Nikt z nas nie jest wieczny, starość i umieranie jest częścią naszego życia. Ból po utracie ukochanych ludzi jest wielki. Jak pogodzić się z odchodzeniem najbliższych, ukochanych ludzi? Jak uporać się z żałobą po ich śmierci kiedy wydaje się, że straty już nikt i nic nie uleczy? na te i inne pytania odnajdziecie Państwo odpowiedź w znanych publikacjach Elizabeth Kübler-Ross czy Renaty Arendt Dziurdzikowskiej. Znajdziecie tutaj też lekturę na temat przebiegu żałoby u dzieci i nastolatków, dla których takie traumatyczne przeżycia są bardzo ciężkie do zrozumienia.
Żałoba jest zawsze przeżyciem indywidualnym. Stanowi tabu we współczesnym społeczeństwie, dążącym do piękna, wygody i przyjemności. Sprawy śmierci, choć dotyczą każdego z nas odsuwane są w niebyt. Grzegorz Zalewski po śmierci dorosłego syna napisał przejmujące świadectwo. To wyznanie ojca, który choć akceptuje śmierć syna, nie godzi się z jego zniknięciem.
***
Grzegorz Zalewski uchyla drzwi do świata męskiej żałoby i odkrywa przed nami kulisy straty, którą spowija społeczno-kulturowe tabu. Autor, inwestor giełdowy, zawodowo korzystający na krachach, doświadcza osobistego tąpnięcia, na które nie przygotowuje żaden podręcznik zarządzania ryzykiem. Pisze więc wiadomości na messengerze do umarłego syna. Układa rymowankę o rozpaczającej mamie i tacie. Zamiast na spotkanie biznesowe, jedzie podpatrywać ptaki. Faceci przecież sobie jakoś radzą. W tle rysuje się trudna relacja rodziców w żałobie – jedno czeka w snach na znaki, drugie śpi „trzeźwo”; są razem, a jednak na skrajnych biegunach przeżywania straty.
Książka przejmująco szczera. Konkretna do bólu. Szalenie potrzebna.
Justyna Wicenty, autorka „Kołysanki z huraganem”
***
Kiedy czytałam książkę Grzegorza Zalewskiego, ciągle przychodziły do mnie słowa z filmu Godziny nakręconego na podstawie książki Virginii Woolf Pani Dalloway: „Jest możliwe umrzeć”. Jak poradzić sobie ze stratą, kiedy ktoś nie może albo nie potrafi już żyć? Jak poradzić sobie ze stratą najbliższej osoby? Wydaje się to niemal niemożliwe. Nie ma jednej recepty i Grzegorz Zalewski nie szuka żadnej. Pokazuje jednak chyba wszystkie możliwe oblicza straty z ogromną czułością, nie stroniąc również od jej najciemniejszej strony. Książka bardzo osobista, mocna, pięknie napisana.
Iza Klementowska, reporterka
"W jaki sposób istnieją nasi zmarli? Belgijska filozofka i antropolożka próbuje odpowiedzieć na to pytanie, odrzucając zarówno chrześcijańską, jak i laicką perspektywę. Jej zdaniem pięcioetapowy proces żałoby, nakazujący ostatecznie zerwanie więzów ze zmarłym, nie tylko dla wielu jest trudny do przyjęcia, ale często po prostu nie działa. Ci, którzy stracili bliskich, znajdują inne sposoby radzenia sobie ze śmiercią. Wykorzystując warsztat antropologii nauki, Despret przygląda się temu, jak ludzie pozostają w relacji ze swoimi zmarłymi, ale też sposobom, w jaki zmarli są obecni – lub pojawiają się – w ich życiu. Sny, przywidzenia, zbiegi okoliczności, przeczucia, znaki – wszystko to, co długo ograniczano do subiektywności i lekceważono – stanowi dla Despret materiał badawczy. W trakcie pisania sama poddaje się pewnemu eksperymentowi – wyznając, nad czym pracuje, przez rok stosuje się do zaleceń osób dotkniętych stratą, i bada, jak te „instrukcje” na nią wpływają, do jakich prowadzą wniosków. Sama swoją pracę umieszcza w obszarze ekologii – bo przecież bada środowisko, w jakim istnieją nasi zmarli, i relacje, jakie z nimi tworzymy. Absolutnie niezwykła książka, która burzy mnóstwo stereotypów i pokazuje, jak inaczej można patrzeć na to, co wydawało się oczywiste.
Vinciane Despret jest autorką kilkunastu książek poświęconych antropologii nauki, m.in. Que diraient les animaux si… on leur posait les bonnes questions?, Le Chez-soi des animaux, Habiter en oiseau."
