Zapraszamy po szeroki wybór literatury z dziedziny filozofii: systemy filozoficzne, kultura, sztuka, socjologia, historia filozofii, dzieła wielkich myślicieli. Szczególnej uwadze polacamy tutaj książki współczesnego nauczyciela duchowego, autora książek i wykładów z dziedziny duchowości czyli Eckhart Tolle. Jego bestsellery to Nowa ziemia, Strażnicy istnienia, Mowa ciszy, Praktykowanie potęgi teraźniejszości, Diament w twojej kieszeni i wiele innych, po które zapraszamy na Dobreksiazki.pl
Kapitał 1.1. Rezultaty bezpośredniego procesu produkcji to jedyny zachowany tekst, w którym Marks wyjaśnia pojęcia realnej i formalnej subsumcji pracy pod kapitał. Umożliwiają one zupełnie nowe spojrzenie na jego ekonomię polityczną oraz krytykę kapitalizmu.
Nieprzetłumaczony dotychczas rękopis Marksa stanowi także podsumowanie najważniejszych tez I tomu Kapitału.
Rezultaty bezpośredniego procesu produkcji, mające pierwotnie stanowić szósty rozdział Marksowskiego opus magnum, podejmują w zwięzły sposób problem względnej i bezwzględnej wartości dodatkowej oraz pracy produkcyjnej i nieprodukcyjnej.
„(...) doniosłość rozdziału VI wynika stąd, że niektóre z tych pojęć są źródłem kolejnych istotnych rozstrzygnięć Marksowskiej krytyki politycznej, pozwalając nam uchwycić, a co ważniejsze, właściwie ukierunkować teoretyczne narzędzia, które mogą przysłużyć się głębszemu zrozumieniu współczesnej postaci kapitalizmu”.
Antonio Negri, z Przedmowy do polskiego wydania
Karol Marks (1818-1883) – niemiecki filozof, ekonomista i publicysta, autor koncepcji naukowego socjalizmu, prekursor współczesnych nauk społecznych. Jego oryginalna koncepcja materializmu historycznego oraz analizy ekonomiczno-polityczne stanowią jedną z najbardziej płodnych i inspirujących filozoficznie teorii, mającą głęboki wpływ na późniejszy rozwój filozofii i nauk społecznych. Jego największym dziełem jest Kapitał.
„To, że marksizm stanowi niepodważalny punkt odniesienia dla historii idei XX wieku jest oczywiste, a stosunek do myśli Marksa powinien być dalej jednym z kryteriów intelektualnej rzetelności teoretyków oraz filozofów społecznych.”
Z Posłowia tłumacza
W żywej i przystępnie prowadzonej rozmowie o. Philippe dzieli się istotą swoich poszukiwań dotyczących człowieka oraz tajemnicy Chrystusa. Odwołując się do Arystotelesa, św. Tomasza z Akwinu i św. Jana Ewangelisty, przedstawia rozwój swojej oryginalnej myśli, poszukującej trzech mądrości: filozoficznej, teologicznej i mistycznej. Jego słowa mogą okazać się pomocne dla tych, którzy dążą do prawdziwej mądrości, dającej wolność. Ojciec Marie-Dominique, odpowiadając na nieustępliwe pytania, jakie mu zadaje Frederic Lenoir, pozostawia nam w formie świadectwa testament intelektualny i duchowy, ujawniając przy tym pewne nieznane aspekty życia wielkich świadków wiary XX wieku, z którymi był związany, jak Marta Robin czy o. Marie-Dominique Chenu.
To jeden z ważniejszych traktatów poświęconych problemowi doświadczenia języka i fenomenologii sensu. Proponowana przez Gadamera idea hermeneutyki filozoficznej jest czymś więcej, niż tylko stanowiskiem w sporze o metodologię nauk humanistycznych. Jest oryginalnym ujęciem relacji między podmiotem i kształtującą go tradycją.
Świat jako wola i przedstawienie to opus magnum Schopenhauera i jedyna całościowa prezentacja systemu filozofa. Projekt ten stanowi pewną kontynuację filozofii Kanta, na tyle jednak osobliwą, a także krytyczną, że w efekcie wykracza poza cały klasyczny nurt myśli europejskiej, nie tylko dlatego, że sięga do kultury Wschodu. Schopenhauer bowiem daje w swym dziele wyraz dramatycznym odkryciom XIX-wiecznej samoświadomości, która dojrzewając, coraz głębiej penetruje i podważa własne fundamenty.
Osho wygłaszał wykłady dzień w dzień przez prawie ćwierć wieku. Cały ten materiał został zarejestrowany na nośnikach audio i video. Obecnie trwają prace nad spisaniem całości tego materiału dla przyszłych pokoleń poszukujących.
