylwetki stawiane są zarówno w świetle współczesnych zagadnień z zakresu pedagogiki i dydaktyki, ale też sytuacji społeczno-politycznej w porewolucyjnej Francji.Jest to pozycja nie tylko dla zainteresowanych duchowością świętej Teresy z Lisieux, ale także dla osób, chcących sprawdzić aktualność metod wychowawczych rodziny z Alençon żyjącej w XIX wieku. Ks. Dominik Bucki ur. 12 kwietnia 1998 roku w Rabce-Zdroju. Pochodzi z parafii pw. Św. Teresy od Dzieciątka Jezus. W 2018 wstąpił do Wyższego Seminarium Duchowne w Krakowie. W roku 2024 przyjął święcenia kapłańskie. W tym samym roku zaczął pełnić posługę wikariusza w parafii pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Strumianach.
To, co najważniejsze jest zbiorem refleksji autora wielotomowej i uznanej na rynku wydawniczym Antropodramatyki. Medytacje te były publikowane w latach 2018-2025 w jednym z ogólnopolskich dzienników i spotkały się z pozytywnym odbiorem czytelników.Ich inspiracją były najważniejsze święta, wydarzenia, spory ideowe, myśli wybitnych humanistów i inne okoliczności, a ich tematem przede wszystkim relacja człowieka z Bogiem oraz doniosłe egzystencjalne sprawy człowieka: dobro i zło, miłość, cierpienie i szczęście oraz sprawy eschatologiczne, takie jak śmierć i nadzieja na zmartwychwstanie.Publikacja jest przeznaczona dla osób, którym bliska jest zasada: wiara poszukuje zrozumienia, a rozumienie jest otwarte na wiarę.Pierwszy czytelnik zebranych w niej refleksji, redaktor Piotr Jackowski, napisał o nich: Pięknie pisać o rzeczach podstawowych to dopiero sztuka” oraz „To perełki literackie i poziom refleksji niezrównany.
Reprint książki z 1997 r. ze Słowem PrzedWstępnym AD 2025 autorstwa Michała Krajskiego. "Ojciec Fahey w swej książce demaskuje naturalizm jako anty-chrystianizm - nie herezję, która podważa jeden dogmat, lecz system, który neguje wszystkie, dążąc do detronizacji Chrystusa i zastąpienia Go królestwem rozumu lub natury. W polskim kontekście, ten naturalizm przybiera oblicza, które znamy aż za dobrze: masoneria infiltrująca elity polityczne i kulturalne: sekularyzm wypędzający Boga ze szkół i parlamentu: a talże zorganizowane działania, które pod płaszczykiem dialogu i wielokulturowości podważają naszą narodową suwerenność".
O czym świadczy niepohamowany apetyt bohaterek w kinie polskim? Dlaczego Polki nie umierają na filmowym ekranie? Czy bohater filmów Andrzeja Wajdy to bohater romantyczny czy histeryczny? Czy postkolonialne fantazje mogą uratować polską męskość w kryzysie? Czy polskie kino popularne przepracowuje narodowe traumy? Na te i wiele innych pytań można znaleźć odpowiedź w tomie Wyobrażone tożsamości. Dyskursy wspólnotowe w kinie polskim. Zamieszczone w nim eseje powstały w latach 1989–2018, a większość z nich została opublikowana w wydawnictwach anglojęzycznych. Przedmiotem zawartych w nich rozważań jest kanon kina polskiego oraz jego obrzeża, a inspiracji metodologicznych dostarczają teorie genderowe, postkolonialne, teoria afektu oraz psychoanaliza. Zaprezentowane analizy wyrastają z przekonania, że kino narodowe tworzy „wyobrażoną wspólnotę” w rozumieniu Benedicta Andersona, w której obrębie nieustannie dochodzi do tektonicznych wstrząsów i przemieszczeń.
