Zapraszamy po szeroki wybór literatury z dziedziny filozofii: systemy filozoficzne, kultura, sztuka, socjologia, historia filozofii, dzieła wielkich myślicieli. Szczególnej uwadze polacamy tutaj książki współczesnego nauczyciela duchowego, autora książek i wykładów z dziedziny duchowości czyli Eckhart Tolle. Jego bestsellery to Nowa ziemia, Strażnicy istnienia, Mowa ciszy, Praktykowanie potęgi teraźniejszości, Diament w twojej kieszeni i wiele innych, po które zapraszamy na Dobreksiazki.pl
Doświadczenie mistyczne uznawane jest w wielu religiach za jeden z najdoskonalszych dowodów istnienia Absolutu. Jednak bezpośredni kontakt z tym, co nie uwarunkowane, dany jest jedynie nielicznym, spośród których bardzo mała część gotowa była przekazać relację o swoim doświadczeniu. Homo mysticus hinduizmu i islamu jest przedstawieniem zjawiska mistyki w dwóch religiach światowych. Na podstawie utworów poetyckich, dzieł filozoficznych, a także zapisu wizji mistycznych autor szkicuje portrety mistyków wywodzących się z kultury hinduizmu i islamu. Ostatni rozdział jest próbą skonstruowania "mapy mistycznej", na której znajdują się drogi wiodące adepta ku Absolutowi.
Filozofia głupoty wchodzi w spór z wiekową tradycją humanistyczną, która irracjonalność chciała rozumieć jako to, co w człowieku nieludzkie – przyjmując zarazem, że inteligencja to właściwa cecha i norma człowieczeństwa.
A jeśli to głupota jest tym, co najbardziej ludzkie?
Odwrócenie tradycyjnej wizji wiedzie do koncepcji człowieka, w którego naturze leży trwała dyspozycja do nietrafnego rozumienia spraw, błędnego rozumowania i bezsensownego zachowania. Tendencje te autor analizuje na podstawie obszernego i fascynującego materiału faktograficznego, zaczerpniętego przeważnie ze współczesności, polskiej i ogólnoświatowej. W ten sposób Filozofia głupoty okazuje się książką zarówno ponadczasową, jak i bardzo aktualną: pytając o irracjonalność bieżącej polityki międzynarodowej, sztuki masowej, instytucji, grup, płci i jednostek – autor stawia ogólne pytanie o wpływ głupoty na los ludzkości.
Wśród tekstów zgromadzonych w niniejszym zbiorze mamy bardzo szeroki zakres dyscyplin humanistycznych: od filozofii, poprzez socjologię, psychologię, antropologię, aż po refleksję nad sztuką, filmoznawstwo i medioznawstwo. Zakres problemowy książki może znaleźć czytelnika zarówno w kręgach specjalistów zajmujących się mediami wizualnymi (fotografią, filmem i mediami elektronicznymi), ale również wśród studentów kulturoznawstwa, historii sztuki, a nawet socjologii i psychologii.
Redaktorzy tomu słusznie zauważają, że żyjemy w czasach, w których dyskurs obrazowy zajmuje miejsce dyskursu językowego, stawiając nas wobec konieczności wykształcenia nowego rodzaju kompetencji kulturowej, ufundowanej w pogłębionej wiedzy o obrazach.
Esej o malarstwie Diderota jest jednym z najgłośniejszych tekstów o sztuce w pisarstwie francuskim. Był podsumowaniem kilkuletniego okresu życia Diderota, w dużej mierze poświęconego sztukom pięknym, poprzedzonego z kolei latami rozważań nad fizjologicznymi uwarunkowaniami odbioru i studiami nad psychologią twórczości.
Bardzo szybko po ukazaniu się (1795) wszedł do międzynarodowego obiegu myśli o sztuce i już u progu romantyzmu należał do kanonu wypowiedzi o malarstwie.
Esej… stanowi wyjątkowe zjawisko w XVIII-wiecznym pisarstwie o sztuce, wyprzedzając wielkie realizacje eseistyki XIX w.
Esej o malarstwie pojawił się w przełomowym momencie dziejów sztuki francuskiej. Apogeum popularności osiągnęli właśnie ulubieni malarze Diderota: Chardin, Jean-Baptiste Greuze i Claude-Joseph Vernet, a także najbardziej przezeń zwalczany artysta francuski, François Boucher. Sztuka rokokowa powoli dożywała swoich dni, pojawiały się już pierwsze zapowiedzi przemian w kierunku klasycyzmu, skłonność do dzieł bardziej surowych, antycznej „prostoty” i „spokojnej wielkości”. Coraz silniejszy dyktat rynku kolekcjonerskiego sprzyjał też przyspieszeniu rozkładu tradycyjnej hierarchii tematów i gatunków w sztukach przedstawiających, gorliwie zresztą podważanej przez Diderota, m.in. właśnie w Eseju.
