Polecamy całą serię najlepszych książek psychologicznych. Znajdziecie tu najciekawsze i najbardziej popularne poradniki i podręczniki. Setki tytułów, do których chętnie się wraca. Polecamy szczególnie książkę psychiatry Viktora Frankla, która opisuje jego traumatyczne przeżycia z obozów koncentracyjnych podczas II wojny światowej oraz podstawy jego metody leczenia zaburzeń psychicznych. To jedna z najbardziej wpływowych książek w literaturze psychiatrycznej. Ponadto proponujemy również słynną książkę autorstwa Cialdini Robert B.To znakomita książka z dziedziny psychologii społecznej, prezentująca techniki wywierania wpływ na ludzi.
Relaks jak chuj. Więcej niż relaks. Wielki, kurwa, relaks. Sztuka relaksu. Relaks większy niż życie. Relaks ci się należy. Relaks nie jest taki drogi. Relaks pod kontrolą lekarską. Relaks DIY. Tak dawno nie miałeś relaksujących wakacji. Zapracowałeś sobie na relaks. Relaksuj się jak gwiazda. Trochę masz sraczkę, to masz tu, proszę, relaks. Zastąp niechciane nudne życie głębokim relaksem. Relaks taki, którego zaznałaś w tej wczesnej fazie życia, kiedy wszystko było zdziwieniem, ciekawością, a czas nie płynął. Relaks, którego już nawet nie pamiętasz.
Śmieszny ten relaks, jest taki amerykański.
Przeplatające się historie trzech koleż�anek, z których każ�da zmaga
sie z jakimś uzale�żnieniem. Jedna z nich jest uwikłana w toksyczny
związek z mężczyzną, który leczy się psychiatrycznie. Wszelkie
próby uwolnienia się od niego są nieskuteczne i wreszcie kończą się
pobiciem. Druga z koleż�anek nie widzi szans na znalezienie dobrej
pracy w naszym kraju. Wpada w depresję, którą leczy chorobliwa
masturbacja. Trzecia jest dziennikarka, która maniakalnie stara się
być idealna. Zapada na nowoczesną odmianę anoreksji, która
charakteryzuje się obsesyjnym zdrowym od�żywianiem i niewielką ilością
przyjmowanego pokarmu.
Pewnego czerwcowego dnia zgłoszono zaginięcie 21-letniej Weroniki. Rozpoczyna się medialny
spektakl. Ze zniknięciem dziewczyny powiązany jest Kwiatek, który żongluje słowami i wydarzeniami
tak, by porwać „publiczność”. Jego manipulacje i kłamstwa stają się częścią swoistego „reality show”,
opartego na ludzkiej tragedii.
Kryminał? Sensacja? Dramat psychologiczny? Dziennik przeplatany relacjami na żywo? „Fakir z Ipi” to
przede wszystkim trafna i bardzo smutna diagnoza kondycji polskiego dziennikarstwa. Marek Kochan,
zainspirowany aferą wokół „mamy Madzi” tworzy analogiczną historię, w której media podają
okrucieństwo i nieszczęście jako danie główne.
Los Angeles, połowa lat 60. Znajdujący się wiecznie na haju, lekceważący wszelkie normy strojów i obyczajów prywatny detektyw „Doc” Sportello, regularny czytelnik i prenumerator czasopisma „Nagie Nastoletnie Nimfetki”, dostaje cynk od swojej byłej dziewczyny Shasty o planowanym porwaniu jej obecnego przyjaciela, potentata budowlanego Michaela Wolfmanna. Niedługo potem znika nie tylko Wolfmann, ale i Shasta. Dręczony wyrzutami sumienia Doc próbuje rozwiązać zagadkę ich zaginięcia. Przemierza rozległe metropolis, napotykając na swojej drodze zblatowanych gliniarzy z Bjornsenem „Wielką Stopą” (ksywka nadana z racji preferowanej przez niego metody wchodzenia do budynków) na czele, motocyklistów z faszyzującego Bractwa Aryjskiego, surferów, narkomanów, rockmanów, szmuglujące prochy stewardesy, a także złowrogą i tajemniczą organizację Złotego Kła, związaną niepokojąco blisko z „agencjami kontroli i nadzoru”. Nikt nie ufa nikomu, miasto ogarnięte jest paranoją. Prowadząc śledztwo, Doc odkrywa mimochodem „wadę ukrytą” amerykańskiej cywilizacji, która skazuje ją na upadek.