Jak czytać Zapiski z nocnych dyżurów Jacka Baczaka w świecie śmiertelnych statystyk, w dobie starzejącego się społeczeństwa, a zarazem kultu młodego, pięknego ciała?
Zapiski z nocnych dyżurów Jacka Baczaka to pierwsza w Polsce książka wprowadzająca do literatury tematykę Domu Pomocy Społecznej – niezwykle aktualna i poruszająca opowieść o starości, chorobie i śmierci. Jacka Baczaka uhonorowano za nią w 1996 roku Nagrodą im. Kościelskich, a książkę uznano za wydarzenie literackie. Zapiski przez wiele lat były niedostępne, osiągnęły jednak status książki legendarnej, kultowej. Dziś książka ukazuje się w nowej edycji i z posłowiem prof. Dariusza Czai.
Bohater Zapisków z nocnych dyżurów – młody pielęgniarz/pomocnik w DPS-ie – w notatkach ze swoich codziennych pobytów w ośrodku próbuje pokazać to, co dotychczas głęboko skrywane, zepchnięte do świata tabu. Opisuje świat Domu Pomocy Społecznej, zakładu dla nieuleczalnie chorych, jako miejsce cierpienia, odchodzenia, samotności.
Jacek Baczak pisze z dużą dozą współczucia, ale bez zbędnej emocjonalności. To proza przejmująca i jednocześnie ascetyczna. Na pograniczu formy i literackich rodzajów, spotyka się to, co dla Baczaka najistotniejsze: empatia, uważność, milczenie.
Autor tak komentuje Zapiski z nocnych dyżurów: „Nie napisałem nic więcej. Nie wiedziałem, dlaczego miałbym pisać. Wolałem zostać z tyłu, w ciszy. Czym tak istotnym i niezwykle ważnym miałbym zajmować ludziom ich czas? Czytam ten tekst po latach i nadal pamiętam tamtego młodego człowieka – jego myśli i zachwyty, jego strach i niedowierzanie, że nasze życie jest tak kruche i tak delikatne. Tamto uświadomienie sobie, jak niewiele znaczymy i bardzo często żyjemy złudzeniami – zostało już we mnie. Czasem czuję, że jest we wszystkim, co robię i myślę”.
Zapiski z nocnych dyżurów Jacka Baczaka to dziś książka niezwykle aktualna. Jak czytać ją w świecie śmiertelnych statystyk, w dobie starzejącego się społeczeństwa, a zarazem kultu młodego, pięknego ciała? Autor – choć nie udziela jednoznacznych odpowiedzi – stoi po stronie skupienia, współczucia, milczenia.
Jacek Baczak (ur. 1967) – prozaik, pracownik socjalny. Zapiski z nocnych dyżurów to przejmujący opis życia doświadczanego podczas pracy w Domu Pomocy Społecznej w Komorowicach. Próba zapisu spotkania ze starością, chorobą, samotnością i śmiercią. Książka była określana mianem „wydarzenia literackiego”, została wyróżniona m.in. Nagrodą im. Kościelskich (1996). Na jej podstawie powstał także spektakl Fragment nieistniejącego świata (2014).
Ta opowieść powstała tuż po śmierci mojej córki.
Patrzyłam na jej znajomych i przyjaciół, tych niedużych, dziesięcioletnich i widziałam, że stoją oko w oko z niepojętym, tak samo, jak my wszyscy. Uświadomiłam sobie wtedy, że nie znam żadnej, ale to żadnej historii dla dzieci, która mówiłaby o śmierci. I o tym, co się dzieje z nami, którzy zostajemy tutaj, po śmierci kogoś bliskiego. Pomyślałam wtedy – a co z dziećmi jeszcze młodszymi, które pojmują świat zupełnie nieintelektualnie?
Trudno rozmawiać z dziećmi o nieuchronności, o śmierci, o chorobie, o tym, co wydaje się zupełnie bez sensu, czasem nawet niesprawiedliwe. Trudno rozmawiać z nimi o tym, co się dzieje z człowiekiem, który musi się z tym zmierzyć. O emocjach, tych najtrudniejszych, o których często słyszymy, że są "złe" – a przecież są naturalne.
Baśń umożliwia mówienie obrazami. Umożliwia nazywanie spraw wprost, z pominięciem procesu racjonalizacji. Daje nam do ręki magiczne narzędzia.
