Książka dr. Tomasza Dywana opowiada o kulturze mieszkańców południowo-wschodniego pogranicza dawnej Rzeczypospolitej, rozpatrywanej w kontekście kultu maryjnego. Popularyzowanie praktyk dewocyjnych wobec Matki Boskiej stanowiło fundament indywidualnych i zbiorowych postaw religijnych wiernych. Kształtowanie tych postaw poprzez propagowanie cudowności świętych miejsc i obrazów maryjnych to zasadniczy temat niniejszego opracowania.
Autor, nawiązując do badań nad wczesnonowożyną katolicką kulturą religijną, poszukuje odpowiedzi na pytanie: jak zbiorowe, a także indywidualne praktyki religijne, inspirowane przez opiekunów tych świętych miejsc, kształtowały światopogląd i codzienność peregrynantów należących do różnych stanów. W tym celu dr Tomasz Dywan przestudiował przede wszystkim liczne starodruki o treści dewocyjnej, a ponadto teksty archiwalne, które przedstawiają w dużej mierze korzyści płynące z kontaktu z sacrum oraz postulowane zachowania w sposób charakterystyczny dla epoki – schematyczny i często pobieżny.
Szeroko zakrojoną kwerendą źródłową zostały objęte głównie zabytki opisywane dotąd w niewielkim stopniu lub w ogóle nieznane badaczom. Dzięki temu Autor ukazuje zbiorową dewocję ze wszystkimi składającymi się na nią emocjami, które wyraźnie stanowią o regionalnej specyfice kresowej pobożności.
Książka Andrzeja Dobiecha pt. Z historii łowiectwa na ziemi łódzkiej. Myśliwi i stowarzyszenia łowieckie z lat 18501975. Kalendarium jest poświęcona tematowi o wielowiekowej, złożonej historii ukształtowanej przez rozwój ludzkości i gospodarki. Autor przypomina Czytelnikom, że łowiectwo ma bogatą kulturę wyrażającą się poprzez obyczaj, organizację, strój, narzędzia do polowania, tradycje, etykę i estetykę, artefakty kultury materialnej, malarstwo, muzykę i piśmiennictwo. Łowiectwo jest zawsze ściśle związane z gospodarką rolną, z życiem wsi, z leśnictwem i ochroną przyrody. Łączy różne środowiska ludzkie i pokolenia.Andrzej Dobiech opracował archiwalia łowieckie z lat 18501975. Druga połowa XX w. cechowała się bowiem dynamicznym rozwojem łódzkiego łowiectwa, powstało w tym czasie wiele nowych kół łowieckich i znacznie wzrosły rzesze myśliwych. Rok 1975 jest ważny jako cezura, ponieważ to wtedy nastąpiły zmiany w strukturze i organizacji Polskiego Związku Łowieckiego (PZL).Książka Z historii łowiectwa na ziemi łódzkiej zainteresuje z pewnością myśliwych z okręgów łowieckich PZL: łódzkiego, piotrkowskiego, sieradzkiego i skierniewickiego, ich rodziny i sympatyków tematu. Cenna okaże się także dla myśliwych i kolekcjonerów z innych rejonów kraju.Publikację wzbogacają liczne fotografie i reprodukcje.
Olbrzymia część zabudowy Łodzi w okresie najbardziej dynamicznego rozwoju miasta, do wybuchu pierwszej wojny światowej, wzniesiona została dzięki inwestorom reprezentującym stosunkowo wąską i zawodowo jednorodną grupę ludzi łódzkich przedsiębiorców.Książka przybliża w dużej mierze zapomnianą rolę łódzkich fabrykantów w budowaniu miasta. Przedstawia ich sylwetki jako inwestorów, fundatorów i mecenasów sztuki. Książka skupia się na prezentacji dokonań wielkich rodów istotnych z punktu widzenia historii sztuki. Bez inicjatywy i hojności fabrykantów oraz nawiązywanych przez nich kontaktów artystycznych Łódź byłaby pozbawiona większości obiektów, które uważane są obecnie za jej najcenniejsze dziedzictwo. Autor zwraca szczególną uwagę na to, że miasto rosło i piękniało dzięki samym łodzianom. Dobrze oddaje to sentencja umieszczona na jednym z piękniejszych budynków dawnej Łodzi, siedzibie Towarzystwa Kredytowego przy obecnej ulicy Pomorskiej Viribus unitis Wspólnymi siłami.Na całość publikacji składa się sześć rozdziałów, w których opisana zostanie działalność takich rodów, jak: Geyerowie, Scheiblerowie, Poznańscy, Heinzlowie i Kindermannowie.
