Refleksja nad nowoczesnością, jej specyfiką i wyjątkowością, jest tym, co jednoczy niezwykle zróżnicowaną i przez to – zdawałoby się – nieco chaotyczną twórczość Ágnes Heller. Twórczość, która właśnie z uwagi na charakter poruszanych problemów oraz ich nowatorskie ujęcie sama staje się na wskroś nowoczesna – ucieleśnia ducha epoki. Od marksistowskiej, absolutnej, bo naukowej, pewności i wiary do postmodernistycznej ostrożności w ferowaniu bezwzględnie obowiązujących wyroków – oto intelektualna droga, jaką przebyła Ágnes Heller. Zajęło jej to blisko sześćdziesiąt lat – znaczną część XX wieku. dlatego pisząc o jej losach i twórczości, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że siła rzeczy odnosimy się do dramatycznych wydarzeń, jakie miały miejsce w minionym stuleciu w Europie Środkowo-Wschodniej. Od chwili pierwszego zetknięcia się z jej pracami mamy przed oczyma obraz jednostki, w której losach ogniskuje się kapryśna i wszechmocna Historia. Wydaje się więc, że kluczem do zrozumienia przesłania także tej, przekładanej polskiego Czytelnikowi, książki jest właśnie uświadomienie sobie banalnego z pozoru faktu zakorzenienia człowieka w historii oraz płynących stąd jego ograniczeń i powinności, również o charakterze moralnym. Heller nie poprzestaje jednak na samych pytaniach o sens historii, czy o dokładną treść przykazań etycznych. Przerażającą konstatacja utraty przez nowoczesność trwałego oparcia staje się dla niej wyzwaniem. Całe bogactwo jej myśli, cały jej intelektualny wysiłek bierze się właśnie stąd – z próby szukania fundamentu w świecie, w którym wiara w ontyczne podstawy porządku rzeczy zdaje się najwyższą naiwnością, ale i największą powinnością intelektualisty.
ze Słowa wstępnego
W książce omówiono zmiany, które zachodziły na przestrzeni ośmiu stuleci w sposobie formowania,modelowania i wykonywania fryzur, nakryć głowy i ozdób. Omówiono je na tle głównych trendów mody odzieżowej. Szerokie ramy czasowe pozwoliły prześledzić, w jakim kierunku zachodziły zmiany, jak zmieniała się technika wykonania poszczególnych elementów i stylistyczne relacje między nimi. Możliwe było również wychwycenie pewnych uniwersalnych modeli, które w niezmienionej formie przetrwały przez kilka stuleci. Tak obszerne ramy chronologiczne wymusiły ograniczenia w zakresie szczegółowości omawiania pewnych zagadnień. Z powodu bardzo dużej różnorodności ozdób, fryzur i nakryć głowy nie sposób było omówić ich wszystkich rodzajów. Dlatego starano się ukazać główne tendencje, modele i obowiązujące trendy. Forma nakryć głowy była bardzo często powiązana z fryzurami. Czasami zależności były tak silne, że trudno było jednoznacznie wskazać, który element był czynnikiem determinującym: czy kształt fryzur był dopasowywany do nakryć głowy, czy może to nakrycia głowy wymuszały sposób wymodelowania koafiur. W książce starano się wykazać, jak duży wpływ miały fryzury i nakrycia głowy na charakter kreacji. Ze względu na dostępność źródeł największy nacisk położono na nakrycia głowy, starając się ukazać ich wielką różnorodność. Zaprezentowano, jak zmieniała się forma czepców, czapek, kapturów i kapeluszy i jak wiele fasonów występowało na przestrzeni ośmiu wieków.
