Celem książki jest przedstawienie dwóch dziedzin twórczości W.H. Audena: jego krytyki szekspirowskiej i librecistyki, oraz prześledzenie ich wzajemnych relacji. Na pierwszy rzut oka te dwa obszary aktywności jednego z najwybitniejszych anglojęzycznych poetów XX wieku, pozostające dotąd na marginesie zainteresowań badaczy, zdają się zupełnie do siebie nie przystawać, w istocie jednak, jak przekonuje autor, jest zgoła odmiennie.
Pierwsza część książki stanowi próbę syntetycznego ujęcia dialogu Audena ze spuścizną Szekspira. Składają się na nią analizy Morza i zwierciadła, uważanego przez twórcę za jego największe dzieło, oraz wykładów, które w latach 1946–1947 wygłosił w nowojorskiej New School for Social Research. W części drugiej, oprócz rekonstrukcji poglądów poety na operę, jej miejsce wśród innych sztuk oraz specyfikę pracy nad tekstem przeznaczonym na ten rodzaj sceny, umieszczono analizy librett napisanych przez Audena z Chesterem Kallmanem: Żywota rozpustnika i Serc starań straconych.
Autor jako pierwszy sytuuje libretta w centrum, wprawiając w ruch dotychczasową hierarchię w recepcji twórczości poety. Przedstawia w książce własną, wyraźną koncepcję, nie stroni też (wzorem swego bohatera) od soczystej anegdoty, przede wszystkim jednak dzięki nowej konfiguracji utworów prowadzi inspirującą rozmowę o sensach wynikających z lektury tekstów Audena w proponowanym zestawieniu.
dr hab. Ewa Guderian-Czaplińska, prof. UAM
Narracje zombiecentryczne. Literatura ? Teoria ? Antropologia to głównie rozważania genologiczne i antropologiczne; ich celem jest zdyskontowanie powszechnego wyobrażenia, że teksty koncentrujące się wokół zombie są wyłącznie horrorami bądź nie angażują się w istotne dyskursy. Popkultura jest bowiem ? paradoksalnie ? bardzo czułym rezonatorem wszelkich przemian, kryzysów czy paradygmatów, co oznacza, że znajdują one odbicie w jej artefaktach. Dlatego istotnym aspektem zawartych w książce rozważań staje się prezentacja zaangażowania literatury zombiecentrycznej w przepracowywanie doświadczeń konfliktów współczesności. Wszystkie te kwestie są boleśnie niedostrzegalne dla wielu badaczy, przyjmujących a priori, że wytwory nienależące do mainstreamu czy niezakorzenione w tradycji literackiej nie odznaczają się wysokoartystycznością bądź reprezentują wyłącznie walor rozrywkowy.
Książka prezentuje nowatorskie podejście do tematyki zombie w literaturze: ma wskazać ? czy też podpowiedzieć ? nieco inną drogę bądź inny sposób oglądu tekstów wpisujących się w popkulturę i obudowanych wokół niezwykle symbolonośnej figury zombie.
Ksenia Olkusz doskonale zdaje sobie sprawę z tego, z jak obszernym tematem (...) przyjdzie jej się zmagać (...). Ujęcie to nie tyle „nobilituje banalny temat”, jak zwykli uważać rodzimi teoretycy literatury o konserwatywnym nastawieniu, ile pozwala umieścić go w zupełnie nowej perspektywie badawczej.
dr hab. Dariusz Brzostek, prof. UMK
Autorka ani przez moment nie ogranicza się do ekskluzywnej sfery tradycyjnej humanistyki, choć pragmatycznie używa wypracowanych przez nią kodów i metodologii. Opisuje (…) sytuację „pomiędzy”, w której popkultura wydaje się znacznie bardziej odpowiedzialna za nasz świat niż kultura wysoka.
dr hab. Rafał Szczerbakiewicz
Ksenia Olkusz ? historyk, krytyk i teoretyk literatury; w kręgu jej zainteresowań są studia nad literaturą i kulturą popularną, transfikcjonalnością i transmedialnością; naukowo zajmuje się także utopiami i dystopiami w literaturze, serialach, filmach i grach wideo; autorka wielu artykułów, a także książek: Materializm kontra ezoteryka (2017) oraz Współczesność w zwierciadle horroru. O najnowszej polskiej fantastyce grozy (2010).