Zdobił czy szpecił? Informował czy reklamował? Zachęcał do kupna konkretnego towaru czy dbał, by nazwa firmy zachowała się w pamięci pokoleń? Na pewno przyciągał wzrok.Neon, bo o nim mowa, to główny bohater książki Łódzkie neony Bartosza Stępnia.W okresie Polski Ludowej neon ubarwiał szary, monotonny obraz miast. Nocą rozjaśniał mroki, ożywiał ulice, wabił kolorami i bawił grafiką. Za dnia tracił na urodzie, stając się stelażem ze szklanych rurek.W PRL-owskiej Łodzi było ich wiele. Głównie znajdowały się na reprezentacyjnej ulicy miasta Piotrkowskiej. Najczęściej umieszczano je na fasadach budynków, tuż nad oknem wystawowym sklepu, montowano na wysięgnikach w poprzek ulicy czy na dachach.W okresie największej popularności, na początku lat 70. XX w mieście znajdowało się 419 reklam świetlnych, z czego 159 przy ulicy Piotrkowskiej.Bohater pierwszego planu zwięźle informował i zachęcał klientów do zakupu towarów (Bielizna, Konwalia), polecał korzystanie z wielu usług (Foto), przypominał klientom, że w tym właśnie miejscu istnieje konkretny zakład, dom handlowy czy instytucja (Dom Technika, Central, Kino Tatry)Dziś, choć trudno je znaleźć, fascynacja nimi nie ustaje. Ciekawe liternictwo i niebanalna grafika nadal inspirują.
Książka Aldony Plucińskiej Polskie zwyczaje rodzinne przedstawia obrzędowość związaną z drogą życia człowieka – od narodzin do śmierci, historię jego wzrastania duchowego. Składa się z pięciu rozdziałów: Zaślubiny, Narodziny do Nowego Życia (chrzest), Wzajemna jedność z Panem Bogiem (komunia święta), Umocnienie Chrześcijanina (bierzmowanie), W Drodze do Wieczności.
Autorka po raz pierwszy w historii polskiej etnografii opisuje polskie zwyczaje rodzinne w kontekście sakramentów świętych, które są fundamentem kultury chrześcijańskiej i dziedzictwa Polski.
Prezentowana pozycja zawiera bogaty materiał ilustracyjny, który uzupełnia tekst. Do publikacji dołączona jest płyta zawierająca utwory związane z każdym z sakramentów świętych.
Polskie zwyczaje rodzinne, podobnie jak poprzednia książka autorki Polskie Świętowanie. Adwent Gody Zapusty, może stać się miłym upominkiem dla najbliższych.
Kamil Śmiechowski w Łódzkiej wizji postępu zajął się tematem, który już od dawna czekał na przenikliwego i skrupulatnego badacza. Podjął się więc zadania, za którym w istocie kryło się wyzwanie. Dokonał rekonstrukcji oblicza społeczno-ideowego trzech pism: ,,Gońca Łódzkiego"", ,,Kuriera Łódzkiego"" i ,,Nowego Kuriera Łódzkiego"". Dzięki swojej imponującej pracy uzupełnił lukę powstałą w badaniach naukowych dotyczących łódzkiej prasy na przełomie XIX i XX wieku. Cezurę chronologiczną prezentowanej rozprawy otwiera ukazanie się pierwszego numeru ,,Gońca Łódzkiego"" w 1898 roku, zamyka natomiast wycofanie się władz carskich z Łodzi w 1914 roku i tym samym koniec pewnej epoki - życia miasta pod zaborem rosyjskim. Autor, analizując pisma reprezentujące postępowy, liberalno-lewicowy nurt w legalnej polskiej prasie codziennej Łodzi, odnosił się do rzadko poruszanych, lecz ważnych kwestii ideowych. Pytanie o kwestie światopoglądowe pozwoliło mu ustalić: do kogo, do jakich sił społecznych gazety te były skierowane. Śmiechowski zwrócił także uwagę na znaczenie polskiej prasy w czasach zaborów, podkreślił jej doniosłą, zdawałoby się już dzisiaj zapomnianą funkcję - instytucji społecznej. Jego dociekania służyły również namysłowi nad szerszymi zagadnieniami dotyczącymi wpływu łódzkiej prasy na życie społeczne miasta i związku głoszonych przez nią ideologii z poglądami łodzian. Łódzka wizja postępu wpisuje się więc w badania poświęcone dziejom i historii Łodzi, ,,polskiego Manchesteru"" w czasie jego wielkoprzemysłowego rozkwitu. Autorowi, historykowi i bystremu obserwatorowi życia społecznego, udało się włączyć w wielogłos o metropolii, będącej niegdyś niezwykłym tyglem kultur i narodów. Pracę uzupełniają aneksy i ilustracje.
