W tej strefie zapraszamy do bogato wyposażonego działu z książkami o ezoteryce, wiedzy tajemnej i rozwoju duchowym. Tutaj możesz zaopatrzeć się w lekturę na temat magii, parapsychologii, psychotroniki, tajemnic świata oraz szeroko pojetej wiedzy tajemnej. Takie pojęcia jak reiki, runy, trzecie oko, biała i czarna magia, życie między wcieleniami, wróżby, numerologia, jasnowidzenie, sekrety szeptuch to zagadnienia, które znajdują się w proponowanych przez nas publikacjach.
Fascynująca książka ukazująca charakter działania różnych aspektów zła w dzisiejszym świecie i możliwości jego przezwyciężenia. W pierwszej części autor charakteryzuje oddziaływanie jestestw służących złu i pokazuje sposób posługiwania się tymi siłami przez demoniczne jestestwo niszczące jaźń człowieka. Opisuje też oddziaływanie apokaliptycznej liczby 666 w historycznym rozwoju ludzkości oraz jej wpływ na ludzi w naszych czasach. Druga część książki poświęcona jest Kamieniowi Węgielnemu dobra jako pomocy w spotkaniu z eterycznym Chrystusem, dzięki któremu możemy zdobyć siły do przezwyciężenia zła.
Człowiek widzący nadzmysłowo nie powinien się ograniczać do mówienia o tym tylko takim ludziom, którzy również widzą już świat nadzmysłowy. Musi on kierować swe słowa do wszystkich ludzi, bo mówi o rzeczach, które obchodzą każdego człowieka. Co więcej, wie on dobrze, że nikt bez znajomości tych rzeczy nie może się stać "człowiekiem" w prawdziwym tego słowa znaczeniu.
Najpierw sagi żyją w jakimś narodzie i przyjmowane są w sposób egzoteryczny, zewnętrznie i dosłownie. Potem zaczyna się niewiara w to dosłowne ujmowanie legendy i ludzie wykształceni próbują znaleźć symboliczne, obrazowe wytłumaczenie sagi. Jednak poza tymi dwoma objaśnieniami kryje się jeszcze pięć innych, ponieważ każda saga ma siedem znaczeń. Trzecie znaczenie to takie, że jesteście w stanie te sagi ponownie w pewien sposób przyjąć dosłownie. Najpierw jednak musicie nauczyć się rozumieć język, w jakim one powstały.
… kto nie rozwinął w sobie zdolności duchowych, jasnowidzenia, nie może samodzielnie dojść do duchowych prawd o wyższym świecie. Dla zdobywania prawd duchowych jasnowidzenie jest warunkiem koniecznym.
Ale tylko dla zdobywania, gdyż do dnia dzisiejszego żaden prawdziwy prąd Różokrzyża nie podawał nauk, których nie można zrozumieć zwykłym, powszechnym, logicznym rozumem. Jeżeli ktoś zarzuca teozofii różokrzyżowców, że do zrozumienia jej trzeba być jasnowidzącym, to nie ma racji. Nie chodzi tu wcale o zdolności bezpośredniego przeżywania wyższych prawd widzeniem i słyszeniem duchowym.
Jeżeli ktoś nie może pojąć mądrości różokrzyżowców na drodze czysto myślowej, to oznacza, że jeszcze nie wyrobił w sobie dostatecznie umiejętności logicznego myślenia…
Człowiek widzący nadzmysłowo nie powinien się ograniczać do mówienia o tym tylko takim ludziom, którzy również widzą już świat nadzmysłowy.
Musi on kierować swe słowa do wszystkich ludzi, bo mówi o rzeczach, które obchodzą każdego człowieka. Co więcej, wie on dobrze, że nikt bez znajomości tych rzeczy nie może się stać "człowiekiem" w prawdziwym tego słowa znaczeniu.
R.Steiner 1861-1925
Nie każdy może stać się od razu człowiekiem widzącym nadzmysłowo, natomiast poznanie zdobyte prze widzącego stanowi dla każdego prawdziwy, zdrowy pokarm. Gdyż stosować może je w życiu każdy. A kto je stosuje, przekona się wkrótce, czym może się stać życie we wszystkich dziedzinach z tymi wiadomościami, a czego będzie ono pozbawione, jeśli się je z życia wykluczy. Poznanie światów nadzmysłowych stosowane w życiu w sposób prawidłowy nie tylko nie okaże się nieżyciowe, lecz w najwyższym stopniu praktyczne.
