W tej strefie zapraszamy czytelników tak zwane artystyczne dusze po książki z kategorii Sztuka. Polecamy szereg publikacji o sztuce i jej historii,ciekawostki i portfolia artystów, eseje, albumy, książki o malarstwie, rzeźbiarstwie, architekturze oraz histoii fotografii. Biografie ciekawych artystów, książki i powieści przedstawiające fascynujące losy malarzy i osób uwiecznianych na obrazach. W tym dziale tylko ksiązki ze sztuka w tle.
Jan Englert mówi o sobie, że jest złożony z wielu Englertów. Jest romantyczny i analityczny, niegodziwy i szlachetny, bezwzględny i empatyczny, a jednocześnie pozbawiony wydawałoby się niezbędnego w wypadku aktorstwa szaleństwa.Ponad pięćdziesiąt lat na scenie i piastowanie ważnych funkcji pozwoliło mu poznać dobrze własną naturę, nabrać dystansu do rzeczywistości i z ironią spojrzeć na siebie sprzed lat.Do tej pory pisali o nim inni. Kamili Dreckiej jako pierwszej udało się nakłonić go do szczerej rozmowy. Jakiego Jana Englerta poznamy z ich dialogu?
Bach - muzyk jest zdumiewającym geniuszem. Bach - człowiek jest rozczarowująco zwyczajny, pełen trywialnych wad, a w wielu aspektach wciąż dla nas niewidoczny. W istocie o jego prywatnym życiu wiemy mniej niż w przypadku jakiegokolwiek innego znaczącego kompozytora z minionych 400 lat. Nie pozostawił po sobie żadnej intymnej korespondencji z rodziną i niewiele faktów poza kilkoma anegdotami ocalało do naszych czasów, by pomóc nam w namalowaniu bardziej ludzkiego, wielowymiarowego portretu kompozytora: w dostrzeżeniu w nim choć przez chwilę syna, kochanka, męża, ojca. Być może istniał w nim samym jakiś organiczny opór przed odsłonięciem kurtyny i ujawnieniem się; w przeciwieństwie do większości swoich współczesnych, nie korzystał z okazji, gdy takowa się nadarzyła, by pozostawić po sobie spisane świadectwo swojego życia i drogi twórczej. A mimo to Gardiner w niezmiernie wciągający sposób ukazuje Bacha jako kompozytora i człowieka. Cztery najważniejsze rozdziały książki: o kantatach, Pasji wg św. Jana, Pasji wg św. Mateusza oraz Mszy h-moll, stanowią prawdziwą kopalnię osobistych spostrzeżeń i detali faktograficznych z życia tego kompozytora. Światowy bestseller, pierwszy raz w polskiej wersji językowej.
Szósty tom zainicjowanej przez Gabrielę Świtek w 2012 roku serii Archiwum Zachęty, w której publikujemy opracowania archiwaliów poświęcone historii i działalności wystawienniczej Galerii.
Czujesz w sobie duszę artysty albo chciałbyś nauczyć się pięknie rysować, ale nie wiesz, od czego zacząć? Książka, którą trzymasz w ręku ci w tym pomoże. Dzięki niej nauczysz się, jak krok po kroku narysować różne zwierzęta. Najpierw zapoznasz się, w jaki sposób, zaczynając od prostych fi gur, stworzyć ilustracje, a na kolejnej stronie będziesz mógł wykonać je samodzielnie. A zatem do dzieła!