Książka ,,Paskudne lata"" Jerzego Krzywika-Kazimierczyka przenosi czytelnika w trudne czasy okupacji. Pielęgnowane przez lata dziecięce wspomnienia autora, który w chwili wybuchu II wojny światowej miał jedynie siedem lat, zostały wreszcie uwiecznione na kartach książki. Opowiadania zamieszczone w publikacji przedstawiają najczęściej gorzkie i smutne doświadczenia łodzian. Nie brakuje w nich jednak charakterystycznego dla autora humoru i dystansu. Oczy dziecka poznającego świat widzą więcej niż dorosłego człowieka. Dorosłym łodzianom zajętym codziennymi, ,,poważnymi"" sprawami z pewnością umknęło wiele z przedstawionych przez autora historii. Ich bohaterowie to m.in. Rysiek, który obmyśla odważny plan zemsty na niemieckim oficerze, wzbudzając tym lęk nawet wśród opryszków z okolicznych bram, pan Kanfiszer, nieraz chodzący w mundurze SA, Willy, strażnik pilnujący warsztatów czy Jan Wolski, bliżej znany jako Herr Frey John. Dawne łódzkie ulice ponownie ożywają. Tym razem jednak nie jest tak kolorowo... Dowiedz się, jak zwykli mieszkańcy psuli szyki niemieckiemu okupantowi i odnajdywali się w tych ,,paskudnych latach"".
Przewodnik polskiej komunikacji lotniczej na rok 1933 jest to dwujęzyczne (polsko-francuskie) wydawnictwo, które było przeznaczone dla ówczesnych pasażerów Polskich Linii Lotniczych LOT. Poszczególne rozdziały zawierają praktyczne informacje. Przedstawiono w nich ogólne wiadomości o komunikacji lotniczej i o tym, jak przebiegał lot, omówiono także rodzaje samolotów znajdujących się w tamtym czasie we flocie firmy. Dla miłośników tematu z pewnością cenne będą zamieszczone rozkłady lotów i ich schematyczne przebiegi, a także informacje taryfowe oraz regulaminy.
Są takie wspomnienia, których nie zatrą lata i inne wydarzenia. Są miejsca i ludzie, do których tęsknimy przez całe życie. Pozostają w naszej pamięci również chwile i obrazy, które uporczywie i bezowocnie staramy się wymazać. Osób pamiętających drugą wojnę światową jest coraz mniej. Jedną z nich jest Tadeusz Pabin, autor publikacji ,,Chłopak z Przędzalnianej"". Jego książka jest opowieścią o tęsknocie do dziecinnych lat i rodziny, pierwszych zauroczeniach i przyjaźniach. Są to jednak także wspomnienia dziecka, a później młodzieńca, dotkniętego okrucieństwem wojny, chłopaka z zajętej przez hitlerowców Łodzi. Autor ze szczegółami opisuje lata okupacji, miejsca bliskie jego sercu - Księży Młyn, park Źródliska, do którego nie wolno było wchodzić Polakom, powojenną ulicę Piotrkowską, a także ważne chwile, m.in. moment wyzwolenia miasta przez wojska radzieckie. Kreśli swoją historię w charakterystyczny sposób, specyficznym, prostym językiem, tworząc niebywale sugestywne obrazy, dzięki czemu stajemy się świadkami wojennej codzienności i dowiadujemy się, jak zwykli łodzianie radzili sobie w tych trudnych latach. Książka ,,Chłopak z Przędzalnianej"" to oryginalna lekcja historii. Przepełniona atmosferą lat wojennych i powojennych oraz skrajnymi emocjami i osobistymi przeżyciami autora.