Część I - Korporacja i krąg przynależących do niej. Kulturowe i społeczne podstawy działalności militarnej zakonu w Prusach (do początku XV wieku)
Prezentowana książka stanowi pierwszy tom szerszego studium poświęconego podstawom kulturowym aktywności militarnej zakonu niemieckiego w Prusach. Zostało ono pomyślane jako próba możliwie całościowego spojrzenia na szereg różnorodnych determinantów działalności zakonu prowadzonej przy użyciu broni i grup zbrojnych, którą organizował on w kraju pruskim w okresie od XIII do XV stulecia własnymi środkami korporacyjnymi oraz przy udziale najróżniejszych grup ludności kolonizowanego kraju, jak i zbiorowości zamieszkujących jego obrzeża. Poruszone tu zostały zagadnienia mentalnych członków zakonu (jak choćby znaczenie ślubu posłuszeństwa i pojęcie służby), zaprezentowano też mocno zróżnicowaną grupę osób mniej lub bardziej ściśle związanych z korporacją w oparciu o jej wewnętrzne normy funkcjonowania. Przeprowadzona analiza dotyczy fenomenów z obszaru historii późnego średniowiecza rozumianej jako historia kultury (zagadnienia mentalności, rozumienia wartości i norm, charakter relacji międzygrupowych) oraz historia społeczna (zróżnicowanie grupy przynależących do zakonu analizowane w kontekście aktywności militarnej korporacji)
Dziedzictwo Goliata to książka stanowiąca próbę odpowiedzi na pytanie, jaki wpływ na Hebrajczyków i Biblię mieli Filistyni. Lud ten, przybyły wraz z innymi Ludami Morza, zapewne z terenów Egei i Anatolii, osiedlił się w Palestynie w XII wieku p.n.e. i przez pewien czas odgrywał rolę lokalnego hegemona. Plemienna nazwa własna Filistynów dała początek nazwie zasiedlanego przez nich terytorium – Palestyny. W cieniu kultury filistyńskiej formowały się wspólnoty polityczne Judy i Izraela. W nauce dominuje pogląd, jakoby Filistyni pozostawali w ustawicznym konflikcie z Hebrajczykami. Ponadto Filistyni są przedstawiani zazwyczaj jako dzicy, złowrodzy i nieokrzesani najeźdźcy. Obraz ten jest wynikiem przyjęcia biblijnego punktu widzenia na pradzieje Izraela. Niniejsze studium stawia pytania o zasadność takiego spojrzenia na historię starożytnej Palestyny. Książka ta pozwala dostrzec elementy wskazujące nie tyle na konflikt między Filistynami i Hebrajczykami, ile na ich wzajemne zależności. Proponowane wnioski ilustrują, jak wielki wpływ na Hebrajczyków mieli owi rzekomi barbarzyńcy. To Filistyni jawią się jako lud wyrafinowany i kulturalny, który wniósł w świat Hebrajczyków cenne składniki dziedzictwa mykeńskiego i anatolijskiego. Paradoksalne zatem przedstawienie w Biblii złych Filistynów nie wynika z dążenia do historycznie obiektywnej rekonstrukcji dziejów, lecz jest skutkiem swoistej manipulacji. Judejczycy mogli mieć kompleks zależności od silniejszego sąsiada i swej kulturowej niższości wobec nich, stąd dążenie do jego stronniczego zobrazowania. Dziedzictwo Goliata w Judzie było bowiem znacznie większe, niż gotowi byli to przyznać sami autorzy Starego Testamentu.
Zjawisko cenzury stanowi przedmiot nieustannego zainteresowania uczonych różnych specjalności. Jednym z efektów tej aktywności jest niniejszy wybór dwudziestu czterech studiów pod wspólnym tytułem Nie po myśli władzy. Studia nad cenzurą i zakresem wolności słowa na ziemiach polskich od wieku XIX do czasów współczesnych. W tomie zastosowano układ chronologiczny z niewielkimi odstępstwami od tej reguły na rzecz układu przedmiotowego.
Różnorodność zagadnień podejmowanych przez autorów tekstów włączonych do niniejszego tomu odzwierciedla skalę złożoności zjawiska, jakim jest cenzura. Przedstawiony wybór studiów to tylko jedna z licznych propozycji realizacji ciągle aktualnego badawczo tematu cenzury i zachęta do podejmowania dalszych wysiłków w tym zakresie.
