W tej strefie proponujemy bardzo szeroką ofertę z dziedziny psychologii oraz dziedzin powiązanych: astronomii i astrofizyki, ekologii, filozofii, kultury, podróżnictwa, religii, socjologii, sztuki. Szczególnie polecamy z tej kategorii bestseller pt. Księga Urantii. Księga Urantii podaje jasną i zwięzłą integracją nauki, filozofii i religii. Ci, którzy ją czytali i zgłębiali, wierzą, że Księga Urantii może wnieść bardzo wiele wartości do religijnej i filozoficznej myśli ludzi tego świata.
W Wolności. Chorobie, na którą nie ma lekarstwa zgodnie ze swoją dialektyczną metodologią (dla jasności: Slavoj Zizek uważa się za spadkobiercę myśli K. Marksa) rozpatruje zagrożenia związane z radykalnym rozumieniem pojęcia wolności, wskazując, że w niektórych formach, w skrajnym rozumieniu wolność może się stać zagrożeniem. Bo przecież wolno nam niszczyć planetę, wolno lekceważyć zalecenia nauki, wolno zachwycać się turbokapitalizmem. W końcu jak pisze iek oczywiście uderzenie asteroidy lub erupcja super wulkanu mogą nas zniszczyć, największym zagrożeniem dla ludzkiej populacji, piątym jeźdźcem [apokalipsy], jeśli wolicie, jesteśmy my sami. Oznacza to, że jako ludzkość stoimy teraz przed kluczową decyzją: jesteśmy piątym jeźdźcem, który może spowodować swoją zagładę lub się uratować. Chociaż globalna świadomość zagrożenia rośnie, nie idą za tym odpowiednie działania, więc czterej jeźdźcy galopują coraz szybciej:
Zaraza: pod koniec 2019 roku wybuchł COVID 19 i zmienił nasze życie na zawsze - wciąż z nami jest, możemy więc spodziewać się nowych zachorowań, a także innych pandemii wirusowych.
Wojna: wraz z rosyjskim atakiem na Ukrainę, mamy w Europie prawdziwą gorącą wojnę trzeźwe i dające do myślenia przypomnienie, że nikt nie może sobie pozwolić na obserwowanie wojny z bezpiecznej odległości. Nawet jeśli zostanie zawarty jakiś rodzaj rozejmu, wojna z całą mocą potwierdziła, że należy do ogólnych warunków naszego życia, a pokój bywa tylko tymczasowym wyjątkiem. Bez względu na to, w którą stronę się zwrócimy, trzecia wojna światowa jest na horyzoncie. Potrzebujemy nie tylko, a nawet nie przede wszystkim, siły, by przeciwstawić się agresorom, ale także radykalnej zmiany całego globalnego systemu.
Głód: również staje się coraz większym zagrożeniem oto niektóre z ostatnich tytułów w mediach: Wojna w Ukrainie doprowadziła do największego kryzysu żywnościowego od II wojny światowej. Wojna w Ukrainie może być przyczyną zamieszek z powodu braku żywności w biedniejszych krajach. Z powodu globalnego ocieplenia Fale upałów w Indiach i Pakistanie testują granice ludzkiej zdolności przetrwania, twierdzi ekspert; są też przyczyną ogromnego nieurodzaju. Czy jesteśmy gotowi na masowe migracje i zamieszki, które mogą być spowodowane przez globalny głód?
Przeżyj rok pełen pokoju z aniołami Pragniemy, aby nasze życie było wyjątkowe, pełne miłości, nadziei i radości. W obliczu trudnych wydarzeń, stresu i przebodźcowania tęsknimy za bezpiecznym światem, w którym można doświadczyć głębszej rzeczywistości, ciszy, ukojenia. Doświadczyć Boga. Anselm Grün przypomina, że na naszej drodze nie jesteśmy sami. W każdym momencie – zwłaszcza tym trudnym – towarzyszą nam Aniołowie. To właśnie oni stoją nieustannie przy naszym boku, strzegą nas, podpowiadają nam, dokąd powinniśmy skierować nasze kroki. Aniołowie otaczający nas podczas modlitwy łączą niebo i ziemię, są odpowiedzialni za to, żebyśmy nie byli na ziemi sami z naszym staraniem, abyśmy mogli odczuć Boga w modlitwie. Aniołowie mówią nam: Bóg jest blisko. Jesteś zanurzony w Jego uzdrawiającej i kochającej obecności. Aniołowie są przy tobie nieustannie, poczuj ich obecność i nie martw o jutro… *** Anselm Grün (ur. 1945) – benedyktyn, doktor teologii, autor wielu publikacji z zakresu duchowości, znany i ceniony kierownik duchowy oraz prelegent. W Wydawnictwie WAM ukazało się kilka jego książek, .: Doświadczenie Boga. Sposoby przeżywania wiary, Droga do siebie. Rekolekcje benedyktyńskie w codzienności oraz Duchowa wolność. ** Aniołowie objawiają nam głęboką prawdę: pokazują, że nasze życie jest „czymś więcej”, że liczą się w nim duchowe wartości. Ich ponowne „przybycie” dzisiaj wyraża nadzieję: że nasze życie naprawdę nie biegnie ku próżni, że może się udać, że możemy dojść do naszego właściwego celu. ** Aniołowie są duchowymi towarzyszami w drodze. Uświadamiają nam głęboką tęsknotę tkwiącą w sercu każdego z nas. Są źródłem inspiracji. Zostaniemy napełnieni innym, wyższym życiem, które zaspokoi każdą tęsknotę naszej duszy.
