Szwajcarskiego dramaturga i prozaika, autora sztuk, słuchowisk, powieści nie trzeba przedstawiać, warto jednak po raz pierwszy zaprezentować polskiemu czytelnikowi niezwykły prozatorski projekt twórcy Wizyty starszej pani.
Przedstawia go sam autor: „Nieustannie ktoś usiłuje opisać swoje życie. Przedsięwzięcie to uważam za niemożliwe, aczkolwiek zrozumiałe. Im człowiek starszy, tym silniejsze pragnienie dokonania bilansu. Co się tyczy mojego życia, to dokładniejsze jego opisywanie uważam za zbędne. Jeśli mimo wszystko piszę o sobie, to nie o historii mojego życia, lecz o historii moich tematów; w nich bowiem, jako że jestem pisarzem, wyraża się moje myślenie, choć oczywiście nie myślę tylko tematami. Ale każdy z nich to lustro, w którym, zależnie od jego szlifu, odbija się moje myślenie, a tym samym moje życie. Dotyczy to nie tylko tematów, które wykorzystałem literacko, lecz również tych, których nie dokończyłem lub nie wykorzystałem; one odnoszą się bardziej bezpośrednio do mojego świata, do świata takiego, jak go przeżywałem i przeżywam, inaczej niż tematy wykorzystane, które – przefiltrowane, przeformowane, zdeformowane, ostatecznie zamknięte, sprowadzone do języka, a tym samym do języka dopasowane – są jedynie przybliżeniem”.
Prezentowany tom, którego pierwotny – wiele mówiący – tytuł brzmiał Historia mojego pisarstwa, stanowi fantastyczną kompozycję fragmentów autobiograficznych, opowiadań, wyznań, groteskowych obrazków, wariacji na tematy biblijne i mitologiczne, obrazów rodem z science-fiction; wśród nich takie perły, jak alternatywna wersja śmierci Sokratesa czy opowieść o budowaniu wieży Babel; przede wszystkim to opowieści o utworach, które nigdy nie zostały ukończone, o utworach, które nigdy nie powstały.
Ta niezwykła książka, napisana w drugiej połowie lat 60. dwudziestego wieku, ze względów cenzuralnych mogła zostać wydana dopiero w 1989 roku. Jej tematem, mówiąc lapidarnie, są rzeczy najważniejsze: życie, miłość, śmierć. A skoro miłość, to niespełniona: uczucie, jakie syn żydowskiego rzemieślnika, trudniący się udzielaniem korepetycji, żywi do profesorskiej córki. Wybranka wychodzi za mąż za enkawudzistę, potem ma drugiego męża. Przedziwnie rozchodzą się i krzyżują drogi bohaterów aż do tragicznego finału.
To znakomicie napisana gęstym, metaforycznym językiem opowieść o człowieku, któremu nieustannie towarzyszy poczucie zmarnowanego ? nie z własnej winy ? życia, upływającego w poczuciu coraz większej beznadziei i narastającego zagrożenia.
Tłem wydarzeń są realia czasów stalinowskich ? w pewnym sensie to także opowieść o tamtym nieludzkim systemie. We wspomnieniach bohatera miłość splata się z historią: przesłuchaniami, prześladowaniami, zniknięciami bez śladu wielu znajomych. Określenie ?zagnać do piątego kąta? w żargonie enkawudystów oznaczało bicie więźniów w czasie przesłuchania.
O genezie tej na poły autobiograficznej powieści sam Metter pisał: ?Musiałem opowiedzieć o nieskończenie długiej miłości, która pochłonęła mnie i całkowicie połamała. W mojej pamięci stopiły się krwawe drapieżne czasy i ta odurzająca, oszałamiająca namiętność?.
Szalona, hipnotyczna podróż do środka ciemności. Opowiedziana pełnym wulgaryzmów dialektem robotników Glasgow, bogata w czarny humor i ironię, ta książka w gruncie rzeczy napisana jest krzykiem.
Powieść Kelmana zdobyła prestiżową Man Booker Prize, budząc wielkie kontrowersje jurorów; werdykt niektórzy krytycy nazwali "literackim wandalizmem".