W budowaniu tożsamości młodych ludzi i określaniu przez nich celów życiowych ogromnie ważne jest poczucie zakorzenienia w przeszłości, czerpanie z niej tego, co wartościowe, a zarazem krytyczne podejście do historycznych grzechów, wypaczeń i zaniechań. Autorzy XXX tomu serii „Edukacja Nauczycielska Polonisty”, podejmując tematykę obecności historii najnowszej na lekcjach języka polskiego, nie piszą jedynie o kulturowych i literackich sposobach poznawania przeszłości dalszej i bliższej, lecz także – a może przede wszystkim – o zdobywaniu narzędzi rozumienia teraźniejszości. Ważne jest, by nauka historii i kształcenie literackie wpisywały się w szczególną edukację ku wrażliwości, solidarności i empatii, która nie pozwala na zobojętnienie wobec wszelkich przejawów dyskryminacji, poniżania i umniejszania wartości innych ludzi, wobec postaw rasistowskich i antysemickich, wobec nieczułości i bezduszności, które prowadzą do dziejowych katastrof.
Zgromadzone w tomie artykuły dowodzą, że każdy polonista może znaleźć własny klucz do przekazania młodym ludziom w interesującej formie nie tylko wiedzy historycznej, ale także uniwersalnych wartości. Poszukiwanie prawdy, obrona wolności, uważność w obliczu manipulacji pomagają bowiem uniknąć pułapek i błędów, przed którymi ostrzega nas historia.
* * *
Jestem głęboko przekonana, że zawarte w tomie artykuły będą dobrze służyły realnym potrzebom praktyki polonistycznej; że zachęcą nauczycieli do opracowywania i weryfikowania własnych koncepcji tematyczno-problemowych, w których najnowsze dzieje zwiążą się lepiej niż dotąd z formacyjnymi potrzebami społeczeństwa obywatelskiego.
Z recenzji prof. dr hab. Zofii Budrewicz
Fotografia jest wynalazkiem świata zachodniego, w którym oko (metaforyczne) od wieków zajmowało w procesach poznawczych wyjątkowe miejsce wśród zmysłów. Na fundamencie okularocentryzmu fotografia stała się uprzywilejowanym narzędziem władzy i rozmaitych aparatów ideologicznych. Dorota Łuczak przypatruje się relacji pomiędzy fotografią i wzrokocentryzmem, wskazując jednak na redukcjonistyczny charakter prostego sprowadzania fotografii do funkcji biernego instrumentu. W interpretacjach obrazów światłoczułych powstających w kręgach artystycznych w drugiej, trzeciej i czwartej dekadzie XX wieku badaczka ukazuje różnorodność realizowanych w fotografii modeli epistemologicznych i antropologicznych, w tym także o charakterze antywzrokocentrycznym. Wprowadzona przez autorkę kategoria wizji fotograficznej staje się modus operandi otwierającym nową perspektywę badawczą, bliską antropologii obrazu, w której przedmiotem analizy jest zarówno obraz, jak i proces percepcji widza.
Nieczęsto spotyka się teksty naukowe tak głęboko drążące specyfikę fotografii, a przy tym zakreślające tak szeroki horyzont problemowy i tak gruntownie rewidujące zastane przekonania.
prof. UAM dr hab. Stanisław Czekalski
Można zauważyć, że opcja zakładająca „rewizję krytyki”, która (upraszczając) czyniła z fotografii narzędzie opresji, umacniania władzy etc. bliska jest dzisiejszym tendencjom „humanistyki afirmatywnej”, dla której punktem wyjścia jest przełamanie właściwej postmodernizmowi negatywności.
