Zapraszamy po szeroki wybór literatury z dziedziny filozofii: systemy filozoficzne, kultura, sztuka, socjologia, historia filozofii, dzieła wielkich myślicieli. Szczególnej uwadze polacamy tutaj książki współczesnego nauczyciela duchowego, autora książek i wykładów z dziedziny duchowości czyli Eckhart Tolle. Jego bestsellery to Nowa ziemia, Strażnicy istnienia, Mowa ciszy, Praktykowanie potęgi teraźniejszości, Diament w twojej kieszeni i wiele innych, po które zapraszamy na Dobreksiazki.pl
Słowo ""sumienie"" jest jednym z najczęściej używanych - i nadużywanych - pojęć. Jeśli chcemy zrozumieć, czym jest wolność sumienia, klauzula sumienia, oraz na czym polega formowanie sumienia, musimy znać historię kształtowania się tego pojęcia. W ciągu ostatnich dwudziestu pięciu wieków było ono rozumiane wielorako, filozofia wytworzyła aż trzy sposoby myślenia o sumieniu: jako domenie rozumu, woli albo emocji. Można zatem mówić wręcz o prawdziwym sporze o sumienie, którego doświadczamy również dzisiaj w dyskusjach etycznych czy politycznych. Żyjący w XIX wieku w Wielkiej Brytanii John Henry Newman zaproponował takie rozumienie sumienia, które spaja dotychczas istniejące trzy nurty. Niniejsza książka opowiada o kształtowaniu się idei sumienia w historii filozofii i teologii, która to idea znalazła najlepszego promotora w osobie Newmana. Ostatni rozdział poświęcony jest obronie tezy, iż bez kategorii sumienia nie można mówić ani o etyce, ani o człowieczeństwie, ani nawet o demokracji.
Chleba, igrzysk i filozofii!
Rozrywka może być niebezpieczna. Programy takie jak Big Brother czy Top Model udowodniły, że nasze zamiłowanie do podglądactwa może zamienić się w niebezpieczną rozrywkę. Postapokaliptyczny świat Panem nie jest wcale tak bardzo odmienny od naszej rzeczywistości, a jego głębsza analiza otwiera nam oczy na wiele zwykłych, codziennych problemów.
Dlaczego bawi nas oglądanie cierpienia innych? Czy zasady moralne wciąż obowiązują, gdy walczymy o przetrwanie? Czy można nami manipulować i kontrolować nas tak łatwo jak mieszkańców Panem? A może już jesteśmy kontrolowani w zdradliwy sposób, który umyka naszej uwadze? Dzięki zawartym w tej książce niebanalnym spostrzeżeniom będziesz mógł wejść głębiej w świat Igrzysk śmierci i lepiej zrozumieć ich bohaterów, fabułę oraz zakres poruszanych tam tematów.
Igrzyska i lekturę czas zacząć!
Dlaczego dotyka nas nieszczęście i gdzie jest wtedy Bóg?
Dlaczego nie odpowiada na zanoszone do Niego prośby? Czemu świat nierzadko wygląda tak, jakby Bóg nie słyszał i nie dostrzegał ogromu rozpaczy, nie ratował, gdy tragiczne zdarzenia podważają zaufanie do Niego? Dlaczego milczy w obliczu zła, które tak często pokonuje dobro?
Dlaczego umieramy? Czy Bóg zabija?
Książka opowiada o różnych epizodach walk o to, aby nasze przekonania zakotwiczyć w pewności zbiorowo wyznawanych poglądów odnoszących się do tradycji, rodziny, seksualności, popnacjonalizmu i pamięci kulturowej. Żyjemy w czasach interregnum. Tradycyjne wzory życia społecznego ustępują coraz to nowym, alternatywnym pomysłom jak zorganizować zbiorowy byt w sposób uregulowany normami, ale nie ograniczający autonomii jednostek. Na tym tle rodzą się fronty sporów nazywane wojnami kultur dlatego, że toczą się w rejestrze moralności.
Ponowoczesność jako źródło cierpień"" Zygmunta Baumana to esej o ciemnych stronach społeczeństwa ponowoczesnego, nawiązujący do Kultury jako źródła cierpień Freuda. Dedykowana profesorom Julianowi Hochfeldowi i Stanisławowi Ossowskiemu, książka stanowi summę wcześniejszych publikacji Zygmunta Baumana w języku polskim.
