W tym dziale zapraszamy miłośników zjawisk paranormalnych i parapsychicznych. Magia wraca do nas wraz ze starymi wierzeniami – a może nigdy nas nie opuściła…Rozmowy z duchami o sekretach życia po życiu, wędrówce dusz i naszych przewodnikach duchowych. Znani autorzy książek o wiedzy tajemnej dzielą się wiedzą i wskazówkami, które zapoznają cię ze światem wierzeń i rytuałów naszych przodków – od wprowadzenia do wicca i rodzimowierstwa, poprzez opisy poszczególnych sabatów, po przepisy, zaklęcia, a nawet słowiańską gimnastykę. Polecamy lekturę: Leszka Mateli, Bruce Liptona, Jiddu Krishnamurti, Besant Annie, Heleny P. Bławatskiej.
Dr Eric Pearl początkowo pracował jako chiropraktyk i odnosił w tej praktyce sukcesy. W trakcie zabiegów był świadkiem niezwykłych uzdrowień. Od tamtej chwili zajął się tzw. Uzdrawianiem Rekonektywnym. Dr Pearl prowadzi liczne wykłady i spotkania seminaryjne.
Rekoneksje (The Reconnection) to proces wibracyjnej wymiany energii ze Wszechświatem, klucz do zdrowia i uzdrawiania, potwierdzony przez praktykę i naukę. Autor dzięki tej metodzie uleczył setki ludzi chorych m.in. na raka, porażenie mózgowe i AIDS.
Dzięki Uzdrawianiu Rekonektywnemu rozpoczniesz wędrówkę, podczas której nauczysz się uzdrawiać siebie i innych. Każdy może stać się uzdrowicielem wystarczy tylko, że otworzy się na energię Rekoneksji. Dzięki temu zostanie poddany indywidualnej przemianie, nauczy się odczuwać to, czego nie czują inni oraz doświadczy nowej świadomości i poszerzysz horyzonty.
Pamiętaj! Uzdrawiając siebie uzdrawiasz innych, uzdrawiając innych uzdrawiasz siebie. Cuda mówią same za siebie. Nie zwlekaj i nawiąż Połączenie ze Źródłem.
Fragment książki
Rozdział pierwszy
PIERWSZE KROKI
Istnieją tylko dwie drogi w życiu:
Jedna mówi o tym, że w życiu nie zdarza się nic cudownego.
Druga postrzega całe życie jako cud.
- Albert Einstein
Cud Gary'ego
"W jaki sposób ta osoba była w stanie wejść na schody?" Nad tym zastanawiałem się, spoglądając przez okno swego gabinetu. Mój nowy pacjent docierał właśnie na szczyt schodów. Posuwał się pojedynczymi ruchami nóg, oddzielanymi przerwami. W ich trakcie spoglądał na kolejny stopień szykując siły do wykonania następnego kroku.
Po raz kolejny zastanawiałem się, czy podjęcie praktyki kręgarza w gabinecie znajdującym się na drugim piętrze budynku pozbawionego windy, było najlepszym rozwiązaniem. Czy nie było to podobne do założenia warsztatu naprawy hamulców samochodowych u podnóża stromego wzgórza?
W momencie rozpoczęcia praktyki, w 1981 roku, nie miałem zbyt wielkiego wyboru. Obecnie sytuacja uległa zmianie. W przeciągu 12 lat moja działalność chiropraktyczna stała się jedną z największych w Los Angeles. Czyż mogłem zmienić miejsce przyjęć? Przenieść się?
Zdecydowałem, że nie wyjdę na zewnątrz, by pomóc pacjentowi pokonać ostatnie stopnie schodów. Nie chciałem mu odbierać poczucia sukcesu. W jego twarzy dostrzegłem determinację, charakterystyczną dla alpinisty wchodzącego na szczytową grań Mount Everest. Kiedy osiągnął ostatni stopień, skojarzył mi się z dzwonnikiem z Notre Danie i jego brawurową wspinaczką na kościelną wieżę.
Spojrzałem na papiery pacjenta. Jego imię brzmiało Gary. Przybył do mnie z powodu bólu pleców, który towarzyszył mu przez całe życie. Nic w tym dziwnego. Choć był młody i zdrowy, jego sylwetka została całkiem zniekształcona. Dostrzegłem, że prawa noga jest o kilkanaście centymetrów krótsza od lewej. Prawe biodro znajdowało się o wiele wyżej niż lewe. Z powodu tej deformacji Gary poruszał się gwałtownymi ruchami. Wysuwał do przodu prawe biodro, a następnie gwałtownie wyrzucał do przodu ciało, by zachować równowagę. Prawa stopa była skręcona do wewnątrz i spoczywała na lewej. Jego dwie nogi wskutek tego funkcjonowały jako jedna większa noga, przy pomocy której podtrzymywał on górną część ciała. Plecy były pochylone do przodu pod kątem 30 stopni, aby zapobiec upadkowi. Jego postawa sprawiała wrażenie, że za chwilę chce skoczyć do wody.
Postawa Gary'ego oraz jego chód spowodowały zaistnienie poważnych problemów w plecach. Narastały one od dzieciństwa do chwili obecnej.
Gary opowiedział mi swoją historię. Okazało się, że walczył o przeżycie od samego początku swego istnienia. W trakcie porodu lekarz zbyt wcześnie przeciął pępowinę. Z tego powodu ustał dopływ tlenu do mózgu noworodka. Zanim płuca podjęły funkcję, nastąpiły uszkodzenia mózgu. W rezultacie prawa część ciała nie rozwijała się symetrycznie w stosunku do lewej. Gary powiedział, że do 14 roku życia odwiedził ponad 20 lekarzy Wykonano mu zabieg chirurgiczny, by przedłużyć ścięgno Achillesa w prawej nodze. Operacja nie spowodowała korzystnych zmian. Zastosowano buty ortopedyczne oraz metalowe usztywnienie nóg. Brak jednak było poprawy W prawej nodze nasiliły się skurcze mięśni. Pacjentowi zaordynowano leki rozkurczające. Skurcze jednak nie ustały, natomiast tabletki wywołały uczucie przytępienia i dezorientacji. W końcu Gary postanowił zgłosić się do renomowanego i powszechnie szanowanego specjalisty. Był przekonany, że ten lekarz na pewno mu pomoże. Po dokładnym zbadaniu doktor usiadł, spojrzał Gary'emu prosto vv oczy i powiedział, że nie jest w stanie niczego zrobić. Dodał, że Gary będzie miał zawsze problemy z plecami, a wraz z upływem lat problemy te będą się nasilać. Układ kostny pacjenta będzie ulegał osłabieniu i niszczeniu. W końcu będzie zmuszony korzystać z wózka inwalidzkiego. Gary tylko gapił się na lekarza Gary pokładał w tym specjaliście całą swoją nadzieję. Z gabinetu wyszedł jednak z poczuciem głębokiego odrzucenia, większego niż kiedykolwiek wcześniej. Był to dzień, w którym Gary postanowił zrezygnować z usług medycznego establishmentu.
Minęło 13 lat. W tym czasie Gary ćwiczył ze swą znajomą. Powiedział jej, że doświadcza bardzo mocnego bólu pleców. Tak się składało, że znajoma była moją pacjentką dwa lata temu. Leczyła się z urazów, których doznała podczas motocyklowego wypadku. To ona zachęciła Gary'ego, by odwiedził mój gabinet. Tak więc przybył.
Przeczytałem jego papiery, a następnie zapytałem:
- Czy wiesz, co się tu odprawia?
Gary spojrzał na mnie zaskoczony nieco tym pytaniem:
- Jesteś kręgarzem, nieprawdaż?
Skinąłem głową, celowo powstrzymując się od dalszych wypowiedzi. W powietrzu zawisło pytanie.
Wprowadziłem Gary'ego do drugiego pokoju i zająłem się ustawianiem jego kręgów szyjnych. Poleciłem mu przyjść za dwa dni w celu oceny skuteczności zabiegu. Pierwsza wizyta była zakończona.
Połączenie ze Źródłem
Spis treści
Przedmowa 11
Wstęp 19
Podziękowania 21
Część I - Dar
Rozdział I: Pierwsze kroki 25
Rozdział II: Nauki z życia po śmierci 33
Rozdział III: Dziecięce sprawy 49
Rozdział IV: Na nowej ścieżce odkryć 67
Rozdział V: Otwieranie nowych drzwi,
włączanie światła 81
Rozdział VI: Poszukiwanie wyjaśnień 99
Rozdział VII: Podarowany kamień 105
Rozdział VIII: Wgląd bieżący i przyszły 117
Część II - Uzdrawianie Rekonektywne oraz co to oznacza
Rozdział IX: Powiedz mi więcej 141
Rozdział X: Pasma i łańcuszki 145
Rozdział XI: Wielkie pytania 153
Rozdział XII: Aby dawać musisz otrzymać 167
Rozdział XIII: Ustąp z drogi 177
Rozdział XIV: Nadawanie tonu 195
Rozdział XV: Problemy do rozważenia 205
Część III - Ty i uzdrowienie Rekonektywne
Rozdział XVI: Wkraczanie w pole energii rekonektywnej 215
Rozdział XVII: Otoczenie uzdrowiciela 221
Rozdział XVIII: Budzenie uzdrowiciela w Tobie 231
Rozdział XIX: Odkrywanie energii 241
Rozdział XX: Trzeci partner 247
Rozdział XXI: Kontakt z pacjentem 269
Rozdział XXII: Czym jest uzdrawianie 281
Refleksje końcowe 295
O Autorze 300
Biorytmy: fizyczny, psychiczny i intelektualny, a także biorytm kobiecy to główne fazy sprawności organizmu ludzkiego.
