Oto macie drodzy Czytelnicy w swoich dłoniach pierwszy tom z nowej serii poświęconej najsławniejszym okrętom wojennym świata XX wieku. Minione stulecie to okres wielu konfliktów zbrojnych, w tym dwóch straszliwych wojen światowych. W czasie ich trwania okręty wojenne wielu flot spełniały nie tylko ważną, ale niekiedy decydującą rolę w obronie interesów głównych mocarstw morskich, lecz także tych mniejszych państw, których byt zależał od dostaw morskich. Pośród setek a nawet tysięcy okrętów wszystkich klas, niektóre z nich wyróżniały się w sposób szczególny. Czy to ze względu na swoje niecodzienne parametry i możliwości bojowe, czy też dzięki nowatorstwu konstrukcji lub z powodu wybitnych zasługach bojowych w okresie działań wojennych. Sława wielu z tych okrętów jest czymś ponadczasowym i dlatego sądzimy, że warto przypomnieć historię ich projektowania, budowy oraz służby bojowej wspartą rysunkami, grafiką oraz wieloma znanymi oraz niepublikowanymi dotąd w Polsce fotografiami.
Zmilitaryzowany zakon krzyżacki był jedną z najsławniejszych kongregacji braci-rycerzy, dorównując nawet szpitalnikom i templariuszom. Z początku zadanie rycerzy skupiało się na utrzymaniu państw łacinników na Bliskim Wschodzie, lecz utrata posiadłości ziemskich w tym rejonie w XIII wieku skłoniła zakon do wzięcia udziału w krucjatach nad Morzem Bałtyckim, wymierzonych w pogańskich Prusów, prawosławnych Rusinów oraz swego katolickiego sąsiada, Królestwo Polskie. Niniejsza praca omawia tę ciekawą grupę zmilitaryzowanych zakonników, przybliżając przy pomocy szczegółowych ilustracji oraz licznych fotografii wygląd, wierzenia oraz doświadczenia wojenne krzyżaków.
VII zmiana PKW Afganistan uważana jest dziś za należącą do najtrudniejszych i najbardziej krwawych. Sierżant Robert Polak jako żołnierz Zgrupowania Bojowego Alfa aktywnie uczestniczył w tamtych wydarzeniach. Dziennik pisał w ogólnej sytuacji zagrożenia życia swojego i kolegów. Trudno się zatem dziwić, że relacja pełna jest emocji, wyrażanych dosadnym, niekiedy wręcz grenadierskim językiem. Należy pamiętać, że to dziennik z wojny, nie z pielgrzymki.
Na początku lutego 1944 roku Armii Czerwonej udało się wbić w rejonie Szepietowki, Równego i Łucka głęboki klin między niemieckie grupy armii Południe i Środek. Dalszym celem tej operacji mogło być jedynie ostateczne rozbicie północnego tej pierwszej i odcięcie obu związków operacyjnych od ważnej linii kolejowej Lwów Płoskirów Żmerynka. Hitler postanowił zatrzymać sowiecką ofensywę poprzez obronę ważnych miast, co miało umożliwić odtworzenie linii frontu. W tym celu rozkazał przekształcenie określonych miejscowości w twierdze, które miały pozwolić się okrążyć i bronić do ostatka.10 marca zupełnie nieumocniony Tarnopol, najważniejszy węzeł komunikacyjny między Lwowem a Płoskirowem, został ogłoszony twierdzą. Miasto, absolutnie niespełniające niezbędnych warunków, nieposiadające żadnych umocnień ani zapasów, zostało okrążone. Jego załoga przez trzy tygodnie stawiała opór. Dwie, przeprowadzone z dużym nakładem sił, próby przerwania pierścienia okrążenia, zakończyły się niepowodzeniem. Gdy w końcu obrońcy musieli się poddać, tylko 55 z nich udało się przebić do niemieckich linii. Zamysł Hitlera nie przyniósł żadnych efektów. Twierdze nie były dla niemieckich działań w tym rejonie żadnym odciążeniem, a wręcz przeciwnie ewidentnym obciążeniem.
