Dzieci Karola Scheiblera codziennie przeżywają mnóstwo przygód. Uwielbiają siedzieć pod stołem podczas uroczystej kolacji i słuchać o jakiejś kolei żelaznej i potężnym carze z Rosji. Grać na pianoli i przypatrywać się, jak tata montuje wynalazek na dachu - piorunochron! Gonić po podwórku z fajerką i podglądać budowę nowoczesnej fabryki. "Wasz tata buduje nowoczesną Łódź" - mówi mama z dumą. I dzieci od razu zapominają, że niektórzy mówią o nim diabeł
Zbiór prześmiesznych opowiadań Grzegorza Kasdepke, w których wspomina swoje pierwsze lata w szkole podstawowej. Ta książka aż kipi od absurdalnych pomysłów małych chłopców, przesycona jest ich niewymuszonym poczuciem humoru i swoistym dla ich wieku sposobem widzenia świata. Znajdziecie tu także kilka fotek z młodości autora, które bardzo uwiarygadniają tę opowieśćPrawie każdy ma swoim domu wehikuł czasu - choć nie wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę. Bo też niełatwo go rozpoznać. Czasami jest to album ze zdjęciami, czasami pudło ze szpargałami, bywa, że i kolekcja zakurzonych kasztanów, muszelek i żołędzi. Ja sięgnąłem po czarno-białe fotografie sprzed prawie czterdziestu lat i przeniosłem się do swego dzieciństwa. Rany boskie, jacy my, dzisiejsi dorośli, byliśmy wtedy niemądrzy!Grzegorz Kasdepke
Podobno niektórzy nauczyciele nie wyobrażają już sobie szkoły bez książek o Kubie i Bubie. Dzieci także. Bo najprzyjemniej uczyć się z uśmiechem na twarzy. A jeszcze przyjemniej chichotać, nie wiedząc nawet, że czegoś się właśnie uczymy. Tym razem nieznośne bliźniaki pomogą młodym czytelnikom zrozumieć znaczenie rzadko używanych wyrazów. Ale nie jest to książka o archaizmach – a w każdym razie nie tylko o nich. Czytając szkolne lektury, dzieci często trafiają na niezrozumiałe słowa. I to właśnie one pojawiają się w Fochach fortuny…!
Opowieść o Julku - niezłym ziółku. O budowaniu bardzo skomplikowanych, do niczego niesłużących maszyn i urządzeń. O hodowli zaskrońców w pudełku, zaklinaniu kamieni i nieudanym wysadzeniu w powietrze pewnej łódzkiej kamienicy. To właśnie dzięki wielu swoim pasjom Julek został poetą. I to takim poetą:że choćby przyszło tysiąc pisarzyi każdy tysiąc strof by wysmażył,i każdy nie wiem, jak się nadymał,nikt nie dogoni Julka Tuwima.Rany Julek! to napisana ze swadą historia dzieciństwa Juliana Tuwima. Znajdziecie tu wiele historii z jego życia poprzeplatanych wierszami i żartami. A wszystkie tak barwne i wybuchowe, jak mikstury chemiczne małego Juliana.
Cyprian znacząco różni się od rówieśników. Nie jest TRENDY, nie jest MARKOWY, nie chodzi na IMPRY, spędza czas na słuchaniu muzyki i lekturze książek. Ma nawet zespół, na którego próbach schodzą mu całe popołudnia. Wizyta w sklepie muzycznym rozpoczyna serię niewytłumaczalnych zdarzeń. Cyprian odkrywa niezwykła prawdę o sobie i o naturze świata. Okazuje się, że jest Stroicielem, ostatnim z żywych, który ma moc uratowania świata. Niezwykła książka o współczesnym, nie do końca idealnym świecie, i o konieczności podjęcia walki o jego ocalenie. Stroiciel zmusza do spojrzenia w głąb siebie, do autorefleksji, do krytycznego spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość (…). To książka naprawdę udana, niepokojąca, ważna.