Ten oryginalny w formie album jest wspólnym dziełem dwóch autorów: ks. Pawła Tkaczyka, dyrektora Muzeum Diecezjalnego w Kielcach, mającego pod swoją troskliwą pieczą zabytki sakralne znajdujące się na terenie diecezji kieleckiej, oraz Krzysztofa Pęczalskiego, znanego kieleckiego fotografa, od lat zajmującego się dokumentowaniem urody i walorów ziemi świętokrzyskiej.Historia kieleckiej katedry obchodzącej właśnie swój jubileusz 850-lecia została zatem opowiedziana zarówno poprzez sugestywne, barwne słowo, jak i piękny, nastrojowy obraz. Przeglądając karty albumu, zgłębiamy burzliwą biografię tej świątyni, powstałej z fundacji biskupa krakowskiego Gedeona w 1171 r. i poświęconej w 1213 r. przez jego następcę bpa Wincentego Kadłubka. Na przestrzeni wieków, zachowując ciągłość kultu, przechodziła szereg architektonicznych przeobrażeń, zyskując w końcu obecny wygląd barokowej budowli, z wysmukłą sygnaturą oraz apsydą z romańskich ciosów pozostałych po pierwotnym kościele i naznaczonych gmerkami, znakami pierwszych budowniczych. Z kolejnych rozdziałów Niebo, Ofiara, Skarb dowiadujemy się wielu ciekawych informacji na temat programu ikonograficznego dekoracji malarskiej tej bazyliki, wyposażenia wnętrza i otoczenia kościoła, licznych ołtarzy, w tym głównego z imponującą nastawą i obrazem Wniebowzięcia NMP autorstwa Szymona Czechowicza, czy cennych zabytków przechowywanych w katedralnym skarbcu.Zapoznając się z materialnym bogactwem kieleckiej katedry, poznajemy też jej gospodarzy i opiekunów: biskupów i proboszczów, artystów i mecenasów, duchownych i świeckich, którzy na miarę własnych możliwości dbali o swoją świątynię, będącą świadkiem ich silnej wiary i dziejowych przemian. Historia kieleckiej katedry to wszak szczególny dokument życia tutejszej wspólnoty wiernych i samych Kielc.
Karol Antoni Juliusz Sym, występujący w filmie i teatrze jako Igo Sym, był postacią o niezwykłym i wyjątkowo burzliwym życiorysie. W czasie I wojny światowej walczył na froncie włoskim w armii austro-węgierskiej, a po odzyskaniu przez Polskę niepodległości brał udział już jako polski żołnierz w walkach o Śląsk Cieszyński.Zadebiutował w polskim kinie w 1925 r. i już po roku trafił do Wiednia, gdzie stał się jedną z największych gwiazd wytwórni Sascha-Film. Przyjaźnił się z Marlene Dietrich, którą nauczył grać na muzycznej pile, regularnie pojawiał się na okładkach austriackiego magazynu filmowego Mein Film i promował polską kulturę na arenie międzynarodowej. Na przełomie lat 20. i 30. występował zaś w kinie niemieckim u boku takich gwiazd jak Lilian Harvey, Lil Dagover i Olga Czechowa. Pod koniec 1931 r. zdecydował się na powrót do Polski, gdzie stał się jedną z głównych gwiazd teatrów rewiowych.Jak wyglądała droga Igo Syma do filmu? Z kim występował na wielkim ekranie i co sądził o swoich filmowych partnerkach? Jakie utwory wykonywał w warszawskich teatrach rewiowych? Jakim był synem, bratem, mężem i ojcem? Co sprawiło, że postanowił pójść na współpracę z Niemcami? Kto i na jakiej podstawie zdecydował o jego likwidacji?Książka Upadły amant. Historia Igo Syma odpowiada na wiele pytań dotyczących przedwojennego gwiazdora filmu i sceny, a z dokumentów, prasy i wspomnień artystów wyłania się obraz człowieka, który miał świat u stóp, lecz zaprzepaścił wszystko swoimi życiowymi wyborami.
