Rok po śmierci papieża Benedykta XVI nie cichną spekulacje na temat jego pontfikatu i abdykacji. Paweł Chmielewski w najnowszej książce decyduje się pójść ich śladami i odpowiedzieć na pytania: Czy papież Benedykt był zapowiadanym katechonem, który powstrzymywał przyjście Antychrysta? Czy na rezygnację papieża wpłynęła mafia z Sankt Gallen? I czy jego abdykacja na pewno była ważna? Autor oddaje głos między innymi kard. Gerhardowi Müllerowi, bliskiemu przyjacielowi papieża Benedykta, odkrywa ciekawą paralelę pomiędzy abdykacją Celestyna w XIII wieku a tą, której dokonał Ratzinger, oraz dostrzega kluczowe momenty poważnych kryzysów, którym musiał stawić czoła Benedykt XVI. W czasie wielkiego chaosu, który zapanował w Kościele katolickim, dobrze jest szukać jasnych i klarownych odpowiedzi. Ta książka je nam daje. PAWEŁ CHMIELEWSKI– filolog klasyczny, dziennikarz i publicysta. Od lat związany z portalem pch24h.pl. Autor wielu książek, m.in.Ogień w Kościele,Papiez Franciszek i mafia z Sankt Gallen. Prywatnie mąż i ojciec. Za Spiżową Bramą, gdzie coraz częściej język intrygi i kurtuazji przesłania surową prawdę, wciąż brzmią echa bezprecedensowej decyzji Benedykta XVI, który ustapił z urzędu papieża, pozostawiając Kościół w stanie zdumienia i spekulacji. Paweł Chmielewski, jeden z nielicznych polskich autorów i publicystów potrafiący biegle wnikać w niuanse wypowiedzi watykańskich hierarchów, przedstawia nam szczegóły tego historycznego gestu. Pontyfikat kryzysu nie tylko zadaje pytanie „dlaczego Benedykt XVI ustapił?”, ale także przedstawia odpowiedzi, które zaskakują. MATEUSZ OCHMAN, twórca internetowy, autor projektu „Polecam poczytać Ratzingera”
Książka Marii Krzysztofa Byrskiego – wybitnego znawcy Indii, byłego ambasadora RP w tym kraju, wieloletniego wykładowcy Uniwersytetu Warszawskiego oraz Uniwersytetu im. Jawaharlala Nehru w Delhi – przedstawia tłumaczenie i autorską interpretację wybranych hymnów Rygwedy, najstarszego zabytku hinduizmu. Wskazuje na nieoczywiste zbieżności między myślą hinduistyczną a chrześcijańską i odświeżający potencjał, jaki dla chrześcijaństwa może mieć zawarta w Rygwedzie koncepcja stwórczej ofiary.
Śruti, or the Ancient Indian Heard Word On the Deeds of the Creative Reason
The book, penned by Maria Krzysztof Byrski – an eminent authority on India, Poland’s former Ambassador to the country, and a long-standing lecturer at the University of Warsaw and Jawaharlal Nehru University in Delhi – offers a Polish translation and original exegesis of chosen hymns of the Rigveda, the oldest text of the Hinduist tradition. The author points out non-obvious affinities between the Hinduist and Christian thoughts and a refreshing potential availed to Christianity by the Rigvedic notion of creative sacrifice.
Przyjęcie tego straszliwego ograniczenia – mieć Świętego jakby na wyciągnięcie ręki, lecz jednocześnie musieć zachować dystans – wymaga wiary-zaufania, na którą Ewa się nie zdobyła. Lecz czy brzemię winy ona sama ma dźwigać? Pomyślmy bowiem… jeśli stworzenie mocą własnej natury skierowane jest ku Bogu, to czy nie możemy powiedzieć, że Bóg jest „współwinny” upadku Ewy? Że Jego powinnością było przewidzieć, że będzie ono biegło ku Niemu jakby na oślep i w szale? Czy to możliwe, by „nie widział”, jaką miłość wzbudza i jaką dążność ku Sobie? Jako Bóg zakryty (por. Iz 45, 15) chroni stworzenie przed swą mocą, lecz jako Deus revelatus nie chroni stworzenia przed swym pięknem. Cóż ostatecznie jest niepojętego w geście Ewy pragnącej stopić się z Bogiem? Przecież przypomina ona Oblubienicę z Pieśni nad Pieśniami, niczym w gorączce biegającą po mieście (jak Ewa, po terenie ogrodzonym), w poszukiwaniu swego Ukochanego. Co więcej, Ewa istotnie jest Oblubienicą: ukochaną Boga („była dobra”), ostatnim stopniem gradualnego procesu kreacji, a więc zwieńczeniem dzieła stworzenia, nieupadłą, płodną, całą piękną.
