KATEGORIE [rozwiń]

Kuliniak Radosław

Okładka książki Izydora Dąmbska (1904-1983) Najlepsza z dobrych Cz1

89,00 zł 56,83 zł


Izydora dorastała we Lwowie i w rodzinnym majątku ziemskim w Rudnej Wielkiej pod Rzeszowem. Egzaminy gimnazjalne zdawała jako prywatystka, czyli uczennica domowa, we Lwowie i małopolskiej Białej koło Bielska. We Lwowie ponadto studiowała i zdobywała szlify uniwersyteckie. Dała się poznać jako wyśmienita nauczycielka gimnazjalna. Była wychowawczynią kilku pokoleń studentów. Łączyła pracę dydaktyczną ze studiowaniem filologii polskiej, filologii klasycznej i filozofii. Uczestniczyła w seminariach i zajęciach następujących profesorów: Ryszarda Ganszyńca, Tadeusza Lehra-Spławińskiego, Juliusza Kleinera, Kazimierza Twardowskiego, Mścisława Wartenberga, Kazimierza Ajdukiewicza i Romana Witolda Ingardena. Utrzymywała ścisły kontakt naukowy z Tadeuszem Kotarbińskim, Tadeuszem Czeżowskim, Władysławem Tatarkiewiczem i Władysławem Witwickim. Legitymowała się znajomością historii filozofii, filozofii starożytnej, logiki, metodologii nauk oraz greki i łaciny. Zawsze spokojna, opanowana i rozważna, przyglądała się prowadzonym we Lwowie zajęciom, wynosząc stamtąd wiele istotnych doświadczeń. Zdobyta wiedza pozwoliła jej uwierzyć w wartości hołdujące wolności słowa, poszukiwaniu prawdy oraz nieskazitelnym obyczajom. Dała się poznać na niwie organizacyjnej, gdzie razem z Danielą Gromską i Heleną Słoniewską pomagała wydawać „Ruch Filozoficzny” oraz „Studia Philosophica”. (fragment Wprowadzenia) Izydora wyjechała ze Lwowa w początku lipca 1945 roku. W ten sposób obie siostry Dąmbskie zostawiły swoją młodość we Lwowie, w mieście, do którego miały już nigdy nie wrócić. Z wielkim bólem przeżywały swój wyjazd. Izydora zostawiała ukochane gimnazja, w których uczyła, a przede wszystkim uniwersytet, miejsce, gdzie dorastała naukowo. Ze Lwowa wyjechało lub uciekło wielu jej znajomych i przyjaciół. Wyjechał Ingarden z żoną, po siostrach Dąmbskich Lwów opuścił także Ajdukiewicz, a w końcu w 1946 roku i Ganszyniec. Ten ostatni zapisał: „Dziś nasz transport odebrał kartę ewakuacyjną. (…) Okazało się, że dla mnie karty nie ma, mam przyjść za dwa dni (…). Wszystkie te formalności tak żywo przypominają przygotowania pogrzebowe – i faktycznie jest to pogrzeb polskiego Lwowa, z którym na to życie bierzemy rozbrat, choć kochamy go niewymownie (…). Kocham i Polskę, a Lwów teraz mi Polską. Z krwawiącym sercem patrzę na piękności tego szlachetnego miasta, na ten symbol Polski i polskości, który powoli tonie w barbarzyństwie stepu. Konieczność wyjazdu jest oczywista: 3 czerwca zamykają kościoły prócz jednej katedry, w niedzielę odbędzie się w innych ostatnie nabożeństwo: księża muszą wyjechać”.
Okładka książki Z dziejów współczesnej filozofii polskiej