Czy to jest przyjaźń, czy to jużPomyślałem kiedyś, że tomy współredagowane przez kilku autorów rzadko są plonem ich wzajemnej miłości. Postanowiliśmy wraz z Alicją, z którą od wielu lat wędrujemy przez życie, to zmienić. Zakochani redaktorzy zaprosili zatem przyjaciół naszej przyjaciółki do współpracy. Nie chcieliśmy tworzyć kolejnego dzieła ku pamięci, bo Grażyna Stachówna jakoś nie planuje zostać pomnikiem. Monografia miłości jest w istocie monografią. Prawdziwą. Chcieliśmy, aby książka, którą oddajemy teraz czytelnikom, zrywała z tradycją publikacji jubileuszowych. To dlatego autorzy poproszeni zostali o przedstawienie rozdziałów poświęconych różnym wariantom kina opowiadającego o miłości, a nie tekstów z kategorii co mi w duszy gra. Ten tom jest jednocześnie prezentem dla Grażyny z okazji jej urodzin. Wszystkiego najlepszego!Andrzej Pitrus
„Namysł nad istnieniem dzieła sztuki proponuję w formie meditatio tylko dlatego, że nie wyobrażam sobie rozważań na ten temat w jakiejkolwiek innej formie. Medytacja – słuchanie własnego myślenia – pozwala mi dotrzeć do metafizycznych źródeł dzieła. Metafizyczne źródło nie jest źródłem byle jakim, ale właśnie tym absolutnym i koniecznym początkiem istnienia rzeczy. Trudno taką absolutność i konieczność odnaleźć w tak zwanym świecie realnym, gdzie stoły i krzesła mają ważniejszą pozycję ontologiczną od myśli czy idei. Trudno też byłoby odnaleźć to źródło za pomocą sztywnych analiz, dla których ważniejsza jest metoda i pojęcie niż samo istnienie czy rzecz, którą chcę zbadać. Medytacja jest tutaj najrozsądniejszym wyjściem także i z tego powodu, że jest ona osobistym badaniem, osobistym zmaganiem się z przedmiotem badanym. Takie podejście natomiast uważam za najbardziej owocne w badaniu istnienia i nieistnienia dzieła sztuki i sztuki w ogóle”. Ze Wstępu
Jarek Skurzyński – doktor filozofii, autor eseju Tylko ateiści zostaną zbawieni (2015), powieści Zrolowany wrześniowy Vogue (2020) i dramatów wizualnych W raju się nie zgubisz oraz Ślepowidzenie (2020). Publikował między innymi w „Ruchu Filozoficznym” i „Stanie Rzeczy”. Tworzy i mieszka w Szczecinie.
Autor opisuje twórczość Janusza Nasfetera, tym samym pokazując, że to artysta oryginalny i niebanalny, wart uwagi i badawczego oglądu. Istnieją artyści nie wiadomo czemu pomijani, spychani na margines zainteresowań, wpychani w schematy poznawcze, którym przyprawia się, mówiąc za Gombrowiczem, „gęby”. Autor skupia się na twórczości Janusza Nasfetera, przypomina ją, a także osadza w kontekście historii kina polskiego.
Janusz Nasfeter został on zapamiętany głównie jako twórca filmu dziecięcego, a przecież przestrzeń jego twórczości okazuje się o wiele większa. Koleje jego życiowego losu sprawiły, że jest on jednym z najbardziej niedocenionych artystów. Drugi blok wśród jego spuścizny tworzy grupa filmów wojennych: Nasfeter był jednym z prekursorów gatunku partyzanckiego w polskim kinie. I wreszcie trzeci blok, który autor określa mianem „intymistycznego”. W tym wcieleniu Nasfeter obierał tematykę złożonych relacji rodzinnych, miłosnych. Interesowała go – czasem karkołomna – walka bohaterów o prawo do osobistego szczęścia.
Nasfeter spełniał się też – chociaż zdecydowanie rzadziej – w twórczości literackiej.
Warszawa jest położona na pokładach wody uwięzionej blisko dwieście metrów pod powierzchnią ziemi, między skałami pochodzącymi z okresu oligocenu. W latach dziewiędziesiątych na terenie miasta powstało blisko sto ujęć wody oligoceńskiej, które stanowiły istotny element infrastuktury miejskiej. Obecnie praktyka korzystania z wody oligoceńskiej podupada, a wiele budynków z ujęciami jest zamykanych i popadają w ruine. Artystyczny duet Michaela Meier i Christoph Franz dokumentują przejściowy stan zanikania tego lokalnego fenomenu.
Góry Warszawskie zostały pomyślane jako publiczny grand projet – wyniosły i piękny jak piramidy, ale praktyczny jak autostrady i zapory. W rzeczy samej będą zaporą, która zatrzyma sprawl – bezładny rozrost przedmieść – i zmusi miasto do zagęszczania się w obecnych granicach. Dziś jedyną granicą dla sprawlu jest wciąż uciekający horyzont. Nie ma żadnej bariery naturalnej ani prawnej. Może szybciej niż prawo, uda się poprawić przyrodę?