Cywilizacja bizantyńska, wyrosła na gruncie kultury hellenistycznej, wykształciła uniwersalistyczny model sztuki, zespalając w jedną całość trzy elementy: liturgię, wykreśloną z matematyczną precyzją, a pojmowaną w sensie kosmologiczno-symbolicznym strukturę architektoniczną kościoła krzyżowo-kopułowego, i neoplatońsko-chrześcijańską metafizyką świętych wizerunków wypełniających to wnętrze. W ten sposób model artystyczny stał się jednocześnie formułą filozoficznej koncepcji bytu.
Pytania o to, skąd jesteśmy i dokąd zmierzamy, zadaje sobie człowiek od zarania. Niezmiennie przerastają one jego możliwości poznawcze, więc sprzeczne odpowiedzi napawają jednych radością, u innych budzą strach. Od dumy i lęku daleka jeszcze droga do megalomanii czy obsesji i depresji, ale jednostki i narody z niezwykłą łatwością, wręcz lekkomyślnością, na nią wkraczają, najczęściej w urojonym przekonaniu o potrzebie obrony. Zmierzają ku przepaści, niepomne, że na jej krawędzi będą igraszką Historii. A ona, choć sama figlarka, nie lubi, gdy z niej żartują, i odpowiada niszczycielską potęgą swoich wichrów, sprowokowanych przecież przez nas. Kultura zachodnia poza historią nie istnieje. Kryzys myślenia historycznego jest zarazem kryzysem naszej cywilizacji. Nie zapomnieliśmy o przeszłości. Jesteśmy nią owładnięci. Odchodzimy jednak od historii krytycznej, zastępując ją pamięcią, by nie rzec - pamiętliwością. Teksty dotyczące bojów o przeszłość na pograniczu pamięci i historii, stereotypów jednostkowych, mitów i obsesji narodowych stanowią trzon tej książki. Jan M. Piskorski - profesor studiów porównawczych na Uniwersytecie Szczecińskim, historyk, eseista, bywa też tłumaczem i pisuje opowiadania. Laureat nagrody Berlińsko-Brandenburskiej Akademii Nauk za całokształt twórczości. Za książkę Wygnańcy. Przesiedlenia i uchodźcy w dwudziestowiecznej Europie (PIW 2010) otrzymał nagrodę ministra nauki i szkolnictwa wyższego oraz nominację do nagrody "Polityki" za najlepszą książkę historyczną roku i nagrody literackiej "Srebrny Kałamarz". Jest laureatem Zachodniopomorskiego Nobla - nagrody przyznawanej wybitnym ludziom nauki. W ostatnich latach wydał w Bellonie trzy tomy prac wybranych: Polska - Niemcy. Blaski i cienie tysiącletniego sąsiedztwa (2017), Pomeranika (2020), Gorzka sól historii. Migracje i transformacje (2021) i wespół z fotografikiem Timmem Sttzem publikację Spacer między słowem a obrazem w szczecińskiej Książnicy Pomorskiej (2023).
