Wiosna 1939 roku, Paryż. Wojna wisi w powietrzu. Amerykański dziennikarz przyjeżdża, by przeprowadzić wywiad z miejskim katem. Młody człowiek ma w głowie dokładny scenariusz rozmowy, ostatecznie jest profesjonalistą. Nie podejrzewa, że w jego planach coś mógłby zmienić straszy pan, który co prawda przez całe lata wykonywał dość krwawą profesję, ale tak naprawdę nie ma pojęcia czego oczekuje przeciętny czytelnik gazety.
Autor zadbał, żebyśmy otrzymali wysmakowaną opowieść, która jest jednocześnie ważnym głosem w dyskusji nie tylko o karze głównej, ale wszelkich zinstytucjonalizowanych formach zabijania i naszym przyzwoleniu na nie. Kameralna apokalipsa w mieszkaniu na trzecim piętrze paryskiej kamienicy uświadamia, że od pytań o źródła powszechnej hipokryzji nie ma ucieczki.
Życie pełne złudzeń. Może właśnie po to czasami załamuje się w nim światło, byśmy na ekranie naszych marzeń zobaczyli tęczę? Złudzenia bywają czasem siłą. Na tym polega niezwykłość tego świata, że w tym, co z pozoru błahe, efemeryczne i nietrwałe, znajdujemy na koniec oparcie dla następnych dni. Bohaterka kolejnego tomu powieści Katarzyny Enerlich już wie, że ma prawo do szczęścia, jak każdy z nas. Postanawia tym razem o to szczęście walczyć sama; nie zdając się już na łaskawe sploty wydarzeń. Wypełniona bolesnymi doświadczeniami, przekonuje się, że to, co przeżyła, jest w rezultacie jej siłą. Dzięki temu potrafi więcej rozumieć i więcej widzieć – bo po to właśnie w naszym życiu istnieją życiowe zakręty. Sztuka jogi, którą od lat uprawia, sprawia, że otwiera się na nowe życie i nowe myślenie. Horyzonty jej odczuwania poszerzają się, dzięki czemu zaczyna żyć coraz piękniej. Ludmiła pisze kolejne książki, Baba Joga przyciąga wartościowych ludzi, a życie na prowincji staje się coraz pełniejsze i bardziej harmonijne. To wszystko pomoże jej w odnalezieniu miłości prawdziwej i dojrzałej, lecz trudnej do zdobycia. Jednak to, na co się długo czeka, smakuje najlepiej...
Najważniejsze to mieć w swoim życiu miejsce, w którym będzie robiło się rzeczy naprawdę potrzebne. Miejsce, które najpierw będzie marzeniem, utkanym z ulotnych myśli i nadziei, a potem, dzięki niewytłumaczalnym, a jakże potrzebnym splotom okoliczności, przemieni się w dotykalną rzeczywistość. Już niedługo usiądę we własnym domu, słuchając pękania drewnianych ścian. Będzie wiosna.... Czyta Anna Maria Buczek.
ubtelnie poprowadzona epopeja mazurska, która przenosi Czytelników do przepięknego i tajemniczego Sztynortu nad jeziorem Mamry. Stoi tam stary pałac, świadek historii, noszący w sobie pamięć ludzi i zdarzeń.Powieść opowiada o ostatnim zamachu na Adolfa Hitlera 20 lipca 1944 roku. O dramatycznym wyścigu z czasem, grze o najwyższą stawkę i niewyobrażalnej odwadze, z wielką miłością w tle. Wilczy Szaniec to serce ciemności Trzeciej Rzeszy, mazurska kryjówka wśród pięknej przyrody, gdzie Hitler chowa się za trzema kordonami bezpieczeństwa, a chroni go liczna straż przyboczna.Plan, który zakładał natychmiastowe zakończenie wojny, okazał się dla spiskowców śmiertelną pułapką. Pięć tysięcy ludzi sumienia, skupionych wokół antyhitlerowskich idei Henninga von Tresckowa i Clausa von Stauffenberga, podpisało na siebie wyrok śmierci.
