Książki o różnych religiach: chrześcijaństwo, islam, judaizm, historia religii i teologia, księgi kanoniczne i teksty święcone, religie Dalekiego Wschodu, religie pierwotne i starożytne, sekty, sanktuaria i cmentarze. Praktyczne przewodniki odnośnie wiary, kazania dla dzieci. Ksiązki o Maryi, o świętych, pisma święte nowego i starego testamentu, ewangelie, śpiewniki - zapraszamy.
Autor książki to wybitny znawca ikon i architektury cerkiewnej, kierownik Działu Sztuki Cerkiewnej Muzeum-Zamku w Łańcucie, przewodnik beskidzki, autor wielu opracowań dotyczących sztuki cerkiewnej dawnej eparchii przemyskiej. W tej starannie wydanej publikacji zostały zaprezentowane rzadkie, często nieznane dotąd, ikony z terenów Łemkowszczyzny, w tym XIV- i XV-wieczne ikony z cerkwi w Daliowej, Tyliczu czy Florynce ze zbiorów lwowskich. Publikacja składa się z czterech działów dotyczących kolejno: tradycji religijnej, architektury cerkiewnej, wyposażenia cerkiewnego i ikonografii. Pierwsza część książki poświęcona tradycji religijnej wprowadza czytelnika w świat cerkwi. Mówi o tym, że kształt świątyni – jej architekturę i wyposażenie, determinują wskazania o uniwersalnym charakterze, sformułowane na długo przed chrztem Rusi, których dotrzymywanie wcale nie musi stać w sprzeczności z pojawianiem się oryginalnych, właściwych poszczególnym regionom cech. Opowiada w jaki sposób lokalna Cerkiew, która na przestrzeni kilku stuleci zyskała własny koloryt, dochowuje wierności tradycji religijnej i podporządkowuje zasób stosowanych form plastycznych wymogom kultu. Aby było to możliwe, zarysowano tło historyczne oraz umieszczono w nim elementy sakralnego dziedzictwa. Autor jako część publikacji postanowił ująć opracowany redakcyjnie tekst swojego nauczyciela i mistrza śp. Jerzego Tura pt. ,,Architektura cerkiewna”. W oparciu o jego myśl i spostrzeżenia prowadzi swoje dociekania naukowe, uzupełnia je szkicami, sztychami i fotografiami archiwalnymi łemkowskich cerkwi. Budowlę, której wnętrze zdobią malowidła, wyposażoną w księgi, utensylia oraz inne ważne sprzęty ożywia i czyni Świątynią dopiero sprawowana w jej wnętrzu Liturgia, całe obrzędowe bogactwo i zgromadzeni na modlitwie wierni. Taka żywą cerkiew pokazana została w rozdziale trzecim. Ostatnia natomiast część poświęcona jest ikonografii, zostało w niej przedstawionych przeszło 250 stron wizerunków świętych z ikon z terenów Łemkowszczyzny. Nieocenionym źródłem do dziejów Łemkowszczyzny, jej poszczególnych parafii oraz badań nad kształtowaniem się i zróżnicowaniem języka pozostają liczne, często obszerne inskrypcje na obrazach, sprzętach cerkiewnych, elementach architektonicznych, nagrobkach, marginaliach ksiąg liturgicznych. Autor ,,Ikon i cerkwi Łemkowszczyzny” układa przed nami niesamowitą układankę, dzięki odpowiedniemu aparatowi poznawczemu i rekwizytom w postaci znajomości języka staro-cerkiewno-słowiańskiego ale też symboliki biblijnej, odsłania tajemnice, które do tej pory były przed nami ukryte w mistyce cerkwi. Uzupełnieniem książki są też analizy, rysunki pomiarowe i dokumentacyjne, projekty, opracowania paleograficzne z tłumaczeniami z języka staro-cerkiewno-słowiańskiego, wykaz świąt cerkiewnych, cyrylicki zapis liczbowy, datowanie w kalendarzu juliańskim i gregoriańskim oraz rozdział o księgach cerkiewnych.
