Pomysł wydania tej małej książki przyszedł mi do głowy niedawno, gdy poproszono o reprodukcje kilku moich prac do strony internetowej Wydziału. Sięgnąłem do archiwum, gdzie zobaczyłem dawne projekty z Polski, Francji, Niemiec, jak i te, które powstały już w USA. Widząc je ponownie świeżym okiem pomyślałem, że wiele z tych prac jest ciągle interesujących pomimo upływu często kilkudziesięciu lat od ich powstania ? moje pierwsze profesjonalne projekty książek zrobiłem jesienią 1958 roku w Katowicach. A więc to już pięćdziesiąt lat temu...
Spośród wielu wybrałem do książki te projekty, które były kiedyś dla mnie ważne, bo stanowiły interesujące wyzwanie lub otwierały przede mną nowe horyzonty. Większość reprodukowanych prac stworzyłem sam. Niektóre jednak, zwłaszcza te z Dynamic Diagrams, są produktem wspólnie pracującego zespołu. Mój był koncept i kierowanie projektem, a młodzi współpracownicy wnieśli do powstania projektu swój zapał, talent i profesjonalną sprawność. Im też należy się uznanie.
Czterech przyjaciół ? Paul Kahn, Cyprian Kościelniak, Jan Kubasiewicz i Jacek Mrowczyk ? zechcieli podzielić się z czytelnikami swymi życzliwy-mi refleksjami. Jestem ich dłużnikiem. /Krzysztof Lenk/
Urocza powieść kobieca, która poprawi nastrój każdej z nas.
Agnes to prawdziwa szczęściara – wyrwała się z sennego miasteczka i samodzielnie układa sobie życie w stolicy. Ma prestiżową posadę, wspierającą ją rodzinę, kochającego chłopaka
i oddaną przyjaciółkę, którą zna na wylot. A może jednak nie? Nagle bezpieczny świat Agnes zaczyna się rozsypywać. Po odrzuceniu zalotów szefa traci pracę, ukochany porzuca ją dla atrakcyjnej piosenkarki, a później jest już tylko gorzej. Jak mówi jej przyjaciółka – w życiu każdego następuje punkt zwrotny. Czy nowa, od początku kręta droga, powiedzie Agnes do sukcesów zawodowych i osobistego szczęścia? Żółte cytrynki to opowieść o odnajdywaniu siebie, miłości i przyjaźni, odwadze podejmowania ryzyka i dokonywania wyborów.
To wciągająca książka, która na długo pozostawia w czytelniku uczucie wewnętrznego ciepła.
„Wyciągnij wtyczkę telefonu, to nie jest książka, od której zechcesz się oderwać!” Söndagsmorgon TV4 (Niedzielny program poranny w TV4)
„Żółte cytrynki to bogata w szczegóły i wciągająca książka z wieloma trafnymi spostrzeżeniami”.
Skanska Dagbladet
„Przystępna, przyjemna i przede wszystkim niezwykle kojąca lektura”.
Boras Tidning
„Autorka tchnęła życie w swoje postacie, sprawiając jednocześnie, że łatwo się z nimi utożsamić. I to jest wspaniałe”.
Nerikes Allehanda
Głównymi tematami filmów Wojciecha Jerzego Hasa są sztuczność i sztuka, ich znaczenie w życiu człowieka. Fabuła nigdy nie była dla niego ważna. Liczyły się emocje, które u odbiorców mogła wywołać odpowiednia oprawa plastyczna, dialogi czy muzyka. Dzieła Hasa mówią, że tylko w kruchej i nietrwałej przestrzeni sztuki bohater, podobnie jak sam twórca, może przeciwstawić się losowi. Tylko artysta potrafi zamienić rozpacz w piękno, ujawnić absurdalność wszelkich wysiłków poznawczych, wytworzyć ironiczną zasłonę przed nicością, ukazując tym samym, że sztuka jest jedynym pewnym porządkiem istnienia.
