Prezentujemy tom "Nowel filmowych" Wernera Herzoga, literackich wersji scenariuszy najdonioślejszych i najbardziej intrygujących filmów niemieckiego reżysera. Po raz pierwszy po polsku "Aguirre", "Stroszek", "Nosferatu", "Tam, gdzie śnią zielone mrówki", "Kaspar Hauser", "Cobra Verde" oraz wznowienie wydanego w 1988 roku przez PIW "Fitzcarralda". Nieprzegadane, lakoniczne arcydziełka o jednostkach mierzących się ze światem, przekraczających siebie, pozbawione patosu traktaty o zagadce, jaką jest człowiek.
Laurence Sterne, osiemnastowieczny erudyta, miłośnik kultury humanistycznej, teatru, muzyki, ciekawy nauk przyrodniczych i wynalazków proboszcz anglikański zasłynął jako autor wyrafinowanej dowcipnej i przenikliwej powieści. "Życie i myśli JW Pana Tristrama Shandy" to klasyka literatury, dzieło na miarę "Don Kichota" czy "Gargantui i Pantagruela", inspirujące tuziny artystów. Powieść obszerna, pełna aluzji i dygresji, niepoddająca się streszczeniu, rozpięta między dwoistością postaw bohaterów: niepokojem racjonalności i spokojną religijną pewnością. Nie pierwszy raz po polsku, ale po raz pierwszy w edycji, która stara się oddać szaloną typografię Sterne'owską.
Po raz pierwszy po polsku w jednym tomie i pod wspólnym tytułem "Nasi przodkowie". "Chciałbym, żeby można było patrzeć na te nowele jak na drzewo genealogiczne przodków współczesnego człowieka", pisał Calvino. Przedstawiamy trzy fascynujące powieści: "Wicehrabia przepołowiony" to parafraza siedemnastowiecznej powieści - w przewrotny sposób przedstawiająca wieczną dwoistość ludzkiej natury i karkołomne konsekwencje, jakie ze sobą niesie; "Baron drzewołaz" jest historią chłopca, który w geście buntu przeciwko rygorom wychowania wszedł na drzewo i już z niego nie zszedł; "Rycerz nieistniejący" to splatająca wątki tradycji karolińskiej i arturiańskiej opowieść o miłości i zazdrości.
Bohater książki, Simon Tanner, trochę na podobieństwo autora, jest opętany niepohamowanym pragnieniem wolności. Patrzy na świat i ludzi w zupełnie bezstronny sposób, nie z "wykształconą, zatkaną głową." To prowadzi do najdziwniejszych konfliktów ze światem konwenansów i konformizmu. Simon prowokuje i jednocześnie zawstydza: wyobraźnią, humorem, zdrowym rozsądkiem i materialną nieprzekupnością. Tannerowie to trzej bracia i siostra. Ich wędrówki, spotkania, separacje, kłótnie, romanse, zatrudnienia i brak zatrudnienia są osnową dziwnej, zwiewnej, jaskrawej Walserowskiej tkaniny.
Nieznana powieść Louisa-Ferdinanda Cline'a - pisarza, który zasypał przepaść między językiem literackim a mówionym, wielkiego nowatora literatury francuskiej XX wieku, autora m.in. "Podroży do kresu nocy". "Wojna", którą prezentujemy w tłumaczeniu Anny Wasilewskiej, to jedno z ineditów odnalezionych w sierpniu 2022 roku. Rękopisy Celine'a zostały rzekomo skradzione z jego mieszkania przy Montmartrze w 1944 roku, co było powodem rozpaczy pisarza. Historia tajemniczego zaginięcia skrzyni, która zawierała prawie sześć tysięcy stron rękopisów, jest zawiła i byłaby świetnym materiałem na film. "Wojna", pierwsza z odnalezionych powieści, to brakujące ogniwo między "Podróżą do kresu nocy" (1932) a "Śmiercią na kredyt". Przywołuje szczątkowo obecny w "Podróży do kresu nocy" epizod rekonwalescencji wachmistrza Ferdinanda w szpitalu. Bez osłonek ukazuje koszmar wojny, epatuje erotyką. Publikacja książki niemal dziewięćdziesiąt lat od jej powstania wywołała prawdziwą sensację we Francji. Większość krytyków entuzjastycznie wypowiadała się o stylu - wprawdzie miejscami nierównym i rozchwianym, ale już wyrazistym, szorstkim, przenikliwym.
