Gnała ich ciekawość świata, pociągały i fascynowały zamorskie krainy. Swoje przeżycia przekazali nam w swoich zapiskach i relacjach z podróży.
„Od Syberii po koralowe wyspy Oceanii” to antologia tekstów dziesięciu najbardziej znanych polskich podróżników z okresu międzywojennego. Wśród nich znaleźli się: Arkady Fiedler, Wacław Korabiewicz, Kazimierz Nowak, Antoni Ferdynand Ossendowski i Mariusz Zaruski oraz kobiety: Maria Czaplicka, Jadwiga Toeplitz-Mrozowska, Michalina Isaakowa. Autorka dodała do oryginalnych tekstów tło historyczne, życiorysy poszczególnych bohaterów oraz przedstawiła trudności, z jakimi przyszło im się borykać.
Należeli do różnych środowisk. Byli wśród nich geografowie, geolodzy, przyrodnicy, antropolodzy i etnografowie, pisarze i artyści, nieustraszeni alpiniści, polarnicy i żeglarze. Wyruszali na Daleką Północ i na wody Oceanu Arktycznego, do Indii i do przepojonego duchem buddyzmu Tybetu, do Mongolii potomków Czyngis-chana i na Czarny Ląd Buszmenów, Hotentotów i białych kolonizatorów. Wspinali się na najwyższe szczyty Andów, Pamiru i Ruwenzori, zapuszczali w najdziksze rewiry Amazonii, Quebecu i Parany, przemierzali piaski Sahary i badali tajemnice dawnych cywilizacji doliny Jeniseju.
Wybitne i podziwiane, ale też nieodkryte i zapomniane. Artystki, których życiorysy i twórczość opowiadają historię polskiej sztuki na nowo.
Dzieła kobiet – również w Polsce – stanowią zaledwie ułamek zbiorów najważniejszych muzeów, tymczasem kobiety, tak jak mężczyźni, zajmują się sztuką co najmniej od antyku. Jednak dostęp do edukacji artystycznej wywalczyły dopiero pod koniec XIX wieku. Ile talentów i dzieł zostało pominiętych!
Sylwia Zientek odważyła się na eksperyment: odsunęła na chwilę mężczyzn, malarzy i rzeźbiarzy, żeby odkryć przed nami zaskakującą kobiecą linię w polskiej sztuce. Okazało się, że więcej w niej czułych obserwacji, emocji, życia niż martyrologii, patosu i sumiastych wąsów. „Tylko one” nie są próbą stworzenia nowego kanonu, ale opisem barwnych życiorysów twórczyń, ich wrażliwości i niebanalnego dorobku. To również książka pionierska – pisarka na nowo opowiada losy kobiecych gwiazd polskiej sztuki: Magdaleny Abakanowicz, Zofii Stryjeńskiej czy Aliny Szapocznikow, ale też przybliża sylwetki artystek nieznanych i niesłusznie zapomnianych: Anny Rajeckiej, Estery Karp, Zofii Piramowicz czy Zofii Szymanowskiej (jako malarki). Zawiera też nigdzie wcześniej niepokazywane reprodukcje obrazów z prywatnych kolekcji.
Nie da się powiedzieć niczego innego o tej książce niż to, że jest rewelacyjna. Sylwia Zientek przeszukuje dla nas archiwa, odwiedza muzea, analizuje, pyta. Jest bezlitosna w tropieniu faktów i czuła w ich opisywaniu. Ta książka jest jak spacer, z którego nie chce się wracać.
Angelika Kuźniak
Sylwia Zientek: autorka książek biograficznych („Polki na Montparnassie”, „Lunia i Modigliani”), powieści historycznych (cykl „Hotel Varsovie”, „Kolonia Marusia”) oraz tekstów poświęconych malarstwu i życiu artystów. Pasjonatka sztuki, poszukiwaczka śladów nieznanych artystek, wielbicielka Warszawy i Paryża, znawczyni kultury francuskiej. Kolekcjonuje razem z mężem obrazy polskich malarek i malarzy z kręgu École de Paris. Przez większość życia związana z Warszawą, obecnie mieszka z rodziną w Luksemburgu.