To fotografia uliczna nakierowana wyraznie na portret socjologiczny. I co byc moze najwazniejsze unikam koloru. Po pierwsze, nie do konca odrozniam barwy, po drugie, uwazam fotografie czarno-białe za bardziej autentyczne, mimo ze swiat czarno-biały przeciez nie jest.Ktos kiedys pod moimi fotografiami z zaniedbanych dzielnic sląskich miast napisał, ze znajduje w nich czułosc, jaką obdarzam swoich bohaterow. Ja sam nazywam to hołdem albo ukłonem, lub tez estymą.Przed jedną ze swoich wystaw tak pisałem w katalogu, co praktycznie bez zmian mogę powtorzyc dzisiaj tutaj, w tym albumie:Bez kolorow, bo w starych zapomnianych dzielnicach, wysłuzonych fabrykach i kopalniach jest tylko szarosc i czern... Takie są dzis robotnicze osiedla Gornego Śląska. Wyeksploatowane, zaniedbane, bez perspektyw. Tam, gdzie działają jeszcze kopalnie i zakłady jest inaczej, ale w kazdym miescie są opuszczone ulice, pełne pustostanow i ruin. Bardzo często przesiedlani są tam ludzie z innych miast, ktorych z roznych powodow nie stac na płacenie czynszu. Tworzą się w ten sposob enklawy biedy i patologii. Koegzystują z miejscowymi, ktorzy ze łzą woku wspominają czasy swietnosci takich miejsc jak Lipiny, Chropaczow, Kaufhaus, Kolonia Zgorzelec, Bobrek...Tylko szarosc i czern... Ale ci, ktorzy tam mieszkają i mają pracę, nie uskarzają się na zły los. Zachowują radosc zycia i przywiązanie do tradycji.
Encyklika Dilexit Nos. Umiłował nas mówi św. Paweł odnosząc się do Chrystusa (Rz 8, 37), abyśmy odkryli, że od tej miłości nic nie zdoła nas odłączyć (Rz 8, 39). Paweł stwierdzał to z przekonaniem, ponieważ sam Chrystus zapewnił o tym swoich uczniów: Ja was umiłowałem (J 15, 9.12). Powiedział nam także: nazwałem was przyjaciółmi (J 15, 15). Jego otwarte Serce uprzedza nas i czeka bezwarunkowo na nas, nie stawiając żadnych wstępnych wymagań, aby móc nas kochać i ofiarować nam swoją przyjaźń: On pierwszy nas umiłował (por. 1 J 4, 10). Dzięki Jezusowi myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam (1 J 4, 16). Treść niniejszego dokumentu pozwala nam odkryć, że to, co zostało napisane w encyklikach społecznych Laudato si i Fratelli tutti, nie jest obce naszemu spotkaniu z miłością Jezusa Chrystusa, gdyż czerpiąc z tej miłości, stajemy się zdolni do tworzenia braterskich więzi, do uznania godności każdego człowieka i do troszczenia się razem o nasz wspólny dom.Dziś wszystko się kupuje i za wszystko się płaci, i wydaje się, że samo znaczenie godności zależy od rzeczy, które można uzyskać dzięki sile pieniądza. Jesteśmy popychani jedynie do gromadzenia, konsumowania i rozrywki, uwięzieni przez poniżający system, który nie pozwala nam spojrzeć poza nasze doraźne i małostkowe potrzeby. Miłość Chrystusa jest poza trybami tego niegodziwego mechanizmu i tylko On może uwolnić nas od tej gorączki, w której nie ma już miejsca na bezinteresowną miłość. On jest w stanie dać tej ziemi serce i na nowo odkryć miłość tam, gdzie jak nam się wydaje, zdolność do kochania umarła na zawsze.Kościół również tego potrzebuje, aby nie zastępować miłości Chrystusa przestarzałymi