"Arcydzieło literatury i życia. Ostatnia powieść Charlotte BrontëCóż za namiętność, ileż w niej ognia! W tej książce jest coś nadnaturalnego – George EliotNajlepsza powieść Charlotte Brontë– Virginia WoolfBrontë oparła swoje ostatnie dzieło na wątkach autobiograficznych. Pod nazwą Villette kryje się Bruksela, gdzie w latach 40. XIX w. przyszła pisarka przeżywała zakazaną miłość do żonatego mężczyzny, profesora Constantina Hégera. Główna bohaterka powieści, Lucy Snowe, pozbawiona w Anglii widoków na przyszłość, decyduje się wziąć los we własne ręce i wyrusza do Europy. Przypadkiem w nocy trafia na pensję dla dziewcząt mieszczącą się w budynku dawnego klasztoru żeńskiego. Otrzymawszy tu posadę, wiedzie z początku bezbarwne życie nauczycielki angielskiego. Wkrótce jednak spostrzega, że każdy jej ruch w tym miejscu jest przez kogoś obserwowany. Usiłując rozwiązać zagadkę, zostaje uwikłana w wydarzenia z pogranicza świata materialnego i duchowego…"
Dalida – właśc. Iolanda Cristina Gigliotti (1933-1987) – artystka wszechstronna i niezwykle utalentowana, sławna na całym świecie. Miała miliony wielbicieli, także w Polsce. Jej życie nadal fascynuje. Wciąż wznawiane są płyty i wydawane nowe kompilacje. Poświęcono Dalidzie dwa filmy fabularne i kilkanaście dokumentalnych, a także wiele publikacji książkowych i prasowych. Piękna, wrażliwa Włoszka o oryginalnej ciemnej barwie głosu była zjawiskiem muzycznym. Urodzona w Egipcie, stała się ikoną francuskiej piosenki i międzynarodową gwiazdą muzyki pop. Już za życia była legendą. Wielokrotnie powtarzała, że są w niej dwie osoby: prywatna – Iolanda i publiczna – Dalida. Iolanda – często samotna, nieszczęśliwa kobieta, której nikt tak naprawdę nie znał. Dalida – znana wszystkim, podziwiana i uwielbiana piosenkarka. Gwiazda. Przez całe życie szukała miłości, szczęścia i rodzinnego ciepła. Mówiono, że „wszystko, czego dotknęła na scenie, stawało się złotem”. Inaczej było w życiu prywatnym.Jaka więc była Iolanda Gigliotti? Jak zmieniała się, kiedy na scenie stawała się Dalidą? Co myślała o publiczności i piosence? Co mówiła o samotności i samobójstwie? Czym była dla niej rodzina i miłość? Co lubiła? Co mówiła o Polsce, w której była dwukrotnie – w 1963 i 1983 roku? O tym właśnie jest książka Dalida o sobie opracowana przez Mariolę Pryzwan.
W tej historii nie ma cudownej stópki. Są za to ślady samotnego dziecka na zakurzonej podłodze. Niezwykle trudno pisało mi się tę książkę. Zadanie prawie niemożliwe, bo jak poskładać z mikrookruchów polityki i dyplomacji obraz Jadwigi Andegaweńskiej konsekwentnie podtapianej w lukrowanej doskonałości? Jak pokazać krew Arpadów i Piastów przygwożdżoną do krzyża, tak by przemówiła? Przekłuwam hagiograficzną bańkę, by uwolnić człowieka.
