"Jaskółcze znamię. Część I: Zamach" to zagmatwana, wielowątkowa historia opowiadana z różnych perspektyw. Przenosi nas do fikcyjnego świata pełnego zbrodni, polityki i różnic religijnych. Narracja obfitująca w zwroty akcji nie pozwala się nudzić, co chwila stawiając bohaterów w innym świetle. Sam zdecyduj, gdzie leży prawda, a BYĆ MOŻE zakończenie Cię nie zaskoczy.
Autor wykreował rzeczywistość pełną tajemnic i okrucieństwa. Od pierwszych stron trzyma w napięciu, zaskakuje, zmusza do myślenia, wciąga… Sprawnie posługuje się językiem, nie stroni też od wulgaryzmów, dzięki czemu jest naturalny w swoim przekazie. Lektura warta polecenia!
Jadwiga Werner to długonoga ślicznotka, która dzięki poczuciu humoru i inteligencji mogłaby wiele w życiu osiągnąć. Od najmłodszych lat przejawia talent plastyczny i literacki. Szybko się usamodzielnia. Zarabianie pieniędzy przychodzi jej równie łatwo, co łamanie chłopięcych serc. Problem w tym, że nie ma w sobie wiary w cokolwiek, a za główną cechę swojej osobowości uznaje frustrację. Pobyt w szpitalu daje jej szansę na odnalezienie ideałów, zastanowienie się nad sensem podejmowanych decyzji. Pytanie tylko, czy dziewiętnastoletnia przedstawicielka straconego pokolenia będzie potrafiła z niej skorzystać…
Prawnik uznanej kancelarii prawnej otrzymuje do poprowadzenia niecodzienną sprawę. Chodzi o eksploatację bogatych złóż naturalnych odkrytych w Polsce. W tym samym czasie na placówce dyplomatycznej nagle umiera jego stary przyjaciel. Tajemnica tej śmierci niepokojąco zbiega się z prowadzoną transakcją.
Walka o zabezpieczenie interesów Skarbu Państwa i rozwikłanie zagadki śmierci przyjaciela okazuje się nie jedynym frontem zmagań bohatera. Żona, dzieci, radości ale i zmartwienia, w końcu coraz częstsze napięcia spowodowane intensywną pracą. Tymczasem transakcja nabiera tempa, a w kancelarii pojawia się atrakcyjna młoda prawniczka. Czy bohater oprze się jej urokowi?
Bogowie upadającego starożytnego Egiptu znaleźli sposób, by zachować swą moc.
Pogrążeni we śnie, czekali na odpowiedni moment, by powrócić do życia.
Ich czas wreszcie nadszedł.
Jak długo Sonia będzie w stanie utrzymać w tajemnicy, z kim spędza coraz więcej czasu i kto staje się dla niej coraz ważniejszy?
Czy jeśli przyjaźń oznacza niebezpieczeństwo, mimo to się na nią odważy?
Nawet gdy największym zagrożeniem może być... właśnie on?
Czy Briant może uciec od tego, co drzemie w jego duszy – duszy boga pustyni, zniszczenia i chaosu?
Jak wiele będzie w stanie poświęcić, by zdobyć to, czego pragnie, i pomścić śmierć swoich bliskich?
Gdy przeszłość czyha na niego na każdym kroku, jak uda mu się myśleć o przyszłości?
Czy pozbawiony wspomnień i wskazówek odzyska swój najpotężniejszy skarb – berło, które przywróci mu pełnię niszczycielskiej mocy?
Codzienność – to proza życia – wielu z Nas nie wystarcza, by czuć się w pełni szczęśliwym.
Skoro tak, sięgamy po to, co można. Nie rzadko los śle Nam uśmiech – świata erotyki w ponętnych barwach jego doznań. Gdy jest nam przyjazny, błądzimy myślami pośród jego niuansów – bywa zabawnych, bywa romantycznych, bywa... wyczekiwanych.
Jeśli słowo, w harmonii z pięknem szaty graficznej – tego tomiku, obudziło chęć, by Ktoś, a może wielu z Nas, czule, ze znawstwem estety – zapragnęło smakować jego owoce, bądź przypomnieć sobie ich zapach – rola Autorek – spełniona.
Istoty pozaziemskie, nieujawniające się publicznie, oferują bohaterowi książki pomoc w całkowitej zmianie struktury społeczno-politycznej Ziemi w celu zapewnienia bezpieczeństwa planecie oraz zamieszkującym ją ludziom. Ma on ponadto usunąć zagrożenia takie jak: globalne ocieplenie, nadmierny przyrost naturalny, wojny, złe wykorzystanie energii jądrowej (w tym broń i awarie elektrowni), przestępczość i terroryzm. Ma też doprowadzić do skoordynowanego współdziałania państw podporządkowanych jednolitemu kierownictwu. Bohater wraz ze stworzoną przez siebie grupą podejmuje się tego zadania i przez mniej więcej dwieście lat je realizuje. Poza takimi elementami fikcji, jak istoty pozaziemskie i działanie w przyszłości, wszystkie pozostałe futurologiczne aspekty treści są racjonalne i uprawdopodobnione naukowo.