Książka ta pomoże każdemu ustalić i przewidzieć zwyżki oraz spadki formy i wykorzystać tę wiedzę w planowaniu osiągnięć w bliskiej i dalekiej przyszłości.
Dr Jerzy A. Sikora ur. 1930 r. w Cieszynie zajmuje się od dawna badaniem wpływu biorytmów na stan organizmów żywych. W oparciu o własne badania, obserwacje i światową literaturę przedmiotu napisał oraz wydał szereg broszur i książek, które dotychczas rozeszły się w ilości ponad 70 000 egzemplarzy. W związku z tym bywa nazywany ojcem biorytmiki polskiej. Jako niepoprawny optymista jest przekonany, że z kłód rzucanych pod nogi przez życie można budować stopnie do sukcesu.
Do książki dołączono płytę Audio-CD z Treningiem autogennym.
Program komputerowy do sporządzania wydruku rocznego biodiagramu jest dostępny gratisowo na stronach internetowych Wydawnictwa KOS.
Fragment książki
Uwagi na wstępie
Biorytmika nie ma nic wspólnego z wróżbami. Jesteśmy częścią przyrody, i to częścią twórczą, potrafimy sterować licznymi procesami natury i wykorzystywać jej prawidłowości. O tym, że znajomość biorytmów może zapewnić powodzenie, zdrowie, sukcesy oraz możliwość zapobiegania nieszczęśliwym wypadkom, przekonanych jest ogrom ludzi. Wątpliwości mają tylko ci, dla których prawidłowości dostrzegane w przyrodzie wiążą się ściśle z budową ich umysłów, ze strukturami pojęciowymi oraz systemem wartościowania. Ludzie ci, mający wybiórczy stosunek do wiedzy, odrzucają wszelką wiedzę opartą na prawdopodobieństwie, twierdząc, że przyjmować należy tylko to, co jest doskonale wiadome, co do czego nie ma żadnych wątpliwości. Nie dostrzegają, że dla dobra ludzkości trzeba bezustannie przesuwać granice poznania, stąd nauka przechodzi przez niepewne odpowiedzi do kolejnych, coraz subtelniejszych pytań, wnikających głębiej w istotę przyrody. Ich arogancja polega na traktowaniu - jako całkowicie pewnej - wiedzy częściowej, która może zostać wzbogacona w przyszłości. Fakt, iż może istnieć również wiedza intuicyjna, czyli świadomość równie prawdziwa i godna zaufania, nie spotyka u nich uznania. Choćby to, że dobry lekarz często wie intuicyjnie lepiej niż na podstawie podręczników, ponieważ ~ jak to ujął prof. Jan Szczepański - chwyta ów swoisty rytm prawidłowości jeszcze w żadnym podręczniku nieopisany.
Intuicja jest nieraz lepsza od intelektu - dostrzega niemiecki polityk F- J- Strauss.
Różnica między teorią a praktyką jest mianowicie taka, że w teorii wszystko wiadomo, lecz nie wszystko funkcjonuje, zaś w praktyce wszystko funkcjonuje i nikt do końca nie wie dlaczego. Świat tonąc w wiedzy, cierpi na pragnienie mądrości. Wiedza opiera się na uporządkowanym zbieraniu poznanych faktów, jednakże nie zawsze mądrze interpretowanych. Dla fizyków hipoteza, że wszystkie łabędzie są białe, raz na zawsze upadnie z chwilą odkrycia pierwszego czarnego łabędzia. Czytelnicy zapewne zauważyli już w życiu, że odmiennie jest w medycynie akademickiej; tutaj istnieje tendencja do przeoczenia „czarnego łabędzia", a często nawet do jego uporczywego negowania połączonego z próbami ośmieszenia odkrywcy. Zdaniem prof. J. Szczepańskiego bierze się to stąd, że uczeni i technicy są skłonni traktować te elementy, których nie umieją zoperacjonalizować i kwantyfikować, jako nieistniejące.
Podobnie ma się sprawa z mądrym wykorzystaniem wiedzy o biorytmach, mimo rozlicznych jednoznacznych dowodów. Efekt jest taki, że media często bulwersują wstrząsającymi wiadomościami o - brzemiennym w skutkach, wielokrotnie kończącym się przedwczesnym zgonem chorego - błędzie lekarskim, którego w większości przypadków można było uniknąć, gdyby zwracano uwagę na wpływ stanu biorytmów w procesie leczenia i to tak w odniesieniu do pacjenta, jak i personelu medycznego (por. przykłady s. 93 i 103). Noblista sir Alexander Fleming - odkrywca penicyliny - wskazywał: Nie należy odrzucać rzeczy nieprawdopodobnych!
Stąd następujące rozdziały przybliżą zainteresowanym zasadniczą rolę biorytmicznego falowania w każdej istocie ludzkiej. Praktycznie nie ma dziedziny życia, żadnej działalności, żadnej czynności i żadnego zaniechania, które nie byłoby pod wpływem biorytmicznych przypływów i odpływów - w pozytywnym czy negatywnym sensie. Ta naprzemienna gra sił oddziaływuje ujemnie na wszystkie bez wyjątku jednostki, obojętnie jakiego by były wieku, płci, zawodu lub stopnia inteligencji; różna jest tylko ich wielkość falowania, jako że ludzkość stanowi mieszaninę różnorodnych charakterów, wrodzonych usposobień, typów oraz konstytucji ciała. Dlatego nikt nie powinien pochopnie odrzucać prawdziwości biorytmiki i sądzić, że go nie dotyczy, ponieważ - posiadając szczęśliwe predyspozycje - uważa, iż niczego takiego nie odczuwa. Niechaj raczej sprawdzi tę prawidłowość wśród otaczających go osób oraz przytoczonych dalej przypadków.
Nauka o biorytmach w ciągu dziesiątków lat zwycięsko przeszła bowiem próbę czasu, zajmuje się nią wielu naukowców, utorowała sobie drogę do szeregu uczelni wyższych w rozmaitych krajach. W roku 1977 w Atlancie (USA) powstało międzynarodowe stowarzyszenie zajmujące się badaniami biorytmów (International Biorhythm Research Association).
Wiedza o biorytmach fascynuje, skoro, drogi Czytelniku, wziąłeś do ręki niniejszą książkę z zamiarem poznania i wykorzystania własnych biorytmów. Widać i Ty należysz do ludzi, którzy nie potrafią pogodzić się z bezcelowym i bezplanowym upływem życia; na bierne oczekiwanie lepszych czasów, zamiast stworzyć je sobie samemu. Szczęście bowiem tylko w nielicznych przypadkach bywa dziełem ślepego losu - osiąga je ten, kto pozna dokładnie swoje możliwości, kto pamięta, że najbardziej przyjacielską dłoń znajdzie zawsze na końcu własnej ręki.
Celem niniejszej książki jest szerzenie pomocnej wiedzy. Jeżeli Czytelnicy zechcą użyć narzędzi, jakie ona daje, wówczas mogą się przyzwyczaić do dawania życiu interesujących wyzwań i czerpaniu z niego przyjemności, także erotycznych, łatwego pokonywania negatywnego stresu oraz znalezienia optymalnej drogi podniesienia wydajności zarówno fizycznej, jak i umysłowej.
Na świecie jest tak, że tylko ten, kto gardzi przyziemnością, potrafi ambitnie wytrwać w zdobywaniu szczytów. Niestety, wielu osobników jest już w pełni usatysfakcjonowanych, jeśli wdrapią się na szczyt „kreciego kopca".
Sekrety biorytmów
Spis treści
UWAGI NA WSTĘPIE 9
CZĘŚCI RODZAJE ISTOTNYCH BIORYTMÓW 13
Zasadnicze biorytmy okołomiesięczne 14
Wyże, niże i dni kryzysowe 18
Stosowanie zasad biorytmiki w świecie 29
Biorytmika w szkole 30
Biorytm sprawności fizycznej 31
Biorytm sprawności psychicznej 33
Biorytm sprawności intelektualnej 34
Znajomość stanu biorytmów zapewnia pomyślność 36
O biorytmie subtelności 38
Bioperiodyka wtórna (sekundarna) 39
Biorytmy w życiu zwierząt 41
Biorytmy okołodobowe 44
„Skowronki" i „sowy" 46
O zapamiętywaniu 48
Biorytm dobowy a pory posiłków 50
Dobowe wahania formy u „skowronków" 51
Rytm dzienny poszczególnych organów 56
Zegar biologiczny 58
Biorytmika snu 62
Biologiczne fazy snu 64
Rady dla cierpiących na bezsenność 65
Uciążliwe momenty w ciągu dnia 67
Cudowny supersen 68
Okołoroczny rytm biologiczny 70
Lupercalia - obecne Walentynki 72
iorytmika okołomiesięczna pań 74
Zakłócenia cyklu miesięcznego 75
Zespół napięcia przedmiesiączkowego 77
Wpływ pigułki na z.n.p. i PMDD 82
Biorytmy sprawności a menstruacja 82
CZĘŚĆ II BIORYTMIKA W DZIAŁANIU 85
Co to jest biodiagram? 86
Oznaczenia zawarte w biodiagramie 90
Plusy 90
Minusy 91
Iksy 92
Zera 93
Dni kryzysowe 95
Interpretacja stanu biorytmów 97
Powinowactwo biorytmiczne 104
Wykorzystanie wiedzy o biorytmach 109
O pozytywnym wizerunku samego siebie 112
Medytacja, stan alfa, trening autogenny 122
Medytacja, która uzdrawia 124
CZĘŚĆ m BIORYTMIKA PRAKTYCZNA 133
Sporządzanie biodiagramu rocznego 134
Obliczanie biorytmów wtórnych 138
Ustalanie biopowinowactwa partnerów 139
Tabele biopowinowactwa 140
RYSUNKI OBJAŚNIAJĄCE
Rys. 1. Schemat poglądowy przebiegu biorytmów
Rys. 2. Oznaczenia biodiagramu komputerowego
Rys. 3. Wykres biorytmiki okotodobowej „skowronków" 46
Rys. 4. Wykres rytmu snu „skowronków" 63
Rys. 5. Wykres rytmu snu „sów" 64
Rys. 6. Schemat dnia zerowego
Rys. 7. Dobowy wykres ilości narodzin procentowo 136
BIBLIOGRAFIA (wybrana) 143
Zapraszamy Czytelnika do wspólnego rozejrzenia się po tajemniczym świecie naszych snów. Mamy nadzieję, że nasza książka odpowie na wiele pytań, rozwieje rozmaite wątpliwości, uporządkuje problematykę snów, a przede wszystkim uczyni z marzeń sennych użyteczne narzędzie pomocne w rozwoju wewnętrznym i stałym ulepszaniu swojego życia.
