Antonio Tabucchi to jeden z najbardziej znanych włoskich pisarzy II połowy XX wieku. Zmarły w 2012, laureat wielu nagród, tłumaczony na wszystkie języki europejskie, ale też japoński i kurdyjski. Mistrz krótkiej formy. W Polsce dość dobrze obecny, ale jego książki, które spotkały z żywą reakcją krytyki i czytelników, od lat są niedostępne. Przypominamy Tabucchiego reprezentatywnym, przekrojowym tomem opowiadań wybranych. W zamyśle autorki wyboru i tłumaczki Tabucchiego, Joanny Ugniewskiej, to tom złożony z najlepszych tekstów z pięciu wydanych już w Polsce tomów („Słowa na opak”, „Robi się coraz później”, „Sny o snach”, „Czas szybko się starzeje”, „Opowiadania ilustrowane”) oraz nieznanego dotąd po polsku tomu: „Piccoli equivoci senza importanza” (Drobne pomyłki bez znaczenia) oraz kilku nieznanych w Polsce opowiadań. Począwszy od wczesnych zbiorów, gdzie klaruje się metoda pisarska Tabucchiego: zostawianie pustych miejsc, niedopowiedzenia, efekt rebusu i szarady - przez listy anonimowych mężczyzn do kobiet, kochanych niegdyś, utraconych, zmarłych; gdzie miłosna relacja, nieoczywista, niekiedy pełna resentymentu czy wręcz nienawiści, ilustruje dobrze absolutną przypadkowość, niejasność przyczyn, zgodnie z lejtmotywem pisarza: „Jak to się rzeczy mają i co nimi kieruje. Byle drobiazg” - przez miniatury opisującymi sny słynnych pisarzy i artystów (od Dedala do Freuda) i z prawdziwym mistrzostwem wykorzystujace elementy ich twórczości, tworzące sieć odwołań i aluzji - przez opowiadania o pamięci i utracie, wielkich tematach pisarza - po nowe opowiadania, które dzieją się w Toskanii, Paryżu, Nowym Jorku, Lizbonie, w których przeszłość miesza się z teraźniejszością, sen z jawą, czytelnik otrzymuje tylko drobne fragmenty fabuły, którą musi (lub nie) zrekonstruować.
Wielka mała powieść mistrza prozy.
Tadeus Slowacki, portugalski pisarz o polskich korzeniach, poszukuje śladów dawnej przyjaciółki Isabel. Tropy wiodą go w najrozmaitsze miejsca, od Lizbony z czasów dyktatury Salazara, przez Alpy Szwajcarskie i Ligurię, po Makau. Czy ją odnajdzie i czego się wtedy dowie…?
Ostatnie dzieło włoskiego mistrza, rozpisane na kręgi niczym w mandali, to rzecz o zagubieniu w meandrach życia, poszukiwaniu prawdy, odpowiedzi na pytania ostateczne. Tajemnice i niedomówienia, atmosfera z pogranicza jawy i snu, fascynująco uchwycona niepowtarzalność chwili... Niecodzienna uczta literacka.
Począwszy od pierwszego zbioru opowiadań Słowa na opak, aż do ostatniego - Opowiadania ilustrowane, malarstwo Goi, Boscha czy Velazqueza stanowiło zawsze ważną inspirację dla pisarstwa Antonia Tabucchiego (1943-2012). W Opowiadaniach ilustrowanych napotkamy współczesnych malarzy włoskich, portugalskich, latynoamerykańskich, ale także stałe wątki twórczości Tabucchiego: "przestrzeń, czas, pamięć", jak sam pisał. A wśród niezliczonych postaci, rzeczywistych i wyobrażonych, jedna powraca wielokrotnie, towarzysząc włoskiemu pisarzowi również w tym ostatnim zbiorze: Fernando Pessoa.
Czas szybko się starzeje zawiera dziewięć opowiadań, w których, jak zwykle u Tabucchiego, głównym motywem jest utrata, przeszłość, melancholia, pamięć, tym razem jednak w nowej dla tego autora scenerii, głównie krajów byłego bloku krajów realnego socjalizmu; ich bohaterowie: generał węgierskiej armii w 1956 roku, rumuński Żyd, agent w dawnej NRD śledzący Bertolda Brechta należą wszyscy do kategorii „byłych”, ich pamięć powraca uparcie do przeszłości w pragnieniu wypełnienia pustki, choćby najgorszymi wspomnieniami. Ich indywidualne losy układają się w historię „krótkiego wieku”, w którym czas „szybko się zestarzał” i przeszedł do porządku dziennego nad jednostkowymi dramatami, które Tabucchi przedstawia bez cienia moralizatorstwa, z głębokim współczuciem. Francuskie czasopismo „Lire” uznało Czas... za najlepszy zbiór opowiadań roku 2009.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?