Antropologia Alana Barnarda to jedna z najlepszych publikacji o historii i teorii antropologii, jakie ukazały się w ostatnich latach na świecie. Premiera książki 28 września.Autor, antropolog z Uniwersytetu Edynburskiego, przedstawia największe debaty, śledzi pochodzenie koncepcji i szkół oraz zarysowuje najważniejsze zagadnienia tej niezwykle intensywnie rozwijającej się dyscypliny.Barnard rozpoczyna od filozoficznych i socjologicznych prekursorów antropologii, następnie poprzez ewolucjonizm, dyfuzjonizm, funkcjonalizm i ujęcia marksistowskie zmierza w stronę teorii współczesnych: antropologii relatywistycznej, kognitywistycznej i postmodernistycznej. Jest to wyczerpujące wprowadzenie do antropologii kulturowej i społecznej dla osób zainteresowanych tą dyscypliną, a zarazem znakomite kompendium wiedzy dla czytelników zaawansowanych. To pozycja obowiązkowa dla każdego studenta na kierunku humanistycznym.
Książka Clifforda H. Lawrence jest kompendium wiedzy na temat średniowiecznego ruchu zakonnego, cenionym przez znawców i przyst?pnym dla czytelników. Przedstawia dzieje ruchu monastycznego od jego początków w III wieku na pustyniach Egiptu i Palestyny aż po schyłek epoki średniowiecza. Zapoznaje nas z powstaniem i ewolucją różnorodnych form życia wspólnotowego: zakonu benedyktynów, cystersów, kanoników regularnych, zakonów żebraczych oraz zgromadzeń żeńskich.
W trzecim tomie Dramatów znalazły się następujące utwory: Jan Maciej Karol Wścieklica, Wariat i zakonnica, Janulka, córka Fizdejki, Matka, Sonata Belzebuba, Szewcy, ocalałe fragmenty Nowej homeopatii zła, Straszliwego wychowawcy, Normalnego człowieka, Wampira we flakonie, Persy Zwierżontkowskiej, Tak zwanej ludzkości w obłędzie, dwa utwory autoparodystyczne Negatyw szkicu i Romans schizofrenika oraz dwa przekłady (polski i francuski) Szalonej lokomotywy, której oryginał zaginął.
Tom Opium dwa oblicza Csátha. W pierwszej części garść najlepszych opowiadań, lirycznych i niepokojących zarazem, często inspirowanych psychoanalizą. Drugą część stanowią fragmenty dzienników, które pozwalają zajrzeć w głąb hiki autora – nasycony erotyzmem zapis życia artysty targanego typowymi dla przełomu wieków niepokojami, kronika szaleństwa , bezskutecznie walczącego z nałogiem. Całość dopełniają przenikliwy esej Elżbiety Cygielskiej oraz wygłoszona nad trumną Csátha mowa pogrzebowa jego kuzyna, znanego węgierskiego prozaika i poety Dezső Kosztolányiego,
Drugi tom Dramatów zawiera osiem utworów: W małym dworku, Niepodległość trójkątów, Metafizyka dwugłowego cielęcia (wraz z odnalezioną Przedmową), Gyubal Wahazar, czyli Na przełęczach BEZSENSU, Kurka Wodna, Bezimienne dzieło, Mątwa, czyli Hyrkaniczny światopogląd, Nadobnisie i koczkodany, czyli Zielona pigułka. Powstały one w ciągu półtora roku: od stycznia 1921 do lipca 1922. Daniel Gerould zalicza je do dojrzałego okresu twórczości Witkacego
Pierwszy tom Dramatów zawiera Juwenilia (sześć krótkich sztuk pisanych przez ośmioletniego Witkiewicza) oraz siedem dramatów: Maciej Korbowa i Bellatrix, Pragmatyści, Tumor Mózgowicz, Mister Price, czyli Bzik tropikalny, Nowe Wyzwolenie, Panna Tutli-Putli i ONI.Powstały one w ciągu dwóch lat: od listopada 1918 do listopada 1920. Był to okres terminatorstwa dramaturgicznego Witkiewicza. Pisze Daniel Gerould: W sztukach okresu terminowania nauczy się warsztatu i stworzy zasób podstawowych obrazów, które będą panować w całej jego twórczości. Wtedy wprowadza wiele swoich najbardziej charakterystycznych postaci dziecko będące świadkiem wydarzeń, gości z dawnych czasów i z przyszłości, osoby dwupłciowe oraz ironicznego komentatora [], a także wypróbowuje możliwości zabiegów, które staną się jego najsilniejszymi środkami dramaturgicznymi: zamkniętą przestrzeń, opóźnienia i przyspieszenia akcji, podział sceny, efekt reflektorowy i pokazywanie zwłok, skrócone z chronologią warstwy czasu historycznego, korzystanie z wielorakiej aluzji i cytatu.Przełamanie pewnych istotnych narowów dotyczących