Fragment Wprowadzenia
"To, co zamierzam powiedzieć na temat prestiżu, będzie zarysem trzech problemów, zazwyczaj lekko zaniedbanych. Spróbuję je zaprezentować
nieco inaczej. Należy przede wszystkim postawić pytanie, czym jest prestiż, nazywany też poważaniem, szacunkiem, estymą, respektem, honorem, wreszcie statusem społecznym. Z jednej strony, jest wartością, którą daje się innym, a z drugiej - samemu się ją otrzymuje. Wzgląd na prestiż skłania ludzi do określonych zachowań, choć oczywiście nie wszystkim zależy na prestiżu w takim samym stopniu. Jego najważniejszym elementem jest hierarchia, której przyjrzymy się najdokładniej - "prestiż dzieli ludzi na tych mniej i bardziej znaczących; bardzo
podobnie jak różnicują ludzi zamożność, poziom wykształcenia czy władzy, tyle tylko, że prestiż jest wyrazem świadomości, w odróżnieniu od obiektywnych wymiarów". Do tej encyklopedycznej definicji dodajmy, że to, co jest dlań charakterystyczne, dotyczy zdolności do syntetycznego ujmowania bardzo różnych aspektów oceny w jeden wymiar gradacji. Podlegają jej cechy osobiste, role i pozycje społeczne jednostek. Znaczenie prestiżu jest tym większe, im bardziej ludzie kierują się nim na co dzień w sytuacjach związanych z podejmowaniem ważnych decyzji. Na jego konsekwencje wpływające na kształt makrostruktur dość wcześnie zwrócił uwagę Max Weber, który zaliczył prestiż do jednej z trzech podstawowych płaszczyzn nierówności - oprócz zakresu władzy i podziałów klasowych utożsamianych z ekonomicznym statusem. Czy można mówić o niewielkim zaniedbaniu w sąsiedztwie takiego nazwiska? Powodem jest jednostronność dotychczasowych ustaleń. Koncentrują się one na prestiżu, który ma się z racji wykonywanego zawodu, stanowiska i innych elementów wynikających z globalnej pozycji społecznej; kwestia psychologicznych gratyfikacji otrzymywanych za osobiste atrybuty, jak i krótkotrwałych aktów wymiany prestiżu w określonych sytuacjach nie została natomiast należycie przedstawiona. Do tych spraw próbuję się w niniejszej publikacji ustosunkować, opierając się na wynikach własnych badań z 1998 r.".
Pod względem redakcyjnym praca - uwzględniając jej właściwą konstrukcję, logikę i klarowność wywodu, a także warstwę językową - została dobrze przygotowana. Autor w sposób przejrzysty analizuje i ujmuje w pewne określone całości problemy zawarte w tytule. Zapoznaje czytelnika z postacią polskiej arystokratki, której działalność wychowawcza wobec ubogich kobiet ze wsi przyczyniła się do ich awansu osobowościowego i społecznego. Koncepcję wychowawczą Jadwigi z Działyńskich Zamoyskiej ukazuje na tle będących w owym czasie w obiegu teorii wychowawczych i ich zastosowania w praktyce. Jest to element pozytywny, który przesądza o wartości poznawczej książki i o jej przydatności do inspirowania dalszych badań w poruszanej tu dziedzinie.
Trzeba zaznaczyć, że jest to novum, ponieważ myśl pedagogiczna, rozproszona w całokształcie twórczości Jadwigi Zamoyskiej, w ocenianej pracy doczekała się systematyzacji i została zdefiniowana według współczesnych kryteriów badawczych.
(z recenzji wydawniczej ks. prof. dr. hab. Edwarda Walewandera)
Norwid to pisarz, który od lat nie przestaje fascynować głębią i oryginalnością swych przemyśleń. Jest ciekawy zwłaszcza jako myśliciel religijny, pogłębiający rozumienie dogmatu, poszukujący śmiałych rozwiązań dla istotnych problemów wiary i życia. Pytania o teologiczną świadomość Norwida były już stawiane w badaniach nad twórczością poety, zagadnienie to do dziś jednak nie zostało wystarczająco opracowane. Ważne w tego rodzaju analizach wydaje się Norwidowe rozumienie Kościoła. Pisarzowi zawsze bliskie były wszak przeszłość i współczesne dzieje wspólnoty chrześcijańskiej. Celem tej książki jest ukazanie całości poglądów Norwida dotyczących zagadnień eklezjalnych, wyśledzenie historycznych uwarunkowań tych przemyśleń i ustalenie stopnia ich oryginalności oraz tego, jak dalece mogą zapładniać współczesną myśl o Kościele.
