Istnieją miasta, w których dzieje się magia. We Lwowie wystarczy być tylko przez chwilę, aby się w nim zakochać. Lwów między wojnami. Opowieść o życiu miasta 1918-1939zabiera Czytelników w podróż po ulicach tej niezwykłej metropolii. Razem z autorem zaglądamy do świątyń różnych wyznań, robimy zakupy w pasażu Mikolascha, zwiedzamy Krakidały (nieistniejącą już dzielnicę żydowską), w towarzystwie śmietanki towarzyskiej oglądamy premiery w kinie Palace, w radiu (w radjo!) słuchamy batiarskich dialogów Szczepka i Tońka mówionych w oryginalnym bałaku, w kawiarni "Szkockiej" toczymy z Banachem uczone dyskusje o przyszłości polskiej matematyki. A to tylko część czekających nas atrakcji.W sądzie przy ulicy Batorego emocjonujemy się najgłośniejszymi w II Rzeczypospolitej procesami. Na Cmentarzu Łyczakowskim oddajemy hołd Orlętom Lwowskim, poległym w obronie miasta. Na ulicach, wypełnionych trójjęzycznym gwarem, słuchamy miejskich ballad o pannie Franciszce i bandycie Białoniu. Dochodzą nas wieści o najnowszych aferach: w jaki sposób złodzieje dostali się do sklepu jubilerskiego w hotelu George, co dyrektor muzeum zrobił z prehistorycznym skarbem, a w co wrobiono dyrektora banku. Podczas lektury dowiemy się, jak woźny magistracki został Naczelnikiem Państwa, czym groziła wizyta w podrzędnym kinie, w którym domu straszyło i jak judaizm wpłynął na wynik pewnego meczu piłkarskiego.Książka składa się z kilkudziesięciu rozdziałów, dotyczących życia miasta. Wzbogacają ją liczne fotografie, które ukazują nowoczesny Lwów: targi przemysłowe, tramwaje, błyszczące nowością samochody, świetlne reklamy i elegancko ubranych ludzi. Znajdziemy w niej także ciekawostki i dane adresowe, które ułatwią poznanie dawnej lokalizacji wielu instytucji.Do książki dołączony jest bezpłatny dodatek - plan miasta z 1938 roku.
W latach międzywojennych Włocławek był największym miastem powiatowym ówczesnego województwa warszawskiego, i choć daleko mu było do metropolii, to jednak przeżył ważny okres rozwoju, co wyraźnie zaznaczyło się w jego strukturze, przestrzeni i architekturze. Substancja architektoniczna Włocławka lat międzywojennych jest zjawiskiem niemal niedostrzegalnym w ogólnopolskich badaniach tego okresu, choć z pewnością na taką uwagę zasługuje. Nie ulega wątpliwości, że to właśnie lata międzywojenne ostatecznie ukształtowały obraz centralnej części miasta; wówczas powstało sporo interesujących budynków, które w prowincjonalnej mikroskali były odzwierciedleniem zjawisk zachodzących w architekturze polskiej i europejskiej. Zajmują one znaczące miejsce w zabudowie miejskiej nie tylko pod względem liczby obiektów, tworzących niejednokrotnie całe enklawy architektoniczne, ale także jako mocny znak plastyczny, kontrastujący zarówno z dekoracyjnymi formami sprzed I wojny światowej, jak też z powojennymi blokami i niejednoznaczną, trudną jeszcze do ostatecznej oceny architekturą współczesną. Brak należytego rozpoznania architektury międzywojennej pod względem naukowym i artystycznym, a w konsekwencji brak świadomości co do jej znaczenia i wartości powoduje, że z przestrzeni miejskiej od dłuższego już czasu znikają kolejne, wartościowe realizacje.