Frigyes Karinthy to znany na Węgrzech, a mało jak dotąd w Polsce, prozaik, poeta, satyryk. Publicysta legendarnego pisma "Nyugat", tłumacz Kubusia Puchatka, autor parodii literackich, humorystycznych opowiadań, nowych przygód Guliwera. Podróż wokół mojej czaszki to fascynujące studium powolnego odkrywania choroby, bolesny, precyzyjny opis pierwszych symptomów guza mózgu, pierwszych, a potem kolejnych. Pełen dystansu, przez co wolny od ckliwości, opis życia w chorobie i z chorobą. Autor-narrator amatorsko zafascynowany medycyną wchodzi w rzeczywistość, której się dotąd z uwagą przyglądał. Patrzył jednak głęboko przekonany, że "mnie to nigdy nie spotka". W 1936 roku przeszedł operację guza mózgu, co stało się kanwą prezentowanej powieści, dwa lata później zmarł.
Flagi pokrył kurz to trzecia książka w dorobku giganta amerykańskiej prozy, pierwsza z cyklu poświęconego fikcyjnemu okręgowi Yoknapatawpha. Jesienią 1927 roku Faulkner z dumą posłał sążnisty, blisko sześciusetstronicowy maszynopis do wydawnictwa, pyszniąc się, że jest to TA książka, najdiabelniejsza, jaką dotąd napisał. Jego samozadowolenie na nic się nie zdało, nie mógł bowiem znaleźć dla niej wydawcy. Za namową pewnego redaktora skrócił ją więc znacznie i wydał jako Sartoris (1. wyd. pol. PIW 1960). Pełnej wersji nie opublikował za życia.
Znakomity reżyser w roli powieściopisarza. Szeroko komentowana, budząca wiele emocji powieść Wernera Herzoga w przekładzie Małgorzaty Łukasiewicz. „Zmierzchanie świata" to oparta na prawdziwych wydarzeniach („wiele szczegółów się zgadza, wiele nie”) historia japońskiego żołnierza Hiroo Onody, który po zakończeniu II wojny światowej przez kolejne dwadzieścia dziewięć lat walczy o utrzymanie pozycji na filipińskiej wyspie.
Werner Herzog spotkał siedemdziesięciopięcioletniego Hiroo Onodę pod koniec lat dziewięćdziesiątych w Japonii. Jest rok 1974, znajdujemy się na maleńkiej, porośniętej dżunglą wyspie Lubang, na krótko przed kapitulacją Hiroo Onody. Onoda jest doskonale wkomponowany w otoczenie. Jak duch porusza się po lesie, w którym ukrywał się przez dziesiątki lat, przekonany, że wojna z Amerykanami wciąż trwa. Spotyka wtedy młodego Japończyka Suzukiego Norio, który porzucił studia, by zrealizować trzy cele: zobaczyć Yeti, pandę na wolności i odnaleźć porucznika Onodę.
Projekt okładki: Frycz i Wicha
Jeśli zimową nocą podróżny" - książka uznawana za summę literackich dokonań Calvina - pełna odniesień do literatury, filozofii, historii, nauk ścisłych, jest przewrotna z samego założenia. Calvino napisał ją, podejmując wyzwanie, jakie eksperymentalna grupa OuLiPo rzuciła tradycyjnym strukturom literackim. W roku setnych urodzin autora wznawiamy najważniejszą jego powieść, czy może tom opowiadań (ponoć Calvino nie pisał powieści). Książkę skonstruowaną z matematyczną precyzją, obrosłą wielorakimi interpretacjami. Oto dziesięć początków powieści każdy urywa się w punkcie kulminacyjnym. Para bohaterów, Czytelnik i Czytelniczka, poszukuje kompletnego tekstu, autora, bezbłędnego wydania, właściwego tłumacza. Gromadzą poszlaki, mnożą przypuszczenia; to gubią tropy, to znów je odnajdują. Rozumowanie oparte na jasnych i logicznych przesłankach musi ich jednak zawieść, świat nie jest bowiem ani racjonalny, ani posłuszny zasadom logiki.