W swoich książkach Alain Touraine, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli światowej socjologii, zawsze przyglądał się wielkim zmianom, które przeobrażały nasze życie osobiste i zbiorowe. Tym razem postanowił zająć się przekształceniem naszego sposobu myślenia o tych zmianach. Touraine dostrzega kryzys idei społeczeństwa poddanego ekonomicznemu i społecznemu determinizmowi, który zdominował cały XX wiek, i wzywa do przemyślenia na nowo idei jednostki jako podmiotu. Tam, gdzie niektórzy piętnują indywidualizm, autor wychwala upodmiotowienie i ochronę praw każdego człowieka przed wszelkimi rodzajami integracji społecznej. Zależność kobiet, odrzucenie mniejszości i problemy, z jakimi młodzi ludzie stykają się w szkole i w pracy, to trzy główne obszary życia społecznego, w których zastosowanie znajduje proponowane przez niego odwrócenie perspektywy.
Cykl prozatorski Gottfrieda Benna Mózgi, nazywany ?opowieściami o doktorze Rönnem?, na który składa się pięć tekstów w duchu ekspresjonistycznym, artystycznie zaskakująco nowoczesnych został napisany w latach 1914?1916. Benn był już wówczas autorem dwóch drastycznych, wyrażających przerażenie światem tomów poezji. Nie bez znaczenia dla języka i obrazowania tej poezji była lekarska praktyka autora. Jednak to dopiero doświadczenia wojenne doprowadziły Benna do swego rodzaju ?nowego humanizmu?, który ujawnił się najpełniej właśnie w jego niewielkich prozach. Latem 1914 roku, niemal kilka tygodni po ślubie, Benn został wyrwany z pieleszy rodzinnych, wcielony do armii i wysłany do Belgii jako lekarz frontowy, gdzie zaznał brutalności wojny i bestialstwa ludzi. Wtedy właśnie powołał do życia postać lekarza Werffa Rönnego, którego znamionuje fundamentalny, ?ontologiczny brak zaufania?, tak do rzeczywistości, jak i do człowieczeństwa oraz poszczególnych jednostek. Bohater odrzuca wszelkie humanistyczne ideały, wątpi w rozum i jego wskazania, nie jest w stanie odczytać i zrozumieć rzeczywistości, nie ufa także własnemu ?ja?, które ? podobnie jak świat ? jawi się nie jako całość, ale w fazie destrukcji, fragmentaryczne. Takie widzenie siebie i otoczenia prowadzi bohatera do prób ucieczki w sferę fantazji. Dwie postawy życiowe Rönnego, ciągła oscylacja między aktywnością a pasywnością, świadczą o tym, że jest on człowiekiem bez historii: wszystko wydaje mu się równoważne, szybko puszcza przeszłość w niepamięć. Rönne coraz bardziej traci związek z rzeczywistością i najbliższym otoczeniem na rzecz własnego rozwoju: odnowionego człowieka, pragnącego we wrogim, zurbanizowanym świecie wykreować własną rzeczywistość. Ocalenie i scalenie jednostki, pokonanie samotności i wyobcowania, możliwe staje się tylko na gruncie estetyki; piękno świata, to jedyna rzecz ? zdaniem Benna ? godna przetrwania.
Cykl Mózgi uzupełniony został pięcioma innymi nowelami Benna. Tom stanowi całość artystyczno-znaczeniową.
Dom w ciemności to książka przez wielu krytyków uznana za jedną z najważniejszych powieści dwudziestego wieku, do tej pory nieprzełożona na polski przede wszystkim ze względów cenzuralnych.
W centrum narracji jest dom. Dom wypaczony, bo sprzeczny z ideą domu. Nie jest schronieniem, miejscem ciepłym, bezpiecznym. Przeciwnie, dom ów jest opresyjny.
Wielka budowla, pogrążona w mroku, wewnątrz podzielona na dwie strefy: my i oni.
Z ciemności wyszli ludzie, którzy mają władzę. Wewnątrz domu zbudowali mniejszy, który nazwali Centrum. Stamtąd nadzorują wszystko i wszystkich, tam mieszczą się lochy, w których znikają aresztowani ludzie. Centrum budzi grozę, ludzie starają się trzymać od niego z daleka. Zniewoleni zajmują małe mieszkanka przy bocznych korytarzach. Żyją w nędzy. Zmuszani do pracy, robią, co mogą, by jej uniknąć. Praca dla tamtych hańbi, ale żyć z czegoś trzeba, wielu z nich ma przecież rodziny. Wszystko jest zakazane, przede wszystkim rozmowy i wzajemne kontakty. A mimo to zaczyna narastać opór. Szeptem przekazywane są imiona przywódców, wiadomo, że trwają przygotowania do większej akcji, czasem dochodzi do sabotażu, coraz częściej znika ktoś ze zbuntowanych, zabrany nad ranem przez tamtych...
Tarjei Vesaas (1897–1970), powieściopisarz, dramaturg i poeta norweski wymieniany z Ibsenem i Hamsunem, jako jeden z tych, którzy zdobyli trwałą renomę światową. Tłumaczony na ponad 30 języków; nadal jest przekładany i wydawany na świecie.
