Ten dział kierowany jest do pasjonatów podróżnictwa, którzy poszukują nowych, nieznanych miejsc. Dla tych co uwielbiają podróże i związane z nimi doznania i przygody polecamy szeroki wybór reportaży podróżniczych, literaturę podróżniczą, pamiętniki, opowiadania, albumy, mapy, magazyny podróżnicze. Główne atrakcje i szalki turystyczne, egzotyczne miejsca, opisy najpiękniejszych miejsc w Polce i na świecie, piękne fotografie przedstawiające potężne budowle, miejsca pamięci, kunsztowne dzieła sztuki i piękno natury. Przewodnik po polskich i światowej klasy muzeach i prezentowane w nich dzieła sztuki.
Ryba z baranią głową żyła, a być może żyje jeszcze do dziś w Morskim Oku. Tetmajer przytacza nazwiska znajomych górali, którzy widzieli ją "na własne oczy". Wojtek Samek strzelał nawet do tej ryby, a inny góral opowiada, że "jechała z pół stawu z oździawionym pyske w biały dzień". Miała to być ryba ogromna, a na owym baranim łbie między oczyma tkwił podobno wielki diament. Sceptycy utrzymują, że najprawdopodobniej była to wydra, tę wersję podtrzymuje też znany tatrolog Józef Nyka. Ale widział to kto wydrę z baranią głową i w dodatku z diamentem między oczyma? Bezwzględnie wersja z rybą brzmi prawdopodobniej... Ta i 500 innych opowieści umilą niejeden wieczór pełen wspomnień o Waszych tatrzańskich "wyrypach". Jedna z najciekawszych książek o Tatrach, jaką kiedykolwiek napisano, teraz w nowej odsłonie. Zadawajcie pytania i zgadujcie. Czytajcie i bawcie się razem z autorem Czesławem Momatiukiem. 55 zagadek panoramicznych, dodanych do nowego wydania, jeszcze bardziej uatrakcyjni tatrzańską "zgadywankę". Radości...
Kiedy przemieszczamy się w górę doliny Piawy, nie sposób nie poczuć, że otacza nas wyjątkowy krajobraz. Naturalny, a jednocześnie zamieszkany wsie i osady, jakby wrośnięte w tę dolinę, mają wielowiekową historię, otaczające je góry zaś emanują wspaniałym, autentycznym urokiem. Dolina Zoldo dzięki masywom Civetta i Pelmo stanowi niejako przedsionek ikonicznych, pocztówkowych Dolomitów.Ten przewodnik przedstawia imponująco rozległy, zróżnicowany i zaskakujący obszar, ograniczony od południa przez surowe, pionowe skalne turnie masywu Schiara, a na północy przez majestatyczny, samotny masyw Marmarole. Oprócz via ferrat, wytyczonych w tym terenie, książka zawiera opisy licznych zabezpieczonych szlaków. To malownicze trasy, gdzie jedynym odgłosem przełamującym ciszę bywa chrzęst pod stopami wędrowca.
Niniejsza publikacja to doskonały poradnik dla wszystkich, którzy ma rzą o podróżowaniu z plecakiem na plecach i poznawaniu nowych, czę sto odległych od cywilizacji terenów. Posiadanie umiejętności surviva lowych jest niezbędne podczas typu wypraw. Z tej książki dowiesz się m.in. jak właściwie wyposażyć plecak i skompletować swój surviva lowy niezbędnik, jak wybudować tratwę i jak komunikować się w lesie. Nauczysz się też czytania i rysowania map, rozpoznawania tropów zwie rząt czy szukania pożywienia. Nie zabraknie też pomysłów na zabawy terenowe i porad dotyczących sztuki kamuflowania.