Książka ta mówi o miłości miłości Boga do nas i naszej potrzebie miłowania się nawzajem. Słowa codziennych rozważań wypowiedziała św. Matka Teresa, ale inspirował je Ten, który jest Miłością. Każdy z nas może osiągnąć tę miłość przez medytację, modlitwę i ofiarę, przez intensywne życie wewnętrzne mówi św. Matka Teresa. Modlę się, abyście czytając jej słowa, zostali natchnieni do dzielenia radości miłowania ze wszystkimi, których spotykacie, najpierw w waszych domach, potem w sąsiedztwie, w szkole czy w pracy każdego dnia w roku. ze Wstępu Dorothy S. Hunt
„Kredkami do Nieba” może sprawić, że Dobra Nowina nie będzie dla dzieci jedynie abstrakcyjną opowieścią o tym, co wydarzyło się dwa tysiące lat temu w egzotycznym kraju. Dzięki ołówkom, farbom, nożyczkom te wydarzenia stają się czymś bliskim, a my: dzieci, rodzice, dziadkowie – jesteśmy ich uczestnikami. To jest bardzo ważne, bo przecież Ewangelia mówi do nas dzisiaj, gdy słuchamy jej w czasie mszy świętej lub czytamy ją po cichu. Ewangelia mówi do nas, a my możemy i powinniśmy odkrywać coraz głębiej sens tego, co Bóg pragnie nam przekazać. Dobrze jest próbować odnajdywać w niej nasze życie, a nie tylko traktować ją jako opowieść o tym, co się kiedyś wydarzyło. Gdy próbujemy sobie wyobrazić, jak wyglądały sandały na nogach Pana Jezusa, On staje przed nami i zaprasza, by iść za Nim.
Gdy próbujemy wyobrazić sobie drzewo, na które wdrapał się Zacheusz, od razu pytamy, gdzie było nasze miejsce w tłumie patrzących na Jezusa. Gdy idziemy z uczniami do Emaus, uczymy się szukać Jezusa w każdym, kto nam dziś towarzyszy. Jestem przekonana, że właśnie próba uchwycenia różnych szczegółów i ich zapisania, narysowania, odtworzenia, jest świetnym sposobem na przybliżenie treści Ewangelii.
Dzięki „Kredkom” historia narodzin, nauczania, śmierci i zmartwychwstania staje się naszą historią. Ona dzieje się teraz i teraz stawiane są nam pytania, na które musimy odpowiedzieć.
Może czasem każdy powinien wziąć kredkę i narysować pusty Grób…
Joanna, babcia
O głoszeniu i słuchaniu słowa Bożego – dzieło Humberta, powstałe w latach 1267–1277, świadczy o tym, iż jego autor był jednym z tych dominikanów, którzy nie tylko dbali, ale wręcz „walczyli” słowem i piórem o wykształcenie świętych, dojrzałych i skutecznych kaznodziejów. Dla Humberta głoszenie słowa Bożego było najwznioślejszym dziełem miłosierdzia względem bliźniego oraz najwyższą formą uwielbienia Boga. To dość oryginalne twierdzenie stanowi klucz interpretacyjny, pozwalający zrozumieć i właściwie odczytać wszystkie nauki zawarte w prezentowanym dziele.
Oznaką wielkiej sławy i czci jest wchodzenie na królewskie
komnaty z wielkim orszakiem; otóż dobry kaznodzieja nie wejdzie tam sam, lecz wprowadzi ze sobą wszystkich, których nawraca.
