Helena P. Bławatska (1831-91) rosyjska pisarka teozofka i spirytystka, założycielka istniejącego do dziś Towarzystwa Teozoficznego, autorka kilku książek zarówno o Indiach w których wiele lat mieszkała, jak i przede wszystkim o okultyzmie, spirytyzmie, wiedzy tajemnej. Bodaj najważniejszą z nich jest właśnie Doktryna tajemna.Jak pisze autorka w przedmowie do książki: nauki zawarte w tych tomach nie są własnością hinduskiej, zoroastriańskiej, chaldejskiej czy egipskiej religii, tak samo jak nie przynależą do buddyzmu, islamu, judaizmu czy chrześcijaństwa. Doktryna tajemna jest istotą ich wszystkich. Wytrysłe z niej różne systemy religijne teraz dopiero mogą być ponownie zanurzone w rodzimym żywiole, a którego wyrosły wszystkie tajemnice i dogmaty, rozwinęły się i uległy zmaterializowaniu. Cel tej pracy może być ujęty w następujący sposób chodzi o wykazanie, iż przyroda nie jest przypadkowym zbiorowiskiem atomów, i wyznaczenie człowiekowi przynależnego mu miejsca w schemacie wszechświata; o wybawienie z poniżenia i zapomnienia prastarych prawd, stanowiących podstawę wszystkich religii oraz udowodnienie podstawowej jedności ich źródła; o wykazanie, iż nauka współczesnej cywilizacji jeszcze nie dotarła do ukrytej dziedziny przyrody. Doktryna tajemna jest książką w służbie ludzkości i tylko ona może ją oceniać.
Anthony Burgess (1917-93) - angielski pisarz, kompozytor, filolog, wykładowca na Uniw. W Birmingham i innnnych, autor ok 40 powieści, kilkunastu dzieł biograficznych i eseistycznych, a z powieści z najsłynniejszą ""Mechaniczną pomarańczą"" na czele, jedną z najważniejszych dystopii XX wieku w literaturze światowej. Dystopia (czyli antyutopia) to kluczowe słowo dla zrozumienia 1985 oto Burgess (napisawszy już przecież Pomarańczę, postanawia pójść dalej dystopijnym tropem i odpowiedzieć na bodaj jeszcze słynniejszą wizję przerażającego świata niż jego Mechanicznaczyli na 1984 Georga Orwella. Sam, co ciekawe, odczytuje w nich powieść Orwella w sposób typowy dla niektórych lewicujących Brytyjczyków, ale raczej obcy czytelnikom z Polski i świata. Nie jako paszkwil na komunizm, tylko złośliwą karykaturę Wielkiej Brytanii tuż po wojnie, kiedy nadal obowiązywała reglamentacja żywności i na poły skoszarowane życie codzienne. 1985 składa się z dwóch części pierwsza pod tytułem 1984 to próba zrozumienia i odniesienia się w formie eseju (i przeprowadzonego z samym sobą wywiadu) do dzieła Orwella. Część druga, pisana w roku 1978 powieść będąca niesłychanie ponurą wizję przyszłości Wielkiej Brytanii w roku 1985, przez który drogą ku samozagładzie zmierza główny bohater Bevin Jones. Nawiasem mówiąc już samo to imię i nazwisko to nawiązanie do orwellowskiego bohatera Winstona Smitha (Winston to aluzja do Churchilla, Bevin zaś nawiązuje do Ernesta Bevina, powojennego ministra spraw zagranicznych, za którego kadencji nastąpił demontaż brytyjskiego imperium).Orwell w latach 40. bał się państwa wszechmocnego, zaś Burgess w latach 70. bał się państwa słabego, terroryzowanego przez rozmaite grupy nacisku. Zuklandia (nazwa pochodzi od Zjednoczonego Królestwa, czyli UK) nie jest państwem Wielkiego Brata z 1984. Jest państwem, słabym, którego ulicami rządzą gangi nastolatków, gospodarka jest w chaosie niszczona przez związki zawodowe i inne grupy interesu, a majątek opanowują i zmieniają kulturę obcokrajowcy, tu czytaj po prostu muzułmanie, Arabowie, którzy dążą do przekształcenia Anglii w państwo islamskie. Czy Burgess nie wypowiada tu proroczych słów? Nie ma w tej wizji Wielkiego Brata ani powszechnej kontroli, przeciwnie - jest totalny chaos, ale okazuje się to nie mniej przerażające od orwellowskiej dyktatury. Koniecznie trzeba porównać - Burgess to pisarz wybitny i w wielu aspektach ponuro proroczy.