Praca jest pierwszą w języku polskim monografią poświęconą filozofii Josepha Marchala - belgijskiego jezuity, twórcy tzw. "tomizmu transcendentalnego", a także badacza mistyki, biologa, psychologa i teologa. Praca stanowi studium najważniejszych wątków jego filozofii, w tym zwłaszcza próby transpozycji filozofii neoscholastycznej na język transcendentalnej filozofii Immanuela Kanta. Jako taka składa się z sześciu rozdziałów, wstępu oraz zakończenia. Obejmuje więc analizę problemu krytycznego w neoscholastyce, badanie początkowego okresu naukowej kariery Josepha Marchala, a także studium Marchalowskich związków z filozofią współczesną. Wychodząc następnie od podanego w Punkcie wyjścia metafizyki - kluczowym dziele belgijskiego jezuity - zarysu rozwoju problematyki epistemologicznej, praca rekonstruuje Marchalowską koncepcję metafizyki podmiotu poznającego oraz powiązaną z pytaniem o możliwość dowodu istnienia Boga, dedukcję ontologicznej afirmacji. Jej zwieńczenie stanowi studium dokonanej przez Marchala na gruncie neoscholastycyzmu adaptacji metody analizy transcendentalnej. W takim też kształcie, praca adresowana jest do filozofów, studentów filozofii, a także wszystkich osób zainteresowanych pogłębieniem wiedzy na temat filozofii neoscholastycznej. Aleksander R. Bańka, doktor filozofii, politolog, adiunkt w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Śląskiego. Autor artykułów i książek poświęconych filozofii neoscholastycznej i duchowości chrześcijańskiej. W swojej pracy naukowej zajmuje się również filozofią mistyki oraz filozofią najnowszą
Wanda Półtawska o kobiecości i męskości Szukasz wartościowych przemyśleń o kobiecości i męskości? Skorzystaj z tekstów Wandy Półtawskiej - doktor psychiatrii, obrońcy życia, współpracownika Jana Pawła II, jednej z największych Polek naszych czasów. Jej artykuły to owoc wieloletniej pracy m.in. z tzw. trudną młodzieżą, ale i trudnymi małżeństwami.Dwie części Książka to zbiór tekstów z archiwum dr Wandy Półtawskiej podzielony na dwie części - "Ona" oraz "On". Pierwsza zawiera artykuły o naturze kobiecości, macierzyństwie, tożsamości kobiety, a także jej sytuacji i roli w dzisiejszym świecie. Druga ukazuje, co to znaczy być mężczyzną, jak mężczyzna może osiągnąć dojrzałość, czym jest ojcostwo, a także obala fałszywe pojęcie męskości.Wciąż aktualne Refleksje dr Wandy Półtawskiej to słowa wciąż aktualne, będące prawdziwą skarbnicą dla wszystkich - kobiet, mężczyzn, osób duchownych i świeckich.
Konkretnie. Precyzyjnie. Przekonująco Retoryka to sztuka budowania artystycznej, perswazyjnej wypowiedzi, a także wiedza o właściwej komunikacji między autorem treści i jej odbiorcami. W starożytności uważana była za jeden z filarów kultury. W średniowieczu nauczano jej w szkołach. Aż do XIX wieku uważano za niezbędny element wykształcenia. Rola retoryki w naszych czasach wcale nie zmalała. Przeciwnie - zdolność do precyzyjnego i efektywnego wyrażania swoich myśli w rozmowach, sztuka słuchania i kreowania odpowiadającej naszym intencjom korespondencji mogą zdecydować (i często decydują) o przewadze osoby sprawnie posługującej się słowem nad osobami, którym przychodzi to z trudem. Niektórzy z nas mają pod tym względem łatwiej - po prostu rodzą się retorami. Tych jest zdecydowanie mniej i jeśli nie należysz do ich grona, to nic straconego. Sztuki retoryki można się nauczyć, poznając jej zasady i trenując je w praktyce. Jeżeli: boisz się, że źle wypadniesz, mówiąc... cokolwiek chcesz, by traktowano Cię jak eksperta podczas rozmowy, a zdarzało się inaczej zależy Ci na dobrym wrażeniu, tylko nie wiesz, jak je wywołać c hcesz odpisać tak, jak według Ciebie należy, ale obawiasz się, że odbiorca się obrazi wbrew Twoim intencjom... ...to ta książka jest dla Ciebie. Retoryka jest dla Ciebie. Zaczynamy?