W serii Proza światowa prezentujemy wielką (nie tylko objętościowo) powieść urodzonego w 1785 roku w Mediolanie Alessandra Manzoniego. Sytuując akcję "Narzeczonych" w latach 1628-1630, opierał się autor na sumiennych studiach. Dzieje miłości wiejskiej pary, borykającej się z licznymi przeciwieństwami, to tylko pretekst dla nakreślenia szerokiej społecznej panoramy na tle posępnego okresu Włoch wydanych na pastwę hiszpańskich najeźdźców i epidemii dżumy, opisanej z przeraźliwą wnikliwością i realizmem. Nie brak tu jednak miejsc jasnych, pełnych humoru i komizmu. To kamień węgielny włoskiej powieści, a zarazem jej kamień milowy; regularnie wznawiana wciąż cieszy się należnym jej uznaniem.
Opublikowane w 1904 roku krótkie prozy, a lepiej rzec wypracowania Fritza Kochera, stały się zaczynem literackiej drogi Roberta Walsera. Wyznaje autor: Chłopiec, który pisał te wypracowania, zmarł wkrótce po opuszczeniu szkolnych murów. Z niejakim trudem udało mi się skłonić jego matkę, czcigodną i zacną damę, by przekazała mi te prace do publikacji. Nic dziwnego, że przywiązywała dużą wagę do tych kartek, stanowiących wszak boleśnie słodką pamiątkę po synu. Dostałem je na koniec po zapewnieniach, że zamierzam opublikować wypracowania bez żadnych zmian, tak jak napisał je Fritz. Wielu ludziom mogą wydać się w wielu miejscach zgoła nie dziecinne, w wielu innych nazbyt dziecinne. Proszę jednak pamiętać, że niczego tu na własną rękę nie zmieniłem. Dziecko potrafi przemawiać niemal w tej samej chwili bardzo rozumnie i bardzo niemądrze: tak też rzecz ma się z tymi wypracowaniami.Po raz pierwszy po polsku w kongenialnym przekładzie Małgorzaty Łukasiewicz. Projekt okładki i obwoluty: Frycz i Wicha.
Na dwór Kubłaj-chana, wnuka Czyngis-chana i pierwszego mongolskiego cesarza Chin, przybywa sławny podróżnik i kupiec z Wenecji, Marco Polo. Chcąc opisać świat, którym włada imperator, pokonuje barierę komunikacyjną przy pomocy gestów, szarad i przedmiotów przywiezionych z najdalszych zakątków cesarstwa. Posiadłszy wspólny język, opowiada cesarzowi o 55 miastach, z których każde nosi kobiece imię. Każde pod tym, co realne, kryje to, co niewidzialne. Każde jest kluczem do istoty życia i śmierci. Z niezrównaną precyzją opisu i liryką chwytającą za gardło Calvino toczy z czytelnikiem subtelną grę. Poezja i matematyka - oto piony na jego szachownicy. Miasta podzielone są na jedenaście grup tematycznych po pięć w każdej. W rygorystycznej strukturze matematycznej - z ducha ouilipijskiej - poruszamy się tam i z powrotem między grupami miast. Matryca jedenastu kolumn tematycznych i pięćdziesięciu pięciu podrozdziałów (dziesięć rzędów w rozdziałach I i IX, pięć we wszystkich pozostałych) wykazuje konkretne właściwości: każda kolumna ma pięć wpisów, każdy rząd tylko jeden. Macierz miast ma element centralny (miasto Baucis). Wzorzec miast jest symetryczny, kiedy go obrócić o 180 stopni wokół Baucis... To jedna z najważniejszych prób badania granic literatury w obfitym dorobku Itala Calvina, niebywale pojemna, choć niezwykle skondensowane. "Niewidzialne miasta" stały się inspiracją nie tylko dla czytelników i pisarzy, ale też dla malarzy i muzyków.
"Sutra Serca" wydana w 2020 roku w Hongkongu natychmiast po ukazaniu się wzbudziła kontrowersje jeszcze większe niż wcześniejsze powieści Yan Lianke. Ta osadzona już nie w wymiarze oniryczno-metaforycznym, ale metafizycznym transcendentalna groteska, której bohaterami są m.in. kursanci Centrum Kształcenia Religijnego oraz założyciele i wysoko postawieni przedstawiciele największych światowych religii, opowiada o korumpowaniu dostojników religijnych i rozkładzie sacrum stanowiącego ostatni azyl dusz próbujących uciekać przed totalitarną opresją.
