W najnowszej książce Szymon Hołownia w nietypowy sposób zachęca nas do zmagań z Kościołem i własną wiarą.Książka odpowiada zarówno na pytania tych, którzy o Kościele wiedzą niewiele, a chcieliby wiedzieć więcej - np. dlaczego pościć w piątek i czemu Kościół nie lubi wróżek, jak i tych, którzy są na wyższym poziomie wtajemniczenia. Dla nich będą interesujące rozważania o jałmużnie, wpływie kościelnej formacji na tembr głosu księży czy godzeniu zła w świecie z Bożą dobrocią. Możemy sprawdzić swoją religijną wiedzę, a także zastanowić się nad rzeczami, o których wcześniej nie mieliśmy okazji pomyśleć. Hołownia odkurza zapomnianych świętych, którzy mogą nam towarzyszyć i wspierać nas w grze o zbawienie, pokazuje, jak dziś można przestrzegać 10 przykazań lub je łamać. Książka zawiera mnóstwo anegdot i ciekawostek związanych mniej lub bardziej z religią i Kościołem, obficie czerpie zarówno z popkultury, jak i z klasyków duchowości. Zapraszamy do gry!
Jest to książka o duchowej drodze, którą przeszedł konkretny człowiek ? Franciszek Jordan, założyciel salwatorianów.
Na tej drodze może się odnaleźć wielu ludzi naszych czasów, którym bliskie jest doświadczenie napięcia między apatią a pasją duchową, między letniością a żarliwością.
1. Kim był Ojciec Jordan?
2. Dziennik duchowy jako kompas na drodze;
3. Ludzkie podstawy mocnej struktury wewnętrznej;
4. Nić przewodnia duchowości Ojca Jordana;
5. Ogień pochłaniającej pasji: zbawienie wszystkich;
6. Kontemplatyk i człowiek modlitwy, nie tylko czynu.
Jesteśmy cywilizacją wytwarzającą zbyt wiele brudów - i nie wiemy, jak się ich pozbyć.
Mówimy zbyt wiele rzeczy pustych i banalnych - i nie umiemy rozpoznać, co jest prawdą.
Aby podjąć wyzwania, przed jakimi stajemy, potrzebny jest nam zupełnie nowy rodzaj odwagi.
W przeciwnym razie zadusimy się pozostałościami po tym, co sami wyprodukowaliśmy i skonsumowaliśmy.
Czy to wszystko ma także jakąś wymowę dla Kościoła oraz dla rodzaju ?pokarmu i komunikacji? w jego obrębie? Czy bezpłodność powołaniowa może być niepokojącym znakiem chorego albo przynajmniej niezupełnie zdrowego organizmu kościelnego?
Bóg powołuje i powierza misję - czy jednak potrafimy pójść za tym powołaniem?
Wśród nauczycieli religii, autorów podręczników, językoznawców, duszpasterzy trwa dyskusja, jak uczyć katechizmu, jakim językiem mówić do współczesnego człowieka, aby być zrozumiałym. Wychowaliśmy się na tradycyjnej religijności, podczas gdy naszych uczniów ciągnie do ?stylu Discovery?. Balansujemy między tradycją a nowoczesnością, szukamy nowych dróg. Dlatego gratuluję Wydawnictwu SALWATOR i ks. Eugeniuszowi Burzykowi świetnego i nowatorskiego pomysłu. Ciekawa interpretacja trudnych treści pochodzących z Katechizmu Kościoła Katolickiego i błyskotliwe refleksje, a czasami pytania przypominające rachunek sumienia sprawiają, że taki katechizm chce się poznawać.
Istnieje wielka potrzeba zaprzestania mówienia ?wysokim? językiem teologicznym i przemawiania zdaniami zapożyczonymi z dzieł teologicznych. Prostota i jasny przekaz to forma i sposób dotarcia do współczesnego człowieka. Ta książka spełnia te warunki. Jest godna polecenia nauczycielom religii, uczącym na wszystkich poziomach nauczania, uczniom starszych klas, rodzicom, duszpasterzom poszukującym puenty do kazań oraz tym, którzy chcą zrozumieć swoją wiarę bez zagłębiania się w dzieła teologiczne.