strukturami, obsesjami z innych czasów, uwielbianiem własnej mentalności, fanatyzmami wszelkiego rodzaju, bo w końcu wszystko to zajmuje miejsce bezinteresownej miłości Boga, która wyzwala, ożywia, raduje serce i karmi wspólnoty. Z rany boku Chrystusa nadal płynie to źródło, które nigdy się nie wyczerpuje, nie przemija, zawsze ofiarowuje się na nowo temu, kto chce kochać. Tylko Jego miłość sprawi, że nowa ludzkość będzie możliwa.Proszę Pana Jezusa, aby z Jego Najświętszego Serca wypłynęły dla nas wszystkich strumienie wody żywej, aby zagoić rany, które sobie zadajemy, aby umocnić naszą zdolność kochania i służenia, aby pobudzać nas do nauki wspólnego podążania ku światu sprawiedliwemu, solidarnemu i braterskiemu. Tak będzie do czasu, gdy szczęśliwie zjednoczeni będziemy ucztować w Królestwie niebieskim. Tam będzie zmartwychwstały Chrystus, który zharmonizuje wszystkie nasze różnice światłem nieustannie płynącym z Jego otwartego Serca. Niech Jezus zmartwychwstały będzie zawsze błogosławiony! W Rzymie, u Świętego Piotra, dnia 24 października 2024, w dwunastym roku Pontyfikatu. Franciscus
Nauka rysowania jeszcze nigdy nie była tak prosta!75 propozycji rysunków kwiatów oraz kompozycji roślinnych od zarysu po gotową kolorową pracę, i to w zaledwie 10 krokachKsiążka dla wszystkich, którzy chcieliby uchwycić na papierze piękno natury, ale nie wiedzą, od czego zacząć. Zaznajamia z zasadami rysunku i pozwala opanować podstawy, by tworzyć ilustracje z najprostszych kształtów. W serii:Rysowanie w 10 krokach. Zwierzęta
Księstwo świdnicko-jaworskie, przez lata najpotężniejsze i najbogatsze na Śląsku, to jeden z najciekawszych historycznie regionów w Europie Środkowej. Kraina, która rozwijała się dzięki swojemu wielowyznaniowemu i wieloetnicznemu charakterowi oraz transgranicznej lokalizacji. Autorzy książki przenoszą nas w czasy, gdy na dworach Piastów, w arystokratycznych rezydencjach, miejskich ratuszach i klasztorach kwitła sztuka, a krajobraz wzbogacały arcydzieła architektury. Protestanckie kościoły Pokoju w Świdnicy i Jaworze największe drewniane barokowe świątynie w Europie, wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO, to tylko jeden z przykładów. Publikacja odkrywa także mniej znane aspekty życia codziennego dawnych mieszkańców księstwa od piwowarstwa po słynną, choć dziś zapomnianą kiełbaskę jaworską. Wśród podejmowanych tematów jest także okrucieństwo ówczesnego wymiaru sprawiedliwości, przedstawione w artykule o miejscach straceń, oraz inspirujący tekst o świdniczance Marii Kunic, nazywanej śląską Pallas astronomce, która na trwałe wpisała się w dzieje nauki. Dziedzictwo kulturowe księstwa świdnicko-jaworskiego to wnikliwe spojrzenie na historyczne i kulturowe bogactwo regionu, wykraczające poza klasyczne ramy opisywania historii przez pryzmat wielkich postaci i wydarzeń. Autorzy uchwycili fenomen obszaru obejmującego Świdnicę, Jawor i okoliczne tereny w całej jego różnorodności. Opisując ślady dorobku księstwa, które przetrwały do współczesności, sprawiają, że ożywa ono nie tylko na kartach książki.
