W tej strefie zapraszamy do bogato wyposażonego działu z książkami o ezoteryce, wiedzy tajemnej i psychotronice. Psychotronika to współczesna nauka o świadomości: teleportacja, telepatia, prekognicja, cudowne uzdrowienia.Tutaj możesz zaopatrzeć się w lekturę na temat magii, parapsychologii, psychotroniki, tajemnic świata oraz szeroko pojętej wiedzy tajemnej. Psychotronika i badania zjawisk nadprzyrodzonych, niezwykłe i nieziemskie zjawiska. Tutaj poznasz najnowsze naukowe dowody na to, że człowiek posiada zdolności telepatii. Nauczysz się korzystać z mechanizmów psychofizycznych, które pobudzią twój mózg, a także dowiesz się jak wspiąć się na wyższy poziom rozwoju duchowego.
Kiedy bliżej przyjrzysz się ludzkiemu duchowi, spostrzeżesz jego potęgę…
Jednocześnie odniesiesz wrażenie, że świat pełny jest ludzi, którym bardzo zależy, aby nikt w to nie wierzył. Nauczono nas zaspokajania się bezwartościowymi energiami, tanimi rozrywkami, które zakorzenione są w zwierzęcych instynktach, podczas gdy posiadamy duszę, zdolną sięgać krańców wszechświata.
Wierzysz, że jesteś produktem ewolucji. Łatwiej dzięki temu akceptujesz zło, jakie wydarza się na świecie. Spróbuj jednak spojrzeć na siebie jak na wspaniałą, pełną miłości duszę, która weszła w ten świat napędzana pragnieniem poznawania. Jeśli poczujesz, że jesteś w istocie czymś więcej niż ewolucyjnym arcydziełem, staniesz na początku wspaniałej drogi, która zaczyna się w twoim sercu. Ono, kiedy pojawiasz się na świecie, rozwija się przed mózgiem. Dlaczego więc nie szukać właśnie w nim odpowiedzi na pytanie: „Kim jestem i skąd przyszedłem”?
Co sprawia, że nagle amerykańska gospodyni domowa zaczyna biegle mówić po hebrajsku, a młoda kobieta wykonuje egipskie tańce obrzędowe? Czym wytłumaczyć dziwne wrażenie, że już w jakimś miejscu się było i że zna się je doskonale? Jak to się dzieje, że niewidomi po wyjściu ze stanu śmierci klinicznej potrafią dokładnie podać kolor swetra, wzór krawata czy krój poszczególnych części garderoby osób nimi się zajmujących? Odpowiedzi na te pytania próbuje znaleźć Ursula Fassbender. W swoim kompendium podaje wiele przykładów świadczących o tym, że nie żyjemy na tym świecie tylko jeden raz, przystępnie przybliża pojęcie karmy, przedstawia korzyści, jakie może przynieść terapia reinkarnacyjna.
Żyjemy w czasach, w których wiele osób, także wierzących, ma styczność ze sferą okultyzmu i magii. Oni sami i ich najbliżsi narażeni są w szczególny sposób na działania złego ducha. Może to prowadzić do demonicznego dręczenia, a w ostateczności do opętania. Książka Grzegorza Bacika jest przewodnikiem dla tych, którzy zmagają się z atakami złego ducha, dla ludzi, którzy nie są w stanie stwierdzić, czy to, co ich dotyka, jest działaniem Złego, chorobą psychiczną czy po prostu pechem, i wreszcie dla wszystkich, którzy chcieliby się dowiedzieć, czego muszą się wystrzegać, by nie znaleźć się w sytuacji duchowego zagrożenia.
Choć sam autor nie jest duchownym i egzorcystą, od wielu lat współdziała z katolickimi kapłanami. Zajmując się osobami dręczonymi i zniewolonymi, posługuje im poprzez towarzyszenie w trudnych chwilach zmagań ze złym duchem, a także modlitwą i przygotowaniem do właściwego egzorcyzmu. W książce znajdziecie odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania dotyczące współczesnych zagrożeń duchowych i ich skutków oraz świadectwo jego współpracy z ojcem egzorcystą, który po wielu latach praktyki na Filipinach i we Włoszech pełni tę posługę w Polsce. Ważną częścią książki jest nigdzie dotąd niepublikowany wstrząsający wywiad z osobą opętaną, która po wielu latach egzorcyzmów nadal zmaga się z demonicznym zniewoleniem. Na końcu książki znajduje się zbiór tekstów z Pisma św. i modlitw o uwolnienie stosowanych nieraz przez egzorcystów. Modlitwy przeznaczone są także do prywatnego odmawiania i niosą osobom dręczonym i zniewolonym nadzieję na ostateczne zwycięstwo i wolność.
Lon Milo DuQuette jest wybitnym, magiem i mówcą, który z niezwykłym polotem i właściwym sobie poczuciem humoru wykłada najważniejsze zagadnienia magiczne. To czołowa postać kultury okultystycznej Zachodu, a jego książki cieszą się niezwykłą popularnością wśród wszystkich znawców tematu.
„Magija niska” nie jest kolejnym podręcznikiem ani naukowym opisem systemu magicznego. To znacznie cenniejsza książka, która zawiera potężny i pouczający zapis w postaci doświadczeń samego autora. Historie te są równie zabawne, co pouczające – dają bowiem możliwość zapoznania się z prawdziwą teorią praktyki magicznej i wieloma bezcennymi informacjami technicznymi.
Jeśli dasz się uwieść prostocie i humorowi Lon Milo DuQuette’a, nic już nie stanie na przeszkodzie, abyś poznał największe tajemnice magii.
Magija niska
Spis Treści
Podziękowania
PROLOG: Opowieści
ROZDZIAŁ 0: Najpierw porozmawiajmy o strachu
ROZDZIAŁ 1: Dogmaty i rytuały magiji niskiej(Dogme et ritual de la bas magie)
ROZDZIAŁ 2: Formuła Salomona
ROZDZIAŁ 3: Prawo Przyciągania, siła intencji i moja randka z Lindą Kaufman
ROZDZIAŁ 4: Sekrety rodzinne
ROZDZIAŁ 5: Moje talizmany planetarne
ROZDZIAŁ 6: Weekend z duchami Tarota
ROZDZIAŁ 7: Klątwa nocy letniej
ROZDZIAŁ 8: Projekcja astralna: podróżowanie wzrokiem duszy (lub Prawdziwi magowie jadają ąuiche)
ROZDZIAŁ 9: Nie o to chodzi w inwokacjach
ROZDZIAŁ 10: .w inwokacjach chodzi o to!
ROZDZIAŁ 11: Ganesza zmyka!
ROZDZIAŁ 12: Dylemat rabina
ROZDZIAŁ 13: Egzorcyzmy w liceum Matki Boskiej Bolesnej
EPILOG: To wszystko jest w twojej głowie Po prostu nie wiesz, jak dużą masz głowę
DODATEK I: Mój brat wspomina naszego ojca
DODATEK II: Sukcesja apostolska
Bibliografia
Przeprowadzanie w zaświaty
Człowiek uczy się całe życie. Uzyskuje odpowiedzi na pytania i wciąż zadaje sobie nowe. Jedna kwestia towarzyszy każdemu i to wielokrotnie w ciągu życia: co czeka nas po śmierci?
Autorka, Izabela Janczarska, przedstawia swoje prawdziwe doświadczenia z przeprowadzania dusz. Jest niczym Melinda Gordon z serialu „Zaklinacz dusz”. Zbłąkane dusze spotyka w czasie swoich licznych podróży. Przychodzą do niej w trakcie snu, ale też w ciągu dnia. Widzi realne postaci ich strój, sylwetkę. Rozmawia o nich z ludźmi, którzy mieszkają w domu lub okolicy, gdzie je spotkała. Często okazuje się, że poznaje też ich krewnych czy bliskich. Jest przekonana, że dusza człowieka wciąż na nowo się odradza. Pomaga im przejść na Drugą Stronę. Daje szansę na ponowne narodzenie, kolejne wcielenie i dalszy rozwój. Przeprowadzaniu towarzyszą rytuały i modlitwy. Przez wiele lat autorce pomagał Tomasz Stefan Gregorczyk, radiesteta, publicysta i badacz zjawisk paranormalnych.
Jeśli boisz się duchów, to po tej lekturze już nie będziesz. Dusze, które nie odeszły, pozostawiły niedokończone sprawy. Starają się je wykonać, nie zdając sobie sprawy z tego, że ich możliwości działania na ziemi już minęły. I wtedy zdarzają się „dziwne” rzeczy, które trudno wytłumaczyć. Może i Ty odczuwałeś czyjąś obecność, choć w pobliżu nikogo nie było. Po lekturze tej książki będziesz wiedział do kogo zwrócić się po wsparcie lub jak sam możesz pomóc zbłąkanym duszom. Każda z nich zasługuje na kolejną szansę odrodzenia, poznawania i dalszego rozwijania się.
Wszyscy powinniśmy mieć szansę osiągnąć Raj.