Anty-Odyseja spośród różnych oblicz Emmanuela Lévinasa ukazuje to najważniejsze – oblicze myśliciela, który kolejny raz usiłuje odpowiedzieć na kantowskie pytanie: kim jest człowiek? Czyni to w sytuacji wyjątkowej, ogromu zła, którego paradygmatycznym przejawem stał się Holokaust. Dominik Rogóż poprzez analizę trzech dzieł: Istniejący i istnienie, Całość i nieskończoność oraz Inaczej niż być lub ponad istotą ukazuje Lévinasowską koncepcję podmiotu wezwanego do odpowiedzialności, który odmiennie niż Odyseusz nigdy nie powraca do siebie. Wezwany przez Dobro nie wie, dokąd jest prowadzony. W czasach, w których wielokrotnie ogłoszono śmierć człowieka i śmierć podmiotu, autor ma odwagę bronić konstruktywnej koncepcji człowieka u Emmanuela Lévinasa, czyli przekonania, że to nie etyka jest podstawą filozofii człowieka – podstawą etyki.
Prof. dr hab. Tadeusz Gadacz
Twierdzenie Protagorasa, iż "człowiek jest miarą wszechrzeczy" jest źródłem i inspiracją dla współczesnych humanistów, którzy wiele uwagi i wysiłków badawczych poświęcają takim m. in. zagadnieniom, jak antropocentryzm ludzkiego poznania i konceptualizacji świata, "norma personalistyczna" czy różnorodne praktyki, zarówno fizyczne, jak i językowe, którym poddawane jest ciało. Z kolei status duchowości we współczesnym społeczeństwie wydaje się rozmyty między elitarnością a popkulturową kreacją, choć wybrzmiewają również ostrzeżenia przed rosnącym fundamentalizmem religijnym (jak sławna "Zemsta Boga" Gillesa Kepela). Podjęcie refleksji badawczej nad problematyką ciała i ducha w języku, literaturze i w szeroko pojmowanej kulturze było więc jak najbardziej zasadne.
Co to znaczy, że wszechświat się rozszerza? Czy Wielki Wybuch rzeczywiście był jego początkiem? Dlaczego nocne niebo nie świeci jednostajnym blaskiem? Czy wszechświat można uważać za układ izolowany?
W Filozofii kosmologii Michał Heller we właściwym sobie klarownym i pasjonującym wywodzie oprowadza Czytelnika po gąszczu tematów filozoficznych, które towarzyszyły kosmologii od jej zarania, aż do momentu uformowania się jej jako dojrzałej nauki empirycznej. Wskazuje na filozoficzne implikacje problemów kosmologicznych i opisuje rozwiązania, jakie próbowali dla nich znaleźć najwybitniejsi fizycy XX wieku.
Filozofia kosmologii jest pierwszym polskim dziełem, które mierzy się z problematyką rodzącą się na styku pozornie odległych dyscyplin, jakimi są filozofia i kosmologia. Autor pokazuje, że w istocie ich interakcja jest nieunikniona, gdyż – jak sam stwierdza – „tam, gdzie w grę wchodzi wszechświat, trudno na bok odłożyć swoje filozoficzne upodobania lub uprzedzenia”.
Prof. Michał Heller (ur. 1936), uczony, kosmolog, filozof i teolog, który w matematycznych równaniach teorii naukowych potrafi dostrzec dzieła sztuki, a wielkich fizyków uważa za genialnych artystów. Sam w swoich licznych książkach i artykułach naukowych z powodzeniem odnajduje się w obu rolach: naukowca-artysty i pisarza-uczonego. Laureat (2008) prestiżowej Nagrody Templetona.
Nakładem Copernicus Center Press ukazała się jego książka Filozofia przypadku
Po raz pierwszy prezentujemy polskiemu odbiorcy dzieło, w którym Józef Życiński przedstawia summę swoich wieloletnich badań na gruncie filozofii nauki. W erudycyjnym i usystematyzowanym wywodzie Życiński pokazuje ukryte mechanizmy rządzące ewolucją nauki od jej początków aż po czasy nam współczesne.
Józef Życiński skupił swoją uwagę na jednej rewolucji, i to nie rewolucji przebiegającej w nauce, lecz rewolucji, jaka dokonała się w poglądach na naukę, czyli na rewolucji metanaukowej. Została ona wywołana przez dwie wielkie rewolucje naukowe uwieńczone (ale nie zakończone) powstaniem teorii względności i mechaniki kwantowej. Jeszcze raz okazało się, że nauka jest „częścią większej całości”. To, co się dzieje w nauce, ma oddźwięk – niekiedy bardzo daleko idący – w szeroko rozumianej przestrzeni kultury; szeroko rozumianej, bo obejmującej duże obszary życia współczesności. (…) Życiński zawsze głęboko przeżywał piękno naukowej przygody – piękno i element transcendencji: „Mimo niedoskonałości i braków prawdziwa nauka ma swoje piękno, które ujawnia się w przeobrażeniu tajemnicy w informację”. Samo to przeobrażenie jest piękne i tajemnicze.