Udostępnienie traktatu Niccolo Sabbatiniego o praktyce budowania scen i maszyn teatralnych w tłumaczeniu na język polski jest wypełnieniem jednej z największych źródłowych luk w naszej teatrologii. […] Oddajemy w ręce Czytelnika traktat napisany rzeczowym językiem matematyka-geometry i budowniczego, w istocie poświęcony kreacyjnej magii sztuki, cudownościom osiągalnym dla zręcznych rzemieślników. Opisane ułudotwórcze chwyty, triki, fortele, możliwości markowania, pozorowania, udawania – wszystko dla oszukania zmysłów odbiorców, przez następne stulecia okazywać będzie na różne sposoby swoją przydatność w zmiennych modelach iluzji teatralnej.
Rozprawy i szkice profesora Zbigniewa Nowaka zamieszczone w niniejszym tomie składają się na wszechstronny obraz dziejów i kultury książki w Prusach Królewskich od XV do XVIII stulecia. Autor przedstawia między innymi działalność drukarzy początków ery typograficznej; prezentuje Gdańsk jako ważny ośrodek książki od renesansu po oświecenie; szeroko omawia dzieje gdańskich bib liotek i księgarstwa. Oprócz tekstów syntetycznych znalazły się w tomie portrety najznamienitszych drukarzy, księgarzy i wydawców gdańskich. Na wybranych przykładach autor ukazuje też różne przejawy miłości do książek w dawnym Gdańsku. Tom zamykają szkice na temat początków bibliologii w Gdańsku.
William Blake (1757–1827) jest w kulturze europejskiej postacią wyjątkową i
odosobnioną, wymykającą się jednoznacznym określeniom. Może najstosowniej byłoby powiedzieć słowami Czesława Miłosza, że jest to „świadomy następca biblijnych proroków”. Mając poczucie duchowej misji, Blake wypowiadał się poprzez sztukę – słowo i obraz, a przez całe życie utrzymywał się z rzemieślniczej pracy rytownika. Często przypisuje mu się rolę myśliciela, herezjarchy i reformatora religijnego, choć on sam nie aspirował do innej roli niż rola artysty. Jednakże współczesne pojęcia sztuki i poezji są zbyt wąskie dla określenia zawartości jego dzieła, które jeśli jest sztuką, to taką, jaka była u swoich mitycznych początków – jednocześnie poznaniem, epifanią i duchowym przewodnictwem.
Denis Diderot, jeden z najważniejszych filozofów oświecenia, był żywo zainteresowany sprawami teatru, którym poświęcił niemało miejsca w swoich pismach. Niniejsza antologia zawiera teksty Diderota poświęcone przede wszystkim dramaturgii, sztuce aktorskiej i inscenizacji. Diderot przemawia w nich zarówno jako wytrawny praktyk, rozprawiając na przykład o technikach pisania dramatów, jak i wnikliwy teoretyk, zainteresowany sztuką aktorską, rozumianą przezeń jako akt kreacyjny, lub tableau scenicznym, który to koncept można z kolei uznać za jedno z teoretycznych źródeł współczesnej reżyserii. Nawet jeżeli nie zwraca się bezpośrednio do Melpomeny, badając na przykład zjawisko iluzji w oku człowieka, stara się objaśnić, na czym polega iluzja sceniczna, będąca podstawą zrozumienia natury teatru.
Tekst Rollanda stał się w XX stuleciu niewyczerpalnym źródłem inspiracji dla kilku pokoleń artystów teatru. Szczególnym zainteresowaniem cieszył się w latach trzydziestych, czterdziestych, pięćdziesiątych, kiedy szkicowano pierwsze programy decentralizacji kulturalnej.
Wówczas esej Rollanda stał się jednym z najważniejszych tekstów dla grupy postępowych reżyserów i odważnych urzędników rządowych. Niemniej, jest chyba ironią losu, że rozprawa będąca manifestem wiary w teatr powszechny, skierowana do szerokich rzesz odbiorców, znana było jedynie elicie artystów i intelektualistów.