Architektura użyteczności publicznej II Rzeczypospolitej 19181939. Funkcja to druga część cyklu autorstwa doktora Michała Pszczółkowskiego, poświęconego gmachom publicznym międzywojennej Polski. W pierwszej części autor skoncentrował się na zagadnieniach stylu i formy, proponując uporządkowaną klasyfikację nurtów międzywojennej architektury od tradycji po awangardę. W drugiej części skupił się natomiast na problemach dotyczących funkcji.Autor dokonał przeglądu różnych typów funkcjonalnych międzywojennej architektury użyteczności publicznej począwszy od architektury władzy (gmachy ministerstw, sądów, urzędów wojewódzkich i powiatowych), przez architekturę oświaty i nauki (szkoły, uczelnie i instytucje naukowe), kultury i rozrywki (muzea i biblioteki, teatry, kina, domy kultury), obiekty związane ze służbą zdrowia, gmachy bankowe, skończywszy na budynkach służących poczcie, komunikacji i transportowi. Przedmiotem dociekań autora jest specyfika poszczególnych typów, elementy składowe i powiązania funkcjonalne, analogie i zbieżności z architekturą europejską, a także ewolucja zasad projektowania w dwudziestoleciu międzywojennym.Książkę uzupełniają współczesne i archiwalne fotografie, a przede wszystkim liczne plany i trójwymiarowe schematy rozwiązań funkcjonalnych opracowane na podstawie oryginalnych projektów odnalezionych w polskich i zagranicznych archiwach.
W badaniach Michała Pszczółkowskiego specjalne miejsce zajmują studia nad architekturą toruńską, recenzowana książka będzie kolejną publikacją z tego zakresu. Tym razem autor przedstawił niezbyt docenianą architekturę ubiegłego stulecia, zresztą przesuwając nieco cezurę końcową – dla kilku obiektów realizowanych już w ostatniej dekadzie. Struktura książki jest klarowna, co powinno ułatwiać rozeznanie w problematyce architektonicznej omawianej epoki, zwłaszcza czytelnikowi bez specjalistycznego przygotowania. Zasługuje na podkreślenie, że przy popularyzatorskiej formie nie ucierpiała zawartość treściowa publikacji. W sposób rzetelny, a zarazem przystępny dla laika, autor zarysował najważniejsze w omawianej epoce tendencje estetyczne. Wyjątkowe znaczenie ma tu przybliżenie inwestycji budowlanych z okresu drugiej wojny światowej oraz socrealizmu przełomu lat 40. i 50. XX wieku, w odniesieniu do architektury toruńskiej funkcjonujących praktycznie poza świadomością społeczną.
Z recenzji wydawniczej
dr. hab. Andrzeja Majdowskiego, prof. UMK
Ratusze, szkoły czy szpitale w dwudziestoleciu międzywojennym pełniły nie tylko funkcje użyteczne, ale także zachwycały swoimi bryłami. Ten zachwyt podziela Michał Pszczółkowski, który w książce Architektura użyteczności publicznej II Rzeczypospolitej 1918-1939. Forma i styl opowiada, dlaczego architektura sprzed lat jest niezwykłą hybrydą tradycji i nowoczesności. Autor omawia najważniejsze budynki publiczne powstałe pomiędzy dwiema wojnami światowymi. Szczególną uwagę zwraca na gmachy wybudowane na kresach wschodnich, które przez wiele lat były zapomniane ze względu na powojenną sytuację polityczną, a z pewnością zasługują na uwzględnienie w dziejach architektury polskiej. Przedstawiając kolejne przykłady, kreśli opowieść, z której wyłania się tło historyczne - każdy gmach miał manifestować stabilność i potęgę państwa polskiego. Książkę uzupełniają fotografie oraz rysunkowe rekonstrukcje. Dla miłośników architektury niezwykle cenne będzie także przygotowane przez autora zestawienie ukończonych obiektów użyteczności publicznej II Rzeczypospolitej oraz wybranych niezrealizowanych inwestycji zaprezentowanych w tekście.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?