Aurobindo Ghose lub Aurobindo Ghosh, Śri Aurobindo (1872-1950) indyjski filozof, jogin, prozaik, poeta, tłumacz, publicysta ale też nacjonalistyczny polityk. Autor kilkunastu książek, w tym komentarzy do Upaniszad, Kalidasy, Bhagawadgitty, Próbował pogodzić racjonalizm z mistycyzmem, myśl zachodnią z systemem wiedzy hinduskiej.W książce Joga i co w niej pomaga znajdziemy nie tylko teksty poświęcona jodze, ale także te poświęcona Bhagawadgitciie i te poświęcone indyjskiej religijności, kulturze, polityce. Wracając jednak do głównego tematu, do jogi, oddajmy głos autorowi: Joga jest w swej prawdziwej treści odwróceniem się od zwykłego materialnego i zwierzęcego życia, jakie większość ludzi prowadzi, jak i od intelektualnego, ale zawsze egocentryzmem ograniczonego życia, ku duchowemu i boskiemu, przeto każda cząstka naszych energii poświęcana niższemu, w duchu tegoż niższego, jest zaprzeczeniem naszego samooddania. Z drugiej strony każda odrobina energii, każda najmniejsza działalność, którą możemy odwrócić od poddaństwa niższemu, a skierować ku użyteczności wyższego jest pozycją wygraną na naszej drodze, zwycięstwem nad siłami które opóźniają nasz rozwój i przeszkadzają w postępie.
Ta książka opowiada o najbardziej wstrząsającej tajemnicy ostatnich dwóch tysięcy lat
Pierwsze wydanie Świętego Graala i Świętej krwi prawie 40 lat temu wywołało wszędzie burzę kontrowersji, której echa wciąż rozbrzmiewają w zachodnim świecie.
Dziewiętnastowieczny francuski ksiądz odkrywa w górskiej wiosce u stóp Pirenejów coś, co umożliwia mu zgromadzenie fortuny idącej w miliony funtów. Opowieść rozpoczyna się od zakopanego skarbu, a następnie przeradza się w niezwykły historyczny kryminał – współczesne poszukiwania Świętego Graala prowadzą przez tajemnicze, zaszyfrowane pergaminy, tajne stowarzyszenia, zakon templariuszy, katarskich heretyków z dwunastego i trzynastego wieku oraz dynastię mało znanych francuskich królów, obalonych ponad tysiąc trzysta lat temu.
Jądrem tej opowieści nie jest materialne bogactwo, lecz sekret – sekret niebywałych rozmiarów, który rozprzestrzenia się z małej wioski ogarniając całą zachodnią cywilizację. Jego reperkusje obejmują współczesną politykę i cały gmach wiary chrześcijańskiej. W tym ni mniej, ni więcej tylko samego Świętego Graala.
W nowym, uaktualnionym wydaniu, w którym zamieszczono napisany od nowa wstęp i wiele nigdy dotąd nie pokazywanych fotografii, wnioski są nadal przekonywające, a dla wielu będą szokujące czy wręcz niebezpieczne. Bez względu na własne poglądy, jest to książka, od której nie będziesz się w stanie oderwać.
Fabuła tej ksiązki spełnia wszystkie cechy międzynarodowego thrillera… niewiarygodne.