Publikacja Szkice o antyku jest próbą ukazania różnorodnych możliwości odczytywania antyku na przestrzeni wieków. Wokół tematu nawiązywania do antyku i zależności od nurtów z niego wypływających oscylują głównie spostrzeżenia Moniki Mansfeld, Łukasza Tomanka, Moniki Czarnuch, Iwony Słomak, a także Claudio Salmeri. Należyte rozpoznawanie i kolekcjonowanie szczegółów kultury antycznej, zwłaszcza z żywotów wielkich postaci świata antycznego doprowadzić może do namysłu nad całością duchowego doświadczenia starożytności. Panegiryki, żywoty, biografie oraz autobiografie starożytnych postaci to niewyczerpane źródło inspiracji, które były odczytywane wedle paradygmatów, zmieniających się wraz z tendencjami epok i ich uwarunkowaniami historycznymi. Sposób, w jaki patrzono na daną postać, niejednokrotnie kształtował się proporcjonalnie do wzrostu wiedzy na jej temat. Zmiany metod badawczych pozwoliły na formułowanie nowych hipotez i wyciąganie odmiennych, zaskakujących wniosków. Ten aspekt badawczy ze szczególnym uwzględnieniem treści propagandowych oraz panegirycznych podkreślają w swoich analizach Paulina Pietrzyk, Przemysław Chudzik, Maciej Gaździcki, Adrian Szopa, Aleksander Musiał. Artykuły Romualda Żurka, Adama Marcisza i Ewy Kurek zwracają uwagę na metamorfozy, jakim ulegała biografia i w jaki sposób zmieniał się wizerunek wielkich postaci świata starożytnego wraz z ponownymi odczytaniami ich śladów na kartach historii literatury. Zamieszczone artykuły mają charakter interdyscyplinarny i z pewnością pomogą "wedrzeć się do samego serca starożytności". W tym celu trzeba dysponować arsenałem instrumentów charakterystycznych dla filologa, filozofa, teologa, historyka, psychologa, muzykologa, archeologa, teatrologa, których zdobywanie i osiągnięcie optymalnego stopnia posługiwania się nimi w sposób precyzyjny trwa latami, a nawet dziesiątkami lat. Stąd też studiom badawczym i dydaktycznym nad szeroko rozumianą kulturą antyczną, które mają charakter interdyscyplinarny i prowadzone są w ramach kilku dyscyplin naukowych, poświęcony jest ostatni artykuł niniejszej publikacji autorstwa Tadeusza Aleksandrowicza.
Książka jest poświęcona dionizyjskim obliczom filozofii Fryderyka Nietzschego, stanowiąc zarazem próbę spojrzenia na jego dzieło przez pryzmat wykładni, dla której podstawą staje się mit. Dionizos pojawia się tu zarówno jako znak przeszłości, w którym dzięki rozszyfrowywaniu uniwersalnego charakteru mitycznych symboli poszukiwać należy pradawnej mądrości ludzkiej natury, jak i staje się znakiem przyszłości, mającym ziścić się w postaci nadczłowieka. U Nietzschego ów bóg bywa przewrotny, nosi maski i jest kusicielem, a jego mit okazuje się zarazem sprzężony z najgłębszymi troskami i pragnieniami człowieka, które wyznaczają horyzont tak jego egzystencji, jak i odwiecznych tęsknot. Dwoista natura bóstwa - odzwierciedlająca dynamiczny charakter życia - zjawia się w pismach autora Zaratustry w ciągłej grze odkrywania i zakrywania sensów i znaczeń, które decydują o nadaniu jej szczególnie wyróżnionego miana wśród wykładni jego myśli. Podążanie ścieżkami mitu w obrębie filozofii Nietzschego wiedzie z konieczności do poruszania się równolegle w dwóch obszarach, które wyznaczają ramy jego dionizyjskiej hermeneutyki. Jej wymiar zewnętrzny opiera się na przyjęciu dionizyjskości jako zasady organizującej wykładnię dzieła Nietzschego, wokół której - od wczesnych pism po ostatnie - koncentruje się jego myśl pomimo towarzyszących jej sprzeczności i zerwań. Hermeneutyka mitu odsłania jednak także wymiar wewnętrzny, mieszczący się w warstwie symboliki dionizyjskiej, która staje się dla Nietzschego źródłem inspiracji i intuicji niewyrażalnych w tradycyjnym języku filozofii, mających ostatecznie spełnić się w fuzji tragicznego światopoglądu Greków oraz nowoczesności. Podstawowym zamysłem książki jest próba ujęcia filozofii dionizyjskiej Nietzschego w punkcie przecięcia obu hermeneutycznych wymiarów, by naświetlić jej dynamiczny i perspektywiczny charakter.