Książka zawiera omówienie wiedzy wtajemniczonych, która umożliwia poznanie duchowości naszego systemu planetarnego oraz opis duchowych istot Księżyca, Saturna, Wenus i Marsa, które mają do spełnienia określone zadania. Wenus, Merkury i Księżyc to planety wyznaczające ludzki los, a Mars, Jowisz i Saturn to planety uwalniające człowieka.
Autor opisuje dawną wiedzę druidów. Omawia wtajemniczenie kapłanów druidów w misteriach Słońca i poznanie przez nich duchowych istot Księżyca oraz przedstawia niezwykle ciekawie duchowe ujęcie jestestw odpowiedzialnych za zjawiska atmosferyczne zachodzące w przyrodzie. Książka zawiera też obszerne omówienie rozwoju ludzkiej świadomości.
Człowiek widzący nadzmysłowo nie powinien się ograniczać do mówienia o tym tylko tym ludziom, którzy również widzą już świat nadzmysłowy. Musi kierować swoje słowa do wszystkich ludzi, mówi bowiem o rzeczach, które dotyczą każdego człowieka. Co więcej, wie on dobrze, że bez znajomości tych rzeczy nikt nie może stać się człowiekiem w prawdziwym tego słowa znaczeniu.
Tytułowa brama Księżyca i brama Słońca to podwójne wrota łączące nas ze światem duchowym. Brama księżyca związana jest z naszą przeszłością, z tym, co przeżyliśmy i czego dokonaliśmy w naszych wcześniejszych inkarnacjach, a co zostaje zapisane w naszym ciele astralnym przy wstępowaniu w obecne życie. Istotami, które wpisują to w nasze ciało astralne, są jestestwa duchowe, które niegdyś żyły na Ziemi wraz z ludźmi, a obecnie przebywają na Księżycu. Natomiast brama Słońca prowadzi nas w przyszłość. Autor na podstawie konkretnych postaci historycznych opisuje oddziaływanie Księżyca i Słońca przy spotkaniu się dwojga ludzi, którzy są ze sobą związani karmicznie przez wspólne życie w poprzednich inkarnacjach.Brama Księżyca i brama Śłońca
Spis Treści
Wykład I, Berno, 25 stycznia 1924
Księżyc i Słońce jako dwie bramy świata duchowego. Przeszłość jako indywidualność; przyszłość jako impuls ogólnoludzki. Konieczność i wolność: kosmiczny byt Księżyca i Słońca. Pradawna mądrość ludzkości. Księżyc i Słońce przy karmicznym spotkaniu dwojga ludzi. Księżyc: przeszłość -konieczność; Słońce: przyszłość - wolność. Odczuwanie kosmicznego losu. Impuls Konferencji Bożonarodzeniowej.
Wykład II, Berno, 16 kwietnia 1924
Nowy impuls ezoteryczny w ruchu antropozoficznym. Praktyczne pytania związane z karmą. Historyczny rozwój ludzkości. Nauki przyrodnicze a arabizm. Starożytne misteria Ojca, Syna i Ducha. Impuls wolności w chrześcijaństwie i przeciwstawny temu impuls w religii Mahometa. Dwór Haruna Ar-Raszida. Rozważania karmiczne indywidualności Jana Amosa Komen-skiego, Conrada Ferdinanda Meyera oraz Heinricha Pesta-lozziego.
Wykład III, Zurych, 28 stycznia 1924 Brama Słońca oraz brama Księżyca. Pradawni nauczyciele duchowi na Księżycu jako kronikarze przeszłości. Wyższe hierarchie na Słońcu jako twórcy naszej przyszłości. Ludzie, z którymi jesteśmy związani karmicznie, w przeciwieństwie do tych, z którymi karma nas nie wiąże, w życiu między śmiercią a nowymi narodzinami. Konferencja Bożonarodzeniowa.
Wykład IV, Stuttgart, 6 lutego 1924
Księżyc i Słońce jako dwie bramy do świata duchowego. Konieczność ciała i losu jako związek z siłami Księżyca. Wolność związana z siłami Słońca. Choroba jako niemożność przemiany sił ziemskiego otoczenia. Impuls Konferencji Bożonarodzeniowej.