prof. dr hab. Maria Poprzęcka
Pytanie kim jest i po co jest artysta nabrało we współczesnej kulturze nowego znaczenia. Kto ma na to pytanie odpowiedzieć? Nie mam wątpliwości, że najpierw trzeba wsłuchać się w głos samych artystów; interesuje mnie wiedza o człowieku tworzącym, której dostarcza on sam. Narracje artystów o tym , czym jest tworzenie mają jedną niepowtarzalną cechę wynikają z doświadczenia rzeczywistego aktu twórczego.Od wieków pisarze, malarze, rzeźbiarze, kompozytorzy, reżyserzy, aktorzy dawali świadectwo głębokiej świadomości siebie jako człowieka działającego, ale dopiero modernizm zrodził formy i konwencje wypowiadania się artystów poza dziełem i w dziele na temat procesu tworzenia i tożsamości twórcy. Nikt bardziej wnikliwie i przekonująco nie opowiadał o sobie jako człowieku twórczym i nie zgłębiał tego, co jest przedmiotem szczególnego zainteresowania dzisiejszej kultury, czyli praktyki tworzenia.Świat artysty. Modernistyczne estetyki tworzenia jest książką o performerach nowoczesności. Rainer Maria Rilke, Paul Cezanne, August Rodin, Georg Simmel, Bruno Schulz, Stanisław Witkiewicz i Stanisław Ignacy Witkiewicz rozpoznawali swoją tożsamość artysty, przeglądając się w Innym. Poszukiwali się nawzajem w dziwnej przestrzeni zamieszkanej przez tych, dla których sztuka była całym światem i sposobem istnienia.
“Nie zwykło się uważać wieku XX za epokę estetyki, a mimo to w żadnym innym okresie historycznym w świecie Zachodu nie powstało tyle ważnych tekstów o estetyce. […] Stawiła ona czoło największym problemom dotyczącym egzystencji jednostki i wspólnoty, rozmyślała nad sensem istnienia, upowszechniała śmiałe utopie społeczne i angażowała się w kwestie życia codziennego, rozpoznawała niuanse poznawcze. […] Niewątpliwie: estetyka jest także skrycie obecna i aktywna w biopolityce, w medioznastwie, w epistemologii i w teorii komunikacji”.
fragment Wstępu
Mario Perniola (1941–2018) był filozofem, eseistą, historykiem sztuki współczesnej i pisarzem. Był profesorem zwyczajnym na uniwersytecie w Tor Vergata (Rzym) i redaktorem naczelnym czasopisma „Agalma”. Jako filozof zajmował się teorią sztuki i estetyką, w szczególności interesowały go awangardy, sytuacjonizm, postmodernizm. Jego prace o estetyce posthumanizmu i komunikacji w erze nowych mediów należą już do klasyki refleksji nad doświadczeniem estetycznym współczesności. Uczeń Pareysona, kolega Eco i Vattimo, osobiście zaprzyjaźniony z Guy Debordem i Pierre’m Klossowskim, Mario Perniola był niewątpliwie jednym z protagonistów myśli europejskiej ostatnich dziesięcioleci.
Książka Triest przepisany. Miasto w prozie Claudia Magrisa to pogłębione studium twórczości wybitnego włoskiego prozaika i eseisty w perspektywie geopoetyki. Historycznym tłem rozważań jest literacka panorama dwudziestowiecznego Triestu z nakreślonymi sylwetkami pionierów rodzimej „nowej tradycji” – Scipia Slatapera, Itala Sveva i Umberta Saby. Zdefiniowana przez poprzedników, ale i twórczo reinterpretowana „triesteńskość” staje się w Magrisowskich Mikrokosmosach swoistym modelem narracji, konstrukcyjną podstawą architektury świata przedstawionego. Triesteński rys ma również „poetyka eseistycznej flânerie”, oryginalna forma literackiej włóczęgi w odczarowanych przestrzeniach środkowoeuropejskich miast opisywanych w Dunaju. Monografia autorstwa Natalii Chwai w niebanalny sposób łączy teoretycznoliteracki namysł nad figurą miasta, analizę fenomenu triesteńskiego genius loci oraz uważną lekturę utworów Claudia Magrisa.
Książka wpisuje się umiejętnie i oryginalnie w tzw. zwrot przestrzenny w humanistyce, dla którego najbardziej inspirującym pojęciem jest geopoetyka, pozwalająca badać związki między przestrzenią realną a przestrzenią tekstu. Autorka łączy ogromną erudycję, samodzielność w przeprowadzaniu interpretacji, imponującą znajomość literatury przedmiotu ze szczegółową analizą tekstów znakomitego triesteńskiego prozaika i eseisty Claudia Magrisa (…).