[Ze Wstępu Michała Hellera]
Józef Życiński (1948-2011) filozof, teolog, biskup rzymskokatolicki, metropolita lubelski. Autor ponad 50 książek i setek artykułów z zakresu filozofii nauki, filozofii przyrody, kosmologii, teorii ewolucji i teologii oraz tekstów publicystycznych.
Doktor honoris causa Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, Uniwersytetu Medycznego w Lublinie i Uniwersytetu Jagiellońskiego, pośmiertnie odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.
Nakładem Copernicus Center Press ukazała się książka Józefa Życińskiego Świat matematyki i jej materialnych cieni
„Bo jest” – słynna odpowiedź George’a Leigh Mallory’ego na pytanie, dlaczego chce zdobyć Mount Everest – eksponuje doświadczenie ontologiczne jako fundament alpinizmu. Wspinaczka wysokogórska nie jest więc prostym wyjściem ze świata kultury w świat natury, to raczej doświadczenie istnienia granic pomiędzy nimi. Alpinista porusza się właśnie po tej „grani”. Przedmiotem niniejszej książki jest próba dookreślenia kulturowego modelu transgresji w dyskursie alpinizmu: w jaki sposób fundamentalna ontologia doświadczenia liminalnego kształtuje model świata alpinistów oraz jakiego wzorca osobowości im dostarcza. Na materiał badawczy wykorzystany w książce składają się wypowiedzi alpinistów pozyskane w trakcie antropologicznych kwestionariuszowych badań terenowych oraz narracje zaczerpnięte z literatury alpinistycznej. Poprzez ich pryzmat lakoniczne „Bo jest” doświadczenia alpinistycznego przedstawia się w pełni swej złożoności jako kontekstualne zjawisko kulturowe.
Książka jest wieloaspektowym studium dotyczącym wydarzenia ludzkiej śmierci(wraz ze wszystkim, co ją poprzedza i co po niej następuje) ze szczególnymuwzględnieniem perspektywy edukacyjnej. W prezentowanych tekstach przedstawicieleróżnych dyscyplin humanistycznych poddają gruntownej ocenie znaczeniefenomenu ludzkiego cierpienia, umierania, żałoby.
Edukacyjne dążenia do integracji to przede wszystkim potrzeba dokonania zmian jakościowych poszczególnych elementów procesu edukacyjnego. Myślę tu o przedszkolach i szkołach, którym daleko jeszcze dziś do integracji, a „otwarte drzwi" edukacji dla wszystkich dzieci stawiają je przed trudnym problemem. Dotyczy on szczególnie nauczania wielopoziomowego w ramach wspólnego programu oraz pracy nad zintegrowaniem grupy mimo wyraźnych różnic między dziećmi. Jak pokonać ten trud, aby droga do integracji była łatwiejsza i szybsza? Najtrudniejsze zadanie przypada w tym procesie nauczycielowi. Przyzwyczajony przez lata do edukacji selekcyjnej nie zawsze może sobie poradzić ze zmieniającą się rzeczywistością.
W pracy z grupą dzieci o zróżnicowanych potrzebach edukacyjnych istotne jest wychodzenie od jak najpełniejszego poznania każdego dziecka oraz kierowanie się przekonaniem, że wszystkie dzieci można integrować ze sobą. Dobry nauczyciel powinien rozpoznawać potrzeby i możliwości uczniów, a także pomagać im w uczeniu się teorii i praktyki.
W pierwszym znaczeniu wcielenie dotyczy wszystkich żyjących na ziemi bytów, ponieważ są one wszystkie bytami wcielonymi. I już za sprawą tej pierwszej, bardzo ogólnej uwagi stajemy wobec ogromnych trudności. Wcielone byty cechują się tym, że mają ciała. Tyle tylko, że cały wszechświat składa się z ciał, które zarówno z punktu widzenia zdrowego rozsądku oraz wielu filozofów, jak i niemal ogółu uczonych są od dawna uważane za ciała materialne. Czy ciało, które należy do bytów żyjących, jest tym samym, co ciało materialne, którym zajmuje się fizyka kwantowa, służąca za podstawę takim innym twardym naukom, jak chemia i biologia? Wielu ludzi tak myśli w naszych czasach, które są właśnie czasami nauki; tym niemniej przepaść oddziela od zawsze ciała materialne, zaludniające wszechświat, od ciała takiego bytu „wcielonego”, jakim jest człowiek.
