Szeroki wybór książek, multimediów z zakresu szeroko pojętej kultury: architektura, duchowy wymiar twórczości, szlaki kajakowe, współczesne media, przemoc w mediach, polityka. Odnajdziesz tu również książki i podręczniki idealne dla uczniów oraz studentów. Szeroki wybór beslsellerów i nowości.
Media i ich społeczna recepcja, czytanie jako czynność będąca przejawem praktyk społecznościowych, promocja sztuki słowa w dobie ekspansji kultury audiowizualnej - oto najważniejsze punkty odniesienia dla uczestnictwa w kulturze dzieci i młodzieży, które zostały podjęte w niniejszej książce.
Ze wstępu
Mądrość onieśmiela. Wobec niej trudno zająć stanowisko, powiedzieć cokolwiek wiążącego jeszcze trudniej, a żyć w zgodzie z nią – najtrudniej. A mimo to chcemy się mądrości przyjrzeć, i to wszechstronnie, aby to onieśmielenie obłaskawić, licząc, że w zamian mądrość się nam i na nas otworzy. Dlatego też zacznijmy skromnie od stwierdzenia, że podstawową zasadą mądrości jest kategoryczny nakaz znany od starożytności: "Działaj tak, abyś długo żył i dobrze ci się powodziło". Zasada ta sugeruje, iż mądrość jest „technologią dobrego życia”. A jeśli tak, to „mądrość jest, albo mogłaby być nauką”. Tysiąclecia dziejów ludzkości znaczenie tej zasady rozważało i próbowało egzystencjalnie ją opanować. A zatem nawiążmy do tych dziejowych trudów i zbierzmy nasze, współczesne względem niej, przemyślenia w „Nowy podręcznik mądrości tego świata”, mając w pamięci choćby kulturowej „Mądrość Przedwieczną”.
Monografia stanowi autorską próbę podporządkowania rzeczywistości społeczno-kulturowej pedagogice, nieco inaczej rozumianej, niż to ma miejsce w jej potocznym i naukowym odniesieniu. Tak pojęta Pedagogika (pisana z wielkiej litery) jest konceptem filozoficznym, antropologicznym i kulturowym, który na sposób edukacyjny, a więc i kształtujący, decyduje o przemianach, jakie dokonują się w świecie rzeczywistym, określanym jako paideutyczny. Istotnym elementem tak pojętej „światowości” jest człowiek, który w takiej sytuacji jako homo paedagogicus jest stwarzany na sposób pedagogiczny i Pedagogiczny, ale „elementem” aktywnym, samotworzącym się, współprzyczyniającym się do „dziania się dziejów” i samokreacji. Relacyjny związek stawania się istotą ludzką a rzeczywistością paideutyczną polega na tym, że dopełnia się on w kształtowaniu ludzkiej osobowości i ujawnianiu podmiotowości, które składają się na uniwersalne rozumienie pedagogiki jako nauki o „prowadzeniu”, której zadaniem powinno być wszechstronne badanie procesów zachodzących w jednostce ludzkiej pod wpływem czynników wewnętrznych, jak i zewnętrznych, z uwzględnieniem kontekstów historycznych. W tym celu podjęto próbę opracowania podstaw pod pedagogikę wiedzy, dokonano zarysu badania tak swoiście pojętej rzeczywistości poprzez metodę określaną jako fenomenoagologia oraz dokonano pewnych przewartościowań w podejściu do pedagogiki ogólnej, jako tej subdyscypliny, która ma badać podstawy myślenia i działania pedagogicznego.
Zasięg problematyki naukowej przedstawionych do recenzji artykułów jest dosyć obszerny. Omawiane problemy nieszczą się w obszarze kultury czasi wolnego i jakości życia we współczesnym społeczeństwie. Elementem łączącym wszystkie teksty jest analiza różnorodnych aspektów procesów społecznych związanych z czasem wolnym jako wartością dla różnych grup społecznych. [...]
