Główną tezę mojej książki najlepiej wyrażają słowa teoretyczki i projektantki mediów, Anne Balsamo: „Projektanci (…) hakują teraźniejszość i stwarzają warunki dla przyszłości”. Przyjmuję, że dizajn, działalność projektowa, jest praktyką wychyloną w przyszłość, a podstawową zasadę pracy projektantów stanowi tryb zmiany, chęć ulepszenia tego, co zastane, pragnienie poprawienia rzeczywistości. (…) Projektowanie zawieszone jest między tym, co jest, a tym, co będzie, negocjuje marzenie z rzeczywistością. Pomysł na niniejszą książkę wziął się więc z tego prostego, a zarazem nieoczywistego spostrzeżenia.
fragment Wstępu
Książka dobrze pokazuje mechanizmy funkcjonowania designu w jego wielopoziomowych funkcjach, a paradygmat utopijny (raczej utopia o utopii), który jest wyjściową tezą pracy, pozwala osadzić design jako model krytyczny, przydatny do diagnozowania potencjału kulturowego w różnych wymiarach czasowych (past–praesens–futurum).
prof. PAN dr hab. Marta Leśniakowska
Książka ta warta jest jak największego propagowania, ma ona bowiem walory naukowe i zarazem pozwala na rozszerzenie wiedzy o omawianym zjawisku, co czyni z niej również książkę o walorach dydaktycznych. (…) Pokazuje ona z szerokiej perspektywy problem myślistwa: prawnej, językowej, etycznej, ewolucyjnej, kulturowej, społecznej, egzystencjalnej i teologicznej. Jest niezwykle dogłębnie przemyślanym zbiorem tekstów zawierających argumentacje przeciwko myślistwu (…) i określa strategie zmian społecznych związanych z eliminacją myślistwa z kulturowych wzorców zachowań.
dr hab. Joanna Hańderek, prof. UJ
W sytuacji, kiedy mamy do czynienia z pogłębiającą się katastrofą ekologiczną i wyginięciem wielu gatunków, bezcelowe zabijanie zwierząt (…) nie znajduje żadnego usprawiedliwienia. Stąd jednoznaczne potępienie myślistwa przez autorów tej książki, którzy pogląd swój opierają na wywodach społecznych, kulturowych, psychologicznych, pedagogicznych, prawnych i filozoficznych, sięgając do praktyki myślistwa oraz do bogatej literatury przedmiotu. W konfrontacji z dzisiejszym rynkiem mięsnym i kryzysem ekologicznym, ten rodzaj specyficznego hobby jakim jest myślistwo rekreacyjne jest godny jedynie potępienia. (…) To niczym nie usprawiedliwione morderstwo dokonane z rozmysłem na bezbronnych zwierzętach.
dr hab. Ewa Podrez, prof. UKSW
W 2005 roku ukazała się ? pod redakcją naukową Władimira Borejki, ukraińskiego naukowca, zoologa i aktywisty na rzecz ochrony przyrody ? praca zbiorowa Rzuć polowanie – zostań człowiekiem. Borejko zebrał w jednym tomie artykuły naukowców i eseje pisarzy z różnych krajów, potępiające i obnażające okrucieństwo oraz bezsens tej „paskudnej zabawy w zabijanie”, jak to określił rosyjski pisarz Władimir Czertkow. Wszak myślistwo w obecnych czasach nie jest dyktowane biologiczną potrzebą przeżycia; to kulturowy archaizm, „demoniczna namiętność”, wobec czego „powinno tak jak niewolnictwo trafić do lamusa historii”. W 2020 roku, piętnaście lat później, kontynuując dzieło Władimira Borejki, oddaję do rąk czytelników pracę zbiorową pod moją redakcją, zatytułowaną Etyczne potępienie myślistwa. Do współpracy zaprosiłam wybitnych polskich badaczy: etyków, psychologów, pedagogów, prawników i biologów, reprezentujących różne ośrodki akademickie. Teza tej książki jest zdecydowanie ? i mocno ? postawiona, podobnie jak to uczynił Borejko, i ma związek z fundamentalną zasadą moralną – aksjologiczno-normatywną podstawą naszej kultury: „dobro pochwalaj, a zło potępiaj”. Nie bądźmy bierni, nie przechodźmy obojętnie wobec cudzej krzywdy, zarówno ludzkiej, jak i zwierzęcej. Albowiem, jak pisał filozof Edmund Burke, „złu wystarczy, aby dobrzy ludzie nic nie robili”. Tym samym naszą moralną powinnością powinno być aktywne sprzeciwianie się okrucieństwu czynionemu nie tylko ludziom, ale również zwierzętom, i potępianie sprawców, ponieważ brak naszej negatywnej reakcji wzmacnia ich niegodziwość. Do tej fundamentalnej zasady moralnej odwoływał się między innymi Albert Schweitzer ? jeden z najwybitniejszych etyków, działacz społeczny i lekarz, laureat Pokojowej Nagrody Nobla z 1952 roku. Według Schweitzera, myślistwo w czasach współczesnych jest przejawem zła w czystej postaci i należy o tym głośno mówić oraz głośno ten proceder krytykować. Pisał o tym również polski teolog i etyk, ks. prof. Tadeusz Ślipko, według którego współczesne myślistwo o charakterze hobbystycznym „uchybia godności człowieka jako osoby i z tego powodu należy je zakwalifikować do kategorii działań moralnie nagannych”. Traktuję te słowa jako moralny imperatyw ? stąd pomysł na książkę i jej etyczne przesłanie.