Granica dzieląca chrześcijański Wschód i Zachód na mapie średniowiecznej Europy przypomina XX-wieczną „żelazną kurtynę”. Bariery językowe, podziały polityczne i rozbieżności natury liturgicznej budowały mur między tymi dwiema kulturami. Pomijając takie wydarzenia, jak wielka schizma czy krucjaty, dzieje doktryny chrześcijaństwa wschodniego były przedmiotem niewielu badań historyków Kościoła. Jaroslav Pelikan nie tylko zajmuje się kwestią rozłamu na Kościół wschodni i zachodni, lecz także opisuje specyficzne formy, które doktryna chrześcijańska przybierała w kulturze bizantyjskiej, syryjskiej i wczesnosłowiańskiej.
Duch wschodniego chrześcijaństwa to arcydzieło przedstawiające zagadnienia o niezwykle różnorodnym charakterze – wielkie kontrowersje chrystologiczne z VII wieku, spory ikonoklastyczne w VIII i IX stuleciu, stosunek Kościoła wobec Żydów i muzułmanów, herezje dualistyczne późnego średniowiecza oraz Kościoły poreformacyjne na wschodzie Europy.
Peter Brown i Sabine MacCormack, „New York Review of Books”
Lektura tej książki to swoista uczta intelektualna. Podobnie jak tom pierwszy, stanowi wyjątkowy pokaz erudycji, analitycznej klarowności, zrównoważonej prezentacji przeciwnych stanowisk oraz mistrzowskiego poruszania się po labiryncie starożytnego i nowożytnego piśmiennictwa teologicznego.
„Virginia Quarterly Review”
Żyjemy w niesamowitym czasie ogromnych zmian na Ziemi. Wkraczamy w nową duchową epokę, która będzie charakteryzowała się wyższymi wibracji pełnymi miłości i mądrości. Czeka nas wielka transformacja, zarówno indywidualna, jak i globalna, przejawiająca się we wszystkich dziedzinach życia. Książka przedstawia wybrane przekazy Wywyższonych Nauczycieli, takich jak: Jezus, El-Morya, Kuthumi, Saint Germain, Serapis Bey, którzy przekazują nam swoją wiedzę oraz mądrość, dotyczącą wszystkich aspektów naszego życia - zdrowia, religii, nauki czy pracy. Opisują budowę Wszechświata, praw w nim zachodzących a także udzielają nam wskazówek jak możemy najlepiej przygotować się do nadchodzących zmian. Od nas, tylko i wyłącznie od nas samych zależy, jak długo i w jaki sposób będą zachodzić zmiany na naszej planecie - Ziemi. To my jesteśmy w pełni i całkowicie odpowiedzialni za wszystko, co nas spotyka i otacza. Naszymi myślami i uczuciami kreujemy nasz świat!
Jerzy Prokopiuk. Urodził się w 1931 roku. Gnostyk, antropozof, badacz myśli ezoterycznej, religijnej, filozoficznej, psychologicznej, tłumacz literatury humanistycznej z niemieckiego, angielskiego i francuskiego obszaru językowego, eseista (około 400 esejów, rozpraw i artykułów), największy tłumacz i popularyzator psychologii Carla Gustava Junga w Polsce (prezes Klubu im. C. G. Junga w latach 1991-1992 i 1998-1999).
Ukazało się 120 jego przekładów, między innymi takich autorów, jak: Mistrz Eckhart, Goethe, Schiller, Hegel, Schleiermacher, Steiner, Bock, Freud, Jung, Weber, Fromm, Huxley, Eliade. Jerzy Prokopiuk jest twórcą i redaktorem naczelnym pisma Gnosis, a także prezesem honorowym Klubu Gnosis.
Wśród książek jego autorstwa są między innymi: Gnoza i gnostycyzm (1998), Labirynty herezji (1999), Ścieżki wtajemniczenia (2000), Nieba i piekła (2001), Światłość i radość (2003), Szkice antropozoficzne (2003), Jestem heretykiem (2004).