Autorki opracowania dokonały szczegółowych ustaleń, wykraczających poza dotychczasowy stan wiedzy na temat Narodowej Demokracji i jej prasy. Uwagę zwracają precyzyjne wyjaśnienia terminologiczne i interpretacje definicyjne treści periodyków. Na zawartość opracowania składają się omówienia tytułów prasowych. Starannemu opisowi poddane zostały czasopisma lokalne i regionalne z różnych części kraju, przykładowo: Echa Płockie i Łomżyńskie, Echo Tatrzańskie, Gazeta Bydgoska, a także periodyki ogólnopolskie na czele z Gazetą Warszawską. Część uwagi autorskiej skupiła się na prasie adresowanej do kobiet, jak mało znana Gazetka dla Kobiet. Są to swoiste monografie poszczególnych, ułożonych alfabetycznie, zagadnień związanych z narodowcami i prasą narodową. Istotne miejsce zajmują biogramy wydawców, redaktorów, dziennikarzy. Użyteczny charakter mają również hasła problemowe, w których przybliżona została zawartość publicystyki prasowej. W sposób niezwykle rzetelny Autorki tomu wyekscerpowały obszary przydatności opisywanych periodyków, podkreślając ich znaczenie w upowszechnianiu programu Narodowej Demokracji i budowaniu więzi z czytelnikami. Z recenzji prof. dr hab. Małgorzaty Dajnowicz
Tom zawiera wiele cennych prac, które łączy nie tylko umiejętność wnikliwego obserwowania fenomenu ludowości z różnych punktów widzenia i z różnych perspektyw, ale także potrzeba opisania przejawów specyficznej obecności dziedzictwa ludowego w języku, kulturze, literaturze, sztuce plastycznej, muzyce. Ludowość, ciągle będąca źródłem inspiracji o sporym potencjale, jest również chętnie wykorzystywana jako narzędzie perswazji i manipulacji. Może to prowadzić do jej nadużywania (zwłaszcza propagandowego), dlatego warto zastanowić się nad współczesnym rozumieniem i funkcjonowaniem tego, co z ludowością obecnie kojarzymy. Publikacja ma dużą wartość dokumen-tacyjną. Polecam ją czytelnikom zainteresowanym kulturą ludową i jej rolą w kształtowaniu tożsamości narodowej. dr hab. Marzena Marczewska, prof. UJKUniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach Wiele z działań mających na celu emancypację warstw ludowych skupia się na co najmniej symbolicznym przełamaniu tradycyjnych struktur władzy służących podporządkowaniu określonych grup. Ludowość ma jednak również inne aspekty, związane nie tylko z przemocą i dominacją, lecz z całą gamą codziennych zachowań. Ujawnia się ona w różnego typu tekstach, w tym tekstach kultury, w systemie języka czy danych przyjęzykowych. Pozwalają one na zrekonstruowanie obrazu świata ludu, różnych punktów widzenia, które przyjmowali i przyjmują członkowie klas ludowych, ale także tych punktów widzenia, z których lud postrzegali inni. W niniejszym tomie zgromadziliśmy artykuły, których autorzy podjęli się sprawdzenia, jak ludowość ujawnia się m.in. w języku, kulturze, literaturze, sztuce czy muzyce. Oczywiście, jest to jedynie wycinek z bogactwa możliwości analitycznych, mamy jednak nadzieję, że zawarte w tej publikacji spostrzeżenia staną się przyczynkiem do dalszej owocnej dyskusji nad tytułową tematyką. Ze Wstępu
Maria Janion, autorka wielu dzieł poświęconych polskiej kulturze romantycznej, w książceDo Europy tak, ale razem z naszymi umarłymiskupiła się na procesie rozpadu dotychczasowego kulturowego paradygmatu. Odzyskanie niepodległości przez Polskę w roku 1989 i transformacja ustrojowa stały się przyczyną głębokich zmian, których obserwację umożliwia autorce znajomość historii idei, literatury i wyobraźni. Janion przenikliwie i bezkompromisowo odsłania ciemne strony polskiego dziedzictwa. Wznowienie jednej z najważniejszych książek najwybitniejszej badaczki polskiego romantyzmu i polskiej kultury.