Między Śląskiem a Italią. Studia z historii sztuki nowożytnej dedykowane dr. Arkadiuszowi Wojtyle Tom Między Śląskiem a Italią zawiera studia z historii sztuki nowożytnej polskich i włoskich autorów dedykowane Arkadiuszowi Wojtyle (19782021), wrocławskiemu historykowi sztuki i badaczowi, który swoje naukowe zainteresowania poświęcił barokowi, a szczególnie sztuce sakralnej tej epoki. Zakochał się od pierwszego wejrzenia w sztuce włoskiej, tropiąc jej ślady i związki między Śląskiem a Italią. Zebrane w tomie teksty przyjaciół, współpracowników i badaczy podążających tą samą co Arkadiusz Wojtyła drogą dotyczą sztuki doby baroku w Europie w różnych jej przejawach. Są wśród nich artykuły omawiające malarskie wizualizacje miłości w dziełach artystów od Correggia do Luki Cambiaso, teksty poświęcone problematyce funeralnej pogrzebowej ikonografii, emblematom i sarkofagom oraz prace opisujące piękno barokowych dzieł w dawnym kompleksie jezuickim we Wrocławiu (obecnie Uniwersytecie Wrocławskim), z ich najdoskonalszą egzemplifikacją Aulą Leopoldyńską, a także prezentujące wyniki badań nad wystrojem kościołów w Legnickim Polu, Jaworze i Żaganiu oraz wnikające w tajniki mecenatu, bez którego trudno byłoby zaistnieć ówczesnym artystom. Swoistą puentą tych artykułów mogą być rozważania na temat wpływów włoskiego baroku na współczesną sztukę sakralną. Księga zawiera ponadto kompletną bibliografię prac Arkadiusza Wojtyły, pokazującą ogrom i zakres jego zainteresowań oraz ponad 150 ilustracji. Ujawniają one nieprzemijającą urodę barokowych wnętrz, fresków i aranżacji, dzięki czemu pozwalają lepiej zrozumieć fascynację tą sztuką badacza, który odszedł zbyt wcześnie, by dokończyć dzieło swojego życia rozprawę poświęconą sklepieniom niebieskim w katolickich kościołach i kaplicach na Śląsku i w hrabstwie kłodzkim od czwartego ćwierćwiecza XVII po XVIII wiek. Miała nosić biblijny tytuł Świątynia Boga w niebie się otwarła, który przyświecał badaniom Arkadiusza Wojtyły i wielu pracom zawartym w niniejszym tomie.
Opowieść o historii tożsamości homoseksualnej w Polsce i w innych krajach bloku wschodniego zwykle zaczyna się w późnych latach 80. XX w. – to wtedy powstały pierwsze pisma skierowane do osób nieheteronormatywnych i (nieformalne) organizacje walczące o ich prawa. Autorzy i autorki tej książki zastanawiają się, co było wcześniej – badają życie codzienne, dyskursy eksperckie, literaturę, sztukę i sieci społeczne. Zestawiają to, co działo się w Polsce, z przykładami z obu stron żelaznej kurtyny. W poszukiwaniach przejawów emancypacji osób LGBTQ+, a także mechanizmów ją utrudniających pomaga im koncepcja obywatelstwa seksualnego oparta na szerokiej definicji obywatelstwa jako przynależności kulturowej, tożsamościowej i pełni praw.
Queer: Sexual Citizenship and the Archive
Histories of homosexual identity in Poland and other countries of the Eastern Bloc usually begin in late 1980s, with the emergence of first periodicals aimed at nonheteronormative readers and (informal) organizations fighting for their rights. The authors of this book look at what was before that – studying everyday life, expert discourses, literature, art and social networks, and comparing the situation in Poland with examples from both sides of the Iron Curtain. In their search for signs of emancipation of LGBTQ+ people and for mechanisms standing in its way they are aided by the concept of sexual citizenship, based on a broad definition of citizenship as a sense of belonging in terms of culture and identity along with the enjoyment of full rights.
Magia i pismo. O dwóch odmianach komunikowania: obrazowym i pojęciowym
Kultura Zachodu zwraca się dziś ku magii. Ale czy ów powrót jest na pewno oznaką jej ewolucji? A może raczej dowodem rozpadu kultury? Jakie będzie to miało konsekwencje dla
naszego sposobu uczestnictwa w kulturze? Kim będzie nowy kapitalistyczno-metamorficzny podmiot? Czy naprawdę czeka nas epoka magii?
Magia i pismo znacząco poszerza wiedzę o zachodzącym w kulturze zachodniej procesie jej umagiczniania. Wiąże się on z przemianami technologicznymi we współczesnym świecie, odchodzeniem kultury od pisma jako głównego medium komunikacji, bankructwem Rozumu, rozwojem kapitalizmu oraz utratą przez ludzi bezpieczeństwa ontologicznego. Umagicznia się także humanistyka, czego przykładem są posthumanizm i nowy animizm, które są nie tylko sposobami magicznego „poznawania” rzeczywistości, ale projektują nowe wzory bycia-w-świecie uwzględniające obecność w nim magii i niejako legitymizujące jej perspektywę przyglądania się rzeczywistości.
Magia i pismo to książka o wybitnie interdyscyplinarnym charakterze, autor płynnie porusza się po obszarach antropologii kulturowej, filozofii, psychologii, literaturoznawstwa
i medioznawstwa ukazując wieloaspektowość tropienia magii z perspektywy tych dyscyplin.