W Polsce znany od połowy lat 60. dzięki książkom wydanym głównie przez PIW – w 1964 roku ukazała się powieść Ptaki, na której motywach Witold Leszczyński nakręcił słynny Żywot Mateusza z niezapomnianą rolą Franciszka Pieczki. Powieść Dom w ciemności (1945) jest dziełem, które od dawna uznawane jest za szczytowe artystyczne osiągnięcie Vesaasa; do dzisiaj nic się w tej sprawie nie zmieniło.
„To jeden z najbardziej nowatorskich utworów w rosyjskiej literaturze [XX wieku], zarówno ze względu na styl, jak i strukturę”, pisał o Cynikach Josif Brodski.
Dramatyczna, opowiedziana subtelnie historia nieszczęśliwej miłości, „miłości w czasach zarazy” – osadzona w realiach Rosji okresu rewolucji, wojny domowej, Rosji etapu przejściowego: burzenia starych wartości i budowy nowego świata. Powieść ta – w sposób atrakcyjny, łatwo strawny – łączy w sobie dziennik intymny z kroniką historyczną. Skonstruowana została na zasadzie fotomontażu: z gwałtownymi zmianami planów, zderzaniem fikcji z dokumentem. Równolegle płynie fabuła – historia miłości i śmierci – i mozaikowy obraz zewnętrznego świata: doniesienia prasowe, obwieszczenia, reklamy.
Rosja jawi się jako kraj absurdu, zamętu, barbarzyństwa, kraj antyludzki, gdzie zanikają pojęcia: miłość, uczciwość, szczęście. W takim świecie przetrwać mogą jednostki silne, pozbawione skrupułów.
Nie ma zgody, co do tego, kim są tytułowi cynicy; mnożą się na ten temat domysły, sam Marienhof określał tym mianem negatywnych bohaterów swojej powieści.
W książce Klaus Schmidt opowiada nam historię swojego odkrycia i historię ludzi żyjących kilka tysięcy lat przed najstarszymi źródłami pisanymi.
Jego opowieść łączy szeroką wiedzę o dawnych kulturach Bliskiego Wschodu z fascynującą relacją dotyczącą pracy archeologa.
Powieść Luki Doninellego ? znakomitego współczesnego prozaika i eseisty, cenionego między innymi przez Claudia Magrisa ? nadzwyczaj sugestywnie, a zarazem w oszczędny sposób opowiada o doświadczeniu pokolenia, które po roku 1968 otarło się o terroryzm.
To piękny portret matki i córki, bliskich sobie, a jednak patrzących w różne strony. Matka wzrok ma utkwiony w przeszłości, której wspomnienie więzi ją i nie pozwala żyć dzisiejszym dniem. Poprzez aluzje i niedopowiedzenia, ale też codzienne drobne sprawy, autor stopniowo odsłania nie do końca jasną historię matki, Ester, która w latach 70. dwudziestego wieku przystąpiła do lewackiej organizacji terrorystycznej, zakochała się w jej bezwzględnym przywódcy i z ich związku przyszła na świat córka. Powoli wychodzi na jaw skrzętnie skrywana tajemnica ? rozkaz, jaki miała wykonać Ester ? egzekucja brata, o poglądach faszystowskich...
Wracaliśmy znad morza nie poddaje się próbom streszczenia, fabuła budowana jest ze strzępów, dramatyczna prawda wyłania się stopniowo i nie do końca. Autorowi udało się odnaleźć poważny, lecz nie moralizatorski ton pozwalający mówić o rzeczach ważnych, uczuciach, więziach międzyludzkich, fanatyzmie, zagubieniu, przeszłości, która niespodziewanie powraca. To zupełnie niepostmodernistyczna powieść, nie ma w niej gry z czytelnikiem, który zdążył już zapomnieć, że może być traktowany serio. Książka otrzymała wiele nagród, przede wszystkim Premio Scanno, nazywaną włoskim Noblem.
Pingwiny to opowieść o słowackim lekarzu Gladovie-Klassie. Dzięki terapi słowackiego lekarza piękna Monika, córka znamienitego okulisty, ponownie spogląda na świat. Jakiś czas później Gladov-Klass z niewiadomych przyczyn popełnia samobójstwo, zostawiając po sobie wiele tajemnic.
Albert Camus, laureat nagrody Nobla w 1957 r., był najgłośniejszym przedstawicielem nurtu egzystencjalizmu w literaturze.