Jeden dzień, jedno badanie, jeden wynik zmieniają na zawsze świat czworga rodzeństwa. Maturzysta, czwartoklasistka i czterolatka stają w obliczu ciężkiej choroby siostry i uczą się nowego życia. Strach, tęsknota, zazdrość, samotność i poczucie krzywdy – trudne emocje Marcina, Natalii i Lidki i niełatwa droga leczenia Agnieszki. Jak sobie poradzą z takim wyzwaniem? Czy kolejny pierwszy dzień wiosny przywróci im życie, jakie znali? Książka niosąca nadzieję i wsparcie dla wszystkich Wojowników. Tych, którzy walczą w szpitalu wspólnie z rodzicami i tych, którzy robią to w domu. Sami. Przepiękna książka, którą wszyscy pacjenci, ich bliscy i lekarze powinni koniecznie przeczytać. Przypomina, że za każdym dzieckiem zmagającym się z chorobą stoją jego rodzeństwo i rodzice walczący z codziennością. Choroba nowotworowa dziecka jest jak tsunami dla całej rodziny. Już w momencie postawienia diagnozy burzy świat każdego z jej członków, nie dając żadnego czasu na przygotowanie się do zmian. Pierwszy dzień wiosny doskonale obrazuje tę sytuację. Pozwala zrozumieć, że tak jak dziecko potrzebuje leczenia, tak jego bliscy – wszechstronnej pomocy. Jako lekarz z czterdziestoletnim doświadczeniem zawsze staram się o tym pamiętać. Opowieść głęboko wzruszająca, prawdziwa i potrzebna. prof. dr hab. n. med. Ewa Gorczyńska onkohematolog, pediatra Kierownik Klinicznego Oddziału Onkologii i Hematologii Dziecięcej Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze
Fred to nie jest zwyczajny pies. To prawdziwy świadomy ekolog! Oczytany, fachowo segregujący śmieci, specjalista od ekologicznego zmywania misek… Z całą stanowczością eliminuje plastikowe butelki i oczyszcza rzeki ze śmieci. Gdy dowiaduje się, że światu grozi susza, walczy o każdą kroplę wody. Zbiera deszczówkę w garnki Basi, buduje tamę. Doskonale wie, że dbanie o świat trzeba zacząć od własnego podwórka. Zabawna książka, opowiadająca pół żartem, pół serio o Fredzie, który swoim psim sposobem dba o planetę. I może nie zawsze wybiera idealne rozwiązania, jednak z pewnością nie można mu odmówić szlachetnych pobudek. Ciekawy wstęp do rozmowy o ochronie środowiska, recyklingu i problemie z ogromną ilością śmieci. Czytelnicze Podwórko Książka to połączone w jednym tomie 2 tytuły - Fred Pogromca suszy i Fred Psi eko patrol
RODOS – (…) czyli… Rodzinne Ogródki Działkowe (Ogrodzone Siatką) i dwóch niezwykłych bohaterów: Turet i Porszak, który opowiada nam o swoich niezwykłych wakacjach. Na RODOS, gdzie chłopiec z autyzmem może bez problemu pozostawać w swojej bańce, a z dziwactw Tureta nikt się nie śmieje. I nikt nie nazywa ich debilami – przynajmniej do chwili, gdy zachowają się bohatersko. Gdzie każdemu wolno być sobą: Wujowi Kukułce pędzącemu Eliksir Szczęścia, Pandzie, Gabarytowi, wzruszającej do łez Szmirabelli – „rodzinie z wyboru”. I gdzie zawędruje prześliczna Amelia, dla której Porszak przebije ściankę swej bańki. A gdy skończy opowiadać o niezapomnianym lecie na RODos, przyjdzie nam zapytać: czym jest normalność? I gdzie przebiega granica? Dorota Koman Nowi przyjaciele rozumieją Porszaka i nie przeszkadzają mu być sobą. To najlepsze, co mogło go spotkać i chciałby, aby to lato nigdy się nie skończyło. Każdy z nas potrzebuje takich przyjaciół. Nakanapie.pl Nagrodziliśmy tę książkę, bo dodaje otuchy bez protekcjonalnego klepania po plecach. Bo jest lekka, chwilami zabawna.