Naturalna fala dźwiękowa jako muzykoterapia dogłębna - komórkowa, jest nowo odkrytą skuteczną metodą zwalczania nawet najcięższych chorób. Prócz uwolnienia się od około 250 różnych schorzeń, dodatkowo przynosi spokój wewnętrzny i radość, gdyż uczucie szczęścia pojawia się już dzięki samej tylko wibracji. Częstotliwości pochodzą z prostych w użyciu instrumentów - kamertonów, które może zastosować na sobie każdy, bez względu na stan wiedzy muzycznej czy zaawansowania choroby.
W książce tej autorka opisała wypracowaną przez siebie metodę Uzdrawiania Pola Życia, która powstała na bazie wielu lat jej osobistych i zawodowych doświadczeń jako wynik poszukiwań uniwersalnego sposobu uzdrawiania człowieka i jego życia jednocześnie. Metoda okazała się na tyle skuteczna, że pomogła wielu ludziom uzdrowić swoje życie, dokonać pozytywnej zmiany, mieć odwagę uzdrowić siebie i swoje związki. Jest bardzo pomocna przy uzdrawianiu nerwic, depresji, stresów i dolegliwości psychosomatycznych.
Jeśli potrzebujesz stworzyć w sobie i wokół siebie harmonię, blask, spokój, wysoką energię, a także doświadczać radości i spełnienia oraz cieszyć się tym, jak bardzo świat kocha Ciebie, mówiąc Ci TAK? ? to książka ta jest dla Ciebie.
EWA MAY jest znaną uzdrowicielką, do-radcą życiowym i trenerem rozwoju osobistego. Znajduje się w gronie 50 najlepszych uzdrowicieli w Polsce.
Ponadto zajmuje się rękodziełem artystycznym i dziennikarstwem.
Jest kobietą wszechstronnie utalentowaną, o ogromnej sile ducha i wrażliwości. Od ponad 15 lat zajmuje się medycyną naturalną, samo-doskonaleniem i rozwojem duchowym.
Została obdarzona niezwykle energetyczną i ciepłą barwą głosu, którym uzdrawia. Prowadzone przez nią medytacje i ćwiczenia relaksacyjne wprowadzają w stan głębokiego odprężenia, w STAN ŚWIATŁA.
Tak właśnie Ewa nazywa UNIWERSALNY i ZINTEGROWANY STAN ciała, umysłu, energii i ducha, w którym następuje uzdrowienie człowieka na wielu poziomach jednocześnie, włączając w to zaistniałe w hologramie POLA Życia sprawy, zdarzenia, relacje i związki.
Do książki jest dołączona płyta CD z uzdrawiającymi medytacjami autorki:
Tajemne miejsca"" to fascynująca i pogłębiona wyprawa w dziedzinę archeologii, legend oraz intrygujących tajemnic otaczających trzydzieści dwa starożytne miejsca położone w rozmaitych zakątkach świata - od tajemniczych megalitów w Wielkiej Brytanii i Irlandii, nawiedzonych grobowców Etrusków, niezwykłej katedry w Akwizgranie po starożytne miasto Indian Cahokię, enigmatyczną kambodżańską świątynię Angkor Wat i świętą skałę aborygenów, Uluru.Dlaczego występowanie dziwnych zjawisk tak często wiąże się z tymi niesamowitymi miejscami? Czyżby niektóre z otaczanych czcią, świętych okolic mogły w jakiś osobliwy sposób wywoływać lub przyciągać zjawiska paranormalne? Albo czy zdarzenia o tym właśnie charakterze da się wytłumaczyć w kategoriach nowożytnych mitów i legend? Tymi pasjonującymi kwestiami zajmuje się Brian Haughton w swojej urzekającej, bogato ilustrowanej książce, która jest kontynuacją ""Ukrytej historii"", wydanej przez Dom Wydawniczy REBIS w 2008 roku.
Bestsellerowa autorka – Doreen Virtue – ponownie zaprasza do świata aniołów. Tym razem daje porady jak prosić niebiańskie istoty o pomoc w konkretnych sprawach. Zwracając się do aniołów poprzez modlitwy i afirmacje, możemy wpłynąć pozytywnie, a nawet na zawsze odmienić swoje życie. Anielskie stworzenia tylko czekają na prośby, bo chcą nam pomóc rozwiązać wszystkie nasze problemy: zawodowe, osobiste, zdrowotne.
Książka zawiera przykłady błogosławieństw: o znalezienie miłości, za przyjaźń, dla rodziny czy o poczęcie dziecka. Te prośby to najprostsze, a zarazem bardzo skuteczne rozwiązanie wszelkich trapiących nas problemów. Autorka przytacza też relacje i rozmowy z osobami, którym pomogła skontaktować się z aniołami, i które uzyskały oczekiwane wsparcie.
Anioły to potężni uzdrowiciele, którzy wiedzą, że ludzie potrzebują uleczenia samych siebie, swojego bytu i świata. Dlatego przychodzą z pomocą, która nie ma ograniczenia. Są w stanie wesprzeć w każdej sytuacji, wystarczy zastosować kilka prostych kroków, aby uzyskać od nich pomoc. Zacznij współpracę z nimi, dzięki czemu przyspieszysz ten proces. Pamiętaj anioły zawsze będą dawać Ci pełne miłości i wspomagające myśli przewodnie, które będą Twoją drogą do lepszego życia.
Fragment książki
Wstęp
To nie jest twoja wyobraźnia. Anioły są wśród nas, bardziej niż kiedykolwiek, i to nie tylko w miejscach przepełnionych komercją. Coraz więcej ludzi twierdzi, że spotkali się z tymi niebiańskimi istotami, które w samą porę przynoszą przesłania, uzdrawiające remedia oraz środki ratujące życie.
Dlaczego ostatnimi czasy świetliste istoty tak często otaczają nasz glob? Częściowo z powodu naszych modlitw o niebiańskie wsparcie, a także dlatego, że Bóg i anioły wiedzą, iż nadszedł czas, abyśmy zaczęli uleczać samych siebie, nasz byt i świat. Przechodząc przez przełom tysiąclecia, życzliwi opiekunowie pomagają nam uzdrowić trudne sytuacje i choroby, przez które nie wykorzystujemy swoich największych zdolności.
Dobre duchy są tu po to, aby nauczyć nas, że miłość Boża odpowiada na wszystkie pytania i wyzwania. Znalazły się na ziemi, aby wyleczyć nas ze skutków strachu. Anioły to potężni uzdrowiciele. Możesz z nimi współpracować, dzięki czemu przyspieszysz ich dzieło uleczania. Im życzliwiej zapraszamy skrzydlatych do naszego życia, tym chętniej odzwierciedla ono świetność rajskiej krainy.
Lecznicza moc cherubinów nie zna ograniczeń. Anioły są w stanie wspierać nas w uzdrawianiu naszych związków, spraw zawodowych, finansów, kwestii mieszkaniowych oraz wszystkich trudnych sytuacji, które nas trapią. Musimy jedynie postawić kilka kroków, aby pomóc aniołom nas wesprzeć:
1. Poproś. Prawo wolnej woli mówi, że anioły nie mogą włączać się w nasze życie, jeśli nie wyrazimy na to zgody. Jedyny wyjątek stanowi zagrażająca życiu sytuacja, jeżeli kres jeszcze dla nas nie nadszedł. W innym przypadku to my musimy poprosić świetlistych o pomoc.
Być może zastanawiasz się, w jaki sposób należy poprosić. Aby ściągnąć anioły, nie potrzeba żadnej formalnej inwokacji. Musisz tylko pomyśleć: „Anioły!". Wtedy natychmiast odpowiedzą. Od narodzin aż do śmierci, podobnie jak każdy człowiek, masz już przy sobie co najmniej dwóch Aniołów Stróżów. Żaden twój uczynek, słowo lub myśl nie mogą sprawić, aby cię opuściły lub mniej kochały. Ich uczucie skierowane do ciebie jest potężne i bezwarunkowe!
Możesz ponadto poprosić o towarzystwo większej liczby aniołów. W tym celu albo wnieś prośbę do Boga o przysłanie świetlistych, albo przywołaj ich bezpośrednio. Oba sposoby niczym się od siebie nie różnią, ponieważ dobre duchy zawsze zgadzają się z wolą Bożą. A Najwyższy niezmiennie pragnie, by anioły, gdy tylko o to poprosisz, otoczyły cię i dodały otuchy.
2. Powierz problem. Zanim Bóg i anioły przystąpią do uzdrawiania twojej sytuacji, musisz oddać ją im w całości. Przypomina to trochę wysyłanie listu - trzeba go uwolnić ze swej dłoni, a poczta dopiero wtedy może go dostarczyć. Tak często prosimy niebiosa o pomoc. Zamiast jednak pozwolić się temu urzeczywistnić, trwamy w swojej doli, blokując tym samym anielską zdolność interwencji. Jeżeli naprawdę pragniesz podpory, cały kłopot powierz Bogu i życzliwym opiekunom!