Opowieść o dwóch światach zamkniętych w dwóch pokojach. W jednym, pośród pamiątek z przeszłości, żyje Fausta, bliska krewna doktora Faustusa, która, jak on i miliony kobiet, chce za wszelką cenę odzyskać młodość. Ale Mefisto się nie pojawia. Fausta syci się więc młodością Seni, mieszkanki drugiego pokoju, i jej kochanka. Dziewczyna jednak ponad wieczną kobiecość Fausty przedkłada wolność - w uczuciach i w twórczości. Fausta stawia kabałę i życie obu kobiet radykalnie się zmienia…
Nowe odkrycie w literaturze skandynawskiej.
Czy o tym, kim jesteśmy, decydują jedynie procesy neurobiologiczne, zachodzące w naszym mózgu?
Mia cieszyła się, kiedy jej mąż znów zaangażował się w ich związek, który jeszcze niedawno przechodził poważny kryzys. Jednak gdy Frederik podczas rodzinnych wakacji doznaje ataku nerwowego, okazuje się, że powodem zmian jego osobowości jest guz mózgu. Wkrótce wychodzi na jaw, że mężczyzna w tajemnicy przed rodziną dopuścił się milionowych oszustw.
Kobieta musi teraz chronić siebie i syna przed mężem, który zmienia się w nieobliczalną, obcą osobę. Obsesyjnie śledzi wyniki najnowszych badań neurologicznych, próbując zrozumieć, jak to możliwe, że mężczyzna, z którym tworzyła wieloletni związek, mógł stać się kimś zupełnie innym. Szuka odpowiedzi na pytanie, z kim tak naprawdę spędziła trzy ostatnie lata, najszczęśliwsze w ich małżeństwie.
Czy rzeczywiście posiadamy duszę – czy może nasza osobowość jest jedynie splotem neuronów, świetlistych plamek na ekranie rezonansu magnetycznego? Jungersen dociera do najgłębszych zakamarków natury ludzkiej, oferując nam lekturę niezwykle wartościową i skłaniającą do myślenia.
„Midtjyllands Avis”
Christian Jungersen z niemal perwersyjną precyzją portretuje najdrobniejsze gesty bohaterów, dotykając najważniejszych pytań o znaczenie takich zjawisk jak miłość, dusza, wolna wola, wina i odpowiedzialność, wierność i zdrada.
„Politiken”
Książka oparta na refleksji o życiu w jego różnych odsłonach. Wielowątkowa opowieść o przyjaźni i miłości, ale też o chorobie, pozostawionej ludzkiej arogancji, prowadzącej do śmierci. Kompozycja poruszających treści skłania do przemyśleń przechodzących w bezsilną złość wobec niesprawiedliwości tego świata. Świata, który w swym napędzonym kole powinien zwolnić, aby uznać to, co najcenniejsze...
Debiut zainspirowany autorefleksją.
W małym, cichym miasteczku Castle Rock pojawił się potwór : wygląda jak spokojny, przyjazny bernardyn, lecz w jego umyśle czai się szaleństwo. Stał się bezlitosną maszyną do zabijania - tym groźniejszą, że zupełnie nieprzewidywalną. Cujo robi rzeczy straszne, ale reakcje ludzi, wstrząśniętych jego bezwzględnością, są nie mniej przerażające...