Czy Pelagiusz był w rzeczywistości świętym mężem, jak określał go Augustyn, czy też niegodziwym człowiekiem, autorem zbrodniczej nauki, nieprzyjacielem łaski? Na to pytanie w prezentowanej książce nie szukaliśmy jednak odpowiedzi. Jest ono bowiem źle postawione, przez co od dawna prowadzi badaczy do ferowania niepopartych zadowalającą argumentacją sądów wartościujących. To właśnie biskup Hippony był tym autorem antycznym, który najobszerniej polemizował z Pelagiuszem, najczęściej o nim wspominał i występował przeciw jego nauce. Historycy są zgodni, że to przede wszystkim Augustyn i jego afrykańscy współbiskupi prowadzili zwieńczoną sukcesem politykę, zmierzającą do uznania go za heretyka. Ponieważ więc praca ta miała zbadać, w jaki sposób Pelagiusz stał się heretykiem, postawiliśmy sobie pytanie, w jaki sposób w pismach Augustyna z lat 415?418 został przedstawiony Pelagiusz i jego nauka. Pytanie to otworzyło perspektywy badawcze dotychczas niemal nieobecne w piśmiennictwie naukowym.
Popularna wiedza o średniowiecznych dziejach Europy Północnej ogranicza się do dosyć standardowych wyobrażeń o bohaterskich i okrutnych uczestnikach wypraw wikińskich, którzy przez dwa i pół stulecia terroryzowali znaczne połacie kontynentu. Mniej znanym epizodem tego okresu jest odkrycie i skolonizowanie wysp położonych między Europą a Ameryką Północną.
Na tym właśnie koncentruje się ta książka. Stanowi ona próbę skonfrontowania bogactwa informacji historycznych, utrwalonych w sagach i kronikach średniowiecznych, z przyrastającymi wciąż świadectwami archeologicznymi. To właśnie wyniki wykopalisk wpłynęły na zmianę obrazu pierwszej transoceanicznej ekspansji Europejczyków. Romantyczna wizja dobrze zorganizowanego poszerzenia na zachód obszaru cywilizacji skandynawskiej ustępuje miejsca interpretacji wskazującej na znaczną rolę przypadkowości i na wieloetniczność ?kolonizatorów?.
Książkę rozpoczyna wprowadzenie do historii średniowiecznej Skandynawii i antropologiczna wizja tamtejszego systemu społeczno-gospodarczego. Następnie zaprezentowano podstawowe informacje o zasiedleniu Wysp Owczych, Islandii, Grenlandii i Nowej Funlandii. Zasadniczym dzisiaj pytaniem jest ?Kim byli ówcześni osadnicy??. Okazuje się bowiem, że choć wyspiarskie populacje były zdominowane przez Skandynawów, to istotny wkład wnieśli też Irlandczycy, Sasi, Samowie, a nawet i Słowianie. Wkład archeologii w rozważania nad pochodzeniem pierwszych Islandczyków dobrze ilustrują wyniki badań nad specyficzną architekturą mieszkalną okresu wikińskiego. Jej cechą szczególną było wykorzystanie darni jako podstawowego budulca.
Znaczną część rozważań poświęcono porównaniu procesów polityczno-kulturowych zachodzących na początku II tysiąclecia na obszarach położonych na zachodnim (głównie Norwegia) i na wschodnim (głównie Grenlandia) obrzeżu północnego Atlantyku. Ostatni rozdział zawiera analizę przyczyn zagłady pierwszej europejskiej forpoczty zaatlantyckiej, czyli dwóch enklaw kolonii grenlandzkiej. Splot czynników klimatycznych i kulturowych tłumaczy fiasko tej pierwszej próby przyłączenia Ameryki do Europy, która o 500 lat wyprzedziła wyprawę Krzysztofa Kolumba?
Książka prezentuje szczegółową analizę pojęcia społeczeństwa obywatelskiego, które pod koniec XX wieku powróciło do teorii politycznej, stając się dla jednych przedmiotem krytyki, dla innych koncepcją o bogatym potencjale wyjaśniającym czy wręcz społecznym ideałem. Przeprowadzona przez autorkę analiza teoretyczna przybliża, z jednej strony, bogatą tradycję filozoficzną idei społeczeństwa obywatelskiego, z drugiej zaś spory, w jakie jest ona uwikłana współcześnie. Motyw przewodni analizy stanowi odwołanie do dwóch tradycji myśli politycznej, z których wywodzone jest to pojęcie: klasycznej tradycji republikańskiej i indywidualistycznej tradycji liberalnej, oraz teza głosząca, że współcześnie wartościowe jest takie ujęcie społeczeństwa obywatelskiego, które sięga do ideałów obydwu tradycji, do dwóch analizowanych w pracy modeli: republikańskiego i liberalnego.