3. Zaufaj Bogu. Nie wolno nam dawać Bogu i aniołom skryptu, w którym nakreślamy, jakie kroki mają podjąć w celu rozwiązania naszych problemów. Uwierz raczej, że nieskończona mądrość i kreatywność Boża zaproponują znacznie lepsze rozwiązanie, niż ludzkie umysły mogłyby kiedykolwiek sobie wymarzyć. Bóg pragnie twojego szczęścia!
4. Stosuj się do Bożych wskazówek. Najwyższy wraz z dobrymi opiekunami - jak tylko oddasz im swe zgryzoty -mogą cię poprosić o podjęcie ludzkich kroków mających na celu rozwiązanie sytuacji. Takie sugestie pojawią się albo pod postacią głosu, snu, wizji, wiedzy, albo w formie intuicyjnego odczucia.
Jeśli nie jesteś pewien źródła tych przesłań, poproś Boga o potwierdzenie ich ważności. Najwyższy oraz anioły zawsze będą ci dawać pełne miłości i wspomagające myśli przewodnie, więc jeżeli kiedykolwiek otrzymasz przerażające lub przykre wskazówki, nie stosuj się do nich! Gdy jednak w sercu i umyśle trzymamy się blisko Pana Wszechrzeczy, nie musimy się martwić tak zwanymi przeszkadzającymi nam upadłymi aniołami. Boska miłość to jedyna moc, która istnieje. Formy myślowe strachu i ciemności to iluzje, które -jeśli są napełnione siłą przez nas samych - mogą jedynie wyrządzić krzywdę. Dlatego - po poproszeniu aniołów o pomoc - wyglądaj na Boże posłania, które wskażą ci sposób wyjścia z trudnych sytuacji. Owe sugestie to odpowiedzi na twoje modlitwy. Ty musisz poczynić kroki, aby pomóc Ojcu Niebieskiemu cię wesprzeć. Niekiedy te zalecenia będą bazowały na działaniu, a anioły poproszą cię na przykład, byś udał się w pewne miejsce lub zadzwonił do konkretnej osoby.
Uzdrawianie z aniołamiSpis treści
Podziękowania 9
Wstęp 11
Rozdział 1. Błogosławieństwa i wyzwania duchowej ścieżki 17
Rozdział 2. Anielskie interwencje w twoje życie uczuciowe 27
Rozdział 3. Anielskie błogosławieństwa dla twojej rodziny 35
Rozdział 4. Twoje wstępujące ciało 61
Rozdział 5. Cel życia i ścieżka twojej kariery 79
Rozdział 6. Anioły natury i anioły zwierząt 97
Rozdział 7. Anioły, życie pozagrobowe i uleczanie żalu 107
Rozdział 8. Jak anioły pomagają nam w świecie materialnym 119
Rozdział 9. Duchowe bezpieczeństwo z aniołami 133
Rozdział 10. Uzdrawianie kwestii przeszłego życia
wraz z aniołami 155
Rozdział 11. Anioły wcielone, elementale, istoty wstępujące
i gwiezdni ludzie 173
Rozdział 12. Sekwencje numeryczne od aniołów 185
Dodatek
Ćwiczenie „Przebaczenie, uwolnij siebie teraz" 213
Wizualizacja zagrody 215
Anielskie afirmacje 217
O Autorce.. 219
Dla kogoś takiego, jak Elżbieta Ellis, która już od prawie czterech dekad bada świat kart Tarota i kart Anielskich, medytacje z Aniołami są jednym z naj-głębiej przeżywanych doświadczeń.
Wieloletnia praca z klientami, przyjaciółmi i rodziną – ludźmi poddającymi się sile Opiekuńczych Świetlistych Istot – zaowocowała niniejszą publikacją. Jest ona swoistym zapisem prawdziwych doświadczeń wielu osób, które miały szansę powędrować wraz ze swoim Aniołem Stróżem w głąb siebie.
Książka wraz z dołączoną do niej płytą, dzięki której każdy zatopi się w medytacji, pomoże zrozumieć własne życie, odkryć tajniki duszy i osiągnąć najcenniejszy dla człowieka stan – wewnętrzny spokój.
Masz ochotę zajrzeć w głąb siebie? Pragniesz poznać mechanizmy swojego postępowania i znaleźć odpowiedzi na nurtujące Cię pytania? Kiedyś sama nie byłam świadoma, jak to zrobić. Szukałam inspiracji w ludziach, zdarzeniach, książkach, naturze i... tak doszłam do medytacji. Poszukiwałam i znalazłam. Takie niezwykłe odkrycie może przytrafić się i Tobie.
Książka Jeanne Ruland „Świetlista siła Aniołów" oraz Karty Anielskie autorstwa Iris Merlino zainspirowały mnie do pracy z medytacjami. Dzięki nim zmienił się cały mój świat. Zaczęłam inaczej patrzeć na rzeczywistość, kochać życie, choć nie szczędziło mi wielu smutnych doświadczeń. Medytacja sprawiła, że zaakceptowałam siebie, zrozumiałam, jak mogę być szczęśliwa. Te doświadczenia sprowokowały powstanie książki.
Jestem osobą życzliwą światu i ludziom. Chętnie dzielę się tym, co mi drogie. Dlatego - pozwól zabrać się w magiczny świat Aniołów, który poruszy Twoje serce, uruchomi Twoją wyobraźnię. Pozwoli Ci stać się szczęśliwym człowiekiem. Dzięki medytacji odkryjesz w sobie pokłady siły, których istnienia na pewno jeszcze nie podejrzewasz.
Wszystkie opisane w tej książce medytacje są zapisami wizji moich bliskich, przyjaciół, klientów oraz mnie samej. Przedstawiam to, co mnie zauroczyło, wzruszyło, pomogło odzyskać spokój i uśmiech.
Dziękuję moim Opiekunom Duchowym i Aniołowi Stróżowi za te wszystkie piękne przeżycia i pomoc, której udzielał mi zawsze, gdy tylko Jej potrzebowałam.
Do książki dołączona jest płyta CD z medytacjami dla kobiet i mężczyzn w formacie MP3.
Czy nie masz chwilami wrażenia, że ktoś nad Tobą czuwa i stara się Ci pomóc wybrnąć ze wszystkich opresji? Nie czujesz, że ktoś głęboko przejmuje się Twoim losem i raz za razem stara się nie dopuścić do tragedii? Nie zastanawia Cię, czy Twoja intuicja to na pewno intuicja, czy może podszepty kogoś znacznie potężniejszego i bardziej miłosiernego niż jakikolwiek człowiek?
Archanioł Michał czuwa nad Tobą. A może czuwać jeszcze bardziej, jeśli tylko w odpowiednim momencie poprosisz go o wsparcie. Obrońca, doradca, wszechwiedzący i wszechmogący przyjaciel. Możesz już dziś zapewnić sobie jego opiekę, dzięki której zdrowie i życie Twoje i Twoich najbliższych będzie znajdowało się pod ochroną niebios.
Doreen Virtue - specjalistka od kontaktów z aniołami - przedstawia sylwetkę i moc jednego z najpotężniejszych Archaniołów na świecie. Pokazuje jednocześnie, co zrobić by zapewnić sobie jego pomoc w trudnych chwilach. Archanioł ten pomoże Ci przetrwać nawet najtrudniejsze momenty w Twoim życiu.
Poznaj historie osób, którym już pomógł i dowiedz się, jak Ty też możesz znaleźć się pod osłoną anielskich skrzydeł.
Fragment książki
Niniejsza książka ma charakter bezwyznaniowy, a dotyczy Archanioła Michała, potężnej, niebiańskiej istoty, która chroni, prowadzi, naprawia i uzdrawia. Michał oddziałuje na świat fizyczny, przebywając w wymiarze niefizycznym. Czasami, jak przekonasz się z lektury tej książki, przybiera nawet postać trójwymiarową.
Jako prawa ręka Boga, Archanioł Michał wprowadza na ziemi spokój, wykorzeniając lęk i stres. Jego pomysłowość nie zna granic, podobnie jak zdolność przebywania z wieloma osobami jednocześnie. Jako istota nieograniczona jest zawsze chętny i gotowy, by pomóc tobie i każdej innej osobie znajdującej się w sytuacji, w której zagrożony jest spokój.
Określenie archanioł wywodzi się z greckiego wyrażenia, które tłumaczy się jako: „najwspanialszy posłaniec Boga". Arch oznacza „pierwszy", „najwspanialszy", zaś angelos to „posłaniec Boga". Imię Michał oznacza w języku hebrajskim i babilońskim: „ten, który jest podobny Bogu". Zatem Archanioł Michał to: „najwspanialszy posłaniec, podobny Bogu". Innymi słowy, Michał niesie czyste przesłanie miłości, mądrości i mocy bezpośrednio od Stwórcy.
Michał jest jedynym aniołem, któremu Biblia przyznaje tytuł „archanioł", a także nazywa go „jednym z pierwszych książąt".
Według Księgi Daniela i Apokalipsy Świętego Jana, Michał zapewnia ochronę w trudnych chwilach.
Niezliczone legendy, zwłaszcza w tradycji chrześcijańskiej, judaistycznej, islamskiej i celtyckiej, opisują osławioną siłę i mądrość Archanioła Michała. Jednak archanioł ten nie został zepchnięty do roli postaci ze stronic świętych tekstów. On żyje i przebywa wśród nas. Co więcej, bardzo prawdopodobne, że ci w czymś pomógł, zwłaszcza jeśli go o to prosiłeś. Być może nawet to on podsunął ci tę książkę.