Spór o to, kim są Łemkowie, mieszkańcy osad położonych na terenie Beskidu Sądeckiego i Beskidu Niskiego, rozpoczął się w drugiej połowie dziewiętnastego wieku i trwa do dziś. Czy są oni tylko grupą etniczną, czy może narodem już od rewolucji francuskiej, jak pisał Frederico Chabod nowym bóstwem współczesnego świata?A jeśli są narodem, to jakie wynikają z tego dla Łemków prawa? Nie przerwało tych sporów nawet fizyczne unicestwienie łemkowskiej Arkadii i brutalne wysiedlenia w latach 1944-1947 do Związku Sowieckiego i na tak zwane Ziemie Odzyskane powstałej po II wojnie światowej ludowej Polski. Szczególnie ważnym argumentem w sporach o tożsamość i prawa Łemków stała się ich przeszłość. Sprawy będące dotąd tematem legend i baśni zaczęła zastępować Historia, próbująca wymusić jednomyślność o przeszłości. Łemkowie stali się jej ofiarą, a pamięć o ich dziejach elementem politycznych gier. Dziś, w zależności od tego kto i w jakim celu mówi o Łemkach, jedne elementy ich historii nagłaśnia, inne przemilcza. Książka Łemkowskie rozdroże ukazuje ten problem skupiając się na wydarzeniach lat 19441947 i opisując późniejsze próby ich mitologizacji na użytek określonych ideologii.
Książka zawiera znakomite zdjęcia i skondensowane opisy przedstawicieli 91 ras gołębi – tych najpopularniejszych i tych mniej znanych. Są wśród nich ptaki zadziwiające bogactwem barw, kształtów i upierzenia – niektóre to prawdziwe ptasie piękności, urzekające elegancją i dumną postawą, inne wzbudzają podziw talentem do wysokich, widowiskowych lotów i powietrznych akrobacji. Zdumienie budzi bogactwo zaprezentowanych ras – wręcz trudno uwierzyć, że dumny pawik i maleńka urokliwa mewka polska należą do tej samej rodziny gołębi, a ich wspólnym przodkiem jest poczciwy, dobrze wszystkim znany gołąb skalny, udomowiony przed kilkoma tysiącami lat.
Ponad 30 lat po ukazaniu się w PIW-ie najważniejszego zbioru tekstów Paula Ricoeura Język, tekst, interpretacja.Wybór pism, polscy czytelnicy będą mogli po raz pierwszy zapoznać się z całością tomu Hermeneutyka i nauki społeczne. Eseje o języku, działaniu i interpretacji, której część (cztery z jedenastu rozdziałów) zawarta była w poprzednim wyborze. Cenione przekłady Piotra Graffa zostały uzupełnione o nowe znakomite tłumaczenia Joanny Bednarek, dzięki czemu jedna z kluczowych i regularnie wznawiana na świecie praca wybitnego przedstawiciela fenomenologii hermeneutycznej ukazuje się w klasycznej i zgodnej z oryginalnym zamysłem autora formie.Wśród nietłumaczonych dotąd tekstów w części pierwszej znajdziemy dwa fundamentalne eseje: Hermeneutyka i krytyka ideologii oraz Fenomenologia i hermeneutyka, przy czym ten drugi jest o tyle ważny, że pokazuje istotne przemiany hermeneutyki i jej ścisłe związki z fenomenologią sprawy nie zawsze jasne. W części drugiej nowością jest rozdział Czym jest tekst? Wyjaśnianie i rozumienie, gdzie Ricoeur przedstawia hermeneutycznie pojętą teorię tekstu, która może stanowić ważną konkurencję dla teorii strukturalno-semiotycznej. W bardzo przekonujący sposób pokazuje tu również, że tradycyjne przeciwstawianie wyjaśniania i rozumienia należy poważnie zrewidować. Problemy dotyczące tekstu rozwija zresztą Ricoeur w trzeciej części książki, całkowicie nowej dla polskiego czytelnika. Tu także daje wyraz swoim szerokim zainteresowaniom filozoficznym i naukowym (nauka, ideologia, psychoanaliza) oraz pochyla się nad interpretacją funkcji narracyjnej.
Był człowiek z marmuru i człowiek z żelaza, pora poznać historię Tomasza Ołdziejewskiego, człowieka z bursztynu, zdobywcy dwóch rekordów Guinnessa w rzeźbie z jantaru, oddanego pracy, którą kocha. Jego historia rozpoczyna się w ciasnym warsztacie w piwnicy, z którego wychodzą tysiące kilogramów znanych nam serduszek, krzyżyków czy wisiorków. I trwa... Dziś warsztat jest nowoczesny i elegancki, wypełniony cennymi, wychwalanymi na całym świecie rzeźbami i pracami autorskimi. Dzięki temu stał się jednym z bohaterów programu telewizji HISTORY Channel – Złoto Bałtyku, który w 2023 roku doczekał się już 5. sezonu.