Drogi Panie,
Nigdy nie piszę, bo choć znam zasady, brak we mnie poezji. A wiele trzeba by poezji, bym potrafiła wyrazić, jak ważny jest Pan dla mnie. Prawdę mówiąc, zawdzięczam Panu życie…
Balsan najpierw nie chciał otworzyć listu, odstraszyła go kiczowata papeteria w róże. Ale gdy w końcu to zrobił, przeczytał go tyle razy, że nauczył się go na pamięć.
Dzięki niemu poznał Odette, która udziela lekcji radości. Wie, że nie trzeba mówić: „co za paskudna pogoda”, tylko: „jaki piękny deszczowy dzień”.
Ale nawet radosna Odette nosi w sobie ranę. Nie wierzy w uczucie Balthazara. Mówi mu, że jest w jej życiu tylko przechodniem. Co musi się wydarzyć, by dała się przekonać?
Odette i inne historie miłosne to baśniowa opowieść o miłości, a zarazem przypowieść, w której Schmitt z czułością opisuje lęk przed uczuciem i poszukiwanie szczęścia.
– W naszym ogrodzie jest robot – poinformowała mnie Amy.
– Dlaczego w ogrodzie miałby być robot?
Nie odpowiedziała.
– Amy, czy znowu zapomniałaś zamknąć tę cholerną bramę?
Wychyliłem się przez okno najdalej, jak potrafiłem. Faktycznie, w ogrodzie był robot.
Tang jest robotem, który wymaga naprawy. Ben jest mężczyzną, który czuje się całkowicie złamany. Żaden z nich nie jest w stanie wytłumaczyć, jak to się stało, że zagubili się w swoim życiu, ani przewidzieć, jak wiele może im dać ich wzajemne spotkanie.
Robot w ogrodzie to czarująca i wzruszająca opowieść o niezwykłej przyjaźni iędzy zagubionym w życiu mężczyzną a niezwykłym robotem, który ma trudności ze zrozumieniem ludzkiego „dlaczego”,ale nie ma problemów ze zrozumieniem miłości.
Robot w ogrodzie to książka dla wielbicieli Alfa – każdy z nich, czytając książkę, będzie miał przyjemne deja vu. Uczuciowy i wzruszający Tang przypomina także E.T. z filmu Stevena Spielberga, a sama autorka nawiązuje w powieści do robota R2D2 z Gwiezdnych Wojen George’a Lucasa.
Deborah Install - dotychczas pracowała w uniwersytecie i jako copywriter w agencji marketingowej. Swoją debiutancką powieść napisała podczas urlopu macierzyńskiego. Prawa do publikacji nabyli: S. Fischer Verlage (Niemcy), Piemme (Włochy), Grijalbo (Hiszpania).
Powieść w siedmiu częściach, w której nic nie jest tym, czym się zrazu wydaje, a skutki tragicznego wypadku w zaskakujący sposób mogą zmienić losy miłosnych konfiguracji. Przypadkowy gest nieznajomej staje się dla pisarza inspiracją do napisania książki, aby anonimowa kobieta zyskała miejsce w pamięci potomnych. Miłosny trójkąt Paula i Laury oraz jej siostry Agnes, w którym gorączkowe poszukiwanie miłości służy określeniu samych siebie i ocaleniu przed zapomnieniem. Historia J.W. Goethego, genialnego pisarza, którego dzieła odcisną piętno na dziejach świata, i Bettiny, młodej kobiety, która poprzez kontrolę spuścizny Goethego stara się zapewnić sobie swoistą nieśmiertelność. Kundera w dowcipny, inteligentny i nieco złośliwy sposób wykłada czytelnikom, czym w istocie jest pragnienie nieśmiertelności.