Czasy, w których żyjemy, przyjęło się określać przedrostkiem „post-”, który oznacza: „już nie i jeszcze nie”. A zatem nasza postchrześcijańska epoka nie jest już chrześcijańska, ale wciąż jeszcze nie stworzyła własnej, całkowicie niezależnej od chrześcijaństwa tradycji. Dlatego choć dzisiejsze społeczeństwa Zachodu deklarują się jako laickie i wolne od religijnego bagażu przeszłości, wciąż do szpiku kości przeniknięte są chrześcijańskimi ideami, wartościami, nazwami etc. I w tym momencie pojawia się pytanie, które stanowi punkt wyjścia niniejszej książki: czy w świecie postchrześcijańskim etyka chrześcijańska ma jeszcze coś do powiedzenia?
Autor odpowiada na nie pozytywnie, dodając, że będzie to możliwe tylko wówczas, gdy zaakceptuje się pewne reguły gry, obowiązujące we współczesnej Europie. Projekt nazwany „etyką chrześcijańską dla postchrześcijańskiej epoki” próbuje na nowo scalić rozbity w nowożytności model etyki łączącej obiektywność prawa naturalnego, subiektywność sumienia oraz wspólnotowy charakter cnót. Nie chodzi tu jednak o rekonstrukcję świata, do którego nie ma już powrotu. Celem jest takie przeformułowanie idei i zasad etyki chrześcijańskiej, by były one zrozumiałe dla kultury postchrześcijańskiej, stając się ważnym i poważnym głosem we współczesnych debatach.
W książce Psychoanaliza w cieniu wojny i Zagłady zostają po raz pierwszy opowiedziane nieznane do tej pory losy polsko-żydowskich psychoanalityków, psychiatrów i ich pacjentów w czasie drugiej wojny światowej i zagłady. Jednych z nich zamordowano, inni wyemigrowali, tylko nieliczni zaś, którzy przeżyli, pozostali w kraju. W wyjątkowym dialogu bez wzajemnych uprzedzeń i odruchów obronnych polscy i niemieccy historycy, filozofowie, psychiatrzy i psychoanalitycy stawiają pytanie, jak dzisiejsze społeczeństwo w Polsce zmaga się z traumami tego czasu: z Zagładą Żydów, z wyniszczeniem mieszczaństwa i inteligencji, ze skutkami masowych przesiedleń po drugiej wojnie światowej, z prześladowaniami okresu stalinowskiego.Czy te traumatyczne doświadczenia, które fundamentalnie zmieniły strukturę polskiego społeczeństwa, zostały przepracowane? Jak wiemy, destrukcyjne efekty traumy związane z doświadczeniem zabijania, byciem świadkiem, utratą bliskich, poczuciem winy i wstydu trwają dalej za murem budowanym z fantastycznych narracji obronnych, zaprzeczenia i milczenia. Wraz z tymi formami obrony są one nieświadomie przekazywane kolejnym pokoleniom. Nieprzepracowana trauma przeradza się w strach i agresję wobec inności i obcości. Dlatego mimo że od czasów wojny minęło z górą siedemdziesiąt lat, polskie społeczeństwo czeka nadal trudne zadanie kulturowe. Musi ono uporać się ze swoimi mitami o niezłomnym heroizmie, o byciu tylko niewinną ofiarą, które od czasów rozbiorów kształtowały polską tożsamość. W realizacji tego zadaniaistotną rolę może odegrać psychoanaliza z jej oświeceniowym postulatem pobudzania krytycznego myślenia, które jest w stanie przejść przez proces żałoby.
Paweł Dybel w mistrzowski sposób wydobywa w książce różne aspekty splotu biografii i twórczości Witkacego, zrywając ze sposobem, w jaki ujmowano go w dotychczasowej tradycji interpretacyjnej. Wskazuje na kluczowe znaczenie, jakie dla uformowania się osobowości artystycznej pisarza miała jego terapia u Karola de Beauraina, który wprowadził go w tajniki psychoanalizy Freuda. Stąd wzięło się zainteresowanie Witkacego marzeniami sennymi oraz kreowanie przez niego bohaterów o powikłanej konstrukcji psychicznej, określonej przez różnego rodzaju węzłowiska (kompleksy). Jednym z takich węzłowisk jest motyw sobowtóra, sygnalizujący rozszczepienie tożsamości pisarza. Pojawia się on już w listach do Heleny Czerwijowskiej, na słynnej petersburskiej fotografii, później powraca w dramatach i powieściach. Mimo że o kluczowym wpływie zakopiańskiej terapii u de Beauraina na swoją twórczość Witkacy pisał w Niemytych duszach, w bogatej literaturze jej poświęconej ignorowano zazwyczaj to wyznanie. Nawiązując do tych autobiograficznych wypowiedzi autora Nienasycenia i śledząc psychoanalityczne wątki w jego pisarskim dorobku, Paweł Dybel proponuje w książce nowe spojrzenie naosobowość pisarza i jego pisarski dorobek.prof. Ilona Błocian, Uniwersytet Wrocławski
Monografia proponowana czytelnikom łączy w sobie elementy różnych dyscyplin naukowych: socjologii, politologii, medioznawstwa, ale przede wszystkim jej istotnym elementem jest zastosowana metoda badawcza – studium przypadku, szczególny nacisk na etykę badawczą oraz obszar badawczy, który można zaliczyć do tzw. trudnych do eksploracji.