Polska w anegdotach to dopełnienie antologii pt. Anegdoty z czterech stron świata. To także zbiór 1117 zabawnych, ekspresyjnych bądź refleksyjnych opowiastek o bardziej lub mniej znanych postaciach historycznych. Są tu niezłomne, ale i słabe charaktery, zadziwiające emocje, cięte riposty, ciekawe bon moty i literackie kalambury. Beczka śmiechu i kieliszek łez.ŚMIEJMY SIĘ! KTO WIE, CZY ŚWIAT POTRWA JESZCZE TRZY TYGODNIE…(Pierre Beaumarchais)
Iliada, czyli Pieśń o Troi (Ilionie) – opowieść o wojnie trojańskiej.Homer, któremu tradycja przypisuje autorstwo Iliady, jest postacią otoczoną legendami. Już Grecy okresu klasycznego i hellenistycznego nie mieli o nim pewnych wiadomości – istniało wiele poglądów co do miejsca jego narodzin i życia, przy czym najczęściej wymieniano – Itakę, Smyrnę, Pylos, Argos, Kolofon, Ateny i Chios. Iliada jako najstarszy i zarazem bardzo obszerny grecki dokument pisany jest jednym z najważniejszych źródeł w dziejach starożytnej Grecji. Zawarte w niej mity zawierają wspomnienia wydarzeń historycznych, a przedstawione przez nią szczegółowe opisy życia Achajów i Trojańczyków stanowią przebogaty materiał. Epos obejmuje okres około 49 dni z dziesiątego – ostatniego roku wojny trojańskiej. Gniew, bogini, opiewaj Achilla, syna Peleusa... - tak rozpoczyna się Iliada, której głównym motywem jest opowieść o tym, jak największy grecki wojownik Achilles w gniewie porzuca walkę z Trojańczykami. Achilles prosi swoją matkę Tetydę, by ubłagała Zeusa, by ten pomógł Trojańczykom, a tym samym zaszkodził Achajom. Zeus zsyła Agamemnonowi sen mający go skłonić do szturmu na Troję. Jednak wódz chce to zrobić podstępem, udając wycofanie swoich wojsk. Dochodzi do bitwy…
Epos grecki, oparty na antycznej ustnej tradycji epickiej i śpiewany przez Homera wierszem (tzw. heksametrem). Składa się z 24 pieśni. Pierwsze poświęcone są wędrówce Telemacha, syna Odyseusza, któremu z kolei poświęcone są pozostałe księgi.Odyseja zaczyna się po zakończeniu dziesięcioletniej wojny trojańskiej. Odyseusz ciągle nie wraca z wojny do domu. Jego syn Telemach ma 20 lat i dzieli dom z matką Penelopą. W ich siedzibie przebywa też 108 natarczywych zalotników, ubiegających się o rękę Penelopy (i związane z tym nadzieje na tron). Opiekunka Odyseusza, Atena, rozmawia o jego przeznaczeniu z najważniejszym z bogów Zeusem w momencie gdy Posejdona (boga niechętnego Odyseuszowi) nie ma na Olimpie. Po tym Atena przekonuje Telemacha, aby poszukał wieści o swym ojcu. Później opowiedziana jest historia Odyseusza. W swojej powrotnej wędrówce trafia on kolejno na wyspę cyklopa Polifema, wyspę syren, wyspę zamieszkałą przez nimfę Kalipso.Przez cały ten czas Penelopa trzyma zalotników z dala od siebie. Obiecała, że wybierze jednego z nich, gdy skończy tkać sukno pogrzebowe dla teścia. Jednakże każdej nocy rozpruwa pracę z poprzedniego dnia. W połowie III w. p.n.e. poemat został przetłumaczony na łacinę przez Lucjusza Liwiusza Andronika. Był to pierwszy przekład w literaturze europejskiej.
Jedno z najbardziej wpływowych dzieł literatury XX wieku, będące ostrzeżeniem przed totalitaryzmem, inwigilacją, manipulacją językiem oraz historią.Dystopijna powieść autorstwa George’a Orwella, której akcja toczy się w fikcyjnym państwie Oceania, rządzonym przez wszechwładną Partię z tajemniczym przywódcą Wielkim Bratem, który nieustannie „patrzy” na obywateli. Społeczeństwo podporządkowane jest surowym zasadom, a wszelka indywidualność i wolność myśli są tłumione.Główny bohater, Winston Smith, pracownik Ministerstwa Prawdy, zajmującego się... fałszowaniem przeszłości, zaczyna potajemnie buntować się przeciwko systemowi. Wchodzi w zakazaną relację z kobietą o imieniu Julia, a ich próba buntu staje się coraz bardziej niebezpieczna.Rok 1984 to przestroga przed państwem totalitarnym, w którym obywatel nie ma żadnej prywatności ani swobody. Orwell pokazuje, jak łatwo można zniszczyć wolność myślenia przez strach, propagandę i kontrolę języka. Książka wprowadziła pojęcia takie jak: nowomowa i myślozbrodnia. A termin „Wielki Brat patrzy” stał się symbolem wszechobecnej inwigilacji.