Rozprawa dotyczy wyobrażeń żołnierzy Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej przedstawionych na pocztówkach, wydawanych od drugiej połowy XIX wieku do dziś. Podjęcie tego tematu jest ważnym poszerzeniem spojrzenia historycznego na dzieje tej formacji „wojska papieskiego” z jednej strony, a z drugiej na tworzenie obrazu papiestwa w przestrzeni publicznej…Oba rozdziały (III, IV) wraz z obszernym aneksem zawierającym pocztówki zebrane przez Autora i przedstawiające gwardzistów, uznać należy za główne osiągnięcie pracy. Wykonana ona została rzetelnie i z pasją… Przedłożony rękopis wart jest więc opublikowania ze względu na już zawarte w nim osiągnięcia intelektualne, a także na to, że będzie inspirował dalsze dyskusje.
(z recenzji dr hab. Huberta Łaszkiewicza, prof. KUL)
Jak długo przyjdzie nam jeszcze czekać na prawdziwą historię husytyzmu, która ukaże wszystkie straty poniesione przez ziemie czeskie w kontraście do wielkości osiągniętej w czasie panowania Karola IV? Pytanie to padło w czasie dyskusji po wykładzie otwartym i brzmiało prawie jak groźba. Quo usque tandem! Nawet ruch husycki nie jest już tym czym dawniej. W końcu przez cały czas uważano go za okres, kiedy – według słów Františka Palackiego – „Czechy znalazły się u szczytu swojej potęgi i możliwości”? Wręcz przeciwnie, a nawet dziś nie jest inaczej.
(…)
Nie tylko na stronach tych rozdziałów, lecz również w interpretacji struktury administracyjnej i ideologii reformacyjnej pamiętam o czytelnikach, dla których wcześniej powszechne pojęcia, terminy i realia są same w sobie trudnym orzechem do zgryzienia. Mimo to, wysiłki zmierzające do większej przystępności pracy nie mogły zostać zrealizowane kosztem dokładności.
(…)
Celem tej pracy nie są dzieje ziem czeskich w wieku husyckim, lecz dzieje rewolucji husyckiej powstałe w oparciu o określoną analizę krytyczną świadectw wszelkiego typu.
(…)
Dla mnie husytyzm był przede wszystkim częścią ówczesnej historii, przez co powstrzymałem się od poszukiwania jego znaczenia dla historii Czech.
Król Jan znany jest każdemu przede wszystkim jako czarny charakter z opowieści o Robin Hoodzie chciwy, tchórzliwy, podły i okrutny. Jednak jaki był prawdziwy człowiek, który ukrywa się za tą legendą? Czy rzeczywiście był potworem, czy też może zdolnym władcą, którego prześladował pech? W swojej nowej książce Marc Morris, wykorzystując współczesne Janowi kroniki oraz listy, których autorem był sam król, ukazuje go jako realną postać z krwi i kości.Jan był bardzo energicznym, pomysłowym i bezwzględnym władcą, który miał również koszmarne cechy charakteru. W dwóch równolegle rozwijających się opowieściach śledzimy jego losy od momentu, kiedy urodził się jako najmłodszy syn potężnego władcy mający minimalne szanse przejąć po ojcu największe dominium ówczesnej Europy, rozciągające się od granicy ze Szkocją aż po Pireneje. Kolejne etapy życia, które wyniosły ostatecznie Jana na tron, pełne były zdrady, buntów i mordów. Okres jego rządów charakteryzowała przemoc na niespotykaną dotąd skalę nawet niedawni przyjaciele skazywani byli na wygnanie i zapomnienie. Walia, Szkocja i Irlandia były najeżdżane i niszczone. Obciążenia podatkowe osiągnęły skalę niespotykaną od czasów podboju normańskiego. Konflikt z papieżem spowodował ekskomunikowanie władcy, a cała Anglia została obłożona interdyktem. Despotyzm Jana stał się przyczyną zawiązania spisku i wybuchu rewolty, na skutek której jego najpotężniejsi poddani zmusili go do podpisania Magna Carta, dokumentu, który zobowiązywał jego i jego następców do lepszego zachowywania się w przyszłości. Odrzucenie Karty przez króla doprowadziło do wybuchu wojny domowej oraz najazdu obcych sił, co miało katastrofalne skutki dla kraju, ale też stało się przyczyną śmierci władcy.