Fragment książki
Studia lucyferyczne 1980- 1985- 1994
Rudolf Steiner, Aus der Akasha-Chronik, 1904
Okres planety Ziemi. Po wystąpieniu Słońca i Księżyca. Istoty lucyferyczne, rozwinięte wyżej od człowieka, ale niżej od Bogów Księżycowych, oddziałują na człowieka właśnie obdarzonego rozumem. Opanowują one ten rozum, by przezeń działać na rzeczy Ziemi. W ten sposób spełniają swój własny rozwój. Tym samym jednak dają człowiekowi zarodek wolności, zdolność rozróżniania między dobrem i złem. Istoty te stają się pobudzicielami rozumu ludzkiego. Tak dają one człowiekowi możliwość błądzenia. Zarazem jednak: pod ich przewodnictwem człowiek musiał odkryć prawa swej istoty, „stać się jako bogowie".
Imię „Lucyfer": Światłonośca (istoty lucyferyczne: Bogowie Słoneczni) wywodzi się stąd, że działa on na ludzi ze Słońca (pojawienie się rozumu w człowieku: to rozbłysk „wewnętrznego Słońca").
(Istoty lucyferyczne przyspieszają rozwój człowieka).
Istoty lucyferyczne: w ich obrazach psychicznych obok wyobrażeń świata duchowego pojawiają się także oddziaływania zmysłowej Ziemi. Mają one potrzebę otrzymywania wrażeń zewnętrznych - z jej zaspokojeniem łączy się przyjemność, z niezaspokojeniem zaś przykrość, w przeciwieństwie do Bogów („regularnych") otrzymują one od świata coś nowego, toteż mogły stać się przywódcami ludzi. Dzięki nim człowiek swe wnętrze zwrócił do świata zewnętrznego. Duchowo człowiek prowadziłby tylko byt senny, gdyby nie istoty lucyferyczne. Dzięki nim uzyskał on samoświadomość w świecie zmysłowym. Tak zrodziła się w człowieku samowola (świadome kierowanie się w swych działaniach według postrzeżeń zmysłowych). Taki był początek „dobra i zła".
Po podziale płci. Istoty lucyferyczne - pośrednie miedzy ludźmi a „przywódcami w dziedzinie miłości", tj. wiodącymi Bogami. Mają one zdolność pełnego jasnowidzenia. Mogą kontynuować swój rozwój tylko z pomocą ludzi. Pobudzają one wewnętrzną siłę duszy człowieka do poznania i mądrości. Żywią się tą ludzką mądrością. Dlatego też jako inspiratorów mądrości ludzkiej nazwano je „nosicielami światłości" (Lucyfer). Człowiek istnieje w napięciu między istotami miłości a istotami mądrości. Istoty mądrości pobudzają człowieka do doskonalenia swej wewnętrznej istoty. Dzięki nim człowiek rozwija swą duszę (mądrość, wiedza, sztuka, nauka, technika).
Kudolf Steiner, „Die Geheimwissenschaft...", 1909.
W okresie odszczepienia Księżyca od Ziemi w rozwój człowieka ingerują istoty duchowe, które tyle zachowały ze swej natury księżycowej, że nie mogły partycypować w opuszczeniu Ziemi przez Słońce, jak również były wyłączone spod działań istot, które oddziaływały na Ziemię z Księżyca. Istoty te, obdarzone dawną naturą księżycową, przechodzące rozwój nieregularny, były jakby zaczarowane na Ziemi. One to w czasach Starego Księżyca zbuntowały się przeciwko Duchom Słonecznym, co wówczas dla człowieka okazało się błogosławieństwem o tyle, że doprowadzony został do samodzielnej, wolnej świadomości. W toku rozwoju Ziemi istoty te stały się przeciwnikami tych istot, które działając z Księżyca, chciały świadomość ludzką uczynić koniecznym zwierciadłem poznania. To, co na Starym Księżycu pomogło rozwinąć się człowiekowi (samodzielna świadomość), teraz zaczęło działać wbrew nowemu rozwojowi człowieka na Ziemi. Te „przeciwstawne" moce miały siłę, pochodzenia księżycowego, oddziaływania na ludzkie ciała astralne tak, że czyniły je samodzielnymi. Dawały one ludzkiemu ciału astralnemu pewną samodzielność sprzeczną czy przeciwstawną koniecznym (niewolnym) stanom świadomości wywoływanym w człowieku przez istoty z Księżyca. Wpływ tych istot na człowieka nie przypominał współczesnego wpływu naturalnego ani wpływu, jaki jeden człowiek wywiera na drugiego, kiedy za pomocą słów budzi w nim siły świadomości tak, że tamten zaczyna coś rozumieć lub chce zrobić coś dobrego albo złego. Był to wpływ duchowy, dający się, czysto symbolicznie, nazwać „kuszeniem".
