Chyba wszyscy od czasu do czasu zastanawiamy się, co by było, gdybyśmy w swoim dotychczasowym życiu podjęli inne kluczowe decyzje. Jak potoczyłyby się nasze losy, gdybyśmy poszli odmienną drogą niż ta, która doprowadziła do tu i teraz? Czy nasze życie przebiegłoby korzystniej? Czy dobrze wybraliśmy podążając szlakiem marzeń? Czy słusznie postąpiliśmy, racjonalnie rozważając za i przeciw?Czy gdzieś, obok nas istnieją nasze równoległe kopie realizujące inne przeznaczenia? Jeśli tak, czy odczuwamy na krawędzi percepcji ich radości i smutki?W najnowszej powieści Marcina Sergiusza Przybyłka poznajemy losy Borysa Splita, którego historia rozpoczyna się dylematem: podążyć za sugestiami rodziny, czy realizować pasję. Każda droga brzemienna jest w konsekwencje i kryje kolejne wybory. Czytelnik śledzi te rozwidlające się ścieżki i coraz głębiej poznaje tajemnice ludzkiego losu.Symfonia życia jest wielowątkową opowieścią poprowadzoną z precyzją i literackim kunsztem. Niczym słuchając złożonego muzycznego utworu odkrywać będziemy nowe emocje ukryte pod warstwą codzienności, doświadczymy równowagi szczęścia i żalu, euforii i przygnębienia, światła i ciemności, i poznamy prawdy, które... zrodzą kolejne pytania.
Ciemna strona księżyca to powieść, w której odnajdziemy wiele różnych elementów gatunkowych wplecionych w konwencję horroru SF w najlepszym wydaniu. Światem, do którego udamy się w międzyplanetarną podróż, rządzi cesarz, mający na swoich usługach powołaną w odległej przyszłości inkwizycję. W obliczu niepokojącej sytuacji, związanej z oddziaływaniem jednej z planet gdzieś na krawędzi Wszechświata, zamyka on wszystkie zmierzające tam szlaki transportowe i wysyła tajną misję mającą zbadać przerażające zjawiska. W skład grupy wchodzą poeta, inkwizytor, żołnierz i naukowiec. Podczas podróży odnajdziemy w nich nie tylko symboliczne nazwy, ale również pełnokrwistych i psychologicznie umotywowanych bohaterów, mierzących się z klaustrofobiczną, mroczną atmosferą statku otoczonego przez niepojęte dla ludzkiego umysłu tajemnice kosmosu. Droga do Empireum może być zarówno drogą do oświecenia, jak i potępienia. Atutami książki Grzegorza Gajka są odniesienia do religii oraz mistycyzmu, jak również interesujące uniwersum, które pomimo kreacji świata dalekiej przyszłości, jest nam bardzo bliskie.
Zaginiony Stradivarius (1895 r.) bywa czasami określany jako książka M.R. Jamesa, której ten nigdy nie napisał. Porównanie to jednak nie deprecjonuje wartości utworu Falknera, w którym młody arystokrata, John Maltravers, odnajduje skrzypce Stradivariusa ukryte w pokojach w Magdalen College w Oksfordzie. Ich poprzedni właściciel, okultysta Adrian Temple, starał się zrealizować Visio Malefica, wizję absolutnego zła. Potęgująca się obsesja bohatera na punkcie skrzypiec i historii czarnego maga prowadzi go w coraz mroczniejsze rejony życia i wyobraźni. Skrótowy opis fabuły niech jednak nie będzie mylący dla współczesnego czytelnika. Bohaterowie opowieści przedstawieni są w bardzo realistyczny sposób, a ich zachowania cechuje wiarygodność w stosunku do zaistniałych sytuacji niesamowitych. Poruszona tematyka zła stanowi z kolei ambitne wyzwanie intelektualne. Duża część narracji opiera się na mistycznej filozofii neoplatońskiej, a Falkner porusza w interesujący sposób popularne w XIX wieku zagadnienia, jak choćby związek między pięknem a moralnością, znany z powieści Oscara Wilde'a Portret Doriana Graya. Co bardzo istotne, kluczowym elementem fabuły jest muzyka, traktowana nie tylko jako matematyczna harmonia dźwięków, ale raczej jako droga do otwarcia pomostu między światem realnym a nadprzyrodzonym.
W Opowieściach okultnych znajdzie Czytelnik dużo elementów, które składały się na barwne życie samej autorki: ciągłą zmianę otoczenia, różnorodność krajobrazów, kultur i religii; zainteresowanie magią, mesmeryzmem, okultyzmem, szamanizmem; wreszcie próbę przekazania uniwersalnych treści ubranych w rozmaite kostiumy. Czasem będą to historie o hinduskich świętych, innym razem o egzotycznych wojownikach, jeszcze innym o buddyjskich mnichach. Przez karty, jak w ezoterycznej defiladzie, przejdą yamabushi, derwisze, mesmeryści, szamani, mityczni bogowie i boginie. Bławatska zabierze nas do skąpanego w słońcu Konstantynopola, skutej lodem wyspy podbiegunowej, gotyckich zamków i europejskich salonów. Wszędzie tam czekają na nas niesamowite wydarzenia, które kiedyś były częścią rzeczywistości autorki.
Czytając Aickmana, łatwo wysnuć wniosek, że rzeczy niezwykłe, nienaturalne mogą spotkać każdego, rzeczywistość bowiem wcale nie jest taka, jak ją postrzegamy. [] Tylko czy faktycznie protagonista Aickmana to zwykły szary przedstawiciel gatunku ludzkiego? Może tylko pozornie. Najczęściej, wraz z biegiem fabuły za sprawą luźnych wtrąceń, krótkich oznajmień, niedopowiedzeń, drobnych wskazówek to tu, to tam okazuje się, że bohaterowie Aickmana to ludzie o wnętrzu bardziej zawiłym aniżeli ich przeszłość. A może właśnie rzecz w tym, że każdy przeciętny człowiek to niezwykle skomplikowany konstrukt psychologiczny? Czy duchy to błąkające się pośród żywych zjawy, czy może wytwory, żeby nie powiedzieć, owoce naszego życia wewnętrznego? []
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?