Wspaniała kontynuacja Majsterki, uhonorowanej Nagrodą Pulitzera! Po śmierci ukochanej córki Charles pogrąża się w coraz głębszym mroku. W jednej tragicznej sekundzie świat zewnętrzny nagle traci całe znaczenie. Odurzony lekami i alkoholem mężczyzna kontempluje wspomnienia, żyje w świecie retrospekcji i widm. Wędruje po miejscach, których od wieków już nie ma. Spotyka ludzi, którzy zmarli dawno temu. Enon sprzed lat zrasta się z Enon teraźniejszym. Miraże się materializują, a świat wokół Charlesa coraz bardziej się odrealnia. Enon to studium cierpienia i samotności. Oniryczna i poetycka, pełna smutku opowieść o stracie, żałobie i szaleństwie.
Kolejna, siódma już książka Anny Winner to "Wracam z niepamięci" - historia młodego Szweda, który w wyniku urazu traci pamięć. Pobity do nieprzytomności i ciężko chory zostaje przewieziony do klasztoru buddyjskiego w Laosie. Tam leczą jego ciało, ale pamięć mu nie wraca. Nie wie kim był ani jak znalazł się w klasztorze. Przywdziewa szaty klasztorne i przez lata żyje jako rezydent Vet Inte. Mnisi pomagają mu odzyskać pamięć za pomocą medytacji i seansów hipnotycznych. Następuje metamorfoza - w miarę odzyskiwania fragmentów wspomnień z niedowarzonego młokosa rodzi się mądry, dojrzały mężczyzna, który postanawia naprawić zło wyrządzone wielu ludziom.
Przesłaniem książki jest dobro, które czynione anonimowym ludziom wraca z nawiązką. Losy bohatera pokazane są na barwnym tle egzotycznych scenerii: szwedzkiej, greckiej, tajlandzkiej, laotańskiej, nawet chińskiej. Nie braknie też ciekawych szczegółów z życia w klasztorze buddyjskim, opisów obyczajów i wierzeń.
Ta ciekawa, mądra i wzruszająca pozycja zasługuje na polecenie jej jak najszerszej publiczności.
„Historia mroczna i fascynująca”. Le Dauphiné Libéré
Trzymający w napięciu thriller psychologiczny zgłębiający studium obsesji i obłędu.
Cloé Beauchamp, wiceprezeska dużej paryskiej agencji reklamowej, jest przekonana, że ktoś ją obserwuje. Obecność obcej osoby wyczuwa na ulicy, w pracy… a nawet w domu.
Ze swoich lęków i podejrzeń zwierza się najbliższym i znajomym. Oni jednak uważają to za przejaw obsesji. Tylko inspektor Alexandre Gomez wierzy, że Cloé mówi prawdę.
A cień wciąż za nią podąża...
„Niezwykle ekscytująca powieść”. Metro
Jest wieczór, godzina 21, po upalnym dniu, teraz naprawdę przyjemnie. Siedzę sobie w moim ślicznym balkonowym ogrodzie (pelargonie, aksamitki, wietrzny dzwon, bluszcze, słoneczniki i iglaki) w sukience bez rękawów, z bosymi stopami.
Maleńkimi łyczkami sączę Martini Bianco z cytryną i lodem, pogryzam winogrona i brzoskwinie. Przy nogach stary pies liże moją stopę. Czarna kotka Noemi kombinuje, jak wskoczyć na balustradę balkonową. Miła sytość. Sesin było dla mnie bardzo dobre, choć trudne, bo choruję. Przez ostatnie dwa dni w Falenicy mój kawałek białej ściany wydawał mi się absolutnie wystarczającym powodem do życia. Każdy krok niósł pokój. Zapach kaszy i cynamonu był jak symfonia. Dobę po skończeniu wracałam do Gdyni w stanie namiętności. Tylko czytałam, pisałam i piłam wodę, ale żyłam w stu procentach.[...] Pociemniało, prawie już nie widzę liter. Czarna kotka siedzi koło białego posążka Buddy.
Przytulam Cię z miłością.