Zimowe notatki o wrażeniach z lata – czy warto przeczytać, co myślał Fiodor Dostojewski o Europejczykach, po swojej pierwszej podróży na Zachód?
…Berlin jest niewiarygodnie podobny do Petersburga. Te same proste jak szpaler ulice, te same zapachy, te same... (ale nie będę przecież wymieniał wszystkiego, co jest takie samo!). Bożeż Ty mój, myślałem, czy warto męczyć się dwie doby w wagonie, żeby zobaczyć to samo, od czego umknąłem?... Poza tym sami berlińczycy, wszyscy co do jednego, mieli takie niemieckie miny, że nie skusiwszy się nawet na freski Kaulbacha (o zgrozo!), czym prędzej drapnąłem do Drezna, żywiąc w duszy najgłębsze przekonanie, że do Niemca trzeba szczególnie się przyzwyczajać i że nie będąc przyzwyczajonym, bardzo trudno go znosić w większych ilościach…
Rozsądku Francuz nie posiada, a nawet uważałby posiadanie go za największe dla siebie nieszczęście… – …Wszystkie podobne, urągające cudzoziemcom zdania, nawet jeżeli się jeszcze dziś je spotyka, zawierają dla nas, Rosjan, coś nieodparcie przyjemnego…
W Londynie można zobaczyć masy w takich rozmiarach i w takich warunkach, jak nigdzie na świecie. Opowiadano mi na przykład, że w nocy z soboty na niedzielę pół miliona robotników i robotnic wraz z dziećmi zalewa całe miasto, skupiając się specjalnie w niektórych dzielnicach, i przez całą noc, aż do piątej rano, święcą sabat, to jest obżerają się i upijają jak bydlęta - za cały tydzień. Wszyscy przepuszczają cały tygodniowy zarobek, zdobyty ciężkim, potępieńczym trudem… Wszyscy są pijani, ale nie na wesoło, lecz ponuro, ciężko i jakoś dziwnie milcząco. Wszyscy chcą jak najprędzej upić się do nieprzytomności. Żony nie pozostają w tyle, upijają się razem z mężami; dzieci biegają i pełzają pomiędzy nimi…
- Warto, na pewno!
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Akcja Wichrowych Wzgórz rozgrywa się na przełomie XVIII i XIX w. Earnshaw, właściciel majątku Wuthering Heights (tytułowe Wichrowe Wzgórza), przywozi do domu bezdomnego, cygańskiego chłopca, którego znalazł na ulicach Liverpoolu i nakazuje własnym dzieciom traktować go jak brata. Pomiędzy przybyszem a małą Cathy rodzi się więź tak silna, że z czasem przestają się liczyć nie tylko z konwenansami, ale i z ludźmi, wśród których żyją. Namiętność Heathcliffa i Catherine obnaża mroczną stronę ludzkiej natury, jest mściwa, wszechogarniająca i dzika jak wrzosowiska Yorkshire. Bohaterowie powieści Brontë płacą za to najwyższą cenę, a za ich błędy musi odpokutować następne pokolenie…
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Klasyka brytyjskiej powieści z początku XIX wieku, w której obok losów bohaterek ukazują nam się niezwykle trafne obserwacje ówczesnej obyczajowości i fascynujące portrety psychologiczne, a to wszystko we wspaniałej scenerii parków i dworów spokojnej angielskiej wsi.