Tym razem Patrick Deville podróżuje po Amazonii – od Brazylii po Ekwador, od Belém nad Atlantykiem do Santa Elena nad Pacyfikiem i dalej – na Wyspy Galapagos. W podróży towarzyszy mu syn. Płynąc wraz z nimi w górę jednej z największych rzek świata na pokładzie parowca „Jangada”, poznajemy burzliwe dzieje regionu – od wypraw konkwistadorów poszukujących w dżungli legendarnego Eldorado, poprzez niezwykłe przygody odkrywców i naukowców - od La Condamine’a po Alexandra von Humboldta czy Charlesa Darwina - losy tych, którzy dorobili się tutaj na zbieraniu kauczuku, a potem stracili całą fortunę, po brazylijskie podróże pisarzy takich jak Bernanos czy Zweig oraz antropologów, jak Lévi-Strauss. Mieszając gatunki, Deville snuje swoją literacką opowieść o świecie, przywołując na świadków takie postaci jak Montaigne, Blaise Cendrars, czy Roger Casement. Wnioski, jakie wyciąga z poczynionych w Amazonii obserwacji, nie są budujące: „Od dwudziestu dwóch lat podróżowałem po świecie i próbowałem wyrobić sobie opinię na temat burzliwych przemian historycznych i politycznych, do których dochodziło po feralnym roku 1860, kiedy to trwała w najlepsze druga rewolucja przemysłowa. Mój wniosek był jeden: niezależnie od konfliktów i perypetii związanych z rozwojem technologii, najważniejszym zagrożeniem stawał się obecny kryzys klimatyczny”.
Trzydzieści niesamowitych dni ze wschodnimi krajobrazami w tle Ewa od lat marzyła, by rzucić wszystko i ruszyć na Wschód: najpierw koleją transsyberyjską dojechać aż do Irkucka, a następnie pójść za ciosem i kolejnymi pociągami przez mongolskie stepy dotrzeć aż do Chin. Udało się i… tak właśnie powstała ta książka! Oto zapis szalonej, trzydziestodniowej wyprawy przez świat wschodnich kultur, odmiennych mentalności i niecodziennych krajobrazów widzianych zza okna rozpędzonego pociągu. W lekki i humorystyczny sposób opowiada o paradoksach życia w Moskwie, nostalgicznym bezkresie mongolskich stepów czy fascynującym chaosie charakterystycznym dla Pekinu, Szanghaju i Hongkongu. Czy ty też dasz się uwieść pełnemu kontrastów Wschodowi?
Ewa Nowak: Urodziła się w Warszawie w 1988 roku. Ukończyła studia prawnicze oraz studium prawa rosyjskiego. Współpracuje z producentami spożywczymi z Syberii poprzez import ich unikatowych wyrobów do krajów unijnych. Pasjonatka motocykli – jej kolekcja składa się z ponad dwustu pięćdziesięciu sztuk miniaturowych jednośladów. Podróżniczka – przemierza świat koleją, ponieważ uważa, że w ten sposób lepiej pozna kulturę danego narodu. Miłośniczka tradycji i architektury Wschodu – głównie Rosji, którą stale odkrywa.
Nowe, rozszerzone wydanie bestsellerowej książki Bartka Kieżuna, znanego w blogosferze jako Krakowski Makaroniarz. „Italia do zjedzenia” została nagrodzona Nagrodą Magellana 2018, za najlepszy przewodnik kulinarny roku. "Italia do zjedzenia" jest to wyjątkowym połączeniem książki kulinarnej i subiektywnego przewodnika po Włoszech. W środku znajdziemy historię kuchni i sztuki opatrzoną zdjęciami z licznych podróży autora do Italii. „Moja książka jest efektem wielu lat podróży do Włoch i zdobywania wiedzy o kulinariach i włoskiej sztuce, którą uwielbiam tak samo jak włoskie jedzenie. Może być po prostu książką kucharską, ale może też być przewodnikiem po różnych zakątkach Italii. Można w niej znaleźć nieco anegdot o włoskiej historii, o tym jakie dzieje mają za sobą słynne dania kuchni włoskiej. Wszystko po to, by zrozumieć jak z wielkim, nie tylko kulinarnym dziedzictwem, mamy do czynienia na półwyspie Apenińskim.” Bartek Kieżun Bartek Kieżun - dziennikarz kulinarny i bloger związany z magazynem Kukbuk. Z wykształcenia antropolog kultury, z zamiłowania kucharz. Miłośnik książek, nie tylko kulinarnych. Publikuje w magazynie Kukbuk. Stale współpracuje z Radiem Kraków i portalem Wirtualna Polska. W przerwach w pisaniu i gotowaniu prowadzi Miejsce Sklep – galerię z polskim dizajnem lat sześćdziesiątych. Absolwent krakowskiej Szkoły Sommelierów. Pierwszy polski zdobywca Barilla Cup. Jako kucharz gotuje i karmi, prowadzi warsztaty, organizuje wyjątkowe kolacje degustacyjne oraz sędziuje na konkursach kulinarnych. Jego pierwsza książka „Italia do zjedzenia” została nagrodzona Nagrodą Magellana 2018, za najlepszy przewodnik kulinarny roku.