Yan Lianke, w posłowiu do "Sutry Serca" przyznał, że chciał napisać powieść małą i lekką o spotkaniu świata ludzi i świata bogów, a z pierwotnego manuskryptu celowo usunął najbrutalniejsze sceny. Tłumaczka Joanna Krenz w swoim posłowiu trafnie zauważa jednak, że "nie od dziś wiadomo, że autor nie jest najlepszym interpretatorem własnych dzieł. Tym bardziej, jeśli, jak Yan Lianke, wydaje się mieć znacznie zawyżony próg bólu w porównaniu ze swoim audytorium. Owszem, jest tu sporo humoru, niektóre fragmenty uderzają ostentacyjnie karykaturalną, iście montypythonowską konstrukcją, a wstępna scena przy krzyżu w moim przekonaniu aż prosi się o ścieżkę dźwiękową Always Look on the Bright Side of Life z Żywotu Briana w wykonaniu podchmielonej trzódki. Nie sposób też zaprzeczyć wyczuwalnej sympatii, choć lekko patronizującej, jaką darzy autor (narrator) bohaterów tak ludzkich, jak i boskich. Wszystko to jednak podszyte jest tragedią mroczną jak twarz Bezimiennego, desperacko spychaną do zbiorowej podświadomości. Wystarczy jedno draśnięcie sprzączką od paska, by ciemność ta wypłynęła na powierzchnię rwącym strumieniem. Choć, jak krew Mingzhenga rozlewająca się u stóp tajemniczego gościa, krew ludu podmywa grunt pod nogami władzy, szybko krzepnie i kruszy się jak wyschnięte błoto, deptana partyjnym butem".
Przestrzegamy: sięgając po swoje wyjątkowe narzędzie mitorealizmu Yan Lianke stworzył porażający moralitet, który może być druzgoczącym doświadczeniem lekturowym.
Metaforyczny obraz świata walczącego ze złem, którego symbolem jest tytułowa dżuma, pustosząca Oran w 194... roku. Wybuch epidemii wywołuje różne reakcje u mieszkańców, jednak stopniowo uznają słuszność postępowania doktora Rieux, który od początku aktywnie walczy z zarazą, uznając to za swój obowiązek jako człowieka i lekarza.
Ivy Compton-Burnett, pisarka angielska, autorka dziewiętnastu powieści, nie jest w Polsce całkiem nieznana. Jej osobliwa proza, złożona głównie z precyzyjnych, wystylizowanych dialogów, to zjawisko jedyne w swoim rodzaju. W literaturze anglojęzycznej nazwisko Compton-Burnett jest synonimem bezlitosnej ironii, mistrzostwa w subtelnej sztuce ciętej riposty.Powieść Służący i służąca, uznawana za najlepszą w jej dorobku to przenikliwe studium relacji rodzinnych ukazujące klaustrofobiczny świat edwardiańskiego domostwa z jego pozorną, konserwatywną harmonią, maskującą nieustanne wojny podjazdowe i gry o władzę.W centrum powieściowej intrygi stoi Horacy Lamb, skąpiec i domowy tyran, znienawidzony przez dzieci i żonę, którego nagła przemiana wywołuje ciąg nieoczekiwanych perypetii.Susan Sontag zaliczyła powieści Compton-Burnett do najbardziej wyrazistych przykładów wrażliwości camp w literaturze. Jeżeli jednak cechą campu jest konsekwentne obracanie powagi we frywolność, jeżeli istotnie wyraża on zwycięstwo stylu nad treścią, estetyki nad moralnością, ironii nad powagą, to trudno przyjąć pogląd Sontag bez zastrzeżeń. Moment powagi jest u Compton-Burnett wyraźny, a dramatyzm codziennej, domowej walki o przetrwanie nie zostaje zniesiony przez campowe spojrzenie.