Najnowsza książka Roberta Tekieliego poświęcona jest manipulacji i współczesnym zagrożeniom duchowym. Autor opierając się na konkretnych przypadkach ukazuje mechanizmy manipulacji oraz przestrzega przed wieloma współczesnymi zagrożeniami, należą do nich między innymi: sekty, akupresura, akupunktura, amulety, astrologia, bioenergoterapia, biorezonans, chiromancja, channeling, death metal, doskonalenie umysłu, eurytmia, ezoteryzm, feng shui, fotograficzne czytanie, gry komputerowe, Harry Potter, hatha joga, metoda Hellingera, hipnoza, homeopatia, horoskopy, Huna...
Książka będzie ciekawą lektura dla tych wszystkich którzy chcą poznać drugie dno tak bardzo popularnych obecnie praktyk i zjawisk. Autor czerpie są wiedzę z ogromnej ilość spotkań z ludźmi którzy sami doświadczali konkretnych zagrożeń duchowych. Ksiązka jest pełna opisów konkretnych przypadków.
Książka ukazuje relacje między chrześcijaństwem a praktykami magicznymi. Autor analizuje wzajemne odniesienia tych dwóch rzeczywistości, począwszy od świata antycznego aż do czasów obecnych, pisze o magach, czarownicach, astrologach, opętanych, relikwiach, egzorcystach.
Złota gałąź"" sir Jamesa Georga Frazera uważana jest za jedną z najważniejszych książek antropologii społecznej, a na pewno jest w tej chwili już pozycją klasyczną w tej dziedzinie wiedzy. Przywołując obraz J.M.W. Turnera, zatytułowany ,,Złota Gałąź"" (,,The Golden Bough"", 1834) Frazer rozpoczyna snucie opowieści o pewnym tajemniczym rytuale, odbywającym się cyklicznie nieopodal jeziorka, zwanego przez starożytnych ,,Zwierciadłem Diany"".W starożytności ów leśny pejzaż był miejscem dziwnej i powtarzającej się stale tragedii. Na północnym brzegu jeziora, tuż pod przepaścistą skałą, na której osiadła współczesna wioska Nemi, znajdował się święty zagajnik i sanktuarium Diany Nemorensis, czyli Diany Leśnej. Niekiedy zwano je również jeziorem i zagajnikiem Arycji. Lecz miasteczko Arycja (obecna La Riccia) znajdowało się o trzy mile dalej, u stóp Góry Albańskiej, a od jeziora, leżącego na zboczu góry w małym zagłębieniu w kształcie krateru, dzielił je bardzo pochyły stok. W tym świętym zagajniku rosło drzewo, wokół którego można było dostrzec krążącą przez cały dzień i prawdopodobnie do późnej nocy mroczną postać. W ręce dzierżył ów człowiek nagi miecz i bez przerwy rozglądał się wokół, jak gdyby w każdej chwili mógł spodziewać się napaści wroga. Był to kapłan i morderca, wypatrujący tego, który go wcześniej lub później zamorduje i obejmie po nim urząd kapłana. Takie prawo obowiązywało w sanktuarium. Kandydat na kapłana nie miał wyboru. By objąć stanowisko, musiał zgładzić swego poprzednika, a urząd po nim piastował do chwili, gdy sam ginął z ręki następcy silniejszego i bardziej przemyślnego.Ów dziwny rytuał domaga się wyjaśnienia. Autor ,,Złotej Gałęzi"" wyrusza więc w podróż po kulturach, wierzeniach i mitach różnych ludów - jego zdaniem - niecywilizowanych, szukając tam podobieństw i próbując na ich podstawie rzucić nieco więcej światła na ten niezwykły zwyczaj. Jednym z najważniejszych tematów Frazera jest magia. Jego koncepcja magii choć była wielokrotnie krytykowana, zwłaszcza z powodu przeciwstawiania magii i religii, pozostaje jednak niezmiennie ważnym stanowiskiem antropologicznym. Z Frazera wiele zaczerpnął Bronisław Malinowski (choć jego koncepcje określane jako funkcjonalizm antropologiczny są w wielu punktach odmienne od Frazerowskich) pisząc o autorze ""Złotej gałęzi"": Frazer pojawia się przed nami jako przewodnik kierujący naszą podróżą przez pustynie Australii, tropikalne dżungle Amazonki i Orinoko, przez stepy Azji lub wyżyny Afryki. Faktycznie przedstawia on opis zjawisk w ich kontekście, w opisie tym różne aspekty kultury i różne ludzkie sprawy są ze sobą powiązane; przygodne komentarze cechuje intuicja w przedstawianiu ludzkich motywów. Nie byłoby trudne wykazać, że Frazer często zbliża się do psychoanalitycznego ujęcia nieświadomych i podświadomych motywów ludzkiego zachowania. A w innym miejscu, w mowie poświęconej Frazerowi pisał antropologia tak jak ją przedstawia Sir James Frazer, jest wielką nauką...I to trzeba przede wszystkim Frazerowi oddać: bez jego ""Złotej gałęzi"" nie byłoby współczesnej antropologii społecznej - choćby w tym tylko sensie jest to książka fundamentalna. A dodatkowo napisana w świetnym literackim stylu. Lektura obowiązkowa dla każdego, kto chce coś wiedzieć o mechanizmach kierujących ludzkimi obyczajami, myśleniem, kulturą!
Życie po życiu zawsze fascynowało. Współczesny człowiek stawia mnóstwo pytań, dotyczących tego, co będzie po śmierci. Czy istnieje sąd, o którym mówi Biblia? Czy podział na piekło, czyściec i niebo jest prawdziwy? A co ze zmartwychwstaniem ciał, o którym mówi Biblia i uczy Kościół? Czy będzie to wskrzeszenie trupa? Jaki jest świat duchów? Czy wędrówka dusz czyśćcowych to nie to samo, co reinkarnacja?
W książce między innymi:
czy istnieje inne życie po… życiu?
czy sąd ostateczny nie jest tylko wytworem religii?
piekło – czyściec – niebo. Skąd wiemy że istnieją?
czym jest modlitwa za zmarłych i jakie ona ma znaczenie dla nich?
czy zmarli żyją pośród nas, jak chcą niektórzy?
Czy świat duchów jest fascynujący czy przerażający?
czy dusze czyśćcowe „wędrują” skoro mówimy o wędrówce dusz czyśćcowych?
czy można wejść w kontakt ze zmarłym?
Nie sięgając daleko w przyszłość, możemy bieg dotychczasowej naszej myśli porównać do sieci utkanej z trzech różnych nici. Czarnej nici magii, czerwonej nici religii i białej - nauki, jeśli terminem "nauka" obejmiemy proste prawdy, zaczerpnięte z obserwacji natury, których ludzie wszystkich czasów tyle nagromadzili. Gdybyśmy mogli więc obejrzeć tę sieć myśli od początku, dostrzeglibyśmy wpierw czarno - białą szachownicę, wzór złożony z prawdziwych i fałszywych pojęć, w którym nie pojawia się jeszcze czerwona nić...
O wiedzy tajemnej w dziejach świata
Autor wprowadza czytelnika w świat magii, kabały i alchemii funkcjonujący już u starożytnych, wskazuje na powtarzalność różnorodnych tendencji niejako wpisanych w ludzką naturę, ułatwia odbiorcy dostrzeżenie ciągłości ludzkich osiągnięć oraz długu, jaki zaciągnęliśmy u starożytnych. Smith zarysowuje też podstawowe typy pierwszych proroków, które pozostają bardzo podobne aż do czasów współczesnych. Postacie wyroczni świata starożytnego uświadamiają nam po raz kolejny, że w naszej stechnologizowanej codzienności nie odeszliśmy zbyt daleko od tych na pozór prymitywnych reguł przepowiadania przyszłości. Opisuje również historię proroków Jahwe wraz z próbą osadzenia początków powstawania religii monoteistycznej na tle przemian
w panteonie bóstw krajów basenu Morza Śródziemnego. Autor skupia uwagę na postaciach ostatnich proroków, czyli Jana Chrzciciela i Jezusa, wskazuje na analogie i przeciwieństwa
w stosowanych przez nich formach nauczania o nadejściu Królestwa Bożego.
Szaman Carlosa Castanedy powrócił! Don Juan był ojcem chrzestnym ruchu New Age, Ovo zaś wprowadzi ludzkość w erę Wodnika. Jest jednym z ostatnich szamanów na ziemi. Wielokrotnie wspinał się na najwyższe szczyty duchowe. Potrafi wejść, zostać ile chce na szczycie i bezpiecznie zejść. Korzysta z wiedzy szamańskiej oraz doświadcza i praktykuje szamanizm we wszystkich jego kosmicznych aspektach. Obecnie przebywa w Polsce, w górach Izerskich.
Słuchajcie przede wszystkim Waszego sumienia. Tam jest droga do oczyszczenia. Jak Wasze sumienie Wam dogryza, nie zagłuszajcie go, nie otępiajcie go i nie zabijacie. Zabijając je, popełnicie samobójstwo. A to nie jest dobra droga. Droga do raju to droga, w której sumienie jest przewodnikiem. To jego słuchajcie, nawet gdy będzie Wam kazało na bosaka, na śniegu biegać. Abrahamowi kazało swego syna zabić, a Abraham się nie przeląkł i nie odrzucił jego głosu. Był posłuszny prawu kosmicznemu. Wy też słuchajcie, co ono Wam mówi. Może nie będziecie wystawieni na tak ciężką próbę jak Abraham, ale jeśli Wasze sumienie mówi Wam aby pogodzić się z matką czy ojcem, to nie jest przecież, aż takie wyzwanie...