Po śmierci męża, który niestety nie zabezpieczył dostatecznie swojej rodziny, pani Dashwood i jej trzy córki muszą szukać nowego domu. Mimo że znacznie mniejszy i skromniejszy, szybko staje się on jednak miejscem, gdzie życie toczy się ciepło, a wokół zbiera się liczne grono przyjaciół. Dwie najstarsze córki pani Dashwood, emocjonalna i romantyczna Marianna oraz rozważna i poważna Eleonora, wśród licznego towarzystwa, w którym się obracają, spotykają kawalerów, na których zaczyna im więcej niż zwykle zależeć. Niestety w świecie, w którym przyszło im żyć - gdzie pozycja społeczna i pieniądze są głównymi graczami - przyjdzie im się boleśnie rozczarować i za swą naiwność i ufność wylać wiele łez…
Do przeczytania koniecznie!
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Niezwykła satyryczna opowieść łącząca elementy humoru, filozofii i krytyki społecznej, pełna błyskotliwych dialogów i przewrotnych refleksji.
Mamy oto dwóch bohaterów: poetę Patricka Dalroya i właściciela gospody, Humphreya Pumpa. W odpowiedzi na wprowadzenie prohibicji w fikcyjnym społeczeństwie postanawiają sprzeciwić się zakazowi sprzedaży alkoholu i uruchamiają „latającą gospodę” – mobilną tawernę, którą przenoszą z miejsca na miejsce. A wszystko po to, by zachować radość życia i obronić tradycyjne wartości przed przesadną nowoczesnością i biurokracją.
Wszystko wskazuje na to, że Latająca Gospoda jest nadal całkiem aktualna.
Bo czyż ciągle nie brakuje osób, grup społecznych, wyznań, które chętnie by nam czegoś zabroniły, zakazały, pozamykały… Nie brakuje chętnych, którzy bogactwa ludzkiego doświadczenia wtłoczyliby w sztywne ramy kodeksów i procedur… nie brakuje dbających o nasze zdrowie moralne, o nasze oczy, by nie widziały zbyt wiele, o nasze uszy, by przypadkiem nie dosłyszały tego, co sami uznają za niestosowne… I jakże często już później okazuje się, że ci właśnie, którzy nakładali na nas kagańce, sami żyli bezwstydnie i cynicznie nas okłamywali….. I co, brzmi znajomo?
A więc Latająca Gospoda – całkiem ciągle aktualna!
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Jedna z najsłynniejszych powieści polskich, w której wykreowany został jeden z najsłynniejszych bohaterów popkultury.
Nikodema Dyzmę spotykamy w obskurnej spelunie, gdzie próbuje zarobić na chleb, grając na mandolinie. Do Warszawy przybył z Kresów w poszukiwaniu pracy. Wcześniej był urzędnikiem na poczcie, ale w wyniku kryzysu stracił tę pracę, teraz też nie wiedzie mu się w szukaniu nowego zajęcia. W wyniku przypadkowego zdarzenia w jego ręce trafia zaproszenie na raut dyplomatyczny, który ma się odbyć w Hotelu Europejskim. Dyzma decyduje się tam pójść, mając nadzieję, że wmiesza się w tłum gości i skorzysta z sutego bufetu. Na przyjęciu stara się nikomu nie wadzić, jednak w pewnym momencie jakiś gość uderzeniem w łokieć wytrąca mu z ręki talerz z sałatką. Dyzma reaguje na to bardzo ostro, czym niespodziewanie dla siebie zdobywa podziw oraz spore pieniądze, jako zadatek przyszłej pracy…
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Dekameron to zbiór stu opowieści, które w ciągu dziesięciu dni 1348 roku opowiada sobie grupa dziesięciu szlachetnie urodzonych florentczyków (siedem pań i trzech młodzieńców), którzy schronili się przed zarazą w okolicach Florencji. Każdy dzień miał swój temat zadany przez kolejno wybieranych „króla” lub „królową”. Nowele stanowią opis obyczajów w epoce włoskiego renesansu, dając wyraz z jednej strony bujnemu życiu, pełnemu miłości i przygód erotycznych, z drugiej zaś wyrażając podziw dla inteligencji, sprawności ludzkiego umysłu, bystrości i sprytu. Głównym motywem opowiadań jest miłość: małżeńska i pozamałżeńska, zmysłowa i platoniczna, tragiczna i idylliczna.
