Tę książkę napisałem na zamówienie. Mianowicie znajomy paulin poprosił mnie o przygotowanie dziewięciu konferencji maryjnych, które będzie można wykorzystać podczas warszawskiej pielgrzymki na Jasną Górę. W obliczu takiego zamówienia było dla mnie czymś oczywistym, że wszystkie teksty powinny dotyczyć Matki Najświętszej, a ponieważ ich pierwszymi odbiorcami mieli być pielgrzymi na Jasną Górę, szczególną uwagę powinienem poświęcić tej duchowej stolicy Polski oraz różnym wydarzeniom, których to nasze narodowe sanktuarium było świadkiem. Praca nad tymi tekstami to była dla mnie wspaniała przygoda. W ciągu pięćdziesięciu lat służby kapłańskiej wygłosiłem setki kazań ku czci Matki Bożej, opublikowałem sporo maryjnych artykułów, jedną antologię maryjnych tekstów średniowiecznych, a nawet całą książkę poświęconą Maryi. Jednym słowem, wydawało mi się, że jestem dość kompetentny w zakresie mariologii i kultu maryjnego. W trakcie pracy nad konferencjami, które składają się na niniejszą książkę, raz po raz okazywało się, jak wielkim jestem tu ignorantem. Bo natrafiałem na tematy pasjonujące, a dla mnie dość nowe, a niekiedy nawet – całkiem nowe.I tak na przykład, nie zdawałem sobie sprawy, jak wiele zachwytu budziło w Kościele piękno Najświętszej Matki i jak wspaniale umiano dawać temu wyraz. Zaniedbaliśmy zgłębianie tego aspektu prawdy maryjnej i może dlatego w naszych kościołach i domach tyle religijnego kiczu. Przykładem może większego jeszcze naszego zaniedbania jest wyciszenie bardzo popularnego niegdyś motywu, że dla szatana Maryja jest „straszliwa, jak wojsko uszykowane do boju”. Również temu tematowi poświęcam w niniejszej książce odrębny rozdział. W ogóle mam poczucie, że w każdym z siedmiu rozdziałów przedstawiam rzeczy naprawdę zasługujące na to, żeby je sobie przypomnieć, nad nimi się zatrzymać i w swoim doświadczeniu wiary je w sobie odnowić i pogłębić. Od Autora (ze wstępu)
Autor książki zasadnie kwestionuje powszechne przekonanie, że „media są przestrzenią bez tabu”. Oczywiście stopień „tabuizacji” zależy od ich rodzaju, gatunku czy kanału, ale ograniczenia wynikające z przyczyn kulturowych, politycznych,ekonomicznych czy prawnych są w środkach przekazu w większym lub mniejszym zakresie obecne. Dotyczy to również (a może zwłaszcza) prasy informacyjno-publicystycznej, która stała się (z niewielkimi odstępstwami) przedmiotem nowatorskich.badań Autora. Podkreślam tu nowatorstwo przedsięwzięcia, ponieważ „tabu” w mediach było dotąd nie tylko nie analizowane, ale nawet nie dostrzegane ze względu na absolutną rzekomo wolność wypowiedzi, jeśli nie naruszają one norm prawa karnego lub kodeksu cywilnego. A tymczasem w publikacjach o polityce, gospodarce i kulturze nie brak tematów z różnych (nie tylko jurydycznych, ale też obyczajowych) powodów wyłączonych i pomijanych – w tym tematów tabu.prof. dr hab. Jerzy Jastrzębski Autor publikacji podjął się ambitnego zadania opracowania interdyscyplinarnych źródłowych podstaw oraz teoretyczno-naukowych ram do badania obecności i funkcjonalności tabu medialnego. Dopiero w takim kontekście badawczym możnaodpowiedzialnie dokonywać zarówno prób identyfikowania tabu w mediach, ich kategoryzacji i empirycznego pokazywania ich egzemplifikacji. Takie autorskie podeście do problematyki tabu w mediach wymagało solidnego przygotowania i interdyscyplinarnej wiedzy na ten temat, przemyślanej metodologii kwerendalnej, przygotowawczej i badawczej podjętego problemu, a także analityczno-syntetycznych analiz porządkujących pojęcie tabu, jego medialne kategorie i praktyczną funkcjonalność w mediach i poprzez media.ks. prof. dr hab. Michał Drożdż<
Wybór niniejszy obejmuje teksty wschodnie (greckie i syryjskie) i późniejsze nieco łacińskie na temat Eucharystii, które pokazują gminy tętniące życiem eucharystycznym i skupione wokół tego sakramentu. Stanowił on centrum i serce wspólnoty, element jednoczący Kościół, jego pokarm i napój duchowy. Prawda o Eucharystii była więc tak oczywista i bezdyskusyjnie przyjmowana, jako że sakrament ten należał do codziennego życia Kościoła, że brak w wśród pism starożytnego Kościoła większych traktatów na jej temat. Ale zachowały się bardzo liczne wzmianki, fragmenty homilii czy teksty liturgiczne, tchnące wiarą, które mogą stać się natchnieniem dla nas, ludzi XXI w.