Czy przedmioty faktycznie mogą przynosić szczęście? Czy można zobaczyć przyszłość w snach i czemu niektórzy ludzie twierdzą, że potrafią sami zdecydować, o czym będą śnić? Jak przesuwać przedmioty siłą woli? Na czym polega kontrolowanie cudzego umysłu? Dlaczego osiemdziesiąt procent Amerykanów zapewnia, że doświadczyło zjawisk paranormalnych? Jak zahipnotyzować kurczaka? Richard Wiseman daje odpowiedzi na te pytania i na wiele innych. Naukowiec, który w książce 59 sekund pokazał, jak siła sugestii może zmienić nasze życie na lepsze, tym razem postanowił rozprawić się z mitami na temat nadnaturalnego aspektu rzeczywistości.
Wiseman udowadnia, jak cienka granica dzieli rzeczywistość od świata nadnaturalnego. Dzięki wymyślonym przez niego eksperymentom od dziś każdy z nas będzie miał możliwość wywołać ducha albo przekonać obcą osobę, że wie o niej prawie wszystko - a to za sprawą niewiarygodnych zdolności umysłu, z których na co dzień mało kto zdaje sobie sprawę.
Eksperymenty ze zjawiskami paranormalnymi są niezwykłe i zajmujące, a Wiseman to dowcipny przewodnik po zagadnieniach, które mogą przyprawić o zawrót głowy. Wreszcie dowiecie się, dlaczego wasz mózg jest znacznie bardziej niesamowity niż wszystkie paranormalne zjawiska opisane w tej książce.
„New Scientist"
Przekaz książki Wisemana jest pozytywny. Zapomnijcie o szukaniu cudów w zjawiskach paranormalnych, one bowiem nie istnieją. Zamiast tego skupcie się na cudach, które otaczają nas na co dzień.
„Mail on Sunday"
Mistrz w wymyślaniu nadzwyczajnych eksperymentów, człowiek, którego nazywam pogromcą mitów myślenia magicznego.
„Scientific American"
Jarosław Mikos - tłumacz literatury angielskiej. Przełożył między innymi biografie Trumana Capote'a, Tadeusza Kościuszki i Che Guevary, wiele esejów, w tym Bezkrwawą rewolucje Tristrama Stuarta, Bezsilnego Boga Marka Lilli, Anglików. Opis przypadku Jeremy'ego Paxmana, powieść graficzną Logikomiks, a także kilka powieści.
Czy starożytni posiadali wiedzę, do której my nie mamy teraz dostępu? Dlaczego niektóre cywilizacje miały doskonałe technologie? Skąd ci ludzie znali procesy atomowe i skąd wiedzieli, jak korzystać z rezonansu? Skąd czerpali wiedzę dotyczącą alchemii i astronomii? Wreszcie, dlaczego cała ta wiedza była zarezerwowana dla faraonów, kapłanów, królów i mędrców? Co ukrywano przed resztą ludzi? Dokładnie to samo, co przekazywano wybranym uczniom w szkołach mistycznych: dostęp do wyższej świadomości prowadzi do zmienionej i nieskończonej rzeczywistości.
Starożytni pozostawili wszystkie klucze, które są niezbędne do odkrycia, kim tak naprawdę jesteśmy i do czego jesteśmy zdolni. Gdy zrozumiemy idee które nam pozostawili, nauczymy się stosować je w teraźniejszości.
Z tej książki dowiesz się, że przeszłość, teraźniejszość i przyszłość są ściśle ze sobą połączone, a czysta świadomość wpływa na zmianę i tworzenie rzeczywistości. Poznasz też prawdziwe znaczenie kalendarza Majów, zasady świętej geometrii i jej związek z Kabałą, Kwiatem Życia, piramidami, Atlantydą, Lemurią.
Przede wszystkim dowiesz się jednak, że rok 2012 i jego okolice to najlepszy czas na wykorzystanie wpływu subtelnych energii, które oddziałują na nas coraz silniej. Dzięki temu, że kończy się pewien okres w dziejach ludzkości, mamy szansę dostrzec nieskończone możliwości zakodowane w naszej świadomości, które niegdyś dały naszym przodkom olbrzymią wiedzę i moc.
Niesamowita historia kontaktów z zaświatami – osobiste wspomnienia bestsellerowej autorki. Wyjątkowa więź miedzy ojcem a córką jest jedyną w swoim rodzaju. Ta fascynująca i wzruszająca opowieść to wspomnienia
Jacky Newcomb, znanej jako Angel Lady, oraz jej siostry Madeline. Ukochany ojciec kontaktuje sie z nimi „z zaświatów”, aby udowodnić rodzinie, że istnieje życie po śmierci.
Na stronach Białej Magii odkryjesz narzędzia pomagające uzdrowić Twoje życie, stworzyć głębsze związki z bliskimi i pracować z naturą oraz cieszyć się wielkim, głębokim i trwałym szczęściem. Łącząc się z Twoim wewnętrznym magicznym ja możesz stworzyć życie pełne piękna, śmiechu i uzdrowienia - twoje wrodzone prawo.
Nie jest to książka w stylu: kochali się nad życie, ale zabili ich i uciekli...
Dzielę się w niej sekretami telepatii, często przejawiającymi się, jak wiadomo, w snach, a także buddyjską hipotezą o różnych wcieleniach, ujawnianych poprzez regresing w hipnozie, czego sama doświadczyłam. Książka zawiera wiele faktów z mojego życia. Historia miłości niezwykłej Isabel de Lara jest opisana w kronikach historycznych z drugiej połowy XIV wieku w Hiszpanii. Być może zainteresuje to wielu z Państwa, a na pewno tych, którzy chcą wiedzieć trochę więcej o mało znanych, nieodgadnionych zakamarkach ludzkich dusz.
Fragment książki Miłość i reinkarnacja
Regresing
Co to jest regresing? Definicja brzmi: Niekonwencjonalna, alternatywna metoda terapeutyczna. To terapia dostarczająca wiedzy o nas samych. Jej nazwa powstała w XX wieku, ale buddyści znają tę terapię od stuleci. Mnie zawsze interesował powrót do przeszłości. Nigdy nie zajmowałam się tzw. astrologią kar-miczną, ale czytałam o Edgarze Caysie, który w głębokim śnie stawiał diagnozy i leczył nieuleczalnie chorych. Wierzył on w reinkarnację i w możliwości czerpania wiedzy z „uniwersalnej świadomości". Cayce stworzył kierunek nazywany dzisiaj astrologią karmiczną. Odnosiłam się do tego kierunku, tak jak początkowo do całej wiedzy astrologicznej, z dużym sceptycyzmem. Wśród astrologów już od starożytności roi się przecież od hochsztaplerów odstraszających od niej ludzi, którzy nie tolerują oszustów.
Nic dziwnego, że odnosiłam się do tego, co działo się ze mną podczas regresingu, z dużą rezerwą do momentu, kiedy źródła historyczne, do których odwołuję się w tym rozdziale, potwierdziły informację o dziewczynie noszącej nazwisko de Lara. Byłam nią w jednym ze swych poprzednich wcieleń. Ona stała się więc główną bohaterką kolejnych części tej książki, której akcja toczy się w drugiej połowie XIV wieku w Hiszpanii.
Warto podkreślić, że wszystko, co dotyczy historii Isabel de Lara, przedstawione zostało zgodne z faktami opisanymi w kronikach historycznych, do których sumiennie i wytrwale docierałam przez kilka lat.
Regresing
-Andrzeju, wychodzę!
Adela zamykała drzwi, kiedy usłyszała głos męża.
- Dokąd?
- Umówiłam się z Marią na regresing.
- Co ty znowu wymyśliłaś!?
Andrzej był z natury sceptykiem i człowiekiem
0 ścisłym umyśle. Adela musiała więc dokładniej mu wytłumaczyć, co tym razem „wymyśliła".
- Umówiłam się z Marią na regresing - powtórzyła.
Andrzej dobrze znał Marię. Była ona świetną psycholożką oraz terapeutką i dosyć częstym gościem w ich domu. Popijając herbatę, Adela często wymieniała z Marią opinie o losach człowieka i jego skomplikowanej naturze. Maria była buddystką
1 często mówiła o reinkarnacji. To właśnie ta teoria legła u podstaw metody regresingu. Maria potrafiła podczas seansu hipnozy wydobywać ze swoich pacjentów informacje o ich poprzednich wcieleniach. Nie każdy chciałby wiedzieć, kim był w przeszłości, Adela jednak miała tysiące powodów, by się tym
szczególnie interesować i zdecydowała się na pięciogodzinną sesję u swojej znajomej.
^>
Leżała już na kozetce, kiedy Maria spytała ją, czy przyniosła taśmy, bo zawsze nagrywała każdą sesję regresingu. Po chwili Adela usłyszała zdecydowanie brzmiący głos terapeutki:
- Raz..., dwa..., trzy... Wyobraź sobie, że jesteś w windzie.