Z recenzji prof. dr hab. Joanny Ugniewskiej
Proces zmian na rynkach medialnych w ostatnich latach zaskakuje dynamiką i rozległością. Spowodowany jest on czynnikami politycznymi, ekonomicznymi oraz rozwojem i popularyzacją nowych technologii, co także skutkuje zmianami samych mediów – ich oferty i modeli zarządzania – i zmianą sposobu korzystania z nich przez odbiorców, obecnie nazywanych użytkownikami. Troska o prawidłowe funkcjonowanie mediów leży u podstaw współczesnej polityki medialnej prowadzonej przez poszczególne państwa i instytucje europejskie. Niepokoić może proces koncentracji własności na rynkach medialnych i coraz większa dominacja wielkich koncernów kierujących się logiką komercyjną, co w konsekwencji zagraża pluralizmu na rynkach medialnych i jakości przekazywanych treści.
Dynamika zmian mediów i systemów medialnych rodzi potrzebę ich śledzenia, opisywania i analizowania. Na tę potrzebę odpowiada niniejsza publikacja.
dr hab. Katarzyna Pokorna-Ignatowicz
Teksty zgromadzone w nieniejszym tomie przybliżają sylwetki poszczególnych autorek piszących na przestrzeni ostatniego stulecia, dokonując ponownego mapowania polskiej historii poezji i przywracając należną w niej rolę twórczości kobiet. Tym samym, opisując „osobne” dokonania literackie, poszukują pokrewieństw i powiązań między poetkami, śledzą wspólne im tematy i tendencje, pytają o tradycję tej poezji. Nie chodzi jednak o budowanie nowego kanonu, lecz o refleksję nad formami czy formułami obecności poetek w historii polskiej literatury. Autorki i autorzy szkiców znajdują kulturowe oraz metodologiczne zaplecze dla języka, który pozwoli im na snucie opowieści o poetkach niedostosowanych do tradycyjnych historycznoliterackich ram, diagnozując jednocześnie przyczyny tego niedopasowania. Swoje miejsce w różnych, nieraz nieoczywistych konfiguracjach, zyskuje w ten sposób kilkadziesiąt poetek, od autorek młodopolskich po debiutujące po obecnym stuleciu.
„Autorzy pomieszczonych w książce szkiców stanęli w obliczu pytania: czy istnieje własna poezja kobiet i jakie jest jej miejsce na mapie polskiej literatury XX i XXI wieku. Monografia Formy (nie)obecności… przynosi uzupełnienie białych plam w historii twórczości lirycznej, a zebrane w niej studia, analizy i interpretacje nie tylko rekonstruują i rewidują przebieg procesu historycznoliterackiego, ale także przewartościowują pokutujące przez lata ustalenia. To ważna i odkrywcza książka odsłaniająca niedostrzegane zazwyczaj oblicze poezji kobiet”.
prof. UŚ dr hab. Joanna Dembińska-Pawelec
The seminar organised in Wilanów on 16-17 May 2017 by ICOM Europe and ICOM Poland entitled Planning an extended museum: cultural & natural heritage – society – economy – land & townscape, was the result of one of the most important ICOM resolutions, “The Responsibility of Museums Towards Landscape”, adopted by ICOM General Assembly in Milan on 9 July 2016. In the wake of this resolution, its originators and editors were invited to the UNESCO High Level Forum of Museums in Shenzhen, China, where, in turn, the Shenzhen Declaration on Museums and Collections was adopted. For the first time, the role of museums in the process of protecting the surrounding heritage of any nature was emphasised so strongly.
On the basis of the recommendations, a concept emerged of treating museums as institutions forging active, bilateral relationships with their milieu, which, in the process, become centres of expert knowledge in the scope of their specialties in interests. This knowledge, in turn, is the starting point for building permanent protective competences aiming at the protection of the presentation of the most precious artefacts, natural phenomena and human heritage, education about them and studies of them.