Uwagi na temat publikacji wykładów Rudolfa Steinera
Uwagi wydawcy
Przypisy
Rudolf Steiner - kalendarium
W 1911 i 1912 roku Rudolf Steiner wygłosił w Neuchâtel (w Szwajcarii) trzy wykłady o Christianie Rosenkreutzu, które w niezwykły sposób przybliżają nam dzieło i misję tego wielkiego wtajemniczonego różokrzyżowca. Dla wszystkich, którzy pragną iść jego śladami, stanowią one źródło wiedzy i inspiracji. W tej książce poruszane są między innymi takie tematy jak: rozwój człowieka w dobie średniowiecza, szkoła dwunastu, wtajemniczenie i zadanie Christiana Rosenkreutza, prawo 100 lat, trzy wielkie procesy alchemiczne, system kopernikański i jego wpływ na ewolucję psychiczną człowieka, a także posłannictwo Buddy.
Niezwykle ciekawe omówienie wpływu wyższych hierarchii duchowych jestestw na rozwój wszechświata oraz ich związków z człowiekiem. Przedstawiony jest również świat istot elementarnych oraz powiązanie ich losu z działaniem ludzi, a także bardzo ciekawy opis powstania naszego systemu słonecznego i tworzenia się kolejnych planet. Książka ukazuje otaczający nas świat fizyczny jako konsekwencję rozwoju duchowego.
Jest to fascynujący opis tajemnej historii ludzkości przedstawionej z punktu widzenia nauki duchowej. Autor opisuje oddziaływanie wyższych jestestw ze świata duchowego poprzez żyjących na Ziemi ludzi, którzy stanowią niejako narzędzia działania wyższych hierarchii. Opisuje niektóre postacie historyczne, ukazuje prawidłowości w powiązaniach indywidualnej karmy i innych wpływów na przykładach kolejnych inkarnacji jak Julian Apostata i Tycho de Brache, czy Mikołaj z Kuzy i Mikołaj Kopernik. Przedstawione jest ukryte tło planu historii oraz zejście od kultury jasnowidzenia w okresie staroindyjskim i perskim do kultury osobowości w okresie kultury greckiej. Rudolf Steiner przedstawia niezwykle ciekawy związek między poszczególnymi osobami historycznymi a indywidualnymi wątkami w całym rozwoju ludzkości.
Książka ta wyjawia, jak poprawić własne życie poprzez usuwanie niektórych myśli ze swojego umysłu i zastępowanie ich innymi. Działa to na podobieństwo konwencjonalnej chemii - poprzez łączenie starannie dobranych elementów otrzymujemy nowe, wyjątkowe, molekuły. Podobnie opanowanie mistrzostwa chemii mentalnej będzie miało za rezultat korzystne zmiany w zakresie mentalnym, emocjonalnym i fizycznym.
Zaczynając przygodę z Tarotem szukasz Nauczyciela i Mistrza, który wprowadzi Cię w tajniki pracy z tymi niezwykłymi kartami. Chcesz, by rozświetlił Ci drogę poznania i zrozumienia samego siebie i otaczającej Cię rzeczywistości.
Taką rolę spełnia najnowsza książka znakomitej tarocistki i terapeutki, Barbary Antonowicz-Wlazińskiej. To doskonały przewodnik i kompendium wiedzy o Tarocie zarówno dla stawiających pierwsze kroki w tej dziedzinie, jak i dla osób, które chcą usystematyzować wiedzę już zdobytą. Zawiera wyjątkowo przejrzystą interpretację kart, ich znaczenie w różnych pozycjach, symbolikę, powiązania z numerologią, a także wiele cennych wskazówek, jak rozkładać karty.