Emilka przeżywa trudny czas: nie ma przyjaciół, ma za to poczucie, że nic jej nie wychodzi i nikt jej nie rozumie. Dziewczynce wydaje się, że dla rówieśników liczą się tylko smartfony, ubrania i gry. W dodatku mama jest pochłonięta własnymi problemami i nie poświęca jej zbyt wiele uwagi.Życie Emilki zmienia się jednego dnia, a właściwie jednej nocy. Gdy mama jak co dzień życzy jej na dobranoc: ""Niech ci się przyśnią aniołki"" - anioł rzeczywiście przychodzi! Anioł Stróż w czasie niesamowitej podróży pokazuje dziewczynce przyczynę wielu problemów, z jakimi boryka się ona i jej rodzina. A przede wszystkim - prowadzi ją do Matki Bożej i Jej Syna, dzięki czemu wszystko zaczyna się układać...Anioł Stróż to książka skierowana do dzieci w wieku szkolnym, która przypomina, że jest Ktoś, kto cały czas troszczy się o nas i pomaga nam w odnalezieniu właściwej drogi. Pokazuje, że warto powierzyć swoje życie Bogu, bo z Nim nasze większe i mniejsze problemy są naprawdę znacznie łatwiejsze do rozwiązania.
Chorał w wykonaniu mnichów z tradycyjnego opactwa benedyktyńskiego Notre Dame de Triors we Francji z Niedzieli Trójcy Przenajświętszej oraz 2, 3, 4 i 5 Niedzieli po Zesłaniu Ducha Św. (czyli Niedziele zwykłe od 8. do 11.). Dodatkowo: Adoro te devote oraz antyfona Salve Regina Dodatkowo m. in. antyfona Alma Redemtporis Mater i motet Rorate coeli.Dołączona do płyty 64-stronicowa książeczka w twardej oprawie, zawiera nuty utworów (neumy), teksty łacińskie oraz przekłady na cztery języki: polski, francuski, angielski i niemiecki. Dodatkowo wzbogacona zdjęciami romańskich i gotyckich kościołów Europy.Chorał gregoriański jest przede wszystkim śpiewem własnym Kościoła Rzymskiego (Sobór Watykański II). W istocie, magisterium Kościoła, od Piusa X do Soboru Watykańskiego II i dalej przez Jana Pawła II i Benedykta XVI, nawołuje do kultywowania tego śpiewu oraz otwarcia na jego niosące pokój działanie, którego nie sposób doświadczyć we współczesnych celebracjach liturgicznych.W Kościele chorałowi gregoriańskiemu przysługuje honorowe pierwszeństwo - jako formie modlitwy i jako muzycznej sztuce sakralnej. Jest on wręcz punktem odniesienia przy ocenie wartości innych liturgicznych kompozycji. W oficjalnym piśmie z okazji stulecia tekstu św. Piusa X o chorale gregoriańskim, Jan Paweł II wyszczególnił trzy fundamentalne cechy charakteryzujące muzykę liturgiczną: świętość, piękno i uniwersalność. Obok powyższej myśli Soboru Ojciec Święty zawarł konkluzję: pośród różnych ekspresji muzycznych, które najlepiej spełniają wymogi muzyki sakralnej, a zwłaszcza liturgicznej, śpiew gregoriański zajmuje miejsce szczególne".
Na pierwszy rzut oka Carlo Acutis był zwyczajnym nastolatkiem. Tak jak wielu jego rówieśników uwielbiał kreskówki, filmy i gry komputerowe. Pasjonował się informatyką uważany był za komputerowego geniusza, lubił podróże, morze i spotkania z przyjaciółmi. Jednak wszystkich, którzy się z nim stykali, urzekała jego niezwykła uczynność, bezinteresowność i skromność. Sporą część swojego czasu poświęcał na pomoc kolegom i koleżankom w nauce, w parafii udzielał się jako wolontariusz, brał udział w wielu akcjach charytatywnych. Najbardziej jednak niezwykła była jego pobożność, a przede wszystkim umiłowanie Eucharystii, w której codziennie uczestniczył.W 2006 roku, w wieku 15 lat, Carlo zmarł na białaczkę, ofiarując swoje cierpienie za Ojca Świętego i Kościół. Pozostawił rodzinę, przyjaciół i kolegów w przekonaniu, że dane im było obcować z prawdziwym przyjacielem Boga.W 2016 roku został zakończony, pierwszy, diecezjalny, etap procesu beatyfikacyjnego Carla. Wedle słów prefekta Sekretariatu ds. Komunikacji Stolicy Apostolskiej, księdza Dario Vigano, może on zostać uznany za patrona Internetu.