Bartek Kieżun dociera do odległych zakątków Europy, by przywieźć stamtąd opowieści o Orient Expressie, Konstantynie, intrygujących restauracjach, o których wiedzą tylko wybrani, i najlepszych przystawkach do raki. W jego książce „Stambuł do zjedzenia” miasto to jawi się jako kulinarne królestwo gotowe, by je odkryć. Nie od dziś wiadomo, że najlepsze wyprawy to te bez mapy w ręce. Bartek wie to doskonale, dlatego w Stambule, kierowany intuicją i poleceniami znajomych, dociera do zakamarków zapomnianych przez turystów. I właśnie dzięki temu powstał przewodnik kulinarny pełen opowieści o wielkiej historii, pachnący bakłażanem i wyjątkowy jak turecki dywan.
Po Włoszech, Portugalii i Stambule nasz naczelny smakosz rusza w podróż po Hiszpanii. Będzie jak zawsze – pięknie, interesująco i smacznie. Wśród anegdot o kraju basków znajdziemy współczesne i tradycyjne przepisy z regionu, który bardzo chętnie odwiedzają Polacy. Książka, poza tym że jest świetnie przygotowana, ma jeszcze jedną zaletę. Pozwala nam wyruszyć w podróż, nie ruszając się z kuchni, a nawet kanapy, bo z Kieżunem nie trzeba gotować. Można go po prostu smakować. Strona po stronie.
Z drugim tomem spacerownika zwiedzimy południowy obszar centrum Katowic, który po przyłączeniu w 1922 roku miasta do Polski, stał się reprezentacyjną częścią dynamicznie rozwijającej się stolicy autonomicznego Województwa Śląskiego. Ważnym czynnikiem wpływającym na rozwój świetnej, wówczas nowoczesnej architektury modernizmu, stylu międzynarodowego czy funkcjonalizmu, jak nazywano ówczesne odmiany, inspirowane dziełami Le Corbusiera czy Bauhausem, była rywalizacja między autonomicznym województwem śląskim a wschodnią częścią należącej do Niemiec rejencji opolskiej o to, która z nich jest nowocześniejsza i bardziej przyjazna do życia. Dzięki temu możemy dziś tę część miasta nazwać stolicą polskiej moderny.
Wędruj swoją własną ścieżką w Bieszczadach.Ta książka to opowieść, a jednocześnie wędrówka po Bieszczadach, zaproszenie do tego, by poznawać je coraz głębiej. To zachęta, by nie tylko zachwycać się pięknem tego cudownego miejsca, ale też uczyć się słuchać i patrzeć, bo tylko wtedy Bieszczady pozwolą się naprawdę odkryć i obdarują wędrującego całym swoim bogactwem.Adrian Markowski, który sam od długich lat wydeptuje bieszczadzkie szlaki, jest niezwykłym przewodnikiem. Prowadząc pewnie czytelnika przez drogi i bezdroża, przeszłość i teraźniejszość Bieszczadów, zaprasza, by każdy szedł swoją własną ścieżką, wskazując tropy, zachęca, by podążać nimi na swój własny sposób. A przede wszystkim - opowiada nie tylko, dokąd, ale i jak wędrować.Adrian Markowski - pisarz i poeta, autor tomu opowiadań ""Sąsiady"" (zekranizowanego przez Grzegorza Królikiewicza), tomiku piosenek ""Niebo nad Caryńską"" oraz książek dla dzieci ""Na tabliczkę sposób nowy, sama wchodzi ci do głowy"" i ""Na dzielenie sposób nowy, samo wchodzi ci do głowy""; dziennikarz, redaktor i tłumacz.