Specyfika postawy Diderota wynikała z faktu, że rozważania natury estetycznej, koncepcje fizycznych uwarunkowań tworzenia i odbioru sztuki pisarz łączył z osobistym doświadczeniem zdobywanym w pracowniach i na wystawach. Sprawy techniki malarskiej czy np. specyfiki percepcji rzeźb nie dawały się oddzielić od spekulacji teoretycznych. Oczytany w starożytnej literaturze odnoszącej się do sztuk oraz dziełach brytyjskich i francuskich estetyków i artystów, Diderot nie przestawał patrzeć. Znajdziemy więc w jego Eseju o malarstwie wiele passusów dowodzących zachwytu nad dziełem często nieznanym albo zniechęcenia wytworem pędzla uznanej sławy.
W wielu wypowiedziach zawartych w Eseju o malarstwie Diderot jawi się jako znawca różnych tradycji pisarstwa o sztuce oraz tradycyjnych poglądów, ale także jako ich wyznawca. Niekiedy zajmuje stanowisko zdeklarowanego klasycysty, w sumie jednak można czytać Esej… jako tekst pisany z pozycji juste milieu, w kilku tylko miejscach iskrzący na styku z konwencjami teorii sztuki.
Wielu z nas poszukuje duchowych doświadczeń, sięgając często do tradycji religii dalekowschodnich. Karin Seethaler – przeciwnie – kieruje nasz wzrok ku bogactwu kontemplacyjnych tradycji chrześcijaństwa i podkreśla leżącą w nich siłę terapeutyczną. W swojej książce ukazuje kolejne kroki odnajdywania głównych postaw kontemplacyjnych, do których należą:
postawa uważności
postawa otwartości
postawa przebaczenia
postawa gotowości na cierpienie.
Wskazuje, jak można realizować te postawy w codziennym życiu.
Sobolewski częściej mówi o tym, w czym się zanurzamy bez naszego przyzwolenia, bez naszej zgody. Nie ma w tej postawie nic z publicystyki. Jest operowanie wielowarstwową aluzją, delikatnymi napomknięciami, jest budowanie atmosfery.Magdalena HniedziewiczWyrazistość osobowości dawała pewność, że Sobolewski będzie robił swoje, że pójdzie swoją ścieżką. Mówię o intuicjach, takie rzeczy się wyczuwa, odczytuje z rozmaitych nieraz przypadkowych znaków. Kto zresztą wyczuwa, ten wyczuwa. Ja wyczuwałem.Jerzy PilchJest więc Sobolewski artystą, w którego twórczości w sposób naturalny spotyka się kultura z naturą, spotyka się myślenie w kategoriach przeszłości, trwałych podstaw rozumienia i odczuwania świata, z dostrzeganiem otaczającej nas rzeczywistości.Stanisław RodzińskiOwładnięte przemijaniem malarstwo Stanisława Sobolewskiego pozostaje więc w znacznym stopniu niezależne od przemian, jakie z biegiem czasu dokonują się w sztuce współczesnej. Jest niespieszne, podlega własnym rytmom, karmi się osobistymi przeżyciami, dialogiem z przeszłością, spotkaniami z naturą i tradycją literacką.Renata Rogozińska
Zagadnienie cywilizacji jako najwyższych ugrupowań kulturowych stanęło w centrum zainteresowania humanistyki pod koniec XX wieku w związku z tragicznym i złowieszczym konfliktem Zachodu ze światem islamu. Ma jednak kilkusetletnią historię, w której poczesne miejsce zajmuje porównawcza teoria cywilizacji polskiego historyka i historiozofa Feliksa Karola Konecznego (1862-1949). Koneczny pod wieloma względami nie tylko wyprzedził współczesnych propagatorów hasła „zderzenia cywilizacji“, ale poszedł znacznie dalej niż oni, dokonując wnikliwej analizy uniwersum kultur ludzkich.
Niniejsza książka stanowi próbę systematycznej rekonstrukcji podstaw filozofii cywilizacji i kultury, zawartej w jego pismach, na tle problemu porządku społecznego.
Robert Piotrowski – wybitny znawca filozofii kultury i historii filozofii anglosaskiej, zajmował się też m.in. logiką stosowaną oraz filozofią nauki.