Człowiek nie może być szczęśliwy bez religii, twierdził Immanuel Kant. Przedstawiciele niemieckiego Oświecenia, epoki ratio, będącej okresem kryzysu religii, ale i jej odnowy, stawiają odważne pytania o istnienie i nieistnienie Boga, jego transcendentny bądź immanentny sposób istnienia, akcentują także pogłębiający się kryzys jego poznania. Poruszane przez niemieckich filozofów i teologów kwestie metafizyczne są w literaturze i sztuce nie tylko obecne, ale i twórczo przetwarzane. Dzieje się tak również w kolejnych stuleciach. Nierzadko tekst literacki staje się ilustracją podjętych na nowo poszukiwań miejsca chrześcijaństwa w kulturze Europy.
Pod koniec XVIII wieku, między innymi za sprawą filozofii krytycznej Kanta, pytanie o możliwości zastąpienia chrześcijańskiej wizji świata mitologią stawiają najwięksi poeci przełomu XVIII i XIX wieku – m.in. Goethe i Schiller. Pytanie o (nie)istnienie Boga zadaje Jean Paul Richter w słynnym fragmencie powieści Siebenkäs, tak zwanej Mowie umarłego Chrystusa ze szczytu kosmicznego gmachu o tym, że Boga nie ma. W prezentowanym tu tomie Czytelnik znajdzie dwie różne interpretacje tego fragmentu, świadczące o tym, jak niejednoznaczne mogą być literackie wizje. Nieco później w literaturze niemieckiej ponownie ożywają pytania o związki chrześcijaństwa z pogaństwem (czego przykładem jest omówione w tomie opowiadanie Undine Friedricha de la Motte Fouqué). W niemieckim romantyzmie przeżycie duchowe staje się przedmiotem opisu roszczącego sobie prawa do autentyczności, a więc wykraczającego poza domenę z założenia fikcjonalnej narracji literatury (o czym świadczą spisane przez Klemensa Brentano pasyjne wizje siostry Anny Katarzyny Emmerich). Zjawisko przekraczania granicy między immanencją a transcendencją w sztuce i literaturze powraca na przełomie XIX i XX wieku. Analiza związków duchowości z estetycznymi przesłankami ekspresjonizmu w twórczości literackiej i artystycznej Ludwiga Meidnera staje się wyzwaniem dla badacza literatury poszukującego odpowiednich metod. Również najnowsza literatura dostarcza fikcjonalnych opisów eksplorujących osobiste przeżycie jakim jest np. śmierć kliniczna, czyniąc ze stanu zawieszenia między życiem i śmiercią punkt wyjścia także refleksji teologicznej. Związki teologii z literaturą i szeroko pojętą religijnością zostały omówione w artykułach poświęconych twórczości niemieckich poetów-duchownych, Heinricha Federera, Petera Dörflera i Josepha Wittiga oraz ludowym kalendarzom wydawanym w II połowie XIX i na początku XX wieku na Warmii.
Na niniejszy tom składa się kilkanaście prac literaturoznawców polskich i zagranicznych, analizujących związki literatury niemieckojęzycznej z filozofią, religią oraz sztukami wizualnymi od początku XVIII wieku do współczesności. Wśród poetów i pisarzy, których twórczość została tu omówiona, znaleźli się J. W. Goethe, F. Schiller, Heinrich von Kleist, Christoph A. Tiedge, Maria Waser, Paula Grogger, Ruth Hoffmann, Paula von Preradović, Hugo Ball, Rudolf Pannwitz, a także pisarze współcześni: Dieter Wellershoff, Uwe Timm, Daniel Kehlmann, Sybille Lewitscharoff, Sten Nadolny, Patrick Roth, Urs Widmer.
