Principia są gruntownym podsumowaniem XVII-wiecznej wiedzy na temat podstawowych praw mechaniki, rozbudowanym następnie o wyniki własnych przemyśleń, badań teoretycznych, eksperymentów i astronomicznych obserwacji Isaaca Newtona. W jego czasach nie prowadzono jeszcze algebraicznych rachunków w takiej formie, jakiej dziś powszechnie używamy królowały metody geometryczne, polegające na przekładaniu wartości wielkości fizycznych na długości odcinków i łuków, konstruowaniu z nich odpowiednich figur geometrycznych, badaniu relacji zachodzących między elementami tych figur i budowaniu w ten sposób dowodów twierdzeń. Ślady tego podejścia pozostały do dziś w postaci graficznego obrazu wektora jako strzałki i szkolnej metody sumowania wektorów. Podobne do współczesnych rachunki algebraiczne znajdujemy u Newtona w formie zaczątkowej i w zapisie niekiedy trudnym w odbiorze dla współczesnego czytelnika.Kolejne (trzy) oryginalne łacińskie wydania Principiów różnią się między sobą Newton stopniowo rozszerzał wykład i zmieniał niektóre jego fragmenty. Wydanie trzecie uznawane jest za jego ostatnie słowo, i ten tekst (w angielskim tłumaczeniu Andrew Motte'a z roku 1729) stał się podstawą polskiego przekładu autorstwa Sławomira Brzezowskiego.Dr Sławomir Brzezowski ukończył fizykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Doktorat z fizyki teoretycznej uzyskał w Zakładzie Teorii Pola Instytutu Fizyki UJ. Jest emerytowanym wykładowcą UJ.
Badania antropologiczne ""Wybory życiowe młodych Polek"" - ukazujące różnorodność znaczeń nadawanych przez kobiety ich własnym wyborom - wpisały się w dyskurs społeczny wokół ""nowego kontraktu płci"". Autorka starała się dostrzec, kim chce być, stawać się lub pozostać każda uczestniczka badań. Efektem tych starań są pasjonujące narracje młodych kobiet, ukazujące różnorodność dokonanych i deklarowanych przez nie wyborów życiowych.
To klasyczne już i najlepiej znane z dzieł nestora francuskich historyków Jeana Delumeau (ur. 1923) stara się pokazać, że wbrew rozpowszechnionym przekonaniom renesans nie był wcale odrodzeniem. Nic się tam nie odradzało, za to wiele rodziło. Renesans nie zrywał ze średniowieczem, lecz je kontynuował jeśli nieco mniej religijny, to nie na zasadzie antyreligijnego odrodzenia, lecz nowych, bardziej liberalnych prądów. Delumeau nie ogranicza się do sztuki, najbardziej spektakularnego oblicza renesansu, lecz omawia całe spektrum tej kultury z cywilizacyjną, gospodarczą i przemysłową stroną włącznie. Pokazuje jedność twórczości w ówczesnym rozumieniu czy to malarskiej, czy wynalazczej. Leonardo malował, a zarazem projektował maszyny (co było wtedy dość popularne, a on sam, wbrew mitowi, nie był najzdolniejszym z renesansowych inżynierów). Spoglądając w swej monumentalnej monografii z perspektywy historycznej, socjoekonomicznej i ideologicznej, autor przedstawia odrodzenie nie jako powrót do jakiegoś mitycznego humanizmu wypartego rzekomo przez średniowiecze, lecz jako przedproże naszej nowoczesności. Przedproże przy całym geniuszu epoki osiągane mozolnie: nauka stopiona z magią, religia eksperymentująca z pogaństwem, jednak wynalazki (druk), odkrycia geograficzne czy nawet reformacja sprawiają, że naszej współczesności łatwiej się rozpoznać w epoce odrodzenia niż w jakiejkolwiek innej przed nią.
"(...) według Butlera na religię patrzeć trzeba nie tyle z perspektywy bądź niepewności danych, na których jest oparta, ile z perspektywy jej znaczenia dla naszego życia. Okazuje się wówczas, iż warunkiem racjonalności wiary religijnej bynajmniej nie jest absolutna pewność jakiejś doktryny religijnej, lecz z jednej strony choćby minimalny stopień jej prawdopodobieństwa, z drugiej - jej pozytywne znaczenie dla naszego życia"
Dusza ludzka oś świata
Autora tej książki nie trzeba przedstawiać osobom zainteresowanym szeroko pojmowanym życiem duchowym. Jerzy Prokopiuk jest bowiem od lat uznanym autorytetem w dziedzinie filozofii, psychologii, ezoteryki i antropozofii. Jego rozważania na tematy dobra i zła, samorealizacji, inkwizycji, reinkarnacji i przyjaźni zawsze wzbudzały zainteresowanie i żywą polemikę. Tak jest i tym razem - książka jest intelektualną wędrówką i jednocześnie interesującą opowieścią o ważkich zagadnieniach naszej rzeczywistości. Na pytania w rodzaju: czym jest przeznaczenie, nie otrzymujemy prostej definicji a jedynie zaproszenie do polemiki od doskonałego erudyty. Czytamy więc o intuicji, twórczości i kreatywności, o wartościach, nagrodach (niebo, raj, zbawienie, wieczna szczęśliwość) próbując podjąć tę polemikę z uznaniem przyjmujemy bogatą wiedzę Autora.
Okropny to był próg do przestąpienia. Wszakże wahanie się w tak ciężkim położeniu jeszcze mi się przykrzejszym wydało. Porywam więc świecę – i wchodzę. Za mną drudzy. Wszędzie cichość wielka. Rzucam okiem po pokoju – wszędzie dość porządnie – nic w tym pomieszkaniu śmierci nie zdawało się zapowiadać gwałtownej jej ofiary. Tylko jeden zakątek, gdzie łóżko stało... ach! straszny to zakątek!... będę go długo pamiętał. Na koniec trzeba było i do niego przystąpić... Leżał na łożu Jan Potocki w szlafroku, obrócony niby twarzą do muru. Położenie jego ciała było tak spokojne, jakby człowieka głęboko uśpionego – żadnego nie było widać konwulsyjnego rzutu członków. Ręce przed sobą miał niby od niechcenia rozwarte, obok nich złowróżbny pistolet na pościeli, w części rozerwany. Przystąpił także ze świecą Konstanty i szuka oblicza – ale tego ani śladu nie było. Całe wysadzone zostało na miazgi potężnym strzałem i tylko tylni czerep głowy z mózgiem drgającym, jakby naczynie jakie garncarskie strzaskane, ukazał się przed oczy. Po ścianie, po posadzce, wszędzie wkoło nas było pełno mózgu. W mózgu Potockiego jednemu z nas noga się poślizgnęła. Abominatio desolationis!!! (ks. Stanisław Chołoniewski)
Od ponad stu pięćdziesięciu lat nauczanie Kościoła katolickiego ściera się z osiągnięciami biologii ewolucyjnej. Głębokie kontrowersje dotyczą między innymi relacji zachodzących między mężczyznami i kobietami oraz między rodzicami i dziećmi. Jedność męża i żony w nierozerwalnym związku małżeńskim staje naprzeciw związku mężczyzny i kobiety, w którym każde z nich stara się odnieść jak największe korzyści i zminimalizować ponoszone koszty. Chrześcijańska wizja małżonków otwartych na przyjęcie nowego życia jako daru przeciwstawiana jest biologicznej koncepcji uznającej poczęcie potomka za uboczny skutek współżycia płciowego. Zamysł Bożej miłości i powołanie wolnych osób ludzkich – mężczyzny i kobiety – do uczestnictwa w tej miłości pozostają w sprzeczności z obrazem mężczyzny i kobiety wydanych na pastwę instynktów biologicznych.
Czy jest możliwe znalezienie punktów stycznych chrześcijańskiej i biologicznej wizji życia małżeńskiego i rodzinnego? Czy mogą się one uzupełniać, czy też skazane są na nieustanną konfrontację i brak perspektyw jakiegokolwiek porozumienia? Czy biolog ewolucyjny może być chrześcijaninem przyjmującym Boże Objawienie w odniesieniu do małżeństwa i rodziny? Na te i inne pytania stara się odpowiedzieć niniejsza książka poprzez zestawienie dotychczasowych osiągnięć biologii ewolucyjnej i psychologii ewolucyjnej człowieka z nauczaniem Kościoła katolickiego odnośnie małżeństwa, prokreacji oraz godności życia ludzkiego.
Autorka analizuje filozofię zen, czyniąc punktem wyjścia dla swoich rozważań tezę Kitaro Nishidy, że kluczem do rozumienia nauk mistrzów zen jest filozofia paradoksu. Wiele uwagi poświęca teorii i praktyce zen, a także etyce, wykraczającej poza dualizm dobra i zła. Przedstawia typologię sądów paradoksowych, które są charakterystyczną cechą koanów, oraz omawia najczęściej spotykane metafory i symbole.
Przedmowa
W tej tak aktualnej książce Sogjal Rinpocze mówi o tym, jak zrozumieć znaczenie życia, jak zaakceptować śmierć, jak pomagać umierającym i umarłym. Śmierć jest naturalną częścią życia i wcześniej czy później każdemu z nas przyjdzie stawić jej czoło. Moim zdaniem, póki żyjemy, możemy podejść do niej na dwa sposoby, ignorować ją bądź śmiało spojrzeć w oczy perspektywie własnej śmierci, i trzeźwo o niej myśląc, spróbować zmniejszyć cierpienia, jakie ze sobą przyniesie. Niezależnie jednak od tego, na co się zdecydujemy, nie zdołamy jej pokonać.
Jako buddysta, uważam śmierć za naturalny proces, rzeczywistość, i godzę się z tym, że będzie się ona pojawiać tak długo, jak długo żyję na Ziemi. Wiedząc, że nie mogę przed nią uciec, nie widzę powodów, dla których miałbym się nią zadręczać. Myślę o śmierci jak o zmianie starego, znoszonego ubrania, a nie jak o ostatecznym końcu. Jednak śmierć jest nieprzewidywalna: nie wiemy, kiedy przyjdzie ani jak to się stanie.
Mądrze więc byłoby przygotować się do niej, nim rzeczywiście nadejdzie. Oczywiście, większość z nas chciałaby umierać w spokoju, jednak równie oczywiste jest to, że nie możemy liczyć na łagodną śmierć, jeśli nasze życie było pełne przemocy, a umysł owładnięty gniewem, przywiązaniem czy strachem. Jeżeli chcemy dobrze umrzeć, musimy nauczyć się dobrze żyć; jeżeli liczymy na spokojną śmierć, musimy znaleźć spokój umysłu i pokój w życiu.
Czytając książkę "Tybetańska Księga Życia i Umierania", dowiecie się, że z buddyjskiego punktu widzenia doświadczenie śmierci jest niezwykle ważne. Choć zasadniczo miejsce i rodzaj odrodzenia zależą od sił karmy, może na nie wpłynąć stan umysłu umierającego. Tak więc w chwili śmierci, mimo różnorodności nagromadzonych karm, próba wzbudzenia prawego stanu umysłu może wzmocnić i ożywić karmę pozytywną, przynosząc szczęśliwe odrodzenie. W momencie śmierci mogą również pojawić się najgłębsze i najpożyteczniejsze doświadczenia wewnętrzne. Poprzez ustawiczne poznawanie procesu umierania w czasie medytacji doświadczony praktykujący może wykorzystać moment śmierci do osiągnięcia wielkiego duchowego spełnienia.
Dalajlama, 2 czerwca 1992 (z przedmowy do książki "Tybetańska Księga Życia i Umierania")
Książka pt. Tomizm polskim (1946-1965) jest trzecim z serii Słownikiem filozofów, poświęconym historii tego nurtu filozoficznego w naszej ojczyźnie. Dzieje bowiem tomizmu w Polsce podzielona na cztery okresy.
Pierwszy z nich obejmuje lata 1879-1918. Drugi z nich obejmuje lata 191-1945, Trzeci obejmuje lata od 1946 do 1965 roku, czyli od zakończenia II wojny światowej do zamknięcia Soboru Watykańskiego II. Został on przedstawiony w niniejszym słowniku, zawierającym szkice na temat: Stanisława Adamczyka,, Wojciecha Feliksa Bednarskiego, Józefa Marii Bocheńskiego, Piotra Chojnackiego, Kazimierza Kłósaka, Józefa Pastuszki, Jana Piwowarczyka, Pawła Siwka, Stefana Świeżawskiego, Aleksandra Usowicza.
Oto pierwszy wywiad-rzeka z najbardziej niepokornym polskim filozofem. Bogusław Wolniewicz - ur. 22 września 1927 w Toruniu - to filozof i logik, twórca ontologii sytuacji, uczeń Henryka Elzenberga, tłumacz i komentator Ludwiga Wittgensteina. Przez 35 lat był profesorem filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Jest związany ze środowiskami skupionymi wokół Radia Maryja. Jego teksty publikuje m.in. ""Najwyższy CZAS!"" i ""Rzeczpospolita"". To jeden z najostrzejszych krytyków upadku cywilizacyjnego i moralnego Europy. Znany z niezwykle celnych, a jednocześnie bezlitosnych i bezkompromisowych analiz sytuacji politycznej. Określa się jako ""prawoskrętny"".
Pisma Bolesława Micińskiego zajmują ważne miejsce w nurcie XX-wiecznych obrachunków humanizmu europejskiego z własnymi błędami, zagrożeniami totalitarnymi oraz z poczuciem bezsensu istnienia. Miciński stanowczo przeciwstawia się nihilizmowi, nie akceptuje elementów destrukcyjnych w kulturze, dając wyraz klasycystycznej, zrównoważonej wizji świata i dążenia do opanowania chaosu.
Ten zbiór filozoficzno-religijnych myśli i aforyzmów Lwa Tołstoja (1828–1910) powstał w ostatnim roku jego życia. Składa się z tekstów uzupełnionych sentencjami innych myślicieli w swobodnej adaptacji autora. Taką metodą Tołstoj stworzył spójną całość stanowiącą jego życiowe kredo i dzieło, które sam bardzo sobie cenił. Choć napisana w ciągu kilku miesięcy 1910 roku, Droga życia jest owocem i ukoronowaniem jego wieloletnich rozmyślań na tematy przede wszystkim religijne, które podjął, gdy swoją wcześniejszą twórczość literacką uznał za błahą. Teraz Tołstoj rozważa kwestie fundamentalne i głosi radykalne rozwiązania w duchu ascezy służącej samodoskonaleniu moralnemu. Nie religia, bo wszelką religię odrzuca, lecz rozpoznawalny przez każdego Bóg kieruje jego zdaniem ludzką drogą życia. A tom zebranych tu myśli ma służyć za przewodnika tym, którzy na taką drogę chcą wejść. Okazuje się ona niełatwa nie tylko ze względu na radykalizm nauk Tołstoja, lecz także z uwagi na tkwiące w nich ekwiwokacje, jakie powstają choćby ze zderzenia ostrej krytyki polityczno-społecznej z ideą powszechnej miłości i altruizmu. Nad wszystkim góruje wszelako żarliwość autora, która w połączeniu z jego geniuszem literackim może przekonać nawet bardzo nieprzekonanych – jeśli nie do praktyki, to przynajmniej do teorii.
Książka prezentuje wybrane nurty współczesnej filozofii społecznej i czołowych jej myślicieli. Autor m.in. omawia poglądy M. Horkheimera, K.R. Poppera, J. Habermasa, A. Giddensa, P. Wincha, wiele miejsca poświęcając na ukazanie dwóch modeli demokracji :demokracji proceduralnej oraz republikańskiej, argumentuje za przyjęciem tej ostatniej, w której respektuje się dobro wspólne, wbrew grupowym partykularyzmom, jakie przeważnie dominują w demokracji proceduralnej. Włodzimierz Kaczocha przedstawia rozbudowaną koncepcję dobra wspólnego oraz zasady polityki państwa, dotyczące realizacji wartości dobra. Nawiązuje przy tym do myśli J. Maritaina i Jana Pawła II.
Profesor filozofii Włodzimierz Kaczocha opublikował dziesięć monografii oraz trzysta artykułów i rozpraw, w których przedstawił, między innymi, zagadnienia filozofii rozwijane przez polskich myślicieli w okresie od połowy XIX do końca XX wieku, w szczególności zagadnienia filozofii kultury oraz filozofii społecznej, m.in.: Inspiracje marksistowskie w filozofii kultury w Polsce (do 1939 roku) [1984]; Kultura. Studia z historii myśli [1991, II wyd. 1999]; Demokracja. Studia z dziejów myśli [1993, II wyd. 1999]; Filozofia cywilizacji i kultury [1998]; Konta ston Hainteker ton Kafka kai Aristoteli, Eurace [2002]; Studia z filozofii XX wieku [2008]. W ostatnich latach zajmuje się współczesnymi zagadnieniami filozofii społecznej: Demokracja proceduralna oraz republikańska [2004]; Filozofia społeczna. Wybrane zagadnienia filozoficzno-teoretyczne oraz empiryczne [2015].
Carlos Castaneda. Postać-legenda. Jeden z najsławniejszych, a zarazem najbardziej kontrowersyjnych antropologów XX wieku. Nie pozwalał się fotografować, ani nagrywać na magnetofon - był właściwie nieuchwytny.
Nie wiadomo nawet, kiedy tak naprawdę się urodził. Twierdził, że w Brazylii w roku 1931. W amerykańskiej kartotece imigracyjnej dane są jednak inne: Peru, 1925. Nieważne. Naprawdę ważna jest tylko Ścieżka Obdarzona Sercem, którą nam pokazał i którą, teraz - na tyle na ile potrafimy - wędrujemy przed siebie, rozglądając się wokół z zapartym, naprawdę zapartym tchem.
Właśnie dlatego Ukryta Twarz. I właśnie dlatego ta rozmowa jest tak istotna. Romanowi Warszewskiemu - autorowi takich książek, jak: "Tajna misja - El Dorado", "Skrzydlaci Ludzie z Nazca" czy "Pokażcie mi brzuch terrorystki" - jako jedynemu Polakowi w połowie lat 80. udało się przeprowadzić obszerny wywiad, w którym Castaneda przynajmniej częściowo odsłonił tak starannie skrywane oblicze. Co innego bowiem, gdy nawet najbardziej kompetentny komentator dzieła Castanedy stwierdza: nasz rozum jest jedną z alternatyw postrzegania świata, a co innego, gdy te słowa padają z ust Mistrza. Wtedy - jak on sam to zwykł nazywać - są to Mocne Słowa, Słowa, Które Docierają Tam, Dokąd Mają Trafić.
Posłuchajmy Mocnych Słów Carlosa Castanedy, który - jak ustalił Warszewski - tak naprawdę nazywał się... Cesar Arana!
Wokół twórczości Carlosa Castanedy narosło wiele mitów i kontrowersji. Autor stara się przybliżyć Czytelnikowi podstawowe idee z książek Castanedy w kontekście innych tradycji duchowych, także zachodnich. Okazuje się bowiem, że zasadnicze modele ewolucji duchowej człowieka są identyczne w różnych kulturach, często niezależnych i odległych od siebie.
Autor nie rozstrzyga sporów dotyczących rozumienia dzieł Castanedy, lecz proponuje refleksję nad prawdziwą naturą człowieka. Jest to szczególnie ważne w czasach, kiedy ludzie przestali dostrzegać swój wewnętrzny ukryty blask.
Carlos Castaneda, jeden z najbardziej znanych antropologów amerykańskich XX wieku, od lat dziewięćdziesiątych również w Polsce. Zasłynął dzięki swoim kilkunastu książkom przedstawiającym nauki pobierane u don Juana Matusa, meksykańskiego szamana z plemienia Yaqui. Dzięki tej starożytnej wiedzy, człowiek może pokonać swoje ograniczenia i doświadczyć pełni prawdziwej, wewnętrznej wolności.
W tej książce znajdziesz ponad 300 symboli czarnoskórych plemion i narodów. Na kontynencie afrykańskim symbolika pierwotnych ludów zachowała się do czasów współczesnych. Jej przejawy znajdujemy w kulturze, kulcie przodków, sztuce ludowej i czynnościach dnia codziennego. Na bogactwo afrykańskich symboli składają się zarówno rytualne rekwizyty i maski, pismo obrazkowe ludu Aszanti, jak i przedmioty użytkowe o głębokim znaczeniu kulturowym - ozdoby, symbole statusu społecznego i zamożności, a także malowidła jaskiniowe spotykane na, niegdyś żyznym, obszarze Sahary.
Drugi tom słownika polskich filozofów tomistycznych (obejmujący lata 1919–1945), kontynuatorów myśli św. Tomasza z Akwinu. Znajdziemy w nim biogramy oraz omówienia poglądów, a także recenzje i wspomnienia. Tom drugi poświęcony jest omówieniu filozoficznych dokonań: Michała Klepacza, Kazimierza Kowalskiego, Franciszka Kwiatkowskiego, Czesława Martyniaka, Konstantego Józefa Michalskiego, Jana Salamuchy, Franciszka Sawickiego, Jana Stepy, Antoniego Szymańskiego, Jacka Woronieckiego, Aleksandra Żychlińskiego oraz przebiegowi Międzynarodowego Kongresu Tomistycznego, który odbył się w Poznaniu w 1935 r.
Książka ta systematyzuje obecną wiedzę na temat zagadkowej istoty, która jednoczy w sobie cechy zwierzęce i ludzkie. W popularnej literaturze jest ona nazywana śnieżnym człowiekiem lub yeti. Systematyzacji i analizy zgromadzonego na ten temat materia łu autor dokonał w duchu kryptobiologii, dziedziny wprowadzającej tajemnicze zjawiska biologii w krąg wiedzy naukowej. Kryptobiologia odwołuje się między innymi do osiągnięć historii, matematyki i kryminologii; śnieżny człowiek jest przez tę dyscyplinę nauki traktowany jako zwykły i istniejący realnie gatunek zoologiczny, który wszedł w niezwykłe relacje z człowiekiem rozumnym i konkurował z nim o panowanie nad Ziemią. Celem książki jest prezentacja w popularnej formie najciekawszych historii spotkań ze śnieżnym człowiekiem i opatrzenie ich naukowymi komentarzami, napisanymi z pozycji nauki początku trzeciego tysiąclecia.
Walenty Sapunow urodził się w 1953 roku. Studiował genetykę i matematykę stosowaną na Uniwersytecie Leningradzkim (obecnie Petersburskim). W 1990 roku obronił pracę doktorską na temat fizyki systemów ponadorganicznych. Jest akademikiem Pietrowskiej Akademii Nauk i Sztuk. Członek rzeczywisty nowojorskiej akademii nauk. Ma w dorobku ponad 500 publikacji, wśród których są monografie naukowe, podręczniki i książki popularyzatorskie. Współtwórca kilku filmów o zagadkowych zwierzętach. Twórca nauki o rzadkich i tajemniczych obiektach biologicznych – kryptobiologii.
Faza Księżyca, pozycja zajmowana przez Księżyc w znaku Zodiaku posiada przemożny wpływ na ludzkie życie. Wybór właściwego momentu postępowania częstokroć decyduje o sukcesie albo porażce. Autorzy wychowali się w środowisku, w którym wiedza ta pozostała przez stulecia żywa i jako pierwsi zaprezentowali ją milionom ludzi. W książce znajdziecie rady oraz porady dotyczące m.in.: Lecznictwa holistycznego, Zdrowego odżywiania się, Skutecznych sposobów wykonywania prac w gospodarstwie domowym, Pracy w ogrodzie i na polu - bez użycia chemii i nawozów sztucznych
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?