Chcąc rzucić światło na tę przepaść, podejmujemy pierwszą decyzję: pozostawiamy poza polem naszych dociekań inne niż ludzie byty żyjące. Nie jest to decyzja arbitralna. Uzasadnia ją metodologiczny wybór, aby mówić raczej o tym, co wiemy, niż o tym, czego nie znamy. Albowiem każdy, każdy mężczyzna i każda kobieta, w każdej chwili swego istnienia ma bezpośrednie doświadczenie własnego ciała (...).
Ze Wstępu
Zbiór tekstów "aksjologia współczesności. Problemy i kontrowersje" pod redakcją Bogumiły Truchlińskiej zawiera dziewiętnaście prac naukowych autorów reprezentujących siedem uczelni wyższych. Mają one charakter interdyscyplinarny - wśród nich są zarówno teksty filozoficzne, jak i kulturoznawcze, psychologiczne i inne. Tematycznie są podporządkowane ogólnemu i aktualnemu zagadnieniu określanemu mianem aksjologia współczesności.
przekład Dorota Stroińska, wstęp Artur Lewandowski W początkach XX wieku Nietzschego widziano raczej jako pisarza lub/i filologa, nie dość dostrzegając refleksyjny wymiar jego pism. Szersze uznanie ich za ściśle filozoficzne, a zarazem filozoficznie nader doniosłe, tym samym więc kulturową nobilitację Nietzschego historycznie zawdzięczamy autorom niemieckim, spośród których dwóch to także wielkiej miary filozofowie. Tzw. ""pierwszy renesans"" Nietzschego dokonał się bowiem za sprawą pracy Karla Jaspersa, Nietzsche. Wprowadzenie do rozumienia jego filozofii, wydanej w roku 1936 (a także prac Martina Heideggera oraz Karla Löwitha). Już więc sam fakt, iż książka Jaspersa należy do pierwszych, ważnych i poważnych interpretacji myśli Nietzschego, oraz że o znamienitym myślicielu pisze inny znamienity myśliciel stanowi o jej wyjątkowości. Uznawszy spuściznę Nietzschego za swoistą mozaikę, za swego rodzaju budulec (""gruzy""), z którego sam autor nie zdążył zbudować gmachu, lecz pozostał tylko na poziomie podwalin, Jaspers próbuje niejako dokończyć jego dzieło, tj. podejmuje wysiłek interpretacji całościowej. Co zaś szczególnie ważne, wychodzi od życia Nietzschego, następnie stara się wydobyć główne, konstytutywne wątki jego myśli, by finalnie zarysować jego sposób myślenia niejako w całości.
Usłyszałem szum morza i rozpocząłem wędrówkę. Obrazy były mocne i bezpośrednie: pozbawione refleksji. Do tej pory lśniły jak światło w lustrze – teraz widziałem samo światło, i to bardzo blisko. Oddech był szybszy, energiczniejszy. Każde tchnienie jest rozkoszą; tu sobie to uświadomiłem. Czułem je jako łagodny dotyk przepony. Ten dotyk był rytmiczny, był ruchem wahadła, które głaskało, ocierało się, delikatnie gubiąc się następnie w bardzo dalekim odchyle. Wróciło i znów się otarło, nieco głębiej i pieszczotliwiej. Kontynuowałem wędrówkę po ziemi, słyszało się szelesty; to było rozkoszne, przyjemne. Wahadło kołysało się i powracało; jego rozmach się zwiększył. Teraz ja wzbijałem się wraz z nim; physis odgałęziła licznik. Wsiadłem do ciężarka wahadła jak do gondoli huśtawki w kształcie statku; miała formę sierpa księżyca. Kil był ostro wyszlifowany, z ledwością dotykał skóry. To powiew ją głaskał. Wrażliwość ulegała spotęgowaniu, gdy huśtawka jechała w górę – na samym szczycie dochodził zawrót głowy. Zmuszał do śmiechu, a później opadał ze świstem. Ruchu nie dało się już zatrzymać, a także kontrolować; osiągnął stopień, w którym grozi (z rozdziału Karp po polsku).