Zebrane przykłady pokazują, że utwory literackie i dzieła sztuki, powstałe na przestrzeni ponad 200 lat, często wchodzą w dialog z dyskursami posługującymi się innym, „nieliterackim” instrumentarium. Dlatego mówienie o Bogu, bogach, nieśmiertelnej duszy i doświadczeniach religijnych oraz zacieranie granic między literaturą a sztuką, filozofią i religią wymagają od literaturoznawcy nie tylko sięgnięcia po oczywiste kategorie i metody literaturoznawcze, ale także po narzędzia właściwe innym dziedzinom wiedzy – religioznawstwu, psychologii, historii sztuki.
Czy można zatem mówić o „duchowości poetyckiej”, o „poetyckiej religijności”, ewoluujących na przestrzeni wieków? Być może Czytelnik, zainspirowany przemyśleniami autorów niniejszego tomu, także podejmie te pytania.
Książka wpisuje się w 100. rocznicę objawień maryjnych, które miały miejsce w portugalskiej Fatimie w roku 1917. Wtedy przez sześć miesięcy (od maja do października) Matka Boża ukazywała się trojgu dzieciom: dziesięcioletniej Łucji dos Santos (1907-2005), późniejszej zakonnicy i służebnicy Bożej, oraz rodzeństwu: dziewięcioletniemu Franciszkowi (1909-1919) i siedmioletniej Hiacyncie Marto (1910-1920), obecnie błogosławionym.Publikacja składa się z sześciu części. Pierwsza z nich prezentuje przegląd wydarzeń, które odnoszą się do początków i historii Fatimy. Druga odsłania głównych bohaterów wizji sprzed wieku, a więc troje pastuszków. Trzeci rozdział zadedykowany jest samym tajemniczym spotkaniom z Aniołem oraz Matką Bożą, jak je zapamiętała i zrelacjonowała s. Łucja w roku 2002. Kolejny - dotyczy trzech części tzw. tajemnicy fatimskiej. Czytelnik pozna jej treść i prawdopodobne wyjaśnienie, szczególnie to związane z postacią Biskupa w Bieli. Piąty rozdział ukazuje związki św. Jana Pawła II z Matką Bożą Fatimską, a treść ostatniego przedstawia niektóre formy fatimskiej pobożności maryjnej oraz podaje przydatne i praktyczne informacje nt. portugalskiego sanktuarium.Książka jest ciekawie i bogato zilustrowana. Nie zabrakło też w niej quizu wiedzy o objawieniach w Fatimie.To ekskluzywne wydanie dzięki dużemu formatowi i twardej okładce staje się perełką w domowej biblioteczce.
Bł. Jordan z Saksonii był bezpośrednim następcą św. Dominika w kierowaniu zakonem. Adresatką jego listów była bł. Diana Andalo (1201-1236). Jordan poznał Dianę w 1222, będąc już prowincjałem Lombardii. W sierpniu 1223 Diana przyjęła z jego rąk habit dominikański i zamieszkała w klasztorze w Bolonii. Jordan napisał do Diany blisko 50 listów w latach 1222–1236. Łączyło ich wiele: dominikański habit, gorący temperament, silna wola, lecz przede wszystkim głęboka przyjaźń, której pasjonującą pamiątką jest niniejszy zbiór listów. Zbiór ten stawia autora w rzędzie mistrzów duchowości chrześcijańskiej.
Jedyne w Polsce wydanie Pisma Świętego stworzone specjalnie dla osób mających problemy ze wzrokiem.
Przygotowując wydanie konsultowaliśmy się z ekspertami w dziedzinie typografii celem dobrania jak najbardziej czytelnej czcionki.