Akcja "Dżumy", powieści, która przyniosła pisarzowi światowy rozgłos, rozgrywa się w opanowanym przez epidemię Oranie. Miasto, zamknięte i całkowicie pozostawione swej tragedii, stanowi alegorię nie tylko okupowanej Francji, ale w ogóle losu ludzkiego. Wprowadzając postać doktora Rieux, Camus przedstawia możliwość przezwyciężenia sytuacji egzystencjalnej człowieka w absurdalnym świecie...
Bohaterką jest macedońska pisarka, Lila, o życiorysie do złudzenia przypominającym biografię autorki, narratorką zaś tytułowa ukryta kamera – mikroskopijny chip znajdujący się w palcu nogi bohaterki.
Centrum opowieści stanowi trzymiesięczny pobyt Lili na artystycznym stypendium w Wiedniu. Pokój dzieli Lila z albańską fotografką i pakistańskim śpiewakiem, a ciąg zdarzeń przebiega w schemacie: wzajemne relacje trójki stypendystów – znajomość, która przeradza się w przyjaźń – miłość Lili i Pakistańczyka – choroba Albanki – rozstanie. Lila prowadzi dziennik, ciepły i niebanalny opis dzieciństwa i wczesnej młodości, studiów w Rumunii i pracy w Bukareszcie, pełen reminiscencji z wyjazdów literackich do USA, Tajwanu, Szwecji...
Bywanie i przebywanie w różnych krajach to główne zajęcie Lili. Każdy z odwiedzanych krajów staje się jej domem, każdy porzuca dla kolejnego. W gruncie rzeczy jest to książka o nomadyzmie, o nieustannym zmienianiu miejsca, o byciu zawsze u siebie i wszędzie obcym.
Po raz pierwszy na świecie zebrane w jednym tomie opowiadania wybitnego włoskiego pisarza, Caudia Magrisa.
Przybrane w formę monologu teksty układają się w niezwykle spójną całość, a jednocześnie zawierają najistotniejsze motywy twórczości Magrisa. Łączą się tu w jedno: rzeka i morze mieniące się wielością znaczeń, historia i wieczne trwanie, ruch i bezruch, wędrówka i cel.
Słowo wstępne Autora napisane zostało specjalnie na potrzeby niniejszej edycji. Wchodzi ono w swoisty dialog z posłowiem Tłumaczki; oba teksty dopełniają i zwielokrotniają "Głosy".
Niewielka powieść, która mieści w sobie bezmiar tragicznych doświadczeń. A w dodatku historia podana pięknie, subtelnie. Nic tu nie jest opisane wprost, koszmar rzeczywistości wyłania się z drobnych, na pozór błahych epizodów, przemilczeń, subtelnych obserwacji psychologicznych.
Rzecz dzieje się w sanatorium dla pisarzy i ma konfesyjną formę dziennika prowadzonego przez bohaterkę, która szuka odosobnienia i spokoju. Nieustannie jednak powraca do koszmaru roku 1937, kiedy to aresztowano jej męża. W kraju rozpętana zostaje ogromna kampania antysemicka, zaczynają się także tzw. powtórne aresztowania. Na ciche, zdawałoby się, życie sanatorium, wydarzenia te mają bezpośredni wpływ. Przed opresyjną rzeczywistością bohaterka ucieka w literaturę, w obcowanie z przyrodą, której sentymentalne opisy stanowią kontrapunkt dla ukrytego między wierszami koszmaru codzienności.
Z Gdańska świat wygląda inaczej. Kilkadziesiąt kilometrów na wschód i na zachód leżą ziemie, które zwykle nie należały do Polski. Kilkadziesiąt lat wstecz toczy się wojna, w której strzelało się do sąsiadów i krewnych. Kto zamieszka w Gdańsku, musi o tym myśleć i rozmawiać. Tym bardziej Michał, Pomorzanin z Kielc, student historii i wnuk żołnierza Wehrmachtu.
Sprawa, którą ma do załatwienia, wymaga wprawdzie dyskrecji, ale rozmowy z Ingą, Pomorzanką z Hamburga, mogą się okazać nie tylko przyjemne, lecz i pożyteczne. Kochać ją czy oszukać? A może dałoby się to jakoś połączyć?
Jak czytamy, obojgu miło spotkać osobę, z którą „oprócz tego można jeszcze pogadać”. Posłuchajmy więc i my, o czym gadają. Nie dla wszystkich młodych ludzi GG to tylko gadu-gadu, a SS – supersprzedawca.