Jedno z najsłynniejszych współczesnych dzieł hermetyzmu, napisane w latach 60. XX wieku i opublikowane anonimowo. Stanowi ukoronowanie dziejów mistyki, gnozy i magii, jest swoistą teologią mistyczną. Mimo nawiązań do rozmaitych nurtów w tych dziedzinach, także do kabały i hinduizmu, są to medytacje chrześcijańskie, a nawet katolickie. Ich podstawą jest symbolika kart do gry w tarota (marsylskiego). 22 karty (21 „arkanów wielkich” i Głupiec) tworzą system opisujący świat. Sens ich symboli autor wykłada w duchu hermetyzmu – dla którego bóg Hermes Trismegistos uosabia magiczno-mistyczną jednię wszelkich intelektualnych działań umysłu – ale zmodyfikowanego w duchu chrześcijańskim, gdyż opartego na „sercu” i miłości. Choć „Medytacje…” są dziełem zasadniczo religijnym, zawierają niezmiernie bogatą treść „kulturową”, odnosząc się do najważniejszych zjawisk w dziejach człowieka aż po najnowsze problemy. To historyczne tło łączy się z osobistymi doświadczeniami autora w dziedzinie medytacji i „magii świętej”. Wprawdzie książka ukazała się anonimowo, ale dziś jej autorstwo nie jest już tajemnicą: Valentin Tomberg (1900–1973) urodził się w Rosji, w luterańskiej rosyjsko-estońsko-niemieckiej rodzinie i po przebyciu drogi przez prawosławie i antropozofię zbliżył się po II wojnie światowej do katolicyzmu. Ożeniony z Polką, działał w Estonii i Holandii, od 1944 roku w zachodnich Niemczech, by w 1948 roku osiąść na resztę życia w Anglii. Jego główne dzieła ukazały się pośmiertnie.
Runy to system magicznych i wróżebnych znaków, mający ponad 3000 lat tradycji. Niniejsza książka w przystępny sposób wprowadza Czytelnika w tajniki runicznych znaków. Uczy jak dzięki nim prognozować przyszłość i jak ułatwiać sobie życie korzystając z ich magicznej mocy.
Miłość, trudne do opisania zjawisko, często utożsamiane z uczuciem, przejawiającym się w relacji do drugiej osoby jako namiętność, intymność, zobowiązanie, które w czasie trwania związku ulegają ciągłej przemianie. Dla autora prezentowanego tutaj tomiku miłość jest motorem działania i jedynym sensem życia, dla którego warto być tutaj – na ziemi. Czyniąca go prawdziwym i w pełni szczęśliwym. Miłość to jednak nie tylko wszechobecne kolory szczęśliwości – jasne, delikatne, pastelowe, ale także i CIEMNA STRONA MIŁOŚCI naszego Ja. Autor uważa, iż o miłość należy walczyć w każdej sytuacji i wierzyć, że tylko ta naprawdę prawdziwa potrafi wszystko pokonać. Także tkwiące w naturze ludzkiej zło.
Do książki dołączona jest płyta CD, na której piosenki do tekstów Lecha Tkaczyka śpiewa Kamila Kłos.
Możliwość kontaktowania się z aniołami jest tak samo naturalna jak chodzenie czy jazda na rowerze. Ale obydwu tych rzeczy trzeba się nauczyć i ćwiczyć, aby umiejętność była trwała. Nie sądźmy też, że są osoby w jakiś szczególny sposób powołane i utalentowane do kontaktowania się z aniołami. Każdy ma takie same szanse, ale co z tym zrobi to już inna sprawa. Zawarte w tej książce wskazówki mogą znacznie ułatwić poruszanie się w obszarze relacji z aniołami.
Autor mocno podkreśla to, że droga duchowego wzrostu nie jest przeznaczona dla wszystkich, wręcz odwrotnie, dla większości jest zamknięta. Wybrani kroczą ku niej nieświadomie przez długie lata, przygotowując się i przeżywając niejednokrotnie zdarzenia, których często nie potrafią sobie wytłumaczyć. Ezoteryczny znaczy wewnętrzny, dlatego, jeśli weszliśmy już na tę ścieżkę, to staje się ona naszą osobistą, nawet intymną sprawą i powinniśmy unikać rozpowszechniania informacji na ten temat dla własnego dobra. Dlaczego? Bo jedni nas wyśmieją, drudzy zrobią przykrość, a jeszcze inni skrzywdzą.
Często słyszymy i mówimy o intuicji. Czym jednak tak naprawdę ona jest? Czy wszyscy ją posiadamy? A jeśli tak, czy możemy z niej świadomie korzystać? Odpowiedzi udziela medium z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem. Jej niezwykły dar doceniają nie tylko uczniowie i klienci, ale nawet przedstawiciele Policji, którym Autorka często pomaga w śledztwach dotyczących osób zaginionych bądź morderstw.
