Denis Diderot, jeden z najważniejszych filozofów oświecenia, był żywo zainteresowany sprawami teatru, którym poświęcił niemało miejsca w swoich pismach. Niniejsza antologia zawiera teksty Diderota poświęcone przede wszystkim dramaturgii, sztuce aktorskiej i inscenizacji. Diderot przemawia w nich zarówno jako wytrawny praktyk, rozprawiając na przykład o technikach pisania dramatów, jak i wnikliwy teoretyk, zainteresowany sztuką aktorską, rozumianą przezeń jako akt kreacyjny, lub tableau scenicznym, który to koncept można z kolei uznać za jedno z teoretycznych źródeł współczesnej reżyserii. Nawet jeżeli nie zwraca się bezpośrednio do Melpomeny, badając na przykład zjawisko iluzji w oku człowieka, stara się objaśnić, na czym polega iluzja sceniczna, będąca podstawą zrozumienia natury teatru.
Tekst Rollanda stał się w XX stuleciu niewyczerpalnym źródłem inspiracji dla kilku pokoleń artystów teatru. Szczególnym zainteresowaniem cieszył się w latach trzydziestych, czterdziestych, pięćdziesiątych, kiedy szkicowano pierwsze programy decentralizacji kulturalnej.
Wówczas esej Rollanda stał się jednym z najważniejszych tekstów dla grupy postępowych reżyserów i odważnych urzędników rządowych. Niemniej, jest chyba ironią losu, że rozprawa będąca manifestem wiary w teatr powszechny, skierowana do szerokich rzesz odbiorców, znana było jedynie elicie artystów i intelektualistów.
Nie sposób nie patrzeć na tekst Rollanda jako na manifest artystyczny – jeden z tekstów okresu teatralnej awangardy przełomu wieków, jako na próbę reformy nie tylko organizacji teatru, ale także jego estetyki.
Teatr ludowy należy umieścić pośród dzieł, które nie są powszechnie znane, ale nie sposób sobie wyobrazić bez nich dzisiejszego teatru. Widać spełniają się ostatnie słowa eseju Rollanda, zaczerpnięte z Fausta: „Na początku jest Działanie”.
Pisany wierszem traktat Lopego de Vegi jest wykładem teorii dramatu, poradnikiem dla autorów teatralnych i źródłem inspiracji dla autorów późniejszych traktatów i poetyk. Jest on zarazem świadectwem procesu transformacji, jakiemu poddał się hiszpański dramat i teatr przed ponad czterema wiekami, w konsekwencji którego ukształtowała się jedna z najbogatszych tradycji teatralnych nowożytnej Europy.
Jak zatem doszło do tego, że Grotowski został tu powtórzony?
Rzecz tak się miała: 20 marca 1981 roku Jerzy Grotowski przyjechał do Gdańska i spotkał się z grupą osób współtworzących „Transgresje”. Najpierw odczytywał, komentując, fragmenty z Fałszywych proroków Martina Bubera, później odpowiadał na zadawane mu pytania. Magnetofon nie rejestrował tego, co wówczas mówiono. Prosił o to przed rozmową Grotowski.
Nie wszystkie ważne słowa ze spotkania z Grotowskim zostały tu powtórzone „z pamięci”. Inne – te, o których pamięć nie pamiętała – pochodzą z notatek robionych pospiesznie przez niektórych
uczestników rozmowy. Tak oto dwie zbieżne formy przetrwania – pamięć i pismo – przedłużyły czas istnienia wypowiedzianych niegdyś słów. A przedłużając – przemieniły.
2. Fragmenty
O umiejętności bycia samym
Istnieją takie chwile, kiedy ludzie, nawet będąc razem, nawet
będąc w grupie, są samotni, są osobno. I istnieją takie, kiedy
nawet zamknięci pojedynczo w swoim pokoju są ludźmi zbiorowymi.
Chwile, w których człowiek indywidualny jest człowiekiem
zbiorowym, są chwilami zakrętów historii. A właśnie wtedy, kiedy
historia ma zakręty, bardzo jest ważne, żeby człowiek umiał
być sam: żeby umiał nie być zbiorowy i żeby umiał być samym
sobą. Być samym: nie iść ślepo za falą.
Opowieść o miłości silniej równie jak śmierć.
Hohaj to dwie historie o miłości rozgrywające się w magicznej przestrzeni dalekiej Północy.