Skutki oddziaływania istot lucyferycznych na człowieka: świadomość ludzka przestała być tylko zwierciadłem wszechświata, ponieważ w ciele eterycznym pojawiła się możliwość regulowania zeń obrazów świadomości i władania nimi. Człowiek stał się panem poznania. Z drugiej strony, ponieważ punktem wyjścia tej władzy stało się ciało astralne, „ja" zostało odeń uzależnione. Tak utrwalił się wpływ niższego elementu na człowieka. Zarazem też był to wpływ istot lucyferycznych. One to dały człowiekowi możność rozwinięcia w swej świadomości - swobodnej aktywności, zarazem jednak możliwość błędu i zła.
Rezultat: Zmiana relacji między człowiekiem a Duchami Słonecznymi (miała być dominacja ich wpływu w duszy ludzkiej). Dziś: w duszy ludzkiej przeciwieństwo między Duchami Słonecznymi a istotami lucy-ferycznymi. Człowiek stał się niezdolny do poznania fizycznych skutków działania Duchów Słonecznych (ukrycie Ducha za materią). Ciało astralne człowieka wypełnione wrażeniami świata zewnętrznego wchodzi w sferę „ja". Ogniste „ja", które czułoby jedynie swą wewnętrzną iskrę ognia, a we wszystkim, co dotyczy ognia zewnętrznego, podporządkowywałoby się nakazom Duchów Formy, zaczęło teraz oddziaływać własnym ogniem na zewnętrzne zjawiska cieplne. Tak powstała więź między człowiekiem a ogniem ziemskim. Oznaczało to zbyt wielkie zaangażowanie się człowieka w materii ziemskiej. Poprzednie ciało, składające się z ognia, powietrza i wody, i tylko cienia Ziemi, teraz stało się gęstym ciałem ziemskim. Tak człowiek z subtelnego, ruchliwego „Okręgu Ziemi" przeniósł się na Ziemię stałą.
(Oddziaływanie istot lucyferycznych - nie naturalne, nie psychiczne, lecz duchowe).
Błędy w wyobrażeniach człowieka, życie w żądzach i namiętnościach - stworzyły możliwość chorób.
Luciferiana: Między Lucyferem a ChrystusemSpis treści
1. Studia lucyferyczne, 1980 - 1985 - 1994 9
2. Lucyferyczna pokusa, 1988 27
3. Przemowy do Boga, czyli - jak dotąd -
„mówił dziad do obrazu", 1998 65
4. Moje „rozmowy" z Bogiem, 2000 87
5. Gorzkie żale, czyli podszepty Lucyfera, 2002 129
6. Przełom wieków 159
Moja teoria gnozy, 2000 159
Alternatywa, 2002 167
Podróż do Jaźni, 2002 173
Luciferiana, 2003 177
Zawód - nie-nawiść, 2004 182
Opowieść o Panu Robercie, 2004 183
List do Chrystusa Jezusa, 2005 191
Próby: Kardio-Blasfemie, czyli Bluźnierstwa
z serca płynące 2005 195
Mikrokosmos: Dialogi z Hertanem, 2005 198
7. Zapiski buddyjskie, 2001 203
8. Poznanie, czyli od Kanta do Steinera, 2004-2005 209
9. Jahwe: demiurg-tyran czy szalony trickster?
Preludium, 2006-2008 229
Książka przedstawia wielkie bogactwo teologii i duchowości czasu Adwentu i Bożego Narodzenia. Odwołuje się do tekstów Mszału oraz Lekcjonarza, chcąc pomóc wiernym w medytacji, a kapłanom w posłudze słowa Bożego. Znajdujemy tu więc strukturę liturgiczną Adwentu, czołowe postacie tego okresu, a także komentarze do czytań z lekcjonarza (czas mesjański, czas historyczny, radość).