W publikacji zapisane zostały historie z praktyki Sherrie Dillard, które pomagają zobrazować niezwykłą moc intuicji i jej więź z duchowym światem. Jak udowadnia, większość z nas posiada potencjał niezbędny do stania się medium. Jeśli emocje innych wpływają na Ciebie, czujesz związek z naturą lub inne osoby chętnie Ci się zwierzają, jest to oznaką tego właśnie potencjału.
Autorka ujawnia cztery podstawowe typy intuicji. Dzięki niej poznasz korzyści, potencjalne niebezpieczeństwa oraz cechy osobowości związane z posiadaniem każdego z nich. Dowiesz się, czym jest intuicja emocjonalna, fizyczna, duchowa oraz mentalna. Sherrie Dillard prezentuje również prosty test, dzięki któremu z łatwością określisz, jaki rodzaj intuicji posiadasz.
Dowiesz się, w jaki sposób możesz rozwijać swoje zdolności poprzez medytacje i ćwiczenia. Uzyskasz również umiejętności niezbędne do otoczenia siebie i swoich najbliższych ochroną mentalną. Ponadto Autorka podpowiada, jak rozpoznać przewodników duchowych, którzy będą Cię wspierali na ścieżce samorozwoju oraz wyjaśnia, czym są mistyczne dary i jak możesz ich doświadczyć.
Wykorzystaj swoje nadprzyrodzone zdolności!
Wybrany fragment książki
Znów nadeszła pora na coroczny zjazd rodzinny. Od pokoleń, każdego roku latem, członkowie rodziny rozrzuceni po dwunastu stanach spotykają się w nowym miejscu, aby razem świętować i wymieniać nowinki ze swego życia. Już od kilku lat rodzina prosi Scotta, aby to on wybrał datę i miejsce kolejnego spotkania. Wydaje się, że ma on jakiś specjalny dar znajdywania odpowiedniego miejsca i czasu na to wydarzenie. Odkąd przejął tę odpowiedzialność, wszystkie plany udawały się wspaniale.
Scott kocha liczby. Pracuje nad rozwojem programów komputerowych, a w wolnym czasie oddaje się numerologii. Zwraca szczególną uwagę na wzory i zbieżności pewnych liczb, które pojawiały się w jego życiu osobistym i w sytuacjach biznesowych. Jego zainteresowanie numerologią miało swój początek, gdy zauważył cyfrę 4 pojawiającą się w klasterach po trzy w numerach telefonów, na szybkościomierzu w samochodzie, w różnych kodach potwierdzających oraz numerach rejestracyjnych. Często budzi się wczesnym rankiem, by ujrzeć na swoim cyfrowym budziku ten sam ciąg cyfr 4:44. Kiedy widzi tę sekwencję, czuje się komfortowo, wiedząc, że coś go prowadzi i jest na dobrym torze.
Kiedy Scott planuje zjazd rodzinny, zawsze szuka znajomego ciągu czwórek. Przygląda się datom na to wydarzenie, lokalizacji na mapie, adresom ewentualnych hoteli i parków, potem szuka w nich cyfry 4. Jeśli pojawi się ona w jego poszukiwaniu idealnej daty i miejsca na spotkanie rodzinne, Scott przyjmuje to do wiadomości. Kiedy pojawia się ciąg trzech czwórek, przymyka oczy i wizualizuje miejsce. Jeśli jego wyobrażenie ma odpowiednią energię i jasność, czuje się komfortowo i przystępuje do planowania. Scott wie, że cyfra 4 oznacza praktyczność. - To wspaniale - myśli. - Jestem człowiekiem praktycznym.
Liza składa swoje bluzki i spodnie i pakuje je starannie do walizki. Nie była na zjeździe rodzinnym od kilku lat i bardzo się cieszy, że zobaczy małą córeczkę swojego brata i innych, dalszych krewnych, którzy mają przybyć w tym roku. Będzie jej brakowało nestorki rodu, babci Eleonory, która umarła ostatniej jesieni. Babcia Eleonora od lat podtrzymywała pokój. Wcześniej toczyła się w rodzinie wojna spowodowana długotrwałym nieporozumieniem finansowym między dwiema ciotkami Lizy. Liza zastanawiała się, czy teraz, kiedy zabrakło babci Eleonory, ten kruchy pokój między dwiema kobietami zostanie zerwany podczas spotkania.