Kościoły zostały zrównane z ziemią, duchowni wymordowani. Mnie akurat nie zabili. Chcieli mnie powoli wykończyć. Odsiedziałem 26 lat, przeżyłem cudem, dzięki codziennej modlitwie do Matki Boskiej.Tuż po wyjściu z więzienia zostałem poproszony o odprawienie pierwszej publicznej Mszy św.. Wciąż trwał czerwony terror. Policja chciała mnie zastrzelić, jednak w obliczu pokojowej natury zgromadzenia, postanowili tego nie zrobić. Bóg zwyciężył i uwolnił kraj od dyktatury, za pośrednictwem moich dłoni, należących do osoby duchownej.Dziś muszę dalej nieść swój ciężki krzyż. Mam pięć parafii. Większość z nich znajduje się na niezwykle trudno dostępnych górskich obszarach. Muszę odprawiać msze w deszczu, w brudnych piwnicach lub na schodach zrujnowanych budynków. Udzielam sakramentów, nauczam prawdziwych chrześcijan i stopniowo odbudowuję moje kościoły. Kościół katolicki ma moc przyciągania, ponieważ stanowi jedyną zorganizowaną siłę, zdolną obronić ludzi.ks. Simon Jubani
Modlitewniki, książki zawierające modlitwy, odzwierciedlają żywą tradycję Kościoła powszechnego, jak i tradycje religijne narodów, wspólnot zakonnych, z których pochodzą. Są dokumentami pobożności ludu, spontaniczną reakcją ludu na objawioną miłość Boga, na różne wydarzenia zbawcze, przekazane przez Objawienie i przeżywane w roku kościelnym. Najwspanialszy dar ducha ludzkiego, który się urzeczywistnia w modlitwie powiedział Św. Jan Pawel II w Sanktuarium na Mentorelli (29.10.1978 r.).- ze Wstępu
Włączając się do sporu o człowieka i kontynuując badania Krakowskiej Szkoły Antropologicznej, Jan Galarowicz pracuje nad wielotomową filozofią człowieka pt. ""Antropodramatyka"". Dwa pierwsze tomy poświęcił myślicielom zachodnioeuropejskim (Antropodramatyka. Giganci filozofii człowieka) i polskim (Antropodramatyka. Krakowska Szkoła Antropologiczna), którzy zainspirowali go do poszukiwań prawdy o człowieku i nadal mu na tej drodze towarzyszą.Przedmiotem analizy dwóch kolejnych tomów są pierwotne, fundamentalne i doniosłe fenomeny antropologiczne: tęsknota za szczęściem i cierpienie, które autor traktuje jako klucz do prawdy o człowieku.Obecny tom Antropodramatyka. Homo patiens jest wprowadzeniem do filozofii cierpienia i jej zarysem. Autor omawia w sposób eseistyczno - popularny przeżycia i sytuację człowieka cierpiącego oraz jego pytania o przyczyny cierpienia, jego sens i o to, w jaki sposób sobie z nim radzić.Książka została napisana w imieniu ludzi cierpiących i jest skierowana w szczególności do osób, które na co dzień się z nimi stykają, ich rodzin, służby zdrowia, terapeutów i duszpasterzy. Autor, unikając łatwych rozwiązań i pocieszeń, stara się ich jednak zaprzyjaźnić z nadzieją. Publikacja uwzględnia również chrześcijańską perspektywę cierpienia.
Introduction1. Memory and recognition in biographical and narrative research orientation2. The recognition deficit as an enduring identity experience. Road narrative.3. Memory and oblivion in working on one's own identity. Ida's narrative4. Memory and time versus ontological (in)security of contemporary manEnding. The pedagogy of recognition as a practice that integrates the narrative of our community.The content of the presented book is a fight for memory and recognition. It is therefore a book about these human activities, those social practices that are today often treated as fundamental to the existence of society, as essential for its development and change. The fight for recognition is therefore today the way in which our freedom, our individual and community autonomy is revealed. It is our chance for emancipation. It is for these reasons that it has become the subject of this book. It has been described and interpreted on the basis of the narratives I have listened to and recalled in the book. These are two kinds of narratives. Due to the relationship that exists between the category of recognition and the concept of identity, I have made the notions proposed by Alasdair MacIntyre: individual narrative and community narrative, an important context for my research. Based on these categories, I try to show how important and why so important for us today is identity, working on it, and the effort to constantly biographically construct it. I also try to describe the place of narration among identity consolidation practices, i.e. those activities which, in the changing contemporary reality, provide (or try to provide) the individual with a subjective sense of continuity and duration.