Dorota Folga Januszewska
Dorota Folga Januszewska
Kazimierz Wiśniak to ważna postać Krakowa: współtwórca wielu legend tego miasta, wśród których jaśnieje i rośnie legenda „Piwnicy pod Baranami”. W książce przedstawiono dokonania artysty na różnych polach począwszy od omówienia osiągnięć w dziedzinie scenografii. Historia najważniejszych teatrów Krakowa: Teatru im. J. Słowackiego, Starego Teatru i Teatru Bagatela, a także teatrów Wrocławia (szczególnie Wrocławskiej Pantomimy) ma wiele do zawdzięczenia Wiśniakowi jako twórcy scenografii.
Współpracował z wybitnymi reżyserami: Konradem Swinarskim, Jerzym Jarockim i Henrykiem Tomaszewskim. Tworzył rysunki do „Przekroju”, „Miesiąca w Krakowie” i „Rzeczpospolitej”. Został uhonorowany licznymi nagrodami za scenografie, między innymi Nagrodą Ministra Kultury i Sztuki I stopnia za całokształt sztuki scenograficznej oraz Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
Wiśniak to człowiek wielu talentów: nie tylko scenograf i kostiumolog, lecz także rysownik, ilustrator, malarz i poeta. Wydał serię uroczych książek o ukochanej Lanckoronie. Nadano mu honorowe obywatelstwo tego miasteczka, tytuł Anioła, a ostatnio, w imieniu krasnoludków, wręczono berło i koronę, by dalej kreował świat zgodny z duchem baśni.
Książka to obszerny esej biograficzny, którego główną ideą jest pokazanie fenomenu czarodziejstwa w sztuce Wiśniaka przez pryzmat doświadczeń dzieciństwa. Psychologia jest tu nadrzędną kategorią konstytuującą narrację, a bogata szata graficzna nadaje książce swoisty rys artystyczny.
Zofia Ratajczak - profesor psychologii, autorka ponad 200 artykułów i wielu książek z zakresu psychologii stosowanej, m.in. Człowiek w sytuacji innowacyjnej (1980), Niezawodność człowieka w pracy (1988), oraz biograficznej Zachwyt i logika czynu. Portret intelektualny Tadeusza Tomaszewskiego (2006). W latach 1990-1993 dziekan Wydziału Pedagogiki i Psychologii, a od 1996 do 2002 roku prorektor Uniwersytetu Śląskiego. Jej zainteresowania literackie znalazły wyraz w próbach pisarstwa eseistycznego. Publikowała na łamach „Zeszytów Literackich” i „Nowych Książek”.
Zapewnienie bezpieczeństwa publiczności i pracownikom jest priorytetem w działalności muzeów. Temu rodzajowi aktywności nadaje się znaczenie nadrzędne wobec bezpieczeństwa fizycznego i konserwatorskiego zbiorów. Ale oba cele można osiągnąć jednocześnie dzięki integracji większości środków prewencji na każdym z możliwych poziomów analizy zagrożeń, przewidywaniu ryzyka, zastosowaniu wspomagających technologii oraz wywołaniu spodziewanych reakcji personelu i publiczności.Te i inne zagadnienia poruszone zostały w pierwszej części książki stanowiącej podsumowanie konferencji zatytułowanej Dziedzictwo kultury wobec współczesnych zagrożeń i wyzwań. Programy i kierunki działań, która odbyła się w 2016 roku. W trakcie obrad przedstawiono międzynarodowe instytucje bezpieczeństwa dziedzictwa kulturowego i relacje z interwencji ratowniczych na Bliskim Wschodzie.W seminarium Zarządzanie ryzykiem / Zarządzanie zasobami ludzkimi (w obszarze muzealnictwa) uzupełnieniem części plenarnej były audyty bezpieczeństwa, przeprowadzone w formie warsztatowej w Muzeum Historii Żydów Polskich i Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie w kwietniu 2017 roku przez ekspertów Międzynarodowego Komitetu ICOM ds. Bezpieczeństwa w Muzeach (ICMS). Artykuły stanowiące podsumowanie tych działań znalazły się w drugiej części książki.Na część trzecią składają się uznane w świecie za użyteczne poradniki i zalecenia dotyczące bezpieczeństwa muzeów i zabytków, również podczas konfliktów zbrojnych i w obliczu innych zagrożeń.Niniejsza książka może pomóc pracownikom muzeów oraz ekspertom w dziedzinie ochrony i ratowania dziedzictwa kulturowego w ocenie istniejących rozwiązań, ich weryfikacji i opracowaniu dostosowanych do nowoczesnego świata planów prewencji i systemów bezpieczeństwa.