Fragment z recenzji prof. dr. hab. Mirosławy Wawrzak-Chodaczek
Świeca, krzyż, ryba, winny krzew, spojrzenie w niebo, składanie rąk - symbole niegdyś czytelne i oczywiste, dziś zagubiły swoje znaczenie. Dlatego wiele interpretacji może nas zaskoczyć, gdy poznamy pierwotne znaczenie danego symbolu. Wprowadzenie do historii symboli chrześcijańskich prezentuje naukowe wyjaśnienie blisko osiemdziesięciu symboli używanych w sztuce od antyku, przez średniowiecze aż do czasów nowożytnych. Opis każdego z nich zawiera źródło jego pochodzenia, ewolucję interpretacji na przestrzeni wieków oraz przykłady zastosowania w sztuce. Wiele omawianych dzieł znajdziemy na ilustracjach zawartych w książce. Doskonały przewodnik i niezbędna pomoc dla miłośników sztuki.
Kalendarze staropolskie to kolejna publikacja z serii wydawniczej Staropolskie teksty para-literackie. Pierwsza monografia z tego cyklu poświęcona była dawnym kompendiom wiedzy. Nie bez przyczyny oddajemy obecnie do rąk Czytelnika książkę o kalendarzach: niewątpliwie pełniły one funkcję szczególnego kompendium wiedzy, kształtowały światopogląd, ale i z niego wyrastały. Podobnie jak szlachecka sylwa zawierały w sobie „las rzeczy” przydatnych na co dzień. Były popularną, przyjemną, a przy tym łatwo dostępną lekturą. Dla dzisiejszego badacza — historyka, antropologa, literaturoznawcy, historyka sztuki, historyka nauki — stanowią ważne źródło wiedzy o kulturze staropolskiej. Choć trudno dziś o „kompletny zbiór prognostyków i kalendarzy z czterech stuleci”, który „do dziejów naszej cywilizacji byłby bardzo pożądany” (to słowa Zygmunta Glogera), przedstawiony tu materiał stanowi, jak się wydaje, reprezentatywną próbkę takiego zbioru. (ze Wstępu)
Kategoria pamięci należy do najczęściej przywoływanych we współczesnym dyskursie humanistycznym, takich, które zagospodarowują największe pole badawcze. Tom pod redakcją Zofii Budrewicz i Marii Sienko mierzy się z tą nader ważną i delikatną materią, przynosząc teksty znaczące zarówno dla refleksji literaturoznawczej, kulturowej, jak i edukacyjnej.
Artykuły zebrane w książce Historia – pamięć – tożsamość w edukacji humanistycznej w tomie pt. Literatura i kultura układają się w trzy duże grupy. Pierwszą konstytuują szkice skupione wokół kulturowego aspektu pamięci. Drugi zbiór traktuje o wykorzystaniu problematyki pamięci i tożsamości w analizach literaturoznawczych, trzeci – dość liczny – tworzą szkice dotykające zagadnień edukacji.
Z recenzji dra hab. Sławomira Buryły, prof. UWM
Coco Chanel – ikona XX wieku – stworzyła wizerunek nowoczesnej kobiety, zbudowała własne imperium mody. Jednak jej losy w latach 1941–1954 było owiane tajemnicą. Ta książka jako pierwsza ujawnia szokujące fakty z jej życia: kolaborację z nazistami, długoletni romans z niemieckim szpiegiem, współpracownikiem Goebbelsa, i pracę Chanel dla wywiadu niemieckiego i Himmlera.