Historia małego Włodka, któremu pewnego roku kończą się wakacje, a zamiast szkoły - zaczyna wojna. Chłopiec nie bardzo wie, czym ona jest, ale ponieważ dorośli mówiąc o niej, ściszają głos, domyśla się, że to zaklęcie jakiegoś złego czarnoksiężnika. Zaklęcie, które sprawia, że ze świata znikają kolory i staje się czarno-biały
Spotykają się przypadkiem.Helenka, pozornie wesoła i radosna, myśli, że nikt jej nie widzi i nie potrzebuje.Mikołaj, samotnik, który niespodziewanie odkrywa przez swą lunetę nową gwiazdę. Ale przy okazji lepiej poznaje siebie i swoich bliskich.Czy Mikołaj odnajdzie drogę do nowego domu?Czy Helena odważy się na nową przyjaźń?...Opowieść o sile, jaką może dać drugi człowiek, o sile, która wzmacnia, prostuje ścieżki, pomaga spojrzeć na siebie na nowo.
Pamiętnik pisany przez psa, którego imię znaczy "szczęśliwy", a nazwisko określa psa wielorasowego.Obraz świata widzianego przez dziecko i przez psa jest taki sam: szczery i naiwny. Tak właśnie - bezpośrednio i naiwnie opowiada nam Feluś swoje perypetie ze Swoimi Paniami.Opowieść Felka jest niezwykle wdzięczna. Niezmiennie bawi nas i wzrusza.
Elf: Zgubiłem się w wielkim lesie. Moich nigdzie nie było, więc postanowiłem sam ich znaleźć i zgubiłem się jeszcze bardziej. Potem źli ludzie wsadzili mnie do ciasnej klatki i w żaden sposób nie mogłem dać Moim znać, gdzie jestem.Duży: Na szczęście okazaliśmy się nieźli w tropieniu. Przy okazji pomogliśmy policji w pewnym śledztwie, Młody poznał uroczą Nukę, a ja mam nowych kolegów z brygady antyterrorystycznej. Same plusy!
Pamiętnik grzecznego psa to pozycja obowiązkowa nie tylko dla miłośników czworonogów, ale dla wszystkich, którzy cenią sobie wartościową i ciepłą literaturę. To nad wyraz udany debiut dwojga autorów, Katarzyny Terechowicz i Wojciecha Cesarza, którzy postanowili pokazać najmłodszym świat z psiej perspektywy. Na szczęście nie jest to świat pod psem. Narratorem jest młodziutki alaskan malamut o imieniu Winter, który z prestiżowej hodowli trafia wprost do niezwykłej rodzinki. Tata, Henryk, jest początkowo sceptycznie nastawiony do projektu "Winter w domu", mama, Hanka, twardo trzyma stronę dzieci, Alka i Julii, i razem z nimi gorąco kibicuje pojawieniu się nowego i niezwykłego domownika. Potem - cała czwórka nie ma już czasu na to, by roztrząsać ewentualne za i przeciw, gdyż gros swojej energii i uwagi musi poświęcić na śledzenie i naprawianie destrukcyjnych poczynań Wintera, który okazał się nie potulnym kłębkiem sierści, ale małym, błyskawicznie przemieszczającym się wulkanem.Dla Wintera nie ma rzeczy niemożliwych. Jego filozofią rządzi zasada: zabawa przede wszystkim. Powywracane stoły i krzesełka, pogryzione obuwie, pęknięte półki, stłuczona zastawa stołowa, rowerzysta w kanale, ubłocone toalety sąsiadek, zdemolowany plan filmowy to cena, jaką trzeba zapłacić, realizując tę filozofię w codziennej praktyce. Nikt i nic nie jest w stanie ujarzmić jego ochoty na swawole i demonstrowanie radości życia. Nie sprosta mu nawet zawodowy treser. Winter to indywidualista.Książka Pamiętnik grzecznego psa Katarzyny Terechowicz i Wojciecha Cesarza otrzymała III nagrodę w II Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren, zorganizowanym przez Fundację ABCXXI - Cała Polska czyta dzieciom, pod honorowym patronatem Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz patronatem literackim Polskiej Sekcji IBBY, zrealizowanym ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