Nie sposób nie patrzeć na tekst Rollanda jako na manifest artystyczny – jeden z tekstów okresu teatralnej awangardy przełomu wieków, jako na próbę reformy nie tylko organizacji teatru, ale także jego estetyki.
Teatr ludowy należy umieścić pośród dzieł, które nie są powszechnie znane, ale nie sposób sobie wyobrazić bez nich dzisiejszego teatru. Widać spełniają się ostatnie słowa eseju Rollanda, zaczerpnięte z Fausta: „Na początku jest Działanie”.
Pisany wierszem traktat Lopego de Vegi jest wykładem teorii dramatu, poradnikiem dla autorów teatralnych i źródłem inspiracji dla autorów późniejszych traktatów i poetyk. Jest on zarazem świadectwem procesu transformacji, jakiemu poddał się hiszpański dramat i teatr przed ponad czterema wiekami, w konsekwencji którego ukształtowała się jedna z najbogatszych tradycji teatralnych nowożytnej Europy.
Jak zatem doszło do tego, że Grotowski został tu powtórzony?
Rzecz tak się miała: 20 marca 1981 roku Jerzy Grotowski przyjechał do Gdańska i spotkał się z grupą osób współtworzących „Transgresje”. Najpierw odczytywał, komentując, fragmenty z Fałszywych proroków Martina Bubera, później odpowiadał na zadawane mu pytania. Magnetofon nie rejestrował tego, co wówczas mówiono. Prosił o to przed rozmową Grotowski.
Nie wszystkie ważne słowa ze spotkania z Grotowskim zostały tu powtórzone „z pamięci”. Inne – te, o których pamięć nie pamiętała – pochodzą z notatek robionych pospiesznie przez niektórych
uczestników rozmowy. Tak oto dwie zbieżne formy przetrwania – pamięć i pismo – przedłużyły czas istnienia wypowiedzianych niegdyś słów. A przedłużając – przemieniły.
2. Fragmenty
O umiejętności bycia samym
Istnieją takie chwile, kiedy ludzie, nawet będąc razem, nawet
będąc w grupie, są samotni, są osobno. I istnieją takie, kiedy
nawet zamknięci pojedynczo w swoim pokoju są ludźmi zbiorowymi.
Chwile, w których człowiek indywidualny jest człowiekiem
zbiorowym, są chwilami zakrętów historii. A właśnie wtedy, kiedy
historia ma zakręty, bardzo jest ważne, żeby człowiek umiał
być sam: żeby umiał nie być zbiorowy i żeby umiał być samym
sobą. Być samym: nie iść ślepo za falą.
Opowieść o miłości silniej równie jak śmierć.
Hohaj to dwie historie o miłości rozgrywające się w magicznej przestrzeni dalekiej Północy.
Kobieta zrozpaczona śmiercią ukochanego wyrusza na śnieżne pustkowia dalekiej krainy Hohaj, gdzie zima trwa niemal cały rok. Niespodziewanie trafia tam na ślady poruszającej historii sprzed kilkudziesięciu lat. Poznaje losy tajemniczego włóczęgi Arona oraz Iny, która po raz pierwszy sprzeciwia się upokarzającemu ją ojcu.
Lato wybucha w Hohaj tylko na krótką chwilę. Czy Aron i Ina zdążą się pokochać? Czy miłość może odwrócić zły los? Czy jest w stanie odkupić zbrodnię i zmazać hańbę? Czy jest silniejsza niż śmierć?
