To według Autorki najzabawniejsza książka dla dziewczyn zamieszkujących Europę Środkową. Napisana została w myśl sentencji prezydentowej Roosvelt, że dzieci najuważniej słuchają, gdy się do nich nie mówi. Bohaterką jest Malina, uczennica szkoły podstawowej, inteligentna, nieśmiała, ale sprytna, lubi śmieszne słowa, np. serdaczek i chrupka, bałagan, jajecznicę na boczku, książki, pogaduchy z mamą i babciami, skoki na trampolinie. Nie nosi zegarka, ma kłopoty z matmą i koleżanką Ewą. Przeżywa pierwszy poryw serca, co staje się świetnym pretekstem do poznania tego i owego z dawnych dziejów mamy czy babci Wandziuliny. W ogóle domowe historie to największy atut tej opowieści. A może to, że czytelnik wciąż jest wciągany w akcję i musi wykonywać różne zadania…?
Teatr rosyjski drugiej połowy XX wieku konfrontował się głównie z własną przeszłością: z dokonaniami Stanisławskiego, Meyerholda, Wachtangowa. Niemal prawidłowością było to, że rosyjscy twórcy teatralni otwarcie deklarowali swoje przywiązanie do dziedzictwa przeszłości. Autorka książki przygląda się bliżej temu dziedzictwu: ideom teatralnym, konkretnym technikom i metodom, a także tak trudno uchwytnej materii, jaką są etos bądź atmosfera towarzyszące poszukiwaniom pionierów dwudziestowiecznego teatru, zwłaszcza w jego nurcie studyjnym. Analizuje również sposób, w jaki dokonywała się transmisja tradycji: bezpośrednio od mistrzów (lub od ich uczniów), za pośrednictwem lektur czy też świadectw z drugiej ręki.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?