Książka Friedricha Reck-Malleczewena to dziennik prowadzony od maja 1936 r. do października 1944 r. przez pisarza literatury dziecięcej, który na dojście Hitlera do władzy zareagował przejściem na katolicyzm. Koniec zapisków to moment, kiedy Reck-Malleczewen został aresztowany za podkopywanie morale armii niemieckiej. Wypuszczony, został ponownie aresztowany w grudniu 1944 za krytykę inflacji. Zmarł w obozie w Dachau w niewyjaśnionych okolicznościach ok. stycznia-lutego 1945 roku. Ta przetłumaczona na wiele języków i wciąż żywo komentowana niezwykła książka jest dowodem tego, że siła przekonań moralnych stoi ponad bezprawiem opartym na sile, pozostając inspirującym świadectwem niezłomności ducha jednostki.
Pod pozorem walki o uratowanie świata manipulują ludźmi.Korumpują i zastraszają władze.Sprzeciwiają się psychiatrii, nękają lekarzy i walczą o delegalizację leków.Oficjalnie są kościołem, ale funkcjonują jak mafia.Scjentolodzy działają w bezwzględny i precyzyjnie zaplanowany sposób.Jeden z ich byłych liderów, Mike Rinder, przez lata piął się po szczeblach skomplikowanej hierarchii tej organizacji. Gdy był niemal na szczycie - postanowił odejść. Po latach nadużyć, niewolniczej pracy i ciągłej kontroli znalazł w sobie odwagę, by uciec. Wciąż próbuje namówić do tego samego swoje dzieci.Ta książka to wstrząsające wyznania i rozpaczliwa próba odzyskania rodziny, którą - jak niemal wszystko - odebrała mu sekta.***W jakich luksusach pławi się scjentologiczna elita?Dlaczego udało im się zwerbować Toma Cruise'a i Johna Travoltę, a Michaela Jacksona i Davida Beckhama już nie?Po co członkowie sekty podpisują kontrakt na miliard lat?I jak się wyrwać, gdy ucieczka jest niemal niemożliwa?"Wstrząsająca opowieść o usprawiedliwianym religią uwikłaniu w przemoc, kłamstwo, nadużycia. Książka stawia pytanie o mechanizmy sekty, które mogą działać również w innych grupach. Lektura obowiązkowa, dla każdego, kto chce zrozumieć zjawisko emocjonalnego uzależnienia od wspólnoty religijnej."Tomasz P. Terlikowski
Intymna i rozdzierająca serce historia o szpiegostwie, miłości i zdradzie"A ja tak kochałam Niemcy..." - to ostatnie słowa Mildred Harnack wypowiedziane 16 lutego 1943 roku, chwilę przed położeniem głowy na gilotynie w więzieniu Pltzensee. Była jedyną Amerykanką skazaną na śmierć z bezpośredniego rozkazu Hitlera.Los sprowadził ją do Niemiec. Była wolną kobietą. Miała wymarzoną pracę. Była zakochana. "Życie jest dobre" - napisała w liście do matki. Był jednak 30 stycznia 1933 roku - Adolf Hitler został właśnie mianowany kanclerzem Rzeszy. I nic już nie było takie samo. Mildred z przerażeniem obserwuje błyskawiczne dojście nazistów do władzy oraz ich okrucieństwo i barbarzyństwo. Ma jednak nadzieję, że z faszyzmem da się walczyć. Organizuje tajne spotkania ludzi, którzy zostaną członkami największej podziemnej grupy oporu w Berlinie, a gdy wybucha II wojna światowa, zaczyna szpiegować dla aliantów.Rebecca Donner, praprasiostrzenica Mildred, podjęła się odnalezienia śladów swojej przodkini, która przez całe życie próbowała pozostać anonimowa. Rekonstruuje jej losy i tworzy biografię niezwykłej, odważnej i enigmatycznej kobiety, niemal wymazanej przez historię.