Po Tajemnicach Caravaggia i Toskanii, jakiej nie znacie autor przygotował kolejny bestseller, tym razem zaprasza nas na wędrówkę po Rzymie. Książka ma charakter osobisty, autor oprowadza nas po swoim ukochanym mieście, po miejscach dobrze znanych, jak i zakątkach, o których mało kto wie. W gawędziarskim stylu opowiada o sztuce, historii, obyczajach, kuchni i atmosferze odwiedzanych miejsc. Razem z autorem spoglądamy na Rzym przez pryzmat dzieł wybitnych artystów: Michała Anioła, Rafaela, Caravaggia czy Berniniego, w mieście apostołów Piotra i Pawła docieramy do początków cywilizacji chrześcijańskiej. Autor zachęca nas, by w Rzymie odpocząć, np. pośród pinii na wzgórzu Janikulum, przy fontannie na Piazza Navona lub w uroczych restauracjach i kafejkach na Zatybrzu. To z pewnością najpiękniejszy przewodnik. Bogato ilustrowany uwrażliwia na piękno sztuki, piękno natury i piękno człowieka. Warto wybrać się w tę podróż, nawet nie wychodząc z domu.Dlaczego warto przeczytać tę książkę?Autor pełni w książce funkcję towarzysza wędrówek Czytelnika po Rzymie. W lekki i przystępny sposób dzieli się swoim osobistym doświadczeniem licznych pobytów w tym mieście, podpowiada, które miejsca warto odwiedzić, co w czasach popularności mediów społecznościowych czyni ten przekaz szczególnie atrakcyjnym. Ktoś, kto do tej pory deklarował, że nie interesuje się sztuką, z pewnością zmieni zdanie.Odbiorcy książki:Wszyscy, którzy planują urlop w Rzymie, kupując tę książkę, otrzymają bezcenną pomoc, aby ten czas spędzić w pasjonujący sposób.Miłośnicy sztuki i kultury otrzymają porywającą lekturę ubogaconą pięknymi zdjęciami.Wszyscy zainteresowani ciekawą książką, nawet pozostając w domu, będą mogli poczuć się jak w Rzymie.
Kolejna książka autora „Spalić paszport”. Franciszkanin Bogusław Dąbrowski spędził prawie dwadzieścia lat w Ugandzie. Jak długo można wytrwać na misji, kochać Afrykę, nie zatracając swego zapału, wiary, sensu życia w innej kulturze? Nie wiedząc, czy nadal się jest białym czy już czarnym? Co robić, by nie uciec w aktywizm i pracoholizm? Książka zaczyna się od upadku. Ojciec Bogusław, porwawszy się „z motyką na Afrykę”, w pewnym momencie trafił do szpitala, gdzie spotkał doktora Darabelę - lekarza mędrca: „Jest ojciec przemęczony, trzeba zwolnić tempo życia - usłyszał. – Tylko jak to zrobić? Mam za dużo obowiązków. – Ojciec wszystko robi za szybko. Nawet oddycha za szybko. Niech ojciec podpatruje przyrodę… Wszystko ma swój rytm. Noc i dzień – tak oddycha świat. Po powrocie do Kakooge zabrałem się do solidnej pracy, przede wszystkim nad sobą. Najpierw w codziennej medytacji uwzględniłem odpowiednie oddychanie… Przeczytałem z Księgi Rodzaju fragment o tym, jak Bóg tchnął oddech w pierwszych ludzi ulepionych z ziemi, dając im życie. Czytałem go już wiele razy w życiu, ale tym razem interpretowałem go zupełnie inaczej. Co innego z niego wyciągałem. A więc oddech to życie! Eureka! Bóg stworzył dzień i noc – oddech świata.” Niesłychanie autentyczne wyznanie, by przestać poprawiać Pana Boga. A do tego cudowne reportaże z miejsc w Afryce, do których nie trafia się jako turysta.
Sekretne życie miejsc i ludziUkryte skarby, śmiertelne zarazy, kontrowersyjne mariaże, fałszywi egzorcyści i brawurowe fortele każdy krakowski zaułek skrywa jakiś sekret, za każdym rogiem czai się tajemnica. Tętniące życiem ulice i budynki Starego Miasta od wieków są świadkami rozmaitych zdarzeń.W kolejnym bogatym w fakty i anegdoty tomie Autor, miłośnik i znawca kultury, sztuki i historii Krakowa, zdradza sekrety miasta i jego mieszkańców. Swoją barwną opowieścią zachęca, by z książką w dłoni ruszyć ulicami Starego Miasta i krok po kroku śledzić jej bohaterów.Michał Rożek (19462015) historyk sztuki, członek Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Krakowa, współtwórca cyklicznych programów telewizyjnych w TVP Kraków, współzałożyciel i redaktor kwartalnika Kraków oraz długoletni współpracownik Dziennika Polskiego. Napisał kilkaset rozpraw i artykułów poświęconych głównie historii i sztuce krakowskiego grodu. W Wydawnictwie WAM opublikował . Tajemnice zabytków Krakowa, Zwiedzamy Kraków w trzy dni, Z dziejów sztuki polskiej oraz Altera Roma. Święte miejsca Krakowa.