W Polsce od wielu dziesięcioleci (a właściwie od wieków) istniało szerokie środowisko osób zajmujących się myślą rosyjską. W ostatnich kilku dekadach badaczy filozofii rosyjskiej (zwłaszcza społecznej i religijnej) można było znaleźć właściwie na wszystkich wyższych uczelniach i w wyspecjalizowanych instytucjach naukowych, pochwalić się też mogli znaczącymi wynikami, i to na skalę międzynarodową, w tym szeroką i udaną współpracą z uczonymi rosyjskimi. Wszystko to zainicjowane i zainspirowane było przez znakomite prace, działania i osiągnięcia Andrzeja Walickiego, a potem Włodzimierza Rydzewskiego i Andrzeja de Lazariego. Jednak cztery lata temu cała ta – utrwalona, jak się wydawało – sytuacja uległa wiadomej gwałtownej i szokującej zmianie. W książce niniejszej próbuję na początku – starając się unikać gwałtownych, doraźnych i reaktywnych ocen – zdać jakoś sprawę z tych dramatycznych uwarunkowań, a następnie dokonać pewnego podsumowania czy przynajmniej zestawienia swoich tekstów z zakresu filozofii rosyjskiej z lat ostatnich, choć czasem także z lat dawniejszych. W tytule książki określiłem to wszystko „swoimi ruskimi sprawami” – ruskimi, a nie rosyjskim, by wyrazić w ten sposób jakąś złość, gorycz i zawód po wielu latach zajmowania się filozofią rosyjską. Zajmowałem się jednak zawsze nie tylko filozofią rosyjską. Równie istotne – jako takie i jako tło dla myśli rosyjskiej – były dla mnie powszechna historia filozofii, filozofia społeczna, filozofia religii, wybrane współczesne zagadnienia, kierunki, debaty filozoficzne. Artykuły z tego zakresu stanowią drugą zasadniczą część książki.
Wojnę domową poprzedza rewolucja nowoczesności, zdetonowana przez zmiany społeczno-ekonomiczne i świadomościowe. Wtedy też wspólnota etniczna rozszczepia się na dwie antagonistyczne części, które poczuwają się do odmiennych systemów wartości, inaczej oceniają wspólną przeszłość i widzą rozdzielną przyszłość. W wojnie domowej zderzają się dwie wykluczające się kultury w obrębie tej samej jedni etnicznej. Uprzystępniają to przypadki wojen domowych – w Stanach Zjednoczonych między kapitalistyczną Północą a secesjonistycznymi stanami południowymi, feudalno-niewolniczymi w swym jestestwie, oraz w Rosji, gdzie starli się dziedzice Rosji petersburskiej, proeuropejskiej, z żywiołem ludowym, wymodelowanym przez schedę eurazjatycką, moskiewską. Wojna domowa w Polsce chromała dotąd w połowiczności. W czasach nowożytnych sprawa wybicia się na niepodległość przytłaczała kwestię unowocześnienia i retuszowała wynikające stąd antagonizmy. Konflikty między tradycjonalistami a modernizatorami nie przybierały drastycznych rozmiarów. Od 1980 roku w kraju toczy się rewolucja unowocześnienia, nad którą wciąż nawisa cień wojny domowej.