Pomysł napisania niniejszej publikacji narodził się z dość prozaicznego powodu. Podczas poszukiwania informacji na temat pojazdów zdobycznych używanych podczas II wojny światowej przez siły zbrojne III Rzeszy stwierdziłem, iż usystematyzowanie wiadomości dotyczących samochodów pancernych oraz pojazdów opancerzonych bywało czasem dość problematyczne.Zbierając materiały na własny użytek w pewnym momencie doszedłem do wniosku, że podobne trudności ma zapewne wiele innych osób zainteresowanych tematyką. Tak narodził się pomysł powstania książki. Nie starałem się w niej zawrzeć zawiłych opisów technicznych poszczególnych pojazdów, takowe można znaleźć w innych doskonałych opracowaniach dotyczących tematu. Starałem się raczej skupić na ogólnej historii pojazdów przejętych przez armię niemiecką podczas II wojny światowej. W związku z powyższym książka jest przeznaczona bardziej dla ludzi interesujących się ogólną historią pojazdów zdobycznych używanych w tamtym okresie przez armię III Rzeszy, niż dla historyków lub specjalistów od uzbrojenia z okresu II wojny światowej.Z uwagi na olbrzymią ilość sprzętu zdobycznego wraz z jego licznymi modyfikacjami używanego przez armię niemiecką podczas II wojny światowej, musiałem dokonać pewnej systematyzacji. Postanowiłem skupić się zatem na opisaniu najczęściej użytkowanych konstrukcji (wyjąwszy samochody osobowe oraz ciężarowe) o napędzie kołowym bądź półgąsienicowym.
Oto macie drodzy Czytelnicy w swoich dłoniach pierwszy tom z nowej serii poświęconej najsławniejszym okrętom wojennym świata XX wieku. Minione stulecie to okres wielu konfliktów zbrojnych, w tym dwóch straszliwych wojen światowych. W czasie ich trwania okręty wojenne wielu flot spełniały nie tylko ważną, ale niekiedy decydującą rolę w obronie interesów głównych mocarstw morskich, lecz także tych mniejszych państw, których byt zależał od dostaw morskich. Pośród setek a nawet tysięcy okrętów wszystkich klas, niektóre z nich wyróżniały się w sposób szczególny. Czy to ze względu na swoje niecodzienne parametry i możliwości bojowe, czy też dzięki nowatorstwu konstrukcji lub z powodu wybitnych zasługach bojowych w okresie działań wojennych. Sława wielu z tych okrętów jest czymś ponadczasowym i dlatego sądzimy, że warto przypomnieć historię ich projektowania, budowy oraz służby bojowej wspartą rysunkami, grafiką oraz wieloma znanymi oraz niepublikowanymi dotąd w Polsce fotografiami.
Droga Jana z Brienne od rycerza średniego szczebla do króla Jerozolimy, a później łacińskiego cesarza Konstantynopola, kreśli jedną z najniezwyklejszych karier w całym okresie średniowiecza. Jak i dlaczego jednak udało mu się osiągnąć takie zaszczyty? To biograficzne studium społecznej i geograficznej mobilności arystokratów podczas „wieku krucjat” na nowo przygląda się fascynującemu życiu Jana i bada sposoby na jakie rody i dynastie, polityka, intryga, religia i wojna przyczyniły się do jego bezprecedensowej kariery. Jan był jedną z głównych postaci w historii trzynastowiecznego regionu śródziemnomorskiego, będąc jednakże jak najbardziej efektem swych czasów i ich natury, a ta książka ukazuje w jaki sposób jego życie, w swych różnorodnych powiązaniach z Francją, Włochami, Cesarstwem Niemieckim i papiestwem, może objaśnić nam panoramiczny obraz trzynastowiecznego świata i szczytu ruchu krzyżowego.