Kuba – rajska wyspa nazwana Perłą Morza Karaibskiego jest swoistym skansenem z idyllicznymi plażami i zagubionymi w czasie mieszkańcami o ogromnym temperamencie, tańczącymi w rytm ekspresyjnej muzyki. Podróż przez ten odmienny, osobliwy świat niezmieniony przez współczesność z elementami unikalnego synkretyzmu religijnego i przestrzeganych rytuałach jest jak samsara. Sprawia bowiem, że wędrujemy w czasie. Przyjaźń Kubańczyków i życie wśród nich, w świecie, nierozerwalnym z historią wielkiej rewolucji, pasją życia i witaminą D, wydają się być zamknięte w kapsule czasu. Kuba to magiczne miejsce o intrygującej kulturze i romantycznych ludziach. Ostoja przeszłości oblewana turkusowymi falami morza z kojącą pragnienie pinia coladą i wszechobecnym zapachem cygar. To miejsce, gdzie ładujemy baterie bezpośrednio na słońcu, gdzie można robić nic, a tak dużo się dzieje. Wydaje się być niespotykane nigdzie indziej. Doskonałe świeże jedzenie, idealny spokój, fascynujące opowieści stanowią enklawę swoistej odmienności poza turystycznymi kombinatami. Chcecie poznać Kubę, jej kulturę i ludzi, przeczytajcie tę książkę Elżbieta Dzikowska Jeśli ktoś naprawdę kocha mój kraj, Kubę i ludzi w nim mieszkających, to właśnie Agata. Bardzo się cieszę, że zdecydowała się podzielić z nami jej doświadczeniami. Mam nadzieję, że ta książka odniesie sukces i że nie będzie ostatnia. Muchas gracias! Yaremi de las Mercedes Kordos Kuba jest jak zaniedbana piękna kobieta – kusi swoim powierzchownym kolorytem, zniewala – gdy poznać jej duszę. Można ją tylko kochać albo nienawidzić… Jarosław Molenda Fragmenty Dla nas Kuba to stare amerykańskie kolorowe limuzyny, jak z turystycznych folderów, cygara, salsa i bohater romantyczny Che. Jak jest naprawdę? Kuba to podział na Hawańczyków i Kubańczyków, na miejsca turystyczne i szarą rzeczywistość, to czas, który stoi w miejscu, to socjalizm, patriotyzm i antyimperializm. Na każdym kroku zdjęcia legendarnych już bohaterów rewolucji i hasła: „Wolna Kuba”, „Kuba albo śmierć”. Kuba to również pełna izolacja od świata zewnętrznego, innych krajów mniej i bardziej rozwiniętych, brak importowanych produktów i zupełnie niepodobna do innych miejsc stagnacja. Kuba jest skansenem rzeczywistości lokalnej społeczności i tchnieniem świeżego powietrza w otumanione i zapędzone życie przybyszów ze współczesnego świata. Na koniec kubańskie manana, które zupełnie nie pasuje, jest absolutną odwróconą rzeczywistością, zapracowanych zabieganych, wiecznie zajętych Europejczyków. Teoretycznie i słownikowo oznacza jutro, ale samo jutro dla Kubańczyków może oznaczać wszystko co wiąże się z jakimś terminem w niedalekiej przyszłości. To jutro może być za chwilę, za godzinę, wieczorem, o różnym czasie, ale nie później niż jutro. Chociaż jeżeli to jutro nadeszło, a nic się nie wydarzyło to znów jest manana – do jutra lub wcześniej. Na takie manana można czasem czekać kilka dni aż nadejdzie, ale nadejdzie na pewno. Czasem takie sytuacje wywołują tęsknotę za… czymś nieznanym, tajemniczym, świeżym. Niby wszystko jest dobrze, a jednak mieszkańcy, nasi gospodarze, przygodnie spotkani znajomi i przyjaciele uważają swój świat za normalny i rzeczywisty, teoretycznie pozostają w nim zgodnie z własną wolą, ale jednak w duszy jest coś, co powoduje marzycielską pogoń za wolnością