Każdy z jego wykładów można czytać w oderwaniu od reszty nauczania. Znajomość kontekstu konkretnych wypowiedzi jest jednak lepszym podejściem. Widać ją w całej serii wykładów na dany temat. Największy pożytek poszukującemu daje zapoznanie się z większą liczbą wykładów, najlepiej na przestrzeni wielu lat. Wtedy dopiero widać geniusz Osho jako niezwykłego mówcy, w pełni świadomego swej roli duchowego mistrza, czy przyjaciela dla tych, którzy w poszukiwaniach przyszli właśnie do niego.
Niniejsza publikacja jest właśnie taką przekrojową próbą podsumowania pracy Osho. Wyjaśnionych tu zostało wiele spraw niezrozumiałych bez znajomości wewnętrznych aspektów medytowania z Osho. Omówiono też kilka kwestii, które były swego czasu medialnymi sensacyjkami, ale po zapoznaniu się z tym tekstem okazują się być jedynie pewną formą pracy oświeconego mistrza z osobami szukającymi inspiracji na duchowej ścieżce.
Obecna rzeczywistość gospodarcza wymusza na przedsiębiorstwach konieczność współpracy w strategicznych, często bardzo kosztownych i ryzykownych obszarach działalności, takich jak np. badania i rozwój. Jednocześnie zadania delegowane na pracowników są coraz bardziej złożone, a wiedza i informacja są główną wartością organizacji, czego przykładem może być działalność firm consultingowych. Wszystkie te aspekty wymagają od przedsiębiorstw uwzględnienia tak ważnego czynnika, jakim jest zaufanie.
Autorka wnikliwie analizuje takie aspekty zaufania w zarządzaniu, jak:
zaufanie w teoriach zarządzania zasobami ludzkimi, zarządzania wiedzą oraz zarządzania kryzysem,
zarządzanie i kreowanie zaufania w zarządzaniu przedsiębiorstwem,
zaufanie w relacjach między współpracownikami, podwładnymi i przełożonymi,
zaufanie między partnerami biznesowymi oraz między firmą i jej klientami.
Teorie przedstawione w książce poparte są badaniami przeprowadzonymi na grupie polskich przedsiębiorstw.
Książka adresowana jest do osób zajmujących się badaniami kapitału ludzkiego, menedżerów i specjalistów z zakresu zarządzania i socjologii zarządzania. Może być wykorzystana również w procesie dydaktycznym na uczelniach wyższych do przedmiotu - zarządzanie zaufaniem.
Sigmund Freud (1856?1939), jeden z filarów XX-wiecznej myśli europejskiej, bez których nie byłaby ona tym, czym była, swoją psychoanalizę odnosił też ? na zasadzie analogii ? do rozległych rozważań o kulturze i religii. Niniejszy tom zawiera dwa słynne i charakterystyczne eseje temu poświęcone. Są to: Dyskomfort w kulturze (1930) i Przyszłość pewnego złudzenia (1927). Freud uważa, że kultura z samej swojej istoty służy do łączenia ludzi w większe całości, do jednoczenia ich. Odbywa się to na drodze represji, tłumienia indywidualności, narzucania powszechnych reguł. Opiera się jednak na popędzie miłości walczącym z popędem śmierci, z agresją. Kultura, choć tak opresyjna, toczy na śmierć i życie walkę o człowieka. Religia jest częścią kultury, ale szczególnie dotkliwą, gdyż swoje cele przeprowadza, oferując złudzenia. Rozpatrywana psychiatrycznie, jest ?nerwicą natręctw?. Choć Freud mówi rzeczy dziś dla ateisty i krytyka kultury dość oczywiste, to na krytyce (lub: diagnozie) nie poprzestaje. Nie domaga się odrzucenia kultury jak później kontrkulturowi radykałowie. Bez niej bylibyśmy zdani na brutalność natury. Złudzenia trzeba demaskować, kulturowe represje łagodzić. Freud wierzy w pracę duchową nad tym. Nie mamy wyboru, musimy być kulturalni.
„Pragnę mieszkać w tym raju, gdzie zachwyt króluje nad analizą”.
”Świat dopóty nie będzie przybytkiem szczęścia, dopóki nie stanie się domem artystów, a więc tych, którzy cieszą się wytworami swojej pracy. Gdy człowiek nowoczesny przestanie przypominać „sprasowaną belę ludzką”, stanie się twórcą- małym boskim pomocnikiem.”
„Jesteśmy pogrążeni w niedoli i cierpieniu, bo żyjemy w niższej jaźni, w ograniczonej osobowości, a ta jest ciasna, sztywna, pozbawiona elastyczności, ślepa na nieskończone, nie chwytająca jego światła. Hałaśliwa. Wydaje zgrzytliwe dźwięki dysharmonii, rodzi konflikty. Nie staje się bynajmniej harfą pełną brzmień harmonijnych tonów.”
SADHANA uważana jest za podstawowe dzieło Tagorego z zakresu jego działalności misyjno- filozoficznej. Powstało ono na bazie wykładów opracowanych w zimie 1912/13 r. w Stanach Zjednoczonych. Jest kulminacją i syntezą filozofii życia Tagorego. Tym co nam Tagore daje, jest nie system filozoficzny, lecz gmach przecudnie wiążących się ze sobą wierzeń i uczuć poety, opowiadającego o ludziach, świecie, cnotach, życiu, śmierci i nieśmiertelności, z prawdziwym, szczerym patosem, wiarą i żarem ekstatycznego zachwytu.