Kobieta zrozpaczona śmiercią ukochanego wyrusza na śnieżne pustkowia dalekiej krainy Hohaj, gdzie zima trwa niemal cały rok. Niespodziewanie trafia tam na ślady poruszającej historii sprzed kilkudziesięciu lat. Poznaje losy tajemniczego włóczęgi Arona oraz Iny, która po raz pierwszy sprzeciwia się upokarzającemu ją ojcu.
Lato wybucha w Hohaj tylko na krótką chwilę. Czy Aron i Ina zdążą się pokochać? Czy miłość może odwrócić zły los? Czy jest w stanie odkupić zbrodnię i zmazać hańbę? Czy jest silniejsza niż śmierć?
Składająca się z dwóch części książka zawiera chronologiczny zarys dziejów powieści, na których wychowało się kilka pokoleń Polaków, oraz prace szczegółowe, skupiające się na wybranych aspektach tego gatunku. Kluczem kompozycyjnym rozprawy są przełomowe dla dziejów Polski i rynku czytelniczego wydarzenia, jak wybuch wojny, okupacja, odwilż, marzec 1968, a wreszcie upadek PRL-u. Zmieniające się warunki polityczne i społeczne stały się m.in. przyczyną bogactwa i różnorodności powstałych w tym okresie powieści dla dzieci i młodzieży. Poza tym każda powieść historyczna, choćby najwierniej trzymała się faktów, pełni funkcję lustra współczesności, ponieważ autor wpisuje w nią świadomość własnego czasu oraz aktualne problemy. Wiedza o tym, o czym mówi ten rodzaj literatury, jest sprawą wielkiej wagi. To ona w końcu kształtuje młode umysły.
"Barwy przeszłości są kontynuacją moich badań nad powieścią historyczną dla dzieci i młodzieży. Otwiera je książka Pozytywistyczne powieści z dziejów narodu dla dzieci i młodzieży (1974), a drugą część stanowią Dzieje piórem malowane (1987), w których przedmiotem uwagi są powieści z okresu Młodej Polski i dwudziestolecia międzywojennego. Barwy przeszłości tworzą zatem część
trzecią.
W efekcie wieloletnich prac badawczych powstała trylogia ogarniająca stan posiadania i problemy odmiany gatunkowej, z określonym adresem czytelniczym, od czasu jej powstania w pierwszej
połowie wieku XIX do współczesności." Grażyna Skotnicka
Książka jest próbą rozpatrzenia zasadności jednego z głównych argumentów przeciwko przerywaniu ciąży – argumentu potencjalności. Jego zwolennicy uważają, że każda aborcja jest moralnie zła, ponieważ prawo do życia przysługuje nie tylko istotom samoświadomym, ale i potencjalnym, które własności psychicznych nabędą dopiero w toku rozwoju. Pogląd ten rodzi jednak wątpliwości natury biologicznej i etycznej. Czy takie samo prawo co ludziom przysługuje gametom, komórkom somatycznym albo plemnikom? Każde z nich przecież – przynajmniej teoretycznie – może się stać początkiem nowego życia. Drugi problem dotyczy moralnego znaczenia potencjalności. Jeżeli płód jest tylko osobą potencjalną, to czy nie jasno z tego wynika, że prawa moralne (np. prawo do życia) mogą mu przysługiwać tylko potencjalnie?
Msza okrucieństwa układa się w opowieść o zapomnianej sakralności praktyk libertynów i o rozkoszy, której warunkiem jest cierpienie. Praktyk, które niepokojąco przypominają ćwiczenia cielesne i duchowe średniowiecznych ascetów…
„Wokół śmierci” to błyskotliwy kryminał w stylu retro prawdziwego mistrza gatunku.
We wrześniu 1995 roku Varg Veum – odważny do granic szaleństwa i uznawany za bezczelnego detektyw z klasą w typie Marlowe’a – odbiera telefon i słyszy w słuchawce głos z przeszłości. Przywołuje on jego wspomnienia sprzed ćwierć wieku, kiedy to jako pełen zapału pracownik socjalny przejął w dramatycznych okolicznościach opiekę nad trzyletnim wówczas Janem Elvisem.