Pierwszy tom przygód ludzi obdarowanych potężną mocą przez Najwyższego. Ich zadaniem jest powstrzymanie władcy dążącego do panowania nad światem. Jednak nie tylko on będzie ich przeciwnikiem, ale także zwykli ludzie, którzy nie tolerują nadludzi na Ziemi i zrobią wszystko, aby się ich pozbyć. Nowe pokolenie władców będzie musiało odrzucić strach, zawrzeć niełatwe sojusze, przemierzyć świat oraz stawić czoło potężnym przeciwnikom.
Próba zawładnięcia światem — klasyk. Jednak tym razem to nie Amerykanie ocalą Ziemię, tylko my.
Co wiemy o bólu? Jak powstaje, jak na nas działa, jakie reakcje wywołuje?
Co powoduje, że ból staje się chroniczny?
Jakimi metodami leczenia bólu dysponujemy?
Co począć, by samemu złagodzić ból i stać się partnerem lekarza w leczeniu?
Ból nikogo nie cieszy. Życie bez bólu jest niemożliwe, lecz dziś nikt już nie musi cierpieć. „Od stóp do głów”, prostym i zrozumiałym językiem, z humorem i bez medycznego żargonu autor pomaga czytelnikowi zrozumieć ból i jego znaczenie, poznać jego formy i współczesne metody leczenia. Pacjenci cierpiący na „chorobę bólową”, ich rodziny i opiekunowie, znajdą tu cenne wskazówki dotyczące współdziałania z lekarzem dla osiągnięcia wspólnego celu – uśmierzenia bólu.
„…To prawda niezmienna od wieków.
Chłodem nigdy nie naruszaj serca,
a ciepłem przymykaj jego obejścia.
Głową myśl, by nigdy się nie nudzić.
I życia ciągle nowego doświadczaj.
Każdy z nas ma czym, może się chlubić…”
"Bez słów" to debiut literacki.
Refleksje, przemyślenia w lirycznej oprawie.
Myśli osadzone w dozie tajemniczości.
Sekret powodzenia i… uwodzenia.
Kwintesencja kobiecości.
Jest to opowieść o małym bocianie o imieniu Boćko, który odbywa swoją pierwszą powrotną wędrówkę z Afryki do Polski. Boćko słyszał wiele o kraju, w którym się urodził, zna język polski i wiele polskich zwyczajów, ale tak naprawdę nie zna swojej ojczyzny, gdyż on i jego rodzina wylecieli z Polski, gdy był jeszcze bardzo mały. „Boćko” to refleksja o tęsknocie za ojczyzną i radości, jaka rodzi się w sercu małego bohatera z powodu powrotu do gniazda, w którym się wykluł. Choć mały ptaszek i jego rodzina nie mogą przebywać w Polsce przez cały rok, w sercu czują się Polakami. Ich domem jest Żywkowo, mała miejscowość na północy Polski, jedyna wioska na świecie, w której mieszka więcej bocianów niż ludzi... „Boćko” to opowiastka, która zrodziła się z tęsknoty za ojczyzną i chęci ukazania piękna Polski wszystkim malcom, których mamusie i tatusiowie musieli, z różnych względów, wyjechać z kraju w inne części świata, a którzy chcieliby, by ich małe pociechy ukochały Polskę i polskie zwyczaje oraz tradycje i by nie zapomniały o tym, że też są małymi Polakami, chociaż nie mieszkają na terenie Polski.
To historia życia wychowanka powojennego domu dziecka. Bohater opowieści, Paweł (nazywany przez bliskie mu osoby Pawełkiem), jest owocem miłości partyzanta i wiejskiej dziewczyny. Jego młodzi rodzice zginęli w czasie drugiej wojny światowej. Był wtedy niemowlęciem, którym zaopiekowała się rodzina mieszkająca na wsi. Najbliższą dla niego osobą była babcia, która, gdy był w wieku szkolnym, zdecydowała, że jej wnuczek, sierota, powinien zdobyć wykształcenie. Dlatego znalazł się w Domu Dziecka w Zarębowie, w pałacowym budynku. Święta i wakacje zawsze spędzał na wsi u babci. W „pałacu” miał bliskich kolegów, a jego pierwszą miłością była koleżanka z tej samej klasy, Marysia.