Wymyśliłam tę opowieść dla najmłodszych. Z myślą o tym, że przez kolejne przygody będziemy przechodzić wspólnie. Kiedy ją opowiadam na żywo, to dzieci wymyślają sposoby na przedostanie się przez Rzekę Smutku, Wściekły Las i Otchłań Rozpaczy. I opowiadają o tym, jakie one są i jak sobie z nimi poradzić. Opowiadają o swoich własnych doświadczeniach.
W książce te sposoby opisałam ja, ale polecam Wam bardzo, bardzo czytanie tej opowieści po swojemu. Rozmawiajcie i wymyślajcie wspólnie. Opowieści po to są, żeby były nasze, żeby je zmieniać, udomawiać. Pozwólcie dzieciom pytać. I wy sami pytajcie. Ja sama staram się zamieniać pytanie "dlaczego" (na które trudno znaleźć sensowną odpowiedź), na pytanie "jak, w jaki sposób". Tak, by umożliwić dzieciom szukanie odpowiedzi, które są mocno osadzone w ich małym, dziecięcym życiu. Warto też mówić dużo i często o tym, że człowiek – mały i duży – ma prawo być smutny, zły, czy osowiały. Ma prawo chcieć być sam. Ma prawo chcieć pomilczeć. Ma prawo nie chcieć się śmiać i przytulać.
Rozmowy o śmierci i umieraniu to nowe wydanie klasycznej pozycji literatury tanatologicznej, zaliczane do najbardziej ważkich dzieł psychologicznych XX wieku. Książka zawiera zapis rozmów przeprowadzonych przez autorkę w jednym ze szpitali w Chicago ze śmiertelnie chorymi, którzy dzielą się swoimi obawami, troskami, nadziejami i oczekiwaniami dotyczącymi zachowania rodziny, duchownych i personelu szpitalnego. Rozmowy o śmierci i umieraniu mogą pomóc nam stawić czoło, profesjonalnie i osobiście, końcowemu etapowi ludzkiego życia, uświadamiają także – jak pisze w przedmowie do książki prof. dr Jacek Łuczak, jeden z twórców polskiej szkoły opieki paliatywnej – „jak ważną rolę może odegrać każdy z nas towarzyszący umierającemu”. Dr Elisabeth Kübler-Ross (1926-2004) jedna z założycieli nowoczesnej opieki hospicyjnej, autorka kilkudziesięciu książek, w tym Koła życia, Lekcji życia, On Grief and Grieving, a także Rozmów o śmierci i umieraniu, gdzie zaprezentowała swoją koncepcję pięciu etapów żałoby. Jej książki sprzedały się w ponad dziesięciu milionach egzemplarzy i przetłumaczono je na prawie czterdzieści języków. W ankiecie magazynu TIME znalazła się w gronie „stu najbardziej wpływowych myślicieli dwudziestego wieku”. W latach siedemdziesiątych Kübler-Ross została najpierw w 1977 roku „Kobietą Roku”, a następnie „Kobietą Dziesięciolecia” w dziedzinie nauki. Jej archiwum znajduje się w dziale zbiorów specjalnych na Uniwersytecie Stanforda, gdzie wspomaga zwłaszcza naukowców i studentów, zajmujących się opieką paliatywną. To dzięki jej odwadze i determinacji zmienił się sposób, w jaki traktujemy umierających. Jej wysiłki, by podchodzono do nich ze współczuciem i szanowano ich godność, spowodowały, że takie podejście stało się standardem w wielu zachodnich krajach. Doktor Kübler-Ross nauczyła nas tego, że umieranie jest częścią życia i że nasze zadanie w przypadku umierających polega na tym, by ofiarować im bezwarunkową miłość.
Ogród to zbiór piętnastu opowiadań po raz pierwszy dostępnych w tłumaczeniu – historii o rodzinie, macierzyństwie, starości, o skomplikowanych relacjach z bliskimi. Hiroko Oyamada jest wybitną obserwatorką codzienności, a z pozornie nieznaczących obrazów i podsłuchanych dialogów potrafi utkać tekst o szokująco mocnym przesłaniu. Pisze w sposób, którego nie da się podrobić. Przejmujący dreszczem, czasem zaskakująco zabawny, a czasem obezwładniający kakofonią dźwięków Ogród wciąga czytelnika w gąszcz znaczeń i nie pozwala odejść aż do ostatniej strony.
?Pisanie jest po trosze umieraniem? ? hołdując tej zasadzie, Maurice Blanchot, jeden z wielkich samotników dwudziestowiecznej literatury, poświęcił się pisaniu. Wyrok śmierci, najsłynniejsza z jego krótkich powieści, ma pozory autobiografii, ale kiedy Blanchot pisze: ?Te wypadki przydarzyły się w 1938 roku?, nie ma rzeczy mniej pewnej niż to, kiedy i czy owe wydarzenia się rozegrały. To proza medytacyjna, skupiona na umieraniu bliskiej osoby, być może naznaczona własną chorobą autora, jego osobistym wyrokiem śmierci. Z niebywałą mocą przybliża się do śmierci i ją odsłania, jak nigdy nie uczynił żaden utwór.