Chłopak pojawia się w życiu Varga kilkakrotnie, za każdym razem w tragicznych okolicznościach – śmierć zdaje się kroczyć jego śladem. Teraz ogłasza zemstę na tych, którzy zniszczyli mu życie. Na szczycie listy swoich wrogów umieszcza właśnie Varga, dawnego opiekuna, który aby ocalić życie, musi ponownie zmierzyć się z tajemnicami przeszłości…
Znak firmowy Gunnara Staalesena to pełna zaskakujących zwrotów i do końca trzymająca w napięciu akcja, rozgrywająca się na tle zachwycających krajobrazów Norwegii.
Księga ta, którą ukończył na wiosnę 1882 roku, miała opisać krajobraz życia i poznania pod wpływem światła, które Nietzsche ujrzał latem 1881 roku w Sils Maria. Napisał ją z wielkim polotem, kiedy tygodniami wolny był od dokuczliwych i przygnębiających cierpień ciała, szkicował jej plan podczas słonecznych wędrówek w okolicach Genui, wyznając w niej miłość do różnokształtnego wybrzeża, skał, usłanych willami i altanami wzgórz, widoków na morze. Ta sceneria, w której znajduje udane życie, jest w tej księdze wszędzie obecna…
Rüdiger Safranski
Słowa „Bóg umarł” Nietzsche po raz pierwszy wypowiedział w III księdze dzieła […] pt. Radosna wiedza. Dzieło to otwiera drogę Nietzschego do wypracowania własnej fundamentalnej pozycji metafizycznej […]. Jego myślenie widzi siebie pod zna kiem nihilizmu. Jest to miano rozpoznanego przez Nietzschego, przenikającego już minione stulecia i określającego już obecne stulecie, ruchu dziejowego. Jego wykładnia skupia się w krótkim zdaniu: B ó g u m a r ł.
Martin Heidegger
Radosna wiedza to nowy przekład autorstwa Małgorzaty Łukasiewicz, pierwszy po tłumaczeniu Leopolda Staffa, opublikowanym sto lat temu.
Wspaniały i tajemniczy album Pascala Quignarda, składający się z setek reprodukcji dzieł sztuki Zachodu i Wschodu od czasów najdawniejszych do współczesnych oraz z autorskiego tekstu laureata Nagrody Goncourtów i Nagrody Akademii Francuskiej.
Ta niesamowita książka ukazała się u Flammariona. W niedługim czasie ukaże się – symultanicznie – w przekładach na wiele języków, między innymi na polski. Obcowanie z tą książką Quignarda stanowi doświadczenie niezwykłe, intensywne i ryzykowne. Quignard wciąga jak wir. Zaprasza w podróż przyprawiającą o zawrót głowy, ponieważ pyta edykalnie. Końcem życia jest śmierć. A co jest życia początkiem?
Dwaj bracia, siedząc przy łóżku umierającego ojca, w miarę rozwoju tragicznych wydarzeń ujawniają swoje polskie bądź niemieckie sympatie. Student teologii wbrew własnej woli wyrusza na front, gdzie konfrontuje okrucieństwo wojny z wizją Boga wyniesioną z dzieł teologów i filozofów. Jego siostra, oddana nazistowskiej ideologii, po upadku Trzeciej Rzeszy ucieka z miasta, wioząc ze sobą, niczym cenną relikwię, broszkę ze swastyką? ? Opowiadania składające się na tę książkę ukazują spokojne nadmorskie miasteczko, którego mieszkańcy ? Niemcy i Polacy ? po wybuchu II wojny światowej muszą na nowo nauczyć się żyć w świecie dotkniętym Zagładą.
O teatrze telewizji pisze się u nas mało, zarówno w nauce, jak i w krytyce. A jeśli już się to robi, to w taki sposób, jakbyśmy mieli do czynienia z teatrem scenicznym albo – jeszcze gorzej – jakby przedmiotem analizy był tekst dramatu. Moim zdaniem teatr telewizji nie jest formą istnienia dzieła scenicznego: to nie jest teatr, jaki znamy ze sceny, przeniesiony na płaski ekran; to nie jest sztuka, która podszywa się pod inną i uzasadnia siebie tylko koniecznością dotarcia pod strzechy. Nie, sztuka teatru telewizji to odrębny system, kreowany za pomocą reguł specyficznych dla obranego medium, które odbiegają od reguł sceny, filmu, a tym bardziej literatury. Moja książka bierze się z wiary, że jesteśmy w stanie opisać dzieło artystyczne, wyznaczyć jego granice, cechy systemowe; a także z chęci spojrzenia na teatr telewizji jako na odrębną dziedzinę sztuki. /Jerzy Limon/
Monografia amerykańskiego ruchu direct cinema, który w latach sześćdziesiątych XX wieku zrewolucjonizował film dokumentalny, wprowadzając do niego - zgodnie z zapowiedziami samych twórców - obiektywny zapis rzeczywistości. Kino bezpośrednie to próba odrzucenia nagromadzonych konwencji tradycyjnego kina w nadziei ponownego odkrycia rzeczywistości, która umyka innym formom filmu i reportażu.