Kolejna książka autora Społeczeństwa zmęczenia!Kapitalizm zawłaszcza narracje. Nie jest jednak w stanie przeobrazić społeczeństwa informacyjnego z powrotem we wspólnotę opowieści. Obwieszczany dziś powszechnie kryzys narracji ma już długą historię, śledzi ją na kartach tego eseju Byung-Chul Han, kontynuując swoją refleksję na temat społeczeństwa informacji znaną ze zbioru Społeczeństwo zmęczenia i inne eseje.Za pomocą narzędzi storytellingu kapitalizm zawłaszcza sztukę opowiadania. Podporządkowuje ją konsumpcji. Storytelling to produkcja opowieści w lekkostrawnej formie. Za jego sprawą produkty otrzymują wymiar emocjonalny. Obiecują wyjątkowe przeżycia. W ten sposób kupujemy, sprzedajemy i konsumujemy narratywy i emocje. Stories sell. Storytelling to storyselling. (fragment książki)
Monografia Żydowskie korzenie szaty chrzcielnej, alby, cingulum i kolorów liturgicznych jest pierwszą w Polsce publikacją traktującą szczegółowo o zależnościach pomiędzy podstawowymi szatami chrześcijańskimi, jak szata chrzcielna, alba i cingulum, a szatami i przedmiotami żydowskimi, jak np. tal(l)it z cicit, t(e)fil(l)in, efod, pektorał, kitel czy szarawary kapłańskie. Badaniu poddano w niej również wpływ znaczenia kolorów w judaizmie na ich symbolikę obecną w chrześcijaństwie. Autorka nie unika tematu korelacji kulturowych wynikających choćby z cywilizacji rzymskiej, współczesnego judaizmu czy codziennego życia świeckiego. Nowością tej publikacji jest zakres badania, który obejmuje oba czasy istniejące w liturgii, czyli zarówno chronos (czas upływający), jak i kairos (czas zbawienia). Dzięki temu zestawieniu autorka odkrywa nie tylko powiązania chrześcijańsko-żydowskie (lub ich brak) zawarte w historii rozwoju szat i kolorów liturgicznych oraz w ich symbolicznym rozumieniu, ale również odnajduje ich anamnetyczny charakter. Patrycja M. Hurlak, ur. w 1979 roku w Świdnicy na Dolnym Śląsku. Z zawodu aktorka i prezenterka telewizyjna (m.in. Klan, Blondynka, Na Wspólnej, Pierwsza miłość, program TVP2 Ukryte skarby). Absolwentka szkół warszawskich: Akademii Katolickiej (2023), Wyższej Szkoły Promocji (2005), Szkoły Aktorów Filmowych WORKSHOP (2001), Studium Show-Biznesu przy Instytucie Promocji (1999). Członek Stowarzyszenia Liturgistów Polskich. Autorka książek: Nawrócona wiedźma, Kosmiczna celebracja, serii Zakochani są wśród nas i O ważnych Rzeczach. Prowadzi własną stronę internetową www.patrycjahurlak.pl i kanał na YouTubie.
Spisane dzieje ludzkości sięgają zaledwie pięciu tysięcy lat wstecz, a historia tego, co dopiero przed nami, może objąć jeszcze całe milenia… albo zakończyć się jutro. Od wyborów dokonanych przez nas zależy, czy nasze wnuki będą żyć w szczęściu i dobrobycie, a zasoby naszej planety nie wyczerpią się u kresu ich życia.
William MacAskill, oksfordzki filozof, którego myśl zawarta w niniejszej książce jest inspiracją dla najbardziej wpływowych osób na świecie, zapoznaje czytelników z longtermizmem – koncepcją, zgodnie z którą priorytetem moralnym naszych czasów powinno być działanie na rzecz jak najlepszej przyszłości ludzi.
Jednak jeśli chcemy, aby nasza cywilizacja przetrwała, nie wystarczy, że będziemy pracować nad cofnięciem zmian klimatycznych czy powstrzymaniem kolejnej pandemii. Wyzwania, jakie stoją przed nami, to także przygotowanie przyszłych pokoleń do życia na planecie, na której będzie królować inteligencja sztuczna, a nie biologiczna, koroną stworzenia zaś będą byty cyfrowe, a nie ludzie. Musimy mieć pewność, że nasza cywilizacja podniesie się po każdym upadku i zadbać o jej technologiczny i moralny rozwój, a w tym celu być gotowi na każde poświęcenie.
Wśród kilkuset osób poznanych w ciągu całego mojego życia, są takie, które wymykają się opisowi. Z daleka widzę je dość wyraźnie, ale ilekroć się do nich zbliżam i próbuję wydobyć z pamięci jakieś szczegóły, są nieuchwytni jak cienie. Jedni przemknęli na podobieństwo meteorytów, innych znałem dłużej, czasem kilka ładnych lat, mimo to nie potrafię o nich napisać wiele więcej niż kronikarz pewnego wschodniego królestwa z opowiadania Jorge Luisa Borgesa: rodzili się, żyli, umierali.