Śmierć nie jest chwytliwym tematem, umieranie najbliższych tym bardziej. Paraliżuje nas lęk i przerażenie. Jak pogodzić się z odchodzeniem najbliższych, ukochanych ludzi? Jak uporać się z żałobą po ich śmierci? Kiedy wydaje się, że straty już nikt i nic nie uleczy. Towarzyszenie bliskim w odchodzeniu może stać się dla każdego człowieka, mimo bólu, doświadczeniem najważniejszym i niesłychanie wartościowym, lekcją akceptacji, otwarcia na nowe. Ból po utracie ukochany ludzi jest wielki, ale siły życia są potężne. Renata Dziurdzikowska w swojej książce "Możesz odejść, bo cię kocham" ukazuje śmierć jako integralną i wspaniałą część naszego życia. Renata Arendt-Dziurdzikowska Dziennikarka, trenerka rozwoju osobistego. Zajmuje się zagadnieniami rozwoju wewnętrznego i duchowości. Autorka i współautorka wielu książek, od lat związana z Wydawnictwem Zwierciadło.
PRYWATYZACJA EMERYTUR to jedyna w Polsce książka przedstawiająca przyczyny, mechanizmy i skutki ograniczania publicznego systemu emerytalnego na rzecz emerytur prywatnych. Analizie została poddana rola, jaką odegrała neoliberalna ideologia oraz lobbing międzynarodowych i krajowych instytucji finansowych w realizacji idei prywatyzacji systemu emerytalnego. W książce pokazano jak wielkim ryzykiem i kosztami obciążone są emerytury pochodzące z inwestowania składek na rynku finansowym i że nie są one w stanie zapewnić bezpieczeństwa finansowego, jakiego ludzie potrzebują w okresie starości. Na podstawie doświadczeń wielu krajów (w tym Chile, Stanów Zjednoczonych, Kanady, Australii, Wielkiej Brytanii i Niemiec) scharakteryzowano konsekwencje sprywatyzowania całości lub części systemów emerytalnych, wynikające dla pracowników, emerytów i finansów publicznych. Szczególna uwaga została poświęcona prywatyzacji emerytur w Polsce, w tym funkcjonowaniu OFE i PPK.
Książka jest majstersztykiem analizy socjoekonomicznej. Pokazano w niej proces prywatyzacji emerytur w realiach neoliberalnego kapitalizmu i jego następstwa dla sytuacji życiowej pracowników, emerytów i finansów publicznych.
prof. dr hab. Tadeusz Klementewicz
Uniwersytet Warszawski (z recenzji)
Praca stanowi ważny wkład w debatę nad stanem systemu emerytalnego w Polsce i jego ewentualnymi zmianami.
prof. dr hab. Stanisław Owsiak
Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie (z recenzji)
Praca przedstawia nowatorskie na gruncie polskim podejście do problematyki reform systemów emerytalnych i ich prywatyzacji.
dr hab. Janusz J. Tomidajewicz, prof. em.
Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu (z recenzji)
Szwedzi kochają przyrodę i są dumni, że natura od dekad odwzajemnia ich szacunek i oddanie. Jednym z miejsc, które miało odzwierciedlać to harmonijne współżycie, było Kolmrden, największy ogród zoologiczny w krajach skandynawskich.Wilki były wizytówką ogrodu, a program Bliski Kontakt z Wilkiem przyciągał rocznie tysiące osób chcących stanąć oko w oko z oswojonymi drapieżnikami. Wśród odwiedzających pojawiały się najbardziej znane osoby ze świata mediów, sportu i polityki, a spragnieni wrażeń turyści zasypywali media społecznościowe sympatycznymi zdjęciami z wilczego wybiegu. Dlatego gdy w czerwcu 2012 roku wilki z Kolmrden zagryzły swoją opiekunkę Karolinę, kraj był w szoku.Lars Berge poznał wszystkie okoliczności wypadku, lecz im więcej wiedział, tym trudniej było mu odpowiedzieć na pytanie: co poszło nie tak? Jak to możliwe, że w sercu najnowocześniejszego kraju na świecie stado oswojonych z obecnością ludzi wilków zaatakowało i zabiło człowieka? Co zawiodło? Procedury bezpieczeństwa czy wciąż niewystarczająca wiedza? A może pycha i chciwość wzięły górę nad rozsądkiem? Bez względu na odpowiedzi porozumienie człowieka ze zwierzęciem zostało zerwane. A może tak naprawdę nigdy go nie było?Nikt nie zrobiłby tego lepiej niż Lars Berge błyskotliwy reporter, intelektualista i dziennikarz. Dobry wilk to niezwykle wciągający reportaż o przerażającym wydarzeniu w szwedzkim zoo. Po Tidholm, Svenska DagbladetLars Berge bez reszty poświęcił się pracy nad tą książką. W rezultacie otrzymujemy świetnie napisany reportaż, który głęboko analizuje tragiczny wypadek w szwedzkim zoo oraz jego przyczyny. Torgny Nordin, Gteborgs-PostenDobry wilk spodoba się wszystkim zainteresowanym relacjami ludzi z dziką przyrodą. Amanda Svensson, SydsvenskanDoskonale napisana książka Bergego nie powinna po przeczytaniu wrócić na półkę. Dobry wilk wymaga dalszej dyskusji na temat przyszłości ogrodów zoologicznych i ich dotychczasowego funkcjonowania. sa Linderborg, AftonbladetFascynujący reportaż psychologiczny, który doskonale wyjaśnia, w jaki sposób inteligentni ludzie, skuszeni potencjalnym sukcesem finansowym, mogą pozostać ślepi na prawdę. Mattias Gransson, Filter
> KRÓTKIE WPROWADZENIE
- książki, które zmieniają sposób myślenia!
Tomik w zwięzły i przystępny sposób prezentuje problematykę biologicznych, psychologicznych i społecznych zmian, jakie zachodzą wraz z wiekiem. Jak dbać o siebie, żeby dożyć stu lat? Czy można zapobiec demencji? W jaki sposób technologia wspomaga osoby starsze?
*
Interdyscyplinarna seria KRÓTKIE WPROWADZENIE piórem uznanych ekspertów skupionych wokół Uniwersytetu Oksfordzkiego przybliża aktualną wiedzę na temat współczesnego świata i pomaga go zrozumieć. W atrakcyjny sposób prezentuje najważniejsze zagadnienia XXI w. – od kultury, religii, historii przez nauki przyrodnicze po technikę. To publikacje popularnonaukowe, które w formule przystępnej, dalekiej od akademickiego wykładu, prezentują wybrane kwestie.
Książki idealne zarówno jako wprowadzenie do nowych tematów, jak i uzupełnienie wiedzy o tym, co nas pasjonuje. Najnowsze fakty, analizy ekspertów, błyskotliwe interpretacje.
Opiekę merytoryczną nad polską edycją serii sprawują naukowcy z Uniwersytetu Łódzkiego: prof. Krystyna Kujawińska Courtney, prof. Ewa Gajewska, prof. Aneta Pawłowska, prof. Jerzy Gajdka, prof. Piotr Stalmaszczyk.
"Przerwane życie Kim Wall
10 sierpnia 2017 roku młoda, ambitna reporterka wyrusza z domu, by przeprowadzić wywiad
z ekscentrycznym wynalazcą, twórcą łodzi podwodnej „Nautilus”. Wchodzi na jej pokład i już nie wraca na ląd.
Telefon w piątkowy poranek na zawsze zmienia życie rodziców Kim i jej brata. Zrozpaczeni natychmiast wyruszają na poszukiwania córki z nadzieją, że odnajdą ją żywą. Tak się jednak nie dzieje. Kim bowiem została bestialsko zamordowana, a jej ciało – rozczłonkowane i wrzucone do morza. Sprawca tej brutalnej zbrodni został uznany za winnego wszystkich stawianych mu zarzutów i skazany na karę dożywotniego więzienia.
Książka jest przejmującym zapisem miłości i żałoby po stracie córki. Rodzice, chcąc zapamiętać Kim jako radosną, młodą dziewczynę i profesjonalną dziennikarkę, opisują nie tylko jej najmłodsze lata, ale też dokonania i ambicje podczas bardzo aktywnego życia zawodowego.