Zanim jednak przeczytasz ciąg dalszy, chciałabym wyjaśnić kilka kwestii:
1. Michał nie chce być czczony. Całą chwałę oddaje Bogu i nie chce, żeby się do niego modlono. Jest pośrednikiem między Stwórcą i stworzeniem (to znaczy nami). Zatem wzywamy go, ale nie modląc się do niego, co stanowi subtelną, lecz istotną różnicę.
2. Michał jest nieograniczony. Może przebywać jednocześnie przy każdym z nas, a doświadczenia te będą zawsze indywidualne i wyjątkowe. Nigdy więc nie martw się, że zawracasz mu głowę tak zwaną „małą prośbą". Michał pragnie pomóc ludziom osiągnąć pokój na ziemi, a cel ten realizuje, pomagając każdemu z nas z osobna. Chce ci pomagać we wszystkim, co zapewni ci spokój.
Chociaż Michał kojarzony jest z niektórymi religiami, w rzeczywistości pomaga on wszystkim ludziom. Kocha wszystkich bezwarunkowo, tak jak Bóg. Jednak mimo że jest tak potężny, może ingerować w twoje życie tylko wtedy, gdy mu na to pozwolisz, ponieważ nie wolno mu naruszać twej wolnej woli. Musisz więc poprosić go o pomoc, żeby mógł ci jej udzielić.
Pisząc tę książkę, nabrałam nawyku wzywania Archanioła Michała. Podziwiam autorów zamieszczonych tutaj relacji za to, że wszyscy oni wykazali tyle przytomności umysłu, żeby w trudnych chwilach wezwać Michała. Kiedy coś się stanie, tak łatwo jest krzyknąć „Cholera!" (czy coś jeszcze ostrzejszego). Jednak znaczka więcej korzyści przyniósłby okrzyk: „Archaniele Michale!".
Bóg i anioły, łącznie z Michałem, reagują na każde wołanie o pomoc. Możesz więc prosić na głos, w myślach, na piśmie i poprzez śpiew. Możesz prosić o jego pomoc poprzez tradycyjną inwokację, afirmację, a nawet zwykłe: „Michale, pomóż!". Nie jest ważne, jak prosisz, ale że w ogóle to robisz.
Po co więc zwracać się do Michała, skoro swą prośbę o pomoc możesz skierować bezpośrednio do Boga? Na pewno najlepiej stosować się do własnych przekonań religijnych i duchowych, a jeśli uważasz, że najkorzystniejsza jest rozmowa z Bogiem, to zdecydowanie będzie to dla ciebie najwłaściwsza droga. Nauczyłam się, że kiedy prosimy o pomoc Stwórcę, to anioły są Jego posłańcami i to one interweniują. Innymi słowy, rezultaty są takie same, niezależnie od tego, czy o pomoc zwracamy się do Michała, czy do Boga. Możesz prosić Wszechmocnego, żeby wysłał do ciebie Michała albo też zwrócić się do tego archanioła bezpośrednio.
Ponieważ najważniejszą rolą Michała jest ochrona (jest patronem policjantów i wojskowych), strzeże cię przed niższymi energiami. Jeśli czasem nie jesteś przekonany co do uczciwości ludzi bądź duchów, wezwij go. Niczym święty bramkarz w klubie nocnym Michał dba o to, by dostęp do ciebie miały wyłącznie istoty pełne czystej miłości i światła. Z pomocą legionu aniołów, zwanego „Zastępem Miłosierdzia", Michał współpracuje też z Jezusem, świętymi i innymi archaniołami i bóstwami religijnymi.
Większość tych, którzy poprzez swoje relacje przyczynili się do powstania niniejszej książki, widziała, wyczuwała lub słyszała Archanioła Michała. Przekonasz się, że niczego nie musieli robić, zęby im się objawił, poza poproszeniem go o pomoc bez żadnych założeń i oczekiwań co do tego, jak ich prośby miałyby zostać spełnione. Kiedy prosisz Archanioła Michała o pomoc, on zawsze się zgadza - możesz być pewien, że pomoże ci w doskonały i zaskakująco skuteczny sposób.
Cuda Archanioła MichałaSpis treści
Wprowadzenie 9
Rozdział pierwszy: Zobaczyć Michała 13
Rozdział drugi: Usłyszeć głos Michała 41
Rozdział trzeci: Poczuć obecność Michała 57
Rozdział czwarty: Michał - Boski Opiekun 67
Rozdział piąty: Michał pomaga ludzkimi rękami 81
Rozdział szósty: Archanioł Złota Rączka 101
Rozdział siódmy: Michał usuwa lęki, fobie
i negatywne energie 121
Rozdział ósmy: Archanioły Michał i Rafael 147
Rozdział dziewiąty: Wzywanie Michała w czyimś imieniu 157
Rozdział dziesiąty: Pomoc Michała w znalezieniu pracy
zawodowej i celu życiowego 165
Posłowie 175
O Autorce... 179
Huna Doświadczanie rozumienia jest książką napisaną przez nauczyciela Huny, Dariusza Cecudę. Autor przedstawia w niej własne spojrzenie na Hunę, odnosząc się zarówno do hermetyki i jej siedmiu praw, miejsca Huny w szeroko rozumianej ezoteryce, jak i jej znaczenia w codziennym życiu. Trzy Ja, tak istotne w Hunie, zostały omówione kompetentnie wraz z odniesieniami do żródłosłowia w oparciu o hawajskie nazwy. Na uwagę zasługuje obszerne omówienie rytuału Modlitwy, tak istotnej w Hunie. Huna Doświadczanie rozumienia jest niezastąpioną pozycją, zarówno dla zaczynających swoją życiową wędrówkę z Huną, jak i zaawansowanych w tej materii.HunaSpis treści
Karta powinności ezoteryka 9
Preambuła 9
Odpowiedzialność za dobro wspólne 9
Respektowanie sprawiedliwości 10
Dążenie do poznania i działanie w imię prawdy 10
Odpowiedzialność za słowo 10
Szacunek dla życia i natury 11
Przesłanie Tysiąclecia 12
Huna – wiedza tajemna 19
Być czy stać się? 31
Hermetyzm huny 39
Troistość człowieka 59
Wyższe ja – Aumakua 72
Średnie ja – Uhane 76
Niższe ja – Unihipili 78
Wartość słowa 83
Mana – siła życiowa 91
Rytuał Ha 99
Przebaczanie 107
Medytacja modlitwy 121
Rytuał modlitwy 133
Etapy przygotowania skutecznej modlitwy Huny 139
Wzorzec skutecznej modlitwy w Hunie 142
Modlitwa Tomasza á Kempisa 146
Huna zwierciadłem życia 152
Symbole Huny 163
"Mówiąc o tym zjawisku zbliżania się chrześcijan do filozofii, trzeba jednak przypomnieć, że zachowywali oni zarazem ostrożność wobec niektórych innych elementów kultury pogańskiej, takich na przykład jak gnoza. Filozofię pojmowaną jako praktyczna mądrość i szkoła życia łatwo można było pomylić z pewną formą wiedzy tajemnej, ezoterycznej, zastrzeżonej dla niewielu doskonałych" (...)
Jest to jedna z nielicznych w Polsce książek przedstawiających zagadnienia hipnozy i autohipnozy w sposób tak wszechstronny. Czytelnik poznaje tu nie tylko teoretyczne podstawy hipnozy, autohipnozy i sugestii, ale także otrzymuje szczegółowe, praktyczne opisy dziesiątek metod prowadzenia seansów hipnotycznych. Poznamy rozmaite szczególne rodzaje hipnozy (np. przez telefon, we śnie, przez telewizję itd.), a także praktyczne zastosowania autohipnozy (na przykład do odchudzania, rzucania nałogów, wzbogacania pożycia seksualnego czy zwiększania inteligencji).Po ukończeniu Wyższej Szkoły Hipnozy będziesz w stanie pomóc sobie i innym, skutecznie stosując poznane metody, wzbogacone o rozległą wiedzę na temat ich możliwości, ograniczeń i przeciwskazań.
Jeśli usiądziesz wieczorem na parapecie swojego okna i spojrzysz na rozgwieżdżone niebo, pamiętaj, że gdzieś tam w oddali między gwiazdami wirują na swych orbitach planety. Sprawdź, jak wpływają na twoje życie...
Książka, którą wziąłeś do ręki, napisana jest dla osób nie związanych z astrologią, a poszukujących ogólnej wiedzy na jej temat. Nie jest to więc typowy podręcznik do astrologii, lecz przybliżenie archetypowych cech znaków zodiaku, jakie przejawiają się w różnych okresach i dziedzinach naszego życia – od kołyski, aż do stanowiska szefa w firmie.
Dla czytelników, którzy po raz pierwszy zetknęli się z wiedzą astrologiczną, jedne rozdziały będą bardziej zaskakujące (o progresjach i cyklach planet), inne będą mogły wydawać się dziecinnie proste, a wiadomości w nich zawarte uznają za całkowicie oczywiste. Ale jakże często nie zdajemy sobie sprawy, że zachowania naszych dzieci, współmałżonków, szefów i innych osób z naszego otoczenia są tak ściśle uwarunkowane ich „pochodzeniem zodiakalnym”. I dopiero po przeczytaniu, dlaczego zachowują się w taki, a nie inny sposób, stwierdzimy, że jest to jasne.
Każdy z rozdziałów omawia inną dziedzinę życia. Jak już nadmieniłyśmy, zaczęłyśmy od lat dziecięcych. Jest to cykl, który może pomóc rodzicom zrozumieć swoje dziecko i nawiązać z nim korzystne dla obu stron więzi, bez niepotrzebnych konfliktów i spięć, natomiast umożliwiające rozwinięcie dziecięcych talentów i uzdolnień.