Wyspiański nie był poetą i równocześnie był poetą we wszystkim, co robił. Gdy tworzył swoje dramaty i projektował dla nich teatr, gdy komponował witraże i snuł fantazje architektoniczne o wzgórzu wawelskim. Był nim także wtedy, gdy pisał listy i eseje to z nich głównie pochodzą teksty składające się na ten niewielki wybór. Poetyckie fragmenty przypominają Wyspiańskiego kameralnego i refleksyjnego; tworzą najbardziej osobiste przesłanie artysty: pod ściszoną tonacją pulsuje dramatyczne napięcie, pod ironią skrywa się rozpacz. Najlepiej pozwalają zrozumieć ten liryczny autoportret: jakimś poematem wydaje mi się życie moje [], ale wciąż drżę, że ten poemat się nagle rozerwie, że przepadnie niedokończonyTeksty Wyspiańskiego komentują historycy literatury i artyści teatru, podejmując próbę odpowiedzi na ponawiane od stulecia pytanie: czym jest fenomen Wyspiańskiego. Geniusz to, grafoman czy jeden z wielu modernistycznych artystów?
Książka, choć jest pracą naukową, wykorzystującą nieznane albo mało znane materiały, powstała z myślą o szerokich kręgach miłośników Krakowa. Nacisk położono na genezę i najstarsze dzieje Plant najefektowniejszej obok kopca Kościuszki realizacji doby Rzeczypospolitej Krakowskiej, miniaturowego państwa funkcjonującego w latach 18151846. Szeroko omówiono przekształcenia z późniejszych czasów, zwłaszcza z okresu autonomii galicyjskiej (18661918) i II Rzeczypospolitej. Ukazano związek Plant z życiem miasta, zarówno tym codziennym, jak i z wydarzeniami wyjątkowymi, historycznymi. Ilustracje przedstawiają głównie archiwalne plany i widoki.
Czym są Planty dla Krakowa? Łatwo odpowiedzieć: Planty to jeden z najważniejszych symboli miasta, w którym jest ich tyle, że trudno je wszystkie wyliczyć. Czy można sobie wyobrazić współczesny Kraków bez Plant? Odpowiedź jest równie prosta: nie! A czy można sobie wyobrazić, że jakiś szalony deweloper zamienia Planty w atrakcyjne osiedle apartamentowców? Tak absurdalny pomysł może i byłby nawet ciekawy, ale bez wątpienia jego autor nie mógłby się czuć bezpiecznie w Krakowie. Przypomniały mi się słowa Sławomira Mrożka, który przed laty zapytał mnie, czy wiem, czym są krakowskie Błonia. Po czym ze zjadliwym uśmiechem wyjaśnił, że to upiorny sen dewelopera... To samo można powiedzieć o Plantach – i chyba nawet mocniej niż o Błoniach: tyle tam drzew do wycięcia, no i bliżej Rynku.
(...)
Postrzeganie Plant jedynie w kategoriach i perspektywie miejskiej przestrzeni jest wielkim błędem: są one przecież przede wszystkim niemym świadkiem wszelkich ludzkich emocji i zdarzeń, od uniesień miłosnych poczynając, na zbrodniach kończąc. Gdyby plantowe drzewa umiały mówić! Widziały ludzi śmiejących się i płaczących, samotnych i nieszczęśliwych, w radosnej euforii po zdanym egzaminie na polonistyce przy Gołębiej 20... Widziały dostojne uniwersyteckie pochody do kolegiaty Świętej Anny, ale i tysiące bezdomnych śpiących na ławkach. Słyszały, jak dzwon Zygmunt bił w chwilach podniosłych – i wycie pijaczków, których rozpiera nienawiść lub miłość do klubu Cracovii lub Wisły. Te drzewa widziały i słyszały wszystko; nic, co ludzkie, nie jest w stanie ich zaskoczyć. W tej książce próbuję zmierzyć się z pytaniem, czym są dla mnie Planty. Staram się udowodnić oczywistą prawdę, że są po prostu piękne. A jak widzą je inni?