"Newsweek"
Nie ma wątpliwości, że ta książka rozwścieczy władze kościelne, ale może się okazać, że autorzy mają rację…
"Sunday Telegraph"
Ich poszukiwania posiadają wszystkie cechy klasycznej dziewiętnastowiecznej powieści kryminalnej… książka, która będzie zawzięcie potępiana i powszechnie czytana.
"Financial Times"
Historia bardzo krakowska, ale też historia uniwersalna. Historia artystycznej bohemy, ale i po prostu jeden z elementów historii miasta. Opowieść o położonym na linii A-B przy krakowskim Rynku Głównym tuż koło Pałacu pod Baranami lokalu kultowym, kawiarni, miejscu spotkań - jednym słowem o Vis-a-Vis, wśród stałych bywalców zwanym popularnie Zwisem. Napisana przez krakowskiego dziennikarza i pisarza Andrzeja Kozioła barwna, bo pełna barwnych wydarzeń i barwnych ludzi biografia miejsca magicznego. Przez Transatlantyk Vis-a-Vis przewinęły się dziesiątki wybitnych artystów (by wymienić tylko Piotra Skrzyneckiego, którego pomniczek znajduje się przy wejściu, przez Zbigniewa Preisnera, Leszka Wójtowicza, Jana Nowickiego, Jerzego Pilcha aż po Marcina Świetlickiego), setki aspirantów do miana artysty i miliony zwykłych klientów. Nie można też zapominać o tworzących niezwykłą aurę tego miejsca paniach Zosi i Krysi ale też i innych pracownikach.
John Dewey (1859-1952) - amerykański filozof, psycholog i pedagog, zwolennik funkcjonalizmu w psychologii, jeden ze współtwórców (obok W. Jamesa) pragmatyzmu, stworzył jego odmianę zwaną instrumentalizmem. W Jak myślimy Dewey zajmuje się - zgodnie z tytułem - psychologią myślenia. Część pierwszą poświęca kształceniu zdolności myślenia, drugą rozważaniom logicznym, ostatnią, pedagogiczną - kształceniu myślenia. Dewey w swojej pracy łączy dwa kierunki analizy procesów poznawczych: ewolucjonistyczny i logiczny, określa myślenie jako umysłową ewolucję przebiegającą w sferze symbolicznych prób i błędów pomiędzy koncepcjami rywalizującymi o "życie". Jak pisze Cz. Nosal Myślenie jest w takim ujęciu procesem modyfikowania niepewności ocen pod wpływem informacji uzyskiwanych w wyniku analiz logicznych i eksperymentalnych. Według Deweya początkiem myślenia jest pewien stan niepewności, zmieszania lub wątpliwości...Warto tę myśl - przy pomocy Jak myślimy - przemyśleć, by lepiej poznać siebie i innych i otaczający nas świat.
Immanuel Kant (1724-1804) - jeden z najważniejszych filozofów niemieckich i bodaj najbardziej wpływowy intelektualnie człowiek czasów Oświecenia, twórca tzw. krytycyzmu w filozofii. Jego najważniejsze dzieła są właśnie krytyczne: Krytyka czystego rozumu, Krytyka praktycznego rozumu, Krytyka władzy sądzenia. Stosunkowo niewielka, napisana w 1783 roku, rozprawa Prolegomena do wszelkiej przyszłej metafizyki... jest -jak już nazwa wskazuje - wprowadzeniem w łatwiejszej i krótszej formie w zasadnicze dzieło mędrca z Królewca (Kant prawie całe życie spędził i wykładał w tym mieście) czyli obejmującą krytykę teorii poznania Krytykę czystego rozumu. Dokonuje w niej Kant zarówno krytyki teorii poznania, jak i metafizyki, dokonując, m.in. 'przewrotu kopernikańskiego" w filozofii dzięki zastosowaniu sądów syntetycznych a priori, które stosują się do przedmiotów, a te nie są od sądów niezależne, ale przez te sądy są ukształtowane, tym samym zmienia Kant całkowicie pojęcie przedmiotu, który okazuje się być pochodną podmiotu. Podmiot zatem nie jest przeciwieństwem przedmiotu, lecz jego warunkiem. Dowiódł Kant także iż nie wszelkie poznanie wywodzi się z doświadczenia, ale wszelkie zeń się wywodzi. Nauka wyłącznie oparta na doświadczeniu nie wyczerpuje zatem poznania, wyjść trzeba poza zjawiska i poznać rzeczy same w sobie, co jest możliwe dzięki rozumowi, metafizyce (poprzez - skrótowo - sądy syntetyczne a priori).