U pacjentów po zawale serca leczonych angioplastyką wieńcową zaprzestanie przyjmowania leków antyagregacyjnych wiąże się z ryzykiem wystąpienia bardzo poważnych powikłań. Według Światowej Organizacji Zdrowia około 50% pacjentów nie przestrzega zaleceń lekarskich. Czy edukacja zdrowotna kształtująca świadomość zdrowotną pacjentów może mieć wpływ na zmianę tego faktu? Badanie, przedstawione w tej książce, przeprowadzone na grupie 200 pacjentów po zawale serca, podejmuje próbę odpowiedzi na to pytanie.
(Fragment z Wprowadzenia do książki):
Przez ostatnie 25 lat moje badania naukowe koncentrowały się przede wszystkim na dziejach Kościoła i duchowieństwa w średniowiecznej Polsce oraz państwie zakonu krzyżackiego w Prusach. Zwykle zawierały one wątki porównawcze i odniesienia do Kościoła i duchowieństwa w Europie Zachodniej. W przypadku Kościoła w Polsce średniowiecznej moje prace prezentują przede wszystkim wyniki badań nad środowiskami kapituł katedralnych i kolegiackich oraz episkopatu. Dotyczą one jednak również średniowiecznej religijności, a także prawnych podstaw funkcjonowania różnych instytucji kościelnych. W niniejszym tomie postanowiłem opublikować, z tego właśnie obszaru badań, osiem artykułów, które wcześniej ukazały się już w języku niemieckim i angielskim. Większość z nich dotyczy jednego z głównych wątków moich zainteresowań, czyli duchowieństwa kapituł katedralnych w Polsce średniowiecznej. Czytelnik będzie miał okazję do zapoznania się z najważniejszymi wynikami badań prozopograficznych, w tym badań nad karierami kościelnymi, które przeprowadziłem dla duchowieństwa kapitulnego w metropolii gnieźnieńskiej ("Kapituły katedralne w Polsce średniowiecznej - modele karier kościelnych"). Z tymi badaniami korespondują dwa artykuły analizujące identyfikacje stanowe i grupowe duchowieństwa kapitulnego ("Identyfikacje duchowieństwa kapitulnego według stanów i grup w późnośredniowiecznej Polsce") oraz podstawy prawne, społeczne i kulturowe religijności kleru kapitulnego ("Modele prawne, społeczne i kulturowe kleru kapitulnego w Polsce średniowiecznej w kontekście jego religijności"). Do zagadnień szeroko rozumianej religijności duchowieństwa nawiązuje ponadto tekst poświęcony nekrologom kapituł katedralnych oraz memorii kultywowanej w tych środowiskach kościelnych ("Nekrologi i wspomnienie zmarłych w polskich kapitułach katedralnych"). W jednym z kolejnych tekstów zająłem się podsumowaniem polskich badań nad różnymi przejawami religijności w Polsce średniowiecznej po 1989 r. ("Życie religijne w Polsce średniowiecznej - badania z ostatniego dwudziestolecia"). Niezwykle ważnym aspektem funkcjonowania elity średniowiecznego duchowieństwa były jej relacje z władzą królewską. Te różnorodne związki pokazuję przez pryzmat duchowieństwa kapitulnego i kolejnych władców z dynastii Piastów i Jagiellonów, rządzących w Polsce w późnym średniowieczu ("Władza królewska i korporacje kanonickie w Polsce późniejszego średniowiecza"). [...]
Prezentowana książka, mająca charakter popularnonaukowy, pokazuje wybrane aspekty funkcjonowania kobiet w okresie średniowiecza. Praca odsłania kulisy kobiet modlących się, a więc np. zakonnic i życia klasztornego, mistyczek czy kobiet świętych. Autor omawia również kwestie kobiet zamężnych - przy czym najpierw zostały ukazane poglądy średniowiecznych teologów, filozofów i prawników na temat małżeństwa, a następnie życie kobiet w małżeństwie ze wszystkimi konsekwencjami takiego życia, jak np. cudzołóstwo, seks małżeński i pozamałżeński, antykoncepcja czy dzieciobójstwo. Czytelnik znajdzie w książce szereg ciekawych informacji na temat szlachcianek, mieszczanek i chłopek. W książce znalazły się też rozważania odnoszące się do średniowiecznych prostytutek, heretyczek i czarownic, Żydówek, a także kobiet piszących i czytających. Sporo miejsca Autor poświęcił życiu erotycznemu kobiet, ich ubiorom oraz relacjom z duchowieństwem. Publikacja jest bogato ilustrowana, często nieznanymi w historiografii polskiej obrazami.