Składająca się z dwóch części książka zawiera chronologiczny zarys dziejów powieści, na których wychowało się kilka pokoleń Polaków, oraz prace szczegółowe, skupiające się na wybranych aspektach tego gatunku. Kluczem kompozycyjnym rozprawy są przełomowe dla dziejów Polski i rynku czytelniczego wydarzenia, jak wybuch wojny, okupacja, odwilż, marzec 1968, a wreszcie upadek PRL-u. Zmieniające się warunki polityczne i społeczne stały się m.in. przyczyną bogactwa i różnorodności powstałych w tym okresie powieści dla dzieci i młodzieży. Poza tym każda powieść historyczna, choćby najwierniej trzymała się faktów, pełni funkcję lustra współczesności, ponieważ autor wpisuje w nią świadomość własnego czasu oraz aktualne problemy. Wiedza o tym, o czym mówi ten rodzaj literatury, jest sprawą wielkiej wagi. To ona w końcu kształtuje młode umysły.
"Barwy przeszłości są kontynuacją moich badań nad powieścią historyczną dla dzieci i młodzieży. Otwiera je książka Pozytywistyczne powieści z dziejów narodu dla dzieci i młodzieży (1974), a drugą część stanowią Dzieje piórem malowane (1987), w których przedmiotem uwagi są powieści z okresu Młodej Polski i dwudziestolecia międzywojennego. Barwy przeszłości tworzą zatem część
trzecią.
W efekcie wieloletnich prac badawczych powstała trylogia ogarniająca stan posiadania i problemy odmiany gatunkowej, z określonym adresem czytelniczym, od czasu jej powstania w pierwszej
połowie wieku XIX do współczesności." Grażyna Skotnicka
Książka jest próbą rozpatrzenia zasadności jednego z głównych argumentów przeciwko przerywaniu ciąży – argumentu potencjalności. Jego zwolennicy uważają, że każda aborcja jest moralnie zła, ponieważ prawo do życia przysługuje nie tylko istotom samoświadomym, ale i potencjalnym, które własności psychicznych nabędą dopiero w toku rozwoju. Pogląd ten rodzi jednak wątpliwości natury biologicznej i etycznej. Czy takie samo prawo co ludziom przysługuje gametom, komórkom somatycznym albo plemnikom? Każde z nich przecież – przynajmniej teoretycznie – może się stać początkiem nowego życia. Drugi problem dotyczy moralnego znaczenia potencjalności. Jeżeli płód jest tylko osobą potencjalną, to czy nie jasno z tego wynika, że prawa moralne (np. prawo do życia) mogą mu przysługiwać tylko potencjalnie?
Msza okrucieństwa układa się w opowieść o zapomnianej sakralności praktyk libertynów i o rozkoszy, której warunkiem jest cierpienie. Praktyk, które niepokojąco przypominają ćwiczenia cielesne i duchowe średniowiecznych ascetów…
„Wokół śmierci” to błyskotliwy kryminał w stylu retro prawdziwego mistrza gatunku.
We wrześniu 1995 roku Varg Veum – odważny do granic szaleństwa i uznawany za bezczelnego detektyw z klasą w typie Marlowe’a – odbiera telefon i słyszy w słuchawce głos z przeszłości. Przywołuje on jego wspomnienia sprzed ćwierć wieku, kiedy to jako pełen zapału pracownik socjalny przejął w dramatycznych okolicznościach opiekę nad trzyletnim wówczas Janem Elvisem.
Chłopak pojawia się w życiu Varga kilkakrotnie, za każdym razem w tragicznych okolicznościach – śmierć zdaje się kroczyć jego śladem. Teraz ogłasza zemstę na tych, którzy zniszczyli mu życie. Na szczycie listy swoich wrogów umieszcza właśnie Varga, dawnego opiekuna, który aby ocalić życie, musi ponownie zmierzyć się z tajemnicami przeszłości…
Znak firmowy Gunnara Staalesena to pełna zaskakujących zwrotów i do końca trzymająca w napięciu akcja, rozgrywająca się na tle zachwycających krajobrazów Norwegii.