"Gdy czasy i ludzie brną po uszy w materializmie, miło jest posłuchać szczerego artysty, przynoszącego nam wieści ze świata ducha. To odświeża, wprowadza w harmonię skołatane i rwące się wciąż niespokojnie myśli, daje im chwilę wypoczynku."
Tagore naucza o tym co dobre, zauważając, że właściwie złego nie ma, a jest tylko niedoskonałość, która prędzej czy później musi przejść w doskonałość. Autor zastanawia się nad śmiercią i nieśmiertelnością, powołując się na święte księgi Indii, wspomagając się cytatami, wtajemniczając nas w zasadnicze pojęcia systemu religijnego swego kraju, jego etyki, jego psychologii. Czerpiąc z filozofii Upanisadów i nauk Buddy, Tagore bazuje na własnym życiowym doświadczeniu i przekazuje wartości duchowe, umożliwiające człowiekowi osiągniecie poczucia jedności z boskością w swoim codziennym życiu.
Przypowieści „Myśli Ostatnie” znakomicie dopełniają i ilustrują "Sadhanę".
„Tylko dlatego, że zamknęliśmy drogę do wewnętrznego świata wolności, świat zewnętrzny stał się bezwzględny w egzekwowaniu zapłaty. Niewolnictwem jest dalsze życie w sferze, gdzie istnieją rzeczy, ale ich znaczenie jest przesłonięte. Ludzie zaczęli narzekać, że egzystencja jest zła tylko dlatego, że w swojej ślepocie, przeoczyli coś, w czym tkwi prawda owej egzystencji. Ptak, który próbuje wzbić się w powietrze, machając tylko jednym skrzydłem, złości się na wiatr, że rzuca go na ziemię. Wszystkie okaleczone prawdy są złe. Są bolesne, gdyż proponują coś, czego dać nie mogą. Śmierć nas nie krzywdzi, choroba zaś tak, bo nieustannie przypomina o zdrowiu, ale z drugiej strony nam je odbiera. A życie połowiczne jest złe, gdyż kończy się nagle, kiedy jest wyraźnie niespełnione, podaje nam czarę życia, ale nie oferuje jej zawartości.”
W 8 rozdziałach autor przedstawił sposoby i środki osiągnięcia spełnienia ludzkiego życia.
Tytuły rozdziałów:
1.Związek człowieka ze światem
2.Świadomość duszy
3.Problem zła
4.Problem ego
5.Spełnienie w miłości
6.Spełnienie przez czyn
7.Spełnienie piękna
8.Spełnienie nieskończoności
Księga Gamma Metafizyki zaczyna się od zdania zapowiadającego nową orientację filozoficzną: Istnieje nauka, która bada Byt jako taki i przysługujące mu atrybuty istotne (1003 a 21). Ta nowa nauka kryje się pod nazwą, której nie wymyślił Arystoteles - "metafizyka". Nauka ta ani nie miała poprzedników, ani żadnej tradycji. Powstały więc różne hipotezy tłumaczące sens tej nowej nazwy. Wystarczy się odwołać do klasyfikacji nauki w epoce Arystotelesa, ażeby się przekonać, że nie było miejsca dla tej nauki, którą nazwano po śmierci Arystotelesa "metafizyką", a którą później zaczęto również nazywać "ontologią".
Wbrew przekonaniu liberalnego społeczeństwa o „postępie” cywilizacji, posuwa się ona wielkimi krokami w kierunku stworzenia najbardziej gigantycznego i najbardziej destrukcyjnego despotyzmu, jaki człowiek kiedykolwiek widział. Wraz z osłabianiem władzy religijnej wzrastać musi bowiem kontrola polityczna, aż po tyranię. W ocenie Donoso Cortésa rewolucja 1848 roku dowiodła, że wybór nie leży już między wolnością a dyktaturą, ale między dyktaturą spiskowców a dyktaturą rządu (z eseju O porządku symbolicznym nowoczesnej demokracji).
Jacob Taubes (1923–1987) – urodzony w Wiedniu żydowski filozof religii. Wykładał filozofię religii i hermeneutykę na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie, na Harvardzie, Princeton, Columbii, a od lat 60. we Freie Universität w Berlinie. Za życia opublikował tylko jedną książkę Abendländische Eschatologie (1947), której tłumaczenie polskie ukaże się w przyszłym roku staraniem wydawnictwa Fundacji Augusta hrabiego Cieszkowskiego. Pośmiertnie ukazały się jego wykłady o teologii politycznej apostoła Pawła (Die Politische Theologie des Paulus, 1993; wyd. pol. Teologia polityczna świętego Pawła, 2010) oraz zbiór artykułów Vom Kult zur Kultur: Bausteine zu einer Kritik der historischen Vernunft (1996) stanowiący podstawę niniejszej publikacji.