Słowa babci: „Ucz się, Pawełku, bo dla ciebie nie ma tu miejsca” stały się swoistym testamentem dla bohatera tej opowieści, który zdaje maturę i dostaje się na studia.
Jego dalsze losy będzie można śledzić w książce „Pamiętnik studenta”.
Opisując losy bohatera, autor książki przedstawia też warunki funkcjonowania tego domu dziecka w powojennej Polsce, jego organizację, ludzi w nim pracujących, wspaniałych, wyrozumiałych wychowawców, ich podopiecznych czy nauczycieli ówczesnej polskiej szkoły.
Książka zawiera obraz powojennej, biednej polskiej wsi. Ukazuje też niezwykłą solidarność i pracowitość jej mieszkańców.
Ludzie żyją normalnie: każdy ma swoje sprawy, problemy i przyjemności i w codziennym biegu często zapominamy o tym, jak bardzo ulotne może być to, co uważamy za oczywiste – oddech, energia, dobre samopoczucie, czyli zdrowie.
A przecież zawsze może się pojawić poważna choroba, która grozi śmiercią… Nikt z nas nie wie, co się może zdarzyć jutro, co może wyniknąć z banalnej dolegliwości i często panicznie boimy się diagnozy: „nowotwór złośliwy”.
Jak to wtedy jest? Jak sobie z tym poradzić? Jak… przeżyć?
„Przejmująca historia opowiedziana w prosty sposób, co sprawia, że czyta się jednym tchem! Poznajemy w niej człowieka, którego spotkało to, czego większość z nas się obawia najbardziej – śmiertelna choroba; widzimy, jak mierzy się ze swoimi słabościami, lękiem i jak zmienia go to doświadczenie. Warto przeczytać, żeby przekonać się, jak można odnaleźć siłę i nadzieję w takiej sytuacji”.
Agnieszka Ornatowska
psycholog, trener NLP, autorka poradników psychologicznych; www.nlp.pl
„Ta niezwykła książka, napisana przez człowieka, który dosłownie stoczył walkę ze śmiercią, nauczy cię, jak bardziej doceniać każdą chwilę swojego życia”.
Lech Dębski
lekarz, trener NLP; www.nlp.pl
„[…] Ta książka może stanowić bodziec, aby pomimo istniejącej sytuacji doceniać w życiu przyjaciół, rodzinę, a przede wszystkim zauważyć swoją siłę oraz ważne osoby, które coś zmieniają i może znikają potem.
W trudnym czasie najłatwiej się zagubić, po trudnym czasie łatwo widzieć błędy, ale potem zwyczajnie chce się żyć”.
Alicja Szczyglewska
specjalistka od przeprowadzania zmian; www.portalq.pl
Leris przyłącza się do osnutego złą sławą najemnika Razjela. Obu wojowników łączy to samo marzenie. Niestety, każdy z nich zamierza je osiągnąć w zupełnie inny sposób.
Tak oto rozpoczyna się druga część powieści Przeklęty Rycerz.
"Globalne oślepienie" to niezwykle trafne i przejrzyste podsumowanie kontrowersyjnych tematów ostatnich lat. Stanowi ono całkowicie nowe wyjaśnienie przyczyn obecnej destabilizacji oraz globalnej ignorancji i bierności społeczeństwa. Wszystko to jest poparte licznymi dowodami naukowymi. Autor w dzieciństwie stoczył dramatyczną walkę ze śmiertelną chorobą. Na podstawie własnych doświadczeń i poszukiwań przedstawia, krok po kroku, w naturalnym świetle obraz osłabionego młodego pokolenia, zmierzającego do samozagłady. Wyjaśnia przyczyny, dla których ludzie pozwalają się wplątywać w jarzmo niewolniczego kieratu wielkich korporacji, zatracając się w gonitwie za pieniędzmi i materialnym dobrobytem.