Nie ma bardziej traumatycznego przeżycia, niż śmierć współmałżonka. Psychologia traktuje tę sytuacją jako najwyższą miarę możliwego stresu.Wiara chrześcijańska pociesza: ""Kto wraca do Boga, pozostaje we wspólnocie Bożej rodziny, tyle tylko, że jest tam wcześniej od nas"". (św. Hieronim).""Wdowieństwo"", czy ""stan wdowi"" oznacza sytuację emocjonalną i prawną pozostałego przy życiu małżonka po śmierci drugiego małżonka.W samej Polsce wdowy stanowią ogromną grupę społeczną liczącą 2,5 mln kobiet (na 430 tys. wdowców). Najczęściej są to kobiety w wieku senioralnym, ale około 30% z nich, to kobiety mające mniej niż 60 lat. Poszukują swego nowego miejsca w życiu, niosąc w sobie ogromną samotność.
Jak dogonić uciekający czas, jak przedłużyć płomień zaledwie tlącej się świecy, jak powstrzymać spadające liście? Tu żadna magia, ani zaklęcie nic nie pomoże. Życie płynie utartym torem. Jest czas rodzenia i czas umierania. Jest czas młodości i czas starości. Mój wybór refleksji nad przemijaniem nie pretenduje w żadnym wymiarze do miana poezji. Są to tylko myśli chwytane na gorąco, a dotyczą one trzech moich okresów: dzieciństwa i młodości, wieku dojrzałego i starości. W sumie stanowią one swoisty bilans przeżytych lat.W prezentowanych refleksjach starałem się ukazać całą złożoną gamę życia, całą paletę kolorów w różnych ich wcieleniach.Sentencje te zawierają dużą dozę subiektywizmu, jednowymiarowego spojrzenia na człowieka, ale dotyczą one tylko i wyłącznie mojej osoby.Pragnę jeszcze dodać, iż tego typu opracowanie jest dla mnie zupełnym wyjątkiem, bo głównie zajmuję się pisarstwem naukowym.Jednak ciśnienie psychiczne niejako wymusiło na mnie dokonanie swoistego rozrachunku z sobą, dokonania bilansu przeżytych lat.Refleksje o upływającym życiu, o tym, co przeżyłem, czego doświadczyłem, co dręczy moje sumienie, to wszystko starałem się zawrzeć w niniejszym zbiorku refleksji. Jedne z nich mają charakter opisowy, inne wymiar aksjologiczny.Biorąc pod uwagę brak doświadczeń poetyckich proszę Szanownych Czytelników o wyrozumiałość, a znawców poezji proszę o wybaczenie.AutorZe wstępu
(). Niniejszą monografię oceniam jednoznacznie pozytywnie. Po pierwsze za oryginalność i aktualność podjętej w niej problematyki dotyczącej uwarunkowań poznawczych w procesie uczenia się uczniów oraz z powodu ukazania istoty linii diagnostyczno - interwencyjnej w pedagogice poznawczej. Po drugie za ukazanie nie tylko teoretycznego, ale też praktycznego aspektu koncepcji stosowania podejścia poznawczego w edukacji, polegającego na wczesnej diagnozie i indywidualnie ukierunkowanej interwencji. Po trzecie jako wartościowe uważam stworzenie nowego obszaru badawczego w zakresie pedagogiki kognitywnejDoc. PhDr. Bibiany Hlebovej, PhD.(z recenzji)
Miscellanea to zbiór tekstów o różnych tematach, zebranych w jeden wolumen. Autor, porządkując zawartość pamięci swego komputera, zebrał w jedną całość wiele swoich tekstów, pisanych na przestrzeni długich lat. Są to większe opracowania, ale też krótkie notki, które często miały stanowić rozwiązanie jakiegoś tematu, lecz pozostały jedynie jako fragmentaryczne. W każdym tekście zawierają się pewne myśli, które warto uratować od zaginięcia i dlatego znalazły się w opracowywanym tomie, nawet wtedy, gdy jako całość dziś są już tylko świadectwem pewnego etapu rozwoju poznania, które później uległo rozwojowi i przemianie. Dlatego wiele tekstów obecnie nie reprezentuje poglądów autora, mogą natomiast ukazać, jak te poglądy rodziły się, rozwijały i ulegały przemianom w ramach własnych przemyśleń i rozwoju nauki, z jakiej były czerpane, a rozbieżność czasowa fragmentów tego dzieła to okres ponad sześćdziesięciu lat.