Zjawisko konwersji, co zgodnie podkreślają wszyscy badacze, przekracza granice każdej, nawet najbardziej skrajnej asymilacji. I choć motywy zmiany wyznania przez stulecia były prozaiczne (np. nadzieja na poprawę własnego bytu), to od końca XIX w. stawały się coraz bardziej skomplikowane kulturowo. Równie trudne do uchwycenia były techniki zacierania własnej tożsamości, dlatego że porzucenie wiary przodków na rzecz innej religii traktowano powszechnie jak kwestię niewygodną i wstydliwą. Nienawiść środowisk żydowskich wobec już ochrzczonych Żydów konwertytów (pogardliwie nazywanych przechrztami) oraz tych, którzy ich nawracali, przez stulecia pozostawała niezmienna.
Każdy, kto podjął się analizy konwersji Żydów na chrześcijaństwo w XX w., staje natychmiast wobec wielu trudnych pytań. Wynika to z tego, że motywów konwersji należy poszukiwać na granicy dwóch światów ? żydowskiego i chrześcijańskiego ? które tyle samo łączy, co dzieli. Tomasz Wiśniewski w prezentowanej publikacji zadaje więcej pytań, niż udziela ? najczęściej niejednoznacznych ? odpowiedzi. Skomplikowanemu zjawisku konwersji przyjrzał się przez pryzmat działalności jednej z największych organizacji szerzących chrześcijaństwo wśród Żydów na ziemiach polskich ? Misji Barbikańskiej w Białymstoku.
Reprint przewodnika po Gdańsku, który ukazał się w 1939 roku nakładem Gdańskiej Macierzy Szkolnej - organizacji działającej w latach 1921-1939, mającej w swych statutowych zadaniach organizację polskiego szkolnictwa na terenie Wolnego Miasta Gdańska. Poza częścią poświęconą turystycznym walorom miasta, w książce znajdziemy wiele ciekawych informacji praktycznych, które ułatwią poznanie życia mieszkańców oraz zobrazują stosunki z Rzeczypospolitą, np. sposób przekraczania granicy, przesyłania korespondencji, przepisy walutowe.
Śląska Kolej Górska, wiodąca u podnóża Sudetów, powstała w latach 1863-1867 na szlaku Görlitz/Węgliniec - Jelenia Góra - Wałbrzych. Architektura obiektów stacyjnych i drogowych obiektów inżynieryjnych szlaku stanowi jedno z wybitniejszych dzieł budownictwa kolejowego ówczesnej epoki.Górskie otoczenie miało wpływ na wyjątkową formę linii. Monumentalne obiekty stacyjne zaprojektował znany niemiecki architekt Hermann Cuno, natomiast budowę linii prowadził zasłużony dla budownictwa kolejowego radca budowlany Karl Malberg.Książka Architektura Śląskiej Kolei Górskiej Gorlitz/Węgliniec - Jelenia Góra - Wałbrzych ukazuje nieznane dotąd wątki historyczne z okresu budowy szlaku kolejowego, prezentuje głównych budowniczych i twórców tej kolei, przedstawia architekturę stacji kolejowych z uwzględnieniem ich lokalizacji przestrzennej, zastosowanego budulca, wystroju architektonicznego oraz rozplanowania funkcjonalnego wnętrz najważniejszych obiektów dworcowych.Wśród omawianych obiektów znalazły się dworzec w Węglińcu, który uzyskał wystrój na miarę dworców berlińskich, neorenesansowy dworzec w Jeleniej Górze, zbudowany z bloków jasnego piaskowca, a także kamienny neogotycki dworzec w Rybnicy, powstały z myślą o kuracjuszach przybywających do położonego w pobliżu uzdrowiska Cieplice.W książce ukazane zostały także obiekty inżynieryjne linii, przedstawione parametry techniczne mostów, wiaduktów, przepustów i tuneli.Publikację wzbogaca dokumentacja ikonograficzna, zarówno archiwalna, jak i współczesna.