Do ostatniego ziarenka ryżu to zebrane pod wspólnym tytułem luźne zapiski, które autorka prowadziłapodczas swojego trzyletniego pobytu w Japonii. Opisuje w nich swoje małżeństwo z rodowitymJapończykiem oraz to, co w ich relacji ludzi pochodzących z dwóch odmiennych światów, zaskoczyło izszokowało zarówno ją samą, jak i jej męża. Dużo miejsca poświęca również podtokijskiej prowincji, naktórej przyszło jej żyć: ludziom, swojej pracy i nieoczekiwanym problemom. Po przyjeździe do KrajuKwitnącej Wiśni bohaterka szybko orientuje się, że musi radzić sobie sama i że tylko na sobie możepolegać. W dzielnicy, w której prawie nikt nie zna języka angielskiego, musi podjąć wręcz nadludzkiwysiłek, żeby skomunikować się z resztą społeczności, której obyczaje i zachowania nieustannie jązaskakują i dziwią. W jej życiu zaczynają pojawiać się sytuacje, których się nie spodziewała, a takżeniczym zjawy z horroru osoby, których nigdy nie chciałaby spotkać. Bez pomocy, wsparcia, a czasemnawet zrozumienia ze strony najbliższego człowieka czyli męża, podejmuje walkę o przetrwanie wzupełnie obcej dla siebie kulturze, starając się przeżyć każdy dzień jak najlepiej i dokończyć go niczymrozpoczęty posiłek: do ostatniego łyka zielonej herbaty, do ostatniego ziarenka ryżu. Joanna Tanaka, ur.9 kwietnia 1981 r. w Głogowie. Po studiach zamieszkała w Australii. Tam zaprzyjaźniła się z pochodzącą zJaponii Ayą. Ta przyjaźń okazała się mieć kluczowy wpływ na jej przyszłe życie. Dzięki przyjaciółcepoznała swojego obecnego męża rodowitego Japończyka. W 2016 roku wyjechała do Japonii, gdzie wyszłaza mąż i zamieszkała na prowincji. W Kraju Kwitnącej Wiśni pracowała jako nauczycielka językaangielskiego oraz opiekunka do dzieci. Po trzech latach wróciła do Polski. Jest miłośniczką słodyczy orazdługich spacerów po lesie, na które zabiera ukochanego kundelka, który wabi się Kuma (w jęz. jap. Kumaznaczy niedźwiedź).Jej największe marzenie to dom na spokojnej i malowniczej podlaskiej wsi, z dala oddużego miasta.
Wybitne osiągnięcie Knuda Rasmussena, dzięki któremu zyskał status bohatera narodowego.Piąta Ekspedycja Thule (19211924): najdłuższa i najważniejsza podróż, jaką Rasmussen oraz dwójka Inuitów odbyli psimi zaprzęgami. Przejechali dystans 18 000 km od Zatoki Hudsona, przez Przejście Północno-Zachodnie, Alaskę, aż po Czukotkę znajdującą się po zachodniej stronie Cieśniny Beringa.Podczas podróży Rasmussen odwiedzał wszystkie społeczności inuickie zamieszkujące wzdłuż północnych wybrzeży Ameryki oraz w głębi lądu, spisując ich mity i wierzenia oraz zbierając eksponaty etnograficzne dla Muzeum Narodowego w Kopenhadze. Dzięki świetnej znajomości języka, a także wiedzy o zwyczajach Inuitów z Grenlandii, zyskał zaufanie rozmówców, zwłaszcza szamanów najbardziej szanowanych członków plemion.Wielka podróż psim zaprzęgiem od prawie stu lat bestseller w Danii to fascynująca opowieść o zachwycie innością kulturową i jej głębokim zrozumieniu. Arktyka Rasmussena to nie lodowa pustynia ziejąca pustką i śmiercią, ale przestrzeń kipiąca życiem, posiadająca własną historię i kulturę, którym należy się szacunek.Knud Rasmussen, którego Inuici nazywali białym Eskimosem, wyróżnia się na tle pozostałych wielkich polarnych odkrywców swoją pasją etnologiczną i ogromnym szacunkiem, jakim obdarzał rdzennych mieszkańców Arktyki. Dlatego nawet, gdy w swych wyprawach docierał w miejsca odwiedzane wcześniej przez Europejczyków, odkrywał rzeczy niezauważane przez poprzedników. To on otworzył dla nas Arktykę, to on wykazał jedność żyjących tam narodów z ich przenikającymi się mitami, wierzeniami i pieśniami. Ta książka to fascynujące podsumowanie najważniejszej z tych wypraw. Zazdroszczę czytelnikom, którzy mają ją w ręku po raz pierwszy.Mikołaj GolachowskiMarzy wam się podróż saniami przez zaśnieżone pustkowia? Albo nocleg w igloo, w którym leżycie zakutani w skóry, a szaman opowiada wam o życiu Inuitów? Knud Rasmussen miał to szczęście, że wkroczył w ten dzikie, pierwotne rejony, nim pożarła je nasza kultura emaliowanych garnków. Czytanie jego relacji jest jak pociąg w piękny, ale utracony już świat. Łapcie go, zanim zniknie zupełnie!