Lucyna Legut była wybitną aktorką, pisarką i malarką. Przez ponad trzydzieści lat występowała na scenie Teatru Wybrzeże i wykreowała tam blisko osiemdziesiąt ról. Jej dorobek pisarski obejmuje książki dla dzieci i dorosłych, słuchowiska radiowe oraz utwory sceniczne. Jako malarka miała ponad 20 wystaw indywidualnych. W latach 50. ubiegłego wieku łączył ją namiętny związek z Wojciechem Hasem. Has, uznawany dzisiaj za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli polskiej szkoły filmowej, był wówczas początkującym reżyserem. Gdy się poznali, przy-szły twórca Rękopisu znalezionego w Saragossie oraz Sanatorium pod klepsydrą pracował w łódzkiej Wytwórni Filmów Oświatowych i dopiero marzył o fabularnym debiucie. Pod koniec życia Lucyna Legut postanowiła opowiedzieć o tym jak zapamiętała Hasa oraz opublikować listy, które pisali do siebie. Powstał w ten sposób ""Ptak srebrnopióry"". Musiało minąć aż 10 lat od śmierci autorki, aby ten niezwykle osobisty, intymny zapis mógł w książkowej formie trafić do czytelników.
Czego uczą nas podróbki?Czy autentyczny obraz Andy'ego Warhola musi zostać namalowany przez Andy'ego Warhola, a średniowieczne malowidło może powstać w XIX wieku? Czy sztuczny diament stworzony w laboratorium jest prawdziwy? I co się dzieje, gdy podrobiony obraz lub rękopis osiąga większą wartość niż oryginalne dzieło?Lydia Pyne, pisarka i historyczka, w fascynujący sposób opowiada o obiektach, których nie można jednoznacznie zaklasyfikować. Niezwykłe historie podrabianych dzieł sztuki, fałszywych skamielin, inscenizowanych filmów przyrodniczych, sztucznych aromatów i paleolitycznych replik pokazują, że granica między prawdą a fałszem jest niezwykle cienka.Ta książka udowadnia, że z historią ludzkości nierozerwalnie związane są spektakularne fałszerstwa, śmiałe mistyfikacje i misterne kopie, które uznane zostały za oryginały. Świat pełen jest obiektów wymykających się prostej klasyfikacji, a to, czy uznamy je za autentyczne, czy nie, zależy od nas samych.Czy wiesz, że:ujęcia do filmu o Arktyce kręcone były między innymi w parku dzikich zwierząt w Niemczech?500 artystów, inżynierów oraz projektantów efektów specjalnych przez dwa lata tworzyło kopię paleolitycznej Jaskini Chauveta?jednym z najbardziej znanych fałszerzy dokumentów i listów Szekspira był pewien niedoceniany sekretarz prawny, żyjący w XVIII wieku?Prawdziwe fałszerstwa to ważna książka w świecie fake newsów i dążenia do autentyczności. Jej lektura pobudza do myślenia, a jednocześnie dostarcza rozrywki. Czasami autentyczność sprowadza się do dobrej opowieści.Kate Wiles, starszy redaktor, History TodayPełna energii, zmusza do myślenia, nieustannie zaskakuje. Lydia Pyne jest jak najbardziej prawdziwa.Ed Yong, autor książki Mikrobiom. Najmniejsze organizmy, które rządzą światemPrawdziwe fałszerstwa to stworzony z pomysłem i dużą zręcznością zbiór zajmujących opowieści o tym, jak cienka i nieszczelna jest granica między prawdą i fałszem. Książka opisuje ludzkie dziwactwa czyniące nas podatnymi na oszustwa, gdy nasze marzenia są zbyt wygórowane i niemożliwe do zaspokojenia w rzeczywistości.Erin Thompson, profesor historii sztuki, City University of New YorkLydia Pyne jest pisarką i historyczką zajmującą się historią nauki i kultury materialnej. Obecnie pracuje jako profesor wizytujący w Instytucie Badań Historycznych Uniwersytetu Teksańskiego w Austin. Obszar jej badań i kwerend archiwalnych obejmuje Republikę Południowej Afryki, Etiopię, Uzbekistan, Iran i południowo-zachodnią część Stanów Zjednoczonych. Teksty jej autorstwa ukazują się w takich czasopismach jak National Geographic, History Today, Time, The Scientist czy The Wall Street Journal, a jej poprzednia książka, Siedem szkieletów, opowiadała o początkach ludzkości.