Zimą 1972 roku w swoim domu na Wybrzeżu umiera dobiegający osiemdziesiątki Leopold Merst, potomek rodziny galicyjskich Żydów. Wnuk, który mieszkał z nim pod jednym dachem, nie potrafi pogodzić się z tym, że całe bogate życie dziadka rozpłynie się w niebycie. Sięgając do rodzinnych opowieści, starych zdjęć i listów, historycznych książek i dokumentów przystępuje do pisania wspomnień niejako w zastępstwie zmarłego. W ten sposób zdarzenia sprzed dziesięcioleci przeplatają się ze współczesnością, tworząc fascynującą obejmującą całe stulecie opowieść o losach polsko-żydowskiej rodziny. Dariusz Filar łączy w swej opowieści różne światy: polski i żydowski. Jego książka utwierdza mnie w dwóch przeświadczeniach. Po pierwsze, że polskość ze swej istoty jest hybrydowa i na tym zasadza się jej piękno i bogactwo. Po wtóre, że Polacy i Żydzi nigdy się duchowo i mentalnie nie pogodzą, dopóki my Polacy nie uznamy zagłady narodu żydowskiego, która dokonała się na naszych oczach, za część naszej własnej historii, za naszą polską tragedię. Jarosław Kurski, autor książki Dziady i dybuki Szklanki żydowskiej krwi po prostu świetnie się czyta, tak pomysłowo poprowadzona jest ta opowieść. Jej finał niesie ze sobą mądre przesłanie, że powinniśmy dojrzewać do stawania się tym, kim naprawdę jesteśmy. Jarosław Zalesiński, autor książki ""Wiersze ostateczne""
22 października 2020 roku trybunał Przyłębskiej zaostrza prawo aborcyjne i wydaje wyrok na Polki. Na ulice wychodzą tłumy.Wzburzone. Wściekłe. Wkurwione.Kobiecy gniew eksplodował wtedy mocniej niż w trakcie Czarnego Protestu. Setki tysięcy kobiet w dziesiątkach miast głośno upomniały się o swoje prawa. Prawa, których nie miałyśmy nigdy.Aleksandra Nowak była jedną z nich. Tamtymi demonstracjami otwiera swoją prywatną kronikę gniewu, wściekłości i furii. Autorka przygląda się współczesnej kulturze, tradycyjnemu wychowaniu i religii. Sięgając do własnych doświadczeń, w przejmująco osobistej książce analizuje siłę, której nie sposób powstrzymać.
Urokliwa wieś na Lubelszczyźnie. Mała Szurka słyszy o lesie straszne opowieści. O potworach, które tam mieszkają. O dzieciach, które las zabiera i nigdy nie oddaje. Tata nie pozwala jej tam chodzić.Rok 1939. Szurka i jej rodzina wiodą spokojne życie. Do września, który wszystko zmienia.Rodzina trafia do getta, gdzie czeka ich tylko śmierć. Zaczynają się wywózki. Dokąd uciec? Okazuje się, że przerażający niegdyś las stał się domem dla ukrywających się Żydów. Dla Szurki i całej jej rodziny także.W leśnej gęstwinie kryje się jednak strach, cierpienie i śmierć, a potwory noszą teraz niemieckie mundury. Czy rodzina Szurki zdoła ocaleć?