O Autorkach:
Elżbieta Kłobus – z wykształcenia jest prawnikiem. Astrologią zainteresowała się jako kluczem do rozszyfrowywania różnorodności charakterów ludzkich, rozpoczynając jej naukę w 1990 r. Równocześnie rozwija zainteresowania Tarotem, I–Cingiem, Feng Shui oraz numerologią. Ponadto w kręgu jej zainteresowań znajdują się mitologia, psychologia i Huna.
Zofia Wieczorek – z wykształcenia jest inżynierem, z zamiłowania humanistką. Astrologią zajmuje się od ok. 20 lat. Równocześnie rozwija swoje zainteresowania dziedzinami pokrewnymi: numerologią, I–Cingiem, Tarotem. Na jakość jej życia duży wpływ mają praktyki buddyzmu tybetańskiego, które miała okazję poznawać również w klasztorach Indii i Nepalu.
Autorki podstawową wiedzę astrologiczną zgłębiały u twórcy polskiej szkoły astrologii humanistycznej, prof. Leszka Weresa. Czerpią ją nieustannie także z literatury krajowej i zagranicznej.
Od kilku lat współpracują z Centrum Medycyny i Psychoterapii w Katowicach, gdzie prowadzą wykłady i kursy astrologii oraz interpretacji horoskopów. Są również autorkami artykułów o tematyce astrologicznej w miesięczniku „Szaman”.
Czytanie z dłoni to najlepszy od wieków sposób na poznanie i przepowiadanie przyszłości oraz analizę charakteru człowieka. Dowolna dłoń i wiedza zawarta w tej książce pozwolą Ci poznać tę pradawną sztukę wróżenia, którą przed wiekami zajmował się między innymi Arystoteles.
Bestsellerowy amerykański autor – Richard Webster – stworzył kompletny, napisany prostym językiem, obszernie ilustrowany przewodnik odczytywania historii wypisanej na dłoniach każdego z nas.
Czytanie z dłoni może być proste. Wystarczy odrobina spostrzegawczości i uwagi, aby na podstawie kształtu dłoni, długości palców, wyglądu linii głównych i pomocniczych, paznokci i faktury skóry poznać człowieka i jego przyszłość.
Na rynku jest sporo książek na temat chiromancji jednak „Czytanie z dłoni dla początkujących” jest pierwszą tak prostą i przystępną, a zarazem kompetentną i rzetelną.
Niezależnie od tego czy Twoje zainteresowanie czytaniem z ręki jest prawdziwa pasją czy tylko przygodą, ta książka otworzy Ci nowy pogląd na samego siebie, Twoich przyjaciół, rodzinę i przyszłość.
Poczuj satysfakcję i radość mówiąc do kogoś: „Pokaż mi swoje dłonie, a powiem Ci kim jesteś!”.
Smutną prawdą jest, że każdy ma w życiu lepsze i gorsze okresy. Problemy dotykają nas z różnych stron, skutecznie i raz za razem rujnując nasz wewnętrzny spokój. Co zatem zrobić, gdy spotyka nas pasmo nieszczęść? Jak się nie załamać, nie poddać i wyjść na przysłowiową prostą?
Receptą na to zdaje się być ten podręcznik. Dzięki niemu nie tylko odzyskasz wewnętrzną siłę i przekonanie, że ze wszystkim sobie poradzisz, ale znajdziesz też odpowiedzi na wiele pytań, które zawsze pozostawały nierozwiązane. Jeśli liczysz na gotowe rozwiązania, pamiętaj, że takie nie istnieją. Wszystko, co potrzebne Ci do osiągnięcia szczęścia, znajduje się nie gdzie indziej, a w Tobie. „Mowa ciszy” pomoże Ci zagłębić się w samego siebie; usłyszeć to, co niesłyszalne na co dzień, i dostrzec Twój prawdziwy potencjał.
Cierpienia, frustracje, nieugruntowane poczucie własnej niezależności – rozprawisz się z tym wszystkim dzięki szczegółowo opisanym sutrom. Pamiętaj, że Twoim przeznaczeniem jest być szczęśliwym, i nie pozwól codzienności zepchnąć tego powołania na jakiś dalszy lub nieosiągalny plan. Zmiana tego podejścia otworzy przed Tobą nowe perspektywy. Miej odwagę na nie spojrzeć.
Fragment książki
Prawdziwy duchowy nauczyciel niczego nie naucza w powszechnym rozumieniu tego słowa. Niczego nie doda do tego, co już wiesz. Żadnych informacji, wierzeń czy zachowań. Jedynym zadaniem prawdziwego nauczyciela jest pomoc w rozpoznaniu tego, co oddziela cię od prawdy, tego kim już jesteś i co już wiesz w głębi swego istnienia. Duchowy nauczyciel pomoże ci odkryć i odsłonić ten wymiar wewnętrznej głębi, która jest pokojem.
Jeśli udasz się do niego - czy sięgniesz po tę książkę -szukając stymulujących umysł idei, teorii, wierzeń czy intelektualnych analiz, będziesz zawiedziony. Rozczarujesz się. Innymi słowy, jeśli będziesz szukał tylko pożywki dla myśli, nie znajdziesz jej. Umknie ci prawdziwa esencja nauczania, rdzeń przesłania, który nie leży w słowach. Dobrze jest o tym pamiętać, być tego świadomym w trakcie czytania. Słowa są niczym więcej jak drogowskazami. To, do czego prowadzą nie może być odnalezione w wymiarze umysłu, lecz w głębi ciebie, w przestrzeni nieskończenie rozległejszej niż myśl. Tętniący życiem pokój jest jedną z cech tej przestrzeni, więc kiedykolwiek w czasie czytania poczujesz go od wewnątrz, książka spełnia swoją funkcję. Spełnia ją podobnie, jak każdy prawdziwy duchowy nauczyciel. Przypomina ci, kim jesteś i wskazuje powrotną drogę do domu.
Nie jest to książka, którą czyta się od deski do deski, a potem odkłada. Żyj z nią, sięgaj po nią wielokrotnie, a co ważniejsze odkładaj ją często. Bądź z nią, nie czytając. Wielu będzie czuło naturalną potrzebę, aby przerwać czytanie po każdej pauzie, aby zatrzymać się, wejść w milczący bezruch. Nieraz bardziej pomocne i wskazane będzie zaprzestanie czytania, niż jego kontynuacja. Pozwól książce spełnić swoją rolę, rozbudzić cię i wyrwać ze starych schematów uwarunkowanego myślenia.
Jej forma to przywołanie i odnowienie czegoś, co znane było już w przeszłości - nauk duchowych przekazywanych w formie sutr. Sutry są pełnymi mocy wskazówkami do prawdy, aforyzmami lub krótkimi powiedzonkami, bez konceptualnej, rozwlekłej treści. Indyjskie Vedy czy Upaniszady są starożytnymi, uświęconymi naukami, utrwalonymi w formie sutr, podobnie jak nieco późniejsze słowa Buddy. Powiedzenia i przypowieści Jezusa także - kiedy zostaną wyjęte z narracyjnego kontekstu - mogą być traktowane jak sutry, analogicznie jak nauki zawarte w Tao Te Ching - starożytnej chińskiej księdze mądrości. Zaleta sutry leży w jej zwięzłości. Nie rozbudza ona myślącego umysłu bardziej niż to konieczne. To, o czym nie mówi, ale na co wskazuje jest dużo ważniejsze, niż literalna treść. Podobny sutrze charakter pisania, szczególnie daje się zauważyć w rozdziale pierwszym („Cisza & Cichy bezruch"). Zawiera on esencję całej książki i może być wszystkim, czego będą potrzebować niektórzy czytelnicy. Pozostałe rozdziały są dla tych, którzy życzą sobie trochę więcej wskazówek i wyjaśnień.
Podobnie jak starożytne sutry, przesłanie zawarte w tej książce jest uświęcone i wywodzi się ze stanu świadomości, który możemy nazwać cichym bezruchem. Jednak w przeciwieństwie do sutr nie należy ono do żadnej religii czy duchowej tradycji, lecz jest natychmiastowo dostępne dla całej ludzkości. Taki jest jego sens i cel. Transformacja świadomości nie może być dłużej przywilejem kilku jednostek czy nacji, lecz koniecznością całego rodzaju ludzkiego, jeśli ma on przetrwać. W obecnym czasie zarówno dysfunkcje starej świadomości, jak i rozszerzanie i wzrastanie nowej przyspieszają swój bieg. Paradoksalnie daje się zauważyć, że w tym samym czasie rzeczy pogarszają się i poprawiają, choć to, co gorsze jest bardziej widoczne, bo robi więcej hałasu.
Podobnie jak w nauczaniu prawdziwego mędrca czy w starożytnych sutrach, myśli zawarte w tej książce nie mówią patrz na mnie, ale patrz poza mnie. Ponieważ zrodził je cichy bezruch, mają moc zabrać cię z powrotem do niego. Wewnętrzna cisza i wewnętrzny pokój to esencja twojego Istnienia. To właśnie one ocalą i przemienia świat.Każdy z nas ma czasem gorszy okres w życiu. Problemy w pracy, w domu lub zdrowotne skutecznie utrudniają cieszenie się z życia.Zamiast załamywać ręce i poddawać się należy zacząć z tym walczyć. "Mowa ciszy" jest poradnikiem, który pomoże odnaleźć ci wewnętrzną siłę, która poprawi twoją rzeczywistość. Eckhart Tolle napisał jeden z najlepszych poradników na temat tego jak radzić sobie z problemami. Wszystkie porady i wskazówki, jakich zawsze potrzebowałeś znajdziesz w tej książce. Nie zastanawiaj się więc i leć do sklepu po kopię. Na pewno nie pożałujesz, a zyskasz lepsze życie.