Na Boże Narodzenie proponowany jest zakres „od teologii do poszukiwania znaków”.
Celem pracy jest wprowadzenie do doktryny społecznej papieża Benedykta XVI. Ma ona charakter otwarty i podobnie jak doktryna św. Augustyna zbudowana jest na metodzie platońskiej. Idee papieża dotyczą przede wszystkim ochrony człowieka. Cele i zadania państwa są związane z zabezpieczeniem godności człowieka i wspólnoty społecznej lokalnej, narodowej i międzynarodowej.
ze Wstępu
Dr Elżbieta Sujak, psychiatra i neurolog, wykładowca, przez wiele lat zaangażowana w poradnictwo rodzinne oraz prowadzenie kursów psychologii komunikacji, autorka wielu książek i artykułów oraz... świecka konsekrowana.
W rozmowie z Cezarym Sękalskim opowiada o swoim życiu i pracy, rozwoju człowieka dorosłego i przekraczaniu granic, małżeństwie i seksualności, duchowych poszukiwaniach i miejscu kobiety w Kościele oraz o nowym powołaniu konsekrowanych w świecie i ich formacji duchowej.
W ciągu 57 miesięcy, od kwietnia 2004 roku do grudnia 2008, na łamach „Gościa Niedzielnego” ukazało się 57 odcinków cyklu zatytułowanego „Poezja i teologia”. Ks. Jerzy Szymik proponuje w nich teologiczne odczytanie wybranego wiersza lub fragmentu literatury (…). Szukamy pokarmu dla ducha. Potrzebujemy duchowości i to może właśnie takiej, która rodzi się na styku poezji i teologii. Literatura jest czułym sejsmografem naszego świata, teologia pomaga go interpretować w świetle wiary. Poezja i teologia, każda na swój sposób, artykułują przekonanie, że człowiek jest większy niż mu się wydaje (…). Ta książka zainteresuje wszystkich, dla których bliskie jest przenikanie wiary i kultury. Sięgnąć po nią mogą także ludzie niewierzący, ciekawi myślenia o kulturze wierzących braci.
Ks. Tomasz Jaklewicz, fragmenty Wstępu
Inteligentny projekt a zagadnienia ewolucji
Naukę i religię od stuleci przedstawiano jako diametralnie przeciwstawne sobie dziedziny. W swojej prowokacyjnej książce Steve Fuller analizuje pozorny konflikt między nimi, skupiając się na gorących sporach między darwinizmem i teorią inteligentnego projektu, by dojść do wniosku, że „nauka vs religia” to fałszywa dychotomia. Dla Fullera rzekomo intelektualne debaty, takie jak pomiędzy kreacjonistyczną i ewolucjonistyczną teorią życia, często są przykrywką dla konfliktów o charakterze instytucjonalnym, na przykład dla walki między państwem i Kościołem o tytuł do prawomocnej władzy nad społeczeństwem.
Wszelkie długoterminowe prognozy na przyszłość, dotyczące istot żywych, planet, gwiazd, galaktyk czy Wszechświata, wieszczą upadek. Słońce będzie stygło, Ziemia pogrąży się w przestrzeni kosmicznej, nawet materia Wszechświata rozpadnie się w radioaktywnym procesie. Wydaje się więc, że w naukach przyrodniczych brak jakiegokolwiek uzasadnienia dla nadziei. Jednak to w tych właśnie prognozach autor dostrzega grunt dla koniecznego - i fascynującego - dialogu między naukami przyrodniczymi i religią. Historia kosmosu jest dla niego metaforycznym obrazem przyszłego rozwoju każdej jednostki i całego świata.
Książka stanowi kontynuację osobistej refleksji Autora nad Ewangelią.
Rozważania prowadzone są językiem egzystencjalnym, czyli tak, by czytelnik mógł otrzymać swoisty klucz interpretacyjny historii swojego życia. W końcu dla człowieka wiary najważniejsze jest spotkanie z Bogiem w faktach codzienności.