Tożsamość człowieka, opowieść o sobie powstaje w relacjach z osobami znaczącymi, w ich ewaluacjach i sposobach rozumienia rzeczywistości – jest zanurzona w systemie rodzinnych znaczeń. Niniejsza monografia zawiera teoretyczną refleksję i przegląd badań autorki na temat kształtowania się tożsamości narracyjnej w rodzinie oraz szczegółową analizę narracji tożsamościowych w cyklu życia rodziny. Jest jednocześnie zaproszeniem do dyskusji na temat istoty formowania się tożsamości jednostki, ważnych elementów kontekstowych jej konstruowania i związanych z tym możliwości wspierania osoby w konstruktywnej reorganizacji opowieści o sobie. * * * Obszarem zainteresowań Pani dr Anny Cierpki jest psychologia narracyjna, dynamicznie rozwijająca się dziedzina psychologii. (…) Przygotowywana publikacja poświęcona jest badaniu specyfiki narracji tożsamościowych w okresie wczesnej dorosłości i ich związków z oceną relacji w rodzinie pochodzenia i w aktualnym małżeństwie. (…) Książka zawiera kompetentne wprowadzenie teoretyczne. Podejmuje istotne zagadnienie związków między relacjami w rodzinie pochodzenia a kształtowaniem tożsamości narracyjnej. (…) Może być interesująca dla osób zajmujących się psychologią narracyjną, psychologów wychowawczych, a także psychologów klinicznych i psychoterapeutów. Zawarta w niej wiedza poszerza zrozumienie sposobów ujmowania indywidualnego doświadczenia człowieka i nadawania znaczeń ważnym wydarzeniom. dr hab. Barbara Tryjarska, prof. UW
Książka jest interdyscyplinarnym zbiorem studiów z zakresu podstaw aksjologicznych, teoretycznoprawnych i normatywnych prawnego statusu zwierząt.
Problematyka ta, stanowiąca od 2010 r. przedmiot badań Wydziału Prawa Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie, określana także jako prawo ochrony zwierząt, choć niektórzy autorzy używają terminu "prawa zwierząt", ma doniosłe samoistne znaczenie. Jest ono obecnie tym większe, iż rozważania dotyczące statusu zwierząt łączą się ściśle z rozwijającą się, wraz z postępem myśli ekologicznej, ogólną refleksją nad stosunkiem człowieka do przyrody.
Prof. dr hab. Hubert Izdebski
Książka Wojciecha Chudego jest zbiorem tekstów zmarłego przed trzema laty lubelskiego filozofa, który w swoich pracach systematycznie wracał do Hegla w przekonaniu, że zrozumienie miejsca jego koncepcji w nowożytnym (pokartezjańskim) nurcie filozofii, a także jej krytyka, są ważne dla aktualnego uprawiania filozofii.
Wojciech Chudy widzi nowożytne korzenie systemu Hegla i postrzega ów system jako logiczną kontynuację oraz istotne uzupełnienie klasycznego paradygmatu filozofii bytu.
W diagnozowaniu intelektualnych i duchowych perspektyw współczesnej filozofii szczególnie inspirujące były dla Autora znakomite Heglowskie analizy relacji międzyludzkich. Oryginalnie i odważnie interpretuje słynną Heglowską dialektykę pana i sługi, stosując ją do zjawisk naszego współczesnego życia: związków kobiety z mężczyzną, mistrza z uczniem, rodziny i państwa czy moralności i polityki. Autor po mistrzowsku połączył głębię refleksji z wnikliwym opisem codziennego życia. O filozofii Hegla pisze, że może być twórczą inspiracją w interpretacji współczesnych problemów społeczeństwa, polityki i kultury. Podkreśla, że filozof ten ma nam wciąż wiele do powiedzenia na temat ludzkiej kondycji, wartości i podstaw życia społecznego.
Skoro sztuka prawa to sztuka tego, co sprawiedliwe – odróżniania dobra od zła – sztuka prawa naturalnego nie jest niczym innym jak umiejętnością wskazania nieuniknionych wymiarów sprawiedliwości osoby ludzkiej. Dzieje nauki prawa naturalnego to historia wysiłków ludzkiego rozumu, by pojąć sprawiedliwość nieodłącznie związaną z człowiekiem i jego godnością. Również dzieje negowania tego prawa to historia przewagi jednych ludzi nad innymi oraz ślepoty niektórych myślicieli i prawników, którzy nie chcieli lub nie potrafili zrozumieć, że osoba ludzka znajduje się ponad ideologiami, punktami widzenia i subiektywnymi ocenami. Jakąż bowiem wartość mogą one mieć, jeśli ten, kto je wyraża nie ma wartości sam w sobie?
W naszych czasach, kiedy cywilizacja zachodnia, przesiąknięta nieszczęsnym pozytywizmem, odwraca się od odwiecznych wartości i nie akceptuje obiektywnych cnót, badanie i przyjęcie prawdziwego prawa naturalnego (nie jego substytutów przedstawianych przez większość przedstawicielu obiektywizmu prawniczego) wytycza pewną ścieżkę prowadzącą do tego, by Europa odzyskała swą tożsamość i odznaczała się „silną” kulturą, która sprosta wyzwaniom XXI w.