Mowa ciszy
Spis treści
wstęp 7
Rozdział I Cisza i Cichy bezruch 13
Rozdział II Poza myślący umysł 21
Rozdział III Egotyczna jaźń 35
Rozdział IV Teraz 47
Rozdział V Kim naprawdę jesteś 57
Rozdział VI Akceptacja i Poddanie 67
Rozdział VII Natura 79
Rozdział VIII Związki 89
Rozdział IX Śmierć i Wieczność 103
Rozdział X Cierpienie i Koniec cierpienia 115
Nota o autorze 127
Wykorzystaj swój potencjał przez potęgę podświadomości Księga 6
„Obudź się i żyj! Nikt nie jest skazany na brak szczęścia, lęk i zmartwienia, życie w ubóstwie ani problemy ze zdrowiem. Masz w sobie moc pokonywania przeciwności losu i osiągania szczęścia, harmonii i dobrobytu. Masz w sobie siłę, żeby wzbogacić własne życie”.
Podświadomość i zapisane w niej wzorce oraz schematy postępowania mają ogromny wpływ na nasze życie i często decydują o powodzeniu lub porażce. J. Murphy uczy, jak oddziaływać na podświadomość, by pracowała na nasz życiowy sukces. Pokazuje, że można myśleć z mocą i wykorzystywać wewnętrzną siłę, aby nie tylko radzić sobie z przeciwnościami, ale też czynić swoje życie bogatszym i bardziej satysfakcjonującym.
MOŻESZ STAĆ SIĘ TYM, KIM CHCESZ.
J. Murphy to autor wielu książek, programów i audycji radiowych na temat duchowości, sztuki dobrego życia, filozofii i kultury. Jego prace stały się poradnikami życiowymi wszech czasów. Jego sztandarowe dzieło Potęga podświadomości, dotyczące procesów psychicznych zachodzących poza naszą świadomością, stało się światowym bestsellerem.
Suzan H. Wiegel jest założycielką i dyrektorką „Lichtinsel” - „Wyspy światła”, znaną uzdrowicielką i autorką książek. Już w 1991 roku została ona wprowadzona przez kahunów w świat ich prastarych mądrości. Zdobytą w ten sposób wiedzę, bez naruszania jej istoty, dopasowała do potrzeb Europy Środkowej. Podczas licznych seminariów, prostymi i łatwo przyswajalnymi technikami sprowadza ludzi na nowo w obszary drzemiącej w nich od zawsze wewnętrznej siły, która jest w stanie zmienić wszystko. Oprócz wskazówek praktycznych przekazuje swym słuchaczom także niezbędną wiedzę teoretyczną. Jej ponad 15-letnie doświadczenie jest doskonałym dowodem skuteczności stosowanej przez nią metody, której widzialnym efektem końcowym są ludzie – wciąż ci sami, a jednak czujący się o niebo lepiej. „Istnieje tylko jeden prawdziwy umysł – ten, który swe źródło ma w sercu” W niniejszej książce dowiecie się, jak można zapewnić sobie nową przyszłość. Nasze zdrowie i dobre samopoczucie wywodzą się z umysłu. Musimy nauczyć się ogniskować posiadaną siłę wewnętrzną, by osiągnąć nowe cele. Poprzez świadomość mamy wpływ na naszą przyszłość i dlatego musimy próbować zrozumieć, w jaki sposób możemy ją kształtować, by stworzyć sobie nową, szczęśliwszą rzeczywistość. Język światła „Ohana” jest niewerbalnym sposobem leczenia. Wprowadzi Was on w bezpośredni kontakt z waszym duchowym potencjałem. Dzięki jego prostocie powrócicie do tego, co najistotniejsze, co uskrzydla Waszą duszę i nadaje życiu głeboki sens.
Fragment książki
Wstęp
Z wizytą na Hawajach
Idy podczas Świąt Bożego Narodzenia w 2001 roku po raz ostatni odwiedziłam Hawaje i krótko przed odjazdem weszłam do „heiau" (hawajskiej świątyni) nad morzem, zdarzyło się coś niezwykłego.
Podczas modlitwy dziękczynnej do przepełnionego miłością ducha kahunów, którzy podarowali mi nieskończenie dużo wspaniałej wiedzy, a wraz z nią poznanie, miałam wizję. Usłyszałam głos wielbionego przeze mnie nauczyciela, który zawołał do mnie wyraźnie, że nadszedł czas, by zrobić kolejny krok, że powinnam bronić „niewerbalnej terapii", ponieważ jest ona silniejsza i skuteczniejsza od wszystkich dotychczasowych słów, a ludzie czekają na nią z utęsknieniem, bo dzięki niej spojrzą na siebie innymi oczami i będą bardziej odprężeni i zadowoleni... I zdrowsi.
Przestraszona natychmiast otworzyłam oczy. Cóż miało to znaczyć? Terapia bez słów? Nigdy o czymś takim nie słyszałam! Jak miałoby to wyglądać? Czy się przesłyszałam? Przez cały dzień pozostałam pogrążona głęboko w swych myślach, próbując znaleźć sens usłyszanych słów. Głos nauczyciela nie był mi przecież obcy. Już od wielu lat nawiedzał mnie co i rusz, dając wskazówki, które zawsze trafiały w sedno. Ale tym razem zupełnie nie wiedziałam, jak sklasyfikować to nowe posłannictwo. Początkowo wydawało mi się, że nie ma ono żadnego sensu. Jednak serce podpowiadało mi, że powinnam starać się je zrozumieć.
Następnej nocy miałam sen. Siedziałam w dużym pomieszczeniu w towarzystwie wielu osób. Było cicho. Nikt nic nie mówił. Pomieszczenie wypełniała intensywna koncentracja każdego z obecnych. I nagle stało się jasne, o co wszystkim chodziło: o niewerbalny sposób leczenia: o język światła. Ludzie ci słuchali wspólnie języka, który nie zna słów, a jednak uszczęśliwia. Języka, który przynosi uzdrowienie i wszelakie dobrodziejstwa. Do dziś nie znajduję właściwych słów, by dokładnie opisać to, co czułam podczas mojego snu. Ale gdy się obudziłam, uczucie to wciąż było obecne — i towarzyszy mi do dziś, ilekroć stosuję język światła. Jest ono mieszanką rozkoszy i głębokiej wdzięczności, szczęścia i ogromnej radości.
Następnego wieczora umówiona byłam z przyjaciółmi na pożegnalne spotkanie. Zagadka języka światła nie dawała mi spokoju, więc myślami często byłam nieobecna. Aż nagle ktoś opowiedział historię, która przyniosła odpowiedź na wszystkie dręczące mnie pytania.
Zdarzyło się to podczas Olimpijskich Igrzysk Ludzi Niepełnosprawnych w Stanach Zjednoczonych w 1998 roku.
Uczestniczący w nich młodzi ludzie, którzy oprócz wyzwań sportowych zmagają się codziennie z własnymi problemami natury fizycznej, przybyli na zgrupowanie już na kilka tygodni przed rozpoczęciem zawodów i rozpoczęli zwykły trening. Dziewięciu biegaczy, którzy ścigali się na różnych dystansach, zaprzyjaźniło się w tym czasie ze sobą i wspierało wzajemnie, gdy tylko było to możliwe. Podczas przygotowań do olimpiady stali się jednością, połączyła ich głęboka przyjaźń.
Nadszedł dzień zawodów. Stanęli więc do walki jeden przeciw drugiemu, mając i chcąc zmierzyć się ze sobą. Chodziło w końcu o zwycięstwo!
Po strzale startowym pobiegli na oślep, gnani sportową ambicją. Oczywistym było, że każdy z nich chciał dać z siebie wszystko, wytężyć maksymalnie swe siły, by dotrzeć do celu jako pierwszy. Pomimo pełnej koncentracji na wyścigu, już po kilku metrach Josh zauważył kątem oka, że Marc, jego najlepszy kumpel, potknął się na starcie i upadł. Zwolnił więc tempo i spojrzał do tyłu. Zobaczył, że Marc się skaleczył i usilnie starał się stanąć ponownie na nogach. Nie namyślając się długo, Josh powrócił na start.
Także pozostali przyjaciele wyczuli intuicyjnie, że coś jest nie tak, spojrzeli za siebie i, tak samo jak Josh, wrócili na linię startu. Teraz wszyscy z nich stali znowu dokładnie tam, gdzie rozpoczął się wyścig i wspólnymi siłami pomagali Marcowi wstać.
Nie zamieniając ze sobą ani słowa, w przeciągu kilkunastu sekund przestali zważać na własne ambicje oraz obowiązujące na zawodach reguły. Spontanicznie dostrzegli coś znacznie ważniejszego, większego, bardziej pożądanego, coś, czego w żadnym wypadku nie chcieli przegapić. Stworzyli sobie w tym momencie własne i tylko ich obowiązujące reguły. Reguły, które odpowiadały wszystkim w ten sam doskonały sposób. Wziąwszy Marca do środka, złapali się pod ręce i z błyszczącymi oczami pobiegli razem powoli w kierunku mety. Do celu dotarli w jednym szeregu. A potem rzucili się sobie w ramiona i cieszyli się, cieszyli bardzo, a jeden gratulował drugiemu. Uściski, poklepywania po plecach, łzy radości. Nieskończone szczęście! Każdy z nich zwycięzcą!!! Uczucie tego wspólnego zwycięstwa było wprost nie do opisania. Każdy z nich wygrał coś, co wykraczało znacznie poza poczucie szczęścia z własnej wygranej. Każdy zapomniał o swojej odmienności, a tym samym także o pierwotnej myśli dotyczącej zwycięstwa. Siła, która w tym momencie weszła w życie, możliwa jest tylko poprzez zjednoczenie.