Fotografia jest genialnym źródłem do poznania historii, ale jednocześnie potrafi być źródłem niesamowicie zwodniczym, zwłaszcza, jeśli zapomni się o tym, jak bardzo jej wierzymy i jak bardzo potrafimy być uzależnieni od jej przekazu. Zróbmy szybki test: czy wiecie Państwo jak wygląda Statua Wolności? Zapewne tak. Ale jaka by była odpowiedź, gdyby pytanie brzmiało: czy widziałeś Statuę Wolności na własne oczy? Podobnie, jak my, czytelnicy tygodników ilustrowanych okresu międzywojennego oglądali szereg wydarzeń oczami fotografów i osób, dobierających zdjęcia do kolejnego wydania. Dla sobie współczesnych, ujęcia te tworzyły mniejszy lub większy fragment ich świata. My, przez ich pryzmat patrzymy na historię. Czy nie jest jednak tak, że wszyscy ulegliśmy pewnemu złudzeniu, że patrzymy na rzeczywistość, a tak naprawdę patrzymy na starannie dobrany jej fragment, który i w przodkach i w nas tworzy zaledwie odbicie tego co było – nierzadko odbicie niczym z krzywego zwierciadła.
Książka "Nadawać znaczenie. Uwagi o filozofii kultury" jest tomem jubileuszowym, wydanym z okazji czterdziestopięciolecia pracy badawczej, pisarskiej i dydaktycznej Profesor Katarzyny Rosner. Tematyka książki pozostaje w ścisłym związku z Jej zainteresowaniami badawczymi. Można powiedzieć, że pewną nicią przewodnią tych zainteresowań jest rola badań językoznawczych, semiotycznych czy też hermeneutycznych w studiach nad kulturą i jej poszczególnymi wytworami. Jest to książka spójna treściowo i tematycznie. Wszystkie teksty łączy bowiem problematyka semiotyczna i semantyczna – pytanie o status znaku i znaczenia, zadawane przez badaczy różnych koncepcji we współczesnej refleksji humanistycznej i społecznej, od połowy XIX wieku po kognitywizm i badania zorientowane naturalistycznie. Podstawowe pytanie tych różnych tekstów dotyczy więc nadawania znaczenia – warunków i sposobów nadawania znaczenia jako pewnej aktywności kulturotwórczej. Równocześnie owo pytanie okazuje się pytaniem o relację między tym, co uznawane za „naturalne”, i tym, co uznaje się za „kulturowe”. Właśnie tymi zagadnieniami zajmowała się w swoich pracach Profesor Katarzyna Rosner.
Pałac władcy kojarzy się zazwyczaj dzieciom i dorosłym, jako tajemnicza i niedostępna dla zwykłych ludzi twierdza. Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej podjęła trud przybliżenia tego miejsca najmłodszym i wydała książkę poświęconą jednemu z najbardziej rozpoznawalnych gmachów polskiej stolicy. Na spacer po Pałacu Prezydenckim od pierwszych stron zaprasza dzieci Pierwsza Dama, Anna Komorowska.
Oprawa graficzna została powierzona Joannie Rusinek, literacka zaś – jej bratu Michałowi, znanemu jako sekretarz Wisławy Szymborskiej, naszej noblistki. Przewodnikiem po historii gmachu oraz jego tajemniczych komnatach jest ożywiony kamienny lew, jeden z posągów, które na co dzień strzegą budynku. Piękne wnętrza, do których dostęp mają zwykle dostojni goście i wysocy urzędnicy, stają na żywo przed młodym czytelnikiem – za sprawą kart książki i nieocenionego lwa. Okazuje się on mieć tę wymarzoną cechę przewodnika, która pozwala w przystępny i atrakcyjny sposób przybliżyć zwiedzającym kilkaset lat historii.
Dzieci dowiadują się więc, cóż to takiego antyszambry, ale również, jak wymienia się żarówki w gigantycznym żyrandolu Sali Kolumnowej. Książka z pewnością spodoba się młodym czytelnikom. Lubimy przecież chodzić w odwiedziny i słuchać ciekawych opowieści.
"Najbardziej prawdopodobne jest, że nadal żyjemy w rajskim ogrodzie. To tylko nasze oczy się zmieniły."