Andrzej Nowakowski, ze Wstępu
What is the Planty for Kraków? It is easy to answer: the Planty is one of the most important symbols of the city, in which there are so many symbols that it is difficult to name them all. Can you imagine modern Kraków without the Planty? Here the answer is also simple: no! And can you imagine that some crazy developer turns the Planty into an attractive residential complex? Such an absurd idea might be interesting, but undoubtedly its author could not feel safe in Kraków. I remember the words of Sławomir Mrożek, who years ago asked me if I knew what Kraków’s Błonia was. Then, with a scathing smile, he explained to me that it was the developer’s nightmare... The same can be said about the Planty - and probably even more than about the Błonia: so many trees to be cut down, and nearer the Market Square.
(...)
Perceiving the Planty only in the categories and contexts of urban space is a big mistake: after all, it is primarily a silent witness to all human emotions and events, from transports of love to crimes. If only the Planty trees could talk! It has seen people laughing and crying, lonely and unhappy, in a joyous euphoria after passing their exams at the Polish Studies Institute at Gołębia 20... It has seen the stately university parades to St Anne Collegiate Church, but also thousands of homeless people sleeping on benches. It has heard the Zygmunt bell tolling in exalted moments - and the howling of drunks brimming with hatred or love for the Cracovia or Wisła football teams. These trees have seen and heard everything; nothing human can surprise them. In this book, I take up the question of what the Planty is for me. I try to prove the obvious truth that it is simply beautiful. And how do others see it?
Andrzej Nowakowski, from Preface
Książka Aleksandry Reimann-Czajkowskiej ukazuje szerokie spektrum poetyk i praktyk intermedialnych, dzięki którym dzieła i zjawiska muzyczne przenoszone są do literatury i filmu. Percepcja tych niecodziennych utworów wymaga subtelnego zmysłu estetycznego, ten zaś nie może się wyostrzyć bez udziału intelektu, dokonującego analizy w obszarze pośrednim między sztukami. Autorka przeprowadza nas przez labirynt nieoczywistości, uwypuklając nie tylko czysto estetyczny wymiar interpretowanych dzieł (oraz specyficzny humor, którego źródłem jest niewspółmierność mediów artystycznych), ale także ukrytą pod tą ludyczną powierzchnią egzystencjalną powagę.
dr hab. Marcin Trzęsiok, prof. AM
Czy francuska literatura dla dzieci i młodzieży to tylko Charles Perrault, Jules Verne i Mały książę? Na czym polega jej wyjątkowość i dlaczego tak niewiele wiadomo o niej w Polsce? Kto decydował o wyborze francuskich książek do tłumaczenia w latach międzywojennych, w czasach Polski Ludowej i po roku 1989? Jakie były przyczyny i skutki tych wyborów?
Na te i inne pytania odpowiada Natalia Paprocka w nowatorskim, transdyscyplinarnym studium przekładowych losów francuskiej literatury dla dzieci i młodzieży w Polsce po roku 1918. Łącząc instrumentaria przekładoznawstwa, literaturoznawstwa, księgoznawstwa i socjologii przekładu, autorka przedstawia rozwój literatury dla najmłodszych we Francji w ostatnim stuleciu, omawia to, co z jej bogatego dorobku wybierali polscy wydawcy przekładów, docieka ich motywacji i pokazuje konsekwencje ich decyzji.
Podstawą badania był zebrany przez autorkę korpus bibliograficzny liczący 1915 pozycji – opublikowany jako Bibliografia polskich przekładów i adaptacji francuskiej literatury dla dzieci i młodzieży wydanych w latach 1918–2014.