Opowieść o codziennej odwadze i poczuciu odpowiedzialności, które łączą ludzi w chwilach próby.Był bal maturalny w liceum plastycznym w Gdyni Orłowie, a rok był 1953. Jacek Fedorowicz stał na scenie, a Hanka, wtedy jeszcze Rytlówna, zanosiła się śmiechem na widowni. Od tego czasu są zawsze razem. Łączy ich sztuka, film, teatr, poczucie humoru, psy, koty i polityka. Mają też wyjątkowe szczęście do ludzi.Z przeprowadzonych przez Patrycję Bukalską wielogodzinnych rozmów o zwykłym życiu i niezwykłych zdarzeniach powstała czasem zabawna, czasem gorzka opowieść o Hance i Jacku oraz o ludziach, których Fedorowiczowie spotkali na swej drodze. Postaciach wybitnych, wpływowych, barwnych jak: Maja Komorowska, Jacek Kuroń, Adam Michnik, Danuta Szaflarska, Zbigniew Bujak, Marek Edelman, Wiktor Kulerski, Stefan Bratkowski, ks. Jerzy Popiełuszko czy Zbigniew Herbert.Opowieść toczy się wokół malowanych przez Hankę portretów przyjaciół i znajomych oraz zdarzeń z nimi związanych. Wiele z nich prezentowanych jest po raz pierwszy dopiero w tej książce. To obraz czasów i ludzi,których nie można zapomnieć.
Patrząc z zewnątrz życie Mii Dring nie wydawało się niczym niezwykłym, studiowała na renomowanej dublińskiej uczelni artystycznej zanurzonej w tętniącej życiem scenie społecznej.Jednak otaczający ją ludzie nie wiedzieli, że życie Mii nie było zwyczajne. W wieku szesnastu lat dziewczyna została wykorzystana seksualnie przez starszego mężczyznę. To doświadczenie otworzyło jej bezpośrednią drogę do świata prostytucji. Pozostawała w nim przez kilka lat, spotykając się z nadużyciami, przemocą i poniżeniem, ostatecznie porzucając go w wieku dwudziestu czterech lat.W literackich wspomnieniach Mia z pasją i determinacją dzieli się swoją niezwykłą historią, by rzucić wyzwanie dominującemu dziś postrzeganiu prostytucji, które afirmuje i pochwala uprzemysłowione molestowanie seksualne kobiet i dziewcząt.Zwykła dziewczyna to radykalnie szczera, odważna i pełna nadziei relacja z pierwszej ręki na temat tego, jak przetrwać wykorzystywanie w irlandzkim handlu usługami seksualnymi.Mia Dring jest pisarką i psychoterapeutką specjalizującą się w problemie traumy seksualnej. Mieszka i pracuje w Dublinie. Publikowała eseje, prozę i materiały dziennikarskie w "Litro Magazine", "The Bohemyth", "Ropes Journal" i "Huffington Post". Zwykła dziewczyna to jej pierwsza książka.
Najwięcej miejsca poświęcono pierwszym dwunastu miesiącom, kiedy dziecko rośnie najszybciej, robi największe postępy i błyskawicznie zmienia się z noworodka w malucha.
Następnie także drugiemu i trzeciemu rokowi życia, kiedy dziecko staje się niezależnie myślącą osobą, która ma własny rozum i kształtuje się jego osobowość. Późniejszy okres dzieciństwa jest również pełen doświadczeń, odkryć i nauki. W książce jest więc miejsce także na utrwalenie późniejszych lat życia potomka, aż do jego osiemnastych urodzin.
Początkowo książka „Jak rosnę” będzie wypełniana przez rodziców, ale później dziecko może dołączyć do niej własne obrazki, notatki lub zdjęcia. W książce jest również wystarczająco dużo miejsca na wiadomości od innych krewnych i przyjaciół.
Książka „Jak rosnę” zawiera starannie dobrane pytania, oryginalne, ręcznie malowane ilustracje i ma solidną oprawę, dzięki której będą się nią cieszyć całe pokolenia. Stanie się cenną kroniką dzieciństwa i pomoże zachować najpiękniejsze chwile wspólnego życia, do których będzie z przyjemnością wracać nie tylko główny bohater czy bohaterka, ale także ich rodzice, a w przyszłości być może również przyszli potomkowie.
Drzewo rodowe naszej rodziny to pięknie wydany, ciekawie opracowany album, który umożliwia odtworzenie drzewa rodowego Twojej rodziny.