fragment książki
Verba volant, scripta manent… Tą łacińską sentencją można śmiało oddać sens tego niezwykłego i wciągającego przez wagę opowieści dziennika egzystencjalnego. I choć daleko autorowi do stworzenia formy na wzór antycznych kronik, przypowieści, moralitetów czy listów moralnych, niniejsze historie mają w sobie coś z owych antycznych dzieł, gdzie mieszanina prywatnych rozmów i historii przeplata się z fikcją literacką. Fikcją, która jednak w przypadku Lekcji (nie)obecności nigdy nie pojawia się w wyniku chęci wpisania dzieła w określone z góry ramy konkretnego gatunku. Wynika raczej z mimowolnego ruchu pamięci, która w pragnieniu poszukiwania sensu egzystencji, zanurzając się w przeszłość wymyka się jasnym nakazom gramatyki, regułom gatunkowym i języka.
Owe wspomnienia o ludziach, których się spotkało, z którymi się żyło, niekiedy szło ramię w ramię w jednym szeregu, są czymś na kształt znanych nam wszystkim starożytnych żywotów świętych, żywotów sławnych ludzi czy żywotów równoległych, z tym, że autor pozbawia swe historie jakiegokolwiek patosu i wzniosłości, wchodząc w rolę opowiadacza, kronikarza a czasem apologety ludzi „niesławnych” i „nieświętych”, nigdy moralisty czy krytyka, zawsze obserwatora, który z ironią i komizmem oddaje sens tych współczesnych żywotów.
Monografia prezentuje system filozofii Gottfrieda Wilhelma Leibniza (1646-1716) z perspektywy pojęcia monady, czyli centralnej kategorii jego skrajnie: solipsystycznej, dynamicznej i reprezentacjonistycznej metafizyki. Tym co odróżnia tę książkę od innych, pisanych na temat monadologicznej metafizyki Hanowerczyka to m.in. zawarta w niej oryginalna propozycja unaocznienia, pojętego za Arystotelesem jako "stawianie przed oczami", kategorii monady, która dość powszechnie uchodzi za całkiem nienaoczną i niezrozumiałą. W zabiegu unaoczniania autor odwołuje się do malarstwa "złotej ery" holenderskiego malarstwa połowy 17. wieku, a konkretnie do jednego malowidła przedstawiającego wnętrze mieszkania autorstwa stosunkowo mało znanego artysty Pietera Jenssensa vel "Elingi" (1623-1682) oraz dwóch dzieł Jana Vermeera van Delft (1632-1675). Zasadniczy koncept sprowadza się do dwóch intuicji: po pierwsze, monada to nic innego aniżeli nasze jednostkowe empiryczne ego i po drugie, jako takie ego monada jest wnętrzem, którego struktura i składniki odpowiadają układowi i elementom wnętrza mieszkań, jakie wspomniani dwa barokowi artyści malarze przedstawili na swoich malowidłach zamknięte okno, lustro, refleksy światła, iluzja przestrzeni etc. Po drugie, podano tu realistyczną w sensie metafizycznego (po części: epistemologicznego) realizmu wykładnię postaw monadologicznej metafizyki. Opiera się ona na pojęciu intencjonalności, ufundowanej na kategorii parcia (appetitus), oraz ekstatycznie pojętej naturze monadycznego podmiotu, która warunkuje jego poznanie i urzeczywistnianie się.Monadologia została tu przedstawiona wielorako: najpierw w jej systematycznej postaci, z wyróżnieniem metafizyki, epistemologii i wpisanej w nie onto-teologii. Ukazano w niej także historyczną genezę i proces recepcji pojęcia monady w dziejach filozofii od Wolffa i Kanta, po zupełnie współczesne interpretacje (M. Heidegger, M Deleuze, U. Meixner). Autor ukazał ponadto dzieje recepcji monadycznej myśli Hanowerczyka we współczesnej literaturze popularnej (J. L. Wiśniewski) i naukowej (O. Sacks), dramacie (T. Bradecki), teatrze (scenicznym i radiowym - T. Bradecki) i filmie (P. Marshall). Czyniąc to, wykazał nie tylko aktualność, ale i faktyczną, choć nie do końca przez nas uzmysławianą obecność monadycznej filozofii we współczesności.Książka adresowana jest nie tylko dla studentów filozofii i akademickich filozofów, ale także szerokiego grona humanistów: od antropologów, po kulturoznawców, historyków idei, a może także kinomanów i miłośników sztuki baroku. Oferuje ona wgląd w głębokie podstawy wysokiej, arystokratycznej kultury, której reprezentantem był Leibniz, największy i ostatni z uniwersalnych geniuszy od czasów Arystotelesa.Pozwala ona odnaleźć coś, czego szuka i często nie znajduje współczesny człowiek: racjonalną jedność i porządek świata w jego radyklanie pojętym pluralizmie i indywidualizmie, które znamionują także świat Leibniza. Czytelnik, poznając naturę monadyczności, dowie się, skąd bierze się tak rozpowszechnione dziś zjawisko samotności. Pozna nie tylko, że nasze doświadczenie samotności i wyobcowania jest wpisane w naszą bytową strukturę, ale także, że intensyfikuje się ono zaś przez proces indywidualizacji pojętej jako urzeczywistnianie nas w naszych indywidualnych cechach i zdolnościach. Ważne do podkreślenia jest to, że Leibniz wskazuje remedium na samotność i poczucie wyobcowania w postaci ukierunkowania na Dobro. Wychylenie się ku niemu oznacza moment transcendencji, która znosi zamkniętość w sobie i pozwala odnaleźć intersubiektywną bazę komunikacji, funduje naszą indywidualną wolność i rozumienie świata.