Jest to książka zarówno dla doświadczonych mówców, jak i dla tych, którzy stawiają pierwsze kroki w trudnej sztuce wystąpień publicznych. Ci pierwsi skonfrontują swój bagaż doświadczeń z teorią i niejedną opisaną tu historią. Dla drugich to doskonały podręcznik, jak krok po kroku, budować i doskonalić warsztat profesjonalnego mówcy. Całość błyskotliwie napisana, a dzięki „uwodzącej sile fabuły” anegdot od Demostenesa po czasy współczesne, każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
Barbara Fichtel, Dyrektor Personalny Grupy ITI
Bestseller Eckharta Tolle'a - autorytetu w dziedzinie rozwoju duchowego, medytacji i poznawaniu samego siebie. "Praktykowanie potęgi teraźniejszości" to zwięzły, ale niezwykle poruszający poradnik pozwalający odnaleźć spokój, zrozumieć własną naturę i odkryć sens istnienia. Dołączone do nauk filozoficznych ćwiczenia pomagają wprowadzić w czyn praktyczne strony wywodów cenionego nauczyciela. Ci, którzy zainteresowani są prawdziwie wyzwolonym życiem znajdą tu bogactwo inspiracji, wskazówek, a przede wszystkim zachętę do zmian.Książka Eckhatra Toole Potęga Teraźniejszości bardzo szybko udowodniła, że jest jedną z najważniejszych pozycji duchowych ostatniego czasu. Ma w sobie moc wykraczającą poza słowa, która może poprowadzić do cichego miejsca w nas, gdzie znikają problemy stworzone przez myśli. Odkrywany w ten sposób, co to znaczy tworzyć i prowadzić wyzwolone życie.
W tym podstawowym dziele Gabriela wyjaśnia wielowarstwowe współzależności pomiędzy wszechświatem - makrokosmosem, a człowiekiem - mikrokosmosem. Po raz pierwszy dane nam jest głębokie wejrzenie w tą potężną sieć komunikacji, w tą wszechobejmującą siec nadawania i odbierania, w gigantyczną buchalterię Pana Boga.
Ta książka pokazuje, że na ziemi wre niewyobrażalna duchowa walka pomiędzy tym, co demoniczne, a tym, co boskie.
Oto po raz pierwszy prawdziwy indyjski jogin prezentuje publiczności Zachodu historię swojego życia. Barwnie opisując okres wielu lat duchowego treningu u mistrza jogi Śri Jukteswara z Serampore w Bengalu, Jogananda odsłania fascynujący i mało znany obraz współczesnych Indii. Ponadto z naukową przejrzystością wyjaśnia subtelne, ale dające się określić prawa, dzięki którym jogini mogą czynić cuda oraz osiągać pełną samokontrolę.
Stopnie ku Boskości
Piękna książka, o docieraniu do istoty rzeczy, do Boskiego i o ludzkim
szczęściu. Pojawia się w niej nowa, nieobecna w poprzednich częściach
"Diagnostyki karmy" jakość: lekkość z nutą optymizmu. Autor wyraźnie
złagodniał. Oddaję Mu głos:
"(...) na tym poziomie medycyna, psychologia, pedagogika, fizyka, filozofia
i religia są jednością."
"(...) trzeba poczuć swoje Boskie Ja bardziej realnym niż ludzkie. (...) mówię
0 Bogu przebywającym w nas - zarówno w każdym człowieku, jak i w całym otaczającym świecie."
"Zawsze i wszędzie otrzymujemy pomoc. Bóg nigdy nie karze."
"(...) niezależnie, co robimy, wszystko pracuje na rozwój i zachowanie miłości
w duszy (...)"
I ostatni cytat:
"Czasami kilka chwil w naszym życiu może dać nam więcej niż wiele lat
ciężkiej pracy."
Chwile poświęcone na lekturę tej książki mogą mieć właśnie taką jakość.
Polecam.
Ewa Renata Cyzman-Bany
Dlaczego w życiu nie zawsze wszystko nam się udaje?
Jak wygrać z losem?
Jak zwalczyć chorobę swoją lub dziecka?
Dlaczego tamten ma pieniądze a ja nie?
Dlaczego ludziom nie układa się w związkach?
Jak przemóc życiowego pecha w miłości?
Jak zmienić złą passę w interesach?
Fragment książki Diagnostyka karmy 6 Stopnie ku Boskości
Wstęp
Gdy w 1997 roku skończyłem czwartą książkę, byłem przekonany, że proces opisu ludzkich wartości jest zakończony. W zależności do tego, jak bardzo orientuje się we wszystkim, co się nazywa ludzkim szczęściem, o tyle jest mi łatwiej określić, co zacząłem ubóstwiać, od czego zależeć, a następnie pozbyć się tych przy wiązań. Klasyfikacja była całkowicie zakończona. Oznaczało to, że nie będą się pojawiały żadne nowe przywiązania i można będzie uzdrowić siebie i swoje dzieci. Można więc było zakończyć badania karmiczne. Aby każdy pacjent mógł wyzdrowieć, należy tylko dokładniej zbadać, co mu przeszkadza w pozbyciu się pewnej zależności i znaleźć silniejszy środek oddziaływania potrzebny do zmiany charakteru.
Teoria została zakończona, pozostała tylko praktyka. Zacząłem powoli tracić zainteresowanie całym tym tematem. Po pierwsze, wszystko jest już jasne. Po drugie, nigdy nie pomyślałbym, że proces myślenia może wywoływać obrzydzenie i fizyczny ból. Znowu pragnąłem czuć, powrócić do malarstwa. Potem chciałem się zająć problemem starzenia się.
Przez te lata praca nad sobą wiele zmieniła w moim charakterze i zdrowiu. Jednak w żaden sposób nie od-młodniałem, wręcz przeciwnie. Im bardziej koncentrowałem się na myśleniu, na rozumieniu i uogólnieniu, tym boleśniej przeżywałem każdy stres i tym aktywniej włączały się procesy starzenia. Postanowiłem zostawić badania i uzdrawianie i poważnie zająć się sobą, ponieważ wcześniej brakowało mi na to czasu. Cały łańcuch ludzkich wartości został sprowadzony do kilku ogniw. Pierwsze ogniwo to wartości poziomu materialnego. Tu wszystko jest jasne. Dalej to warstwy wartości duchowych. Wszystkie wartości duchowe były podzielone tak jakby na dwie gałęzie. Jedna to relacje, związki. Zależność od nich wywoływała zazdrość. Z drugiej strony były zdolności i intelekt. Zależność od nich wywoływała pychę. Jeśli przychodził do mnie pacjent z wyraźną zależnością od poziomu duchowego, która dotyczyła relacji, to wyjaśniałem mu, jak pozbyć się tej zależności. Trzeba po prostu znaleźć inny punkt oparcia. Współczesna psychologia proponuje człowiekowi, by rozwijał swoje zainteresowania. Wtedy będzie mniej boleśnie przeżywał porażkę w jednej sferze i przenosił swoje zainteresowania na inne
obszary.
Jednak ten schemat działa tylko na poziomie powierzchniowym - w przypadku obraz, kłótni, zdrad. Natomiast gdy sprawa dotyczy poważniejszych przeżyć, na przykład śmierci ukochanej osoby, psycholodzy i psychoterapeuci również nie potrafią dać sobie z tym rady w swoim własnym życiu. Jedynie zwrócenie się ku Bogu wyprowadza ich z pozbawionego nadziei impasu. Im silniejsza jest w nas potrzeba Boskiej miłości, tym mniej zależymy od ludzkiej miłości i jej rozpad lub destabilizacja nie będą dla nas tragedią. Z mojego punktu widzenia człowiek ma tylko dwie główne funkcje - przedłużenie siebie, czyli przedłużenie swojego gatunku oraz zachowanie siebie, tzn. utrzymanie się przy życiu i zabezpieczenie swojej egzystencji. Ten temat jest związany z relacjami. Rozwijanie siebie, swoich możliwości, kierowanie otaczającym światem -to temat zdolności i intelektu. Nie możemy bez tego żyć. Jednak gdy staje się to celem samym w sobie, pojawia się
najpierw zależność, potem agresja, a następnie rozpad. Zatem ludzkie wartości to całokształt tego co materialne i duchowe.
Potrzebowałem jak najszybciej osiągnąć uwolnienie od wartości materialnych i duchowych. Im bardziej się na tym koncentrowałem, tym bardziej przyspieszał czas i na pewnym etapie zobaczyłem, jak zależność od jednego zamienia się w zależność od drugiego. Na przykład człowiek zewnętrznie skupiony na pieniądzach, materialista i pragmatyk, staje się takim, ponieważ wewnętrznie jest strasznym idealistą i dalsze wzmocnienie zależności od wartości duchowych jest dla niego śmiertelnie niebezpieczne. Później okazało się, że człowiek, który poradził sobie z zazdrością, podświadomie przesuwa punkt oparcia nie na miłość do Boga, a na zdolności i intelekt. Wtedy zamiast zazdrości, która zniknęła, pojawia się prawdziwa pycha. W pewnym momencie zrozumiałem, że oprócz tych tzw. stopni drabiny - warstw ludzkich wartości, są jeszcze inne, o większej skali i głębokości. W końcu natrafiłem na taką kategorię, jak ideały, duchowość, szlachetność - to była warstwa o wiele subtełniejsza i większa, która leżała u podstaw relacji i zdolności. Zależność od tej warstwy prowadziła do zależności od relacji lub zdolności. Gdy była bardzo silna, to zazdrość i pycha wybuchały w człowieku jednocześnie. Temat duchowości, szlachetności, ideałów i nadziei był jednocześnie tematem kontaktu z przyszłością. Im wyższy jest poziom duchowy człowieka, im bardziej człowiek jest wzniosły i szlachetny oraz im więcej marzy, tym większe ujawniają się u niego możliwości kierowania przyszłością. Przeszłość jest materialna, przyszłość duchowa. Im więcej mamy w sobie przyszłości, tym więcej teraźniejszości i przeszłości. Im bardziej człowiek jest uduchowiony i szlachetny, tym aktywniej - wcześniej czy później - będą ujawniały się u niego lub jego wnuków zdolności i intelekt oraz tym bardziej harmonijne i bogatsze będą ich relacje i związki. Wszystko, co posiadamy, przychodzi z przyszłości i przekształca się w teraźniejszość, dlatego stopień wewnętrznej duchowości warunkuje nasze możliwości w teraźniejszości. Im więcej jest w człowieku duchowości i szlachetności, tym więcej jego potomkowie będą posiadali nie tylko wartości duchowych, lecz także materialnych. Nawet jeśli dzieci i wnuki przestaną być uduchowione i szlachetne, wewnętrzne zapasy pozwolą im przez jakiś czas nieźle żyć.