"Sabina, zdominowana przez rodziców rehabilitantka, podejmuje pracę w luksusowym domu starości. Szybko okazuje się, że nie radzi sobie z podstawowymi obowiązkami, chociaż za wszelką cenę chce udowodnić, że jest idealnym pracownikiem. Rzeczywistość okazuje się jednak odległa od jej wyobrażeń, wciąż ją zaskakuje. Jest rozdarta pomiędzy oczekiwaniami rodziców a lojalnością wobec pacjentów. Chciałaby zadowolić wszystkich, zapominając o własnych potrzebach i własnym życiu.
„Życie teoretycznie” to powieść poruszająca, pozwalająca spojrzeć na świat oczami głównej bohaterki. Jej emocjonalna chwiejność, uzależnienie od rodziców, egzaltacja i brak poczucia kontroli nad własnym losem, zderza się tu z zachłannym pragnieniem korzystania z życia osób, które są u jego schyłku.
To jest proza o kimś, który sam o sobie powie, że nie ma wielkich pieniędzy, ani luksusowego auta, ale ,że nie chciałby żyć inaczej. Dlatego, że będąc blisko ludzi czuje się wolny i potrzebny. Niezależnie od przypadłości losu, trudnych osobistych wyborów, dramatycznych wydarzeń, które nie omijały jego pozornie szare życie. To jest książka o współczesnym Syzyfie , który jest wychowawcą w ośrodku, który ma pomóc w rehabilitacji młodzieży uzależnionej od alkoholu czy narkotyków. Autorka pokazuje nie tylko zmagania samego bohatera z tymi uzależnieniami, ale ze społeczną znieczulicą, brakiem pomocy, z pozorowanymi działaniami różnych instytucji czy urzędów. To, że każdy przypadek, każdy kontakt z potencjalnym pacjentem jest inny wydaje się oczywiste. Ale tak naprawdę, w praktyce, okazuje się, że takie stwierdzenie nie oddaje niczego. Nie przespanych nocy, codziennych zmagań, trudnych dialogów, działań, które tylko z pozoru są zastępcze. Zaprzecza temu różnorodność stosowanych terapii. Ich skala jest imponująca , zawsze w pełnej symbiozie z grupą, choć indywidualne rozmowy są równie ważne, jak organizowane przez wychowanków imprezy artystyczne czy sportowe. Najważniejsza jest aktywność i komunikacja, w grupie i poza nią. Dotarcie do samego siebie. Próżno by szukać w tej prozie nadętego i szkodliwego dydaktyzmu, to jest nieustający dialog serca, wiedzy, intuicji i rozumu. Dlatego, tak naprawdę, bohaterem tej książki jest , wciąż zmieniająca się , ta mała , borykająca się ze swoim losem społeczność. Ta proza to kilkanaście obrazów- rozdziałów, które wiąże narracja bohatera. Jego opowieści , zwierzenia, dialogi z samym sobą, przywoływane intrygi, zaskakujące retrospekcje czyta się jak znakomity kryminał. Ta proza wciąga, poprzez swój dramatyzm, humanitarne przesłanie, sugestywne ujęcie tematu. Styl bowiem oszczędny i funkcjonalny może zaimponować . W swej kreacyjności i ekspresji nawiązuje do prozy znanych przed laty prozaików Józefa Łoźińskiego czy Jana Rybowicza. Gorąco polecam.
CO BY BYŁO, GDYBY DWÓCH GENIALNYCH PISARZY ZMIERZYŁO SIĘ W WALCE NA WYOBRAŹNIĘ? A GDYBY STAWKĄ MIAŁO BYĆ ŻYCIE KOBIETY, KTÓRĄ OBAJ KOCHAJĄ...?
M.A. Trzeciak po raz kolejny zaskakuje. Jej powieść wciąga jak wir na niebezpiecznych wodach jeziora, jak tornado, które przechodzi, zostawiając za sobą same zniszczenia. Fenomenalnie opowiedziana historia Kiki, Kary, Karo, Karoliny Klementyny nie pozwoli o sobie zapomnieć.