Poprzez dekady rozwoju jego rzemiosła można obserwować, jak zmieniała się Polska, gospodarka i świadomość bursztynników na całym świecie. Opowiada nie tylko o pracy mistrza bursztynu, ale również o trudzie, z jakim budował swój dzisiejszy świat. Bo bursztyniarstwo to styl życia, w którym znajdzie się trochę relaksu, trochę rzemiosła i sporo adrenaliny.
Książka zawdzięcza swój tytuł słynnej frazie z Manifestu surrealistycznego Andr Bretona, służącej tutaj zresztą za motto: Droga wyobraźnio, najbardziej w tobie kocham to, że nie przebaczasz. W stulecie pierwszej publikacji manifestu (1924) autor podejmuje rozważania nad dziedzictwem nadrealizmu teorii estetycznej zorientowanej wokół kategorii wyobraźni oraz awangardowej praktyki eksplorowania podświadomości, snu i rozmaitych stanów wtórych, technik automatyzmu, badania przypadku obiektywnego i prowokowania konwulsyjnego piękna. Nie jest to jednak opowieść o nadrealizmie, ten ostatni stanowi tylko punkt odniesienia; maksymalistyczny program stworzenia nowej wrażliwości i zrewolucjonizowania całokształtu życia poniósł fiasko. W pewnym sensie musiał je ponieść po prostu podzielił los innych estetyczno-politycznych utopii Wielkiej Awangardy. Ale jego bankructwo sprowokowała też przyspieszająca historia, która postanowiła przelicytować pomysły najśmielszych fantastów, zwłaszcza w dziedzinach fuzji różnych porządków, groteski i makabry. Od epoki pieców, poprzez erę lotów kosmicznych i wyścigu zbrojeń, po czasy rewolucji cyfrowej wyobraźnia spychana była na pozycje obronne. Odzyskiwała swoje prawa w literaturze, przybierając najróżniejsze kształty i służąc najrozmaitszym celom. Pierwsza część książki zawiera szkice o pisarzach i pisarkach wprawiających w ruch pracę nieskrępowanej fantazji, a przy tym szukających dystansu do nadrealistycznej ortodoksji. Są wśród nich twórcy luźno związani z ruchem, ale podążający osobną ścieżką (Michel Leiris, Leonora Carrington, Henri Michaux), budujący własną propozycję estetyczną w kontrze wobec jego programu (Roland Topor, Georges Perec) oraz ci opracowujący poza horyzontem nakreślonym przez Bretona kluczowe dla niego problemy, takie jak bunt i zaangażowanie (Albert Camus) czy przygodność i absurd (Eugene Ionesco). Tę galerię postaci zamykają autorki i autorzy przełomu wieków, którzy zaprzęgają wyobraźnię do krytycznej pracy nakierowanej na zbadanie szaleństwa (David Vann), frenetycznej konsumpcji (Marie Darrieussecq) i nowych form duchowości (Emmanuel Carrere). Część drugą otwierają inspirowane Słownikiem miejsc wyobrażonych Alberto Manguela dywagacje o imaginacyjnych podróżach i nieistniejących krainach. Z tych rozważań wywodzą się refleksje nad różnymi postaciami nowoczesnej utopii i dystopii (Herbert George Wells, George Orwell, Stanisław Lem, Margaret Atwood) oraz nad współczesnymi fantazjami o zmierzchu Zachodu (Michel Houellebecq, Boualem Sansal). Osobne miejsce zajmuje problematyka kultury nuklearnej i późnonowoczesnego katastrofizmu oraz postapokaliptycznych wizji końca świata (Inger Christensen, Richard Matheson, Cormac McCarthy, Dmitrij Głuchowski), aktualizująca się w zadziwiający sposób pod postacią współczesnej powieści wojennej (Serhij Żadan). Ta ostatnia podpowiada niepokojącą pointę dla podjętych w książce rozważań: koncept surrealizmu i odpowiadający mu typ wyobraźni zrodziły się w księżycowym krajobrazie okopów Wielkiej Wojny, aby powrócić sto lat później w spowitym wojenną mgłą Donbasie.