Biografia powstała po wyborze kardynała Josepha Ratzingera na papieża. Autor kreśli koleje życia Benedykta XVI, opierając się w dużej mierze na wiedzy zaczerpniętej z przeprowadzonych z nim rozmów. Poznajemy szczęśliwe dzieciństwo w Bawarii, czas młodości, pracę kapłańską i uniwersytecką. Choć autor nie kryje swej sympatii do Ojca Świętego, to jednak książka ta nie jest hagiografią. Ukazuje papieża jako wybitnego teologa i budowniczego Kościoła, ale zwraca uwagę również na kontrowersyjne wątki jego biografii.
Abschaffel to trzydziestoletni urzędnik, żyjący samotnie w wielkim mieście. Wiecznie nienasycony wędrowiec, maniakalnie obserwujący i komentujący miejsca, zdarzenia i własną kondycję, nieustannie w ruchu. Setki błahych zdarzeń boleśnie obnażają nędzę jego istnienia. Żaden to zwykły urzędnik, a współczesny everyman, w Kafkowskim duchu pozbawiony imienia, w duchu Musila odarty z właściwości. Ów niepozorny, bezbarwny, wyalienowany bohater pozwala autorowi otworzyć niezwykle ciekawą perspektywę egzystencjalną. Abschaffel żyje bowiem w ciągłym poczuciu braku, prawdziwe życie zawsze jest gdzie indziej, jemu dany jest tylko pozór ułomnego niby-życia. Próbuje to rekompensować sobie, wchodząc w związki z trzema kobietami równocześnie, ta jednak próba, jak i wszystkie inne spełzają na niczym, potęgują jeszcze poczucie niezaspokojenia, pogłębiają neurozę.
Wiek dwudziesty przyniósł głębokie zmiany w tradycyjnych rolach płci. Siła tych zmian jest inna w społeczeństwie bogatych i biednych, inna w pokoleniach młodszych i starszych. Autorzy Wzbierającej fasli, słynny socjolog wartości Ronald Ingelhard i politolog Pippa Norris, próbują wyjkaśnić, jak modernizacja zmieniła kulturowe nastawienie do równouprawnienia plci. Przechodzą od państ biednych do bogatych, od agrarnych do postindustrialnych porównuja wzajemne relacje płci na całym świecie. Wzbierająca fala to lektura obowiązkowa dla tych, którzy chcą zrozumieć zagadnienia polityki porównawczej.
Debiut powieściowy Gazdanowa Wieczór u Claire (1930) to utwór-wspomnienie, gdzie miejscem akcji jest pamięć bohatera-narratora. Rozpoczyna go ów tytułowy wieczór w Paryżu, kiedy dochodzi do zbliżenia miłosnego bohatera z kobietą o imieniu Claire. Zdarzenie to uruchamia w pamięci bohatera ciąg wspomnień, które koncentrują się wokół czterech głównych okresów jego życia: dzieciństwa, nauki w korpusie kadetów, gimnazjum i wojny domowej. Wspomnienia toczą się kapryśnie, z nawrotami, dygresjami, reminiscencjami, przynosząc wiele świetnych portretów psychologicznych, głębokich refleksji nad życiem i śmiercią.
Widmo Aleksandra Wolfa (1947-1948) to utrzymana w konwencji thrillera psychologicznego rzecz o roli przypadku w życiu człowieka, opowieść o śmierci. Bohatera prześladują wspomnienia z wojny domowej w Rosji, kiedy to w obronie własnej zabił człowieka. Wpada mu w ręce to opowiadań niejakiego Aleksandra Wolfa, gdzie owa zdarzenie zostało opisane szczegółowo z perspektywy niedoszłej ofiary. Wytłumaczenie może być jedno – ofiara przeżyła. Bohater postanawia odszukać Wolfa. Ciąg niezwykłych okoliczności doprowadzi do spotkania zabójcy i ofiary. Wówczas to bohater po raz drugi zabije Wolfa…
O Oceanii mówi się, że jest kontynentem niewidzialnym. Niewidzialnym, gdyż nie dostrzegli go pierwsi podróżni. Niewidzialnym, ponieważ do dziś jest jedynie miejscem tranzytu, bez znaczenia na arenie międzynarodowej, terytorium wyśnionym przez eksploratorów, którzy narażali życie, by do niego dotrzeć i nakreślić jego kontury.
Przekonany, że mit przenika się z rzeczywistością, J.M.G. Le Clézio odkrywa ogrom oceanu, miriady wysp, atoli. Zbliża się do kontynentu, który jest bardziej morzem niż ziemią, dostrzega wartości wyłaniające się z głębin.
Literacka Nagroda Nobla 2008
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?