Wszystko zaczyna się w dniu, kiedy w życiu obu pisarzy pojawia się tajemnicza Kika Kain. Jej przeszłość przepełniona jest niezwykłymi historiami, a ona sama okazuje się odgrywać w życiu twórców znacznie ważniejszą rolę, niż ktokolwiek mógłby się spodziewać...
Wspaniała, porywająca i zaskakująca lektura! M.A. Trzeciak zabiera Czytelników w fascynującą podróż w głąb ludzkiej psychologii i przekracza granice wyobraźni.
Cóż byłoby warte nasze życie bez fantazji? Fantazji, która potrafi ukryć prawdę i jednocześnie ją wynaturzyć, skazując na wyobcowanie. Gdybyście mieli szansę pożonglować czyimś życiem, zacierając różnicę między tym co rzeczywiste, a co wymyślone – podjęlibyście się tego wyzwania? Zanim odpowiecie na to pytanie, przeczytajcie "Dwa życia Kiki Kain" i poznajcie historię stworzoną piórem Marty A. Trzeciak - pełną zagadek, pełną nieprawdopodobnych sekretów. Być może bowiem fantazja jest bardziej niebezpieczna, niż Wam się do tej pory wydawało...
M.A. Trzeciak – pisarz, naukowiec, refleksyjny żartowniś. Prowadzi warsztaty kreatywnego pisania i myślenia, robi doktorat na międzywydziałowych studiach, pisze w nurcie realizmu magicznego. Trenerka i sędzia Odysei Umysłu, stypendystka Stypendium Kulturalnego Miasta Gdańska, zdobywczyni wyróżnienia COSTERINA. Prywatnie znana po prostu jako „Trzeciak”.
Alchemik otwiera te drzwi w naszej duszy, o których istnieniu wolelibyśmy zapomnieć. Każe marzyć, podążać własnym powołaniem, podejmować ryzyko, pójść w świat i wrócić wystarczająco śmiałym, by stawić czoła wszelkim przeszkodom.
Baśniowa, alegoryczna opowieść o wędrówce andaluzyjskiego pasterza jest tłem do medytacji nad tym, jak ominąć życiowe pułapki, by dotrzeć do samego siebie.
Alchemia Paulo Coelho to tajemna wiedza o prawdzie i jej dwóch obliczach. Autor burzy wszelkie bariery bojaźni, które powstrzymują strumień naszych pragnień. Potrzeba Alchemika i jego światowy rozgłos są oczywiste, albowiem lektura książki przemienia w złoto nawet najbardziej zaśniedziałe sprężyny ludzkich marzeń.
Mateusz Stawicki to młody chłopak mieszkający na Bronowicach – jednej z najniebezpieczniejszych dzielnic Lublina. Mateusz dorasta w trudnych realiach blokowiska, gdzie królują pijaństwo, patologia i prawo pięści. Nękany przez ojca alkoholika, próbuje odnaleźć swoje miejsce zarówno w świecie ulicy, jak i rodzinnego domu, w którym nikt z domowników nie zaznaje spokoju.
„Bękart” to wstrząsające studium alkoholizmu oraz oparta na faktach historia patologicznych relacji rodzinnych. To opowieść o radzeniu sobie z przeciwnościami losu, poszukiwaniu własnej tożsamości i twardym życiu na osiedlu. Bezkompromisowy język narracji z elementami czarnego humoru wiernie oddaje rzeczywistość otaczającą bohaterów, nadając jej żywy i namacalny wymiar. Wartka fabuła, dbałość o szczegóły oraz mocno zarysowany konflikt między ojcem a synem czynią „Bękarta” niezwykle interesującą powieścią społeczną.
Kamil Cywka – ur. w 1983 roku w Ciechanowie, ale od najmłodszych lat mocno związany z Lublinem. Zawodowo zajmuje się tłumaczeniami, a z zamiłowania jest pisarzem, publicystą i dziennikarzem obywatelskim. Prowadzi bloga pod adresem www.kamilcywka.pl, na którym promuje wolność, świadomość i samodzielne myślenie. „Bękart” jest jego debiutem literackim.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?