Redaktorzy tomu - obecnie doktoranci w Instytucie Filozofii UMK w Toruniu - w ramach działalności Koła Naukowego Filozofii Praktycznej podjęli się zorganizowania konferencji naukowej pt.: „Białe ściany czy orszak Dionizosa? Zrozumieć szaleństwo - między psychologią a filozofią", która odbyła się w dniach 22-23 kwietnia 2010 roku.
Szczególnie mocny akcent chcieliśmy położyć na interdyscyplinarność omawianego problemu, co potwierdziły napływające do nas propozycje wystąpień. Kluczowym zadaniem konferencji stało się więc wyeksponowanie polifoniczności paradygmatów, w ramach których zachodzi naukowy namysł nad zjawiskiem szaleństwa. Ramy merytoryczne przygotowanego programu skierowały naszą uwagę na następujące kwestie: zjawisko szaleństwa w kulturze (przejawiające się jako np. praktyki magiczne, rytuały czy popędy), w religii (jako przeżycia mistyczne, droga do sacrum, ekstatyczne połączenie z bóstwem), w sztuce (jako kategoria piękna dionizyjskiego czy jako „szał twórczy"), a także szaleństwo przejawiające się w relacjach międzyludzkich (jako negatywnie aksjologiczny stosunek wobec określonych grup społecznych, np. trędowatych czy prostytutek). Uwidacznia się ono także pod postacią ascetycznej ucieczki od bodźców cywilizacji, wizjonerskich, pełnych symboliki stanach nadświadomości, wywołanych za pomocą środków halucynogennych, praktykowanych przez ludzi chcących wyzwolić się z okopów Kartezjańskiego „cogito".
O szaleństwie mówiono już wiele i różnymi językami, za każdym razem pozostawiając słuchaczy z dużym niedosytem. Niedosyt ten wzbudził w nas, redaktorach niniejszej książki, ogromny zapał do kroczenia ścieżką kolejnych spekulacji, do postawienia pytań na nowo i dotarcia do nowych odpowiedzi.
Niniejsza książka jest próbą spojrzenia na politykę tak, jak ją widział św. Tomasz z Akwinu, ale też poniższa praca będzie próbą zobaczenia, w świetle jego nauczania, wskazówek moralno-etycznych, jakimi może, nawet powinien kierować się również współczesny mąż stanu. Działanie polityczne jest bowiem przez Akwinatę oceniane jako jedna z najtrudniejszych, ale i najbardziej wzniosłych aktywności człowieka. Widać to choćby po szacunku, z jakim w De regno odnosi się do osób piastujących funkcje publiczne. Politykę cenił bardzo wysoko jako kwintesencje działania moralnego człowieka. To właśnie polityka jako sfera działań człowieka jest przedmiotem zainteresowania Autora, przy czym chce on na nią spojrzeć tak, jak ją widział św. Tomasz. Jest to więc spojrzenie teologiczne - przez pryzmat łaski i wiodące ku perspektywie nadprzyrodzoności, co bynajmniej w De regno nie wyklucza, a wręcz przeciwnie, odwołuje się do bardzo realnego spojrzenia na naturę człowieka i ludzkiej społeczności, w zgodzie z klasycznym już scholastycznym stwierdzeniem, że: „Gratia non tollit, sed perficit naturam". Świat łaski nie tylko, że nie znosi potrzeby dostrzegania wagi rzeczy naturalnych, ale wręcz chce je udoskonalać, uwznioślać. De regno czyli rzecz o ludzkim działaniu, rządzeniu - taki zresztą tytuł nadaje Tomasz w sposób bardzo świadomy swemu dziełu poświęconemu polityce. To właśnie działanie jest tu najistotniejsze dla Akwinaty, o czym zresztą dowiemy się z lektury niniejszego opracowania. Dlatego też jest to studium antropologiczno-etyczne. Taki sposób patrzenia na świat ludzkich odniesień pozwala uniknąć ciasnego schematyzmu i zawiera w sobie pewien dynamizm działania. Działania człowieka, które może współgrać z działaniem samego Boga. Świat polityczny jest bowiem dla św. Tomasza otwarty, także na działanie łaski. W tej i nie tylko tej kwestii Akwinata jest prawdziwym rzecznikiem społeczeństwa otwartego.