życiowej strony dziel sztuki roztwiera według nas zupełnie nowe horyzonty formalnych możliwości, związanych przeważnie z kwestią kompozycji. Pewna fantastyczność psychologii i działań, w przeciwieństwie do fantastyczności zewnętrznej: smoków, czarownic itp. stworów, opowiadająca deformowaniu świata zewnętrznego, jest tym, co może dać nowe możliwości formalne w teatrze. Oczywiście dążenia tego rodzaju muszą być istotne, tzn. nieprogramowe. Programowe wykrzywianie kształtów normalnych, programowy bezsens w poezji czy w teatrze jest zjawiskiem niezmiernie smutnym. Deformacja dla deformacji, bezsens dla bezsensu, nieusprawiedliwiony w wymiarach czysto formalnych, jest czymś godnym najsroższego potępienia. Czy pewne dewiacje od utartego szablonu w sztukach niniejszych usprawiedliwiają się w ten sposób, jest kwestią eksperymentu. Teoretycznie jest to możliwe i przypuszczamy, że jeśli nie te sztuki, to inne, innych autorów może, udowodnią kiedyś słuszność tych twierdzeń. Wstęp teoretyczny do Tumora Mózgowicza
Narodziny mowy i pisma należą do najbardziej interesujących zagadnień dziejów kultury. Czy neandertalczycy potrafili mówić? Jak mogły brzmieć pierwsze języki? Jak powstawały pierwsze systemy pisma? W książce Pierwsze słowo Martin Kuckenburg kompetentnie a zarazem pasjonująco podejmuje się przedstawienia powyższych zagadnień, opierając się na wynikach aktualnych badań archeologicznych i historycznych. Pierwsza część książki jest poświęcona problemom związanym z rozwojem mowy i dotyczy takich tematów, jak gen mowy (genetyczny warunek rozwoju języka), czy istnienie ludzkiego prajęzyka. Druga część daje przegląd systemów pisma stosowanych w najstarszych cywilizacjach: od starożytnej Mezopotamii, przez Egipt, Indie i Chiny, aż do pierwszego pisma alfabetycznego starożytnych Greków. Zostają w niej omówione także badania, które ożywiły dyskusję naukową ostatnich lat, dotyczące egipskich hieroglifów, pisma klinowego i nowej interpretacji germańskich runów.
Książka wybitnego niemieckiego historyka to rzadko spotykane studium historyczne. Autor patrzy na pięć najważniejszych przemian religijnych i społecznych w dziejach świata i szuka w nich ukrytego schematu historycznego. Rozważa czasy Mojżesza, Jezusa, reformacji, narodzin amerykańskiej demokracji i okres rewolucji rosyjskiej.
Tom Rozkurz (1980) stanowi sumę pomysłów twórczych Mirona Białoszewskiego. Po raz pierwszy pisarz połączył w jednej książce prozę i poezję.
Część prozatorska zawiera nostalgiczne opowiadania o przedwojennym życiu, portrety ludzi i miejsc dzieciństwa i wczesnej młodości (Stare życie), ale też trzy cykle dziennikowych zapisków z lat 1975–1977 (1975, Chamowo, Rozkurz).
Na część poetycką składa się dwanaście cyklów – od miniaturowych wierszy-notatek po podszyte humorem liryczne maski w Wierszach ciotki Anieli i Kabarecie Kici Koci oraz poetycki reportaż w Wycieczce do Egiptu
Ewa jutra to arcydzieło okresu symbolizmu. Poeci z Mallarmém i Verlaine’em na czele, prozaicy od Anatola France’a do Jorge Louisa Borgesa podziwiali jego metafizyczne perspektywy, poruszający liryzm i zawrotną ironię w opisie zdegradowanego przez materializm świata. To powieść filozoficzna, nawiązująca do Fausta, a zarazem jedna z pierwszych powieści science-fiction, podejmująca – za Mary Shelley i E.T.A. Hoffmannem – wątek sztucznego człowieka. Nie czysto mechanicznego, jak u poprzedników Villiersa, ale – zgodnie z fascynacjami epoki – elektryczno-mediumicznego. Sztuczna kobieta, Ewa jutra, przeciwstawiona dekadenckiej femme fatale, ma zapewnić szczęście wybranym mężczyznom jutra. Ewa jest także powieścią o buncie uczonego, noszącego w powieści nazwisko Edisona, buncie zakończonym tragiczną klęską i metafizyczną iluminacją. Główne tematy literatury fin de sicle łączą się tu ze sobą, tworząc panoramę myśli epoki, pomocną w jej pełnym zrozumieniu. Humanista pragnący ukształtować sobie obraz końca dziewiętnastego wieku musi włączyć do swoich lektur powieść Villiersa.