Dzięki tej współpracy czcionka, którą wydrukowaliśmy nasze wydanie Nowego Testamentu jest nie tylko znacznie większa niż w innych wydaniach, ale także została specjalnie dobrana pod kątem kształtu liter, odstępów i wielkości poszczególnych elementów - wszystko po to, aby czytanie wymagało jak najmniejszego wysiłku.
Dzięki temu litery są bardzo wyraźne i łatwe do rozróżnienia, a zmęczenie wzroku przy czytaniu naszego wydania jest znacznie mniejsze niż w przypadku innych wydań.
Na gruncie dziejów oraz wiary i pobożności starożytnego Izraela wyrosły i okrzepły dwie religie: chrześcijaństwo i judaizm rabiniczny. Największy paradoks polega na tym, że są one całkowicie autonomiczne, a zarazem nierozerwalnie ze sobą złączone rozlicznymi więziami. Innym paradoksem jest to, że przez prawie dwa tysiące lat, które upłynęły od narodzin chrześcijaństwa i judaizmu rabinicznego, wyznawcy obydwu religii skutecznie współdziałali... we wzajemnym oddalaniu się od siebie. Dlatego trzeba cierpliwie wydobywać i przypominać to, co nas łączy, a zarazem uświadomić sobie, jak wiele wykopano głębokich i dzielących nas przepaści. Proces separacji został zapoczątkowany jeszcze za życia Jezusa i w początkach istnienia Kościoła apostolskiego, a następnie był ustawicznie pogłębiany w pierwszych stuleciach ery chrześcijańskiej. Właśnie tej zapalnej problematyki dotyczą rozważania zamieszczone w niniejszej książce. Stanowi ona kontynuację poprzedniej, opatrzonej tytułem Starożytny Izrael. Od Abrahama do zburzenia świątyni jerozolimskiej przez Rzymian, która zawierała syntetyczny wykład historii i religii biblijnego Izraela. Na jej podłożu, o czym przesądziła sprawa mesjańskiej i Boskiej tożsamości Jezusa, dokonało się rozejście dróg Kościoła i Synagogi.
Ks. prof. zw. dr hab. Waldemar Chrostowski
Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego
Przewodniczący Stowarzyszenia Biblistów Polskich
KSIĄŻKA ZOSTAŁA NAGRODZONA PRZEZ STOWARZYSZENIE WYDAWCÓW KATOLICKICH NAGRODĄ FENIKS 2014 W KATEGORII KSIĄŻKA AUTORA ZAGRANICZNEGO
Właśnie dlatego książka i opisane w niej sposoby odnawiania i ożywiania parafii nie są kolejną teorią, którą może uda się dostosować do rzeczywistości. Nie są schematem wymyślonym za biurkiem, który w zderzeniu się z konkretnymi wspólnotami i ludźmi rozsypie się w proch. Są zaś żywym świadectwem drogi, która już została przebyta i która oczywiście ciągle jeszcze stoi otworem, stwarzając wciąż nowe możliwości. Wszystko to już z zachwytem oglądałem i tego doświadczałem, mając jednocześnie niezwykły apetyt na kolejne rozdziały tej niezwykłej wspólnoty i ludzi, którzy ją tworzą.
(ze Wstępu o. Adama Szustaka OP)
Ks. Jacek Socha - ur. 30.06.1969 r. w Gdańsku, prezbiter archidiecezji gdańskiej, doktor teologii UKSW w zakresie teologii moralnej, od 2009 roku proboszcz parafii pw. św. Mikołaja w Gdyni-Chyloni, interesuje się teologią nowej ewangelizacji oraz myślą współczesnych teologów, m.in. Ronalda Rolheisera i Toma N. Wrighta.
Kinga Frąckowska
ur. 26.06.1986 r. w Słupsku, mgr teologii KUL, doktorantka na WT UMK w zakresie teologii biblijnej, przedmiotem jej zainteresowań są księgi prorockie Starego Testamentu, zwłaszcza Księga Ezechiela, oraz kwestia powołania prorockiego chrześcijan.