Myśląc o swoich ciotkach i możliwych napięciach między nimi, Liza zamyka oczy i wyobraża je sobie stojące naprzeciwko siebie. Odczuwa stres i konflikt między nimi, kiedy bierze głęboki wdech i skupia na nich swoją miłość. Wyobraża sobie, jak wysyła do cioć miłość, i czuje ciepło, przywiązanie i pokój wokół nich. Liza zauważyła, że kiedy czuje niepokój o swoje dzieci lub męża, ta przepełniona miłością medytacja koi jej nerwy i pomaga złagodzić ciężar i stres, które jej rodzina może w danej chwili odczuwać. Postanawia, że każdego dnia przed zjazdem rodzinnym poświęci kilka minut na przesyłanie miłości i harmonii do swoich cioć.
Bili wstaje codziennie o świcie. Lubi wcześnie rozpoczynać dzień, kiedy jest jeszcze chłodno. Po krótkiej jeździe przez gęsty, cedrowo-piniowy zagajnik wchodzi na ścieżki parku i sprawdza nawierzchnię. Dobra pogoda spowodowała, że park odwiedzało w tym roku więcej ludzi niż zwykle. Wie, że ciszę i spokojną czystość poranka wkrótce zagłuszy śmiech dzieci bawiących się w czystej rzece i na zielonych polankach oraz zapach grillowanych hamburgerów. Bili wyobraża sobie swoich przodków, dumnych Cherokee, którzy kiedyś żyli na tych ziemiach, ciesząc się szczęściem, którym nadal przesiąknięte są wzgórza. Bili postanowił pracować w parku właśnie z tego powodu. Czuje się tutaj bliżej swoich ludzi i swojego dziedzictwa, wiedząc, że ich duch wciąż tu mieszka, niezakłócony buldożerami i budowlami, które zajęły większą część terenu.
Bili idzie wolno w kierunku rzeki i dostrzega jastrzębia, który przysiadł na drzewie tuż nad brzegiem wody. Następnie kłania się czterem stronom świata - północ, południe, wchód, zachód - dziękując za błogosławieństwa od Świętego Ducha. Dziękuje mu za zadowolenie, jakie znalazł w swoim życiu. Następnie idzie w kierunku szopy z narzędziami, aby wyjąć kosiarkę i sekatory. Przechodzi pod wielkim pawilonem piknikowym. Przypomina sobie, że wkrótce w pawilonie odbędzie się duży zjazd rodzinny, który wypełni pustą przestrzeń. Myśli o swojej rodzinie -dzieciach, młodych ludziach wkraczających do świata oraz starszych, dumnych ze swoich osiągnięć - i łączącej ich ponadczasowej miłości. Czuje więź rodzinną i miłość.
Praca znanego rosyjskiego astrologa – Eleny Suszczynskiej – utrzymana jest w najlepszych tradycjach „złotego wieku” nauki o gwiazdach i łączy w sobie filozoficzną głębię oraz praktyczną wiedzę. To pozycja poświęcona jednej z najbardziej ezoterycznych dziedzin astrologii – pracy ze zmieniającymi nas i nasz los energiami słonecznych i księżycowych zaćmień.
Wybrany fragment książki
9. Fantastyczna historia
Otrzymując raz w miesiącu informację od Księżyca, Słońce zaczyna intensywnie pracować z tą informacją, tworząc potoki twórczej energii i przez pewien Czas nie potrzebuje pomocy nocnego Światła. Mając bardzo napięły grafik pracy (ma zaledwie trzy dni), Słońce nie dopuszcza do jakiegokolwiek wtrącania się w swoją twórczą działalność. Możliwe, że właśnie dlatego ono nie uważa za potrzebny jakikolwiek sposób współdziałania z Księżycem i przekazywania mu swoich promieni. Co za tym idzie ten ostami nie może odbijać światła słonecznego i na pewien okres przestaje się przejawiać. Ale jak wiadomo, dowolny Obiekt naszego Świata, znajdując się poza strefą światła słonecznego, natychmiast słabnie, gdyż traci twórczy potencjał i zdolność do rozwoju oraz doskonaleniu się. Tak samo nocne Światło staje się słabe (umownie) w ciągu trzech dni - dni, kiedy jego powierzchnia nie jest oświetlana przez Słońce. Przy tym zazwyczaj mówimy, że Księżyc przez te trzy dni wchłania w siebie wszystko i niczego nam nie pokazuje. Ale w istocie rzeczy on nie wchłania, lecz odciąga od nas to, co się nagromadziło i przekazuje Słońcu.