Arabom poświęcono wiele książek- książek bardzo różnych, odmiennie pokazujących ich dzieje, kulturę czy tzw. specyfikę narodową. Chcąc przedstawić Arabów, można próbować stworzyć encyklopedię wiedzy o nich, pokazać, jak wielka jest ich kultura. Nie sposób jednak pominąć pewnych osobistych aspektów. Celem tej pracy, jest rozwianie wielu mitów dotyczących świata arabskiego, tak powszechnych nie tylko w Polsce, ale i we wszystkich krajach Europy.
Wieśniak paryski został napisany we wczesnym, surrealistycznym okresie twórczości Louisa Aragona. Polski tłumacz Wieśniaka tak pisze o tej entuzjastycznie chwalonej, wciąż (po niemal 90 latach od francuskiej premiery) otoczonej względami czytelników książce: „«Nazywa się [ją] powieścią-poematem, gdzie rzeczywistość graniczy z obrazami wizjonera», «opowieścią o poszukiwaniu cudów codzienności na ulicach Paryża», «jednym z najwyższych osiągnięć Aragona nadrealisty». Wieśniak paryski jest bowiem świadectwem potrójnym: to nowoczesna kronika Paryża, kronika ruchu dada i surrealizmu z ich bohaterskiej epoki, wreszcie zapis obrazów i przywołujących je słów-haseł, które [...] będą Aragonowi towarzyszyć w całej poetyckiej drodze. [...] Relacja urzeczonego przechodnia staje się tu [...] dokumentem narodzin nowoczesnego mitu miasta, jego tragizmu i odurzającej aury, w której pragnienie miłości miesza się z przeczuciem katastrof. [...] Wieśniak paryski jest [...] cennym źródłem wiedzy o stanie myśli i ducha charakteryzującym środowisko poetów i malarzy skupionych wokół André Bretona. [...] w Wieśniaku paryskim poczucie codziennej cudowności osiąga nieporównaną różnorodność i fascynującą siłę. Powaby i tajemnice Paryża budzą w Aragonie pasję, którą przekazuje nam z mistrzostwem tak doskonałym, że aż zapomina się o nim podczas czytania”.
Oto książka francuskiego literaturoznawcy, która trafiła na listy bestsellerów, wyprzedzając wiele dzieł literatury popularnej. Autor bierze w niej pod rozwagę nasz stosunek do książek, zwłaszcza książek nam nieznanych, choć w jakiś sposób znajdujących się w polu naszego zainteresowania (np. jako pozycje klasyczne). Bayard identyfikuje sytuacje, w których bywamy zmuszani do mówienia o takich książkach, mimo że nigdy do nich nie zaglądaliśmy albo tylko je przekartkowaliśmy, zapomnieliśmy ich treść lub znamy je tylko ze słyszenia. Dowodzi, że możliwe jest przeprowadzenie pasjonującej rozmowy na temat książki, której się nie czytało, również – a może przede wszystkim - z osobą, która również jej nie czytała...
Zacząłem czytać z poczucia obowiązku, no i przepadłem z kretesem. Zaniedbałem domowe obowiązki, zrezygnowałem z innych przyjemności, czytając z rosnącym zadowoleniem. Dawno już recenzencka powinność nie sprawiła mi aż takiej satysfakcji. Wypada więc podziękować Autorce za intrygującą i poruszającą opowieść o życiowym biegu Zosi, potem Zofii Ł., biegu targanym tysiącami wiatrów, biegu przez skomplikowaną i niełatwą polską historię. Opowieść, chociaż osobistą i emocjonalną, to pisaną dla nas, dla czytelników. Bez tak częstych dziś skłonności do szukania winnych naszych niepowodzeń, bez „hurrapatriotyzmu” i „ryczypolactwa”. Co więcej, napisaną polszczyzną, jaką dziś rzadko się spotyka. Byłbym wielce rad, gdyby po tę, starannie wydaną książkę, sięgnęło wielu, szczególnie młodych czytelników. Jest w niej bowiem mądrze o tym, co ważne: ojczyźnie, rodzinie, patriotyzmie, o życiu. I, jak mawiał Melchior Wańkowicz, bez „dydaktycznego smrodku” Tadeusz Górny
Drugie wydanie mojej książki oparte jest głównie na najnowszych doniesieniach naukowych i prezentuje wiele nowych informacji w gruntownie odświeżonych bądź nowych rozdziałach. Pokusiłem się w nich o sformułowanie odpowiedzi na fascynujące pytania współczesnej biologii: czy nasz gatunek wciąż ewoluuje? Czy w następstwie procesów ewolucyjnych może dojść do dostosowania naszych organizmów do składników współczesnej diety? By udzielić na nie odpowiedzi, opowiadam intrygującą historię ewolucji zwyczajów żywieniowych Homo sapiens, która może pomóc w lepszym zrozumieniu nas samych.