Oddajemy w Państwa ręce książkę przedstawiającą historię budowy i eksploatacji linii kolejowej Kłodzko - Lądek Zdrój - Stronie Śląskie przebiegającej przez atrakcyjny turystycznie górski teren ziemi kłodzkiej, na szlaku prowadzącym do znanego uzdrowiska Lądka Zdroju. Dr Przemysław Dominas ? badacz dziejów komunikacji i transportu w Polsce i Niemczech ? w przystępny i ciekawy sposób opisuje potencjał gospodarczy regionu pod koniec XIX wieku. Zamieszczone w książce liczne zdjęcia z okresu budowy linii (koniec XIX w.), lat międzywojennych oraz czasów najnowszych uzupełniają tekst, a także ukazują, jak interesujący jest to krajobraz pod względem architektonicznym. Na fotografiach zostały utrwalone zabytkowe drewniane dworce o konstrukcji szkieletowej oraz mosty i wiadukty będące budowlaną wizytówką ówczesnej epoki. Autor wykorzystał w publikacji wiele nieznanych dotąd materiałów archiwalnych, informacje z ówczesnych periodyków o postępach w budowie i uroczystościach organizowanych z okazji uruchomienia linii. Po zaprzestaniu przewozów pasażerskich w 2004 roku liczne obiekty kolejowe przestały pełnić swoje pierwotne funkcje. W książce znajdą Państwo szczegółowe informacje dotyczące losów poszczególnych stacji w ostatnich dziesięcioleciach. Aby przybliżyć Czytelnikom przebieg linii Kłodzko - Lądek Zdrój - Stronie Śląskie, rozdziały zostały uzupełnione archiwalnymi planami wiaduktów, przepustów i mostów, mapami oraz rozkładami jazdy.
Polacy nie jedzą. Polacy ,,zakanszają"" - mówi Jerzy Krzywik Kaźmierczyk i zabiera nas w barwną podróż po dawnych łódzkich lokalach, serwujących wymyślne potrawy i zaspokajających przemożną chęć sfrustrowanego czy szczęśliwego Polaka do picia i ,,zakanszania"" właśnie. Autor, który na własnym podniebieniu doświadczył działania zakładów zbiorowego żywienia, jak nazywano wówczas lokale gastronomiczne, wspomina gospody, restauracje, bary - te popularne i te mniej znane. Gdzie szukać śladów dziada, pradziada, który zerwał się z babcinej smyczy? Może w ,,Café Mocca"" pije kawę w towarzystwie znanych artystów, w ,,Turystycznej"" delektuje się plackami ziemniaczanymi i kieliszkiem wódeczki, w ,,Delfinie"" prowadzi dysputy przy łososiu królewskim, turbocie i kergulenie czy w ,,Słoniu"" popija brizol z pieczarkami stoma gramami wódki i podziwia... malarskie próby Władysława Strzemińskiego. A być może uczestniczy w balu mlecznym w ,,Klubie Dziennikarza"", podczas którego łodzianie przypadkowo odkryli... malibu, topi smutki w bufecie na Dworcu Fabrycznym, mknie ,,czarną drogą"", wyjątkowo cenioną ,,w męskim świecie obowiązku nieustającego sprawdzania swoich sił witalnych"", czy jest na szlaku spragnionych i zmęczonych, który wytyczały kolejne szynkwasy na ulicy Kilińskiego.Przeliczy się jednak ten, kto liczy na podróż sentymentalną. Lorneta z meduzą to opowieść pieprzna, zakrapiana licznymi anegdotami, przyprawiającymi o lekki zawrót głowy. Intrygująca tytułem, prowokująca do wędrówek rozkołysanym krokiem... Jej lekturę ubarwią Wam rysunki znanego łódzkiego rysownika - Dariusza Romanowicza, a na końcowych stronach książki znajdziecie fotografie ponad dwudziestu punktów na ówczesnej gastronomicznej mapie Łodzi.
Książka "Ulice Łodzi" przedstawia wyjątkowe łódzkie ulice - ich mieszkańców, zabudowania oraz zaskakujące historie dotyczące naszego miasta.
Autor zaprasza czytelnika na wyjątkową wycieczkę po Łodzi, aby opowiedzieć m.in. jak powstawał plac Wolności, jaka jest prawda o ulicy Wschodniej, czy wielcy fabrykanci zdobyli swoje fortuny uczciwie, jaki był sposób Eitingona na sukces oraz co obecnie dzieje się w Łodzi.
Książka Tramwaje w Polsce przedstawia historię, rozwój, najważniejsze aspekty techniczne - taborowe i infrastrukturalne - wszystkich sieci tramwajowych, które funkcjonowały bądź funkcjonują na terenie naszego kraju w jego obecnych granicach oraz trzy działające na obszarach znajdujących się poza Polską.