Ramon uwielbia rysować. Traci jednak zapał do tworzenia, kiedy brat wyśmiewa jego rysunki. Cóż, może faktycznie wazon nie wygląda jak wazon Siostra Ramona twierdzi jednak, że wygląda wspaniale, bo wazonow-a-to.Ramon nie kopiuje rzeczywistości, on tworzy własną! Odzyskuje radość z rysowania i zaczyna nawet pisać wiersze (wyglądają wierszow-a-to!).Hołd złożony kreatywności przez niezrównanego mistrza ilustracji, autora m.in. Kropki i Kiedyś.Kreatologia wyjątkowa seria książek, która zachęca dzieci do odkrywania, badania i rozwijania swoich talentów! Tytuły w serii: Kropka, A to.
Album prezentuje unikalne fotografie autorstwa Adama Hawałeja, który towarzyszył próbom zespołu teatralnego przygotowującego się do premiery Kartoteki rozrzuconej w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Poznajemy w ten sposób nową twarz Tadeusza Różewicza nie tylko poety, pisarza i dramaturga, ale także reżysera, wcielającego swoje literacko-teatralne koncepcje w sceniczne życie. W wywiadzie otwierającym książkę autor zdjęć tak podsumowuje swoją pracę: Ponieważ obchodzimy stulecie urodzin Różewicza, często sięgam do zdjęć, które miałem możliwość mu zrobić. Przy tej okazji odkrywam również siebie jako fotografa. Myślę, że przy Kartotece rozrzuconej, mimo trudnych warunków technicznych, niewiele mi umknęło. Fotograf żyje chwilą. To, co udaje mu się pochwycić w locie, jest niepowtarzalne i szybko zaciera się w pamięci. Przyjemnie jest myśleć, że dzięki zdjęciom, zrobionym podczas prób Kartoteki rozrzuconej, tamte chwile nadal żyją, choć dziś są już częścią historii: mojej z Różewiczem, ale także teatru i literatury.
Uznawany za jednego z najważniejszych polskich artystów współczesnych zdobył sławę w kraju i zagranicą. W swojej twórczości wychodzi poza blejtram, dosłownie i w przenośni – maluje światłem i betonem, przełamuje schematy, przekłada rzeczywistość na język obrazu i przestrzeni. Leon Tarasewicz w rozmowie z Małgorzatą Czyńską opowiada o swojej białoruskiej tożsamości i skomplikowanych stosunkach Białorusinów z Polakami, o fascynacji naturą i zwierzętami, zwłaszcza kurami, które z pasją hoduje, wspomina czasy studenckie, ale przede wszystkim mówi o sztuce, której podporządkował całe swoje życie. „Sztuka to jest poczucie niemożliwości. Twórca każdą kolejną pracą przekracza granice, o których sam jeszcze nie wie. I trzeba mocno wierzyć w to, że ma się przed sobą drzwi do otwarcia, drogi, którymi jeszcze nie szedłeś, ani ty, ani inni”. Leon Tarasewicz (ur. 1957) – malarz, profesor Akademii Sztuk Pięknych, wiceprezes Związku Hodowców Drobiu Rasowego „Gallus” w Polsce. Mieszka i tworzy we wsi Waliły. Laureat wielu nagród, między innymi Nagrody im. Jana Cybisa, Nagrody Fundacji Zofii i Jerzego Nowosielskich, Paszportu „Polityki", Nagrody im. Jerzego Giedroycia, Nagrody im. prof. A. Gieysztora, Nagrody im. Cypriana Kamila Norwida, Nagrody Stulecia ZAiKS-u. Współpracuje z warszawską Galerią Monopol, Galerią Foksal, rzeszowską Galerią Tabot, poznańską Galerią Ego, a także lubelską Galerią Białą.