Należy tu uściślić, że opisywany fenomen utraty sił przez każdego z nas, a także przez dowolnego przedstawiciela naszego Świata w następstwie braku słonecznego Światła bywa maksymalnie wyrażony tylko w tych wypadkach, kiedy taka utrata dokonuje się jeden raz, to znaczy bez jakiejkolwiek regularności. Księżyc zaś znajdując się w takich sytuacjach regularnie powinien mieć w sobie szczególne (wypracowane przez tysiąclecia) zdolności do istnienia w ciemnościach, a także umieć budować naturalną ochronę na trzy-cztery dni, żeby nie być za każdym razem niezdolnym do realizacji swoich twórczych porywów. Co więcej, on powinien umieć szybko regenerować się po takim swoistym „odpoczynku" od promieni słonecznych.
Mówiąc o ochronie można założyć, że najprawdopodobniej najlepszą ochroną dowolnej żywej istoty jest umiejętność przechowywania w sobie zgromadzonych doświadczeń. A jest to możliwe pod warunkiem, że nie tracimy więzi ze swoją Pamięcią nawet podczas naszej całkowitej izolacji od światła. W tym przypadku możemy się zregenerować, kiedy doczekamy się innych warunków - Czasu, gdy znów znajdziemy się w potokach promieni słonecznych. Co więcej, wykorzystując zachowaną w komórkach Pamięci informację o sobie, możemy szybko włączyć się w nawykowy rytm pracy-twórczości. W zasadzie Księżyc właśnie odpowiada za zachowanie wszystkich zgromadzonych doświadczeń Duszy i nie tylko w jednym wcieleniu, ale najprawdopodobniej we wszystkich wcieleniach z jednego Kręgu.
Kontynuując naszą fantastyczną historię można założyć, że nocne Światło, przyzwyczajone do regularnego „oddalenia" i nauczone zachowywania swoich sił w każdych warunkach, wypracowało unikalny system ochrony, w którym ważną rolę odgrywają Węzły i który można opisać następująco.
Dotykając co dwa tygodnie swoich Węzłów Księżyc przekazuje im wypracowany przez siebie materiał informacyjny, a Węzły z kolei „zawiązują je w węzełki". A ponieważ mamy do czynienia z Węzłami księżycowymi, to całkiem naturalne jest, że w pierwszej kolejności będą one zawiązywać w węzły właśnie księżycową informację, łącząc ją z każdą pozostałą informacją przychodzącą do nich od innych przedstawicieli Układu Słonecznego. WT zasadzie najprawdopodobniej tak przebiega zachowanie całego „materiału księżycowego".
Można tu jeszcze dodać, ze właśnie dzięki zdolności Węzłów do łączenia - „splątywania" dowolnej informacji, pozostaje ona w stanie pasywnym tyle Czasu, ile niezbędne jest do najlepszego z możliwych funkcjonowania Żywego Systemu. Mówiąc obrazowo, punkty fikcyjne „zawiązują w węzeł" te wiadomości o zachodzących w Układzie Słonecznym wydarzeniach, które nie powinny być wykorzystywane przez kogokolwiek do określonego Czasu, czyli do tego momentu, dopóki nie przyjdzie Ktoś i nie uaktywni całego zebranego materiału informacyjnego.
Analizując system ochrony nie wolno zapominać o tym, że Księżyc bardzo aktywnie współdziała ze Słońcem i nieustannie przekazuje informacje nie tylko Węzłom, ale i dziennemu Światłu. Podchodząc do niego raz w miesiącu Księżyc uwalnia się od swoistego informacyjnego ciężaru, sam przy tym usuwa się w cień (w dosłownym znaczeniu tego słowa), pozostając przez trzy dni w pełnej samotności. I możemy założyć, że nocne Światło po prostu odpoczywa przez pewien Czas. Przy tym, jak już stało się jasne, przekazując Słońcu do codziennej pracy zgromadzone doświadczenia, Księżyc nie niepokoi się z powodu ewentualnej utraty swoich „zapasów", albowiem jak się już wyjaśniło, ma wspaniałych „fikcyjnych" pomocników, a także wiele innych sposobów zachowania informacji. (Księżyc można w przenośni nazwać „pendriv'em", który choć niewielkich rozmiarów, to mieści w sobie setki tysięcy jednostek informacyjnych).
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?