Zbiór wyjątkowych opowiadań Joanny Papuzińskiej. Wyjątkowych, bo napisanych bardzo blisko dziecka. Razem z nim śmiejemy się z przezabawnej rodzinki smoków restauratorów, podziwiamy trzy dzielne jabłonki, które postanawiają przenieść się z sennego, zaniedbanego sadu do nowoczesnego miasta, szukamy skrzatka, który pojawia się i znika, i nie da się z nim normalnie porozmawiać, choć bardzo by się chciało. W świecie Joanny Papuzińskiej dobrze jest dzieciom - mają czas na marzenia, wolno im być wrażliwym i delikatnym i śmiać się z byle czego. Tu wolno im być naprawdę dzieckiem.
Nasza mama wygląda całkiem zwyczajnie. Lubi się z nami bawić i zawsze nam pomaga, kiedy coś jest nie tak.Wczoraj w nocy ulepiła z ciasta kawałeczek rożka, który obłamał się księżycowi. Wielkoludowi z naszego podwórka też pomogła - znów bawi się z nami na podwórku. Bo to był po prostu mój nadęty kolega! A kiedy potwór zajrzał do naszego okna podczas kolacji - poczęstowała go sałatą. Okazało się, że jest bardzo łagodny! Mama od razu to wiedziała.
Czy lubisz spacery z tatą? Asiunia i jej mały braciszek Tomek też je uwielbiają! Zwłaszcza wtedy, gdy tata pokazuje miejsca i opowiada własne historie z nimizwiązane. Czasem są radosne, a czasem trochę smutne. Dzieci najbardziej lubią te o Powstaniu Warszawskim, bo tata mówi, że zawsze miał szczęście, chociaż czasem to trochę zabawne. Bo na przykład czy złamana ręka albo miejsce w szpitalu pod stołem to szczęście, czy pech?Jeśli chcesz wiedzieć, dlaczego w Powstaniu Warszawskim wszystko było inne niż dziś, koniecznie zajrzyj do tej książki, a jeśli lubisz spacerować, koniecznie zabierz ją ze sobą na przechadzkę.
Są psy mądrale i pieski głupieski. I nie ma powodu, żeby sądzić, że te drugie są gorsze od pierwszych. Kocie noworodki wyrastają na bezczelne koty-psoty. Tłuką się całymi dniami, ale przestrzegają jakichś tajemniczych reguł i nigdy nie robią sobie nawzajem krzywdy. A zając tresuje sobie psa.Podglądacze życia zwierząt muszą się z tym liczyć, że nie wszytko, co zobaczą, będzie miłe, słodkie i malownicze. Ale za to na pewno prawie wszystko ciekawe.
Historia małej Asiuni, dla której wojna zaczęła się tuż po jej piątych urodzinach, gdy pewnej nocy znikła mama i cały dom. Trzeba było iść spać do cudzego domu, gdzie zamiast mamy była obca pani, obce meble i trzeba było pić mleko z cudzego kubeczka, zamiast z tego co zawsze. Asiunia bardzo uważnie obserwuje świat i stara się jak najwięcej zrozumieć, choć przecież dla tak małej dziewczynki jest to strasznie trudne.Wzruszająca literatura faktu dla najmłodszych wydana w koedycji z Muzeum Powstania Warszawskiego
Pewnej nocy do chaty Bartka zapukała żabka z prośbą o nocleg. Rano już jej nie było. Ale tam, gdzie spała, znalazł Bartek pierścionek. Brakowało mu żabki, smutno się bez niej zrobiło i pusto. Postanowił ją odnaleźć.Rzucił pierścionek na drogę i ruszył w nieznane. Czy znajdzie żabkę, a z nią szczęście??