W takim razie dlaczego potomkowie często rezygnują z duchowości i szlachetności? Ponieważ ubóstwianie przyszłości powoduje zależność od niej, a następnie jej utratę. Gdy człowiek ma zamkniętą przyszłość, to albo umiera, albo otrzymuje nieuleczalną chorobę. Im wyższa jest duchowość człowieka, tym większa jest pokusa ubóstwiania tej duchowości i popadania w zależność od niej.
Pierwsze oznaki zależności przejawiają się jako lek o przyszłość swoją i bliskich osób oraz ciągłe myślenie o planach i marzeniach. Później pojawia się bolesne nieakceptowanie zawirowań przyszłości, gdy nie realizują się plany i nie spełniają się nadzieje, gdy wyimaginowany obraz świata okazuje się pozbawiony podstaw. Następnie -brak możliwości zaakceptowania rozpadu ideałów, planów i nadziei. Doświadczanie zdrad i niesprawiedliwości ze strony innych ludzi lub społeczeństwa jest już oznaką ogromnej zależności od przyszłości, a wtedy rozpada się zarówno los, jak i zdrowie człowieka.
Za każdym razem, gdy diagnozowałem pacjentów bezpłodnych lub chorych na raka, to widziałem, że u wszystkich zależność od ideałów, od przyszłości kilka razy przewyższała poziom alarmowy.
Tak wiec wartości materialne to przeszłość, wartości
duchowe to przyszłość. Ciało jest związane z materią, co oznacza, że relacje to wartości materialne, a zdolności, intelekt i świadomość są wartościami duchowymi. Trzeba przeżyć swoje życie od nowa i zaakceptować upokorzenie wartości materialnych i duchowych jako oczyszczenie. Należy pozbyć się żałowania przeszłości i lęku o przyszłość. Poznajemy Boga poprzez uczucie miłości, które od niczego nie zależy, a każda agresja wobec miłości odpycha nas od Boga i pogrąża w tym co ludzkie. Dlatego, przeglądając swoje życie, najpierw należy pozbyć się jakiejkolwiek agresji wobec miłości, która objawiała się jako niechęć do życia, niezadowolenie z siebie i swojego losu, osądzanie innych ludzi i obrażanie się na nich. Gdy stosowałem ten schemat, pomagając ludziom, działał on nienagannie, a nieszczęścia i tragedie, których doświadczał człowiek oraz sytuacje, które specjaliści rozwikływaliby przez lata, rozwiązywały się łatwo i naturalnie w ciągu kilku godzin. Na przykład pacjentka opowiada mi:
- Widzę, że z moim synem dzieje się coś strasznego i nie potrafię nic zrobić. Miał ukochaną dziewczynę, ale niedawno się rozstali i bardzo ciężko to przeżywał. Teraz rozpadły się wszystkie jego plany i nadzieje związane zarówno z pracą, biznesem, jak i z życiem prywatnym. Całkowicie stracił panowanie nad sytuacją. Dobrze opanował sztuki walki, a w ciągu ostatnich kilku miesięcy kilka razy został pobity - tak jakby coś go krępowało, nie potrafił się bronić. Syn czuje, że sytuacja jest beznadziejna i zaczyna pić. Coraz bardziej stacza się w przepaść, a ja nie potrafię mu pomóc w jakikolwiek sposób.
Wystarcza mi kilka sekund, by zobaczyć sytuację na poziomie subtelnym.