GUY PERRY jest wykładowcą historii średniowiecznej na Uniwersytecie w Leeds. Jego badania skupiają się na interakcji Wschodu i Zachodu w środkowym okresie średniowiecza.
Oddajemy w Wasze ręce I tom historii rzemiosła i organizacji rzemieślniczych w Gdyni pt. Siła Niepokonana, obejmujący lata 1920-1956. Osoby autorów tego tomu są gwarancją stworzenia dzieła rzetelnego i szczegółowego, ważnego dla obecnego i przyszłych pokoleń gdynian.Gorąco polecam Państwu niniejszą publikację, która ma ocalić od zapomnienia cechy funkcjonujące w mieście Gdyni. Z nostalgią możemy powspominać wymienione w tej książce zawody rzemieślnicze, które w omawianym okresie 90. lat wymarły na skutek produkcji przemysłowej na masową skalę.Obecnie zalewani jesteśmy produktami wytwarzanymi w krajach Dalekiego Wschodu, sprzedawanymi w relatywnie niskich cenach. Współczesne wyroby są w sposób skomplikowany konstruowane i wykonywane w wysoko zaawansowanej technologii, żeby uniemożliwić ich naprawę, a jedynie wymianę podzespołów. Wyroby te nie posiadają swojej duszy, gdyż w ich wytworzenie nie została włożona inteligencja, serce, wiedza i pot mistrza. Wielu z Państwa odnajdzie w tej książce nazwiska rzemieślników, których jesteście potomkami bądź korzystaliście z ich usług.Adam Wika CzarnowskiStarszy Cechu Rzemiosła i Przedsiębiorczości w Gdyni
Książka prezentuje całkowicie odmienne od dotychczasowych spojrzenie na przeszło tysiącletnią historię życia religijnego Rzymu: od założenia Miasta, przez powstanie imperium, aż do przyjęcia chrześcijaństwa. Religia znajdowała się w centrum kultury rzymskiej; była częścią działań politycznych i wojskowych, władzy cesarskiej i jej przeciwników, życia rodzinnego i dyskursu filozoficznego. Erudycyjna opowieść Autorów umieszcza religię zarówno w kontekście kulturowym prostej osady z VIII wieku przed Chr., jak i kosmopolitycznego, wielokulturowego społeczeństwa pierwszych wieków chrześcijaństwa.
Narracja książki koncentruje się na kilku bardziej ogólnych problemach, czyli jak interpretować teorie stworzone przez samych Rzymian na temat ich własnego systemu religijnego i jego początków, na relacjach religii ze zmieniającym się pod względem politycznym Rzymem, znaczeniu monumentów i ich rozmieszczeniu w przestrzeni miejskiej, na zmieniających się wyobrażeniach na temat tożsamości i wspólnoty, religijnych innowacji i – w końcu – rewolucji.
Barwna i bardzo dobrze literacko napisana historia walk niemieckich żołnierzy z rosyjską nawałnicą która przeszła przez ziemie polskie w listopadzie 1914 roku.
Z przedmowy autora:
Wśród niezliczonych stron, które składają się na – jeszcze mocno nieczytelną – księgę Wielkiej Wojny, podjąłem próbę rozszyfrowania jednej z nich i to nie tylko oczami badacza, lecz także sercami walczących. Strona poświęcona Brzezinom jest stroną chlubną. Opowiada o śmiertelnym niebezpieczeństwie i niebiańskim wyswobodzeniu. Cześć wojownikom spod Brzezin!