Ciekawe, że Adela zapamiętała bez odsłuchi-wania taśmy po sesji regresingu prawie wszystko, a zwłaszcza to, co działo się przed jej obudzeniem się z hipnozy...
-Gdzie jesteś?
Głos Marii brzmiał głucho, ale był ciepły i spokojny.
- Jestem w dużej kamiennej sali - odparła Adela i dodała: - W jakimś bardzo starym, dużym zamku. Widzę wysokie sufity. Wielkie okna. Ciężkie zasłony. Wszystko jest takie szare ...
- Co jeszcze widzisz?
- Widzę tron w głębi sali, z prawej strony okien. Ten tron jest też chyba kamienny? Siedzi na nim mężczyzna...
- Opisz go.
- Mężczyzna ten ma ponad czterdzieści lat. Jest brunetem. Ma brodę i niedużą złotą koronę na głowie. Jest bardzo wzburzony i zdenerwowany.
- Kim on jest dla ciebie?
Ojcem.
- Gdzie znajduje się ten zamek?
- W Hiszpanii. Blisko granicy z Francją.
- Kiedy to się dzieje? -W 1361 roku.
- Określiłaś to bardzo dokładnie?! - zdziwiła się Maria.
To bardzo ważny moment! - odpowiedziała zdecydowanie Adela.
- Jak się nazywasz?
- Nie wiem.
- A jak na ciebie wołają?
Po chwili milczenia Adela powiedziała bardzo wyraźnie:
- De Lara.
- Jak wyglądasz?
- Mam długie czarne włosy. Jestem wysoka. I bardzo młoda.
- Co jeszcze widzisz?
- Widzę, jak rozwścieczony i wzburzony tłum zgromadzony pod zamkiem rzuca w okna ognistymi... pochodniami.
- Dlaczego?
- Nie wiem. To chyba jest bunt przeciwko mojemu ojcu. On jest tyranem! O - Oj!
- Co się dzieje? Adela zaczyna krzyczeć:
- Zasłony w oknach się palą! Na mnie kończy się ród... de Lara!
- Stop! Budzimy się. Maria powoli zaczyna liczyć:
-Trzy..., dwa..., jeden... Adela otwiera oczy, ale milczy.
- Jak się czujesz?
Maria uważnie jej się przygląda.
- Dobrze.
Po chwili Adela mówi z ogromnym przejęciem
i przekonaniem:
- Wiesz, Mario, to było bardzo ciekawe doświadczenie. Wyszedł na jaw mój kompleks związany z ojcem. Często się kłócimy, więc także w hipnozie okazał się być tyranem.
Maria kręci głową:
- Jest inaczej, ale myśl, co chcesz.
Andrzej był bardzo ciekawy regresingu. Adela musiała mu opowiedzieć o sesji ze wszystkimi szczegółami, dodając, że nigdy dotąd nie słyszała o hiszpańskim rodzie de Lara.
- Możemy sprawdzić, czy taki ród istniał i przekonać się o wiarygodności regresingu i tej twojej Marii - skwitował Andrzej usłyszaną relację.
- Jak? - zainteresowała się Adela.
- Mam pięć zeszytów zawierających drzewa genealogiczne wszystkich znaczących rodów i władców Europy. Opracował je nasz Michał w ramach zajęć w naukowym kole historycznym w zeszłym roku.
Po chwili Andrzej wrócił z pięcioma broszurami, pełnymi ilustracji.
Zaczynają szukać...
Po chwili prawie jednocześnie wykrzyknęli:
- De Lara... Rok 1361... Isabel de Lara!!! Miała na imię Isabel!
To niesamowite! - Andrzej był zdumiony i przejęty: - Chyba zmieniłaś moje poglądy na temat regresingu! Ale jak to jest możliwe?
- Tego nie wiem. Postaram się teraz o tym nie myśleć. To, co się stało, po prostu mnie przerasta.
Adela robiła tak zawsze, kiedy coś j ą zaskakiwało. Starała się nie myśleć o problemie, który był dla niej zbyt trudny. Potem do niego wracała myślami, ale dopiero po pewnym czasie....
- Muszę przeprosić Marię! - dodała po chwili i chwyciła słuchawkę.
- Mario! De Lara istniała, zginęła w 1361 roku. W Hiszpanii, w jakimś zamku... Przepraszam za moje wątpliwości i arogancję. To nie był kompleks ojca...
W słuchawce najpierw panowała cisza, potem rozległ się śmiech Marii:
- Adelo, wiesz, że miliony ludzi uważają, iż reinkarnacja to bajka?
- Wiem.
Adela tak jednak już nie myślała...
Minęło wiele lat od tego wydarzenia. Adela oswoiła się z buddyzmem, a szczególnie z teorią reinkarnacji. Ciągle powtarzała sobie, że ludzie wciąż bardzo mało wiedzą o sobie. Jednak postanowiła śledzić reakcje znajomych na informacje dotyczące regresingu. [...]Co to jest regresing? Definicja brzmi: Niekonwencjonalna, alternatywna metoda terapeutyczna. To terapia dostarczająca wiedzy o nas samych. Jej nazwa powstała w XX wieku, ale buddyści znają tę terapię od stuleci. Mnie zawsze interesował powrót do przeszłości. Nigdy nie zajmowałam się tzw. astrologią kar-miczną, ale czytałam o Edgarze Caysie, który w głębokim śnie stawiał diagnozy i leczył nieuleczalnie chorych. Wierzył on w reinkarnację i w możliwości czerpania wiedzy z „uniwersalnej świadomości". Cayce stworzył kierunek nazywany dzisiaj astrologią karmiczną. Odnosiłam się do tego kierunku, tak jak początkowo do całej wiedzy astrologicznej, z dużym sceptycyzmem. Wśród astrologów już od starożytności roi się przecież od hochsztaplerów odstraszających od niej ludzi, którzy nie tolerują oszustów.
Nic dziwnego, że odnosiłam się do tego, co działo się ze mną podczas regresingu, z dużą rezerwą do momentu, kiedy źródła historyczne, do których odwołuję się w tym rozdziale, potwierdziły informację o dziewczynie noszącej nazwisko de Lara. Byłam nią w jednym ze swych poprzednich wcieleń. Ona stała się więc główną bohaterką kolejnych części tej książki, której akcja toczy się w drugiej połowie XIV wieku w Hiszpanii.
Warto podkreślić, że wszystko, co dotyczy historii Isabel de Lara, przedstawione zostało zgodne z faktami opisanymi w kronikach historycznych, do których sumiennie i wytrwale docierałam przez kilka lat.
Regresing
-Andrzeju, wychodzę!
Adela zamykała drzwi, kiedy usłyszała głos męża.
- Dokąd?
- Umówiłam się z Marią na regresing.
- Co ty znowu wymyśliłaś!?
Andrzej był z natury sceptykiem i człowiekiem
0 ścisłym umyśle. Adela musiała więc dokładniej mu wytłumaczyć, co tym razem „wymyśliła".
- Umówiłam się z Marią na regresing - powtórzyła.
Andrzej dobrze znał Marię. Była ona świetną psycholożką oraz terapeutką i dosyć częstym gościem w ich domu. Popijając herbatę, Adela często wymieniała z Marią opinie o losach człowieka i jego skomplikowanej naturze. Maria była buddystką
1 często mówiła o reinkarnacji. To właśnie ta teoria legła u podstaw metody regresingu. Maria potrafiła podczas seansu hipnozy wydobywać ze swoich pacjentów informacje o ich poprzednich wcieleniach. Nie każdy chciałby wiedzieć, kim był w przeszłości, Adela jednak miała tysiące powodów, by się tym
szczególnie interesować i zdecydowała się na pięciogodzinną sesję u swojej znajomej.
^>
Leżała już na kozetce, kiedy Maria spytała ją, czy przyniosła taśmy, bo zawsze nagrywała każdą sesję regresingu. Po chwili Adela usłyszała zdecydowanie brzmiący głos terapeutki:
- Raz..., dwa..., trzy... Wyobraź sobie, że jesteś w windzie.
Ciekawe, że Adela zapamiętała bez odsłuchi-wania taśmy po sesji regresingu prawie wszystko, a zwłaszcza to, co działo się przed jej obudzeniem się z hipnozy...
-Gdzie jesteś?
Głos Marii brzmiał głucho, ale był ciepły i spokojny.
- Jestem w dużej kamiennej sali - odparła Adela i dodała: - W jakimś bardzo starym, dużym zamku. Widzę wysokie sufity. Wielkie okna. Ciężkie zasłony. Wszystko jest takie szare ...
- Co jeszcze widzisz?
- Widzę tron w głębi sali, z prawej strony okien. Ten tron jest też chyba kamienny? Siedzi na nim mężczyzna...
- Opisz go.
- Mężczyzna ten ma ponad czterdzieści lat. Jest brunetem. Ma brodę i niedużą złotą koronę na głowie. Jest bardzo wzburzony i zdenerwowany.
- Kim on jest dla ciebie?
Ojcem.