49,00 zł 38,45 zł


Książka pt. Z dziejów współczesnej filozofii polskiej. Przypadek Władysława Tatarkiewicza wraca do lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Autor opisuje w niej wydarzenia związane z „atakiem kuracyjnym”, którego dokonał Adam Schaff i jego „pryszczaci” adiutanci na osobie Profesora Tatarkiewicza. Dokładnie 27 marca 1950 roku za jego zgodą Leszek Kołakowski odczytał na Seminarium Filozoficznym u Tatarkiewicza „list ośmiu” młodych stalinowców, w którym oskarżył Profesora o krytykę zasad filozofii marksistowskiej. Ich zdaniem, Tatarkiewicz sprzyjał na swoich zajęciach rozwojowi „filozofii burżuazyjnej” a marksizm traktował jako ideologię wrogą i niesprzyjającą swobodnej wymianie myśli. Protest ten doprowadził w dalszej kolejności do usunięcia Tatarkiewicza z zajmowanej Katedry Filozofii. Objęto też w tym samym czasie cenzurą i zakazem rozpowszechniania III tomu Historii filozofii Tatarkiewicza. Usunięto go również z redakcji „Przeglądu Filozoficznego”. Na Uniwersytet Profesor powrócił do wykładów i ćwiczeń dopiero w 1957 roku. Ataki Schaffa nie skończyły się li tylko na wspomnianych wydarzeniach. Później wielokrotnie atakował jeszcze zacnego Profesora. Wspomnieć tu należy o roli jaką odegrał w nie przyznaniu Tatarkiewiczowi doktoratu honoris causa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Wszystkie te wydarzenia zostały opisane przez Autora książki. Ciekawostką jest, że mimo ujawnienia przez „Przegląd Filozoficzny” w latach 90-tych tych okoliczności, żaden z agresorów nie przeprosił Tatarkiewicza. Nie doszło również do Jego rehabilitacji, a opisana sprawa została przedstawiona w sposób tendencyjny, gloryfikujący oprawców, a nie oddanego całym sercem polskiej filozofii Profesora. Po latach Autor pracy powraca do tamtych wydarzeń, mając nadzieję, że jego rozważania, oparte na faktach, przedstawią czytelnikowi całą prawdę o tych niechlubnych dla polskiej filozofii wydarzeniach.
Okładka książki Roman Witold Ingarden 1893-1970 Fenomenolog ze szkoły Edmunda Husserla

89,90 zł 57,40 zł


Życiorys Romana Ingardena (1893-1970) przypomina dantejską wędrówkę z raju do piekła.W młodości został uczniem znakomitych filozofów Kazimierza Twardowskiego i Edmunda Husserla, studiował we Lwowie, Getyndze i Fryburgu. Wykształcenie i wydane prace uplasowały go w elitarnym gronie światowych fenomenologów i największych filozofów polskich XX wieku. W niepodległej Polsce, po roku 1918, pracował w szkołach średnich, a po uzyskaniu habilitacji przeniósł się na Uniwersytet Lwowski. Wojna to czas tajnych kompletów oraz walki o przetrwanie własne i rodziny. Po wojnie nastąpił najtrudniejszy okres, w którym brał aktywny udział: zmagania o reaktywację ośrodków akademickich, czasopism i towarzystw filozoficznych, obrona autonomii nauki i dorobku lwowskiej filozofii, współudział w powstaniu Biblioteki Klasyków Filozofii.Opracowanie powstało z okazji 130-lecia urodzin filozofa. Zawiera kalendarium życia i twórczości, dokumenty rodzinne: dwa teksty napisane przez synów filozofa: Jerzego i Stanisława, przedwojenne listy Władysława Witwickiego, mało znane teksty samego Ingardena, wspomnienia o Ingardenie pióra Władysława Tatarkiewicza i Izydory Dąmbskiej oraz ponad 160 zdjęć, nieznanych i niepublikowanych dotychczas. Jedno z najważniejszych wspomnień o Ingardenie napisał Tatarkiewicz. Po śmierci filozofa głos zabierało wielu jego kolegów, przyjaciół i znajomych. Nikt jednak nie napisał tekstu wspomnieniowego tak ciepłego i emocjonalnie zaangażowanego, jak Władysław Tatarkiewicz. Znajomość obu filozofów i wieloletnia przyjaźń sięgała czasów lwowskich. Zintensyfikowała się po II wojnie światowej, gdy wspólnie przyszło im mierzyć się z reżimem komunistycznym. W latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku obaj zostali pozbawieni możliwości publikacji oraz odsunięci od akademickiej pracy dydaktycznej. Po odwilży stalinowskiej zostali przywróceni do pracy. I ponownie połączyły ich wspólne pasje: umiłowanie filozofii i podróże po świecie.
  • Poprzednia

    • 1
  • Następna

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj