Książka, która pozwoli wam zgłębić tajniki gry w karty. W książce w sposób prosty i czytelny przedstawiamy ogólne informacje o kartach oraz zasady popularnych gier karcianych. Mamy nadzieję, że dzieki tej książce znajdą państwo odpowiednią grę dla siebie i przyjaciół.
Jeżeli przyśniło ci się coś interesującego, dziwnego lub po prostu chcesz sprawdzić, co to oznacza - nasz Sennik ci w tym pomoże. Przy hasłach podane są różne znaczenia danego obrazu, w zależności od okoliczności, w jakich występuje we śnie.
Widzieć we śnie wiele kobiet oznacza dobrobyt i uznanie; piękna kobieta oznacza szczęśliwe małżeństwo, natomiast brzydka zwiastuje zmianę pozycji zawodowej lub sytuacji materialnej.
Ponad 2000 haseł pomoże każdemu odkryć w sobie to, co do niedawna było wielką zagadką.
Czy sny są odzwierciedleniem naszej podświadomości? Czy potrafią zdradzić nam tajemnice szykowane przez los?
Ten SENNIK da Ci wskazówki do interpretacji Twoich snów oraz pokaże, co przyniesie Ci przyszłość.
Eleganckie wydanie, tłoczenie złotem, doskonały prezent.
„Uziemienie łączy nas z Naturą, a Natura jest największym źródłem zdrowia. Książka ta stanowi instrukcję korzystania z jednego z wielkich sekretów – uzdrawiania przez naturę.”
– Dr John Gray
„Ta błyskotliwa, poparta badaniami książka wyjaśnia zagrożenia wynikające z oderwania od mocy i energii Ziemi oraz jej bezgranicznych zasobów wolnych elektronów. Czy może to powodować choroby, chroniczne stany zapalne, problemy ze snem i inne przypadłości? Znakomita hipoteza, dobrze ugruntowana w nauce.”
– Dr med. Nicholas Perricone
Jeżeli to możliwe, czytaj tę książkę siedząc umieściwszy gołe stopy bezpośrednio na Ziemi – trawie, żwirze, glebie, piasku lub betonie.
Doświadczysz jednocześnie rzeczy, o których będziesz czytać – kontakt z Ziemią przywróci twemu ciału naturalny stan elektryczny.
Pozytywna zmiana, jaką poczujesz, będzie początkiem procesu, w którym twoje ciało powoli zacznie chłonąć wszechobecną i nieustającą uzdrawiającą energię.
Oto uziemienie – niezwykle proste, bezpieczne i naturalne zjawisko, zmniejszające ból i stres.
Dzięki lekturze książki Jak czerpać zdrową energię z Ziemi Uziemienie poznasz pewne ukryte dotąd, zdolne zmienić życie fakty, o jakich nigdy wcześniej nie słyszałeś, dotyczące naszego powiązania z planetą, na której żyjemy. Dowiesz się, między innymi, w jaki sposób elektrony odgrywają główną rolę w tym związku. Od dawna rola elektronów w biologii i utrzymaniu dobrego zdrowia jest moim ulubionym tematem. Szczególne znaczenie w moich badaniach nad elektronowymi aspektami życia miała współpraca z czołowym zespołem badawczym zajmującym się tym zagadnieniem, w skład którego wchodził laureat Nagrody Nobla Albert Szent-Györgyi oraz współpracownicy z całego świata skupieni w Marine Biological Laboratory w Woods Hole w Massachusetts. Wiele z tych wielkich, dociekliwych osobistości to inżynierowie elektronicy i materiałoznawcy zrekrutowani, aby badać obszar, który stworzył Albert Szent-Györgyi i ochrzcił mianem biologii elektronicznej. Dr Albert Szent-Györgyi był uważany za jednego z czołowych naukowców dwudziestego wieku, a jego badania i publikacje były źródłem nieustannych inspiracji i niejednego olśnienia. Opublikowałem serię artykułów i dwie książki na temat sposobów, w jakie elektrony mogą poruszać się wewnątrz ludzkiego ciała oraz o tym, jak różne metody terapeutyczne wpływają na ruch elektronów. Badanie streszczone w tej książce odkrywa cały nowy wymiar zrozumienia biologii elektronicznej.
Książka Jak czerpać zdrową energię z Ziemi Uziemienie przytacza też odkrycia Clintona Obera, pioniera w przemyśle telewizji kablowej, który ujawnił korzyści dla zdrowia płynące z uziemienia – terminu, jakim nazwał połączenie się z powierzchnią naszej planety poprzez siedzenie, stanie lub chodzenie boso po Ziemi lub poprzez spanie na specjalnych przewodzących prześcieradłach lub podkładkach podłączonych do zwykłego metalowego pręta wetkniętego w ziemię pod oknem sypialni. Clint wynalazł owe systemy, jak również wiele innych urządzeń, które pomagają nam przywrócić jakże istotne lecz niedoceniane połączenie z Matką Ziemią. Wielu ludzi opisuje uczucie błogości, odczuwane, gdy chodzą boso po ziemi. Historie i badania zawarte w tej książce ujawniają tło, dynamikę i implikacje tego dobrego odczucia – prawdziwego doznania będącego przejawem czegoś niezwykle istotnego, czego większości z nas brakuje w życiu. Owa brakująca więź jest w rzeczywistości tak głęboka, że wydaje się likwidować lub radykalnie poprawiać wiele powszechnych w dzisiejszych czasach problemów zdrowotnych: bezsenność, chroniczne bóle wynikające z wielorakich chorób i urazów, przemęczenie, stres, niepokój oraz przedwczesne starzenie. Wciągnąłem się w to badanie szybko i z entuzjazmem, gdy tylko zauważyłem, iż wielu ludzi czerpie różnego rodzaju zdrowotne korzyści po prostu łącząc swoje ciała z Ziemią. Szczególnie niesamowite było przeżycie mojego kolegi lekarza i współpracownika dr Jeffa Spencera, podczas spektakularnej serii zwycięstw amerykańskich drużyn kolarskich w wyścigu Tour de France. Dalej w niniejszej książce będziesz mógł zapoznać się z jego niesamowitą historią. Spostrzeżenia te uzupełniają moje osobiste obserwacje poczynione u wielu przyjaciół, którzy znacznie skorzystali na zastosowaniu uziemienia w swoim życiu. Gdy moja masażystka zaczęła stosować uziemianie na swoich innych klientach, osiągnęła taki sukces, że okoliczni lekarze zaczęli podsyłać jej swoje najbardziej skomplikowane przypadki. Moim osobistym wyzwaniem stało się precyzyjne ustalenie, w jaki sposób uziemienie przynosi takie korzyści oraz znalezienie sposobu na dokładne wyjaśnienie tego zjawiska za pomocą języka nauki.
Nasze badania nad uziemieniem pozwoliły odkryć być może najprostszy i najbardziej naturalny środek przeciwko rozprzestrzeniającym się często bolesnym i śmiertelnym chorobom, wliczając w to choroby wieku starczego, wywoływane przez różne rodzaje stanów zapalnych. Czytając dalej przekonasz się, iż nasza hipoteza na temat tego jak działa owa metoda nie przypomina niczego, o czym do tej pory słyszałeś. Jesteśmy przekonani, ze wszystkimi tego konsekwencjami, że stanowi to nowy paradygmat leczenia.
W skrócie – uziemienie przywraca i utrzymuje najbardziej naturalny stan elektryczny ludzkiego organizmu, który z kolei sprzyja optymalnemu zdrowiu i codziennego funkcjonowania. Pierwotna, naturalna energia emanująca z Ziemi jest największym lekiem przeciwzapalnym i spowalniającym starzenie.
Od najmłodszych lat większość z nas jest przekonywana, by wierzyć w coś, co nie jest prawdą. W rzeczywistości przyjmujemy tę wiarę jak coś naturalnego do tego stopnia, że potem nie potrafimy oddzielić wiary od wiedzy. Wierzenie podstępnie działa w tle, wpływając na wszystkie nasze myśli i doświadczenia; osłabia nasze instynkty, oddziela nas od prawdziwego znaczenia rzeczy i pozbawia duchowych zdolności nadanych mocą Bożą.
Czym jest to wierzenie?
Jest to wiara w separację, separację pomiędzy widzialnym a niewidzialnym, separację pomiędzy formą a duchem, pomiędzy przeszłością a przyszłością, pomiędzy mną a drugą osobą i pomiędzy tym co „wiemy" naukowo a tym co wyczuwamy duchowo.
Po wielu latach przygnębienia, poczucia niemocy i odczuwania paraliżującego strachu, który jest nieuniknionym efektem tego wierzenia, zaczęłam zajmować się magicznymi i ezoterycznymi metodami, takimi jak: medytacja, leczenie kryształami, oczyszczanie przestrzeni, Feng Shui i rytuały.
Z czasem, w wyniku bezpośrednich doświadczeń i obserwacji zrozumiałam następujące rzeczy:
• Nie istnieje żadna separacja pomiędzy widzialnym a niewidzialnym, formą a duchem, znanym a nieznanym.
• W rzeczy samej wszystko jest ze sobą powiązane, wszystko wzajemnie na siebie wpływa i oddziałuje.
• Kiedy dostroimy się do naszej intuicji i zaakceptujemy więź pomiędzy widzialnym a niewidzialnym, wtedy w stopniu całkowitym i w sposób pozytywny będziemy wpływać na swoją życiową sytuację i kreować takie życiowe warunki, jakie tylko zapragniemy.
Jako osoba bardzo wrażliwa na oddziaływanie energii nauczyłam się, że utrzymywanie ochrony energetycznej i czystości energii jest pierwszą regułą na szczęście, zdrowie psychiczne i pozytywne nastawienie do życia.
W niniejszej książce, dzielę się z czytelnikiem praktykami oczyszczającymi i leczniczymi, które zmieniły moje życie przepełnione strachem i walką, na życie pełne przygody i zachwytu. Szczerze pragnę, abyś doświadczył tego samego.
- wprowadzenie do ksiązki
Magia na co dzień
Spis treści:
Słowa uznania dla książki
Wprowadzanie
Rozdział 1
energia i subtelna rzeczywistość
Początkowa inwokacja: Zaakceptujcie tajemnicę
Więcej na temat postrzegania subtelnej sfery
Do praktyk, które za chwilę poznacie
Dlaczego praktyki opisane w tej książce są konieczne
Rozdział 2
wstępne przygotowania (początkowa zmiana)
Sprzątanie bałaganu
Tabela 2-1: Lista rzeczy niepotrzebnych
Porządki
Olejki eteryczne
Esencje wibracyjne
Energia myśli
Robienie hałasu
Grzechotki doskonale oczyszczające przestrzeń
Używanie grzechotki
Oczyszczanie dymem
Wybierzcie talizman
(Lub pozwól, aby talizman wybrał ciebie)
Ceremonia poświęcenia talizmanu
Ceremonia poświęcenia talizmanu tatuażu
Uwaga dotycząca talizmanu
"Rozdział 3 pozyskiwanie pomocy
Kilka słów na temat osobistej duchowości
Kilka słów na temat proszenia o pomoc
Twoi właśni sprzymierzeńcy
Duchowi przewodnicy z królestwa zwierząt
Aniołowie stróże
Duchowi przewodnicy
Szamańska podróż wiodąca do spotkania
swojego sprzymierzeńca/sprzymierzeńców
W jaki sposób osobiści sprzymierzeńcy mogą być pomocni dla duchowych uzdrowicieli
oraz wszystkich pracujących z energią
Sprzymierzeńcy związani z danym miejscem
Wróżki, Dewy i Duchy natury
Zwierzęta
Święci i Bóstwa
Uniwersalni sprzymierzeńcy pomagający w duchowym uzdrawianiu i energetycznym oczyszczaniu
Imiona Boga
Kilka słów na temat ołtarzy
Rozdział 4
magiczna higiena – podstawy
Oczyszczanie ciała energetycznego
Codzienna samooczyszczająca wizualizacja
Kąpiel w soli morskiej
Specjalne samooczyszczające lekarstwa
Ochranianie energetycznego ciała
Codzienna wizualizacja zapewniająca ochronę
Specjalne amulety ochronne
Specjalne wizualizacje ochronne
Medytacja w prostych słowach
Jedz, pij i bądź pozytywnie nastawiony
Błogosław
Pij dużo wody
Spożywaj pozytywnie wibrujące pokarmy
Rozdział 5
przywiązane do ziemi istoty - podstawy
Ego
Rola ego w obecności przywiązanych do ziemi istot
Dynamika kryjąca się za pozostawaniem
w ziemskiej sferze (Czym właściwie są istoty
przywiązane do ziemi?)
Konwencjonalna mądrość: Hipoteza uwięzionej duszy
Hipoteza fragmentu duszy
Inny sposób wyjaśnienia hipotezy fragmentu duszy
Hipoteza pamięciowego lub energetycznego odcisku
Hipoteza istoty pasożytniczej lub maskującej się
Słowo na temat istot światła i duchowych pomocników
Jak do tego wszystkiego pasuje reinkarnacja?
Praktyczne przesłanki
Sposoby wyczuwania przywiązanych do ziemi
istot za pomocą szóstego zmysłu
Sposoby wykrywania przywiązanych do ziemi
istot przy pomocy indukcyjnego rozumowania
Dlaczego należy pozbywać się przywiązanych do ziemi istot
Warunki, które przyciągają/odstraszają przywiązane do ziemi istoty
Tabela 5-1: Warunki/stany, które przyciągają lub utrzymują
w danym miejscu przywiązane do ziemi istoty
Tabela 5-2: Warunki/stany, które odstraszają lub zapobiegają
pojawieniu się przywiązanych do ziemi istot
Poczynania/zachowania, które przyciągają lub odstraszają przywiązane do ziemi istoty
Tabela 5-3: Poczynania/zachowania, które przyciągają
lub odstraszają przywiązane do ziemi istoty
Krótka uwaga: Kiedy wezwać eksperta
Rozdział 6 oczyszczanie przestrzeni
Kiedy należy zająć się oczyszczaniem przestrzeni?
Wprowadzasz się do nowego (lub do nowego dla was ) miejsca
Coś mało miłego wydarzyło się w danym miejscu i/lub mieszkańcy poważnie się zmienili
Podejrzewasz, że dane miejsce zamieszkują przywiązane do ziemi istoty
Okresowe oczyszczania
Twój pierwszy rytuał oczyszczający
Dokładny, wielofunkcyjny rytuał oczyszczający przestrzeń
I ostatnie, ale nie mniej ważne
Ale co tak naprawdę dzieje się podczas rytuału oczyszczającego przestrzeń
Techniki dodatkowe
Rytuał żywiołów
Rytuał pagody Li Jing
Rytuał świecy Archanioła Michała
Rytuał tunelu światła Kobiety Tęczy
Gdy będziecie już gotowi tworzyć własne rytuały
Rozdział 7
oczyszczanie przedmiotów i ludzi
Kiedy należy dokonywać oczyszczenia przedmiotu
Przedmioty dopiero co przez nas nabyte
Przedmioty używane, które od jakiegoś już czasu są w waszym posiadaniu
Przedmioty zrobione lub sprzedane poprzez wyzysk innych lub w jakikolwiek inny niewłaściwy sposób
Przedmioty trzymające w sobie złą energię lub dawne wspomnienia z waszej przeszłości
Jak oczyszczać przedmioty
Ogólny rytuał do oczyszczania przedmiotów
Techniki oczyszczania konkretnych przedmiotów
Dodatkowe techniki oczyszczania przedmiotów
Kiedy należy oczyścić siebie (lub inną osobę)?
Dokładny rytuał samooczyszczania
Proste i szybkie techniki samooczyszczania
Rozdział 8
energetyczne techniki ochronne
Ochranianie przestrzeni
Dokładna ochrona: Rytuał ognistej ściany
Codzienna wizualizacja związana z oczyszczaniem domu i ochroną
Dodatkowa wizualizacja związana z ochroną domu (dla ambitnych)
Szybkie lekarstwa ochronne dla domu
Zaawansowane techniki ochrony osobistej
Zaakceptujcie i pokochajcie to, co JEST
„Odpuszczanie" osądów
Przezwyciężanie strachu i zmartwień
Rozdział 9
błogosławienie i dostrajanie przestrzeni
Szybka i podstawowa metoda
Odmiany szybkiej i podstawowej metody
Energetyczne wyobrażenia
Boskie inwokacje
Tabela 9-1: Wizualizacja napełniania energią - pomysły dla szybkiej i podstawowej metody
Rytuały błogosławienia domu
Błogosławieństwo rozmarynem
Błogosławieństwo świeżą miętą
Błogosławieństwo słodkością i światłem (inaczej: błogosławieństwo cukrowego ciasteczka)
Przywoływanie dobrych duchów
Modlitwa Inwokacja
Sweetgrass (słodka trawa amerykańska)
Ołtarze
Ofiary
Kadzidła, olejki eteryczne, kryształy, kwiaty i mikstury do spryskiwania
Rozdział 10
dobre nawyki i dbanie o swoją duchową stronę
Kultywowanie pozytywności
Joga i ćwiczenia oddychania
Spędzanie czasu na łonie natury
Przebaczenie
Kwestionowanie i odpuszczanie ograniczających wierzeń
Zapisy w dzienniczku lub zeszycie
Afirmacje
Wyraźniejsze postrzeganie subtelnych sfer
Ufność
Nie oczekuj, że szósty zmysł będzie taki, jak pozostałe pięć
Zdolności parapsychologiczne każdej osoby są inne
Pokonywanie strachu związanego ze śmiercią
Pomaganie bliskim w przejściu na drugą stronę
Pomagajmy stworzyć bardziej harmonijny świat
podziękowania
Dodatek
glosariusz przydatnych składników
Kamienie szlachetne i esencje z kamieni szlachetnych
Esencje kwiatowe
Olejki eteryczne
Kadzenie i odymianie
Zioła i rośliny
Inne składniki
Mikstury do spryskiwaczy
dodatek
RZECZY NIEZBĘDNE DLA ZACHOWANIA DOBREJ ENERGII
Codziennie lub prawie codziennie
Regularnie
Kiedy będzie to konieczne
Bibliografia
O Autorce
Ludzie używają kart tarota, poszukując znaczenia rozmaitych wydarzeń w ich życiu albo odpowiedzi na dręczące ich pytania. Na poziomie nieświadomym - obrazy i symbole widniejące na kartach tarota są znane nam wszystkim. Główną korzyścią płynącą z tarota jest duchowe odkrywanie własnego ja. Czy nasze pytania dotyczą spraw miłosnych, czy chcemy zdecydować, komu zaufać lub też szukamy sposobu zakończenia konfliktu z przyjacielem - zawsze możemy skorzystać z mądrości tarota. Wyczerpujące wyjaśnienia dotyczą dowolnego rozkładu kart. Najważniejsze, że odpowiedzi uzyskane za pomocą kart tarota będą dokładnie dla nas, gdyż pochodzą z zasobów naszej własnej wiedzy wewnętrznej
Niech sny staną się dla Was niezwykłym przewodnikiem przez zycie. Niech mówią Wam coraz wyraźniej i głośniej o rzeczach ważnych, pomagają oddzielać dobro od zła.
Wolf [Welwele] Messing (1899-1974). Prawdziwy telepata, potrafiący czytać ludzke myśli i przewidywać przyszłość, czy wielki hochsztapler? Nad tym pytaniem łamią sobie od lat naukowcy całego świata zajmujący się możliwościami mózgu ludzkiego. Urodził się w Górze Kalwarii, małym miasteczku pod Warszawą. Szybko zrobił karierę jasnowidza i ze swymi parapsychologicznymi doświadczeniami (sam je tak nazwał), podczas których wykonywał zadania stawiane mu w myśli przez widzów, zjeździł cały świat. Hitlerowi przepowiedział śmierć samobójczą i upadek Reichu, za co poszukiwany był listem gończym. Występował w ZSRR, dokąd trafił po ucieczce pod koniec 1939 roku z okupowanej Polski. Z jego paranormalnych możliwości korzystał Stalin i Chruszczow. Znał Wasilija Stalina, Berię. W Rosji Sowieckiej był postacią niezwykle popularną.
Kilka słów o Autorze:
Eduard Wołodarski (1941); rosyjski dramaturg, autor książek, jeden z najwybitniejszych scenarzystów filmowych. Na podstawie jego prac powstało ponad 50 filmów, w tym takie dzieła jak np.: Swoj sredi czużich, czużoj sredi sowich Nikity Michałkowa (należy obecnie do kanonu rosyjskiej kinematografii), My iz buduszczego, seriale telewizyjne Bajaze, Kompania karna, itd.
Fragment książki Wolf Messing Jasnowidz z Góry Kalwarii
ROZDZIAŁ PIERWSZY
MOSKWA. LATA 70. XX W.
W 1971 roku dziennikarz Witali] Blinów przygotowywał dla magazynu „Niediela" wywiad ze znanym artystą-telepatą Wolfem Messingiem. Wywiad przeleżał prawie dwa lata i w 1973 roku redaktor naczelny pisma Walentin Archangielski zapewnił Wita-lija, że materiał wejdzie do najbliższego numeru, wymaga jednak nowej autoryzacji. Blinów znów udał się do Messinga. To spotkanie dziennikarz zapamiętał na całe życie...
Drzwi otworzył mu sam Messing, starszy pan z uśmiechniętą, ale zmęczoną twarzą. Szerokie czoło poorane głębokimi zmarszczkami, zaczesane do tyłu ciemne, kręcone, z gęstą siwizną włosy. Twarz nie była stara, ale nieliczne zmarszczki były tak głębokie i plastyczne, że mimo woli przychodziła do głowy myśl: ten człowiek musiał niemało przeżyć.
- Dobry wieczór, Wolfie Grigorjewiczu. To ja do was dzwoniłem godzinę temu. Nazywam się Witalij Blinów.
-Moglibyście tego nie mówić - uśmiechnął się Messing.-Już od miesiąca wiedziałem, że do mnie zadzwonicie.
-Wybaczcie, zapomniałem z kim mam do czynienia...
Przeszli jasno oświetlonym małym korytarzykiem i weszli do gabinetu. Messing poprosił gościa o zajęcie miejsca w skórzanym fotelu stojącym niedaleko biurka, zawalonego mnóstwem papierów i gazet. Włączył stołową, ze szklanym abażurem lampę i powiedział z pogodnym uśmiechem:
- Mogę nawet powiedzieć, jaki jest cel waszej wizyty. Musicie powtórnie autoryzować wywiad, który dałem wam dwa lata temu!
Na potwierdzenie Witalij tylko kiwnął głową.
- Dajcie ten wywiad...
Dziennikarz wyciągnął zwinięte w rulon arkusze papieru. Mes-sing odebrał je i przeglądając, siadł do stołu.
- Chcecie zapalić? Palcie. Popielniczkę znajdziecie na stoliku. Nie ukrywając zdziwienia, Blinów znów pokiwał głową, wyjął
papierosa i zapalił go zapalniczką.
Messing szybko przebiegał oczami tekst, wiersz za wierszem, odłożył jeden arkusz, potem drugi... trzeci... w końcu chwycił wieczne pióro.
- Podpisuję. Tylko niepotrzebnie przejmujecie się. W ostatniej chwili naszą rozmowę zdejmą bez podania przyczyny, artykuł opublikujecie dopiero za dwadzieścia lat - oczywiście, jeśli „Niediela" będzie jeszcze istnieć. Ale mnie już na tym świecie nie będzie...
-Nie rozumiem, Wolfie Grigorjewiczu... zresztą, po co ja się pytam... to po prostu już niemożliwe... dlaczego mieliby zdjąć ten wywiad? Naczelny powiedział, że już go puszcza do numeru. Dlaczego mieliby go zdjąć? - zaczął się denerwować Witalij.
- Tego powiedzieć wam nie mogę - podpisując, odpowiedział Messing.
- Dziwne, że wy tego nie wiecie...
- Wiem. Ale nie chcę powiedzieć. Was to nie dotyczy, proszę mi wierzyć...
- Messing uniósł głowę i z uśmiechem podał dziennikarzowi podpisane arkusze. - Napijecie się kawy?
Okazało się, że miał rację, ten zagadkowy telepata... dwie godziny przed podpisaniem numeru pisma do składu materiał został zdjęty z polecenia redaktora naczelnego bez jakichkolwiek wyjaśnień. Wywiad został opublikowany dokładnie dwadzieścia lat później, tak jak przewidział Messing. Ówczesny redaktor naczelny pisma Stanisław Siergiejew zdradził dziennikarzowi, że to już ostatni numer, tygodnik zamykają... Rok później pismo znów
zaczęło się ukazywać... ale samego Wolfa Messinga nie było już wśród żywych.
Witalij Blinów spotykał się z tym człowiekiem jeszcze nieraz i za każdym razem bał się patrzeć mu prosto w oczy. Przerażała go ich głębia... straszna, przerażająca głębia bezdennego wiru...
POLSKA. PÓŹNA JESIEŃ 1939 ROKU
Niemieckie wojska bez większego oporu przekraczają niemiecko--polską granicę... Samoloty ze swastyką na skrzydłach krążą nad Warszawą, nurkują w dół, lecą bomby... Po ulicach miasta w panice miotają się mieszkańcy... Maszerują kolumny niemieckiej piechoty. W kolumnach - uśmiechnięci, zadowoleni żołnierze... Z hukiem przesuwają się kolumny czołgów z krzyżami na pancerzach. Na pierwszym czołgu powiewa sztandar z czarną swastyką... Wloką się ponurzy jeńcy - polscy żołnierze i oficerowie...
Wspólnie ze swoim wieloletnim impresariem Piotrem Zelmei-sterem i jego pomocnikiem Lową Kobakiem, Messing już prawie dobę jechał po wiejskich drogach. Mżył drobny lodowaty deszcz, szelestem drobił po dachu powozu, kopyta koni chlupały po ciężkim do pokonania błocie. Lowa Kobak palił papierosa za papierosem i milczał, Zelmeister denerwował się, co chwila zerkał na świecącą się w półmroku tarczę zegarka. Wolf Messing wbił się w kąt powozu, którym rzucało raz po raz i kołysało z boku na bok, przymknął oczy i drzemał.
Zelmeister nagle pochylił się do Messinga i rzucił złośliwie:
- Wiedziałeś, że tak będzie? Powiedz, proroku nieszczęsny! Wiedziałeś, że tak będzie? Czegoś milczał?
- Nie, nie wiedziałem... widziałem tylko wojnę... i o niej mówiłem... nie, Piotrze, wybacz... nie mogłem wiedzieć...
Messing zamknął oczy i dodał z bólem, wykrzywiając twarz:
- O tym tylko Pan Bóg mógł wiedzieć...
- Na cholerę mi taki Bóg! - zaklął Zelmeister. - Wcześniej w niego nie wierzyłem, a tym bardziej teraz! Powożący parą koni woźnica z kołpakiem z rogoży na głowie, postukał w ściankę powozu i rzucił głośno w półotwarte drzwiczki:
- Podjeżdżamy, panowie! A jeśli tam są Niemcy?
- Jacy Niemcy?! - warknął głośno Zelmeister. - Co oni mogą robić w tej dziurze!
- Coś ciemno... świateł nie widać! - odpowiedział woźnica.
- Ludzie się pochowali, nie rozumiesz tego, czy jak? - ze złością już prawie krzyknął Zelmeister i zatrzasnął drzwiczki.
Powóz wjechał w ulice Góry Kalwarii. Rzeczywiście, po obu stronach ulicy domy były wyciemnione, bez jakichkolwiek świateł. Nawet psy nie szczekały.
- Zatrzyma] się! - otworzywszy drzwiczki, krzyknął Wolf, i woźnica ściągnął lejce. Konie stanęły.
Nie żałując lakierowanych butów, Messing zeskoczył w błoto, i po kilku krokach zniknął w ciemnościach.
- Wolf, gdzie jesteś? Przecież możemy podjechać pod sam dom - krzyknął mu w ślad Zelmeister. - Chce ci się tak po błocie taplać?
Nie doczekawszy się odpowiedzi, machnął ręką, też zeskoczył w błoto i ruszył w ślad za nim.
Z powozu wychylił się Lowa Kobak - po chwili on też stanął na drodze. Porozglądał się wkoło i polecił woźnicy:
- Janku, poszukaj na razie kogoś. Przecież powinni tu być jacyś ludzie.
Woźnica westchnął, poprawił kołpak przeciwdeszczowy na głowie i szarpnął lejcami. Konie powoli ruszyły.
Podeszli do domu. Zmurszałe i na wpół zgniłe ogrodzenie miejscami było całkiem zwalone, furtka była wyrwana i leżała na uboczu. A oto i ogród pełen jabłoni. Ciężkie od deszczu i owoców gałęzie nisko opuściły się aż do samej ziemi. Wolf ruszył po ścieżce, nagle zatrzymał się, popatrzył na drzewa, na widoczny w głębi sczerniały od deszczu dom. Przeszłość ścisnęła mu serce. Zamknął oczy, przetarł mokrą od deszczu twarz...
Gdy naprawdę szukasz odpowiedzi na nurtujące Cię pytanie, Tablica Przewodnictwa Aniołów jest narzędziem, które dostarczy Ci szybkich i precyzyjnych wskazówek dotyczących Twojej kariery, życia miłosnego, rodziny, zdrowia, finansów i innych istotnych obszarów życia. Doreen Virtue od dzieciństwa korzystała z tablic wyroczni (takich jak Ouija i tablic wróżebnych), lecz jej zdaniem były one skomplikowane i pochłaniały mnóstwo czasu. Dlatego Dr Virtue zaprojektowała tę niezwykle prostą, szybką i łatwą w użyciu tablicę. Weź po prostu kryształowe kostki i zadaj Aniołom swoje pytanie. Rzuć kostkami i przesuń figurę Anioła wzdłuż jednej z 12 ścieżek, które nawiązują do Twojego pytania (te ścieżki to Dzieci, Pieniądze, Cel życiowy, Życie uczuciowe, itd.). Na polu, na którym ustawisz figurę Anioła, znajdziesz odpowiedź i wskazówkę. Możesz też uzyskać jasną odpowiedź Tak lub Nie oraz dowiedzieć się, kiedy spełnią się Twoje marzenia. Ta tablica jest odpowiednia zarówno dla osób, które wcześniej nie komunikowały się z Aniołami, jak i dla tych, którzy pragną nawiązać bliższą więź ze swym niebiańskim Przewodnikiem. Możesz wykorzystać tablicę, aby zadać pytanie dla siebie lub w imieniu innych osób.
Zestaw zawiera:
przewodnik
składaną planszę
dwie kryształowe kostki
cztery figury Aniołów, które udzielą Ci wskazówek i odpowiedzi
Tarot Thota w swych obrazach przedstawia szerokie spektrum symboli. Nakreśla związki, jakie zachodzą pomiędzy astrologią, numerologią i symboliką różnych kierunków rozwoju duchowego.
Właśnie dlatego Tarot Thota stanowi źródło głębokiego poznania.
Lady Frieda Harris stworzyła serię 78 obrazów według rysunków i wskazówek znanego okultysty Aleistera Crowley'a (1875-1947). Temu wielkiemu dziełu, które planowała stworzyć przez kilka miesięcy, ostatecznie poświęciła pięć lat swojego życia.
Talia zawiera 78 kart o wymiarach 70x110 mm.
Astrologia horarna znajduje konkretne odpowiedzi na konkretne pytania, z jakich składa się nasze życie. Szybko, prosto i dokładnie. Astrologia pytaniowa przez wieki była opoką praktyki astrologicznej. Bez względu na to, czy pytanie dotyczy miłości, kariery, zdrowia, czy prognozy pogody na piknik, ten obszerny i klarowny przewodnik mistrza współczesnej astrologii horarnej pokaże Ci, jak na nie odpowiedzieć.
Stworzone około 1900 roku karty należą do najchętniej używanych kart przepowiedni, między innymi ze względu na dużą ilość przedstawionych postaci. Regula Fiechter, autorka popularnego i lubianego Mistycznego Lenormand, oddaje w ręce miłośników kart kolejną perełkę – Mistycznego Kippera. Dzięki wyjątkowej technice malarskiej Urban Trösch nadał obrazom blasku oraz jedyną w swoim rodzaju siłę wyrazu. W książce dokładnie opisano i objaśniono 36 kart. Każdą kartę zinterpretowano również jako kartę dnia. Przedstawiono także systemy rozkładania i zestawienia kart. Mistyczny Kipper nie byłby tak magiczny, gdyby nie towarzyszyły mu elfy, duszki leśne, anioły oraz inne baśniowe istoty.
Dla dr Doreen Virtue rozpoznanie wewnętrznego wezwania i stanie się Posłańcem Światła nie było łatwą wyprawą. W „Ścieżce Posłańca Światła” opowiada własną historię przebudzenia swoich uzdrowicielskich i jasnowidzących mocy, a jej słowa są inspiracją dla tysięcy z Was, którzy jesteście w trakcie przypominania sobie swojej boskiej misji i odkrywania naturalnych, duchowych umiejętności, z którymi się urodziliście.Ta książka pomoże Ci ponownie obudzić talenty, jak zdolność uzdrawiania na poziomie duchowym i energetycznym oraz dawać odczyty odnośnie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Doreen Virtue poprowadzi Cię w kierunku uzdrawiających sesji, zwiększenia twojej mediumicznej receptywności, wzywania aniołów, które zawsze są przy Tobie i otwarcia twojego trzeciego oka.
W niniejszej książeczce znajdziemy wiele skrótów myślowych związanych z zasadami ruchu drogowego. Opisane one zostały w zgoła niekonwencjonalny sposób. Satyryczno-humorystyczne teksty są jedyną w swoim rodzaju interpretacją tych zasad oraz analizą predyspozycji do kierowania pojazdami dla poszczególnych znaków zodiaku.
Kwestia istnienia reinkarnacji, czyli możliwości ponownych wcieleń to nie temat dla ezoterycznych kółek. Ukrycie przez powstające Kościoły panujące tej prastarej wiedzy, żywej również w początkach chrześcijaństwa, miało fatalne skutki w historii ludzkości aż po dziś dzień. Tym ważniejsze jest, by pojąć i wykorzystać szansę, którą daje ta wiedza, o ile zastosujemy ją w czynach. Umożliwia to łaska Boga!
Stopnie ku Boskości
Piękna książka, o docieraniu do istoty rzeczy, do Boskiego i o ludzkim
szczęściu. Pojawia się w niej nowa, nieobecna w poprzednich częściach
"Diagnostyki karmy" jakość: lekkość z nutą optymizmu. Autor wyraźnie
złagodniał. Oddaję Mu głos:
"(...) na tym poziomie medycyna, psychologia, pedagogika, fizyka, filozofia
i religia są jednością."
"(...) trzeba poczuć swoje Boskie Ja bardziej realnym niż ludzkie. (...) mówię
0 Bogu przebywającym w nas - zarówno w każdym człowieku, jak i w całym otaczającym świecie."
"Zawsze i wszędzie otrzymujemy pomoc. Bóg nigdy nie karze."
"(...) niezależnie, co robimy, wszystko pracuje na rozwój i zachowanie miłości
w duszy (...)"
I ostatni cytat:
"Czasami kilka chwil w naszym życiu może dać nam więcej niż wiele lat
ciężkiej pracy."
Chwile poświęcone na lekturę tej książki mogą mieć właśnie taką jakość.
Polecam.
Ewa Renata Cyzman-Bany
Dlaczego w życiu nie zawsze wszystko nam się udaje?
Jak wygrać z losem?
Jak zwalczyć chorobę swoją lub dziecka?
Dlaczego tamten ma pieniądze a ja nie?
Dlaczego ludziom nie układa się w związkach?
Jak przemóc życiowego pecha w miłości?
Jak zmienić złą passę w interesach?
Fragment książki Diagnostyka karmy 6 Stopnie ku Boskości
Wstęp
Gdy w 1997 roku skończyłem czwartą książkę, byłem przekonany, że proces opisu ludzkich wartości jest zakończony. W zależności do tego, jak bardzo orientuje się we wszystkim, co się nazywa ludzkim szczęściem, o tyle jest mi łatwiej określić, co zacząłem ubóstwiać, od czego zależeć, a następnie pozbyć się tych przy wiązań. Klasyfikacja była całkowicie zakończona. Oznaczało to, że nie będą się pojawiały żadne nowe przywiązania i można będzie uzdrowić siebie i swoje dzieci. Można więc było zakończyć badania karmiczne. Aby każdy pacjent mógł wyzdrowieć, należy tylko dokładniej zbadać, co mu przeszkadza w pozbyciu się pewnej zależności i znaleźć silniejszy środek oddziaływania potrzebny do zmiany charakteru.
Teoria została zakończona, pozostała tylko praktyka. Zacząłem powoli tracić zainteresowanie całym tym tematem. Po pierwsze, wszystko jest już jasne. Po drugie, nigdy nie pomyślałbym, że proces myślenia może wywoływać obrzydzenie i fizyczny ból. Znowu pragnąłem czuć, powrócić do malarstwa. Potem chciałem się zająć problemem starzenia się.
Przez te lata praca nad sobą wiele zmieniła w moim charakterze i zdrowiu. Jednak w żaden sposób nie od-młodniałem, wręcz przeciwnie. Im bardziej koncentrowałem się na myśleniu, na rozumieniu i uogólnieniu, tym boleśniej przeżywałem każdy stres i tym aktywniej włączały się procesy starzenia. Postanowiłem zostawić badania i uzdrawianie i poważnie zająć się sobą, ponieważ wcześniej brakowało mi na to czasu. Cały łańcuch ludzkich wartości został sprowadzony do kilku ogniw. Pierwsze ogniwo to wartości poziomu materialnego. Tu wszystko jest jasne. Dalej to warstwy wartości duchowych. Wszystkie wartości duchowe były podzielone tak jakby na dwie gałęzie. Jedna to relacje, związki. Zależność od nich wywoływała zazdrość. Z drugiej strony były zdolności i intelekt. Zależność od nich wywoływała pychę. Jeśli przychodził do mnie pacjent z wyraźną zależnością od poziomu duchowego, która dotyczyła relacji, to wyjaśniałem mu, jak pozbyć się tej zależności. Trzeba po prostu znaleźć inny punkt oparcia. Współczesna psychologia proponuje człowiekowi, by rozwijał swoje zainteresowania. Wtedy będzie mniej boleśnie przeżywał porażkę w jednej sferze i przenosił swoje zainteresowania na inne
obszary.
Jednak ten schemat działa tylko na poziomie powierzchniowym - w przypadku obraz, kłótni, zdrad. Natomiast gdy sprawa dotyczy poważniejszych przeżyć, na przykład śmierci ukochanej osoby, psycholodzy i psychoterapeuci również nie potrafią dać sobie z tym rady w swoim własnym życiu. Jedynie zwrócenie się ku Bogu wyprowadza ich z pozbawionego nadziei impasu. Im silniejsza jest w nas potrzeba Boskiej miłości, tym mniej zależymy od ludzkiej miłości i jej rozpad lub destabilizacja nie będą dla nas tragedią. Z mojego punktu widzenia człowiek ma tylko dwie główne funkcje - przedłużenie siebie, czyli przedłużenie swojego gatunku oraz zachowanie siebie, tzn. utrzymanie się przy życiu i zabezpieczenie swojej egzystencji. Ten temat jest związany z relacjami. Rozwijanie siebie, swoich możliwości, kierowanie otaczającym światem -to temat zdolności i intelektu. Nie możemy bez tego żyć. Jednak gdy staje się to celem samym w sobie, pojawia się
najpierw zależność, potem agresja, a następnie rozpad. Zatem ludzkie wartości to całokształt tego co materialne i duchowe.
Potrzebowałem jak najszybciej osiągnąć uwolnienie od wartości materialnych i duchowych. Im bardziej się na tym koncentrowałem, tym bardziej przyspieszał czas i na pewnym etapie zobaczyłem, jak zależność od jednego zamienia się w zależność od drugiego. Na przykład człowiek zewnętrznie skupiony na pieniądzach, materialista i pragmatyk, staje się takim, ponieważ wewnętrznie jest strasznym idealistą i dalsze wzmocnienie zależności od wartości duchowych jest dla niego śmiertelnie niebezpieczne. Później okazało się, że człowiek, który poradził sobie z zazdrością, podświadomie przesuwa punkt oparcia nie na miłość do Boga, a na zdolności i intelekt. Wtedy zamiast zazdrości, która zniknęła, pojawia się prawdziwa pycha. W pewnym momencie zrozumiałem, że oprócz tych tzw. stopni drabiny - warstw ludzkich wartości, są jeszcze inne, o większej skali i głębokości. W końcu natrafiłem na taką kategorię, jak ideały, duchowość, szlachetność - to była warstwa o wiele subtełniejsza i większa, która leżała u podstaw relacji i zdolności. Zależność od tej warstwy prowadziła do zależności od relacji lub zdolności. Gdy była bardzo silna, to zazdrość i pycha wybuchały w człowieku jednocześnie. Temat duchowości, szlachetności, ideałów i nadziei był jednocześnie tematem kontaktu z przyszłością. Im wyższy jest poziom duchowy człowieka, im bardziej człowiek jest wzniosły i szlachetny oraz im więcej marzy, tym większe ujawniają się u niego możliwości kierowania przyszłością. Przeszłość jest materialna, przyszłość duchowa. Im więcej mamy w sobie przyszłości, tym więcej teraźniejszości i przeszłości. Im bardziej człowiek jest uduchowiony i szlachetny, tym aktywniej - wcześniej czy później - będą ujawniały się u niego lub jego wnuków zdolności i intelekt oraz tym bardziej harmonijne i bogatsze będą ich relacje i związki. Wszystko, co posiadamy, przychodzi z przyszłości i przekształca się w teraźniejszość, dlatego stopień wewnętrznej duchowości warunkuje nasze możliwości w teraźniejszości. Im więcej jest w człowieku duchowości i szlachetności, tym więcej jego potomkowie będą posiadali nie tylko wartości duchowych, lecz także materialnych. Nawet jeśli dzieci i wnuki przestaną być uduchowione i szlachetne, wewnętrzne zapasy pozwolą im przez jakiś czas nieźle żyć.
W takim razie dlaczego potomkowie często rezygnują z duchowości i szlachetności? Ponieważ ubóstwianie przyszłości powoduje zależność od niej, a następnie jej utratę. Gdy człowiek ma zamkniętą przyszłość, to albo umiera, albo otrzymuje nieuleczalną chorobę. Im wyższa jest duchowość człowieka, tym większa jest pokusa ubóstwiania tej duchowości i popadania w zależność od niej.
Pierwsze oznaki zależności przejawiają się jako lek o przyszłość swoją i bliskich osób oraz ciągłe myślenie o planach i marzeniach. Później pojawia się bolesne nieakceptowanie zawirowań przyszłości, gdy nie realizują się plany i nie spełniają się nadzieje, gdy wyimaginowany obraz świata okazuje się pozbawiony podstaw. Następnie -brak możliwości zaakceptowania rozpadu ideałów, planów i nadziei. Doświadczanie zdrad i niesprawiedliwości ze strony innych ludzi lub społeczeństwa jest już oznaką ogromnej zależności od przyszłości, a wtedy rozpada się zarówno los, jak i zdrowie człowieka.
Za każdym razem, gdy diagnozowałem pacjentów bezpłodnych lub chorych na raka, to widziałem, że u wszystkich zależność od ideałów, od przyszłości kilka razy przewyższała poziom alarmowy.
Tak wiec wartości materialne to przeszłość, wartości
duchowe to przyszłość. Ciało jest związane z materią, co oznacza, że relacje to wartości materialne, a zdolności, intelekt i świadomość są wartościami duchowymi. Trzeba przeżyć swoje życie od nowa i zaakceptować upokorzenie wartości materialnych i duchowych jako oczyszczenie. Należy pozbyć się żałowania przeszłości i lęku o przyszłość. Poznajemy Boga poprzez uczucie miłości, które od niczego nie zależy, a każda agresja wobec miłości odpycha nas od Boga i pogrąża w tym co ludzkie. Dlatego, przeglądając swoje życie, najpierw należy pozbyć się jakiejkolwiek agresji wobec miłości, która objawiała się jako niechęć do życia, niezadowolenie z siebie i swojego losu, osądzanie innych ludzi i obrażanie się na nich. Gdy stosowałem ten schemat, pomagając ludziom, działał on nienagannie, a nieszczęścia i tragedie, których doświadczał człowiek oraz sytuacje, które specjaliści rozwikływaliby przez lata, rozwiązywały się łatwo i naturalnie w ciągu kilku godzin. Na przykład pacjentka opowiada mi:
- Widzę, że z moim synem dzieje się coś strasznego i nie potrafię nic zrobić. Miał ukochaną dziewczynę, ale niedawno się rozstali i bardzo ciężko to przeżywał. Teraz rozpadły się wszystkie jego plany i nadzieje związane zarówno z pracą, biznesem, jak i z życiem prywatnym. Całkowicie stracił panowanie nad sytuacją. Dobrze opanował sztuki walki, a w ciągu ostatnich kilku miesięcy kilka razy został pobity - tak jakby coś go krępowało, nie potrafił się bronić. Syn czuje, że sytuacja jest beznadziejna i zaczyna pić. Coraz bardziej stacza się w przepaść, a ja nie potrafię mu pomóc w jakikolwiek sposób.
Wystarcza mi kilka sekund, by zobaczyć sytuację na poziomie subtelnym.
- Może pani zmienić jego los w ciągu kilku godzin -mówię do niej. - Wszystko, co pani wymieniła, zniknie jak dym. Należy tylko poważnie popracować nad sobą. Pani syn ma przywiązanie do ideałów, czyli zamkniecie przyszłości pięciokrotnie przewyższa poziom alarmowy. W znacznym stopniu przekazała mu to pani, ponieważ żyła pani nie Boską miłością, a ideałami, duchowością i szlachetnością. Gardziła pani ludźmi biednymi duchem, czyli niezdolnymi i głupimi, pozbawionymi zasad i nieuczciwymi. Nie chciała pani żyć, gdy były upokorzone pani ideały, gdy była pani zdradzana i niesprawiedliwie traktowana. Przed poczęciem dzieci, aby zaopatrzyć je w dużą porcje Boskiej miłości, należy zdystansować się od wszystkiego co ludzkie. Im silniej jesteśmy do czegoś przywiązani, tym boleśniej przebiega oderwanie. Takie dystansowanie się może następować poprzez obrażanie nas przez innych ludzi lub, jeśli tego nie rozumiemy, poprzez choroby, nieszczęścia albo śmierć. Jeśli nie rozumiemy, że kiedy inny człowiek obraża nas, jest to łaska od Boga, to wtedy nasze dzieci są już leczone poprzez choroby i nieszczęścia. Proszę przeżyć swoje życie od nowa i poczuć, że nawet najświętsze wartości duchowe są niczym w porównaniu z miłością do Boga. Proszę zaakceptować każde upokorzenie lub niesprawiedliwość jako możliwość uratowania pani dziecka, jako możliwość zmiany siebie poprzez zdystansowanie się od tego co ludzkie i dążenie do Boskości. Przy czym należy modlić się nie tylko za syna, lecz także za wnuków. Na poziomie subtelnym widzę ciemną plamę, która przylgnęła do pani syna -to jego przyszłe dziecko. Aby urodziło się zdrowe i miało pomyślny los, jego dusza powinna się oczyścić. To właśnie następuje obecnie poprzez upokorzenie duchowości i ideałów jego ojca. W jakim stopniu pani, przeglądając swoje życie wstecz, dobrowolnie zaakceptuje oczyszczenie zmieniając się, poprzez siebie doprowadzi do porządku syna i wnuki, w takim stopniu przymusowe oczyszczanie będzie niepotrzebne. Im mniej nasza dusza
zależy od ludzkich wartości, tym mniej trzeba nieprzyjemności i nieszczęść, aby ją oczyścić. Gdy rodzice realnie zmieniają swój stosunek do przeszłości i teraźniejszości, wtedy również realnie zmienia się teraźniejszość i przyszłość zarówno ich, jak i ich potomków.
Zupełnie przestałem się dziwić, gdy charakter dziecka i jego los zmieniały się w ciągu kilku godzin. Pamiętam, jak kilka razy powtarzałem pewnej mojej znajomej, że jej starszy syn może zginąć. Kobieta modliła się, pracowała nad sobą, ale nic się nie zmieniało.
- Wiesz co - powiedziała mi - próbowałam włączyć go do tego procesu. Jednak jak tylko puszczam kasetę wideo z twoim wykładem, syn natychmiast z krzykiem wybiega z pokoju, a gdy próbuję czytać mu twoje książki, kategorycznie odmawia słuchania.
- Nie chcę, żebyś później obrażała się na mnie, ale twój syn ma coraz mniej szans na przeżycie - powiedziałem.
Zobaczyłem w jej oczach milczące pytanie i wyjaśniłem:
- Albo realnie zaczynasz się zmieniać i przekonujesz swoją duszę do tego, że Boskość jest ważniejsza od tego co ludzkie, że jakiekolwiek ludzkie szczęście jest jedynie możliwością do gromadzenia miłości do Boga, albo w najbliższym czasie twoje dziecko może zachorować i umrzeć.
Kobieta przez jakiś czas siedziała nieruchomo, a potem powiedziała:
- Dobrze, postaram się.
Wieczorem zadzwoniła do mnie. Najpierw nie potrafiła mówić, płakała. Zrozumiałem, że wydarzyło się nieszczęście.
- Wiesz co - powiedziała płacząc - pół godziny temu mój starszy syn podszedł do mnie z twoją książką w ręku i poprosił, bym mu ją przeczytała.
Diagnostyka karmy 6
Spis treści:
Wstęp
Kwestia okazania pomocy psychologicznej uczniom starszych klas
Pojecie i typologia sytuacji stresowych w życiu
ucznia starszych klas
Kontrola nad sytuacją
Błędy w diagnozowaniu
Osobowość
Stosunek do uzdrawiania
Oczyszczenie
Czyszczenie karmy
Stan wewnętrzny
Wychowanie uczuć
Logika
Egipt
Czwarty stopień
Diagnostyka
Egipt Kalaui
Po prostu być zdrowym
Nauka i religia
„Na początku było Słowo"
Ubóstwianie ludzkich uczuć
Więzi
Przyszłość i my
Dwa punkty stabilności szczęścia
Postrzeganie świata
Osobowość i instynkty
Zakończenie
Ta książka mówi o nas, o naszej historii, o ludzkich dziejach od początku, do dnia dzisiejszego; i o tym, co nas czeka w najbliższych latach.
Zapraszam do lektury. Naprawdę warto, Każdy powinien tę książkę przeczytać.
Roman Dąbkowski
Budda na dobranoc to dwadzieścia, pełnych pozytywnej energii opowiadań inspirowanych oryginalnymi opowieściami Buddy. Książka w ciekawy sposób przybliża również świat tradycji buddyjskiej. Ponadto zawiera szereg cennych porad dla rodziców oraz wskazówki, jak wprowadzić dziecko w tajniki medytacji. Zebrane bajki to fascynujące historie, które nie tylko rozpalą wyobraźnię dziecka i zabiorą je w magiczną podróż pełną niezwykłych przygód, ale także zachęcą do wizualizowania własnych wersji zdarzeń. Zapewni to dziecku spokój, rozwinie jego kreatywność, wzmocni poczucie własnej wartości i nauczy współczucia dla innych. Wspaniałe ilustracje umieszczone na początku każdego opowiadania pomogą wczuć się w daną historię. Natomiast na końcu każdej opowieści znajdziemy mądrość Buddy – inspirację do ciekawej dyskusji.
Numerologia to najprostsza droga do zdobycia cennych informacji na temat swojej osobowości. Ta znana od wieków dziedzina sprawi, że w odmienny sposób spojrzysz na siebie i swoje uzdolnienia, wnikniesz w swoją przyszłość, a także poznasz swoje cykle numerologiczne.
Numerologia to bardzo przystępna praktyka, dzięki której będziesz w stanie odnaleźć odpowiedzi na wiele pytań dotyczących cech charakteru, możliwości rozwoju kariery zawodowej, czy umocnienia więzi między najbliższymi ci osobami. Najważniejsze jest jednak to, że aby korzystać z numerologii potrzebujesz jedynie imienia i nazwiska, daty urodzenia i… tej książki. Dzięki temu, dowiesz się jak:
• Używać cyfr od 1 do 9, w celu obliczenia wibracji energetycznych, towarzyszących niemal każdej dziedzinie twojego życia, począwszy od miłości, a skończywszy na graniu na loterii.
• Wyznaczyć daty, w których potężne wibracje pomogą Ci osiągnąć wyznaczone cele.
• Określić swoje zestrojenie z innymi ludźmi, a przez to lepsze podejście do małżeństwa, przyjaźni, więzi rodzinnych, romansu czy relacji biznesowej.
• Wybrać najbardziej satysfakcjonującą i wolna od przeszkód ścieżkę kariery zawodowej.
• Poznać z wyprzedzeniem, co czeka Cię w konkretnym dniu, miesiącu, a nawet roku.