Książka ta skupia się na latach 1960-1963, to jest na prapoczątkach kina bezpośredniego i na działalności grupy Drew Associates, z której wywodzą się wszyscy najważniejsi filmowcy związani z tym ruchem. Jej autor - najlepszy w Polsce znawca kina dokumentalnego - szczegółowo omawia filmy, które powstały w tym okresie. Ukazuje, jak nowinki techniczne, a zwłaszcza skonstruowanie lekkiego, przenośnego sprzętu filmowego, wpłynęło na poetykę kina dokumentalnego. Analizuje usytuowanie ruchu w ówczesnym pejzażu filmowym Stanów Zjednoczonych, w tym zwłaszcza jego związki z telewizją oraz awangardą filmową. Wskazuje też na sposób, w jaki przejawiały się w filmach bezpośrednich niektóre ważne zagadnienia społeczne owego czasu, takie jak walka z segregacją rasową czy przewartościowania w zakresie kulturowych wizerunków płci.
Pierwsze w Polsce i na świecie wydanie pism metafizycznych Kanta.
Rozprawa z późnego okresu filozofii teoretycznej myśliciela z Królewca, ukazująca, jak wyobrażał on sobie uprawianie ontologii po Krytyce czystego rozumu. Książka stanowi również cenne źródło wiedzy o istotnych konsekwencjach krytycznej filozofii transcendentalnej oraz dostarcza nieocenionej wiedzy o tym, jak Kant oceniał dziedzictwo filozofii niemieckiej.
"Ludzka egzystencja, życie umysłu jest równoznaczna z doświadczaniem melancholii i żywotnej zdolności jej przezwyciężania. Można stwierdzić, że rodząc się, zostajemy naznaczeni stygmatem smutku..."
Rozmowy Kennetha Kalety z Halem Hartleyem, nazywanym Godardem Long Island, niezależnym reżyserem i producentem. Filmy Hartleya są proste pod względem formalnym, ale poruszają wielkie, choć jednocześnie zwyczajne tematy. Chociaż rzadko osiągają one sukces komercyjny, to zawsze budzą zachwyt tych, którzy poznali się na talencie ich twórcy; wszystkie są pod względem estetycznym dopracowane w najmniejszych szczegółach, główne role zaś grają w nich nie tylko aktorzy, lecz także ruch kamery, choreografia i dźwięk.
Koniec to ostatni, siódmy tom almanachu „Punkt po Punkcie”. Stanowi pokłosie konferencji zorganizowanej w listopadzie 2006 przez Stowarzyszenie Pisarzy Polskich i Nadbałtyckie Centrum Kultury. Jego wielogłosową strukturę tworzą studia, szkice i minieseje poświęcone pojęciu i tematowi Końca, rozpatrywanemu z punktu widzenia filozofii, teologii, historii literatury, sztuki i życia społecznego. Koniec życia, koniec świata, koniec chrześcijaństwa, koniec historii, koniec a nieskończoność, koniec, czyli początek – to tylko niektóre z zagadnień poruszanych przez uczestników spotkania.
Żywo reagujemy, gdy widzimy w zachodnim filmie postać polskiego bohatera lub gdy akcja takiego filmu dzieje się choć przez moment w Polsce. Każda zachodnia adaptacja rodzimej literatury - skądinąd rzadka - wywołuje od razu falę emocji. Mało kto jednak wie, że polskie wątki są obecne w kinie od przeszło stu lat. Jerzy Maśnicki śledzi te najstarsze. Pokazuje, jak nas postrzegano w okresie zaborów, pierwszej wojny światowej oraz w chwili kształtowania się i umacniania odrodzonej państwowości. Jednocześnie próbuje odpowiedzieć na pytanie, co Polska miała do zaoferowania niemej X muzie ze swojej słowiańskiej duszy, tradycji literackiej oraz historii.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?