Część wpływów ze sprzedaży książki zasili fundację imienia Kim Wall, która co roku przekazuje stypendium młodym dziennikarkom (https://www.rememberingkimwall.com/). "
Autorka tej książki podjęła próbę znalezienia odpowiedniego języka do rozmowy o ludzkiej autodestrukcji. Prezentowane studium porównawcze, zestawiające autentyczne zapisy pozostawiane przez samobójców z ich kulturowymi przedstawieniami, umożliwia dostrzeżenie różnic między tymi tekstami. Interdyscyplinarne podejście, w którym wykorzystane zostały drogi interpretacyjne zarówno kulturoznawcze, językoznawcze, jak i suicydologiczne, pozwala na otwarcie dialogu naukowego z narracją tworzoną przez kulturę, media i społeczeństwo. Zapis, jaki zostawia po sobie samobójca, jest tekstem, na który została nałożona warstwa stereotypów, mitów i wyobrażeń. Wokół samobójcy oraz jego czynu zbudowano opowieść na podstawie przekazów, które przez lata dostarczały prasa, kino, literatura, a w ostatnim czasie Internet. Narracja ta, odwołująca się do samobójstw bohaterów literackich, filmowych, a także postaci z pierwszych stron medialnych doniesień, mało ma jednak wspólnego z dramatem śmierci w odosobnieniu i rozpaczy, który rozgrywa się każdego dnia, w świecie pozbawionym rozgłosu oraz blasku reflektorów.
******
Suicide in Contemporary Culture. Suicide Notes as a Genre and Cultural Fact
A comparative study which juxtaposes original suicide notes with their cultural representations and allows for seeing the differences between such texts. An interdisciplinary approach, which uses cultural, language and suicidal interpretations thus enabling a scientific dialogue with the narrative created by culture, media and society.
Jest to książka o życiu i różnych jego aspektach. Opowiada o wielkich stratach, żałobie, samotności, ale też o prawdziwej miłości, wytrwałym dążeniu do celu i szczęściu. To historia młodej dziewczyny Leny, która w traumatycznych okolicznościach traci matkę i zostaje sama. Wyrwana z bezpiecznego azylu i beztroski uczy się życia od nowa. Ze zbuntowanej nastolatki musi szybko przemienić się w młodą kobietę odpowiedzialną za siebie i nie tylko. Samotna i nieszczęśliwa zakochuje się bez pamięci w chłopaku z sąsiedztwa, który mimo iż wydaje się odwzajemniać jej uczucia, okazuje się zupełnie niedostępny, a chwilowe szczęście dokłada jej jedynie rozterek i problemów. Ale życie jest nieprzewidywalne i pełne niespodzianek. I chociaż ten związek od początku skazany jest na porażkę, to los ciągle rzuca ich sobie w ramiona. A miłość Leny do Kamila potrafi przetrwać wszystko. Mimo iż obydwoje z Kamilem starają się wręcz zniszczyć to, co ich łączy, to czy można wygrać z przeznaczeniem...? Magdalena Karczewska, urodzona w 1980 roku w Jeleniej Górze. Szczęśliwa żona i mama, od ośmiu lat mieszka wraz z rodziną w Niemczech. "W otchłani życia" to jej pisarski debiut. Zawsze marzyła o tym, aby wziąć do ręki własną książkę. Jak widać, marzenia się spełniają...
„Owinąłem taśmę klejącą wokół jej ust i nosa i patrzyłem, jak dusi się na śmierć… potem wróciłem do pracy”. ~ Były pułkownik David Russell Williams z Królewskich Kanadyjskich Sił Powietrznych, 2010 Christopher Berry-Dee, autor bestsellerów, powraca z książką, w której jeszcze bardziej zagłębia się w świat psychopatów. Tym razem analizuje psychikę i sposób działania zarówno seryjnych zabójców, których poznał osobiście, jak i zbrodniarzy, którzy przeszli do historii kryminologii. Autor przedstawia historie sadystycznego mordercy Petera Kürtena zwanego „Upiorem z Düsseldorfu”, pułkownika Davida Russella Williamsa z Kanadyjskich Sił Powietrznych, brytyjskich zabójców seksualnych Johna Christiego i Neville'a Heatha, a także innych równie mrocznych postaci. To nie jest książka dla osób o słabych nerwach, jest jednak niezaprzeczalnie fascynująca. Ukazuje potworne zbrodnie, które można popełnić, pozostając niezauważonym. Choć ich czyny wydają się tyleż niezrozumiałe, co przerażające, psychopaci mogą być bliżej, niż się nam wydaje… Do serii należą: Rozmowy z seryjnymi mordercami, Rozmowy z psychopatami, Rozmowy z seryjnymi morderczyniami, Rozmowy z seryjnymi mordercami. Najgorsi na świecie.