Łukasz Długowski, MikrowyprawyNigdy nie potrafię nasycić się opowieściami z tamtych stron, litanią nazw geograficznych, z których każda z osobna wywołuje dreszcz emocji: Ziemia Baffina, Zatoka Hudsona, Przylądek Barrowa, Nome. Albo Beringia. Nie umiem nazwać tej obsesji sięgania wyobraźnią na północne krańce atlasów. Wiem natomiast, że stuletnia już relacja z podróży Knuda Rasmussena jest dla niej najlepszą pożywką. Oto klasyka literatury drogi. Skarb, a nie książka.Adam Robiński
Mając 14 lat Laura Dekker wyruszyła na ocean zrealizować marzenie swojego życia - stać się najmłodszą w historii żeglarką, która samotnie opłynęła Ziemię. By wypłynąć w rejs musiała najpierw na sali sądowej pokonać opór nieprzychylnych jej pomysłowi holenderskich władz i zmierzyć się ze społeczną krytyką. Przez długie tygodnie przemierzała wzburzone morza, zmagała się ze sztormami i dzielnie znosiła samotność, by po 518 dniach szczęśliwie ukończyć żeglugę na karaibskiej wyspie Sint Maarten. Marzenie pewnej dziewczyny. Samotny rejs dookoła świata to autobiograficzna opowieść Laury o jej podróży. Radościach i niebezpieczeństwach samotnej żeglugi i o poznawaniu świata z pokładu małego jachtu. To również świadectwo niezwykłej determinacji i młodzieńczej odwagi. Wciągająca i inspirująca książka o autentycznej przygodzie, która oczaruje czytelnika niezależnie od wieku.
Edmund de Waal, znany brytyjski ceramik i pisarz, zabiera czytelnika w intymną podróż tropem porcelany, wielkiej fascynacji swojego życia. Aby poznać tajemnice „białego złota”, początkowo planuje odwiedzić „trzy białe wzgórza”: w Chinach, Niemczech i Anglii. Z czasem jego poszukiwania zmieniają się w podróż dookoła świata, podczas której artysta odwiedza nie tylko warsztaty i fabryki, ale także komnaty alchemików; poznaje nie tylko losy filiżanek i porcelanowych figurek, lecz również dzieje ludzkich namiętności, pragnienia bogactwa, doskonałości i czystości. De Waal ma ogromny dar odnajdywania piękna – zarówno w przedmiotach, jak i w słowach. O tym właśnie jest jego książka: to bardzo plastyczny, liryczny i intrygujący zapis historii poszukiwania piękna. „W „Zającu o bursztynowych oczach”, swojej pierwszej książce, de Waal zrekonstruował rodzinną historię, posługując się opowieścią o kolekcji japońskich bibelotów. W „Białym szlaku” droga prowadzi do źródeł porcelany, bliskiej sercu autora, z zawodu garncarza, którego „domeną” są „białe miseczki”. „Biały szlak” zaczyna się i kończy w Jingdezhen, chińskiej kolebce porcelany. Zataczając krąg, autor ewokuje kształt garncarskiego koła i swojej „białej miseczki”. Wszystko jest bowiem na tym świecie ciekawe, ale musi się nam trafić przewodnik pokroju de Waala, fachowiec i pasjonat, piszący o sobie i przemierzanej drodze tak bezpretensjonalnie i żwawo, że ożywają wspomnienia o własnych wojażach i budzi się tęsknota za nowymi podróżami. Nową książkę de Waala polecam miłośnikom porcelany i podróży szlakiem własnych namiętności, amatorom bieli i minimalizmu w sztuce oraz entuzjastom rzemiosła. Jego czas kończy się nieubłaganie, bo w dobie wirtualnej giną manualne zawody i zdolności. „Biały szlak” to nostalgiczny znak epoki – pożegnalne elogium na cześć rzemiosła.” Ewa Kuryluk „Historia porcelany opowiedziana w „Białym szlaku” zaskakuje i zdumiewa, łącząc sztukę, rzemieślnictwo, politykę i religię z poczuciem narodowej tożsamości oraz dzikiej, czasem destrukcyjnej obsesji.” Geoff Nicholson, „Los Angeles Times” „„Biały szlak” to wyjątkowa książka napisana przez wyjątkowego