Książka – legenda. Najpoczytniejszy kryminał napisany w czasach PRL-u. A tak naprawdę niezwykle inteligentny opis Polski Ludowej, przebrany w strój ni to kryminału, ni to romansu, ni to westernu. Zaczyna się od tajemniczych napadów. Z tym, że wszyscy atakowani – to bandziory. Ludowa milicja staje na głowie, by dostać jedynego sprawiedliwego, szeryfa bez twarzy, który sprawia, że ludzie zaczynają się czuć bezpieczni. Podziemny światek Warszawy rusza na wojnę. Bohater ma tylko jeden znak rozpoznawczy, niezwykłe, świetliste spojrzenie. A dodatkowo w tle historia miłosna, której osią jest Marta Majewska, niechcący wciągnięta w przestępcze życie Warszawy.
Książka dla wspólnej lektury wszystkich pokoleń każdy znajdzie tu swoje własne odczytanie i swoje własne oczarowanie. Baśniowa opowieść o przygodach Alicji w Krainie Czarów powstała w gorące lipcowe popołudnie 1862 roku, kiedy to podczas przejażdżki łódką po Tamizie Lewis Carroll, wykładowca matematyki w Oxfordzie i autor poważnych książek matematycznych, opowiedział ją małej Alicji i jej dwóm siostrom. I właśnie ta opowieść, a nie prace naukowe, przyniosła pisarzowi światową sławę. Zachęcony ogromnym powodzeniem książki Carroll kilka lat później napisał drugą część opowieści pt. Alicja po drugiej stronie lustra. Alicja w Krainie Czarów jest utworem szczególnym. Nie przedstawia świata takim, jakim go widzimy na co dzień, lecz ukazuje go we śnie bohaterki, a snem, jak dobrze wiecie, rządzą odmienne prawa. Toteż w książce znane fragmenty rzeczywistości układają się w całkiem nowe, często nonsensowne całości, a postaci prawdziwe, przemieszane z fantastycznymi, wyglądają i zachowują się inaczej niż w życiu.I jeszcze jedna uwaga: Alicja w Krainie Czarów należy do tych książek, do których warto wracać. Raz odczytacie ją jako dziwną baśń, pełną niezwykłych, zaskakujących wydarzeń, ale przy kolejnej lekturze ukaże się wam wiele nowych treści. Każdego jednak czytelnika zawsze zdumiewać będzie bogactwo fantazji i pomysłowości autora, każdy też podda się urokowi jego niepowtarzalnego humoru. Humoru cudownie oddanego przez Antoniego Marianowicza, bo to właśnie z jego tłumaczenia zdania z Alicji w Krainie Czarów na zawsze zamieszkały w naszym języku. Niekiedy powtarzamy je, nie pamiętając, gdzie bije źródło tych purnonsensowych żartów.
Wszyscy lubimy historie o Pięknej i Bestii, o Dzwonniku z Notre-Dame i o Kopciuszku - w których dobro zwycięża. Jednak wiemy doskonale, że to po prostu baśnie. W życiu Joanny Gryzik baśń wydarzyła się naprawdę. Tyle tylko, że w tej niesamowitej historii to Kopciuszek przyniósł złoty pantofelek księciu, a nie odwrotnie. Czwarta z kolei powieść Gabrieli Anny Kańtor opowiada o spotkaniu dwóch osób; właśnie Joanny – „śląskiego Kopciuszka”- ubogiej sieroty z kopalnianych slamsów i magnata przemysłowego, słynnego self-made mana, który w latach 1801-1848 dorobił się majątku szacowanego na 2 miliony talarów. Opowieść o tym, jak od owego przypadkowego spotkania zmieniło się ich życie - jest gotowym scenariuszem na ekscytujący film! Dla Czytelników będzie to niezapomniana lektura.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?