Kolorowy Szczecin to najnowszy album Romana Czejarka, znanego kolekcjonera dawnych szczecińskich pamiątek oraz dziennikarza ogólnopolskiego radia i telewizji. Jest to jednak pozycja zupełnie inna od dotychczasowych.Każdy z nas jest przyzwyczajony do tego, że kiedy sięgamy po archiwalne zdjęcia mamy do czynienia z czarno-białą fotografią. Nic bardziej mylnego! Sto lat temu zdarzały się kolorowe ilustracje. Należały do rzadkości, ponieważ były drogie i wymagały ręcznego nanoszenia kolorów na tradycyjny druk.Roman Czejarek wybrał ze swojej bogatej kolekcji ponad 150 kolorowych rarytasów. Wszystkie pokazują Szczecin z przełomu XIX i XX wieku, czyli w latach największego rozkwitu. Na zdjęciach uwiecznione zostały: ulice, restauracje, sklepy, statki na Odrze, kościoły, teatry, mosty, dworzec i Wały Chrobrego. Każdą fotografię i kartkę autor opatrzył specjalnym opisem.Sprawdź, czy poznasz Szczecin sprzed ponad stu lat.
Książka Kolej Skwierzyna - Stare Babice jest interesującym rysem historycznym oraz oryginalną próbą analizy konserwatorskiej niepowtarzalnego w Polsce szlaku żelaznego zbudowanego w latach 30. XX w. jako pokłosie niemieckiej koncepcji Kolei Pogranicza.
Linia kolejowa Kłodzko - Kudowa Zdrój jest położona w wyjątkowo atrakcyjnym terenie górskim. Jej wysokie walory turystyczne współtworzy nie tylko architektura krajobrazu w formie krętego szlaku kolejowego, gdzie liczne serpentyny przecinają góry i wąwozy, lecz także oryginalna architektura kolejowa z dworcami z przełomu XIX i XX wieku, zachowanymi do współczesności. Bardzo atrakcyjny szlak kolejowy z tunelami, mostami i wiaduktami, reprezentującymi sztukę XIX-wiecznej inżynierii, poprowadzony jest przez trzy znane kłodzkie uzdrowiska: Polanicę, Duszniki i Kudowę Zdrój. Książka Przemysława Dominasa Kolej Kłodzko - Kudowa Zdrój opisuje tę linię z uwzględnieniem aspektów: historycznego, architektonicznego i eksploatacyjnego. Autor rozpoczyna od przedstawienia pierwszych działań prowadzących do budowy kolei, a kończy na wydarzeniach z 2013 roku, kiedy rozpoczęto kapitalny remont torowiska i podjęte zostały starania zmierzające do wznowienia przewozów pasażerskich na szlaku. Oddzielnie omawia problem połączenia Kudowy z Nachodem, przybliżając okoliczności towarzyszące krótkiemu istnieniu transgranicznego łącznika pomiędzy tymi miejscowościami. Następnie kolej zostaje ukazana od strony technicznej i eksploatacyjnej. Czytelnik pozna wydarzenia związane z budową oraz parametry szlaku kolejowego, poszczególnych mostów, tuneli, a także uzyska informacje na temat rodzaju pociągów kursujących na linii. Osobno autor przedstawia problem funkcjonowania poszczególnych stacji. Charakterystyka architektury najważniejszych obiektów stacyjnych pozwoli czytelnikowi w pełni docenić wysoką wartość opisywanych miejsc. Odkryjmy ponad stuletnią historię powstawania i funkcjonowania linii Kłodzko - Kudowa Zdrój! Książka została wzbogacona licznymi ilustracjami, archiwalnymi planami sytuacyjnymi stacji, mapami, rozkładami jazdy oraz fotografiami współczesnymi dokumentującymi stan obiektów w latach 2004-2013.
Książka Kolej w prowincjach poznańskiej i śląskiej - mechanizmy powstawania i funkcjonowania do 1914 roku ukazuje nieznane dotąd problemy administracyjne, zjawiska społeczne oraz architektoniczno-inżynieryjne wpływające na funkcjonowanie kolei w okresie jej najintensywniejszego rozwoju, przypadającego na XIX wiek. Istotą pracy jest zbadanie przemian, jakie niosło za sobą pojawienie się kolei, poprzez pryzmat osób, które przyczyniły się do jej powstania, dynamicznego rozwoju i sprawnego funkcjonowania. Tytułowe mechanizmy, czy inaczej reguły panujące podczas budowy i ewolucji kolei, przedstawiono poprzez zestawienie dwóch różnych pod wieloma względami prowincji - poznańskiej i śląskiej. Umożliwia to wydobycie złożoności problemu zarządzania wciąż rozrastającym się organizmem kolejowym w dwóch różnych narodowo prowincjach, ukazanie ewolucji i postępu myśli architektonicznej i inżynieryjnej oraz postaw społecznych wobec kolei.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?