Prezentujemy nigdy dotąd niewydany w Polsce tom opowiadań Itala Calvina w przekładzie Anny Wasilewskiej.Zbiór zawiera cykl trzynastu utworów pisanych w latach 1949-1967. I tak jak tytuł tomu "Trudne miłości" jest zwodniczy i przewrotny, tak i słowo "przygoda", którym zaczyna się tytuł każdego z opowiadań, należy traktować ironicznie. Bo przecież podróż pociagiem, kąpiel w morzu, jazda autostradą, spacer po miejskim corso, poranne espresso w barze czy zjazd z górskiego stoku są tyleż ekscytującą przygodą, co i jej brakiem. "Tym, co nakręca wątłe fabuły opowiadań Calvina - pisze w posłowiu tłumaczka - jest napięcie, które powstaje między światem rzeczywistym a światem przedstawionym, między jednostkowym doświadczeniem, fizycznym doznaniem, a próbą jego opisania. Z pozoru są to opowiastki o niespełnieniu, o niemożności nawiązania bliskich relacji, o braku komunikacji. Ale nie tylko".
„Wygnanie i królestwo” to ostatnia książka Alberta Camusa wydana za życia autora. Składa się na nią sześć opowiadań, a tytułowe „Wygnanie” i „Królestwo” opisuje egzystencjalną sytuację bohaterów. Duchowe wygnanie i poszukiwanie wewnętrznego królestwa, w którym człowiek mógłby się odrodzić. Oto Francuzka uwodzona przez odmienność Afryki, okaleczony renegat bliski szaleństwa w obliczu bestialstwa swojego narodu, malarz zagubiony w hipokryzji świata sztuki. Camus planował włączyć do tego tomu „Upadek”, ale ostatecznie opublikował go rok wcześniej, zapewniając mu autonomię. Dziw bierze, że niemal w tym samym czasie pisał tak odmienne stylistycznie utwory. Pierwsza polska edycja tego tomu w tłumaczeniu Joanny Guze ukazała się nakładem PIW-u w roku 1958. Dziś prezentujemy nowy przekład, którego autorką jest Anna Wasilewska.
Antonio Tabucchi to jeden z najbardziej znanych włoskich pisarzy II połowy XX wieku. Zmarły w 2012, laureat wielu nagród, tłumaczony na wszystkie języki europejskie, ale też japoński i kurdyjski. Mistrz krótkiej formy. W Polsce dość dobrze obecny, ale jego książki, które spotkały z żywą reakcją krytyki i czytelników, od lat są niedostępne. Przypominamy Tabucchiego reprezentatywnym, przekrojowym tomem opowiadań wybranych. W zamyśle autorki wyboru i tłumaczki Tabucchiego, Joanny Ugniewskiej, to tom złożony z najlepszych tekstów z pięciu wydanych już w Polsce tomów („Słowa na opak”, „Robi się coraz później”, „Sny o snach”, „Czas szybko się starzeje”, „Opowiadania ilustrowane”) oraz nieznanego dotąd po polsku tomu: „Piccoli equivoci senza importanza” (Drobne pomyłki bez znaczenia) oraz kilku nieznanych w Polsce opowiadań. Począwszy od wczesnych zbiorów, gdzie klaruje się metoda pisarska Tabucchiego: zostawianie pustych miejsc, niedopowiedzenia, efekt rebusu i szarady - przez listy anonimowych mężczyzn do kobiet, kochanych niegdyś, utraconych, zmarłych; gdzie miłosna relacja, nieoczywista, niekiedy pełna resentymentu czy wręcz nienawiści, ilustruje dobrze absolutną przypadkowość, niejasność przyczyn, zgodnie z lejtmotywem pisarza: „Jak to się rzeczy mają i co nimi kieruje. Byle drobiazg” - przez miniatury opisującymi sny słynnych pisarzy i artystów (od Dedala do Freuda) i z prawdziwym mistrzostwem wykorzystujace elementy ich twórczości, tworzące sieć odwołań i aluzji - przez opowiadania o pamięci i utracie, wielkich tematach pisarza - po nowe opowiadania, które dzieją się w Toskanii, Paryżu, Nowym Jorku, Lizbonie, w których przeszłość miesza się z teraźniejszością, sen z jawą, czytelnik otrzymuje tylko drobne fragmenty fabuły, którą musi (lub nie) zrekonstruować.
„To jedna z najbardziej uroczych, ciepłych, wzruszających i radosnych
książek Danielle Steel”. DELACORTE PRESS
Najsławniejsza autorka świata opowiada o psach, które wzbogacały
i wzbogacają jej życie. O wszystkich swoich czworonożnych przyjaciołach.