G.K. Chesterton
"Obrona świata" to wybór esejów G.K. Chestertona. W tekstach pełnych humoru i pogodnego zdrowego rozsądku wybitny pisarz odnosi się do wielu współczesnych spraw. Zwyczajne zdarzenia, informacje w gazecie albo listy czytelników służą mu do ukazania, że codzienność, nad którą się nie zastanawiamy, kryje całe pokłady znaczeń, jakich się nie domyślamy się nie domyślamy. Książka ta jest pierwszą z czterech publikacji, mających przedstawić czytelnikowi polskiemu publicystykę G.K. Chestertona. Kolejne tomy będą nosiły tytuły. "Obrona człowieka", "Obrona wiary", "Obrona rozumu".
W 2013 roku minęło 35 lat od powstania unikatowego wykazu najcenniejszych obiektów kultury i przyrody z całego świata - Listy Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Naturalnego UNESCO.
Jej historia sięga roku 1968, kiedy eksperci Organizacji Narodów Zjednoczonych podczas spotkania w Paryżu podjęli wysiłek określenia kryteriów pozwalających na wytypowanie miejsc o znaczeniu ogólnoludzkim, wyróżniających się "najwyższą powszechną wartością". W czasie konferencji w Sztokholmie w 1972 roku podjęto rezolucję dotyczącą międzynarodowego systemu ochrony spuścizny kulturowej i naturalnej, zaś tego samego roku w Paryżu przyjęto Konwencję o światowym dziedzictwie. Dzięki tym działaniom w 1978 roku stało się możliwe wytypowanie elitarnego rejestru pierwszych 12 obiektów. Nie do przecenienia jest fakt, że wśród nich znalazły się dwa miejsca z Polski: historyczne centrum Krakowa oraz zabytkowa kopalnia soli w Wieliczce.
W tomie zebrano artykuły historyków, teologów, historyków sztuki, badaczy literatury oraz życia religijnego. Autorzy podejmują kwestie funkcjonowania w literaturze i sztuce wątków, symboli i obrazów zaczerpniętych z najwcześniejszych apokalips, niezmiennie fascynujących czytelników i widzów oraz przygotowujących ich na wielki finał dziejów. Wszystkie artykuły składają się na różnorodną panoramę zjawisk zachodzących w kulturze europejskiej od jej zarania do okresu nowożytnego.
Aleida Assmann należy do najwybitniejszych przedstawicielek współczesnej humanistyki europejskiej. Jest autorką dwunastu książek i ponad czterystu artykułów naukowych oraz (współ)redaktorką około trzydziestu tomów zbiorowych. Wykładała na wielu europejskich i amerykańskich uniwersytetach, obecnie jest profesorem Uniwersytetu w Konstancji. Karierę rozpoczynała od badań egiptologicznych, później skierowała się w stronę literaturoznawstwa, ze szczególnym uwzględnieniem literatur anglojęzycznych. Przede wszystkim należy jednak do twórców współczesnego niemieckiego kulturoznawstwa, pojmowanego jako transdyscyplinarny obszar badawczy. W tych ramach osadzone są jej badania pamięci zbiorowej i kulturowej.
Zrób sobie jeden dzień offline, „technologiczny detoks”, prawdziwy survival i sprawdź czy potrafisz żyć bez komórki i internetu!
Książka napisana przez dziennikarkę, która wraz z trójką swoich dzieci na pół roku całkowicie odcięła się od nowoczesnych technologii – internetu, smartfonów, telewizji i konsoli, a przez pierwszy tydzień nawet od elektryczności. Opisała przebieg i skutki tego pasjonującego eksperymentu, który w zaskakujący i błyskotliwy sposób ukazuje, jak nowe technologie wpływają na nasze życie. To nie jest książka skierowana przeciwko nim i wygodzie, jaką zapewniają, to jest książka o tym, jak mieć nad tym wszystkim kontrolę i nie stracić najważniejszych w życiu bezpośrednich relacji z innymi ludźmi.