„Jest to opracowanie świeże, oparte na nadzwyczaj rzetelnej pracy terenowej i dostarczające transparentnych warsztatowo analiz uzyskanych danych w kilku najważniejszych wymiarach. Agregacja danych ze studiów przypadków pokazuje z jednej strony cechy powtarzalne zjawiska prasy lokalnej (niskie kompetencje dziennikarzy, ich uwikłanie w konflikty interesów, instrumentalne traktowanie lokalnych mediów przez znaczące osoby z otoczenia), ale z drugiej strony uwidacznia rozmaitość wariantów i odcieni, w jakich działania tych mediów przebiegają w rzeczywistości. (…) Relacje między instytucjami zostały starannie i profesjonalnie wyprowadzone z mikropoziomu interakcji lokalnych. Skomponowany wielowarstwowo: poziom empiryczny (z kontekstami), prezentacja, analiza szczegółowa, agregacja danych, analiza w pojęciach systemowych, wywód zawarty w książce Prasa lokalna w relacjach z kluczowymi aktorami społecznymi. Studia przypadków jest wzorcowym przykładem przenikania się pracy empirycznej i teoretycznej. Książka ta zasługuje na opublikowanie i intensywną akcję promocyjną, gdyż powinna się znaleźć w wielu bibliotekach” (z recenzji wydawniczej, prof. Grażyna Woroniecka).
„W recenzowanej rozprawie podjęty został niezmiernie ważny, zarówno z metodologicznego, jak i poznawczego punku widzenia temat, a zarazem bardzo trudny do realizacji, ponieważ mieszczący się w obszarze zjawisk w znacznym stopniu niejawnych, dziejących się «za kulisami» życia społecznego, a tym samym «trudno dostępnych» badawczo”.
z recenzji rozprawy doktorskiej, prof. Danuta Walczak-Duraj
Co wiedzą poeci? Adam Zagajewski udziela na to pytanie sprzecznych odpowiedzi. „Nic nie wiedzą, ale zapisują pojedyncze metafory” – mówi w jednym z wierszy, gdy w innym sugeruje: „A może tylko udawaliśmy, że nic nie wiemy…”
Poezja, podobnie jak śpiew, rodzi się „tam gdzie oddech”, ale to, co najważniejsze ukryte jest w milczeniu, „śpiewa to, co milczy”. W jej odbiorze ważne są więc osobiste, pozbawione uprzedzeń wrażenia. Zapytałam o nie krytyków i naukowców, profesora muzykologii, eseistkę, która ukończyła historię sztuki, tłumacza, który jest równocześnie poetą, i poetę, będącego zarazem badaczem literatury. Niepodobne do siebie wypowiedzi trafiły do tej książki. Swego rodzaju zawieszenie sądów proponuję również czytelnikowi wyboru wierszy. Zresztą sam wybór właśnie temu służy – stanowi próbę spojrzenia w nowy sposób na dawne i najnowsze teksty poetyckie Adama Zagajewskiego.
Anna Czabanowska-Wróbel
Między słowami i między drzewami – między Innymi – funkcjonowały przestrzenie ukrycia, o których do tej pory wiedzieli tylko wybrani mężczyźni. Geje, nazywający siebie w latach 80. i 90. XX wieku ciotami i pedałami, stworzyli tuż obok normatywnego seksualnie społeczeństwa alternatywny świat, który – kształtując się głównie w miejskich szaletach, na dworcach i w parkach – pozostawał poza ogólnospołeczną świadomością. Tomasz Łukasz Nowak podjął się odważnej próby zrekonstruowania pomijanej milczeniem rzeczywistości społeczności mającej wspólną historię, język (socjolekt) i estetykę. Jego książka to brakujący do tej pory element historii oraz głos w edukacji związanej z szeroko pojętymi dyskursami wykluczenia. „Język ukrycia” niewątpliwie zainteresuje więc badaczy i badaczki języka, komunikacji społecznej i mediów oraz gender i queer studies, a także osoby, które, podążając za autorem, chcą odkryć nieistniejący już językowy świat polskich gejów z lat 80. i 90. XX wieku.
"Autor z talentem tworzy procedury porównawcze i z subtelnością, czasem też z brawurą wprowadza je w praktykę badawczą. […] Książka Tomasza Łukasza Nowaka przyczynia się wydatnie do rozwoju „lawendowej lingwistyki”. Przyjęta przez Autora perspektywa oglądu reprezentuje „językoznawstwo otwarte”, z rozmachem dialogujące z innymi dyscyplinami humanistyki podejmującymi temat różnorodności i inności człowieka. W istocie mówi On o samoświadomości człowieka i grupy, a to stanowi podstawowe pytanie humanistyki. Daje pozytywną odpowiedź na inne, pojawiające się wcale nierzadko pytanie: Czy humanistyka jest – jeszcze – potrzebna?"