- Gdzie znajduje się ten zamek?
- W Hiszpanii. Blisko granicy z Francją.
- Kiedy to się dzieje? -W 1361 roku.
- Określiłaś to bardzo dokładnie?! - zdziwiła się Maria.
To bardzo ważny moment! - odpowiedziała zdecydowanie Adela.
- Jak się nazywasz?
- Nie wiem.
- A jak na ciebie wołają?
Po chwili milczenia Adela powiedziała bardzo wyraźnie:
- De Lara.
- Jak wyglądasz?
- Mam długie czarne włosy. Jestem wysoka. I bardzo młoda.
- Co jeszcze widzisz?
- Widzę, jak rozwścieczony i wzburzony tłum zgromadzony pod zamkiem rzuca w okna ognistymi... pochodniami.
- Dlaczego?
- Nie wiem. To chyba jest bunt przeciwko mojemu ojcu. On jest tyranem! O - Oj!
- Co się dzieje? Adela zaczyna krzyczeć:
- Zasłony w oknach się palą! Na mnie kończy się ród... de Lara!
- Stop! Budzimy się. Maria powoli zaczyna liczyć:
-Trzy..., dwa..., jeden... Adela otwiera oczy, ale milczy.
- Jak się czujesz?
Maria uważnie jej się przygląda.
- Dobrze.
Po chwili Adela mówi z ogromnym przejęciem
i przekonaniem:
- Wiesz, Mario, to było bardzo ciekawe doświadczenie. Wyszedł na jaw mój kompleks związany z ojcem. Często się kłócimy, więc także w hipnozie okazał się być tyranem.
Maria kręci głową:
- Jest inaczej, ale myśl, co chcesz.
Andrzej był bardzo ciekawy regresingu. Adela musiała mu opowiedzieć o sesji ze wszystkimi szczegółami, dodając, że nigdy dotąd nie słyszała o hiszpańskim rodzie de Lara.
- Możemy sprawdzić, czy taki ród istniał i przekonać się o wiarygodności regresingu i tej twojej Marii - skwitował Andrzej usłyszaną relację.
- Jak? - zainteresowała się Adela.
- Mam pięć zeszytów zawierających drzewa genealogiczne wszystkich znaczących rodów i władców Europy. Opracował je nasz Michał w ramach zajęć w naukowym kole historycznym w zeszłym roku.
Po chwili Andrzej wrócił z pięcioma broszurami, pełnymi ilustracji.
Zaczynają szukać...
Po chwili prawie jednocześnie wykrzyknęli:
- De Lara... Rok 1361... Isabel de Lara!!! Miała na imię Isabel!
To niesamowite! - Andrzej był zdumiony i przejęty: - Chyba zmieniłaś moje poglądy na temat regresingu! Ale jak to jest możliwe?
- Tego nie wiem. Postaram się teraz o tym nie myśleć. To, co się stało, po prostu mnie przerasta.
Adela robiła tak zawsze, kiedy coś j ą zaskakiwało. Starała się nie myśleć o problemie, który był dla niej zbyt trudny. Potem do niego wracała myślami, ale dopiero po pewnym czasie....
- Muszę przeprosić Marię! - dodała po chwili i chwyciła słuchawkę.
- Mario! De Lara istniała, zginęła w 1361 roku. W Hiszpanii, w jakimś zamku... Przepraszam za moje wątpliwości i arogancję. To nie był kompleks ojca...
W słuchawce najpierw panowała cisza, potem rozległ się śmiech Marii:
- Adelo, wiesz, że miliony ludzi uważają, iż reinkarnacja to bajka?
- Wiem.
Adela tak jednak już nie myślała...
Minęło wiele lat od tego wydarzenia. Adela oswoiła się z buddyzmem, a szczególnie z teorią reinkarnacji. Ciągle powtarzała sobie, że ludzie wciąż bardzo mało wiedzą o sobie. Jednak postanowiła śledzić reakcje znajomych na informacje dotyczące regresingu. [...]Co to jest regresing? Definicja brzmi: Niekonwencjonalna, alternatywna metoda terapeutyczna. To terapia dostarczająca wiedzy o nas samych. Jej nazwa powstała w XX wieku, ale buddyści znają tę terapię od stuleci. Mnie zawsze interesował powrót do przeszłości. Nigdy nie zajmowałam się tzw. astrologią kar-miczną, ale czytałam o Edgarze Caysie, który w głębokim śnie stawiał diagnozy i leczył nieuleczalnie chorych. Wierzył on w reinkarnację i w możliwości czerpania wiedzy z „uniwersalnej świadomości". Cayce stworzył kierunek nazywany dzisiaj astrologią karmiczną. Odnosiłam się do tego kierunku, tak jak początkowo do całej wiedzy astrologicznej, z dużym sceptycyzmem. Wśród astrologów już od starożytności roi się przecież od hochsztaplerów odstraszających od niej ludzi, którzy nie tolerują oszustów.
Nic dziwnego, że odnosiłam się do tego, co działo się ze mną podczas regresingu, z dużą rezerwą do momentu, kiedy źródła historyczne, do których odwołuję się w tym rozdziale, potwierdziły informację o dziewczynie noszącej nazwisko de Lara. Byłam nią w jednym ze swych poprzednich wcieleń. Ona stała się więc główną bohaterką kolejnych części tej książki, której akcja toczy się w drugiej połowie XIV wieku w Hiszpanii.
Warto podkreślić, że wszystko, co dotyczy historii Isabel de Lara, przedstawione zostało zgodne z faktami opisanymi w kronikach historycznych, do których sumiennie i wytrwale docierałam przez kilka lat.
Regresing
-Andrzeju, wychodzę!
Adela zamykała drzwi, kiedy usłyszała głos męża.
- Dokąd?
- Umówiłam się z Marią na regresing.
- Co ty znowu wymyśliłaś!?
Andrzej był z natury sceptykiem i człowiekiem
0 ścisłym umyśle. Adela musiała więc dokładniej mu wytłumaczyć, co tym razem „wymyśliła".
- Umówiłam się z Marią na regresing - powtórzyła.
Andrzej dobrze znał Marię. Była ona świetną psycholożką oraz terapeutką i dosyć częstym gościem w ich domu. Popijając herbatę, Adela często wymieniała z Marią opinie o losach człowieka i jego skomplikowanej naturze. Maria była buddystką
1 często mówiła o reinkarnacji. To właśnie ta teoria legła u podstaw metody regresingu. Maria potrafiła podczas seansu hipnozy wydobywać ze swoich pacjentów informacje o ich poprzednich wcieleniach. Nie każdy chciałby wiedzieć, kim był w przeszłości, Adela jednak miała tysiące powodów, by się tym
szczególnie interesować i zdecydowała się na pięciogodzinną sesję u swojej znajomej.
^>
Leżała już na kozetce, kiedy Maria spytała ją, czy przyniosła taśmy, bo zawsze nagrywała każdą sesję regresingu. Po chwili Adela usłyszała zdecydowanie brzmiący głos terapeutki:
- Raz..., dwa..., trzy... Wyobraź sobie, że jesteś w windzie.
Ciekawe, że Adela zapamiętała bez odsłuchi-wania taśmy po sesji regresingu prawie wszystko, a zwłaszcza to, co działo się przed jej obudzeniem się z hipnozy...
-Gdzie jesteś?
Głos Marii brzmiał głucho, ale był ciepły i spokojny.
- Jestem w dużej kamiennej sali - odparła Adela i dodała: - W jakimś bardzo starym, dużym zamku. Widzę wysokie sufity. Wielkie okna. Ciężkie zasłony. Wszystko jest takie szare ...
- Co jeszcze widzisz?
- Widzę tron w głębi sali, z prawej strony okien. Ten tron jest też chyba kamienny? Siedzi na nim mężczyzna...
- Opisz go.
- Mężczyzna ten ma ponad czterdzieści lat. Jest brunetem. Ma brodę i niedużą złotą koronę na głowie. Jest bardzo wzburzony i zdenerwowany.
- Kim on jest dla ciebie?
Ojcem.
- Gdzie znajduje się ten zamek?
- W Hiszpanii. Blisko granicy z Francją.
- Kiedy to się dzieje? -W 1361 roku.
- Określiłaś to bardzo dokładnie?! - zdziwiła się Maria.
To bardzo ważny moment! - odpowiedziała zdecydowanie Adela.
- Jak się nazywasz?
- Nie wiem.
- A jak na ciebie wołają?
Po chwili milczenia Adela powiedziała bardzo wyraźnie:
- De Lara.
- Jak wyglądasz?
- Mam długie czarne włosy. Jestem wysoka. I bardzo młoda.
- Co jeszcze widzisz?
- Widzę, jak rozwścieczony i wzburzony tłum zgromadzony pod zamkiem rzuca w okna ognistymi... pochodniami.
- Dlaczego?
- Nie wiem. To chyba jest bunt przeciwko mojemu ojcu. On jest tyranem! O - Oj!
- Co się dzieje? Adela zaczyna krzyczeć:
- Zasłony w oknach się palą! Na mnie kończy się ród... de Lara!
- Stop! Budzimy się. Maria powoli zaczyna liczyć:
-Trzy..., dwa..., jeden... Adela otwiera oczy, ale milczy.