W porzuconej pod krzakiem puszce po konserwach mieszka Macierzanek. Wierzcie lub nie ale Macierzanek to prawdziwy skarb, jak lśniąca perła w brzydkiej muszli! Bo z tego Macierzanka to leśny lekarz, leśny aptekarz, leśne pogotowie ratunkowe, a nawet i coś więcej. Kto dał mu leśną pracę?Nie wiadomo, ale ma jej mnóstwo
Nasza mama wygląda całkiem zwyczajnie. Lubi się z nami bawić i zawsze nam pomaga, kiedy coś jest nie tak.Wczoraj w nocy ulepiła z ciasta kawałeczek rożka, który obłamał się księżycowi. Wielkoludowi z naszego podwórka też pomogła znów bawi się z nami na podwórku. Bo to był po prostu mój nadęty kolega! A kiedy potwór zajrzał do naszego okna podczas kolacji poczęstowała go sałatą. Okazało się, że jest bardzo łagodny! Mama od razu to wiedziała.
Chociaż w tytule tej bajki wznosi się góra, to tak naprawdę (jak już wie ten, kto przeczytał,a zaraz zobaczy ten, kto czytać będzie) najważniejsza w niej jest niezwykła, czarodziejska woda. A ja do wszystkich wodnych bajek mam szczególne upodobanie, choć sama nie wiem dlaczego. Może dlatego, że jest ich wiele: bajki o żywej wodzie, o wodzie, która wymierza sprawiedliwość jak najprawdziwszy sędzia, bajki o podwodnych krainach, w których przeróżne dziwy się dzieją, o wodnych królach i królewnach, i w końcu o tej panience, którą wszyscy znamy, która pilnuje nas nad brzegiem WisłyAle to jeszcze wcale nie koniec i obiecuję Wam, że będę grzebać i szukać wśród bajczarów i czarbajów, żeby ich dla was odnaleźć jak najwięcej pod jednym wszakże warunkiem: że wy także będziecie robić to dla mnie. Będziemy kopać w wielkiej kopalni baśni, bo jeszcze tyle jest w niej ciekawego
Darowane kreski to wspomnienia z dzieciństwa popularnej autorki książek dla dzieci (Agnieszka opowiada bajkę, Nasza mama czarodziejka, Czarna łapa, Gawęda o Macierzanku i innych), krytyka literackiego, profesora na Uniwersytecie Warszawskim.Autorka w sposób niezwykle ciepły prezentuje obraz dzieciństwa szczęśliwego, mimo dramatycznych wydarzeń, w jakich przyszło je przeżyć (lata wojny w Warszawie i pierwsze lata powojenne), podbudowanego miłością i uczącego otwarcia na świat i ludzi.Książka ukazuje świat dzieciństwa pełen rodzinnego ciepła, a w jego centralnym punkcie dom ostoję i schronienie dla wszystkich.
Najnowsza książka Joanny Papuzińskiej z serii Wojny dorosłych historie dzieci.W PRL-u w paczkach makaronu przemycano zakazane przez władzę książki, drukowane na powielaczu, przekazywane z narażeniem życia kolejnym czytelnikom. Obowiązywała zasada PRZECZYTAJ NIE NISZCZ PRZEPISZ PODAJ DALEJ. W ten sposób wiadomości wędrowały z rąk do rąk ludzi, którzy sobie ufali.Tak też zaczyna się opowieść o drugim obiegu i walce o wolność Polski. Historia opowiedziana przez małego chłopca, który słucha opowieści rodziców i dziadków, tłumaczących mu, co się dzieje w ich zniewolonym kraju.
Czy lubisz spacery z tatą? Asiunia i jej mały braciszek Tomek też je uwielbiają! Zwłaszcza wtedy, gdy tata pokazuje miejsca i opowiada własne historie z nimizwiązane. Czasem są radosne, a czasem trochę smutne. Dzieci najbardziej lubią te o Powstaniu Warszawskim, bo tata mówi, że zawsze miał szczęście, chociaż czasem to trochę zabawne. Bo na przykład czy złamana ręka albo miejsce w szpitalu pod stołem to szczęście, czy pech?Jeśli chcesz wiedzieć, dlaczego w Powstaniu Warszawskim wszystko było inne niż dziś, koniecznie zajrzyj do tej książki, a jeśli lubisz spacerować, koniecznie zabierz ją ze sobą na przechadzkę.