Z recenzji prof. dr hab. Małgorzaty Kity
Niniejsza książka jest prezentacją problemu rozumienia Innego w wybranych perspektywach filozofii współczesnej: fenomenologii, hermeneutyce, filozofii dialogu czy teorii systemu. Z zaprezentowanych tu analiz wyłaniają się trzy zasadnicze paradygmaty rozumienia Innego: paradygmat egologiczny, relacyjny oraz pozaegologiczny. W perspektywie egologicznej Inny jest drugim Ja, alter ego. Max Scheler, przedstawiciel paradygmatu relacyjnego, zarzuci egologicznej próbie zrozumienia Innego narcyzm, przez który dostrzegamy w Innym tylko siebie. W paradygmacie relacyjnym Ja wyłania się ze wspólnego strumienia przeżyć, ale także z tradycji czy z języka. Współczesne prace psychologii rozwoju, głównie Michaela Tomasello, wydają się w empiryczny sposób potwierdzać śmiałe tezy fenomenologów, głównie Maxa Schelera, dotyczące emocjonalnie ufundowanej intencjonalności zbiorowej, fundamentu wspólnoty. Paradygmat pozaegologiczny, prezentowany przede wszystkim przez Lévinasa, ukaże Innego jako źródło naszej tożsamości wyłaniające się z pierwotnego odruchu odpowiedzialności. Uważne spotkanie z Innym zapoczątkowuje zarówno narodziny naszej tożsamości, jak i narodziny żywej wspólnoty, których cementem jest odpowiedzialność. Poznanie w odniesieniu do innego człowieka staje się majeutycznym współdziałaniem.
Jaromir Brejdak – profesor filozofii,absolwent Politechniki Wrocławskiej, doktor filozofii Uniwersytetu Ludwiga-Maximiliana w Monachium (Philosophia crucis. Heideggers Beschäftigung mit dem Apostel Paulus,Frankfurt 1996). Habilitacja w IFiS PAN na podstawie rozprawy Odcienie obecności. Próba analizy fenomenu, Kraków 2007. Inne publikacje książkowe:Słowo i czas. Problem rozumienia Innego w hermeneutyce i teorii systemu, Szczecin 2004; Cierń w ciele. Myśl Apostoła Pawła w filozofii współczesnej, Kraków 2010; Ewangelia Zaratustry, Warszawa 2014; The Thorn in the Flesh. The Thought of Apostle Paul in Modern Philosophy, Zürich 2017. Współtwórca Szczecińskich Dni Kultury Żydowskiej Adlojada.
Przez trzydzieści lat najczęściej pisałem o wierszach poetów, a tylko okazjonalnie próbowałem rozumieć lirykę kobiet. Kiedy dostrzegłem tę rażącą dysproporcję, dojrzałem do rewizji, do ponownej lektury pominiętych, a może zlekceważonych, zasobów. Mówię o zasobach mojej biblioteki, w której kilku wielkim półkom z tomikami mężczyzn odpowiada tylko jedna z poetyckimi książkami kobiet. Nie wymyśliłem tej dysproporcji, ona wynika ze średniej statystycznej dotyczącej publikacji autorstwa kobiet. Nie ma jednak potrzeby jej dodatkowego celebrowania. Powinno się ją analizować i w miarę możliwości także kontestować.
Z takiej idei wyrasta ta książka – z pragnienia kontestowania wspomnianej dysproporcji i jednocześnie chęci zrewidowania własnej pracy krytycznoliterackiej. Tym bardziej, że te statystyczne uogólnienia zaczynają się kruszyć. Coraz więcej kobiet publikuje, a w ostatnich latach liczba tomików ich autorstwa zaczyna dorównywać liczbie publikacji mężczyzn. Tak, jakby wspomniane poetki chciały zaprzeczyć tezie, że podobno nie można nadrobić zaległości związanych z nieobecnością w kulturze. A ta nieobecność, czy raczej „słaba” obecność, wynikała z uwarunkowań społecznych akcentujących kobiecą uległość i bierność, w efekcie – nieistotność. I tu widać poważne zmiany, wskazujące na wysiłek kobiet walczących o swoją podmiotowość. Wiersz, czy nawet cały ich zbiór, jest tylko fragmentem rosnącej w siłę aktywności, wycinkiem większej przestrzeni artystyczno-społecznych działań kobiet.
Z „Wprowadzenia” Karola Maliszewskiego
Najnowsza poezja wydaje się znacznej części odbiorców bezkształtną magmą; diagnoza Maliszewskiego stwarza możliwość jej względnego uporządkowania, choćby dlatego zasługuje na miano mocnej. Swoją diagnozę uzasadnia autor Bez zaszeregowania w sposób niezwykle prosty: wskazuje kilkadziesiąt poetek tworzących obok nas, zapisujących tu i teraz własne odczuwanie świata, mówiących nowe rzeczy nowymi językami. Rozpoznania Maliszewskiego są punktowe i konkretne; są raczej momentalnymi wglądami w światy piszących kobiet, niż rozbudowanymi analizami ich twórczości. Poznawczy potencjał takich wglądów bywa wielki.