Czytać czy nie czytać? W odniesieniu do prezentowanej publikacji odpowiedź jest jednoznaczna: czytać i zachęcać innych do czytania. Co również podkreśla w Słowie wstępnym JM Rektor UJ, prof. dr. hab. n. med. Wojciech Nowak: „Przedstawiam Państwu publikację niezwykłą, powstałą dzięki zaangażowaniu ludzi dobrej woli i wielkich serc, zdeterminowanych, aby nieść pomoc osobom najbardziej potrzebującym. Integralna troska o chorego u kresu życia to książka, którą zdecydowanie warto zauważyć i dołączyć do lektur obowiązkowych, jest bowiem próbą odpowiedzi na potrzebę prezentacji tego rodzaju zagadnień w przestrzeni publicznej. Już sam tytuł sugeruje treści w niej zawarte, które – stwierdzam to jako lekarz – wciąż stanowią w społeczeństwie temat tabu. Choroby terminalne, opieka nad ludźmi u schyłku życia, odchodzenie i śmierć są najtrudniejszymi tematami dla większości z nas”. Autorzy monografii wieloautorskiej Integralna troska o chorego u kresu życia, powstałej pod redakcją Agnieszki Bertman-Wierzchowskiej, Wojciecha Kochana i Józefa Stali, podejmują poszukiwania naukowe i refleksje nad trudnymi, ale niezwykle ważnymi zagadnieniami. Ból, cierpienie, choroby terminalne, potrzeba opieki nad osobami u schyłku życia, proces odchodzenia, lęki i obawy z nim związane oraz sama śmierć to bardzo trudne kwestie, już dotyczące wielu z nas, a kiedyś każdego. Niniejsza publikacja stanowi z jednej strony doskonałe kompendium wiedzy przekazanej przez lekarzy i innych ekspertów, zaś z drugiej obrazuje praktykę opieki paliatywnej i hospicyjnej. Dlatego jest interesująca nie tylko dla przedstawicieli personelu medycznego: lekarzy, pielęgniarek, studentów kierunków medycznych, psychologów, pracowników socjalnych, wolontariuszy, ale również członków rodzin podejmujących opiekę nad osobą chorą lub w stanie terminalnym. Jej wartość docenia także Pani prof. Alina Rynio, która w recenzji wydawniczej podkreśla, że: „Jasność i prostota języka zastosowanego w publikacji powodują, że jest ona zrozumiała dla każdego. Dodatkowym walorem monografii są zawarte w tekstach wykazy bibliograficzne ułatwiające dalsze poszukiwania literatury”. Autorzy prezentowanej publikacji starają się udzielić odpowiedzi na bardzo ważne pytania: czy lepiej podejmować leczenie bólu w domu chorego czy raczej w szpitalu? Czy podstawowa opieka paliatywna jest dostępna dla wszystkich? Z jakimi problemami zmagają się osoby opiekujące się osobami w stanie terminalnym? Kto i w jakim zakresie może pomóc w holistycznym podejściu do opieki nad pacjentem? Zatem nie jest to publikacja skierowana wyłącznie do ekspertów, ale do wszystkich, którzy chcą pomagać osobom słabszym i chorym. Przypomina o tym też prof. W. Nowak: „Szanowni Czytelnicy, niniejsza monografia jest swojego rodzaju podsumowaniem, klamrą spinającą pięć wspomnianych konferencji tematycznych. Obrazuje zaangażowanie, determinację i ogromną pracę organizatorów z Uniwersytetu Jagiellońskiego, Uniwersytetu Jagiellońskiego – Collegium Medicum, Towarzystwa Przyjaciół Chorych „Hospicjum im. św. Łazarza” w Krakowie z Panią Prezes Zarządu Towarzystwa na czele, a także Samorządu Studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz wszystkich ludzi dobrej woli realizujących w praktyce motto Prymasa Tysiąclecia: Włącz się w społeczną pomoc bliźnim. Otwórz się ku ubogim i chorym. Użyczaj ze swego… Zachęcam Państwa do działania, zachęcam do aktywnego uczestnictwa w realizowaniu idei zamykającej się w najprostszym przekazie: Pomagam – bo chcę. Życzę Państwu dobrej, ubogacającej lektury”. „Należy docenić podjętą przez Autorów i Redaktorów problematykę oraz pragnienie dotarcia do jak największej grupy odbiorców.