człowieka. Poliglota, erudyta, pasjonat sztuki, literatury i historii, bezgranicznie ciekawy świata i niewiarygodnie staranny, a także obdarzony głębokim zmysłem moralnym – taki właśnie jest de Waal, który jak nikt inny potrafi opowiadać z pasją o małych porcelanowych dziełach.” Ben Downing, „The Wall Street Journal” „De Waal jest mistrzem opowiadania historii niewielkich przedmiotów. Tylko on potrafi tak przenikliwie spojrzeć na porcelanową zastawę. To jego mała obsesja – bo w końcu ilu jest na świecie ludzi, którzy przed snem nie liczą baranów, lecz porcelanowe filiżanki?” Thessaly La Force, „The New Yorker” „Proza de Waala, elegancka i zmysłowa, ukazuje nie tylko historię ceramiki, ale również głęboką miłość autora do porcelany.” Kevin O’Kelly, „The Christian Science Monitor” „Liryczne połączenie historii sztuki, wspomnień i filozofii. W swojej metaforycznej prozie de Waal wprowadza nas w zawiły i fascynujący świat porcelany, a także opisuje historię swojego małego szaleństwa.” „Kirkus Reviews” „Niezwykłe rozmyślania nad tym, co się dzieje, gdy odpowiednio zmieszana glina trafi do rozżarzonego pieca […]. Podróżując od Jingdezhen, przez Drezno i Anglię, aż po Karolinę Południową, de Waal odkrywa historie eksperymentatorów pragnących uchwycić sedno porcelanowej magii, opanowanej przed stuleciami przez Chińczyków.” „Library Journal”
„Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów” jest zapisem przygód autora na Wschodzie w okresie, kiedy wraz z polsko-rosyjską grupą „białych” powziął zamiar przedarcia się przez Mongolię do Chin. Wszedł wówczas do dowództwa „białego” oddziału samoobrony, a następnie stał się na krótko doradcą politycznym barona Ungerna. Książka ta po raz pierwszy ukazała się w Nowym Jorku pod tytułem „Beasts, Men and God”. Jej polskie tłumaczenie zostało wydane w 1923 r. Książka miała rekordową – jak na polską literaturę lat międzywojennych – liczbę tłumaczeń na inne języki. Okazała się wielkim sukcesem wydawniczym, została przychylnie przyjęta zarówno za granicą, jak i w Polsce. Wzbudziła też burzliwe dyskusje na temat rzetelności i prawdziwości opisywanych przez Ossendowskiego faktów. Czytelnik ma przez sobą książkę bardzo kontrowersyjną, która swego czasu zatrzęsła światem literackim i naukowym Europy. Abstrahując od wszystkich sporów jej dotyczących, nie ulega wątpliwości, że jest to żywo i barwnie napisana opowieść, nasycona elementami przygodowymi, często wręcz awanturniczymi, którą czyta się z zapartym tchem.
„Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów” jest zapisem przygód autora na Wschodzie w okresie, kiedy wraz z polsko-rosyjską grupą „białych” powziął zamiar przedarcia się przez Mongolię do Chin. Wszedł wówczas do dowództwa „białego” oddziału samoobrony, a następnie stał się na krótko doradcą politycznym barona Ungerna. Książka ta po raz pierwszy ukazała się w Nowym Jorku pod tytułem „Beasts, Men and God”. Jej polskie tłumaczenie zostało wydane w 1923 r. Książka miała rekordową – jak na polską literaturę lat międzywojennych – liczbę tłumaczeń na inne języki. Okazała się wielkim sukcesem wydawniczym, została przychylnie przyjęta zarówno za granicą, jak i w Polsce. Wzbudziła też burzliwe dyskusje na temat rzetelności i prawdziwości opisywanych przez Ossendowskiego faktów. Czytelnik ma przez sobą książkę bardzo kontrowersyjną, która swego czasu zatrzęsła światem literackim i naukowym Europy. Abstrahując od wszystkich sporów jej dotyczących, nie ulega wątpliwości, że jest to żywo i barwnie napisana opowieść, nasycona elementami przygodowymi, często wręcz awanturniczymi, którą czyta się z zapartym tchem.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?