Sex, drugs and rock & roll - bezwstydnie szczera biografia lidera zespołu Red Hot Chili Peppers. ,,Blizna"" to wspomnienie szalonych młodzieńczych lat wypełnionych muzyką, seksem, narkotykami i imprezami. To opowieść o pogoni za silnymi wrażeniami, o życiu na krawędzi i o poszukiwaniu upustu dla posiadanych zasobów energii. To wreszcie historia o tym, jak zwykły, urodzony w Grand Rapids w stanie Michigan chłopak przeniósł się do Hollywood, gdzie znalazł więcej, niż mógł udźwignąć...
"Sztuka koloru" to najważniejszy podręcznik na temat teorii koloru XX wieku.
Johannes Itten to legendarny mistrz szkoły Bauhausu, wielki indywidualista, artysta, mistyk koloru, nauczyciel i teoretyk sztuki. Fascynował się kultem ognia, praktykował medytację i był wegetarianinem. Budził rozbawienie otoczenia swym ekscentrycznym ubiorem i wyznawaniem kultu Mazdaznana.
Światową sławę przyniósł mu autorski program nauczania (tzw. kurs
wprowadzający) opracowany i wdrożony w Bauhasie w latach 1919-1923, który stał się podstawą wielu nowoczesnych metod nauczania w szkołach artystycznych. Celem jego programu był rozwój osobowości twórcy. Itten zachęcał studentów, by nie kopiowali dzieł sztuki, jak to było w zwyczaju tradycyjnych uczelni artystycznych, lecz kierowali się subiektywnymi odczuciami i kreatywnością. Jego kurs składał się z trzech części: studia natury i materiałów wraz z teorią formy i koloru, analiza dawnych mistrzów i rysunek z natury.
Itten opuścił Bauhaus w wyniku konfliktu z Walterem Gropiusem, który chciał zupełnie inaczej ukierunkować program nauczania w szkole, to znaczy kładąc nacisk raczej na technologię produkcji, niż na osobisty rozwój artystyczny.
Nawet dla tak nowatorskiej szkoły jak Bauhaus, Itten był zbyt daleko idącym prekursorem. Niewątpliwie jednak wywarł trwały wpływ na nauczanie zasad projektowania i rozwój teorii koloru.
W książce Sztuka koloru Itten rozszerzył i opisał zagadnienia teorii, filozofii i harmonii barwy.
Religia i religijność z perspektywy teoretycznej
Rodzina jako kategoria społeczno-pedagogiczna
Znaczenie wychowania religijnego w rodzinie
Ogólne założenia badań fenomenograficznych
Prezentacja wyników badań fenomenograficznych
Świadomościowy wymiar wychowania religijnego
Przedmiotem naszych zainteresowań jest socjologia moralności, zwana niekiedy socjologią obyczajów. Jako nauka empiryczna bada moralność od strony jej społecznego tworzenia się i funkcjonowania, od strony społecznych uwarunkowań tych wszystkich zjawisk, które składają się na dziedzinę moralności. Diagnozuje społeczne warunki jej rozwoju, zróżnicowania lub regresu...
Z Wprowadzenia
Książka bazuje na wykładach jakie miał autor na Uniwersytecie we Frankfurcie, w University of Pennsylwania w Filadelfii oraz University of California w Berkeley.
Czy boisz się występować publicznie? Czy na myśl o prezentacji chcesz zapaść się pod ziemię? Czy na widok audytorium zjada cię trema? Judy Apps pomoże rozwiązać wszystkie twoje problemy. Nauczy cię, jak wygłaszać przemówienia i prowadzić prelekcje z zapałem i determinacją, które zachwycą twoich słuchaczy!
Dowiedz się:
*Co trzeba wiedzieć,żeby podnieść samoocenę i stać się pewnym siebie.
* Jak zapewnić właściwy nastrój sobie i słuchaczom.
* Jak się nie znudzić własnym przemówieniem.
* Co mówić i czego nie mówić, by słuchacze cię polubili i chłonęli każde twoje słowo.
* Jak zapewnić sobie sukces podczas wszystkich wystąpień publicznych.
„Podoba mi się elegancja, przystępność oraz przejrzystość tej książki i z pewnością będę ją polecać zarówno swoim klientom, jak i kolegom i koleżankom po fachu”.
Kate Burton, trener osobisty i autorka książek
„Bez względu na to, jak poważny wydaje się twój problem, ta bezcenna książka zapewni ci wszelkie metody, jakich potrzebujesz, aby stać się ujmującym i pewnym siebie prelegentem”.