Zapraszamy w leśne ostępy Tennessee. Na niewielkim obszarze leżą tuludzkie zwłoki: zakopane w ziemi lub zanurzone w wodzie, zatopione w bagnachoraz ukryte w bagażnikach samochodów. To słynna Trupia Farma, wyjątkowy projektnaukowy Billa Bassa, który bada, co dzieje się z ludzkimi ciałami po śmierci,gdy natura bierze sprawy w swoje ręce.Jak blisko trzeba być rozkładającegosię ciała, żeby je poczuć?Gdzie ciało rozkłada się dłużej: w ciężarówce czyna tylnym siedzeniu samochodu?W jaki sposób ślady małych owadów przyczyniłysię do wysłania na krzesło elektryczne pewnego ""morderczego"" staruszka?BillBass zabiera nas w przyprawiającą o ciarki na plecach podróż po zakątkachTrupiej Farmy, miejsca, które zrewolucjonizowało współczesną medycynę sądową.Nie tylko odkrywa przed nami fascynujące tajemnice ludzkich zwłok, ale teżopowiada o swych najbardziej pasjonujących śledztwach.BillBass - światowej sławy antropolog sądowy, legendarny założycielOśrodka Antropologii Sądowej Uniwerystetu Tennessee, znanego lepiej jako TrupiaFarma. Razem z Jonem Jeffersonem, dziennikarzem i filmowcem dokumentalistą,napisał dwie książki o swojej pracy oraz kilka powieści kryminalnych, któreopublikowali wspólnie pod pseudonimem Jefferson Bass. Działalność Billa Bassastała się inspiracją dla powieści Patricii Cornwell pt. Trupiafarma.
Książka ta w przystępny sposób pokazuje dzieciom, jak różnorodne są odcienie smutku i towarzyszące im odczucia. Zwłaszcza gdy jest to żal po stracie bliskiej osoby. Czy taki smutek w ogóle kiedyś minie? Autorka z wyczuciem przekonuje małych czytelników, że choć wydaje się to niemożliwe, prędzej czy później nadchodzi czas, kiedy robi się nam lżej i zaczynamy czuć radość z pięknych chwil, jakie przeżyliśmy razem z ukochaną osobą. Żywe i bliskie rzeczywistości ilustracje zachęcają dzieci do otwartej rozmowy o tej trudnej sytuacji.
Jak scharakteryzować tych, którzy zabijają zawodowo? Co kryje się w głowie kata. Kim jest? Jak wygląda jego życie codzienne? Co myśli o swojej pracy? Jak sobie radzi z odbieraniem życia jako ze swoją codziennością? Odpowiedzi na te pytania podsunie czytelnikom lektura Czarnego dziennika kata i Dynastii katów.Przyjrzę się wszystkim, z którymi pracowałem w tym zawodzie od trzydziestu lat. [] Ta książka jest moją własną psychoanalizą pisze w Czarnym dzienniku kata Andr Obrecht, który ma potrzebę przepracowania doświadczenia bycia katem. Aby poradzić sobie z tym, musi to opowiedzieć, musi swoje przeżycia ubrać w słowa i podzielić się nimi.Rola kata, tak jak śmierć, jest tematem tabu. Dlaczego kat robi to, co robi? Kat zawsze przyciąga uwagę i zainteresowanie. Jest kimś na swój sposób wyjątkowym i za takiego się uważa: Na całym świecie są tylko dwie osoby, które mogą zadać śmierć: Bóg i kat. To moje prawo. I mój obowiązek stwierdza Andr Obrecht. Bohaterowie podkreślają przy tym, że cenią sobie spokojne życie i nie chcą być na co dzień rozpoznawani jako kaci. Co się za tym kryje? Czy jest to niezdrowa fascynacja ich pracą polegającą na obcowaniu ze śmiercią? Czy może obawa przed zemstą osób, które są bliskie straceńcom? A może strach przed przeciwnikami kary śmierci? Odpowiedzi na te pytania znajdzie czytelnik w książce.Kaci opowiadają o tym, że wierzyli w swoją pracę. Byli przekonani o jej słuszności. Mówią o ofiarach przestępstw, zwracają uwagę na krzywdy, jakie uczynili im skazańcy. Podkreślają swój profesjonalizm, czyli precyzję, z jaką wykonują karę śmierci. Jednocześnie wyłania się z tego obraz kata jako osoby o nastawieniu paranoicznym, obawiającej się reakcji otoczenia. Na kartach kreowane jest również inne oblicze człowieka wykonującego wyroki śmierci. Oblicze bardzo człowiecze, należące do kogoś mającego swoje upodobania, zasady, czas na przyjemności, życie rodzinne.Spore fragmenty historii kata poświęcone są przestępcom, np. seryjnemu zabójcy kobiet Henriemu Landru, nazywanemu Sinobrodym, Marcelowi Petiotowi lekarzowi medycyny, który przypisywał sobie 63 ofiary, jednak skazano go za 27 zabójstw, czy też Christianowi Ranucciemu zabójcy 8- letniej dziewczynki, którego egzekucja była ostatnią w karierze Obrchta.Jan Gołębiowski - psycholog kryminalny.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?