Księga ta, którą ukończył na wiosnę 1882 roku, miała opisać krajobraz życia i poznania pod wpływem światła, które Nietzsche ujrzał latem 1881 roku w Sils Maria. Napisał ją z wielkim polotem, kiedy tygodniami wolny był od dokuczliwych i przygnębiających cierpień ciała, szkicował jej plan podczas słonecznych wędrówek w okolicach Genui, wyznając w niej miłość do różnokształtnego wybrzeża, skał, usłanych willami i altanami wzgórz, widoków na morze. Ta sceneria, w której znajduje udane życie, jest w tej księdze wszędzie obecna…
Rüdiger Safranski
Słowa „Bóg umarł” Nietzsche po raz pierwszy wypowiedział w III księdze dzieła […] pt. Radosna wiedza. Dzieło to otwiera drogę Nietzschego do wypracowania własnej fundamentalnej pozycji metafizycznej […]. Jego myślenie widzi siebie pod zna kiem nihilizmu. Jest to miano rozpoznanego przez Nietzschego, przenikającego już minione stulecia i określającego już obecne stulecie, ruchu dziejowego. Jego wykładnia skupia się w krótkim zdaniu: B ó g u m a r ł.
Martin Heidegger
Radosna wiedza to nowy przekład autorstwa Małgorzaty Łukasiewicz, pierwszy po tłumaczeniu Leopolda Staffa, opublikowanym sto lat temu.
Wspaniały i tajemniczy album Pascala Quignarda, składający się z setek reprodukcji dzieł sztuki Zachodu i Wschodu od czasów najdawniejszych do współczesnych oraz z autorskiego tekstu laureata Nagrody Goncourtów i Nagrody Akademii Francuskiej.
Ta niesamowita książka ukazała się u Flammariona. W niedługim czasie ukaże się – symultanicznie – w przekładach na wiele języków, między innymi na polski. Obcowanie z tą książką Quignarda stanowi doświadczenie niezwykłe, intensywne i ryzykowne. Quignard wciąga jak wir. Zaprasza w podróż przyprawiającą o zawrót głowy, ponieważ pyta edykalnie. Końcem życia jest śmierć. A co jest życia początkiem?
Dwaj bracia, siedząc przy łóżku umierającego ojca, w miarę rozwoju tragicznych wydarzeń ujawniają swoje polskie bądź niemieckie sympatie. Student teologii wbrew własnej woli wyrusza na front, gdzie konfrontuje okrucieństwo wojny z wizją Boga wyniesioną z dzieł teologów i filozofów. Jego siostra, oddana nazistowskiej ideologii, po upadku Trzeciej Rzeszy ucieka z miasta, wioząc ze sobą, niczym cenną relikwię, broszkę ze swastyką? ? Opowiadania składające się na tę książkę ukazują spokojne nadmorskie miasteczko, którego mieszkańcy ? Niemcy i Polacy ? po wybuchu II wojny światowej muszą na nowo nauczyć się żyć w świecie dotkniętym Zagładą.
O teatrze telewizji pisze się u nas mało, zarówno w nauce, jak i w krytyce. A jeśli już się to robi, to w taki sposób, jakbyśmy mieli do czynienia z teatrem scenicznym albo – jeszcze gorzej – jakby przedmiotem analizy był tekst dramatu. Moim zdaniem teatr telewizji nie jest formą istnienia dzieła scenicznego: to nie jest teatr, jaki znamy ze sceny, przeniesiony na płaski ekran; to nie jest sztuka, która podszywa się pod inną i uzasadnia siebie tylko koniecznością dotarcia pod strzechy. Nie, sztuka teatru telewizji to odrębny system, kreowany za pomocą reguł specyficznych dla obranego medium, które odbiegają od reguł sceny, filmu, a tym bardziej literatury. Moja książka bierze się z wiary, że jesteśmy w stanie opisać dzieło artystyczne, wyznaczyć jego granice, cechy systemowe; a także z chęci spojrzenia na teatr telewizji jako na odrębną dziedzinę sztuki. /Jerzy Limon/
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?