Praca, stanowiąc właściwie zbiór napisanych w ciągu ostatnich pięciu lat odrębnych studiów i szkiców, daje w całości pewien logicznie powiązany obraz polskiej techniki wojennej, dotyczący głównie XVII w. Na pewno nie jest to jeszcze obraz pełny, którego uzyskanie będzie wymagać dalszych, równie żmudnych badań, jednak wydaje się, że w obecnej dobie, gdy o potędze ludowego Wojska Polskiego w znacznym stopniu decyduje rozwój wojskowej myśli technicznej i technicznych środków walki, każdy przyczynek do polskich tradycji w tej dziedzinie może się okazać pożyteczny.
Postać Jeremiego Wiśniowieckiego, popularna nie tyle dzięki historiografii, ile powieści historycznej, nie doczekała się dotychczas większej monografii naukowej. Wprawdzie historycy, zajmujący się wiekiem XVII, a zwłaszcza dziejami wojen kozackich, w pracach swych spotykali się z osobą Wiśniowieckiego, lecz, mając przed sobą inne zadania, nie mogli jej należycie uwypuklić i zająć się nią bliżej, toteż zjawia się ona na dalszym planie, naświetlana częstokroć jednostronnie, w zależności od poglądów historyków, którzy ze zdarzeń ułamkowych nie mogli odtworzyć całokształtu obrazu. W historiografii występuje Jeremi Wiśniowiecki przeważnie i prawie wyłącznie na tle wojen kozackich, a wówczas staje się osobistością o małym stosunkowo znaczeniu, opromienioną jedynie nimbem bohaterskim (Kubala), bądź też ambitnym i szkodliwym warchołem (Szajnocha), bądź symbolem zdrowej myśli szlacheckiej (Rawita Gawroński), bądź wreszcie renegatem i krwiożerczym wrogiem ludu ukraińskiego (Lipiński).
Praca Gustave'a Schlumbergera, którą oddajemy do rąk czytelników, była pierwszą biografią Renalda, w której autor wykorzystywał znane wówczas źródła, zarówno łacińskie, jak i muzułmańskie czy ormiańskie. Francuski historyk wykreował więc obraz Renalda z Chtillon jako typowego przedstawiciela frankijskich krzyżowców w Outremer w XII w. Z jednej strony nie kryje podziwu dla jego energii i dokonań, z drugiej zaś czyni go jeśli nie głównym winowajcą, to na pewno współwinnym klęski pod Hittinem (4 lipca 1187 r.).Pomimo upływu kilkudziesięciu lat od pierwszego wydania biografii seniora Zajordanii niewiele jesteśmy w stanie dodać do opisu zaproponowanego przez Gustave'a Schlumbergera. I chociaż rozporządzamy tymi samymi źródłami, to jesteśmy w stanie wycieniować obraz naszego bohatera. Wiemy więc, że był sprawnym i zręcznym władcą Antiochii, a jego zdolności dowódcze nie odbiegały zbytnio od umiejętności innych władców łacińskich czy ich lenników. Długoletnie więzienie w Aleppo dało mu konieczną, głęboką wiedzę o świecie jego wrogów, którą to wiedzę z powodzeniem wykorzystywał jako senior Keraku, Montralu i Hebronu. Jego wojny z Saladynem, w tym wyprawa na Morze Czerwone, stanowiły dowód jego talentów i energii. Obecnie duża grupa historyków, w tym piszący te słowa, jest skłonna zaakceptować fakt, że wojna z 1187 r. była nieunikniona, ponieważ Saladyn nie zamierzał przedłużać rozejmu podpisanego z Łacinnikami. Działania Renalda były co najwyżej wygodnym pretekstem dla Saladyna do zerwania pokoju i wszczęcia wojny. Zresztą warunki władcy muzułmańskiego przedstawione frankijskiemu królowi były z punktu widzenia tego drugiego po prostu nie do zaakceptowania. Śmierć Renalda z rąk Saladyna była w moim przekonaniu koniecznym elementem budującym legendę seniora Zajordanii jako winnego wojny.