Z recenzji prof. Mariana Stali
bo kosmos potrzebuje mojego szaleństwa
bo kosmos potrzebuje mojej ha ha śmierci!
Kamila Janiak
Kaja ? ktokolwiek orientuje się choćby odrobinę w świecie symfonii, suit i koncertów, wie, o kogo chodzi. Kaja Danczowska, wybitna skrzypaczka, gwiazda polskiej wiolinistyki, laureatka międzynarodowych konkursów. Nagrywała płyty, koncertowała na całym świecie, występowała w radiu i telewizji. A jaka jest naprawdę ? tego nadal nie wie nikt… Jej życie prywatne zawsze było tajemnicą, splotem niedomówień i domysłów. W rodzinnym Krakowie, dokąd ? uparcie i niezmiennie ? wracała traktowano ją najpierw jak maskotkę z przyklejoną etykietką „cudowne dziecko”, potem gwiazdę, a z czasem wtopiła się naturalnie w kolorowy krajobraz miasta, rozmyła w wibrującym tłumie.
Książka przedstawia drogę Kai do sławy, jej spektakularne sukcesy i ciężką, morderczą pracę, uchyla też rąbka wielkiej tajemnicy prywatności. Fragmenty bogatej i barwnej korespondencji Kai są dokumentalnym rarytasem dla muzyków, odsłaniającym kulisy i cenę sukcesu, ale też ? obrazem życia muzycznego drugiej połowy XX wieku. Kaja. Biografia Kai Danczowskiej to barwna opowieść o życiu radosnej dziewczyny, która z pełną świadomością, mimo trudności i niełatwych wyborów, poświęciła życie muzyce.
Katarzyna Marczak – klarnecistka, teoretyczka muzyki, dziennikarka. W 2009 roku obroniła doktorat (DMA in Clarinet Performance) na University of British Columbia w Vancouver (Kanada). Autorka artykułów o tematyce muzyczno-publicystycznej w czasopismach i książeczkach CD oraz pozycji Eugenia Umińska – dama wiolinistyki we wspomnieniach Kai Danczowskiej, wydanej w 2019 roku przez Akademię Muzyczną w Krakowie. Zajmowała się muzyką współczesną i kameralistyką, prowadziła Centrum Muzyki i Muzykoterapii „Gaia” oferujące zajęcia muzyczne dla dzieci i niemowląt. Interesują ją ludzie i ich historie, zwłaszcza w kontekście sztuki. Mieszka i pracuje w Krakowie.
Książka Grzegorza Piotrowskiego Syndrom Pogorelicia. Muzyka opera performatywność wyrasta z zainteresowań autora performatywnością muzyki i samą performatyką jako alternatywnym podejściem do refleksji o sztuce dźwięku. Performatywność zmusza słuchacza do wyjścia poza oswojoną, lecz ograniczającą kategorię dzieła muzycznego ku muzyce rozumianej jako proces, będącej zdarzeniem i doświadczeniem, ucieleśnionej i ucieleśniającej. Ponieważ szczególnie intensywnie doznaje się jej w żywym wykonaniu, w teatrze muzycznym i teatrze piosenki, bohaterami prezentowanej książki są zarówno genialni, niepokorni wykonawcy (Ivo Pogorelić, Edita Gruberov, Anna Prucnal), jak i transgresyjni kompozytorzy Alban Berg, Igor Strawiński, Kurt Weill, Stanisław Moniuszko (sic!), Paweł Mykietyn oraz ich wymykające się łatwym etykietom dzieła.
"Sebastian Porzuczek podjął się w swej książce rozpatrzenia jednego z najtrudniejszych, a także najważniejszych, problemów, jakie przed człowiekiem (i innymi istotami) stawia życie, a przed literaturą i sztuką – ludzkie doświadczenie. Jednym z powodów tej trudności – który w pracy zajmuje istotne miejsce – jest to, że fenomen i wydarzenie bólu nie dają do siebie dostępu – tyleż ludzkiej świadomości, co dyskursywnemu czy obrazowemu opracowaniu. Sposoby transmitowania tego dotkliwego doświadczenia, a w porządku egzystencji refleksja filozoficzna oraz literacka (jak też filmowa) także jego artykulacji czy reprezentacji, możliwości jego świadczenia i przekazu, status, jaki mu przyznaje sztuka wypowiadania tego doświadczenia – to główne wątki poddane w pracy Porzuczka uważnej, wnikliwej, a przy tym (co chyba najtrudniejsze) celowo zdystansowanej – acz zarazem empatycznej – analizie”.
prof. dr hab. Ryszard Nycz
„Imponuje równowaga, jaką zachowuje autor między aparatem teoretycznym skonstruowanym z elementów rozmaitych koncepcji filozoficznych, kulturoznawczych i literaturoznawczych – koncepcji przywoływanych swobodnie i ze znawstwem – a partiami analitycznymi, w których autor wykazuje się olbrzymim wyczuleniem na literacki i filmowy szczegół, na pracę języka i obrazu.