To nie tylko biografia jednej z najciekawszych postaci współczesnego świata. To także duchowy i kulturowy portret czasów, w których wiara w Jezusa, prawda i odwaga znów muszą stanąć do walki o duszę człowieka. Charlie Kirk głosił z wielkim sukcesem wartości chrześcijańskie, nazywane konserwatywnymi, a tak naprawdę ponadczasowe. W pierwszej części książki Adam Sosnowski prowadzi czytelnika przez życie Charliego Kirka. Od lat młodzieńczych przez spektakularny rozwój jego ruchu, współpracę z Donaldem Trumpem i innymi politykami chrześcijańskimi, aż po dramatyczne wydarzenia zamachu, który wstrząsnął światem. Druga część to swoista duchowa autobiografia Charliego, składająca się z jego licznych i niezwykle ciekawych wypowiedzi publicznych, poruszających ważne, aktualne problemy i zagrożenia. Wybija się z nich niezwykła dojrzałość myśli oraz celność sformułowań, której aż trudno się spodziewać po kimś, kto zginął w wieku zaledwie 31 lat. Widać, że był człowiekiem wybranym. Charlie w szczerych, pełnych pasji i wiary słowach opowiada o swoim życiu wewnętrznym, o codziennym zmaganiu z pokusami współczesności, o małżeństwie, rodzinie, ojcostwie i o tym, jak być chrześcijaninem w świecie, który coraz częściej odwraca się od Boga. To świadectwo, które inspiruje i bardzo porusza - a przede wszystkim jest przykładem dla młodego pokolenia. Trzecia część, autorstwa ks. prof. Roberta Skrzypczaka, umieszcza postać Kirka w szerszym kontekście duchowej i kulturowej walki, jaka rozgrywa się dziś na Zachodzie. To dynamiczna, ale i głęboka refleksja nad odwagą świadectwa i znaczeniem Ewangelii w epoce chaosu, relatywizmu i medialnego zgiełku. Książka - świetnie napisana! - łączy w sobie reportaż, publicystykę i duchową medytację. Fantastycznie ilustrowana, co bardzo przybliża zarówno samego Charliego Kirka, jak i poruszane w książce zagadnienia. Dzieło zachwyca formą i treścią. I choć opowiada o Ameryce, jej przesłanie dotyczy również Polski, co właśnie znakomicie podkreślają ilustracje. Analogie są wprost niewiarygodne; tu i tam toczy się ta sama walka o rodzinę i przyszłość narodu. "Charlie Kirk" to książka o człowieku, który przypomniał światu, że chrześcijaństwo może nie jest ani wygodne, ani łatwe - ale jest piękne oraz stanowi jedyną możliwą drogę dla człowieka.
Książka Małgorzaty Roeske to studium nie tylko o przywiązaniu (człowieka i zwierzęcia), ale także o powiązaniu (losu zwierzęcia z losem człowieka) i – szerzej – o związaniu (bytu z byciem).W tej perspektywie śmierć istoty bliskiej jawi się jako radykalne od-wiązanie, z którym pozostający przy życiu musi sobie w jakiś sposób poradzić. Od-wiązany doświadcza pustki i rozpaczy. I możliwe, że właśnie dopiero jako od-wiązany doświadcza wszystkich dramatów i antynomii wolności, o których pisali egzystencjaliści. Chodzi zatem o egzystencjalne i egzystencjalistyczne rozumienie wolności jako tragicznego (w sensie Camusowskim) wyzwania – domagającego się działania, ale jednocześnie nie uprawniającego do zajmowania postawy w jakikolwiek sposób uprzywilejowanej wobec innych, nie-ludzkich, bytów.Jeżeli zwierzęta są „aktorami” życia wspólnego, to im także przynależna jest kategoria sprawczości, zaś związanie człowieka i zwierzęcia zyskuje jeszcze jeden wymiar: życie wspólne wymaga uzgodnień i ograniczeń absolutnej wolności, sprawczość musi być tyleż respektowana, co limitowana, a zatem związanie wymaga pewnego kompromisu i rezygnacji.Tadeusz Sławek
Przekład przejrzał, wstępem i przypisami opatrzył: Antoni SzwedDzienniki NB 26 - NB 30 (SKS 25) Srena Kierkegaarda pochodzą z ostatniego okresu twórczości filozofa czyli z lat 1852-1854. Autor dokonuje w nich rozwinięcia i podsumowania tych myśli, które zanotował już we wcześniejszych Dziennikach. Teraz nadawał swoim myślom pełniejszy kształt, lepiej je uzasadniał. Mimo niekiedy podobnych tytułów notatek, za każdym razem Kierkegaard nadaje tym notatkom treść inną, świeżą, oryginalną. Zdaje się mieć niewyczerpane źródło pomysłów. Autor jest w tych notatkach niesłychanie twórczy, inspirujący. W SKS 25 mniej jest skrótów myślowych, aluzji do innych dzieł, jest sporo nowych wyjaśnień, obszerniejszych, niekiedy głębszych niż uprzednio. Mniej też potyczek ze współczesnymi, więcej refleksji niezakłóconej wydarzeniami zewnętrznymi. Myśli Kierkegaarda krążą wokół chrześcijaństwa tego rzeczywistego z lat 50-tych XIX w. w Danii i tego pożądanego przez filozofa chrześcijaństwa Nowego Testamentu. Nie jest to myśl sucha, teologiczna, jakiś wykład subtelności doktrynalnych, lecz głęboko przeżywane stawanie się chrześcijaninem, zanurzone w indywidualnym egzystowaniu.SKS 25 to znakomite uzupełnienie i rozwinięcie tych wątków, które pojawiły się już we wcześniej wydanych w języku polskim SKS 20, SKS 22 i SKS 26.