Historia małej Asiuni, dla której wojna zaczęła się tuż po jej piątych urodzinach, gdy pewnej nocy znikła mama i cały dom. Trzeba było iść spać do cudzego domu, gdzie zamiast mamy była obca pani, obce meble i trzeba było pić mleko z cudzego kubeczka, zamiast z tego co zawsze. Asiunia bardzo uważnie obserwuje świat i stara się jak najwięcej zrozumieć, choć przecież dla tak małej dziewczynki jest to strasznie trudne.Wzruszająca literatura faktu dla najmłodszych wydana w koedycji z Muzeum Powstania Warszawskiego
Jeśli ktoś uważa, że na świecie nie ma już dziś bajarek ani bajarzy, nie do końca ma rację. Otóż istnieją, tylko są trochę inni niż ci dawniejsi i trzeba umieć ich szukać. Potrafi to robić mój syn, Antoni. To on znajdował bajarzy, nagrywał ich opowieści i przysyłał mi te nagrania.Szukanie bajarzy przypomina szukanie w lesie grzybków i jest pełne niespodzianek. Każdy bajarz baje po swojemu, a co ważniejsze taką mową, jaką mówi się w jego okolicy, jego małej ojczyźnie. Spisałam ich opowieści i przygotowałam bajki do tej książki jak koszyczek grzybków. Przyprawiłam je, jak to grzybki, na różne sposoby. Zobaczycie sami, jak będziecie czytać.Joanna Papuzińska
Zbiór wierszy powstałych na przestrzeni kilku ostatnich dekad. W swej poezji autorka pochyla się z czułością nad słabszym, uboższym, bardziej nieporadnym, pisze szorstko o bezwzględności i surowości cechujących współczesność. Mówi o tęsknocie za tymi, którzy odeszli, o równoległym istnieniu świata zmarłych i żyjących, jest ciekawa momentu przejścia. Znajdziemy tu wiersze, w których myśl sformułowana jest krótko i wprost i wiersze-łamigłówki, posługujące się wielowarstwową metaforą.
Poznaj Ludkę wyjątkowo roztropną dziewczynkę. Ludka mieszka w Warszawie i bardzo lubi swoje miasto. Uwielbia spacerować po małych uliczkach i zaułkach. Wielką pasją Ludki są też zagadki i sekrety. Dziewczynka jest zafascynowana pałacem stojącym na ulicy Tamka, nieopodal jej domu. Według legendy, w pałacu znajduje się złoty ptak, który strzeże skarbu. Tym skarbem jest wielkie bogactwo, które ptak podaruje temu, kto go spotka.Ludka postanawia, że to właśnie ona stanie twarzą w twarz ze złotą kaczką. Czy uda jej się zrealizować to postanowienie? Poczytaj o tym sam!Złota panna. Legenda o Złotej Kaczce to drugi poziom nauki czytania w ramach serii Czytam sobie. Dzięki tej książce twoje dziecko będzie mogło poćwiczyć sylabizowanie, a także pozna dłuższe zdania złożone i elementy dialogu. Tekst zawiera 23 podstawowe głoski oraz h, więc samodzielne przeczytanie całej historii o Ludce przez dziecko nie będzie problemem. W książce jest około 800-900 wyrazów, co sprawia, że jest ona odpowiednia dla dzieci uczących się składać zdania. Dodatkowym ułatwieniem jest duża czcionka, która pomaga średnio zaawansowanym czytelnikom w lekturze. Autorką tekstu doskonale wszystkim znana Joanna Papuzińska, a ilustracje to dzieło Katarzyny Bajerowicz poznańskiej malarki, graficzki i fotografki.Czytam sobie to program wspierający naukę samodzielnego czytania wśród dzieci w wieku 5-7 lat. Poszczególne książki są podzielone na poziomy zaawansowania - poziom pierwszy: Składam słowa, poziom drugi: Składam zdania oraz poziom trzeci: Połykam strony.W prace nad serią zaangażowani są czołowi polscy autorzy i ilustratorzy, a także pedagodzy i eksperci, którzy dbają o to, by każdy z tomów był zgodny z zaleceniami metodologów. Do tej pory sprzedano ponad milion egzemplarzy książek z serii Czytam sobie, co świadczy o tym, że to skuteczny i lubiany przez dzieci sposób na rozpoczęcie przygody z samodzielnym czytaniem.Serii Czytam sobie towarzyszy akcja społeczna Czytam sobie. Mogę być, kim chcę!, której celem jest pokazanie, jak nauka czytania od najmłodszych lat wpływa na rozwijanie w sobie pasji, a w konsekwencji świadomy wybór przyszłej drogi zawodowej. W promocję akcji zaangażowało się wielu aktorów, sportowców i ludzi mediów.