Pod względem wyboru samego problemu głównego książka lokuje się w jednym z najżywszych obszarów współczesnej humanistyki. Co więcej, zarówno gdy idzie o wymiar teoretyczno-metodologiczny, jak i gdy idzie o analizy konkretnych twórców, autor wykazuje się arcysolidną znajomością współczesnych dyskusji i rozpoznań, zarówno polskich, jak i międzynarodowych. Zarazem świadomie i w skupieniu wytycza swoje ścieżki i kreśli własną mapę. Nie ulega wątpliwości, że rozprawa wzbudzi zaciekawienie wśród literaturoznawców, kulturoznawców i filozofów zainteresowanych problematyką afektu i reprezentacji artystycznej”.
dr hab. Adam Lipszyc, prof. PAN
Góry – przestrzenie i krajobrazy są zbiorem studiów Jacka Kobuszewskiego poświęconym różnym aspektom literackiej problematyki gór. Autor w młodości łączył działalność taternicką z badaniami dziejów tematyki tatrzańskiej w literaturze. Prezentowanym w książce rozprawom i szkicom koncepcji badań historycznoliterackich związanych z tzw. tematologią literacką towarzyszy nowocześnie podejmowana egzegeza różnych przestrzeni, widzianych jako teksty kultury o zróżnicowanym wyposażeniu semantycznym. Przykładem tego są prace dotyczące historii turystyki w Karkonoszach śledzonej przez pryzmat zapisów w dawnych księgach pamiątkowych umieszczanych w górach. Z dziejami alpinizmu i toponomastyki Alp wiąże się z kolei próba nowego spojrzenia na nazwę lodowca Mer de Glace. Ważną część zbioru stanowią artykuły poświęcone skomplikowanej, wieloaspektowej tematyce alpejskiej. Autor śledzi w nich dzieje alpinizmu na przełomie XIX i XX wieku na tle spektakularnych zjawisk socjokulturowych, osobną uwagę poświęcając recepcji Alp w życiu i twórczości polskich pisarzy romantycznych.
Tematem książki jest literatura cyfrowa: jej status, właściwości, związki i zerwania z tradycją, a także wyzwania, jakie stawia swoim czytelnikom.
W mediach elektronicznych granice pomiędzy sztukami i dyskursami się zacierają, a dotychczasowe kategorie opisu stają się niewystarczające, niekiedy nawet całkiem nieprzydatne. Rozważaniom o utworach e-literackich towarzyszą więc pytania o status literatury elektronicznej, która ma często charakter multimedialny i hybrydyczny. Stąd wynika zasadnicza trudność w jej odbiorze, jest to także przyczyna niewystarczalności literaturoznawczych narzędzi i kategorii stosowanych do jej opisu.
Często formułowana dziś teza o osłabianiu i kurczeniu się pola literackiego znajduje przeciwwagę w formułowanym przez autorkę stanowisku, że media cyfrowe mogą przyczynić się do poszerzenia zasięgu oddziaływania praktyk literackich, dostarczając czytelnikom nowych doznań i angażując ich uwagę. Zamiast podsuwania gotowych odpowiedzi, książka zachęca do podjęcia namysłu nad zjawiskami i problemami, które wyłaniają się na skutek głębokich przekształceń medialnych współczesnej kultury.
„Książka Elżbiety Winieckiej jest pozycją ważną dla rozwoju szeroko pojętej myśli literaturoznawczej – zarówno tej zajmującej się nowymi zjawiskami literackimi, jak i tej tradycyjnej, zdającej jednak sobie sprawę z wpływu nowych form literackich na kształt literatury zastanej. Autorka kompetentnie charakteryzuje zjawiska cyberliteratury i literatury cyfrowej w bogatym kontekście stanu badań, tworząc kompendium wiedzy na ten temat”.
Dr hab. Ewa Szczęsna, prof. UW
„Wartość tej książki opiera się m.in. na tym, że Autorce udało się uchwycić i opisać moment przejścia dokonującego się pomiędzy literaturą tradycyjną (…) i tym, co nazywamy dziś literaturą elektroniczną lub literaturą cyfrową. (...) Dla Winieckiej ważne jest przede wszystkim to, w jaki sposób opisywać literaturę, która wkracza w poszerzone pole. Wiąże się z tym wiele różnych trudności, i to jest właśnie zasadniczy przedmiot rozpraw zamieszczonych w tym zbiorze (…).
To książka bardzo cenna, do której obligatoryjnie będą musieli sięgnąć literaturoznawcy, którzy zechcą się zajmować literaturą cyfrową, ale też kulturoznawcy i medioznawcy, których badania będą wkraczać w zbliżony obszar poszukiwań”.
Prof. dr hab. Adam Dziadek
Elżbieta Winiecka – literaturoznawczyni, profesor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Autorka książek: Białoszewski sylleptyczny (Poznań 2006), Z wnętrza dystansu. Leśmian – Karpowicz – Białoszewski – Miłobędzka (Poznań 2011).