Carol Newland, coach i trener NLP
„Jeżeli kiedykolwiek bałeś się przemawiać publicznie, musisz koniecznie przeczytać tę znakomitą książkę! Judy Apps podaje świetnie metody, dzięki którym można zostać pewnym siebie mówcą. Jej łatwa i gruntowna metoda obejmuje wszystkie aspekty wystąpień publicznych, pokazując wspaniałe przykłady, ciekawe historie oraz ćwiczenia”.
Arielle Essex, autorka książki Compassionate Coaching
Judy Apps jest licencjonowaną trenerką NLP i certyfikowanym coachem. Prowadzi coaching dla kadry zarządzającej, uczy jak zostać inspirującym liderem.Wspomaga także indywidualne osoby w rozwoju osobistym. Specjalizuje się w szkoleniach dotyczących głosu i umiejętności porozumiewania się z ludźmi.
Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1939.
Reprint wydania z 1928 r.: Podstawy etyczne skautingu
Harcerstwo nasze pod względem metod i organizacji bezsprzecznie znacznie poszło naprzód w porównaniu z tem, co było w jego lwowskich początkach. A jednak jakżesz często słyszy się głosy o niskim poziomie harcerskim — harcerzy, jakżesz często wspomina tego ducha, ten nastrój ideowy pracy, jaki był w Harcerstwie w okresie przedwojennym. Różne podaje się powody i przyczyny — i bezsprzecznie, zjawisko to nie jest proste. Do różnych przyczyn niezadawalniającego nas poziomu moralnego, ideowego, jak się zwykło mówić, mniemam, śmiało można dodać jedną — i to nie najmniej ważną: właśnie to, że w dziedzinie pogłębienia ideologji, znacznie mniej zrobiliśmy, niż w dziedzinie metodyki i organizacji. Można nawet zaryzykować twierdzenie, że w dziedzinie ideologji nie potrafiliśmy niczego dodać do prac Małkowskich, Grodyńskich, Kozielewskich, Strumiłłów i innych z początkowego okresu Harcerstwa. A nawet gorzej: bywały okresy, kiedy ta ideologja starych harcerzy była jakby w defensywie przed atakami większego „przystosowania do życia“.
Zaatakować to moje twierdzenie o zastoju w dziedzinie ideologji można od jednej strony — i to bardzo poważnie (proszę o to żyjących dziś „starych“).
Mianowicie: walczono w początkach harcerstwa o to, czy ono ma mieć Prawo i Przyrzeczenie „z Bogiem“ czy „bez Boga“, zdawałoby się, że nawet już po wprowadzeniu do przyrzeczenia obowiązku „służby Bogu“ (do Prawa jednak go nie włączono) kwestja religijności harcerzy i praktyk religijnych pozostawała jakoś skromnie w ukryciu — podczas gdy dziś mamy za sobą szereg uchwał i deklaracyj o chrześcijańskim charakterze Z. H. P., mamy oficjalną opiekę duchowną, cieszymy się poparciem sfer kościelnych, które powołują kapelanów harcerskich, a nawet tworzą osobną komisję dla spraw opieki duchownej nad Z. H. P. Więc może w tej dziedzinie, bardziej szczerego i wyraźnego stosunku do religji poszliśmy naprzód w porównaniu ze „starem Harcerstwem“? Może — dałby Bóg, wydaje mi się jednak, że i pod tym względem prawdziwi harcerze starzy byli głębsi od nas.
Z nami jest gorzej: bardzo często ideologji harcerskiej nie znamy, jakżesz możemy ją rozumieć, pokochać i przejąć się nią na całe życie? Opowiadają, że to, co na ten temat referowałem na kursach związkowych, dla ogółu kandydatów na podharcmistrzów było rewelacją, odkrywało przed nimi niespodziewanie głębokie myśli, zmieniało ich pogląd na Harcerstwo, którego dotychczas, podobno nawet na najlepszych kursach uczono ich uczyć, a nie uczono poznawać, przemyśleć, gruntować, przejmować za najgłębszą treść swego życia, za jego normę i busolę. Znów powiecie: przesadzasz. Znów odpowiem: Daj Boże, że się mylę.
Pracę tę traktuję jako wstępną; przedstawia ona poglądy twórcy skautingu, generała Roberta Baden-Powella, naogół bez uwag krytycznych. Ma to być wstęp i podstawa do rozważania ideologji naszego, polskiego, Harcerstwa i do prac nad jej rozwinięciem i pogłębieniem. Zasady Harcerstwa naszego ujmują: Przyrzeczenie i Prawo Harcerskie (patrz „Rocznik Harcerski“ na r. 1928, str. 14 i n.) oraz uchwały i rezolucje zjazdów harcerskich i konferencyj, zebrane w zeszycie Nr. 2 — 3 „Organizacji Harcerstwa“ (St. i I. Sedlaczkowie, Warszawa 1927). Źródłami do badań nad nią jest literatura harcerska (patrz „Bibljografja Harcerska“, St. Sedlaczek, Warszawa 1927), zwłaszcza zaś roczniki czasopism, szczególnie „Skauta“ lwowskiego i „Harcmistrza“.