Ze Wstępu do książki:
Temat sumienia należy do fundamentalnych zagadnień teologii moralnej. Ma on ze swej istoty charakter nie tylko teoretyczny, ale także bardzo praktyczny. Dotyczy przecież codziennych decyzji, odróżniania prawdziwego od pozornego dobra i wybierania go, a odrzucania zła, moralnej oceny wydarzeń i zjawisk. Wydarzenia, które działy się w XX wieku, wielokrotnie prowokowały pytania o moralną kondycję człowieka, o jego sumienie. Z jednej strony objawiły one wielkość człowieka, a nawet jego heroizm, a z drugiej strony, jego słabość lub wręcz nikczemność i podłość, aż po zezwierzęcenie. Na rodzimym polskim gruncie nietrudno wskazać na przykłady, jak diametralnie różne ludzkie postawy ujawniły się w konkretnych, niekiedy bardzo dramatycznych sytuacjach, potwierdzając podstawowe znaczenie sumienia dla zachowania i autentycznego rozwoju człowieczeństwa. Bolesne refleksje budziły i nadal budzą dwie wojny światowe i niezliczone konflikty zbrojne, holokaust i totalitaryzmy, które przyniosły bezmiar cierpienia i pochłonęły dziesiątki milionów ofiar. Pytania o sumienie człowieka rodzą także terroryzm przekraczający kolejne granice bezwzględności, przemoc w rodzinie i w środowisku pracy oraz korupcja w polityce, a nawet w sporcie. Wśród wielu zjawisk wymienić trzeba także te kontrastujące z sobą, takie jak: niepohamowana konsumpcja społeczeństw bogatych i umieranie z głodu w społeczeństwach biednych, imponujące osiągnięcia nauki i techniki i towarzyszący im lęk przed możliwościami ich złego, niszczącego wykorzystania, czy też troska o poprawę jakości i przedłużanie życia, a jednocześnie odbieranie go bezbronnym czy słabym ludziom poprzez aborcję i eutanazję. Te i inne zjawiska mające wymiar zarówno indywidualny, jak i społeczny, potwierdzają głęboki kryzys sumienia, który dotknął człowieka w minionym wieku.
Tekst, przekład i komentarz Ireneusz Mikołajczyk i Sławomir Wyszomirski.
Szczęśliwie zachowane do naszych czasów dziełko pod tytułem "De re coquinaria", którego autorstwo przypisuje się Apicjuszowi, pod wieloma względami jest utworem niezwykłym i cennym dla współczesnego badacza starożytnej sztuki kulinarnej. Już sam fakt, iż jest ono jedyną książką kucharską spośród wielu, jakie znane były światu antycznemu w kręgu kultury śródziemnomorskiej, czyni je bezcennym zabytkiem piśmiennictwa rzymskiego.
Fragment wstępu
Rekomendacje recenzentów wydawniczych (fragmenty):
?Autor mówi o miłości wzniośle, ale nie patetycznie, z powagą, ale bez dostojeństwa, obrazowo, ale bez przerysowań. Można powiedzieć, że jest to książka o naszej zwykłej, ludzkiej miłości, w której jest coś niezwykłego i tajemniczego".
(z recenzji wydawniczej prof. dr. hab. Marka Szulakiewicza)
?Niewątpliwie na polskim rynku wydawniczym, gdzie duża część publikacji na temat Karola Wojtyły i Jana Pawła II ma charakter bezkrytycznego streszczania twórczości naszego wielkiego rodaka, książka Mariana Grabowskiego jest ważnym wydarzeniem. Autor z szacunkiem podchodzi do filozoficznych dokonań autora Miłości i odpowiedzialności, ale równocześnie stara się dokonać ich krytycznej ewaluacji w celu stworzenia możliwości ich rozwoju".
(z recenzji wydawniczej o. prof. dr. hab. Jarosława Kupczaka OP)
?Autor mówi o miłości wzniośle, ale nie patetycznie, z powagą, ale bez dostojeństwa, obrazowo, ale bez przerysowań. Można powiedzieć, że jest to książka o naszej zwykłej, ludzkiej miłości, w której jest coś niezwykłego i tajemniczego".
(z recenzji wydawniczej prof. dr. hab. Marka Szulakiewicza)
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?