- Jak się czujesz?
Maria uważnie jej się przygląda.
- Dobrze.
Po chwili Adela mówi z ogromnym przejęciem
i przekonaniem:
- Wiesz, Mario, to było bardzo ciekawe doświadczenie. Wyszedł na jaw mój kompleks związany z ojcem. Często się kłócimy, więc także w hipnozie okazał się być tyranem.
Maria kręci głową:
- Jest inaczej, ale myśl, co chcesz.
Andrzej był bardzo ciekawy regresingu. Adela musiała mu opowiedzieć o sesji ze wszystkimi szczegółami, dodając, że nigdy dotąd nie słyszała o hiszpańskim rodzie de Lara.
- Możemy sprawdzić, czy taki ród istniał i przekonać się o wiarygodności regresingu i tej twojej Marii - skwitował Andrzej usłyszaną relację.
- Jak? - zainteresowała się Adela.
- Mam pięć zeszytów zawierających drzewa genealogiczne wszystkich znaczących rodów i władców Europy. Opracował je nasz Michał w ramach zajęć w naukowym kole historycznym w zeszłym roku.
Po chwili Andrzej wrócił z pięcioma broszurami, pełnymi ilustracji.
Zaczynają szukać...
Po chwili prawie jednocześnie wykrzyknęli:
- De Lara... Rok 1361... Isabel de Lara!!! Miała na imię Isabel!
To niesamowite! - Andrzej był zdumiony i przejęty: - Chyba zmieniłaś moje poglądy na temat regresingu! Ale jak to jest możliwe?
- Tego nie wiem. Postaram się teraz o tym nie myśleć. To, co się stało, po prostu mnie przerasta.
Adela robiła tak zawsze, kiedy coś j ą zaskakiwało. Starała się nie myśleć o problemie, który był dla niej zbyt trudny. Potem do niego wracała myślami, ale dopiero po pewnym czasie....
- Muszę przeprosić Marię! - dodała po chwili i chwyciła słuchawkę.
- Mario! De Lara istniała, zginęła w 1361 roku. W Hiszpanii, w jakimś zamku... Przepraszam za moje wątpliwości i arogancję. To nie był kompleks ojca...
W słuchawce najpierw panowała cisza, potem rozległ się śmiech Marii:
- Adelo, wiesz, że miliony ludzi uważają, iż reinkarnacja to bajka?
- Wiem.
Adela tak jednak już nie myślała...
Minęło wiele lat od tego wydarzenia. Adela oswoiła się z buddyzmem, a szczególnie z teorią reinkarnacji. Ciągle powtarzała sobie, że ludzie wciąż bardzo mało wiedzą o sobie. Jednak postanowiła śledzić reakcje znajomych na informacje dotyczące regresingu. [...]
Miłość i reinkarnacja
Spis treści:
Rozdział 1. To zdarzyło się naprawdę
Rozdział 2. Regresing
Rozdział 3. Schody
Rozdział 4. Pogrzeb Juana de Lary
Rozdział 5. Ślub Isabel
Rozdział 6. Faworyta — opowieść o największej miłości Alfonsa XI
Rozdział 7. Miłość Piotra I
Rozdział 8. Intrygi Piotra
Rozdział 9. Zabójstwo infanta
Rozdział 10. W zamku z Blanką
Rozdział 11. Spotkanie w teraźniejszości
Rozdział 12. Śmierć Piotra Okrutnego
Rozdział 13. Tello, mąż Juany de Lara
Rozdział 14. Sen i spotkanie
Rozdział 15. Ziemia zna nasze tajemnice?
W listopadzie 2009 roku gazety i portale internetowe w Wielkiej Brytanii rozpisywały się o sprawie 62-letniego Alana Powera, byłego pracownika policji hrabstwa metropolitalnego Manchesteru. Pełnił on funkcję specjalisty w dziedzinie szkolenia policjantów i został zwolniony w październiku 2008 roku, zaledwie po trzech miesiącach pracy, prawdopodobnie za przekonania, iż policja powinna korzystać z pomocy osób o zdolnościach paranormalnych.
Power utrzymywał, że od dzieciństwa miewa wizje (widzenia duchów) i wierzy w możliwość kontaktowania się ludzi obdarzonych talentem parapsychicznym ze zmarłymi. Jego zdaniem, właśnie z tego względu mogą oni pomagać policji w prowadzeniu śledztw. Sąd pracy początkowo przychylił się do wniosku Powera, który twierdził, iż padł ofiarą dyskryminacji na tle religijnym. Jednak jego zwierzchnicy stanowczo obstawali przy tym, że stracił pracę z zupełnie innego powodu, chociaż w tym czasie istotnie odbywał studia doktoranckie z parapsychologii. Przyczyną miało być niewłaściwe zachowanie podczas prowadzenia szkoleń oraz skargi, jakie wpłynęły na niego z innych akademii policyjnych. Na ostatniej rozprawie sąd uznał stanowisko policji hrabstwa metropolitalnego Manchesteru.
W momencie utraty pracy Power należał od 30 lat do kościoła spirytualistycznego — według ogólnokrajowego spisu statystycznego Census 2001 przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii, ósmej grupy wyznaniowej pod względem liczby członków (32 tysiące). Dziwić może popularność tego kościoła, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że jego doktryna opiera się jedynie na przekonaniu o istnieniu zjawisk paranormalnych. Spis narodowy w Stanach Zjednoczonych w 1989 roku wykazał, że 67 procent dorosłych doświadczyło postrzegania pozazmysłowego (ang. extrasemory per-ception, ESP), a 20 milionów — zjawiska parapsychicznego. Badania statystyczne z lat 1990-2005 w USA dowodzą, że przeświadczenie o istnieniu sił paranormalnych ciągle rośnie. Możliwość jasnowidzenia (zdolność postrzegania przedmiotów, wydarzeń, osób czy obrazów bez użycia pięciu zmysłów) przyjmowało w 1990 roku 26 procent Amerykanów, a 10 lat później — 30 procent. Badania wykonane w 2006 roku na terenie Wielkiej Brytanii przez magazyn „Reader's Digest" ujawniły, iż ponad połowa Brytyjczyków wierzy w zdolności parapsychiczne, takie jak czytanie w myślach i przeczucia (wizje przyszłości). W tym samym roku Bryan Farha z Oklahoma City University i Gary Steward z University of Central Oklahoma poddali testom ponad 400 studentów. Okazało się, że uczący się na ostatnim roku oraz absolwenci wykazują większą skłonność do wiary w zjawiska nadnaturalne niż ci, którzy dopiero rozpoczęli na-
ukę. Po porównaniu tych wyników z danymi Instytutu Gallupa z 2001 roku dotyczącymi Stanów Zjednoczonych, uczeni odkryli, że są one bardzo podobne (zob. tabela na s. 8).
Zainteresowanie zjawiskami nadnaturalnymi utrzymuje się stale na wysokim poziomie, co można częściowo przypisać sile telewizji, działalności iluzjonistów, filmom, programom o tematyce paranormalnej, a także Internetowi, w którym ogłaszają się ludzie posiadający rzekomo takie zdolności, między innymi uzdrowiciele i osoby wróżące z kart tarota. Na całym świecie dużą popularnością cieszą się filmy The Sixth Sense (1999, Szósty zmysł), The Others (2001, Inni), seriale telewizyjne Medium, Heroes (Herosi), Ghost Whisperer (Zaklinacz dusz), a także reality show Ghost Hunters czy brytyjski Most Haunted.
Fascynacja tym, co leży poza rzeczywistością odbieraną pięcioma zmysłami ma jednak głębsze podłoże, a wywodzi się z czasów starożytnych. Zjawiska nadnaturalne pobudzają naszą wyobraźnię przede wszystkim dlatego, że przełamują ograniczenia wiedzy i intelektu. Aby się o tym przekonać, wystarczy sięgnąć do Odysei Homera czy do Biblii.
Dzieje cywilizacji pokazują, że jasnowidzom, prorokom, czarownikom, świętym, mistykom, szamanom i okultystom przypisywano szeroki wachlarz nadnaturalnych zdolności. Wszystkie z nich, jak chociażby umiejętność pozyskiwania informacji sposobami paranormalnymi albo psychokineza (wprawianie przedmiotów w ruch za pomocą umysłu), można zaliczyć do zjawisk z zakresu postrzegania pozazmysłowego (ESP).
Związek między nauką i zjawiskami nadnaturalnymi zawsze był skomplikowany. Nie ma bowiem namacalnych dowodów na istnienie tych ostatnich, na co wskazuje już sama terminologia. Gdyby było inaczej, uznawano by je za „naturalne" czy „normalne", nie dodając do nazwy deprecjonujących przedrostków „nad-" czy „para-".