Bez względu na to, czy będziesz traktować numerologię jak prawdziwą naukę czy pewien rodzaj zabawy, będziesz pod wrażeniem jej dokładności, zaś dzięki ekscytującym niuansom, odkryjesz specjalne magiczne moce.
Spraw, by liczby działały na twoją korzyść!
Od fizyki do cudów
Świat jest pełen zjawisk, których nie udało się dotychczas wyjaśnić naukowcom. Jak to możliwe, że matka wie, że coś złego przytrafiło się jej dziecku, zanim ktokolwiek ją o tym poinformuje? W jaki sposób instynktownie wyczuwamy, kto dzwoni, zanim podniesiemy słuchawkę? Na te i wiele innych pytań odpowiada książka, która na zawsze odmieni Twoje spojrzenie na więzi międzyludzkie.
Ujawnia ona prawidłowości fizyki kwantowej w oparciu o doświadczenia braci bliźniaków – Charliego i Jacka Franklinów. W dzieciństwie doskonale wyczuwali oni, kiedy drugi z nich znajdował się w niebezpieczeństwie, był smutny lub bardzo szczęśliwy. W dorosłym życiu każdy z braci wybrał odmienną ścieżkę. Jack pozostał w rodzinnym mieście, podczas gdy Charlie zaciągnął się do armii i został wysłany do Afganistanu. Po tym jak Jacka nawiedza poczucie, że coś zagraża jego bratu, próbuje nawiązać z nim kontakt. Pomaga mu w tym nauczyciel fizyki, który rzuca nowe światło na łączącą ich więź oraz połączenia, które są zbudowane pomiędzy ludźmi na całym świecie.
Książka ta stanowi wspólny projekt dwójki nieszablonowych pisarzy. Gregg Braden to bestsellerowy autor New York Timesa, który jest uważany za światowego pioniera łączenia nauki z duchowością. Lynn Lauber opublikowała kilka własnych książek, a także współpracowała z wieloma wybitnymi autorami. Jej eseje ukazały się w The New York Times.
Poznaj znakomitą opowieść o kwantowych więziach, w których tkwi każdy z nas, ale niewielu jak na razie nauczyło się z nich świadomie korzystać
Fragment książki Kwantowa więź
Peter poznał Manuele, gdy pracował w Fermilab, jednym z wiodących laboratoriów w kraju. Dopiero co skończył MIT' i zbliżał się do szczytu naukowej kariery - był na prostej drodze do zostania gwiazdą w swojej dziedzinie.
Manuela była jedyną kobietą, w związek z którą był zaangażowany, a której nie imponował za bardzo, która nie postawiła go na piedestale. Tylko raz, gdy opowiadał jej o kwantowej teorii zwanej stanem splątania, wydawała się zainteresowana.
„Stan splątania zakłada, że gdy raz cząstki się złączą, pozostają połączone na poziomie energetycznym, nawet jeśli na poziomie fizycznym będą rozdzielone. I naprawdę interesujący fakt jest taki, że niezależnie, czy odległość między nimi będzie wynosić kilka milimetrów, czy też szerokość galaktyki, nie wpłynie na to połączenie. Stan splątania istnieje w świecie rzeczywistym, ale nie potrafimy go zobaczyć. Potrafimy go jednak odczuć, gdy tylko nić połączenia zostanie nawiązana".
- Splątanie, tak - powiedziała, obejmując go obiema rękami. - To właśnie to. - Przytuliła go tak mocno, że czuł ciepło jej ciała i zapach jej długich, czarnych włosów, tak słodki i wyraźny, jakby dopiero wynurzyła się z olejku wytłoczonego z tropikalnych kwiatów. Leżeli w łóżku, w którym na początku romansu spędzali wiele godzin. Sprawiała, że czuł się jak zamroczony miłością chłopiec, a nie jak wysoce szanowany naukowiec.
Pochodziła z Gwatemali. Jej matka była pomocą domową i gdy Manuela miała 16 lat, ściągnęła ją do Stanów z rodzinnej wioski Santiago Atitlan, by mogła studiować. Przez cały czas trwania studiów dziewczyna pracowała, polerując podłogi, i właśnie jako sprzątaczka trafiła do Fermilab w czasie, gdy pracował tam Peter. Z ciemnymi włosami i rysami twarzy Majów, wyróżniała się na tle wszystkich tych pastelowych blondynek, które znał wcześniej.
Zanim zaczęli się spotykać, zauważył, że dość często, kiedy odkurzała korytarz przed jego biurem, przysłuchiwała się jego słowom, gdy opisywał innym postępy swoich prac. Pierwszy raz rozmawiali ze sobą w stołówce po tym, gdy znów zobaczył, że kręciła się przy jego drzwiach. Siedziała sama, wydawała się tajemnicza i nieodgadniona... Jadła z pachnącej, lekko tłustej torebki, którą naszykowała jej matka.
- Zauważyłem, że przysłuchiwałaś się mojej prezentacji - powiedział i zatopił zęby w hamburgerze z frytkami. - Tak - odpowiedziała. - Twoje zajęcia są bardzo lubiane. Lubisz serowe enchiladas?
Zaszokowało go to. Żadnego przypochlebiania się. Żadnego plecenia andronów. Natychmiast narodziło się pomiędzy nimi poczucie bliskości. Później zorientował się, że taki ma sposób bycia.
- Tak - odpowiedział, a ona podała mu dwie zwijki z topionym serem i przyprawami, które okazały się jedną z najlepszych rzeczy, jakich próbował w swoim życiu.
Od tego czasu często jadali w swoim towarzystwie, nieraz prawie w ogóle się do siebie nie odzywając. Jej obecność była niezwykle silna. Nawet gdy Manuela była nieobecna, Peter czuł ją obok siebie.
Wreszcie zapytał, czy nie zechciałaby pójść do kina albo na kolację. Domyślał się jednak, że zajęcia te będą jak na nią zbyt konwencjonalne - i nie pomylił się.
- Żadnych filmów, ale chętnie się z tobą przespaceruję. Albo coś dla ciebie ugotuję, co wolisz - powiedziała i uśmiechnęła się powalające.
Okazało się, że sama była geniuszem: rozpoznawała drzewa zarówno na podstawie kształtu liści, jak i wyglądu kory, a ptaki nie tylko po śpiewie, ale i po piórach. Jeśli chciało się dopatrzeć konstelacji wśród gwiazd lub zidentyfikować motyla, to właśnie ją należało poprosić o pomoc. Peter nigdy wcześniej nie spotkał kogoś takiego jak Manuela.
Wkrótce niemal co tydzień jadali u niej kolacje, po których chodzili na długie spacery, przeciągające się do zmroku. Przez długi czas pozwalała mu wyłącznie trzymać się za rękę. Później mógł ją pocałować, aż wreszcie pozwoliła mu spędzić noc w swojej maleńkiej kawaler-ce. Zakochał się w Manueli bez jakichkolwiek fajerwerków, aż sam ledwo to dostrzegł. Zaczął jednak marzyć o wspólnej przyszłości: wyobrażał sobie, że biorą ślub i mieszkają w domku na odosobnionej farmie wraz z niesamowicie pięknymi córeczkami,
Człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi. Ktokolwiek wymyślił to powiedzenie, trafił w sedno.
Zamiast zrealizować te marzenia, Peter wiódł dotychczasowe życie: ciągle pracował nad badaniami. Tak jak wszyscy pozostali pracownicy laboratorium, czuł, że znajduje się o krok od wielkiego odkrycia. Czasem był tak pochłonięty pracą, że nie oddzwaniał, gdy Manuela próbowała się z nim skontaktować.
Powtarzał sobie, że jej to wynagrodzi. Później jednak nie mógł sobie nawet przypomnieć, czy choć raz powiedział jej, jak bardzo ją kocha.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?