Przekład Piotr Szymor i Magdalena Budzińska
„Gdyby Bałkany nie istniały, należało by je wymyśleć” napisał Hermann Keyserling w swoim słynnym tekście z 1928 roku. Książka Marii Todorovej Bałkany wyobrażone śledzi relacje pomiędzy tym co realne i tym, co imaginacyjne. Opierając się na licznych dziełach literatury podróżniczej, relacjach dyplomatów, doniesieniach naukowców dziennikarzy, książka Todorovej eksploruje ontologię Bałkanów od osiemnastego wieku do dnia dzisiejszego, odkrywając drogę rodzenia się zmitologizowanego wizerunku tej części Europy. Autorce, urodzonej i wykształconej na Bałkanach, udało się połączyć w swoim klasycznym już dzisiaj dziele podejście naukowe z głębokim, prawdziwym zrozumieniem.
"„Gdyby Bałkany nie istniały, należało by je wymyśleć” napisał Hermann Keyserling w swoim słynnym tekście z 1928 roku. Książka Marii Todorovej „Bałkany wyobrażone” śledzi relacje pomiędzy tym co realne i tym, co imaginacyjne. Opierając się na licznych dziełach literatury podróżniczej, relacjach dyplomatów, doniesieniach naukowców dziennikarzy, książka Todorovej eksploruje ontologię Bałkanów od osiemnastego wieku do dnia dzisiejszego, odkrywając drogę rodzenia się zmitologizowanego wizerunku tej części Europy. Autorce, urodzonej i wykształconej na Bałkanach, udało się połączyć w swoim klasycznym już dzisiaj dziele podejście naukowe z głębokim, prawdziwym zrozumieniem. „Bałkany wyobrażone” są budzącą szacunek pracą naukową, której nie sposób wszelako zakwalifikować do kategorii nużących czytelnika i abstrakcyjnych dla nie-znawcy rozpraw, przeciwnie – stanowią lekturę pasjonującą dla każdego odbiorcy zainteresowanego ewolucją stereotypowych wyobrażeń o innych kulturach, przy czym realia bałkańskie dookreślają tu jedynie współrzędne obszaru, który wydarzenia ostatniego piętnastolecia zamknęły w takim właśnie negatywnym i uproszczonym medialnym oglądzie. Z licznych odniesień współczesnych zawartych w tekście dowiadujemy się, co jawi się jako dodatkowy atut książki, jak wieloznacznie – z perspektywy „geografii mocy” – identyfikować można pojęcia takie jak „wolność”, „barbarzyństwo”, „cywilizacja” czy „porządek”. Dla czytelnika polskiego tekst ten ma szansę stać się jednym z fundamentalnych instrumentów poznania i zrozumienia zjawisk sprzyjających narodzinom charakterystycznej kategorii kulturowej we współczesnej ’na nowo podzielonej’ Europie – cywilizacyjnie motywowanego kompleksu prowincjonalności."
prof. Lech Miodyński
"„Bałkany wyobrażone” niemal natychmiast po wydaniu weszły do kanonu lektur nie tylko historyków europejskiej cywilizacji czy analityków politycznej współczesności, ale i antropologów kultury oraz przedstawicieli innych dziedzin humanistyki zainteresowanych tym regionem. To książka przesycona duchem zrozumienia i empatii, konsekwentnie ilustrująca swe motto, które głosi, że Bałkany można kochać ani się nimi nie szczycąc, ani się ich nie wstydząc."
prof. Maria Dąbrowska-Partyka
"Książką „Bałkany wyobrażone” Maria Todorova potwierdza swoją reputację jednego z najwybitniejszych bałkańskich historyków. „Bałkany wyobrażone” to książka pełna pasji, naukowa, wciągająca, polemiczna, ambitna, odważna."