Poważnych badań nie ułatwia również powiązanie parapsychologii z takimi tematami, jak UFO, astrologia, yeti, rytualna magia, czary i okultyzm, a także działalność wielu szarlatanów. Stąd większość naukowców odnosi się w najlepszym razie z umiarkowaną ciekawością, a często irytacją, do osób praktykujących rozmaite formy podobnej aktywności. Pomimo tych przeszkód cały czas zgłębia się zjawiska nadprzyrodzone. Jednak wiele z badań przybiera raczej formę studiów nad wiarą w ich istnienie niż faktycznych doświadczeń fizycznych (zob. tabela na s. 11). Skuteczna okazała się metoda stosowana często do zgłębiania wiedzy na temat folkloru, której użył Charles Fort (1874-1932), spisując najbardziej zdumiewające historie pochodzące z różnych źródeł. Materiały te dostarczają dowodów na to, że żyją wśród nas ludzie dysponujący talentami paranormalnymi. O testowaniu zdolności takich konkretnych postaci mówią odrębne rozdziały tej książki. Warto dodać, że choć eksperymenty przeprowadza się co najmniej od stu lat, do tej pory nikt nie zademonstrował w przekonujący sposób swojego talentu w kontrolowanych warunkach. Gorliwi wyznawcy zapewne zaprotestują przeciwko temu stwierdzeniu, przytaczając sylwetkę pochodzącego z Izraela Uriego Gellera, który nieustannie wykazuje, iż posiada zdolności parapsychiczne. Jednak istnieje grono sceptyków (np. James Randi) uważających, że umiejętności Gellera są efektem wyjątkowej zręczności manualnej.
W 1922 roku czasopismo „Scientific American" jako jedno z pierwszych zaoferowało nagrodę dla kogoś, kto udowodni w kontrolowanych warunkach, iż posiada zdolności paranormalne. Za jego przykładem poszło wiele innych organizacji. Fundacja Edukacyjna Jamesa Randiego wyznaczyła milion dolarów
dla osoby, która zaprezentowałaby swoje nadnaturalne predyspozycje według ustalonych wcześniej naukowych kryteriów. Nie znalazł się jednak nikt, kto podjąłby wyzwanie i w marcu 2010 roku ofertę wycofano. Ściśle biorąc, żadna z nagród przedstawionych w tabeli nas. 11 nie została do tej pory wypłacona. Nie oznacza to wszakże, iż w przyszłości ktoś jej nie zdobędzie. Wystarczy, że zademonstruje pojedynczy, ale możliwy do powielenia przykład użycia postrzegania pozazmy-słowego czy psychokinezy. Dzięki czemu udowodni, że siły nadnaturalne istnieją w rzeczywistości, a nie tylko w powieściach, ptogtamach telewizyjnych i filmach.
Przewodnik po zjawiskach paranormalnych
Spis treści:
WPROWADZENIE
I: SZÓSTY ZMYSŁ
POSTRZEGANIE POZAZMYSŁOWE
TELEPATIA
JASNOWIDZENIE
PREKOGNICJA
RETROKOGNICJA
MEDITTMIZM
WIDZENIE AURY
PISMO AUTOMATYCZNE
PSYOHOMETRIA
INTUICJA MEDYCZNA
RADIESTEZJA
WRÓŻENIE
ESP U ZWIERZĄT
II: WŁADZA UMYSŁU NAD MATERIĄ
PSYOHOKINEZA (PK)
UZDRAWIANIIE METODAMI PARAPSYCHICZNYMI
PIROKINEZA
III: PRZEBYWANIE POZA CIAŁEM
PROJEKCJA ASTRALNA
REMOTE VIEWING
BILOKACJA
INDEKS
Najnowsza pozycja o. Aleksandra Posackiego zawiera bardzo szeroką panoramę współczesnych praktyk z pogranicza psychologii i terapii, które mogą być nową formą spirytyzmu i nieść z sobą poważne zagrożenie duchowe. W tej pubudzającej ciekawość pozycji między innymi przeczytamy o: historii i początkach spirytyzmu, o channelingu, powieściach Paulo Coelho, o Danie Brownie, o Harrym Potterze, o mandze, o szamanizmie i pogańskich kultach, wschodnich technikach walki, myśleniu pozytywnym, wampirach, wilkołakach, UFO, transie, transkomunikacji, kulturze psychodelicznej, muzyce techno, gotyckim rocku, jungizmie, metodzie Silvy, gnozie, synkretyzmie religijnym, NLP, metodzie Berta Helligera, terapii Gestalt, hipnozie, homeopatii, technikach holistycznych, jodze, medytacji transcendentalnej.
"Neospirytyzm to - mówiąc ogólnie - rozmaite nowe formy spirytyzmu. Chodzi tu o kontakty z duchami, w większości wypadków ze złymi duchami w rozumieniu chrześcijańskim. Liczne formy neospirytyzmu ukrywają się za nowomową sztucznego języka psychologii czy terapii ciała. Odwołują się do pojęcia energii, która choćby pozostaje rzekomo bezosobowa, to jest mądra i wszechmocna. Odwołują się do siły umysłu czy nieskończonego potencjału ludzkiego mózgu, które jednakże w znaczącej liczbie sytuacji uaktywniają się przy pomocy duchów, świadomie albo podświadomie przywoływanych.
Wyznawcy tych teorii czy praktyk nie w każdej chwili zdają sobie z tego faktu sprawę lub odkrywają mechanizmy spirytystyczne już po czasie, zwłaszcza wtedy, gdy nawracają się na chrześcijaństwo albo przechodzą modlitwę o uwolnienie. W każdej sprawie ważnej - trzeba zachować szczególną ostrożność. Dlatego zwracam tu uwagę na aspekty częściej niedostrzegane, a zwłaszcza niedoceniane, w epoce ogłupienia osób zaszczepionym pomysłu europejskiej właśnie w okresie oświecenia, który w pewnym sensie stał się okresem duchowej ciemności i dezorientacji."
fragment książki
Doświadczenia z pogranicza życia i śmierci są czymś realnym i ukazują, co rzeczywiście się dzieje z człowiekiem podczas umierania. Znany badacz tych zjawisk ukazuje w swojej książce najnowsze wyniki badań naukowych prowadzonych w Holandii i USA oraz podsumowuje całą aktualną wiedzę o tych zdumiewających stanach świadomości... Nowa wiedza o doświadczeniach z pogranicza życia i śmierci
Doświadczenia z pogranicza życia i śmierci są czymś realnym i ukazują, co rzeczywiście się dzieje z człowiekiem w trakcie umierania. Znany badacz tych zjawisk ukazuje w własnej książce najnowsze wyniki badań naukowych prowadzonych w Holandii i Stany Zjednoczone oraz dodatkowo podsumowuje całą aktualną edukację o tych zdumiewających stanach świadomości. Dokonuje analizy przekazów o umieraniu w różnych tradycjach kulturowych i religijnych , a oprócz tego wskazuje na zachodzące między nimi podobieństwa. Autor ostatecznie wyjaśnia proces umierania jako przejście do innej rzeczywistości. Utrzymuje, że doświadczenia bliskie śmierci zasadniczo zmieniają egzystencjalną postawę człowieka. Badania naukowe potwierdzają, że życie po śmierci jest faktem. Książka ta stanowi doskonałą inspiracją dla wszystkich tych, którzy usiłują zgłębić tajemnicę nieśmiertelności ludzkiej duszy. Bernard Jakoby studiował literaturoznawstwo, a dzisiaj jest ekspertem w dziedzinie badań nad śmiercią i umieraniem. Prowadzi cieszące się uznaniem wykłady i seminaria. Mieszka w Berlinie. Jego książki są bestsellerami i doczekały się wielu przekładów na języki obce.
Fragment książki Drogi Nieśmiertelności
Wprowadzenie
Minęło już ponad trzydzieści lat, od kiedy zająłem się tematyką umierania i śmierci, badając ludzkie doświadczenia w tej sferze oraz związane z tym różnorakie kontakty ze zmarłymi. Impulsem dla moich zainteresowań stała się książka Raymonda Moody'ego Życie po życiu. Było to w naszych czasach pierwsze tak istotne studium poświęcone przeżyciom z pogranicza śmierci. Studium, które położyło fundament pod dzisiejsze badania w tej dziedzinie. Książka Moody'ego zainspirowała badaczy z całego świata do podjęcia refleksji nad stanem świadomości osób umierających i do badań prowadzonych na gruncie naukowym. Doświadczenia z pogranicza śmierci potwierdzają, że człowiek jest istotą duchową, i że w momencie umierania zachodzi w nim proces na wskroś duchowy.