Roześmiana, skora do zabawy i śpiewania hitów Justina Biebera właśnie taką Malalę poznajemy. Jedyne, co wyróżnia dziewczynę spośród przyjaciółek, to to, że nie zasłania twarzy chustą. Ale czy to wystarczający powód, by strzelić nastolatce w twarz? Szybko okazuje się, że Malala to nie zwykła nastolatka, a blogerka, która opisując sytuację dziewcząt w pakistańskim szkolnictwie naraziła się talibom.
Wzruszająca opowieść o sile, która drzemie w każdym z nas, o tym, że warto walczyć i pomagać słabszym. Malala udowodniła, że wystarczy jeden odważny człowiek, by zainspirować całe rzesze.
Spotykając się z dziećmi podczas różnych okazji, pytam, które z ich praw jest dla nich najważniejsze. Polskie dzieci wskazują prawo do wyrażania swojego zdania. Właśnie to prawo ważne jest też dla Malali Yousafzai, pakistańskiej dziewczyny, która nie tylko z odwagą z niego korzysta, ale także śmiało mówi o kolejnym fundamentalnym prawie: prawie do nauki. W wielu krajach możliwość chodzenia do szkoły jest traktowana jako przykra konieczność. Dla Malali i jej koleżanek nauka była upragnioną, jedyną szansą na lepszą przyszłość.
Rzecznik Praw Dziecka
Marek Michalak
Nasza mama wygląda całkiem zwyczajnie. Lubi się z nami bawić i zawsze nam pomaga, kiedy coś jest nie tak. Wczoraj w nocy ulepiła z ciasta kawałeczek rożka, który obłamał się księżycowi. Wielkoludowi z naszego podwórka też pomogła – znów bawi się z nami na podwórku. Bo to był po prostu mój nadęty kolega! A kiedy potwór zajrzał do naszego okna podczas kolacji – poczęstowała go sałatą. Okazało się, że jest bardzo łagodny! Mama od razu to wiedziała.
Kolekcja „Poczytaj mi, mamo” to najpiękniejsze książeczki, które przez lata ukazywały się w tej serii. W naszej antologii publikujemy je w niezmienionej szacie graficznej, aby bajkom i wierszom znakomitych pisarzy znów mogły towarzyszyć prace wybitnych ilustratorów.
Tym razem „Poczytaj mi, mamo”, jakiego jeszcze nie znacie – z okładkami nawiązującymi do dawnych wydań i w formacie zbliżonym do charakterystycznego dla serii kwadratu.
W tym tomie znajdziecie następujące poczytajki:
„Stefek Burczymucha”
„Piernikowy rycerz”
„Niezwykłe zdarzenie”
„O Ali, Wojtku, kocie i rysowaniu na płocie”
„Błękitna tajemnica”
„Pierwszy spacer”
„Pomysł”
„Chory kotek”
„Nie zjem cię, jak opowiesz”
„Parasol”
Opowiem wam o krainie,
co się nazywa Psociniec.
Mieszkają tu pies i kot,
najlepsi mistrzowie psot.
(…)
Z nimi dzieciom broi się najlepiej!
A przy okazji dowiedzą się, czego ich pupile potrzebują, a co sprawia im przykrość, dlaczego czasem awantura z głośnym szczekaniem to jedyne wyjście.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?