W części drugiej Biografii Dąmbskiej opisujemy jej ucieczkę wraz z siostrą Aleksandrą z okupowanego przez władze sowieckie Lwowa, pobyt po wojnie w Rzeszowie i Krakowie oraz późniejszą ucieczkę do Gdańska. Piszemy o trudnych czasach stalinizmu, a zwłaszcza o staraniach Dąmbskiej, mających za zadanie obronę filozofii polskiej przed ideologizacją. Podkreślić należy, że Dąmbska nie poddała się stalinowskim represjom. Był to okres walki o zachowanie pamięci po filozofii zostawionej we Lwowie. Dąmbska stała na straży dobrego imienia Twardowskiego i założonej przez niego Szkoły. Nie pozwoliła Adamowi Schaffowi i jego adiutantom na wykluczenie uczniów Twardowskiego z życia akademickiego. Nigdy nie wykładała na żadnej z polskich uczelni marksizmu. Przez lata wiodła bój z władzami o zachowanie niezależnego charakteru filozofii. Stała na straży zasad wyniesionych ze Lwowa. Nie lubiła myśleć o tym, co będzie. Przychylała się raczej do tego, co jest hic et nunc. Jej wiara była poszukiwaniem prawdy. Wspierała się na nadziei oraz miłości. Należała do "miłujących prawdę". Okazała się "chwalebnie uzdolnioną" - jak zapisano na jej świadectwach szkolnych. Dąmbska ukształtowała się w Szkole lwowskiej Twardowskiego. Gdy po II wojnie światowej Kazimierz Ajdukiewicz upomniał się o deklarację przynależności do jego szkoły, z niezwykłym oddaniem dla Mistrza odpowiedziała: Po prawdzie właściwym moim Nauczycielem filozofii był ten, "z którego pełności wszyscyśmy wzięli" i Pan, i Witwicki, i Kotarbiński, i tylu, tylu innych: Kazimierz Twardowski! To przywiązanie do Twardowskiego i Szkoły lwowskiej było szczególnie ważne w jej życiu. Zaważyły na nim lata formacji filozoficznej, a także bycie ostatnią asystentką Profesora. Zawsze oddana i szczera w rozmowach, dała się poznać z dobrej strony. I choć karierę mogła zaledwie zacząć doktoratem, to była "Najlepszą z dobrych" - jak nazwał ją Władysław Tatarkiewicz.