Głębokie rozumienie procesu umierania człowieka ukazała nam również Elisabeth Kiibler-Ross, publikując wyniki swoich obserwacji poczynione przy łożu śmierci wielu osób. Miała odwagę rozmawiać z umierającymi o ich uczuciach, dzięki czemu nabrała przekonania, że jej pacjenci w pełni zdawali sobie sprawę, iż ich życie dobiega końca. Do prac Elisabeth Kiibler-Ross powrócę jeszcze w dalszej części książki, gdyż to jej właśnie zawdzięczamy, że sprawa umierania została niejako wydobyta z ukrycia na światło dzienne dla oczu szerokiej opinii publicznej. Tu dodajmy, że we wczesnych latach osiemdziesiątych telewizja nadawała wiele programów z udziałem tej - szwajcarskiej z pochodzenia - badaczki. To jej wypowiedzi zrywały z obiegowymi wówczas wyobrażeniami o tym, czym naprawdę jest umieranie. Dla mnie jej programy stały się czymś niezapomnianym i na zawsze zapadły mi w pamięć. Gruntownie też zmieniły mój obraz świata. Do dziś jestem wdzięczny losowi, że kiedyś dane mi było poznać tę wspaniałą kobietę, że jest autorką wstępu do mojej pierwszej książki Aucb du lebst ewig (I ty żyjesz wiecznie). W roku 2000 miałem przyjemność przez tydzień gościć w jej domu w Scotsdale, w Arizonie. Prowadziliśmy wówczas bardzo długie rozmowy, których treść opublikowałem w wielu pismach w postaci wywiadów. W roku 1986 zachorowała na raka moja matka Hil-ciegard Jakoby. Już w trakcie pierwszej interwencji lekarskiej usunięto jej cały żołądek, część przełyku oraz w całości większą sieć brzucha. Myślałem wtedy, że czegoś takiego po prostu nie można przeżyć. Ale przez następne dwa lata matka wciąż żyła. Dopiero wówczas choroba powróciła z całą mocą: matka musiała poddać się wielu kolejnym opieracjom i zgodzić się na liczne zabiegi chemioterapeutyczne. W tym samym czasie zachorował na raka jelita mój ojciec. I u niego doszło do niekończących się komplikacji. W następnych dwóch latach każcie z moich rodziców przebywało na zmianę raz w jednym, raz w drugim szpitalu: albo na oddziale intensywnej opieki, albo na chemioterapii. W sierpniu 1990 roku zmarł ojciec, matka odeszła za nim w listopadzie tegoż roku. W chwili śmierci zdążyła pożegnać się ze mną. Czułem, jak moje oczy napełniają się łzami, ale jednocześnie poczułem ulgę, że wyzwoliła się z niewypowiedzianego cierpienia. W owym czasie nie było mowy o przeciwbólowej terapii w takim zakresie, w jakim dziś uważamy ją za coś oczywistego. Ludzie w podobnych przypadkach pozostawiani byli samym sobie.
Patrząc z perspektywy dzisiejszego dnia, stwierdzam, że właśnie te osobiste przeżycia zmieniły moje życie i stały się inspiracją do podjęcia swoistej, własnej „rozprawy" z zagadnieniem śmierci i życia po śmierci. Już w następnych latach wielokrotnie starałem się towarzyszyć umierającym, jeśli tylko zaistniała taka potrzeba.
Poradzenie sobie ze stratą obojga rodziców - i to w tak dramatycznych okolicznościach - nie było dla mnie rzeczą łatwą. Przez parę lat walczyłem z załamaniem. Ale dziś wiem, że w ten sposób zostałem przygotowany do mojego głównego życiowego zadania: do przybliżania jak najszerszemu gronu ludzi aktualnej wiedzy na temat śmierci i życia po śmierci. A proces umierania pozwala nam w pełni zrozumieć, że jesteśmy istotami duchowymi. Nabieramy niepodważalnej pewności, że jesteśmy cząstką wielkiej, Boskiej całości, i że bez tego całościowego kontekstu, w który każdy z nas jest zanurzony, nasze życie straciłoby sens. Właśnie takie jest przesłanie doświadczeń związanych ze śmiercią, których analizą zajmiemy się w tej książce. Jeżeli używam przy tym słowa Bóg, to rozumiem pod tym pojęciem wszechogarniającą siłę stwórczą, przejawiająca się we wszelkim bycie. Ty, Czytelniku, możesz zamiast tego pojęcia użyć innego słowa, które będzie symbolizować ową stwórczą moc.
W ostatnich latach rozmawiałem z wieloma ludźmi o ich osobistych przeżyciach w sferze doświadczeń bliskich śmierci, w tym również o przeżyciach związanych z kontaktowaniem się tych ludzi z osobami już zmarłymi. Dzięki moim wykładom, seminariom, licznej korespondencji moich czytelników, e-mailom i forum zamieszczonemu na mojej stronie internetowej (www.sterbeforschung.de) mam możliwość stałej wymiany informacji z tymi wszystkimi, którzy doświadczyli podobnych stanów i sytuacji. Wszystkie zaś przypadki, jakie przytaczam w książce, nie wymieniając oczywiście rzeczywistych nazwisk związanych z nimi osób, pochodzą z mojego prywatnego archiwum. Mogę także stwierdzić, że wszystkie posiadane przeze mnie relacje wskazują, że mamy cło czynienia z określonymi typami przeżyć. Sądzę także, iż nadszedł już czas, by także uznać prawdziwość wypowiedzi milionów ludzi na całym świecie dotyczących życia po śmierci.
Ostatnie lata przyniosły wiele publikacji o nowych, naukowych badaniach w tej dziedzinie. Niestety, publikacje te nie dotarły jeszcze do szerokiej opinii publicznej, gdyż wciąż jeszcze odrzucamy, jak sądzę, myśl o znaczeniu tego rodzaju doświadczeń dla naszego życia. A przecież śmierć nie jest czymś, czego musimy się bać. Dzięki swoistemu oswajaniu się z zagadnieniami dotyczącymi śmierci możemy zaoszczędzić sobie wiele lęków i fobii związanych z samym umieraniem. A ponadto, kto zajmuje się doświadczeniami z pogranicza śmierci, ten zmienia nie tylko swoje wyobrażenia o samym umieraniu i śmierci, lecz także - a może i przede wszystkim - swoją wizję własnego życia tu i teraz. Chodzi o to, by wiedza o śmierci przekraczała wymiar osobisty, stawała się wezwaniem skierowanym do całego społeczeństwa i służyła tworzeniu warunków bardziej godnego umierania.
B. Jacoby – Wprowadzenie do książki Drogi nieśmiertelności
Drogi nieśmiertelności
Spis Treści
Wprowadzenie
Rozdział l
Charakterystyka doświadczeń bliskich śmierci
Czym jest doświadczenie bliskie śmierci?
Istotne aspekty doświadczenia bliskiego śmierci
Czym jest bliskość śmierci?
Powszechność przeżyć na progu śmierci
Rozdział 2
Kwestia umierania w dziejach świata
Umieranie jako przeżycie uniwersalne
Człowiek prehistoryczny i szamanizm
Starożytny Egipt
Starożytna Persja
Antyk
Hinduizm
Buddyzm
Judaizm
Islam
Chrześcijaństwo
Średniowiecze
Mistyka
Rozdział 3
Geneza badań nad śmiercią i umieraniem
Model pięciofazowy
Rozpowszechnienie idei hospicjów
Przeciwności
W oczekiwaniu na śmierć
Umiejętność przyjmowania
Rozwój badań nad śmiercią i umieraniem
Rozdział 4
Aktualny stan badań nad śmiercią i umieraniem
Dowody istnienia życia po śmierci
1. Postrzeganie mimo stanu całkowitej utraty przytomności
2. Doświadczenia pod narkozą
3. Weryfikacja wypowiedzi związanych z doświadczeniami pozacielesnymi
4. Szczegóły przeglądu życia
5. Przeżycia bliskie śmierci u dzieci
6. Podobieństwa przekraczające granice kultur
Rozdział 5
Dusza i świadomość
Funkcja duszy
Ludzka świadomość
Co się dzieje w chwili narodzin?
Oddzielenie od ciała
Rozdział 6
Spotkania z umarłymi
Ponowne spotkanie w doświadczeniu bliskim śmierci
Spontaniczne kontakty po śmierci
Empatyczne przeżywanie bliskości śmierci
Wypadek, jaki przytrafił się Remo
Pierwsze znaki
Zjawiska zwielokrotnione
Rozdział 7
Znaczenie przeglądu życia
Film ukazujący życie
Podwójna perspektywa
Świetlna postać
Nic nie pozostaje zaprzepaszczone Złota reguła
Miłość jako obiektywna miara
Uzdrowienie
Codzienne ćwiczenie
Rozdział 8
Zmiany osobowości w wyniku doświadczeń bliskich śmierci
Wydarzenie zmieniające życie
Reakcje otoczenia
Nowy obraz siebie
Bez lęku przed śmiercią
Oddziaływania paranormalne
Widzenie przyszłości
Doświadczenia bliskie śmierci o charakterze profetycznym
Dar uzdrawiania
Rozdział 9
Postrzeganie tamtego świata
Wrażenia natury akustycznej
Transcendentne piękno świata duchowego
Świetlne miasta i budowle
Rozdział 10
Stopienie się z wszechwiedzą
Dostęp do wyższej wiedzy Istota świetlna
Wiedza totalna
Doświadczanie Boga
Rozdział 11
Znaczenie doświadczenia bliskiego śmierci dla procesu umierania
Umieranie jako przeżycie duchowe
Lęk przed umieraniem
Rozpoczęcie procesu umierania
Konfrontacja z niezakończonymi sprawami
Wizje umierających
„Teraz możesz iść!"
Oddzielenie się elementów
Moment śmierci
Rozdział 12
Znaczenie doświadczenia bliskiego śmierci dla społeczeństwa
Umieranie godne i pozbawione godności
Prawa osób umierających
Podziękowania
Literatura
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?