Jeśli pragniecie zapisać to, co ulotne, utrwalić najpiękniejsze, rodzinne wspomnienia - koniecznie sięgnijcie po naszą najnowszą książkę.
Książka jest tak opracowana, żeby można było w prosty sposób wprowadzać do niej zarówno dalekich przodków jak i swoich potomków.
Wróżka, biskup i kasety wideo to podróż w czasie do lat 90., której paliwem jest pasja autora do odkrywania zakurzonych mitów, wymieszana z nostalgią lat młodości.
Kiedy kapitalizm raczkował, przepisy nie nadążały za zmianami społecznymi, a przerażeni nadmiarem możliwości ludzie angażowali się w ezoterykę i słuchali bezkrytycznie słów Kaszpirowskiego, w gdańskiej dzielnicy powstała Sky Orunia – jedna z pierwszych pirackich telewizji w kraju. To tutaj prezenterzy-amatorzy czytali wiadomości w kapciach, pracownicy otrzymywali wynagrodzenie w telewizorach, a bohaterem programu został człowiek dzwoniący do studia z zaproszeniem: „Wpadnijcie, mam świetną papugę”.
Książka Grzegorza Bryszewskiego pełna jest anegdot i wspomnień, w które czasem trudno uwierzyć, ale stanowi kalejdoskop wydarzeń z historii Gdańska lat 90.
Bryszewski pokazuje nam też dlaczego założenie tak popularnej, nielegalnej telewizji mogło się udać tylko w latach 90.
I tylko na Oruni
Tę książkę czyta się jak najlepszy western z Dzikiego Wschodu lub opowieść przygodową o skarbach piratów. Polska lat 90. czyli wzburzone morze pełne biedy, inflacji, początków kapitalizmu, a wśród nich pasjonaci i pionierzy sąsiedzkiej telewizji, którzy bez pieniędzy stworzyli coś, co przeszło do legendy.
Krzysztof Skiba, piosenkarz
Grzegorz Bryszewski
Orunianin, dziennikarz, geograf, przewodnik lokalny. Pracował w pomorskich gazetach lokalnych. W wydawnictwach branżowych zajmował się hotelarstwem i gospodarką morską, publikował w pismach literackich i biznesowych. W Teatrze Gdynia Główna opiekował się mediami społecznościowymi, a nawet zagrał samego siebie w jednym ze spektakli. Laureat konkursu na wiersz kulinarny, inspirowany twórczością Stanisława Lema, współautor antologii Magia i cała reszta (MBP w Rumi, 2019) i zbioru Kaszubajki (MBP w Rumi, 2020). Jeden z autorów trójmiejskiej antologii opowiadań Cymelium. Tom 1 (Gdańsk, 2022). Dumny członek grupy “Mafia literacka”.
Pasjonat dobrych książek, złych filmów i średnich lodów pistacjowych.
W 2023 roku przypada 100. rocznica urodzin Wisławy Szymborskiej.
Wydawnictwo Ryszarda i Krystyny Krynickich, związane z Noblistką nie tylko poprzez wydawanie kolejnych tomów poezji ( i mniej poważnych książek) ale również długoletnią przyjaźnią, zaplanowało na rok jubileuszowy publikację prywatnej korespondencji z Wisławą Szymborską - listów i wyklejanek - a także korespondujących z nimi przekładów wierszy oraz rozproszonych tekstów okolicznościowych ( takich jak m.in. mowa noblowska). Zapowiada się więc książka o Wisławie Szymborskiej mniej lub wcale nieznanej. Bogato ilustrowana, edytorsko pieczołowicie przygotowana przez Ryszarda Krynickiego.
Formatem i szatą graficzną tom nawiązuje do wydanej przez Wydawnictwo a5 korespondencji Wisławy Szymborskiej i Zbigniewa Herberta pt. Jacyś złośliwi bogowie zakpili z nas okrutnie. Korespondencja 1955-1996 oraz korespondencji ze Stanisławem Barańczakiem pt. Inne pozytywne uczucia też wchodzą w grę. Korespondencja 1972-2011. Bogato ilustrowany faksymilami i reprodukcjami wyklejanek, uzupełniony obszernymi przypisami Ryszarda Krynickiego.
Pamiętnik ten napisał dwudziestoletni chłopak, po zwolnieniu w 1941 roku z Oświęcimia w beznadziejnym stanie, z odbitą nerką. Impulsem do napisania go, według świadectwa najbliższych, było przede wszystkim żarliwe przywiązanie do pozostawionych w obozie towarzyszy. Każdego dnia wiele razy powracał do nich myślą i uznał, że utrwalenie wszystkich okoliczności obozowego męczeństwa jest obowiązkiem tego, który się wydostał, jakkolwiek nie miał żyć dłużej.Naoczny świadek opisuje cały proces: od przypadkowego zatrzymania w ulicznej obławie, poprzez areszt, transport i umieszczenie w obozie. Przedstawia warunki życia, praktyki oprawców, kary, apele, głód i pracę. Pokazuje też relacje międzyludzkie, przykłady postaw heroicznych i zachowań niegodnych.Tekst ten został opracowany przez Halinę Krahelską we właściwym jej stylu fabularyzowanego reportażu, ściśle opartego na faktach i relacjach. Wydany anonimowo w Warszawie w kwietniu 1942 roku przez Wydawnictwo Komisji Propagandy Biura Informacji i Propagandy Komendy Głównej AK. Halina Krahelska polska działaczka społeczna, socjolożka, publicystka i pisarka. Tworzyła, używając pseudonimów Agata, Sabina, Zofia. Zmarła 19 kwietnia 1945 roku w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym w Ravensbrck.
Życie czterech pokoleń rodziny autorki ze strony ojca, wpisane w historię Polski. Nosskowie urodzili się w drugiej połowie XIX wieku w Sławucie na Wołyniu w czasach zaboru rosyjskiego. Mikołaj był radcą prawnym Romana Sanguszki. 1 listopada 1917 roku zrewoltowani carscy żołnierze zamordowali księcia. Nosskowie opuścili Sławutę. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości zamieszkali w Ołyce na zamku książąt Radziwiłłów. Pradziadek pracował jako sędzia grodzki i sędzia pokoju. Ryszard, zawodowy oficer Wojska Polskiego, brał czynny udział w wojnie polsko-bolszewickiej; 14 maja 1926 roku zginął w zamachu majowym w samolocie Potez XV, zestrzelonym przez wojska Józefa Piłsudskiego nad Stacją Filtrów w Warszawie. Kontakt z wdową i córką urywa się. Irena, z domu Nossek i Feliks Korczakowie byli nauczycielami w Publicznej Szkole
Powszechnej w Porycku. W 1946 roku, wraz z synem Stanisławem, osiedli we Wrzeszczu. Fakty, zdjęcia, dokumenty, pamiątki przekazane przez najbliższych, uzupełniają informacje, relacje – wyszarpane, nadsyłane przez los po ich odejściu. Rodzaj reporterskiego śledztwa. Kulminacją jest odnalezienie – po dziewięćdziesięciu latach braku łączności – potomków Ryszarda Nosska. Narracja nie zawsze jest chronologiczna. Na plan pierwszy wysuwają się wrażenia, emocje towarzyszące odkrywaniu tajemnic przeszłości. Są rozdziały, w których z fotografii, dokumentów dowiadujemy się więcej, aniżeli przekazali świadkowie. Utracone widoki zaklęte są na pocztówkach. Funkcjonowali w społecznościach wielonarodowych, w atmosferze miłości, zgody, tolerancji. Zawieruchy dziejów pokiereszowały im drogi. Piękni, mądrzy patrioci. Nie było w nich nienawiści ani chęci odwetu. W trakcie pisania wybuchła wojna w Ukrainie. Walki, terror toczą się w miejscach, w których
mieszkali, przeżywali radości, dramaty. Narody polski i ukraiński zbliżają się do siebie jak nigdy dotąd. Głęboka wymowa pacyfistyczna. – Sylwa. Opowiada o niekończącej się wojnie, wyciskającej w każdym z nas nieusuwalne, bolesne piętno. Dziękuję antenatom za beztroskie dzieciństwo, za impulsy do poznawania przeszłości rodu i zawiłości historii Polski, za tożsamość, którą we mnie ukształtowali – powiedziała autorka.