„Slavic Review”
Dopóki na polskim rynku wydawniczym funkcjonował termin ,,ekonomika kultury"", wszystko było jasne. Jest to bowiem dyscyplina naukowa zajmująca się jedną z branż gospodarki, czyli sektorem kultury. Gdy natomiast na tym rynku pojawiły się prace określane jako ,,ekonomia kultury"", które w dalszym ciągu zajmowały się organizacją i zarządzaniem sektora kultury, płacami artystów, subsydiowaniem kultury, mecenatem kultury, polityką kulturalną państwa, to nastąpiło zamienne używanie określeń ,,ekonomika kultury"" i ,,ekonomia kultury"" w sposób nieuprawomocniony. Autor zdecydowanie odróżnia ekonomikę kultury od ekonomii kultury. O ile ekonomika kultury, jako ekonomika branżowa, zajmuje się sektorem kultury albo - jak współcześnie mówią - przemysłami kreatywnymi, wśród których są przemysły kultury, to ekonomia kultury zajmuje się wpływem kultury na gospodarowanie i gospodarkę, a tym samym na dobrobyt jednostki i społeczeństwa. Termin ,,ekonomia kultury"" nie bardzo mi się podoba, bo jest to kalka ,,socjologii kultury"", a przecież kultura jest podstawowym obiektem badań socjologii, czyli w pewnym uproszczeniu, kultura jest socjologią, a socjologia kulturą. Ponadto w języku potocznym ekonomia może być synonimem oszczędzania. Stąd zbitka ,,ekonomia kultury"" niczego nie wyjaśnia, a wręcz zaciemnia to, co chcielibyśmy wyjaśnić. Dlatego też nazwałem tę monografię ,,Kultura a ekonomia"", dowodząc w niej, że na progu XXI wieku nie wystarczy zadbać o ciągły, zrównoważony rozwój i wzrost gospodarczy, ale trzeba koniecznie przejść z peryferiów do centrum światowego systemu gospodarczego, gdzie nastąpi pełna samorealizacja jednostki i społeczeństwa. To przejście nie może odbyć się bez udziału kultury i dotyczy to także Polski.
Któż nie marzył o tym, by mieć w dłoniach klucze do sukcesu? Zwłaszcza dziś, kiedy od Paryża po Londyn, od Madrytu po Nowy Jork, od Tokio do Pekinu ledwie dwadziestka ludzi panuje nad światowym rynkiem mody. Jak to osiągnęli?
Balenciaga, Dior, Yves Saint Laurent, Ralph Lauren, Calvin Klein stworzyli imperia i zrewolucjonizowali modę. Czy pozostają ciągle nie do przeskoczenia? Dlaczego innym, mimo talentu, nie udaje się wyrobić sobie nazwiska? Czy projektanci są bóstwami, czy umierają wraz z markami, które stworzyli?
Zaczęło się od Francji, gdzie pracowali założyciele: Worth i Madeleine Vionnet oraz magicy: Paul Poiret i Elsa Schiaparelli. W Anglii trzy kobiety – Mary Quant, Vivienne Westwood, Stella McCartney – dokonały przewrotu i w modzie, i w obyczajach. W Hiszpanii jeden człowiek zbudował królestwo pret-a-porter o nazwie Zara i narzucił wszystkim modę globalną. Z Azji zaś przybyli trzej samuraje – Miyake, Yamamoto i Rei Kawakubo, którzy rzucili się na podbój Zachodu i rozpłatali mieczem panujące tu przesądy. Jak im się to udało?
Kto wymyślił happeningi pokazów mody? Kto tak naprawdę wyzwolił damskie sylwetki? Jak powstał modowy marketing? Dlaczego torebka stała się wyznacznikiem pozycji społecznej? Od Wortha, który w XIX w. stworzył haute couture, po nowe wyzwania XXI wieku. Trzy kontynenty. Osiemnaście niezwykłych ludzkich losów. Po raz pierwszy zdradzamy sekrety ich sukcesów.
Jak się żyło dzieciom sto lat temu? Jak było w domu? A jak w szkole? Jakie ubrania nosiły dzieci? Czym się bawiły? Pasjonująca podróż w czasie [i na dwunastu rozkładanych kartach z ilustracjami].
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?