W początkowej części książka ukazuje formy obecności sił demonicznych w otaczającym nas świecie.
W następnej kolejności przedstawione są skuteczne formy walki Kościoła z diabłem.
Niniejsza książka jest kolejnym tomem poświęconym historii rozwoju doktryny chrześcijańskiej, rozumianej jako „to, w co Kościół Chrystusowy wierzy, czego naucza i co wyznaje na podstawie Słowa Bożego”.
Christian Century
Praca jest oparta na badaniach nad średniowiecznymi autorytetami i ich dziełami. Liczba źródeł wykorzystanych przez autora i jego dogłębna znajomość współczesnych opracowań przedmiotu budzą podziw, jeszcze ważniejsza jest jednak jego zdolność do uchwycenia formy i kierunku rozwoju średniowiecznej doktryny oraz – dzięki przemyślanemu wyborowi tekstów i postawieniu odpowiednich akcentów – ukazanie istoty owego rozwoju w formie jasnej i wyrazistej narracji. Nikt spośród zainteresowanych chrześcijaństwem, niezależnie od obszaru specjalizacji, nie może przejść obojętnie obok tej wyjątkowej pracy.
Bernard W. Scholz, “History”
Zarówno niniejszy tom, jak i cała seria stanowią nieodzowną lekturę w studiach teologicznych nad rozwojem doktryny, a także ważne źródło dla badaczy dziejów religii i historii myśli. Opracowanie to wyznacza początek nowego kierunku w badaniach nad doktryną chrześcijańską.
Marjorie O’Rourke Boyle, “Commonwealth”
Jest to książka dla każdego, kto chciałby spojrzeć na kapłaństwo w świetle Słowa Bożego, niezależnie od tego, czy sam jest duchownym, czy osobą ...... świecką lub konsekrowaną. Można tę książkę potraktować jako materiał do przemyśleń, refleksji, osobistej modlitwy czy medytacji. Zasadniczy zrąb tej książki stanowią konferencje, wprowadzenia do medytacji oraz homilie, wygłoszone do grupy młodych ludzi, którzy właśnie przygotowywali się do święceń prezbiteratu. Wszystkie teksty są na wskroś biblijne, bo opierają się na tekstach z Pisma Świętego.
Dwanaście tematów, m.in. Harmonia, dobro i zło, dusza, szczęście i nieszczęście, głupota, religijność, życie i śmierć, uplata wzór głębokiej, pełnej mądrości księgi oraz przesłania dotykającego spraw ostatecznych, i w tym sensie pierwszych: pożegnania i pojednania.
Ojciec Józef Witko OFM zaprasza nas ponownie do wspólnej modlitwy o uwolnienie i uzdrowienie duchowe i fizyczne. Tym razem szczególnym tematem stają się nasze lęki, zwątpienia i uwikłanie w grzech jako przeszkody oraz wiara w Chrystusa, jako jedyna droga do prawdziwego uzdrowienia
i wolności. Myślą przewodnią książki stają się słowa Jezusa wypowiedziane do Jaira, przełożonego synagogi, którego córka zachorowała i zmarła: „Nie bój się, wierz tylko, a twoja córka będzie ocalona”. Książka składa się z trzech części: rozważań, modlitw o uzdrowienie i uwolnienie oraz świadectw ludzi o działaniu Ducha Świętego w ich życiu, na które otworzyli się dzięki modlitwie i uczestnictwu w Eucharystii.
Ojciec Józef Witko, franciszkanin, od dziesięciu lat prowadzi wraz z innymi braćmi Msze Święte z modlitwą o uzdrowienie duszy i ciała w różnych miejscowościach Polski.
Problem wiary w XVI wieku. Tradycje, ewolucja i nowe propozycje
Hans Deck. Z dziejów spirytualizmu niemieckiego w XVI wieku
Poglądy religijne Sebastiana Francka. Z dziejów spirytualizmu niemieckiego w XVI wieku
Filozofia i religia. Dwa oblicza antytrynitaryzmu
Rozpowszechnienie i wzajemne wpływy idei religijnych w XVI-wiecznej Europie
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?