Postępowy i odważny syn rabina Berdyczewski z Ukrainy i Białorusi, później sławny jako Micha Josef Bin Gorion (1865-1921), po studiach w Berlinie i Szwajcarii błysnął jako znawca nieoficjalnych tradycji biblijnych i zgromadził je w swym rewelacyjnym dziele czyli właśnie w Żydowskich legendach biblijnych Ożenił się z córką żydowskiego wydawcy z Warszawy. Mieszkali także we Wrocławiu. A wybitny polski tłumacz, kulturoznawca i judaista, nieżyjący już Robert Reuven Stiller udostępnił i rozszerzył jego fascynujące dzieło także po polsku. Ile żon miał Adam i kto był ojcem Kaina? Biblia to przemilcza. Dlaczego? Bo już kilka tysięcy lat temu religijna cenzura usuwała ze świętych ksiąg żydowskich mnóstwo szczegółów i domysłów. Ale czy ktoś sobie poradzi z dociekliwością żydowskiego umysłu? Oto skutki! Tym bardziej zaskakujące, że przez wiele stuleci całe życie intelektualne Żydów obracało się wokół Pisma świętego. Efekty zaś pojawiały się w setkach dzieł dostępnych tylko po hebrajsku.
Cracovia Ebraica. Guida dei monumenti e loughi della memoria. Trzecie, poprawione i uzupełnione wydanie przewodnika po Żydowskim Krakowie w włoskiej wersji językowej. Nowe wydanie zawiera jeszcze więcej zdjęć i znacznie więcej informacji niż wydania poprzednie. Znacznie rozszerzona została część dotycząca Podgórza zwłaszcza Fabryki Emalierni Oscara Schindlera. Trzy trasy zwiedzania, blisko 100 kolorowych zdjęć + wiele zdjęć archiwalnych z Krakowskiego Kazimierza i z krakowskiego Ghetta. Autorem książki jest Eugeniusz Duda - emerytowany dyrektor Oddziału Muzeum Historycznego Miasta Krakowa Oddział Stara Synagoga.
Straszny gość to istota o naturze diabelskiej. Obfituje w diabły większość składających się na tę książkę opowiadań. I niemalże za diabła wcielonego uważało się samego autora.A pułkownik Wacław Kostek Biernacki był najbardziej zaufanym z ludzi Piłsudskiego; wielokrotnie odznaczonym za bojowe zasługi; a we wrześniu 1939 roku otrzymał najwyższą funkcję w administracji państwowej. Oczywiście trudno nie pamiętać jednak, że "wsławił" się kierowaniem obozu dla przeciwników politycznych w Berezie Kartuskiej. Za to i za całą swą działalność przedwojenną w 1945 został aresztowany przez komunistów, przesiedział 8 lat bez wyroku, nieludzko torturowany i wreszcie skazany na śmierć.Zwolniony w 1955 roku na zasadzie amnestii, jako całkowity kaleka, przeżył już tylko półtora roku. Nie zdołano go jednak złamać psychicznie. Różnie się zatem ocenia jego działalność polityczną, ale przede wszystkim zaś nikt i nigdzie nie wspomniał o tym, co najważniejsze: że jego Straszny gość to jedno z arcydzieł polskiej prozy XX-lecia.I nie tylko: bo z niczym nieporównywalne, jeśli chodzi o literaturę Kresów Wschodnich. A ich magia, wszystkie te diabły, wiedźmy i upiory, też nie dadzą się z niczym porównać. Jednym słowem zapomniane arcydzieło, majstersztyk!