W nie tak znowu dalekiej przyszłości piętnastoletni Jonasz znajduje w skrzynce wezwanie ostemplowane złowrogą pieczątką. Zabieg porządkowania głowy przez naświetlanie promieniami SIC - obecność obowiązkowa! Problem w tym, że Jonasz lubi swoją głowę taką, jaka jest. Ratunek przyjdzie z całkiem niespodziewanej strony. Pobyt w Amonie - supertajnym ośrodku dla takich jak on - okaże się wyzwaniem dla rozumu, próbą odwagi, szansą na dorośnięcie i pasmem wstrząsających odkryć. Czy po tym wszystkim, co mu się przytrafi, Jonasz nadal będzie tą samą osobą? Czy da się uciec z dystopii? Czy szczęśliwe życie w matrixie jest możliwe? Mąciciel to finezyjna powieść dla młodzieży, przy tym hymn na cześć wolnych umysłów oraz pierwszych nieśmiałych uczuć.Samodzielne myślenie staje się deficytem, czy jednak chcąc je chronić, możemy pozwolić komukolwiek innemu brać je pod opiekę?Katarzyna Wasilkowska
Polen-Jugendverwahrlager der Sicherheitspolizei in Litzmannstadt – obóz po dziś dzień mało znany, nadal leży poza granicami naszej świadomości, naszego poznania, a nawet naszej wyobraźni… To miejsce, w którym prawo chroniące dzieci umarło z chwilą jego powstania. (…) Jakakolwiek ocena jest zbędna, słowa zbyt słabe, by oddać bestialstwo, bezmiar cierpienia i krzywdy, jakich doznały dzieci w łódzkim obozie przy ulicy Przemysłowej. Nie wolno nam dopuścić, by to, co się wydarzyło w obozie dla polskich dzieci w Łodzi, poszło w zapomnienie. Renata Piątkowska
Z francuskich zamków nad Loarą giną bezcenne płótna mistrzów malarstwa. Złodziej, podający się za Fantomasa, kradnie dzieła sztuki i zastępuje je doskonałymi falsyfikatami – tak aby kradzież zauważono dopiero po pewnym czasie. Baron de Saint-Gatien, właściciel Zamku Sześciu Dam, w obawie o swoją kolekcję obrazów zaprasza do Francji Pana Samochodzika i detektywa Gasparda Pigeona, by wspólnymi siłami schwytali sprytnego przestępcę. Zaczyna się walka z czasem…
„Oficjalnie jestem Krystyna Cuchowska, lecz koledzy nazywają mnie – Dziewiątka. Morowo, co? Byłam bowiem szefem gangu (…) i ośmiu starszych ode mnie szczeniaków słuchało mnie jak własnej matki”. Z książką, która ma taką bohaterkę, nie sposób się nudzić. Za sprawą przypadku odważna, zaradna i skora do natychmiastowego działania 12-latka przeżywa niesamowitą wakacyjną przygodę. Wciela się w rolę detektywa i wprowadza w życie śmiałe pomysły, próbując wyjaśnić tajemnicę kapelusza wartego 100 tysięc