Złożony z 12 rozdziałów esej dotyczy współczesnego człowieka oraz fundamentów świata, w którym on żyje. Jest to jednak nowa jakość eseju. Towarzyszem rozmyślań autora jest Wiliam Szekspir, którego dramaty powracają niczym refren w kolejnych rozdziałach. Mistrzów jest zresztą w tej książce wielu. Bronisław Wildstein - publicysta, dziennikarz i pisarz - zadbał jednak, by namysł nad współczesnością nie był oderwany od różnych rejestrów kultury. I tak w jego rozważaniach znajdziemy odwołania do Todda Philipsa, Agnieszki Osieckiej, Samuela Becketta czy zespołu Queen. Równie szeroki jest zakres poruszanych przez niego tematów: bioetyka, pycha racjonalizmu i odrzucenie perspektywy religijnej, figura błazna, idee postępu i regresu, alienujący efekt cywilizacji, władza feudalna oraz barbarzyństwo rewolucji w imię humanizmu. Doskonale napisany i prowokujący do dyskusji tom jest jednocześnie wielkim hymnem do sztuki, która odsłania naturę rzeczy i ludzkich spraw.
Książka zdobyła wyróżnienie Feniks 2024 w kategorii "książki dla dzieci i młodzieży", nagroda przyznawana jest przez Stowarzyszenie Wydawców Katolickich. Nazywam się Arseniusz, choć nie jest to moje oficjalne imię. W mrowisku jestem zarejestrowany jako mrówka-chłopiec C-17101968 tak przedstawia się główny bohater opowieści o. Jerzego Szyrana o ciekawej świata mrówce. Arseniusz, choć bardzo kocha swoją łąkę, lubi się włóczyć. Podczas jednej ze swoich wędrówek trafia do sali wykładowej, gdzie odkrywa, że charaktery ludzi niewiele różnią się od charakterów członków jego rodziny. Wielokrotnie tam powraca, by słuchać wykładów z teologii, siedząc na oparciu krzesła Bernadetty. W słoneczne dni wraca na swoją łąkę i tam, obserwując zachowanie innych owadów, uczy je dobrego życia pokazuje czym są cnoty a czym wady i jak pielęgnować te pierwsze, a walczyć z tymi drugimi. Wybierz się wraz z Arseniuszem na zieloną łąkę, która łagodnie zbiega w dół ku płynącej szerokim nurtem rzece. Naucz się od niego czym jest siedem grzechów głównych i jak skutecznie wyrzucać je ze swojego życia. o. Jerzy Szyran franciszkanin, doktor teologii. Jest wykładowcą teologii moralnej i cenzorem kościelnym książek i treści religijnych. Jest autorem wielu publikacji naukowych i popularyzatorz zakresu teologii moralnej.
Antoine de Rivarol (1753-1801) był jednym z najciekawszych francuskich myślicieli schyłku XVIII wieku. Zyskał sławę, stając w intelektualne szranki z tuzami epoki oświecenia. Wyróżniał się błyskotliwością umysłu i bezkompromisowością pióra. Należał do grona najgłośniejszych krytyków rewolucji francuskiej. Kładł podwaliny pod myśl konserwatywną tego burzliwego okresu, choć z czasem został w dużej mierze niesłusznie zapomniany. Jego postać przypomniał po ponad 150 latach czołowy pisarz dwudziestego stulecia Ernst Jünger (1895-1998). Odnalazł on w dorobku Rivarola – także w prezentowanych w tym tomie jego maksymach – nie tylko wielką literacką klasę, ale i aktualność rozważań o postawie konserwatywnej w przełomowych czasach. Pisząc o nim, Jünger przedstawiał zarazem także swoje własne idee i przekonania. Dzieło to jest zatem ważną prezentacją myśli dwóch wybitnych i wciąż inspirujących autorów.
„Osobliwość idei Rivarola nie zasadza się na ich nowości ani na zaskakującym charakterze rozwiązań. Są raczej ideami wykształconego Europejczyka tamtej epoki. W wielu jej najlepszych umysłach i najbardziej odpowiedzialnych duchach odnajdziemy, jak u Rivarola, życzenie, aby zachować więź z przeszłością i budować dalej na podstawowych konturach dawnej kultury. To życzenie ożywia się coraz bardziej wraz z rozwojem sił rewolucyjnych i wraz z obserwacją wydarzeń paryskich. Tu zaznacza się ssący wir, który zdaje się prowadzić ku bezgraniczności, być może ku barbarzyństwu. Koncentracja jest tak przemożna, że da się przewidzieć ogromne eksplozje, wielkie zniszczenia. Swój cień rzucają już przyszłe wojny narodowe. W tym chaosie załamania, ale i początków, w których uwalniają się idee teologiczne, filozoficzne, narodowe, społeczne, romantyczne, próbując tworzyć systemy, klasyczna postawa należy do tych, które w najmniejszym stopniu liczyć mogą na namiętną akceptację. W swoim dążeniu do zachowania równowagi między więzią a wolnością musi narazić się zarówno lewicy, jak i prawicy".
Przekładu dokonał i epilogiem opatrzył prof. Wojciech Kunicki.