Publiczność przez chwilę siedziała cichuteńko jak mysz pod miotłą. Każdy potrzebował zapewne trochę czasu, by zrozumieć, co się stało. A potem wybuchły okrzyki szalonej radości. Radość z tego, co właśnie miało miejsce, była tak ogromna, że widzowie powstali ze swych miejsc. Wszyscy zrozumieli — choć nie padło ani jedno słowo wyjaśnienia. Stadion wypełniła radość, a zaraz potem pojawili się przedstawiciele mediów. I nawet kilka lat później historia ta opowiadana była wciąż jako wyjątkowe wydarzenie. A ludzie zawsze cieszą się, gdy tylko ją słyszą...
I oto znalazłam odpowiedź, której szukałam!!! Zrozumiałam. A więc to w ten sposób należało rozumieć działanie języka światła: gdy patrzymy na nasze codzienne przyzwyczajenia i uświadamiamy sobie, że tak naprawdę nie wzmacniają nas one energe-tycznie, tylko są zwykłą rutyną, wówczas dokonujemy wyższego wyboru, który wypełnia nas w głębszy sposób i obdarowuje dobrymi uczuciami, o których do tej pory nie mieliśmy pojęcia. Wyboru, który uszczęśliwia głęboko w sercu i pozwala poczuć, jak intensywnie pulsuje w nas życie, jak bardzo chce nas wzbogacić przez nowe doświadczenia. I powracamy do tego, co najistotniejsze, co uskrzydla duszę i daje poczucie głębokiego sensu.
Za każdym razem, gdy ludzie odkrywają nowe możliwości, gdy odmienność i odrębność zaczynają postrzegać jako rzeczy „nieważne", otwierają się dla nich bramy do rzeczy nieznanych. Dzięki temu oni, a wraz z nimi wielu innych, osiągnąć mogą wspólnie zadowolenie, szczęście i wdzięczność.
Gdy wybudzimy się już z narkozy ciągłej walki, wówczas odnajdziemy swoje własne ja, istotę rzeczy, która pozwoli nam żyć w radości i zadowoleniu. Szczęście jest bowiem stanem świadomości - a wszystkie stany świadomości obdarzone są zdolnością do samoreprodukcji.
Dlatego właśnie niniejsza książeczka jest pewnego rodzaju towarzyszem podróży. Zainspiruje Was do podjęcia wyjątkowej wyprawy: bez bagażu, samochodu, bez granic i prawie bez czasu. Nie będziecie musieli nawet zaglądać do portfela. Wystarczy, że otworzycie serca i umysły, że rozbudzicie ciekawość i poczujecie smak radości! Być może uda się Warn dotrzeć w obszary dotąd nieznane? Może staniecie się odkrywcami? Może przeżyjecie wspaniałą przygodę? Może odnajdziecie to, czego od dawna poszukiwaliście? Na pewno jednak powrócicie z podróży bogatsi, naładowani energetycznie i nad wyraz zadowoleni. Wasze serca się zdziwią.
Każdy rozdział książki stanowi odrębną całość. Czytajcie zatem tyle, na ile w danym momencie macie ochotę. Bo podróż powinna przede wszystkim sprawiać przyjemność. I być wyjątkową rozkoszą! Dla ciała, rozumu i duszy!
Monachium, sierpień 2006
OHANA język światłaSpis treści
Wstęp 9
Z wizytą na Hawajach 9
CZĘŚĆ PIERWSZA
Niezwykła propozycja 15
1. Smuga światła wprost do serca 15
I JAK WYDOBYĆ WIĘCEJ Z SIEBIE
I Z WŁASNEGO ŻYCIA 15
2. Tajemnica piątej siły 31
I SERCE JAKO NIEMATERIALNA ŚWIĄTYNIA 31
3. Wiecznie gorąca linia 43
I JĘZYK ŚWIATŁA 43
II DZIAŁANIE PIKTOGRAMÓW 51
III RÓŻNE ŚWIATY? 56
IV STOSOWANIE I DOŚWIADCZENIA 60
V SIEDEM PIKTOGRAMÓW BAZOWYCH 67
VI KOLOR I DŹWIĘK -
UDOSKONALAJĄCE IMPULSY 74
VII WIELOPŁASZCZYZNOWA WYMOWA PIKTOGRAMÓW... 78
CZĘŚĆ DRUGA
O odwadze pójścia nowymi drogami si
1. Uczuciowa elektrownia 81
2. Uczucia jako niezwykłe substancje odżywcze 87
3. Zbawiające pytania do siebie samego 91
4. Skuteczne ćwiczenia.., 101
CZĘŚĆ TRZECIA
Sztuka bycia stale on-line 125
1. „Rzeczywistość" — co to takiego jest? 125
2. Nowe możliwości myślenia 131
3. Humor parasolem mędrców 136
4. Fenomeny serca 138
5. Modlitwa serca... 142
Uwagi końcowe 153
Literatura 150
ESENCJE „OHANA" - JĘZYKA ŚWIATŁA... 157
Duchowe moce zwierząt
Choćbyś był bogaty, jak Bill Gates...
Nawet, jeśli będziesz wpływowy niczym prezydent USA...
Gdybyś nawet wywierał wpływ na płeć przeciwną niczym James Bond...
Nie osiągniesz pełni szczęścia. Bo prawdziwie szczęśliwy człowiek to ktoś, kto w pełni rozumie siebie i swoje potrzeby. To ktoś, kto wie, że nie będzie żałował żadnego swego czyny i cokolwiek zrobi, postąpi słusznie. To ktoś, kto czuje prawdziwą wdzięczność za każdy powiew wiatru na swym policzku.
Dowiedz się, jak osiągnąć prawdziwą harmonię wewnętrzną. Poznaj język przyrody i zastosuj się do rad swych zwierzęcych opiekunów. Wykorzystaj swe niepowtarzalne zdolności. To nie przypadek, że jednym z najszczęśliwszych świętych być święty Franciszek z Asyżu, który rozmawiał ze zwierzętami. Poznaj ich mowę już dziś!
Nie musisz być mistrzem sztuki uzdrawiania. Wystarczy, że będziesz miał ręce i chęć niesienia pomocy. Reiki to sztuka, z której korzysta w dzisiejszym świecie coraz więcej osób. Być może także Ty. Ale niewiele osób zdaje sobie sprawę, że sztuka ta nie jest zarezerwowana wyłącznie dla ludzi. Już dziś naucz się przynosić ulgę w cierpieniu i chorobach naszym czworonożnym ulubieńcom. Naucz się przesyłać im leczniczą energię i w konsekwencji zapewnij im zdrowie na długie lata. Pokonaj wszelkie choroby i spraw, by Twój ulubieniec kroczył z Tobą przez życie przez jeszcze wiele lat. Nie jest ważne, czy lata te będą chude, czy grube. On nigdy Cię nie opuści. Ty również nie odwracaj się plecami od jego potrzeb i zdrowia. Bo jest ono najwspanialszym prezentem.
Czy modlitwa i jej skuteczność zależą od religii, którą wyznajemy? Autor książki "Tajemnice zagubionej modlitwy" twierdzi, że nie - modlitwa to zjawisko, które koncentruje się na uczuciach, a nie powtarzanych bezmyślnie słowach i regułkach. To właśnie te emocje mają niezwykłą moc, która może pomóc znaleźć rozwiązania wszelkich problemów, wskaże sens cierpienia, lęku uodparniającego na przeciwności losu. Tkwi w nas niezwykła moc, którą wystarczy umieć ujarzmić, by odważnie móc stawić czoła niepowodzeniom.
Ukryta moc Piękna, Błogosławieństwa, Mądrości i Cierpienia
Cierpienie, lęk, ból. Z drugiej strony błogosławieństwo, piękno i miłość. A ponad tym wszystkim modlitwa.
Prawdziwa modlitwa, którą od stuleci odmawia każdy człowiek. Modlitwa nie będąca zlepkiem słów, ale czystym uczuciem ukazującym nasze pragnienia i obawy. Gregg Braden ukazuje prawdziwy sens modlitwy niezależnej od światopoglądu czy wyznania modlącego. Ukazuje on również sens wszystkiego, co nas w życiu spotyka zarówno największych zwycięstw jak i najbardziej bolesnych strat i rozczarowań. Udowadnia on czytelnikowi, że z każdej bitwy człowiek wychodzi zwycięski ponieważ staje się przez nią silniejszy. Niejednokrotnie porażki są cenniejsze od zwycięstw. Oto publikacja piękna i mądra zarazem. Jednym słowem książka dla szukających szczęścia i wsparcia w trudnych chwilach.
FRAGMENT KSIĄŻKI:
Żyjemy w świecie doświadczeń stanowiących wyzwanie dla naszej wrażliwości i doprowadzających nas do granic tego, co możemy zaakceptować jako osoby racjonalne i pełne miłości. W obliczu wojny i ludobójstwa poza naszymi granicami oraz nienawiści, której przyczyną są różnice dzielące nasze własne społeczności, jak mamy poczuć spokój i uzdrowienie? To oczywiste, że musimy znaleźć jakiś sposób, żeby przerwać cykl cierpienia, złości i nienawiści, jeśli chcemy przekroczyć uwarunkowania, w których tkwimy. Dawne tradycje pozostawiły po sobie precyzyjne wskazówki, jak osiągnąć ten cel! Ich słowa przypominają nam, że „życie" nie jest niczym więcej i niczym mniej niż tylko lustrzanym odbiciem tego, czym się staliśmy. Klucz do doświadczania swego życia jako piękna lub jako cierpienia tkwi w ludzkiej zdolności stawania się tymi jakościami w każdej chwili każdego dnia
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?