Głównym zamysłem badawczym książki jest próba przedstawienia morfologii wyjątkowego momentu w dziejach modernizmu, jakim była „rewolucyjna” de facto zmiana estetyczna w zakresie „kultury oka” i „kultury ucha”, „wizualności” i „fonosystemu” w literaturze. Łaciński termin tristitia (smutek, melancholia) kojarzy się w tym zestawieniu z Tristanem, bohaterem celtyckiej legendy, a tristitia moderna to parafraza określenia „nowa pobożność” (devotio moderna), będącego tytułem dzieła Gerarda Groota. Rozprawa ta zapoczątkowała w przełomowym okresie przejścia od kultury średniowiecza do renesansu „rewolucyjny” ruch społeczno-religijny, propagujący ideały życia wspólnotowego, ubóstwa i miłosierdzia.
Intensywnym przekształceniom kulturowych kodów i imaginariów patronował w tym czasie spopularyzowany przez Wagnera mit Tristana i Izoldy. Mit ten nie odnosi się wyłącznie do średniowiecznej opowieści, lecz przede wszystkim oznacza zjawisko, które – zdaniem Denisa de Rougemonta – ów mit „ilustruje i którego wpływ nie przestał się rozprzestrzeniać aż do naszych czasów”. Oddziaływanie owego mitu odbywa się z jednej strony poprzez łamanie konwencji i reguł mitycznych, z drugiej zaś ? poprzez „zwielokrotnioną intertekstualność” wyrażającą się w licznych repetycjach, przetworzeniach, wariacjach „na temat”, degradacjach pierwotnych (kanonicznych) wersji czy też rozmaitych stylizacjach.
„Nowoczesne zasłony melancholii” wyznaczają więc pewien rytm powtórzenia: „regresywnego” (modernizm reaktualizuje archaiczną opowieść) i „progresywnego” (modernizm intensyfikuje awangardowe przemiany estetyczne w muzyce, filozofii, literaturze, filmie, sztuce).
Monografia Tristitia moderna to studium najwyższej próby, studium o smutku i melancholii, które zapoczątkowały zmierzch Zachodu pod koniec wieku dziewiętnastego i przeniosły go dalej niż myślano – nie tylko na cały wiek dwudziesty, ale i do dzisiaj. Co ważne: rozważania literackie, muzykologiczne i filozoficzne, jakie zostały w książce przedstawione, są niebywale aktualne i dzisiaj.
prof. dr hab. Marian Kisiel
Minimia moralia Andreia Pleşu to traktat etyczny w najlepszym znaczeniu tego słowa. Pisany z żarliwością, utrzymany w stylu eseistycznym, daleki od suchej, spekulatywnej etyki uniwersyteckiej, korzystający zarówno z filozoficznej tradycji zachodniej – od Platona po Heideggera i Noikę – jak i z sapiencjalnego pisarstwa wschodnich ojców Kościoła, zarówno z filozofii, jak i z wielkich dzieł literatury, jest, zgodnie ze słowami autora, „poradnikiem dla syna marnotrawnego, nieaktualnym dla niepoprawnego grzesznika, a bez użytku dla porządnego syna, który pozostał w domu”. Tytułowe pojęcie odstępu, bliskie ponowoczesnej różnicy, oznacza tu obszar pośredni, rozciągający się pomiędzy absolutem a przygodnością, instynktem a świętością, immanencją a transcendencją, absolutyzmem a relatywizmem, bezpośredniością pulsującej tkanki życia a sztywnością czystych, „odcieleśnionych” pojęć. Obszar ten, jak dowodzi autor, to właściwa dziedzina człowieka, jedyna, w której może on zamieszkać, i jednocześnie jedyna, w której możliwa jest etyczność. Stąd tytułowa propozycja minimalizmu etycznego, pojętego nie jako uchylanie się od moralnych decyzji, ale jako życie codzienną, drobną moralnością, którą jednak można uczynić sprawą wielką.
Książka zrobiła międzynarodową karierę, przełożono ją na język niemiecki, francuski, szwedzki, węgierski i słowacki.
Cytaty:
„Etyka zaczyna się tam, gdzie zdrowy rozsądek wkracza w kryzys i stwierdza, że wszystkie zasady, które mechanicznie recytował w imię swej złudnej moralnej kompetencji, przestały już obowiązywać”.
„Etyka więc to heroiczna próba odtworzenia absolutu z fragmentów jego milczenia, znalezienia prawa, w imię którego można z godnością przeżywać ukrycie prawdziwego prawa. Etyka jest dyscypliną zrodzoną z oddalenia od absolutu, jest sposobem administrowania tym oddaleniem”.
„Etyka to poradnik dla syna marnotrawnego, nieaktualny dla niepoprawnego grzesznika, a bez użytku dla porządnego syna, który pozostał w domu”.
„Etyka żywej prawdy (prawdy wyboru, nie zaś prawdy rozumowania) to etyka, w której przenikają się cnoty intelektualne i cnoty moralne tak, aby ani ścisłość pojęć nie rozmywała się w obliczu z trudem dającego się klasyfikować życiowego konkretu, ani też proliferacja konkretu, afektów, tego, co bezpośrednie, nie zaćmiewała „poprawnego myślenia”. Zmierzamy w ten sposób ku etyce ciepłego światła, różnej od lodowej, błyszczącej zimnym światłem etyki filozofów uniwersyteckich”.