Przekłady literackie to prawdopodobnie najmniej znany wymiar twórczości Jarosława Iwaszkiewicza. Jego tłumaczenia poezji zaskakują rozległością zainteresowań translatora, umiejętnością oddania odmiennych stylów, klimatów. Struny ziemi prezentują po raz pierwszy zebrane w jednym tomie przekłady wierszy czterdziestu pięciu autorów, reprezentujących jedenaście języków i literatur narodowych. Od Pieśni o Rolandzie, przez monologi bohaterów Shakespeare’a, po wiersze Achmatowej, Rimbauda, Georgego. Są świadectwem jednorazowych przygód artystycznych lub trwających dziesięciolecia związków, które odcisnęły piętno na wrażliwości literackiej i dziele Iwaszkiewicza. Razem tworzą intrygującą osobistą antologię poezji światowej.
Anthelme Brillat-Savarin (1755 – 1826) był francuskim prawnikiem. Sprawował urząd sędziego oraz – mimo okresu niełaski – pełnił wysokie funkcje urzędnicze. W 1825 roku opublikował Fizjologię smaku, która od razu została obwołana utworem najwyższego lotu. Jest to lekka, dowcipna, pełna anegdot opowieść o kulturze kulinarnej – dziedzinie, w której Francuzi wiodą prym od stuleci.
Helena Paderewska (1856–1934), tak jak jej mąż, Ignacy Jan Paderewski, była osobą niepospolitą. Historycy nie poświęcili jej należytej uwagi, a przecież niewątpliwie była jedną z najwybitniejszych Polek swej generacji. Przez prawie lat czterdzieści pozostawała nie tylko towarzyszką życia Ignacego, jego najbliższą „wspólniczką” w pracy na rzecz niepodległości Polski, lecz także samodzielną działaczką społeczną na skalę w Polsce niespotykaną. Wiosną 1920 roku Helena spisała swoje wspomnienia z lat 1910–1920, najważniejszej chyba dekady życia i działalności Paderewskich. Odnalezione przed paru laty w zbiorach Instytutu Hoovera w Kalifornii, stanowią swoistą kronikę zabiegów jej męża o zwrócenie uwagi Zachodu na sprawę Polski, zorganizowanie mocnego polskiego stronnictwa w Stanach Zjednoczonych oraz rozwinięcie skutecznej kampanii na rzecz jej niepodległości.
Mitologię indyjską, czyli zbiór opowieści o świętych pra-cudach, tworzą, oprócz tekstów objawionych, także opowieści stworzone przez człowieka – poematy epickie Mahabharata i Ramajana a także Purany (Starocie) będące wbrew swojej nazwie najmłodszymi ze Świętych tekstów indyjskich. Mitologia to pierwotna teoria Wszechświata. Jak w każdej kulturze poprzedziła religię. (…)
Tom obejmuje 38 tekstów. Są wśród nich szkice o twórczości m.in. futurystów, Jerzego Mieczysława Rytarda, Tadeusza Micińskiego, Antoniego Słonimskiego i Brunona Schulza (wnikliwe studium o Sklepach cynamonowych) oraz kilka artykułów poświęconych problemom krytyki, jej założeniom, funkcjom i kryteriom. Witkacy uparcie dowodził, że krytyk powinien mieć solidne przygotowanie filozoficzne i skrystalizowane poglądy estetyczne. Szczególne znaczenie przypisywał polemikom i zgodnie z wyznawaną zasadą, że autor powinien odpowiadać krytykom, wdawał się w dyskusje m.in. z Irzykowskim, Boyem, Słonimskim oraz Chwistkiem, któremu poświęcił obszerną rozprawę Leon Chwistek Demon Intelektu. Z furią atakował Wiadomości Literackie za szerzenie kultury dowcipiarstwa, lekceważenie problematyki filozoficznej, schlebianie gustom kurierkowej publiczności. Kilkanaście tekstów z lat 19311936 dotyczy aktualnych problemów życia umysłowego, społecznego i artystycznego w Polsce. Trafnie wskazywał w nich zagrożenia, jakie niesie rozwój kultury masowej i starał się bronić tych wartości, których ocalenie mogło opóźnić nieuchronny jego zdaniem upadek sztuki. Wszystkie teksty zostały sprawdzone z pierwodrukami i rękopisami oraz opatrzone szczegółowymi przypisami i notami edytorskimi.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?