Plan londyński odbudowy Warszawy stanowi cenne, choć do niedawna całkiem zapomniane świadectwo głębokiej refleksji nad restytucją zniszczonej stolicy Polski w kręgu bliskim rządowi polskiemu na uchodźstwie. Ta kompleksowa koncepcja urbanistyczna, utrzymana w typowym dla tej epoki duchu modernizmu, powstała na przełomie lat 1945 i 1946 w wyniku współpracy emigracyjnego Stowarzyszenia Architektów Rzeczypospolitej Polskiej z działającym w Londynie Komitetem Obywatelskim Odbudowy m.st. Warszawy. Z przyczyn finansowych nie doszło jednak wówczas do jej publikacji. Podstawą tego wydania jest jedyny znany egzemplarz tekstowej części tego projektu (bez ilustracji), który zachował się w zbiorach Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego. Zburzenie Warszawy było bezprecedensowym wydarzeniem, które postawiło polskich architektów przed wielkim wyzwaniem. Musieli się zmierzyć z zadaniem pogodzenia historii miasta z potrzebą wykorzystania nowoczesnych rozwiązań, pozwalających jak najlepiej zaspokoić potrzeby jego mieszkańców. Oznaczało to wiele dylematów dotyczących nowego kształtu stolicy. Niektóre z nich, w dobie wciąż intensywnego zabudowywania centrum Warszawy i dyskusji na temat sposobu urządzania jej przestrzeni miejskiej, pozostają aktualne do dziś.Wysoka ocena recenzenta wynika z przekonania, iż podstawową powinnością zawodową historyka jest formułowanie tez badawczych na podstawie gruntownych kwerend źródłowych, którym towarzyszą badania źródłoznawcze oraz edycje źródeł, służące wprowadzeniu do obiegu naukowego materiałów źródłowych wcześniej nieznanych lub mało dostępnych. Wobec powyższego inicjatywa Autora (i Wydawcy) zasługuje na szczególnie wysoką ocenę.dr hab. Piotr Majewski, prof. UKSW
Wydawnictwo PWN przedstawia nowe wydanie popularnej książki z zakresu rysunku technicznego maszynowego wykładowcy z Politechniki Krakowskiej - dra Pawła Romanowicza.W stosunku do I wydania książki znacznie poszerzono i zaktualizowano kwestie formalne związane z zgodnością z najnowszymi przedmiotowymi normami (2021 r.), podano aktualne oznaczenia GPS oraz położono nacisk na praktykę modelowania CAD.Książka zawiera unikatowe przykłady do samodzielnego rozwiązania - np. z zakresu rzutowania, przekrojów czy struktur geometrycznych powierzchni. Wyjaśnia też współczesne zasady przedstawiania elementów maszyn i urządzeń na rysunku technicznym.Unikalnym wyróżnikiem książki jest również osobny rozdział dotyczący praktyki projektowania grafiki inżynierskiej w AutoCAD Mechanical z przykładami. Czytelnik będzie dzięki temu mógł poznać sposób wykorzystania tego programu do rysowania i modelowania dotyczące popularnych zagadnień inżynierskich - np. projektowanie zbiorników, wałów maszynowych czy kół zębatych.Książkę kierujemy zarówno do praktyków, wykonujących rysunki techniczne - np. personelu inżynieryjno-technicznego zakładów przemysłowych, jak i studentów studiów inżynierskich, na których wykładane są przykładowo: Grafika inżynierska, Rysunek techniczny, Podstawy konstrukcji maszyn.
Twórcą prezentowanym w kolejnym minialbumie z serii Malarstwo jest Maksymilian Gierymski (1846–1874) – malarz i rysownik, powstaniec styczniowy, starszy brat Aleksandra – również malarza. Był przedstawicielem tzw. szkoły monachijskiej, twórcą realistycznego malarstwa pejzażowego. Początkowo warsztatu uczył się w warszawskiej Klasie Rysunkowej, a później pod okiem innego wybitnego artysty – Juliusza Kossaka. W 1867 roku wyjechał do Monachium, gdzie podjął studia w tamtejszej Akademii Sztuk Pięknych. Z biegiem czasu artysta wykształcił oryginalny styl malarski, a jego prace – choć w Polsce przyjmowane raczej obojętnie – spotykały się z dużym uznaniem m.in. w Londynie, Wiedniu, Berlinie, i Hamburgu. Wstęp do albumu oraz wybór ilustracji przygotowała dr Aleksandra Krypczyk-De Barra.
Teodor Axentowicz (18591938) malarz, grafik oraz rysownik, profesor i pierwszy powołany w wyborach rektor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Pochodził ze szlacheckiej rodziny polskich Ormian, która trzy lata po jego urodzeniu zamieszkała we Lwowie. Edukację artystyczną rozpoczął w monachijskiej Akademii Sztuk Pięknych, później kontynuował ją w Paryżu pod kierunkiem E. A. Carolusa-Durana. Po odbyciu szeregu twórczych podróży po Europie, w 1895 roku przyjechał do Krakowa. Malarsko dał się poznać przede wszystkim jako autor portretów inspirowanych rodzimym folklorem.Album, opatrzony wstępem dr Stefani Krzysztofowicz-Kozakowskiej, prezentuje najważniejsze dzieła artysty.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?