George Orwell (1903-1950) angielski pisarz, dziennikarz, uczestnik wojny hiszpańskiej po stronie republikańskiej, socjalista z przekonań, ale zarazem radykalny przeciwnik systemów totalitarnych. Uznawany za twórcę najwybitniejszych dystopii XX wieku Folwark zwierzęcy i 1984. Córkę pastora swoją trzecią (po "Na dnie w Paryżu i Londynie" oraz "Birmańskich dniach") książkę opublikował w 1935 roku. Ta na poły autobiograficzna opowieść, choć główna bohaterka to tytułowa córka pastora - Dorothy Hare, która nagle doznaje amnezji i przez dlugi czas musi żyć wśród angielskich nędzarzy (to jest właśnie ten rys autobipograficzny). Jak pisał Bohdan Drozdowski Córka proboszcza jest powieścią napisaną niezwykle obrazowo. Każda pojawiająca się w niej postać ma charakter, cechy własne, styl bycia i - język. Jakaż to galeria typów! Od stetryczałego Pastora, który traktuje świat jako niekonieczny i uciążliwy dodatek do własnego złamanego losu po wyrzutków społeczeństwa z plantacji chmielu i Trafalgar Square, gdzie w kupie zmarzniętych ciał szukają ciepła ludzie z różnych sfer...Dodajmy jeszcze, że powieść ta uznawana jest za jedną z ciekawszych powieści Orwell formalnie, dość powiedzieć, że część opowieści ma formę dramatu.
Mistrz epizodu, legendarny kawalarz, alkoholik. Zapamiętaliśmy go przede wszystkim z duetu, który stworzył z Janem Himilsbachem. Jednak przyjaźń tych dwóch dekadentów obejmowała raptem kilka ostatnich lat życia Zdzisława Maklakiewicza. Kim był Maklak? Warszawskim inteligentem, który wyparł się etosu swojej sfery? Wiecznym dzieckiem, rozpieszczonym jedynakiem, bez szans na wzięcie odpowiedzialności za własne życie? Artystą spełnionym tylko w części, który wiedział jak tworzyć największe kreacje, lecz po włączeniu kamery malał o głowę? Upadał czy wznosił się? O ile dla Himilsbacha wejście w świat peerelowskiej bohemy było awansem społecznym, o tyle Maklakiewicz, zmierzając ku niej, poddał się przecież swoistej degradacji.Śladami Zdzisława Maklakiewicza pójdziemy przez warszawskie knajpy lat 60. i 70. Zajrzymy na plany zdjęciowe i do teatralnych garderób. Wnikniemy w uporządkowany, mieszczański, rodzinny dom artysty. Poznamy ludzi, z którymi poszedł do Powstania. Żyją jeszcze nieliczni spośród nich. Na początek spróbujemy znaleźć odpowiedź na pytanie, co stało się w październiku 1976 roku pod Hotelem Bristol - zapowiada autor Gabriel Michalik.