" Książka wpisuje się w 100. rocznicę objawień maryjnych, które miały miejsce w portugalskiej Fatimie w roku 1917. Wtedy przez sześć miesięcy (od maja do października) Matka Boża ukazywała się trojgu dzieciom: dziesięcioletniej Łucji dos Santos (1907-2005), późniejszej zakonnicy i służebnicy Bożej, oraz rodzeństwu: dziewięcioletniemu Franciszkowi (1909-1919) i siedmioletniej Hiacyncie Marto (1910-1920), obecnie błogosławionym.
Publikacja składa się z sześciu części. Pierwsza z nich prezentuje przegląd wydarzeń, które odnoszą się do początków i historii Fatimy. Druga odsłania głównych bohaterów wizji sprzed wieku, a więc troje pastuszków. Trzeci rozdział zadedykowany jest samym tajemniczym spotkaniom z Aniołem oraz Matką Bożą, jak je zapamiętała i zrelacjonowała s. Łucja w roku 2002. Kolejny – dotyczy trzech części tzw. tajemnicy fatimskiej. Czytelnik pozna jej treść i prawdopodobne wyjaśnienie, szczególnie to związane z postacią Biskupa w Bieli. Piąty rozdział ukazuje związki św. Jana Pawła II z Matką Bożą Fatimską, a treść ostatniego przedstawia niektóre formy fatimskiej pobożności maryjnej oraz podaje przydatne i praktyczne informacje nt. portugalskiego sanktuarium.
Książka jest ciekawie i bogato zilustrowana. Nie zabrakło też w niej quizu wiedzy o objawieniach w Fatimie.
To ekskluzywne wydanie dzięki dużemu formatowi i twardej okładce staje się perełką w domowej biblioteczce."
Czym jest miłosierdzie i jak okazywać to miłosierdzie innym, gdy ma się zaledwie naście lat? Autor, w mądry i jednocześnie bardzo przystępny sposób, rozważa i objaśnia młodemu człowiekowi wszystkie uczynki miłosierdzia dla duszy i ciała. Odnosi je do życia i wskazuje drogę, którą powinien podążać chrześcijanin. W książce znajdziemy liczne odniesienia biblijne, pytania, pomagające zastanowić się nad swoim postępowaniem i podejściem do drugiego człowieka i wreszcie zadania, jakie warto przed sobą stawiać.
PIERWSZA POLSKA KSIĄŻKA O BOJOWNIKACH ISLAMSKICH. DŻIHAD WIDZIANY OD ŚRODKA.
Relacja naocznego świadka z najbardziej zapalnych miejsce świata:
wojna domowa w Syrii, wojna w Czeczenii,
zamachy w Turcji i Egipcie, Państwo Islamskie.
Historia porwania opowiedziana przez zakładnika.
W piwnicy, nie wiedząc, czy we śnie, czy na jawie, myślałem o żonie, o liście osób i kontaktów, którą jej zostawiłem na wypadek, gdybym zniknął. Jak to wszystko przetrwa? Co zrobi?
Mogłem mówić, ale tylko w myślach. Mówiłem: zrób to, potem to… Wysyłałem jej słowa w modlitwach i w ciszy, wtedy kiedy nikt się nami nie interesował, o nic nie pytał. W chwilach spokoju, gdy nie bombardowali. W ciszy przed bitwą, którą z upływem czasu słychać było coraz bliżej, wyraźniej i głośniej.
Fascynująca i przerażająca książka Marcina Mamonia — dziennikarza i reżysera filmów dokumentalnych, pracującego w miejscach objętych konfliktami zbrojnymi — który w 2015 roku, razem z fotografem Tomaszem Głowackim, został porwany w Syrii przez Al-Kaidę.
Tytułowi bracia to nieformalna społeczność wszystkich bojowników, których pomimo różnic łączą wspólne ideały. Nazywają się braćmi, nawet jeśli nigdy się nie spotkali. Nie znają swoich imion, najwyżej pseudonimy. Walczą na różnych frontach, w innych organizacjach, mówią różnymi językami. Mają wszystkich przeciwko sobie, a jednak wciąż się nie poddają.