(...) Dzieło Diogenesa Laertiosa, bo o nim mowa, nosi tytuł Żywoty i poglądy słynnych filozofów (...) i oceniane było przez wieki różnie, od zachwytu po dyskredytację, przeważnie zaś niedoceniane, analizowane tylko jako podręcznik filozofii czy wyraz pewnej filozofii bez wartości literackiej. Jednak wartość ta była bezsporna dla czytelników antycznych, którzy akurat tę wersję z wielu innych podobnych opisów myśli filozoficznej zachowali przez kolejne wieki, traktując je jako arcydzieło w zakresie literackiego opisu filozofii.Jeden ze najsłynniejszych polskich hellenistów, Tadeusz Sinko, napisał, że "Lartios Diogenes" był autorem dziesięciu ksiąg tekstu, które "skompilował bezkrytycznie i nieporządnie ze źródeł biograficznych i doksograficznych". Polski filolog klasyczny kolejnego, powojennego pokolenia, Jerzy Łanowski, także używał na określenie dzieła Diogenesa niezbyt pochwalnego określenia "niekrytyczna kompilacja", ale dostrzegał w nim pewną wartość przez sam sens jego istnienia, wszak to jedyna, a zatem "bezcenna, historia filozofii przekazana nam przez starożytność". Współcześni badacze Diogenesa - czy to z końca XX w., czy z pierwszych dekad XXI w., obecnie na całym świecie coraz bardziej doceniają wartość jego dzieła. Na przykład Jrgen Mejer w swej monografii domaga się "fresh analysis of Diogenes Laertius" i rzeczywiście potrzeba takiej świeżej analizy stała się ostatnio źródłem nowych, ciekawych ustaleń naukowych. Problematyka twórczości tego autora jest opracowywana od blisko stu lat niejako od nowa. Wśród najświeższych polskich postulatów i badań w tym zakresie należy wymienić prace Mariana Wesołego, w tym tłumaczenia tekstów poświęconych poszczególnym filozofom omawianym w dziele Diogenesa Laertiosa, jak Manifest epikurejskiej filozofii życia, Arystoteles według Diogenesa Laertiosa oraz Filozofia - dziełem Hellenów. Prolog Diogenesa Laertiosa. Ambicje dodania paru uwag na temat charakteru stylu naukowo-podręcznikowego dzieła Diogenesa ma także niniejsza monografia, poświęcona świadomości literackiej i genologicznej tego autora.(fragment rozdziału Wstępna teoria (nie)świadomości)
Książka Zofii Król wzięła się z tęsknoty. Tęsknoty za pewnym miejscem, ale i za samym doświadczaniem przestrzeni. To wielowątkowa opowieść o tym, w jaki sposób nawiązujemy relację z trójwymiarem, oswajamy go, a potem przekładamy te doznania na język literatury, malarstwa, filozofii. Autorka przygląda się tekstom, mapom i obrazom, śledzi wędrówki współczesnych artystek, zamyśla się nad kondycją marzącej o wejściu w widok podmiotki. Jednocześnie sama podróżuje w czasie i przestrzeni, przenosząc się płynnie z pagórków południowej Anglii końca XVIII wieku, gdzie przypatruje się pewnej poziomce, na zalane słońcem XV-wieczne burgundzkie uliczki, z dzikich stoków Garganów – na dziewiąte piętro pewnego warszawskiego wieżowca i na szczyt prowansalskiej Góry świętej Wiktorii, skąd roztacza się niezwykły widok. Przewodniczkami w tej podróży są pisarki i pisarze – Wordsworthowie, Haupt, Białoszewski, Miłobędzka, Lebda, malarze – van Eyck, Cézanne, Hockney, filozofowie – Merleau-Ponty czy Berleant, oraz ktoś jeszcze – pomarańczowy ludzik Google Maps. Autorka odsłania również złożoność wirtualnych i zapośredniczonych form doświadczania przestrzeni, odwołuje się przy tym do prac artystów, którzy wykorzystują ich potencjał. Ta oryginalna – erudycyjna, a przy tym napisana z lekkością – książka przychodzi do nas w momencie, kiedy zwykłe czynności, takie jak gapienie się za okno, a nie w ekran telefonu, czy bezinteresowne włóczęgi zyskują status czegoś zupełnie wyjątkowego. Unikając utartych ścieżek i ustalonych schematów myślenia o przestrzeni, autorka proponuje nam własną, osobną o niej opowieść, zachęcając zarazem do uważności i doznawania wszystkimi zmysłami.