Wszystkie moje mamy to książka wpisująca się w serię książek opowiadających dzieciom o wojnie. Mały chłopczyk, bohater tej historii, bierze nas za rękę i prowadzi za druty warszawskiego getta. Autorka pokazuje nam wojnę widzianą oczami dziecka, a rzadko patrzymy na nią z tej perspektywy. W książce pojawia się postać Ireny Sendlerowej, która uratowała od zagłady dwa i pół tysiąca dzieci. Czy można piękniej przeciwstawić się złu? „Nie tylko w czasach wojny, ale także w czasach pokoju, na co dzień pomagajmy sobie bezinteresownie, z myślą, że po to się urodziliśmy” – powiedziała Irena Sendlerowa. I takie jest przesłanie tej książki. Od Elżbiety Ficowskiej (urodzona w 1942 roku w warszawskim getcie i z inicjatywy Ireny Sendlerowej, jako niemowlę przewieziona w drewnianej skrzyneczce na aryjską stronę. Absolwentka Wydziału Psychologii i Pedagogiki UW. Autorka literatury dziecięcej, opozycjonistka, przewodnicząca Stowarzyszenia Dzieci Holokaustu w latach 2002-2006): Wszystkie moje mamy to opowieść żydowskiego chłopca o okrutnym, złym świecie, w którym przyszło mu żyć w czasie Holokaustu. Szymek spotkał też dobrych ludzi, ratowali go, próbowali ukoić jego strach, rozpacz i przerażenie. Dobrzy ludzie, to światło w czasach pogardy. Autorka nie zapomina o Irenie Sendlerowej, która kierowała akcją Żegoty ratowania żydowskich dzieci. Wrażliwość z jaką Renata Piątkowska pokazuje zło i dobro sprawia, że możemy bezpiecznie oddać tę książkę w ręce dzieci.
Roześmiana, skora do zabawy i śpiewania hitów Justina Biebera - właśnie taką Malalę poznajemy. Jedyne, co wyróżnia dziewczynę spośród przyjaciółek, to to, że nie zasłania twarzy chustą. Ale czy to wystarczający powód, by strzelić nastolatce w twarz? Szybko okazuje się, że Malala to nie zwykła nastolatka, a blogerka, która - opisując sytuację dziewcząt w pakistańskim szkolnictwie - naraziła się talibom.Wzruszająca opowieść o sile, która drzemie w każdym z nas, o tym, że warto walczyć i pomagać słabszym. Malala udowodniła, że wystarczy jeden odważny człowiek, by zainspirować całe rzesze."Spotykając się z dziećmi podczas różnych okazji, pytam, które z ich praw jest dla nich najważniejsze. Polskie dzieci wskazują prawo do wyrażania swojego zdania. Właśnie to prawo ważne jest też dla Malali Yousafzai, pakistańskiej dziewczyny, która nie tylko z odwagą z niego korzysta, ale także śmiało mówi o kolejnym fundamentalnym prawie: prawie do nauki. W wielu krajach możliwość chodzenia do szkoły jest traktowana jako przykra konieczność. Dla Malali i jej koleżanek nauka była upragnioną, jedyną szansą na lepszą przyszłość".Rzecznik Praw DzieckaMarek Michalak
Od tej decyzji nie ma odwrotu – likwidacja całego gatunku jest przesądzona. Ludzie z Ziemi – niewielkiej, prowincjonalnej planety w Układzie Słonecznym, zostaną tam sami. Inne gatunki zostaną ewakuowane na pobliskie planety. Czy ludziom – istotom, które prawie doprowadziły do zagłady Ziemi – uda się przeżyć bez owadów, ptaków, zwierząt? I jak skończy się ewakuacja wszystkich gatunków? Dziesięcioletni Adam już podejrzewa, co się święci. Widuje przecież UFO, choć nikt mu nie wierzy, zaczyna rozumieć, dlaczego szczury chmarami uciekają z miast. W końcu ratuje z opresji Szczęściarę – młodą szczurzycę, na którą już polują specjaliści od deratyzacji. Czy uda mu się ją ocalić? A jeśli to wcale nie ona potrzebuje pomocy?
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?