Ta niezwykła historia obecności francuskiej literatury dla dzieci i młodzieży na polskim rynku wydawniczym powstała na podstawie badań ponad 1900 książek za pomocą nowoczesnych narzędzi przekłado- i kulturoznawczych. Klarownie, systematycznie i wyczerpująco omawia działania współtwórców przekładu: wydawców, tłumaczy, autorów paratekstów, ilustratorów, cenzorów. Praca stanowi też jedyne w Polsce tak obszerne źródło wiedzy o francuskiej literaturze dziecięcej i młodzieżowej. Z pełnym przekonaniem polecam tę znakomitą książkę wszystkim zainteresowanym literaturą dla dzieci i młodzieży, literaturą francuską, literaturą przekładaną i rozwojem polskiego rynku wydawniczego.
dr hab. Marzena Chrobak
Czy mamy zapominać dobrych poetów z przeszłości, dlatego że byli tylko dobrymi poetami? Przecież to bardzo wiele: być dobrym poetą i stworzyć przez lata dziesiątki niezwykłych wierszy, wśród nich takie, które, mimo pozornej prostoty, ciągle stanowią dla nas zagadkę. Leopold Staff był nauczycielem poetów XX wieku a równocześnie wiecznym uczniem rzemiosła poetyckiego. Jego twórczość prowadziła nieustanny dialog z kulturą polską i podtrzymywała jej związek z tradycją europejską. Doskonałość tej liryki była zdobywana stałym wysiłkiem, prawie niezauważalnym, wytrwałym dążeniem do precyzji słowa. Dzięki pracy poety to, co bezkształtne, stawało się jasnością.
Przygotowany przeze mnie wybór wierszy Leopolda Staffa z komentarzami znawców poezji i samych poetów ma przypominać twórcę, który starał się być jasny i prosty na przekór świadomości, że nic – ani świat, ani ludzkie wnętrze, ani to, co wydarza się między człowiekiem a człowiekiem – nie daje się przeniknąć i związać poetyckimi słowami.
Anna Czabanowska-Wróbel
Nowa książka [Krzysztofa Orzechowskiego], podobnie jak poprzednia, złożona jest z systematycznie prowadzonych zapisków sprowokowanych bieżącymi wydarzeniami. Są jednak między obu tomami istotne różnice, na co wskazują już tytuły. W pierwszym przypadku: Teatr świata – świat teatru, obecnie – Zapiski z niełatwych czasów. Teraz teren obserwacji jest niewątpliwie szerszy. Przykładowo: mieszczą się tu muzealne wystawy i programy telewizyjne (rozrywka, kabaret), aktualna „polityka kulturalna” i polski antysemityzm, skojarzenia i przeżycia związane za świętami Bożego Narodzenia, sens narodowego czytania Wesela i apel o godne jej wartości miejsce w kulturze dla poezji Norwida, polscy skoczkowie narciarscy na olimpiadzie i błędna organizacja ruchu samochodowego w śródmieściu Krakowa tudzież jej negatywny wpływ na walkę ze smogiem, wreszcie – różnice w zainteresowaniach i umiejętnościach młodych reżyserów filmowych i teatralnych. Listę można kontynuować. Nie oznacza to jednak zepchnięcia na drugi plan spraw teatru, współczesnego życia teatralnego i środowiska teatralnego.
Urodzona w Sankt Petersburgu niemieckojęzyczna pisarka Lou Andreas-Salomé (1861–1937) była postacią ze wszech miar samodzielną i oryginalną. W życiu prywatnym przyjaźniła się z Friedrichem Nietzsche, była muzą i powierniczką poety Rainera Marii Rilkego, ale i gorącą zwolenniczką Sigmunda Freuda oraz psychoanalizy. Andreas-Salomé, należąca do najciekawszych postaci kobiecych w życiu kulturalnym Niemiec, była autorką powieści i nowel, esejów, a także książek filozoficznych, krytycznoliterackich, religioznawczych oraz psychoanalitycznych.
Niniejsza monografią jest pierwszą w polskim literaturoznawstwie rekonstrukcją poglądów estetycznych Andreas-Salomé, dotyczących artysty, procesu twórczego, dzieła sztuki, odbiorcy oraz wartości estetycznej. Pisarka, jako wyznawczyni filozofii życia, uważała, że sztuka bez życia nie miałaby racji bytu, zaś życie bez sztuki nie mogłoby objawić swej mocy. Z kolei kategoria „pomiędzy”, będąca immanentną cechą człowieka epoki modernizmu, okazuje się najbardziej dotyczyć artysty skazanego na ciągłe balansowanie pomiędzy ekstremami – bólem a szczęściem, zdrowiem a chorobą.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?