Pragnę, by tekst zawarty na kolejnych stronach pomagał w modlitwie i stał się zaproszeniem do bardziej bezpośredniego kontaktu z Jezusem Chrystusem napisał Prałat Fernando Ocriz we Wstępie do niniejszej książki. Składa się na nią 120 krótkich tekstów, które pomagają w kontemplacyjnym i otwartym na słuchanie rozważaniu Ewangelii.Autor przyjmuje perspektywę osoby modlącej się jak syn. Synostwo Boże chrześcijanina (świadomość, że zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i że rzeczywiście nimi jesteśmy) w tekstach Księdza Ocriza jawi się jako źródło wielu poruszających i przemieniających osobę wierzącą znaczeń.Na modlitwie poczucie synostwa, dalekie od bycia po tysiąckroć powtarzanym sloganem, przechodzi w impuls i obecność w naszym życiu codziennym. W ten sposób coraz bardziej utożsamiamy się z Jezusem - Synem Ojca.Poznanie Chrystusa i zacieśnienie z Nim więzi zaowocuje bardziej autentyczną relacją z Bogiem Ojcem. Zapragniemy odpowiadać jak dzieci na powołanie do miłości wobec innych, do wolności i do radości.
Niniejszy tom Arcykapłani Izraela. Leksykon przekazuje podstawowe wiadomości na temat wszystkich arcykapłanów Izraela. O wielu wiadomo jedynie, że byli i nic więcej o ich życiu czy dziele. Większość zapisała się negatywnie w historii. Niektórzy bardziej starali się ludziom podobać niż Bogu.Kapłani, a tym bardziej arcykapłani mieli być wzorcem dla ludu, pośrednikami między nim a Bogiem, ale nie zawsze spełniali swoje zadanie w sposób godny tego powołania. Już pierwszy z nich, Aaron, załamał się pod wpływem narzekań ludu twardego karku. Losy tzw. czarnych charakterów skłaniają do rozważań nad odwiecznym problemem ludzkiej natury wyborem pomiędzy dobrem i złem. Odczytanie przeszłości objaśnia sens teraźniejszości i kształtuje postawy ludzi dzisiaj, dlatego warto poznać postacie arcykapłanów, aby historia stała się mistrzynią życia, może także dla współczesnych arcykapłanów, z których wielu stoi w ogniu krytyki.W tej pracy dominują źródła literackie: Pismo Święte i dzieła Józefa Flawiusza. Poszczególne hasła ułożono w porządku chronologicznym, na ile to możliwe, bowiem w większości przypadków uczeni są różnych zdań, nawet ten sam autor nie zawsze podaje taką samą chronologię arcykapłanów.
Encyklopedia wszystkich postaci Biblii jestnowym i poszerzonym wydaniem Leksykonu wszystkich postaci biblijnych,który ukazał się w nakładem Wydawnictwa PETRUS. Ukazuje bardzo wielobarwnąmozaikę ludzi, dzieci Bożych, z których nie wszystkie okazały się godnymi tegoimienia. To historia świętych i nieświętych, ale zawsze ukochanych przezOjca.Księga ta jest próbą odpowiedzi na pytanie:* Kim są postacie, które choć jeden raz zostaływspomniane na kartach Starego i Nowego Testamentu?* Co mówi o nich Biblia, historia, archeologia,etnologia czy inne nauki?* Po co te poszukiwania?Poznanie postaci Biblii to nie tylko poznaniehistorii, interesującej niewielu. To poznanie przygody ludzi i narodów zBogiem, prób odpowiedzi na Jego wezwanie lub ich zaprzeczenia, dróg wierności,niewiary i obojętności. Postacie Biblii mówią o różnym użytku ludzi z danej imi zadanej wolności, z przysługującego im prawa wyboru dobra lub zła, wielkościlub małości, pokazują różne drogi odpowiedzi na wezwanie Boże.Te postacie biblijne żyją nadal wśród nas i wnas. Warto im poświęcić więcej uwagi, gdyż historia doprawdy jest mistrzyniążycia. Bez tego poznania nie może także być mowy o dialogu z Judaizmem iwielkim światem Islamu, którego korzenie sięgają o wiele głębej niż piątywiek.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?