Co to jest skauting?
Pełną odpowiedź na to pytanie wyrobi sobie czytelnik dopiero po zapoznaniu się z tekstami zestawionymi w całej tej pracy. Wydaje się jednak celowe już we wstępie podanie kilku najbardziej podstawowych o istocie skautingu wiadomości...
Pierwsze i jedyne opracowanie tej tematyki. Twórczość obydwu rosyjskich mistrzów Aleksandra Puszkina i Piotra Czajkowskiego, nie doczekała się bowiem jak dotąd ani w polskim literaturoznawstwie, ani muzykologii, monografii na temat adaptacji literackich arcydzieł w kompozycjach muzycznych. Sięgnięciu przez autora do utworów znanych, opisanych i przeanalizowanych wers po wersie, przyświeca cel włączenia się do aktualnych i fundamentalnych dyskusji badawczych, jak i ambicja napisania fragmentu historii i kultury rosyjskiej na nowo, po swojemu, oraz podjęcia problemu właściwie jeszcze nieopracowanego, otwierającego szeroką perspektywę rozważań o bogactwie znaczeń literatury, jej odniesień i użyć.
Przedmiotem niniejszego studium jest tradycja artystyczna Żydów z okresu Drugiej Świątyni i czasów rabinicznych do VII wieku.
W tym czasie rozwija się specyficzny język motywów i symboli, które zostały wodrębione z tradycji judaistycznej, a także grecko-rzymskiej i wschodniej, kształtując tożsamość narodową i religijną Żydów w sferze wizualnej.
Pytanie: Kim jestem? jest niezmiernie ważne w naszym życiu. Trzeba sobie bowiem zdać sprawę z tego, kim jesteśmy i o co chodzi w naszym życiu, gdyż kiedy tego nie wiemy, szukamy czegoś, nie wiedząc czego właściwie. To podobnie jak gdybyśmy dostali jakieś wspaniałe urządzenie, o którym nie wiemy, jak działa. Możemy je wówczas bardzo łatwo zniszczyć, próbując używać niezgodnie z jego przeznaczeniem. Podobnie jest z nami, jeżeli nie wiemy, kim i dlaczego jesteśmy, wciąż nie znajdujemy swojego miejsca i popadamy w niezadowolenie, które prowadzi do rozpaczy.
O. Włodzimierz Zatorski OSB, benedyktyn z Opactwa świętych Apostołów Piotra i Pawła w Tyńcu. Urodzony w 1953 r. Do klasztoru wstąpił po ukończeniu fizyki na Uniwersytecie Jagiellońskim w 1980 r. Uroczystą profesję złożył w 1984 r., a w 1987 r. został wyświęcony na kapłana. W latach 1991–2007 dyrektor Wydawnictwa Benedyktynów.
Mitologię indyjską, czyli zbiór opowieści o świętych pra-cudach, tworzą, oprócz tekstów objawionych, także opowieści stworzone przez człowieka – poematy epickie Mahabharata i Ramajana a także Purany (Starocie) będące wbrew swojej nazwie najmłodszymi ze Świętych tekstów indyjskich. Mitologia to pierwotna teoria Wszechświata. Jak w każdej kulturze poprzedziła religię. (…)
(...) Rozprawka ta stanowi więc znakomity wstęp do filozofii pozytywnej : ma tę niewątpliwą przewagę nad wszelkimi opracowaniami tej filozofii, że pochodzi od samego twórcy systemu i wskutek tego wolna jest od jakichkolwiek interpretacji jego poglądów, czego - zdaje mi się - wprost niepodobna uniknąć, gdy się je referuje...
Dialog nie musi z konieczności prowadzić do porozumienia, natomiast gwarantuje lepsze rozumienie. Ta intuicja leży u podstawy filozoficznego eseju Leszka Koczanowicza. Polityka dialogu to próba spojrzenia na demokrację jako na system polityczny, który nie gwarantuje konsensusu, lecz zapewnia lepsze rozumienie stron konfliktu. Czerpiąc z tradycji amerykańskiego pragmatyzmu oraz myśli Michaiła Bachtina, autor przygląda się szerokiemu spektrum teorii demokracji: od teorii demokracji deliberatywnej, które zawsze szukają możliwego porozumienia, po perspektywy wiążące demokrację z nieusuwalnym antagonizmem.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?