Gdy tak stał naprzeciwko rozjuszonego nieprzyjaciela, przypomniała mu się napaść na Dalibora. To był ten zabijaka, który wtedy spieprzał bez żadnych skrupułów w leśne knieje. Widocznie teraz wykrzesał z siebie trochę więcej odwagi. Właściwie to z nim Młodzian powinien wyrównać rachunki, bo był sprawcą całego niepotrzebnego zamieszania z porwaniem Bogu ducha winnego chłopaka. Nie chciał jednak tej sytuacji rozpatrywać w takich kategoriach. I nie robiłby tego, gdyby nie jeden fakt. Bandzior rzucił w niego trzymanym mieczem, który o centymetry chybił celu i wbił się głęboko w drewniane połacie ściany, tuż za robiącym unik komandosem. Tego było już za wiele, tym bardziej że napastnik wyciągnął błyskawicznie zza pasa kolejne narzędzie do robienia krzywdy bliźniemu. Duży zakrzywiony nóż obrócił się dokoła trzonka w nadgarstku złoczyńcy z wielką wprawą. Biorąc pod uwagę całokształt wizerunku pląsającego przed nim pajaca, Młodzian uznał, że koleś zdecydowanie kwalifikuje się do natychmiastowego odstrzału. Nacisnął spust. Huk spowodowany odpaleniem naboju zapewne rozniósł się dużym echem po osadzie. Teraz już i tak policjantowi było wszystko jedno. Wiedział, że musi przedrzeć się znowu przez całe niecne towarzystwo, chcąc wydostać się z fortecy. Im szybciej utworzy wizerunek wszechmocnej, niosącej śmierć niezidentyfikowanej istoty, tym lepiej. […]
Prywatnie autor jest przeszczęśliwym mężem cudownej Ani i dumnym ojcem trójki niesfornych synów. Po latach poszukiwań odnalazł swoją życiową przystań w małym angielskim miasteczku Sandy. Gdzieś tam po drodze zdarzyło mu się ukończyć studia na kierunku bibliotekoznawstwo i informacja naukowo-techniczna na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Zatem ma jakieś mgliste pojęcie, jeśli nie o literaturze, to przynajmniej o potrzebach czytelników. Z tego zrodziła się chęć napisania czegoś, co by próbowało im sprostać. Niewzorowane na nikim innym. Od początku do końca starające się mieć swój własny niepodrabialny styl. Książka, którą trzymasz, Drogi Czytelniku, jest absolutnym debiutem autora i tylko od Ciebie i Twojej reakcji zależy, jak będzie dalej wyglądała ta notka biograficzna :-)
Poetyckie ujęcie historycznych zmian na świecie. Zbiór poruszających różnorodne emocje wierszy. Wesołe, smutne, tęskne, humorystyczne wspominki dotykające i wprawiające czytelnika w przeróżne formy emocjonalności. W wyjątkowym zestawie poezji znajdują się także nauki i wskazany właściwy kierunek podążania ludzkości.
Nie zabrakło też wierszy o tematyce miłosnej, wplatającej estetyczne obrazy przyrody wprowadzające w eteryczny nastrój.
Poważniejszy ton opisanych zjawisk ekonomiczno-politycznych dodaje wytrawnego smaku i ostrzejszego wyrazu, co czyni dany zbiór jeszcze bardziej wyjątkowym.
"Dochodząc" to książka o… dochodzeniu do celu, znaczeniu seksu i orgazmu. Czytelnik znajdzie w niej również opisy pozycji, technik i rodzajów orgazmów oraz narzędziowego podejścia do aktu seksualnego. Cały nacisk autor położył jednak na CEL jakim jest spełnienie. Proponuje czytelnikom wyprawę w podróż, której celem jest przeniesienie się do innego wymiaru, i z której powrót pozwala inaczej spojrzeć na świat.
Publikacja jest efektem licznych rozmów z ludźmi, z których to rozmów wyłania się obraz braku zrozumienia, akceptacji, konieczności poprawności wtłoczonej przez środowisko, wychowanie i kulturę.
Autor zachęca do wyjścia z tych ograniczeń, co może być pierwszym krokiem do akceptacji siebie i osiągnięcia szczęścia.
Peter Shadow – lekarz, z zainteresowania – psycholog, po studiach podyplomowych w tym kierunku. Mąż i ojciec dwójki dzieci.
Treść powieści zawiera dwa wątki.
Wątek zasadniczy to polityczna fikcja. Akcja obejmuje jeden rok. Kilku studentów zawiązuje grupę Obywatel i postanawia przywrócić w Polsce demokrację obywatelską oraz wyzwolić ją spod panowania Kościoła. Główny bohater, emerytowany frustrat, nieopatrznie wiąże się z grupą. Obiecuje zdobyć dla nich to, czego brakuje im do rozwinięcia skrzydeł: pieniądze. Młodzi palą domy, auta i inny dobytek posłów, radnych i polityków. Dzięki forsie cywilizują się i zakładają partię.
Wątek drugi to przyjaźń. Przyjaciel głównego bohatera na starość wybrał inną drogę. Zapamiętale pisze dęte książki. Daje się uwieść stworzonej przez siebie rzeczywistości i odnosi sukces.
Akcja umiejscowiona jest w walącym się Szczecinie i piękniejącym Poznaniu oraz w Berlinie.
Żywiołowa opowieść o młodym przedsiębiorcy, który zostaje zniszczony przez własny rząd i dołącza do strajków antyrządowych swoich pracowników. Jednak w drugim świecie również następuje zburzenie harmonii między dobrem a złem. Oba niestabilne światy zaczynają się mieszać.
Czy nasz bohater odnajdzie się w tym wszechobecnym chaosie?
Dwa światy – Dwie walki – Jeden front
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?