Na książkę składa się ok. dziesięciostronicowy życiorys Nietzschego (pt. Życie), odmalowany pokrótce, ale barwnie, bo w korelacji z jego dziełami i uzupełniony fragmentami listów, przy czym jest to wprowadzenie w pewnej mierze stematyzowane - w perspektywie zdrowia/choroby filozofa. Dalej następuje dwudziestokilkustronicowy zarys koncepcji ""wielkiego filologa"" (pt. Filozofia). W Deleuzjańskiej interpretacji Nietzschego zasadniczą kwestią jawi się pluralizm, równoznaczny dlań z samą filozofią. W aspekcie myśli jest on wielością sensów powoływanych w nieskończoności interpretacji. Odniesiony z kolei do istoty siły, manifestację bytu czyni wielością, wolę zaś ? zjawiskiem złożonym, integrującym wielość elementów, których jedność stanowi wola mocy rozumiana nie jako transcendentna zasada, lecz jako żywioł różnicujący siły. Toteż wola mocy jest jednym, które afirmuje się w wielości i ewokuje wieczny powrót, będącym afirmacją tego, co różne, czy też powtórzeniem różnicy. Pluralizm ten jest więc wymierzony w platonizm (prymat Tego Samego) i dialektykę (podporządkowanie różnicy negatywności), będącą ostatnim wcieleniem metafizyki (platonizmu), a więc świata przedstawienia i nihilizmu. Całość uzupełnia Słownik głównych postaci Nietzschego oraz wybór tekstów Nietzschego, znakomicie, bo w sposób tematyczny dobranych. Książka ta to zdawkowy, ale też precyzyjny i przejrzysty zarys koncepcji ""wielkiego filologa"".
Książka Nietzsche i filozofia to bez mała kamień milowy na drodze renesansu nietzscheanizmu i jego nowoczesnej recepcji, z Nietzschego czyniąca patrona filozofii XX wieku (w tym kontekście mówi się nawet niekiedy o tzw. ""drugim renesansie"" Nietzschego, zainicjowanym w znacznej mierze właśnie przez Deleuze`a, po którym cegiełki dołożyli P. Klossowski, J. Derrida oraz jego ""spadkobiercy"": S. Kofman, Ph. Lacoue-Labarthe, B. Pautrat, J. M. Rey). A co najbardziej zdumiewające, to fakt, że rozmaite wątki dzieła Nietzschego - rozważania na temat sensu, wartości, interpretacji, jedności życia i myśli, afirmacji i negacji, resentymentu, nihilizmu, reaktywności, tragiczności, śmierci Boga, woli mocy, wiecznego powrotu i nadczłowieka - łączą się tu w sposób niezwykle koherentny. Interpretacja Deleuze`a to zatem nie tylko jedno z najważniejszych i inspirujących, ale też najbardziej spójnych i całościowych odczytań Nietzschego.
Zbiór 27 tekstów, wypełniający lukę w badaniach nad recepcją myśli greckiej w Polsce oraz inspiracjami polskiego romantyzmu, a także wzbogacający wiedzę czytelników w dziedzinie szeroko pojętych studiów bałkanistycznych. Książka jest efektem realizacji projektu analizującego aspekty polskiego filhellenizmu oraz polskich fascynacji kulturą grecką. Istotną jej wartością jest szerokie spektrum zagadnień, których analizy podjęli się Autorzy - od typowych prac filologicznych, poprzez historyczne konteksty filhellenizmu aż po tematy z zakresu historii sztuki i teatru. Ważną rolę w tomie odgrywają teksty poświęcone twórczości Cypriana Kamila Norwida, jak również wątkom greckim w życiu i twórczości Juliusza Słowackiego. Znaleźć tam możemy teksty mówiące o uwarunkowaniach tożsamości Nowogreków oraz o greckiej genealogii kultury romantycznej.
W jaki sposób dochodzi się do szczęścia? Czy zdobywa się je indywidualnie? Czy państwo jest odpowiedzialne za szczęście obywateli? Czy dobrobyt mierzony produktem krajowym brutto gwarantuje jego osiągnięcie?
Na te i inne pytania dotyczące definicji i rozumienia szczęścia odpowiada ks. Zwoliński. Swoją bardzo szeroką analizę prowadzi, opierając się na myśli filozoficznej, psychologii i religiach świata. Nie pomija również kwestii zdrowia ani wymiaru finansowo-ekonomicznego.
Autor o szczęściu mówi jako o pełnym i trwałym zadowoleniu z życia. Wprawdzie jest ono odczuwane indywidualnie, ale w dużej mierze zależy od rozwiązań społecznych. W związku z tym państwo powinno dbać o szczęście obywateli. Najlepszym tego przykładem jest położone w Himalajach Królestwo Bhutanu, gdzie "szczęście narodowe brutto jest znacznie ważniejsze niż produkt krajowy brutto".
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?