Podobnie jak podczas II wojny światowej, również w poprzednim konflikcie globalnym U-Booty stanowiły jedno z największych zagrożeń dla Wielkiej Brytanii. Niniejsza książka śledzi losy tej niebezpiecznej broni od Brandtauchera, zaprojektowanego przez ojca niemieckiej broni podwodnej, Wilhelma Bauera, w 1850 r., po przyjęcie do służby pierwszego niemieckiego U-Boota, U-1, w roku 1906. Opisuje również najważniejsze typy niemieckich okrętów podwodnych I wojny światowej, szczegółowo przedstawia historię ich służby w morskich głębinach, skupiając się zwłaszcza na operacjach na Atlantyku oraz Morzu Śródziemnym, a także stopniowy rozwój alianckich środków zwalczania U-Bootów.
Walki wokół miasta Demiańsk były jedną z najdłuższych bitew w okrążeniu na froncie wschodnim w trakcie drugiej wojny światowej, ciągnąc się od lutego 1942 roku do lutego 1943 roku. Niemiecka 16. Armia, zajmująca Demiańsk jesienią 1941 roku, powstrzymała zimową ofensywę przeciwnika, jednak kosztem okrążenia II Korpusu Armijnego, skutkiem czego za liniami wroga w Demiańsku utknęło 100 000 żołnierzy i kolejnych 5000 w mieście Chołm. W efekcie doszło do epickich walk obronnych, w których Niemcy odpierali kolejne potężne sowieckie szturmy aż do nadejścia odsieczy w maju 1942 roku. Kluczową rolę w walkach odegrała Luftwaffe, która zaopatrywała obrońców z powietrza. W efekcie Hitler i Gring nabrali nieuzasadnionego przekonania, że lotnictwo jest w stanie podtrzymać opór obrońców Stalingradu, co miało okazać się wstępem do katastrofy niemieckich sił w tym mieście.
W szczytowym okresie istnienia cesarstwa rzymskiego jego żołnierze stacjonujący w zachodnich prowincjach posiadali wyposażenie wykazujące duże zróżnicowanie regionalne. Polemizując z tradycyjną wizją legionistów i żołnierzy sił pomocniczych dysponujących ściśle przypisanym im ekwipunkiem, dr Raffaele D'Amato przedstawił znaczące różnice odnoszące się do stosowanego przez nich uzbrojenia i wyposażenia innego typu, prezentując przy tym mniej zasadnicze rozróżnienie na legiony i auxilia. Książka ta stanowi przegląd dotychczas zgromadzonego materiału dotyczącego uzbrojenia i strojów stosowanych przez oddziały stacjonujące w zachodniej części cesarstwa podczas złotej ery rzymskiego panowania, zawierając fotografie, rysunki i kolorowe rekonstrukcje znalezisk archeologicznych.
Podczas wojny na Pacyfiku lotniskowce były najważniejszą bronią US Navy w walce przeciwko Japonii. Prace na typem Essex rozpoczęły się 1939 r., stał się on najliczniejszym typem okrętów tej klasy w dziejach. Na wczesnym etapie wojny Essexy zyskały sławę dzięki nokautującym ciosom, zadawanym przez 36 myśliwców, 36 bombowców nurkujących oraz 18 samolotów torpedowych startujących z ich pokładów. Wraz z lżejszymi lotniskowcami typu Independence tworzyły potężną Fast Carrier Force. Niniejsza książka, zawierająca barwne i szczegółowe ilustracje wewnętrznych i zewnętrznych cech okrętów, zgłębia ich projektowanie, rozwój oraz służbę na Pacyfiku, między innymi w decydujących bitwach na Morzu Filipińskim, zatoce Leyte oraz o Okinawę.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?