Książka omawia koncepcję podmiotowości Stanisława Ignacego Witkiewicza i jej znaczenie dla jego twórczości malarskiej. Zawiera eksplikację pojęcia jedności osobowości znanego z pism estetycznych Witkiewicza, omawianego również szczegółowo w jego rozprawach ontologicznych. Analiza zawartości znaczeniowej pojęcia jedności osobowości jest dokonywana metodą ukazywania napięć i miejsc zaburzenia spójności między tezami dojrzałej ontologii Witkiewicza, jego estetyki i wczesnej metafizyki. Wielostronność oglądu prowadzi do ujawnienia tych znaczeń pojęcia jedności osobowości, które były zapoznawane w dotychczasowych ujęciach. Co więcej, pozwala ona na rozpoznanie wątków ontologicznych w twórczości artystycznej Witkiewicza. Monografia dowodzi aktualności myśli filozoficznej Witkiewicza, osadzając ją na tle filozofii dwudziestowiecznej – poglądów Henriego Bergsona, Maurice’a Merleau-Ponty-ego, Jacques’a Derridy i Gilles’a Deleuze’a.
„Książka Pawła Polita jest oryginalnym połączeniem perspektywy filozoficznej i głębokiego, kompetentnego wejścia w problematykę artystyczną. Jest ona nie tylko wartościową rekonstrukcją zawartości pojęciowej tytułowej kategorii oraz jej artystycznych »zastosowań«, ale również szeroko pomyślaną konceptualizacją związków, jakie łączą sztukę, w szczególności malarską i refleksję teoretyczno-filozoficzną. Jedną z zasług autora jest wyprowadzenie koncepcji Witkacowskich z epokowych uwikłań i odczytanie ich przez siatkę kategorialną współczesnych ujęć filozoficznych. Będzie ona interesująca dla szerokiego kręgu humanistów i zapewne bardzo przydatna w dydaktyce akademickiej”.
Z recenzji wydawniczej prof. dr hab. Iwony Lorenc
Paweł Polit, Pojęcie jedności osobowości w twórczości filozoficznej i malarskiej Stanisława Ignacego Witkiewicza – zadanie finansowane w ramach umowy 644/P-DUNdem/2019 ze środków Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego przeznaczonych na działalność upowszechniającą naukę.
Kim był w rzeczywistości Corneliu Zelea Codreanu zazwyczaj kojarzony z rumuńską odmianą faszyzmu? Tatiana Niculescu próbuje odpowiedzieć na to pytanie, kreśląc duchowo-religijny kontekst biografii Kapitana i w nim doszukując się najważniejszych, mistycznych impulsów dla jego działalności politycznej. Żarliwy wyznawca prawosławia widzący oczyma duszy zjednoczone ponownie chrześcijaństwo, mistyk, w którego żyłach płynęła nie rumuńska, ale słowiańska i germańska krew, niezbyt utalentowany prawnik i mierny mówca, który potrafił stworzyć potężny ruch polityczny i porwać za sobą połowę rumuńskiego społeczeństwa – oto portret Codreanu autorstwa Tatiany Niculescu. Czytelnik otrzymuje również zwięzły, ale niezwykle sugestywny przegląd wydarzeń z szalonych lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku, o których chyba zbyt łatwo zapominamy…
Tatiana Niculescu – pisarka i publicystka, była szefowa redakcji rumuńskiej BBC, autorka powieści (Nopţile Patriarhului [Noce Patriarchy], În Ţara lui Dumnezeu [W kraju Boga]), sztuk scenicznych (Brâncuşi contra S.U.A. [Brâncuşi przeciwko USA]), a jednocześnie wybitna przedstawicielka literatury faktu (Spovedanie la Tanacu [Spowiedź w Tanacu], Cartea Judecătorilor [Księga Sędziów]). Uznanie przyniosły jej także biografie ważnych postaci rumuńskiej historii, m.in. króla Michała i królowej Marii. Czerpiąc inspirację z jej tekstów, Cristian Mungiu stworzył scenariusz do filmu Za wzgórzami, nagrodzonego na festiwalu w Cannes w 2012 r.
Jakie reguły rządzą rywalizacją między mocarstwami?Jakie strategie stosują państwa w walce o potęgę?Kiedy rywalizacja międzynarodowa prowadzi do wojen?Tragizm polityki mocarstw jest, obok Końca historii Francisa Fukuyamy i Zderzenia cywilizacji Samuela P. Huntingtona, jedną z najważniejszych książek o polityce międzynarodowej napisanych po zakończeniu zimnej wojny. Profesor John J. Mearsheimer, łącząc wyśmienity styl wypowiedzi z klarownością wywodów, zmysł teoretyczny z wnikliwą analizą historyczną, krok po kroku objaśnia mechanizmy rywalizacji między państwami, znaczenie potęgi, przyczyny wojen i wiele innych zagadnień. Podważa dominujące po 1989 roku idealistyczne wyobrażenia i przesadnie optymistyczne prognozy, a trafnością swoich sądów jak mało kto dowodzi, że teoria stosunków międzynarodowych może nam nie tylko powiedzieć wiele o przeszłości, ale być także użytecznym narzędziem wyjaśniania teraźniejszości i prognozowania przyszłości.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?