Katarzyna Korczak – znana dziennikarka, reportażystka. Urodziła się w Sopocie. Mieszka w Gdańsku-Wrzeszczu. Absolwentka „Topolówki” i Uniwersytetu Gdańskiego. Jej rodzinne tropy wiodą na Kresy Wschodnie. Otrzymała: Honorową Nagrodę Gdańskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuki za Twórczość Artystyczną (2002), Nagrodę Literacką i Wydawniczą „Kociewskie Pióro” (2007), Medal Prezydenta Miasta Gdańska (2016), Nagrodę Prezydenta Miasta Gdańska w Dziedzinie Kultury (2019). Kilkukrotna stypendystka
Prezydenta Miasta Gdańska i Marszałka Województwa Pomorskiego. Autorka części współczesnej Z dziejów gdańskiego piekarnictwa i cukiernictwa. Wydawnictwo jubileuszowe, część historyczna – Andrzej Januszajtis, Bernardinum, 2015. Od 2008 roku realizuje projekt ciągły „Ślad”. Dokumentuje losy przybyłych z różnych stron Polski i świata powojennych gdańszczan. Pisze reportaże i organizuje spotkania w formie autorskiego Teatru Domowego. Podsumowaniem – książka Ślad. Opowieści gdańszczan, Bernardinum, 2018, II Nagroda na XX Kościerskich Targach Książki Kaszubskiej i Pomorskiej Costerina 2019. Książka CIENIE. Ślad. Opowieści gdańszczan II jest kontynuacją projektu.
Osiedlowe place zabaw, szkoły, sklepy, ławeczki i trzepaki to wspomnienia dziesiątek tysięcy radomian, którzy często na nierównych chodnikach stawiali swoje pierwsze kroki. Książka Marka Ziółkowskiego przeniesie nas do lat, gdy blokowiska dopiero powstawały, mamy nie mogły doprać zabłoconych ubrań, a ojcowie groźnie marszczyli brwi, widząc bandy dzieciaków bawiących się wśród fundamentów kolejnych bloków.To będzie spotkanie współczesności z historią, obecnych blokowisk z tymi, które możemy zobaczyć już jedynie na zdjęciach w domowych albumach. Jak budowano największy radomski blok na Ustroniu, kto zdecydował o wykorzystaniu po raz pierwszy w Polsce technologii W-70, które miejsca są najbardziej kultowe, a które cieszą się złą sławą i lepiej je omijać?Akademickie, Borki, Gołębiów I, Gołębiów II, Michałów, Młodzianów, Nad Potokiem, Obozisko, Planty, Południe, Prędocinek, Śródmieście, Ustronie, Wośniki, XV-lecia, Zamłynie - każde z nich jest inne, ma swoją historię, której jej część opowiadają sami mieszkańcy, dzieląc się z autorem osobistymi przeżyciami i tęsknotą za beztroskimi latami na blokowisku.