Bogato ilustrowana publikacja opisująca wojny i bitwy stoczone w dziejach starożytnego Izraela. W książce opisane m.in. konflikty z Kananejczykami, Filistynami, Babilończykami, Egiptem i Rzymianami. Żydzi po wyjściu z niewoli egipskiej i dotarciu do Ziemi Świętej zastali tu osiadłe ludy, które tworzyły cywilizację państw-miast. W toku zaciekłych walk uprawiali te tereny i sami przeszli do osiadłego trybu życia. Przez stulecia królestwa Izraela i Judy toczyły walki z silniejszymi sąsiadami, czasem ulegając ich dominacji. Są historycy, którzy twierdzą, że mało jest w dorobku ludzkości dzieł tak "ociekających krwią" jak Stary Testament. Istotnie autorzy tej świętej księgi trzech wielkich religii opowiadają polityczne i wojenne dzieje ludu Izraela, a w historii wojen z natury rzeczy opisów okrucieństwa nie brakuje. Poznajemy historię podboju kraju Kanaan, wojen z Filistynami, wojen Egiptu z Hetytami czy Asyrią na terenie Palestyny, niewoli babilońskiej, podboju perskiego. Przechodząc już do historii powiązanych z Nowym Testamentem, autor Wojen biblijnych opisuje dzieje powstań żydowskich przeciwko Rzymowi.
Boże Narodzenie to magiczny czas pełen rytuałów, opowieści i tradycji przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Wszędzie pojawiają się dekoracje, światełka, choinki, szopki i oczywiście Święty Mikołaj! Właśnie taka przedświąteczna atmosfera panuje w domu Klary, która spędza ten okres z dziadkami, by wraz z nimi poznawać fascynujące historie z różnych zakątków świata.
Publikacja jest swoistym narzędziemdo pracy ze słowem Bożym. To projekt dedykowanyzarówno księżom i seminarzystom, jak i każdej osobie wierzącej. Ta książka powstała jako przestrzeń do kontemplacji i dialogu. Z jednej strony prowadzi nas przez rozważania fragmentów Starego i Nowego Testamentu. Z drugiej – zostawia miejsce na zatrzymanie się, zapisanie własnych myśli i podjęcie konkretnych kroków, które pozwolą nam być bliżej Boga, bliżej ludzi, a także lepiej poznać i zrozumiećsiebie samego. Każdy z dwunastu rozdziałów nawiązuje do tematów obecnych w czytaniachdanego miesiąca. W ten sposób rytm modlitwy Kościoła staje się także rytmem Twojej osobistej drogi. Autor, ks. Dawid Wojdowski, odniósł słowo Boże oraz własne refleksje do najważniejszych życiowych kwestii, takich jak wolność, miłość, zaufanie czy miłosierdzie.
„Kandelabr” to opowieść o niewielkiej wsi we wschodniej Wielkopolsce, której dzieje splatają się z historią naszego kraju. To podróż przez wieki, ukazana z lokalnej perspektywy, gdzie losy mieszkańców i właścicieli majątku obrazują szersze procesy historyczne.
Na przestrzeni lat dobra Siąszyce przechodziły zarówno okresy rozkwitu, jak i upadku. Szczególne znaczenie zyskały w XIX wieku, kiedy stały się istotnym ośrodkiem życia kulturalnego w regionie. Do siąszyckiego dworu zjeżdżali wówczas wybitni poeci, muzycy, malarze i intelektualiści – przedstawiciele polskich elit, których obecność nadawała miejscu wyjątkowy charakter. Wśród wielu wątków zaprezentowanych w pracy ważne miejsce zajmują związki Siąszyc z rodziną Kossaków oraz losy właścicieli tej posiadłości ziemskiej.
Autor książki ŁUKASZ TROCHA - urodził się w 1996 roku w Koninie, absolwent: III Liceum Ogólnokształcącego w tym mieście, Instytutów Historycznego, Filologii Polskiej oraz Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii na Uniwersytecie Wrocławskim, członek Kaliskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, regionalista, przedstawiciel młodego pokolenia historyków, popularyzator wiedzy o przeszłości Siąszyc i Grochów w powiecie konińskim.
Obszar jego historycznych zainteresowań wynika między innymi z faktu, że wychowywał się w budynku dawnej szkoły, która powstała z cegły pozyskanej w czasie rozbiórki dworu Gałczyńskich. Obecnie mieszka w stolicy Dolnego Śląska. Od 2019 roku pracuje w Archiwum Programowym TVP S.A. we Wrocławiu.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?