Kim są ludzie, którzy, powołując się na Allaha, toczą wojnę na całym świecie? Dlaczego powstańcy walczący kiedyś o wolność stali się dżihadystami? Ilu z nich jest narzędziem w rękach służb specjalnych?
Co jest źródłem determinacji braci, braku skrupułów, a w końcu okrucieństwa? Dlaczego porywanie ludzi, torturowanie i zabijanie zakładników dla niektórych z nich nie jest niczym nagannym?
Mamoń pisze o swoich wieloletnich doświadczeniach z braćmi. Niektórzy już nie żyją, inni są na szczytach list poszukiwanych terrorystów. Opowiada o pobycie w obozie szkoleniowym dla ochotników islamskich w Gruzji i Czeczenii, o nocnych spotkaniach w miejscach bez adresów na Ukrainie, Bliskim Wschodzie i Kaukazie. Pisze o nielegalnym przekraczaniu granic, o ucieczkach pod gradem kul, o świadomości, że jest się celem dla snajpera i o internetowym czatowaniu z dżihadystami.
Opisuje też szczegóły swojego porwania i uwolnienia.
Marcin Mamoń tematyką Bliskiego Wschodu i terroryzmu zajmuje się od ponad 20 lat – jako jedynemu polskiemu i jednemu z pierwszych dziennikarzy na świecie udało mu się dotrzeć do wielu ważnych przywódców islamskich bojowników i zdobyć ich zaufanie. Wojna braci to także wstrząsająca relacja naocznego świadka konfliktu w Syrii – o zbrodniach popełnianych przez reżim Al-Asada i nierównej walce toczonej przez rebeliantów.
Niesamowita lektura i wyjątkowe zdjęcia Tomasza Głowackiego. Wojna braci to opowieść o wspólnocie ponad granicami państw, prawdziwym niepokojącym braterstwie broni.
O czym marzy Bóg?
Pamiętam, jak ponad dziesięć lat temu stałem przy ścianie w kościele, w którym odbywało się całodniowe spotkanie modlitewne. Dopiero co spotkałem pastora o imieniu Mike, z którym korespondowałem mailowo. Mike był pastorem wspaniałego kościoła w mieście Utica, w stanie Nowy Jork. Przysunął się do mnie i powiedział: „Bill, Bóg szuka miasta, które będzie należało w całości do Niego. Kiedy je znajdzie, to miasto wywoła efekt domina w całym kraju”. Moje oczy zabłysły.
Odpowiedziałem, że wierzę, iż dotyczy to mojego miasta, Redding w Kalifornii. Mike powiedział to samo odnośnie swojego miasta. Oczywiście to nie był wyścig pomiędzy miastami. To był wyścig z uciekającym czasem. Jakieś pół godziny później stałem nieopodal w tym samym rzędzie z pewną kobietą, którą znałem już od kilku lat. Była prorokinią.
Podeszła do mnie i powiedziała: „Bill, Bóg szuka miasta, które będzie należało w całości do Niego. A kiedy już je znajdzie, to miasto wywoła efekt domina w całym kraju”. To było słowo w słowo to samo, co Mike powiedział mi przed trzydziestoma minutami. Moje serce zaczęło płonąć, świadome, że właśnie dane mi było poznać fragment Bożego serca.
Takie wydarzenia są czymś więcej niż tylko miłym zbiegiem okoliczności. Są czymś więcej niż słowem zachęty, które ma pomóc nam na naszej drodze usianej trudnościami. Te słowa są wspaniałą deklaracją serca Boga, które niosą zaproszenie do wypełnienia Jego pragnienia. Już od jakiegoś czasu nosiłem w sobie marzenie o przemianie mojego miasta, jednak dopiero od tamtego wydarzenia mój sposób myślenia zmienił się na zawsze.
fragment książki
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?