Nazywam się Marcin Kania. Jestem alkoholikiem i zaraz zabiję człowieka.Syn Marcina Kani, żyjącego z tantiemów byłego muzyka, twórcy jednego z największych polskich hitów, pewnego dnia znika bez śladu. Jedyne, co po sobie pozostawia to zakrwawione prześcieradła. Kania wie, że poprzedniego wieczoru widział się z synem. Jednak prawie nic z tego spotkania nie pamięta. Zapił.Kania, alkoholik leczący się z choroby w ośrodku ,,Jutro", wyrusza w szaleńczą podróż w poszukiwaniu syna. Ta odyseja po mieście, w którym każde z miejsc ma swoja brudną tajemnicę, popchnie go w najmroczniejsze rejony ludzkiego psyche, naprowadzi na trop największej w polskich dziejach afery reprywatyzacyjnej oraz skonfrontuje ze złem, które wyrządził swojej rodzinie.Klucz do odkupienia i odnalezienia syna tkwi w jego wyniszczonym przez alkohol umyśle. Musi sobie tylko przypomnieć.Jaka będzie informacja zwrotna?Jakub Żulczyk, autor "Wzgórza Psów" i "Ślepnąc od świateł", jeden z najbardziej rozpoznawalnych i bezkompromisowych autorów młodego pokolenia powraca w swojej najlepszej i najbardziej dojrzałej powieści. W swoistym połączeniu ANTYKRYMINAŁU i dramatu psychologicznego, od którego nie będziecie mogli się oderwać.
Dyrektor Janusz Kukuła (ur. 1953) to w Polskim Radiu postać słynna i bez mała owiana legendą. Od lat siedemdziesiątych XX wieku jest w nim reżyserem, a od 1992 r. prawie nieprzerwanie kieruje radiowym "teatrem wyobraźni". Jest autorem adaptacji dzieł literackich dla radia oraz reżyserem ponad 1500 słuchowisk radiowych, w tym słynnego Cyrk odjechał, lwy zostały, nagrodzonego w 1996 r. Prix Italia. W tomie Ja to ktoś inny wspomina swoją drogę życiową, towarzyszące mu od młodości zafascynowanie literaturą piękną, a szczególnie poezją, ale najwięcej miejsca poświęca swej działalności w Polskim Radiu. Opowiada o współpracy z plejadą wybitnych aktorów oraz z innymi współtwórcami słuchowisk radiowych - autorami, reżyserami, kompozytorami, dźwiękowcami Ukazuje pracę Teatru Polskiego Radia i dzieli się z czytelnikami swoimi opiniami na temat teraźniejszości i przyszłości tej wyjątkowej sceny. Wspomina też okoliczności powstania festiwalu "Dwa Teatry", powołania nagrody Wielkiego Splendora dla wybitnych twórców radia oraz utworzenia Muzeum Teatru Polskiego Radia w Baranowie Sandomierskim. W trakcie uroczystego otwarcia tego "Muzeum Słów i Głosów" w 2021 r. Janusz Kukuła został odznaczony Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Publikację wzbogaca ponad sto fotografii pochodzących z prywatnych zbiorów dyrektora Janusza Kukuły, a także z Narodowego Archiwum Cyfrowego i agencji fotograficznych.
Książka w znacznej części napisana jest w postaci pamiętnika młodej dziewczyny sprzedanej przez matkę do tytułowego haremu. Cała historia jest niezwykła i w dużej mierze oparta na faktach. Nauce polskiej znany jest fakt istnienia w polskiej historii instytucji haremu. Wiemy o co najmniej trzech tego typu prywatnych przybytkach, z których jeden stworzył Jan "Sobiepan" Zamoyski - wnuk wielkiego Jana Zamoyskiego przedstawiony tak zabawnie przez Sienkiewicza w "Potopie". I to w jego haremie toczy się akcja powieści. Opowieść zaczyna się w latach czterdziestych siedemnastego wieku. Opowieść czternastoletniej Józi - jak sama mówi głupiutkiej wtedy wiejskiej dziewuchy z Brzezin - córki ubogiego chłopa pańszczyźnianego. Gdy ojciec niespodziewanie zaniemógł i nie dał rady pracować, rodzina (szóstka dzieci, bieda aż piszczy) znalazła się w trudnej sytuacji, matka sprzedała dziewczynę. Ta trafiła do haremu mości Zamoyskiego.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?