Punktem wyjścia dla Teologii sztuki w myśli Romano Guardiniego jest przekonanie, że we współczesnym świecie ciągle potrzebna jest refleksja nad sztuką, ponieważ wciąż może ona stanowić „locus theologicus”, pomagając wiernym w lepszym zrozumieniu Objawienia, w rozwijaniu i wzbogacaniu ducha, a przez to w pogłębianiu relacji z Najwyższym. Przedmiotem studium dr Agaty Rainer stały się związki między teologią a sztuką w pracach jednej z najwybitniejszych postaci chrześcijańskiego świata XX wieku – niemieckiego teologa i duszpasterza Romano Guardiniego (1885–1968). Jak podkreśla Autorka we wstępie, istnieje wiele opracowań poświęconych jego życiu, myśli czy duchowości, brakuje natomiast monografii na temat jego relacji ze sztuką. Celem książki staje się zatem zrekonstruowanie i usystematyzowanie myśli Romano Guardiniego na temat teologii sztuki, a także zrozumienie ich genezy. Praca została oparta na wszystkich dziełach tego niemieckiego teologa, w dużej mierze na tekstach oryginalnych. To pierwsza publikacja na ten temat nie tylko na polskim rynku wydawniczym. Agata Rainer – doktor teologii fundamentalnej (Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie). Zakres zainteresowań naukowych Autorki obejmuje przede wszystkim relacje sztuki i teologii (jej praca magisterska dotyczyła elementów duchowych w twórczości Marka Grechuty). Sztuką zajmuje się nie tylko jako teolog, jest też muzykiem (pieśniarką i skrzypaczką) oraz poetką.
Poczuj się kochany Człowiek rozwija się, gdy czuje się kochany. Niestety jednak czasem na skutek różnych bolesnych doświadczeń nie dopuszczamy do siebie prawdy o tym, że jesteśmy warci miłości nie ze względu na to, co robimy, ale z powodu tego, kim jesteśmy. Bóg widzi w nas swoje dzieci i nigdy nie przestaje się nami cieszyć. To jedynie od nas zależy, czy przyjmiemy tę miłość, a co za tym idzie, jakimi ludźmi będziemy. Wiara rodzi się z patrzenia to opowieść o Bogu, który znajdzie cię w najciemniejszych momentach twojego życia, przeprowadzi przez nie, przytuli, wybaczy grzechy i poprowadzi do zmartwychwstania. O Bogu tak bliskim i namacalnym, że twoje serce zacznie bić w tym samym rytmie co Jego. W głębszym odkrywaniu tajemnicy bliskości i obecności Boga w twoim życiu pomogą ci poruszające ilustracje autora. *** Przemysław Wysogląd – jezuita, duszpasterz, kierownik duchowy. W swojej pracy duszpasterskiej wykorzystuje słowo i obraz, by pokazać obecność Boga w naszej codzienności. Wrażliwy artysta, utalentowany grafik i ilustrator. Autor . polichromii w kaplicy adoracji w kościele ojców jezuitów w Opolu, komiksów K.O.S.T.K.A. i Inigo. Niebezpieczne życie Ignacego Loyoli.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?