Kto ma nadzieję, żyje inaczej, zostało mu dane nowe życie. Benedykt XVI Nasze życie wypełnione jest lękiem. Każdy z nas go doświadcza. Uciekamy przed cierpieniem, pustką, strachem o siebie i bliskich, przed osamotnieniem. Nie ma na świecie człowieka, który nie szukałby ucieczki od uczuć, emocji, momentów, które go zwyczajnie przerastają. Często zapominamy jednak, że Bóg w swojej wielkiej miłości do każdego z nas zostawił nam coś, co ma moc podnieść nas nawet z najgłębszej ciemności. To Jego Słowo niosące niezawodną nadzieję! Ta książka przypomina o tym, że Bóg zawsze czuwa, jest bliski i że w odpowiedniej chwili przybędzie nam z pomocą. Niech każda strona tej publikacji będzie drogowskazem, światłem nadziei na każdy nowy dzień!
"Jeśli ktoś jest spragniony i wierzy we Mnie, niech przyjdzie do Mnie i pije. Strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza...".Gorąco polecam książkę Basi i ojca Bogdana. Napisali ją z serca i długoletniego doświadczenia medytacji. Jestem przekonany, że zarówno niniejsza pozycja, jak i Duchowe Schronisko nieopodal rychwałdzkiego sanktuarium będą nieocenioną pomocą dla wszystkich poszukujących prawdy o Bogu, człowieku i świecie. Przeczytajcie książkę i odwiedźcie Rychwałd! Ksiądz Mirosław ToszaPolecam wszystkim tę książkę, a szczególnie tym, którzy chcą zagłębić się w dobrodziejstwo medytacji. Oprócz konkretnych wskazówek podaje też różnice między medytacją, kontemplacją a ćwiczeniami relaksacyjnymi. Często słyszymy, że ludzie zachwycają się medytacjami Wschodu, tak naprawdę nie znając chrześcijańskiej. Mamy ogromne bogactwo mistrzów życia kontemplacyjnego, z doświadczeń których można korzystać. Zagonieni przez codzienne sprawy odczuwamy pustkę i zmęczenie, a jednocześnie pragnienie tego, co nieprzemijające. Warto odpocząć, czyli począć się na nowo poprzez kontemplacje w obecności Boga. Polecam tę lekturę! Siostra Anna Bałchan SMI
Kolejny po Żydowski Krakowie, Kleparzu, Zwierzyńcu, Podgórzu, Zabłociu, Nowej Hucie, Garbarach i Nowym świecie przewodnik po części Krakowa. Tym razem zapraszamy państwa do zwiedzania nieoczywistej dzielnicy Czerwony Pądnik. Zapraszają autorzy, awszyscy autorzy są mieszkańcami i pasjonatami swojej Dzielnicy III Prądnik Czerwony lub pobliskiej Dzielnicy IV Prądnik Biały, Wiesław Barczewski, Mateusz Drożdż, Piotr Hapanowicz, Michał Kozioł, Henryk Łukasik, Paweł Wójcik i Zofia Ozaist-Zgodzińska. Oddajmy im głos: Prądnik Czerwony kilkakrotnie zapisał się w historii miasta, pełnił ważną rolę jakoprzedmieście Krakowa. Znajduje się w nim kilka ciekawych historycznie obiektów, działa sporo samorządowych instytucji kulturalnych, edukacyjnych i sportowych. Doczekał się Prądnik Czerwony własnego sanktuarium i pielęgnuje legendę o Zaczarowanym Dorożkarzu.Prądnik Czerwony jest dobrze skomunikowany z centrum miasta i Nową Hutą. Najnowszą inwestycją komunikacyjną (od 2023 r.) jest budowa linii tramwajowej.Prądnik Czerwony jest też coraz bardziej zielony. Można go przemierzyć wędrując tylko przez tereny parkowe i do takiej aktywności zachęcamy. Tym bardziej, że zieleń ta najczęściej powstała w ostatnich latach. Choć nie tylko - część rosnących tu drzew pamięta jeszcze dawną wieś, część to efekt czynów społecznych z czasów powstawania nowych osiedli, a część to efekt pracy, czy też obecnej współpracy Rady Dzielnicy III z mieszkańcami i władzami miasta Krakowa.Zapraszamy zatem do lektury Przewodnika, a po niej, na spacer po Prądniku Czerwonym. Korzystając z naszych podpowiedzi, zapraszamy do poszukiwania perełek wśród blokowej i apartamentowej zabudowy i widocznych nadal, tu i ówdzie, śladów przeszłości. Po części zabytków pozostały tylko ruiny, ślady w przestrzeni, a w niewielu niestety przypadkach jedynie zdjęcia i wspomnienia ludzi. Miejsca te można znaleźć m. in. dzięki informacjom, które tu spisaliśmy.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?