Nicollo Machiavelli (1469-1527) - włoski pisarz, filozof, humanista i polityk, którego nazwisko stało sięsymbolem pewnegobezwzględnego, cynicznego sposobu uprawiania polityki, dyplomacji, a zwlaszcza sprawowania władzy. Był on niewątpliwie wybitnym doradcą politycznym i rzeczywistym Florenckim patriotą, dyplomatą służącym radom zarówno florenckiej republice jak i Medyceuszom. W czasie jednej z dyplomatycznych misji poznał ówczesnego księcia Walencji Cesarego Borgię (syna papieża Aleksandra VI). Według znawców twórczości Machiavellego to właśnie on, ten bezwzględny, perfidny, skryty, amoralny władca stał się pierwowzorem Księcia najsłynniejszego dzieła genialnego Florentczyka. Jednak nioe tylko rady Machiavellego były cyniczne, w gruncie rzeczy bardzo pesymistycznie zapatrywał się na naturę czlowieka w ogóle pisząc, iż ludzi są chciwi, zawistni, mściwi, małostkowi i skrajnie egoistyczni i prędzej puszczają w niepamięć śmierć ojca niż stratę ojcowizny. Zernijmy zresztą na zasady, którymi winien się kierować Książę. Ot choćby takie: "Ocenia się na ogół władzę na podstawie pozorów i efektów zewnętrznych; Jeśli obywatele władcy nie kochają - niechaj się go przynajmniej boją: W polityce bezbronni prorocy nie zwyciężają; Gdy się łamie umowę - winą należy obarczyć przeciwnika; Trzeba umieć znaleźć kozła ofiarnego, a nawet z góry go upatrzyć (za M. Manel - Machiavelli). Pamiętajmy jednak, że Machiavelli był analitykiem, nie był amoralnym doradcą zalecającym niemoralne postępowanie, jednak jako analityk wiedział, że określone cele osiągnąć można wyłącznie przy użyciu określonych środków. Te środki te metody opisuje w bodaj najsłynniejszym traktacie o polityce w historii - w Księciu.
Michel de Montaigne (1533-92) - francuski myśliciel, filozof, humanista, pisarz, polityk (był przez dwie kadencje burmistrzem Bordeaux), autor Prób (francuski tytuł: Essais - wyd 1580). Pisał to swoje dzieło życia w zasadzie dla przyjemności. Trudno w tym wypadku mówić o jakimś filozoficznym systemie. Zresztą absolutnie nie o ogólną teorię Montaigneowi chodziło lecz raczej o sztukę życia, o konkret i o z życia wzięty racjonalizm, połączony ze zdroworozsądkowym sceptycyzmem. Zajmował się faktami dotyczącymi życia człowieka, przy czym zycie było dla niego najwyższym dobrem - to nawiązanie do epikureizmu. Jak pisze W. Tatrkiewicz Właściwością poglądów Montaigne'a było: że oparte były na obserwacji i zdrowym rozsądku, nie na spekulacji pojęciowej, tradycji filozoficznej i metodach uczonych. Że zajmował się wyłącznie sprawami doczesnymi i ludzkimi (to był jego humanizm). Że zadania filozofii rozumiał nie teoretycznie, lecz praktycznie: chciał by była sztuką życia. Że założeniem jego było: przyjemnie żyć to jest jedyne dobro (to był jego epikureizm). Że nie należy zagłębiać się w niepewne i niewydajne spory teoretyczne (to był jego sceptycyzm). Że przyroda jest wzorem dla człowieka i jego sztuki życia (to był jego naturalizm). Że ostateczną miarą prawdy jest rozum (to był jego racjonalizm). Że różne prawdy i prawa są tylko rzeczą zwyczaju (to był jego relatywizm). Ta niezmierna pochwała życia, ta radość którą Próby emanują spowdowały, że już za życia autora miały kilka wydań, ale też i to że w nieco późniejszych czasach kontrreformacji trafiły na Indeks Ksiąg Zakazanych
Platon (427 p.n.e.-347 p.n.e.) uczeń Sokratesa, którego śmierć uważał za niewyobrażalną zbrodnię ateńskiej republiki napisał 35 dialogów. Platońska (w klasycznym przekładzie wraz z posłowiem, objaśnieniami i ilustracjami Władysława Witwickiego) Uczta należy do dialogów najważniejszych i ... najsłynniejszych, być może ze względu na temat, a jest nim miłość (eros) i jej różna formy, stopnie itp. Uczta zaliczana jest do średniego okresu twórczości Platona,uznawana bywa za jego największe osiągnięcie literackie (choć może już nie filozoficzne).
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?