Stanisław Ignacy Witkiewicz, pseud. Witkacy (1885-1939) - twórca o niezwykłej gamie zainteresowań i talentów malarz , pisarz (kilka powieści , m.in."Nienasycenie", "Jedyne wyjście", dramaty jak "Szewcy", "W małym dworku") fotografik, teoretyk teatru i wreszcie filozof. I to oryginalny, nawiązujący do monadologii Leibniza, ale nadający jej zupełnie nowego charakteru. Za swoje główne dzieło filozoficzne uważał, opublikowany w 1935 roku traktat Pojęcia i twierdzenia implikowane przez pojęcie istnienia. Leibnizowskie monady zastępuje Witkacy IP (Istnieniami Poszcególnymi - najprościej mówiąc cielesnymi, biologicznymi osobami, ale z ważnym elementem psychiczności; dzięki temu w IP jednoczy się duch-psychika z materią-ciałem), które otacza właśnie tajemnica istnienia, którą jest jedność w wielości i nieskończoność jego tak w małości, jak w wielkości, przy jednoczesnej konieczności ograniczoności każdego Istnienia Poszczególnego. Tajemnicą Istnienia jest zatem fakt, że człowiek pozostaje jednością mimo wielości jakości, które go konstytuują. Zaś zrozumienie struktury świata zbudowanego z Istnień Poszczególnych jest- zdaniem Witkacego - naczelnym zadaniem filozofii.
Stanisław Ignacy Witkiewicz, pseud. Witkacy (1885-1939) - twórca o niezwykłej gamie zainteresowań i talentów malarz, eseista, pisarz autor kilku powieści, m.in. „Nienasycenie", „Jedyne wyjście", „622 upadki Bunga” i kilkudziesięciu dramatów jak „Szewcy", „W małym dworku", także fotografik, teoretyk teatru i wreszcie filozof. I to oryginalny, nawiązujący do monadologii Leibniza, ale nadający jej zupełnie nowego charakteru. A także znakomity teoretyk sztuki, filozof estetyki.
W rozprawie Nowe formy w malarstwie i wynikające stąd nieporozumienia będącej dziełem z pogranicza filozofii (ontologii), estetyki i po prostu filozofii sztuki poza częścią dotyczącą malarstwa (w tym kompozycji obrazu, kolorystyce i harmonii kolorów), zajmuje się także Witkacy rozważaniami nad Sztuką Czystą. Zalicza do niej tylko malarstwo i muzykę Gdyż – jak pisze: Nazywamy je tak dlatego, że, wbrew twierdzeniu wielu „znawców sztuk plastycznych” i „ludzi muzykalnych”, treścią ich nie jest bynajmniej zdolność wywoływania czysto zmysłowego zadowolenia z powodu przyjemnych dla oka i cha kombinacji barw i dźwięków z jednej strony ani „przedstawienie pod indywidualnym kątem widzenia świata zewnętrznego” w malarstwie (…), tylko może dwa te rodzaje twórczości mają na celu u twórców pozbycie się uczucia samotności i przerażenia metafizycznego przez zobiektywizowanie oderwanej od osobowości i nie będącej jednością żadnego użytkowego przedmiotu jedności w wielości, co jest możliwym tylko przez stworzenie pod wpływem potencjalnej wizji… Ostatnią część rozprawy zatytułowaną „O zaniku uczuć metafizycznych w związku z rozwojem społecznym” poświęca autor kwestiom filozoficznym, socjologicznym i upadkowi sztuki (tak jak ją rozumiał Witkacy)
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?