- Może pani zmienić jego los w ciągu kilku godzin -mówię do niej. - Wszystko, co pani wymieniła, zniknie jak dym. Należy tylko poważnie popracować nad sobą. Pani syn ma przywiązanie do ideałów, czyli zamkniecie przyszłości pięciokrotnie przewyższa poziom alarmowy. W znacznym stopniu przekazała mu to pani, ponieważ żyła pani nie Boską miłością, a ideałami, duchowością i szlachetnością. Gardziła pani ludźmi biednymi duchem, czyli niezdolnymi i głupimi, pozbawionymi zasad i nieuczciwymi. Nie chciała pani żyć, gdy były upokorzone pani ideały, gdy była pani zdradzana i niesprawiedliwie traktowana. Przed poczęciem dzieci, aby zaopatrzyć je w dużą porcje Boskiej miłości, należy zdystansować się od wszystkiego co ludzkie. Im silniej jesteśmy do czegoś przywiązani, tym boleśniej przebiega oderwanie. Takie dystansowanie się może następować poprzez obrażanie nas przez innych ludzi lub, jeśli tego nie rozumiemy, poprzez choroby, nieszczęścia albo śmierć. Jeśli nie rozumiemy, że kiedy inny człowiek obraża nas, jest to łaska od Boga, to wtedy nasze dzieci są już leczone poprzez choroby i nieszczęścia. Proszę przeżyć swoje życie od nowa i poczuć, że nawet najświętsze wartości duchowe są niczym w porównaniu z miłością do Boga. Proszę zaakceptować każde upokorzenie lub niesprawiedliwość jako możliwość uratowania pani dziecka, jako możliwość zmiany siebie poprzez zdystansowanie się od tego co ludzkie i dążenie do Boskości. Przy czym należy modlić się nie tylko za syna, lecz także za wnuków. Na poziomie subtelnym widzę ciemną plamę, która przylgnęła do pani syna -to jego przyszłe dziecko. Aby urodziło się zdrowe i miało pomyślny los, jego dusza powinna się oczyścić. To właśnie następuje obecnie poprzez upokorzenie duchowości i ideałów jego ojca. W jakim stopniu pani, przeglądając swoje życie wstecz, dobrowolnie zaakceptuje oczyszczenie zmieniając się, poprzez siebie doprowadzi do porządku syna i wnuki, w takim stopniu przymusowe oczyszczanie będzie niepotrzebne. Im mniej nasza dusza
zależy od ludzkich wartości, tym mniej trzeba nieprzyjemności i nieszczęść, aby ją oczyścić. Gdy rodzice realnie zmieniają swój stosunek do przeszłości i teraźniejszości, wtedy również realnie zmienia się teraźniejszość i przyszłość zarówno ich, jak i ich potomków.
Zupełnie przestałem się dziwić, gdy charakter dziecka i jego los zmieniały się w ciągu kilku godzin. Pamiętam, jak kilka razy powtarzałem pewnej mojej znajomej, że jej starszy syn może zginąć. Kobieta modliła się, pracowała nad sobą, ale nic się nie zmieniało.
- Wiesz co - powiedziała mi - próbowałam włączyć go do tego procesu. Jednak jak tylko puszczam kasetę wideo z twoim wykładem, syn natychmiast z krzykiem wybiega z pokoju, a gdy próbuję czytać mu twoje książki, kategorycznie odmawia słuchania.
- Nie chcę, żebyś później obrażała się na mnie, ale twój syn ma coraz mniej szans na przeżycie - powiedziałem.
Zobaczyłem w jej oczach milczące pytanie i wyjaśniłem:
- Albo realnie zaczynasz się zmieniać i przekonujesz swoją duszę do tego, że Boskość jest ważniejsza od tego co ludzkie, że jakiekolwiek ludzkie szczęście jest jedynie możliwością do gromadzenia miłości do Boga, albo w najbliższym czasie twoje dziecko może zachorować i umrzeć.
Kobieta przez jakiś czas siedziała nieruchomo, a potem powiedziała:
- Dobrze, postaram się.
Wieczorem zadzwoniła do mnie. Najpierw nie potrafiła mówić, płakała. Zrozumiałem, że wydarzyło się nieszczęście.
- Wiesz co - powiedziała płacząc - pół godziny temu mój starszy syn podszedł do mnie z twoją książką w ręku i poprosił, bym mu ją przeczytała.
Diagnostyka karmy 6
Spis treści:
Wstęp
Kwestia okazania pomocy psychologicznej uczniom starszych klas
Pojecie i typologia sytuacji stresowych w życiu
ucznia starszych klas
Kontrola nad sytuacją
Błędy w diagnozowaniu
Osobowość
Stosunek do uzdrawiania
Oczyszczenie
Czyszczenie karmy
Stan wewnętrzny
Wychowanie uczuć
Logika
Egipt
Czwarty stopień
Diagnostyka
Egipt Kalaui
Po prostu być zdrowym
Nauka i religia
„Na początku było Słowo"
Ubóstwianie ludzkich uczuć
Więzi
Przyszłość i my
Dwa punkty stabilności szczęścia
Postrzeganie świata
Osobowość i instynkty
Zakończenie
W podręczniku ,,Podstawy filozofii" zostały przedstawione poglądy filozofów na naturę:
bytu,
poznania,
wartości,
w aspekcie zmagań myśli klasycznej z presją systemów nieklasycznych.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?