Od dzieciństwa, przez pierwsze trudne lata pisarskiej kariery,
po międzynarodową sławę. Psach (w porywach jedenastu), które
wychowywały się razem z jej dziewięciorgiem dzieci. I tak jak dzieci
wnosiły do domu bałagan i czystą radość.
DANIELLE STEEL jest najsławniejszą autorką literatury kobiecej na
świecie. Jej powieści utrzymują się na listach bestsellerów tak długo,
że znalazła się nawet w Księdze Guinnessa. Dzięki temu, że inspiracje
czerpie z życia, osiągnęła oszałamiający sukces wśród czytelniczek
w różnym wieku i różnych narodowości. Każda kobieta może odnaleźć
w jej bohaterkach siebie.
Najbogatsza współczesna autorka świata z własnego doświadczenia
wie, jak szczodry, ale i jak okrutny potrafi być los. Jej pasją jest pisanie,
radością – dzieci, a hobby – zwierzęta.
Napisała 132 książki wydane w 69 krajach w rekordowym nakładzie
800 milionów egzemplarzy. Ponad 20 z nich zostało sfi lmowanych.
Międzynarodowy bestseller wydany w 28 krajach!
„Najpiękniejsza i najbardziej wzruszająca powieść ostatnich dziesięcioleci o bezgranicznej miłości”. „KIRKUS REVIEWS”
Myślę, że to niecyniczna książka w bardzo cynicznych czasach. Daje nam trochę pewności na temat miłości i zaufania. Wszystko, co wiem o miłości i życiu, zawarłem w tej książce – napisał autor.
„Wysmakowana, cudowna proza, w której świat wszystkich zmysłów ożywa: Widzimy śpiew ptaków i zapach kwiatów, i słyszymy bicie serca… To powieść dla wszystkich wrażliwych dusz, poszukujących wiary, nadziei i miłości absolutnej, piękna i dobra. Ta powieść wręcz poraża dobrem”. „NEW YORK TIMES”
Czy można kochać bezwarunkowo? Czy można być tak bezgranicznie szczęśliwym dzięki miłości, choć jest się ciężko doświadczonym przez los? Czytając Sztukę słyszenia bicia serca, wierzy się głęboko, że taka miłość wydarzyła się naprawdę. Opowieść prowadzi nas przez siedem dziesięcioleci – od lat 20. Do 90. XX wieku, przez dwa kontynenty, dwie kultury, dwie fi lozofi e życia, dwa systemy wartości. Sławny nowojorski prawnik znika bez śladu w dzień po obronie dyplomu córki. Wszelkie próby poszukiwania są daremne. Aż pewnego
dnia po czterech latach Julia znajduje niewysłany list miłosny, jaki ojciec napisał przed czterdziestu laty.
Pragnąc rozwiązać zagadkę przeszłości ojca, Julia wyrusza do birmańskiej wioski, gdzie mieszkała adresatka listu. Tam usłyszy niewiarygodną opowieść o bezgranicznym zaufaniu i bezmiernym uczuciu – uczuciu bezwarunkowym. Opowieść, która dowodzi, że miłość naprawdę może przenosić góry.
Ta powieść oczarowała czytelników, księgarzy i krytyków w Europie, Amerykach, na Dalekim Wschodzie. Polskie czytelniczki obsypały ją entuzjastycznymi recenzjami na portalu lubimyczytac: Wierzysz w bezgraniczną miłość? Taką, która pozwala żyć pełnią życia, daje niewypowiedziane szczęście i poczucie nierozerwalnej więzi? Taką, która nie kończy się nigdy, ani po rozłące, ani po śmierci, przeciwnie, kwitnie i sprawia, że stajesz się lepszym człowiekiem? Ja wierzę. I Ty też uwierzysz. Tylko przeczytaj tę piękną książkę. Piękna, magiczna i zmysłowa książka pełna samotności, miłości, wrażliwości i wartości. Przepiękna, pełna magii opowieść o życiu i sile miłości. Zapada głęboko w serce i porusza duszę. Przepiękna, nieco baśniowa i melancholijna opowieść, której magia i pozytywna energia napełniła mnie jakimś takim spokojem i radością. Dla mnie ta książka była jak balsam dla duszy. Piękna opowieść o miłości niezmiennej mimo kolei losu, opowieść pełna magii. Jest takim spokojnym przystankiem w naszym pełnym gonitwy świecie, okazją, by uspokoić się, zatrzymać, pomarzyć.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?