Książka o getcie w Terezinie (niem. Thersienstadt Ghetto), w pobliżu Litomierzyc w północnych Czechach, powstała w ramach projektu "Europa według Auschwitz".
Jest to swoista kronika-reportaż oparta niemal wyłącznie na relacjach więźniów i zeznaniach SS-manów. W twierdzy Terezin w 1940 r. Niemcy utworzyli więzienie Gestapo, a następnie getto, które pełniło rolę obozu przejściowego i tranzytowego dla Żydów z ówczesnego Protektoratu Czech i Moraw, a później dla ludności z Niemiec, Austrii, Holandii, Danii, Słowacji i Węgier. Do maja 1945 r. przez Terezin przeszło ok. 155 000 mężczyzn, kobiet i dzieci. Około 35 000 zginęło w samym Terezinie, a kolejne 83 000 deportowano i zamordowano w niemieckich obozach zagłady na wschodzie (gł. W KL Auschwitz-Birkenau), część zginęła w obozach pracy w III Rzeszy i podczas marszów śmierci pod koniec wojny.
W Polsce tragiczna historia Theresienstadt Ghetto jest prawie nieznana.
W tomiku przedstawiono jeden z najskuteczniejszych i najsłynniejszych przeciwpancernych pocisków kierowanych świata: amerykańskiAGM-114 „Hellfire” („Piekielny ogień”), który, wraz ze śmigłowcem AH-64 Apache - stał się jednym z bohaterów pierwszej wojny w Zatoce Perskiej.
Oba te typy uzbrojenia wkrótce wejdą na uzbrojenie Wojska Polskiego. Pocisk Hellfire nie doczekał się dotąd w Polsce swojej monografii. Autor przedstawił historię rozwoju ppk Hellfire, jego kolejne wersje, sposoby ataku, dane techniczne oraz szczegółowe informacje dotyczące jego użycia w boju, z uwzględnieniem popełnianych przy tym błędów, które nieraz miały tragiczne następstwa. Dużo uwagi poświęcono specyfice użycia tej broni przez śmigłowce, z pokazaniem autentycznych kadrów z systemów celowniczych z ataków przeprowadzonych za jej pomocą, a także symboliki związanej z użyciem ppk Hellfire, którą wyświetlają samym załogom systemy walki helikopterów bojowych.
Tomik ilustrują 52 zdjęcia i 11 rysunków.
W tomiku przedstawiono jeden z najsłynniejszych i najgroźniejszych typów atomowych okrętów podwodnych używanych przez US Navy (Marynarka Wojenna USA) od czasów zimnej wojny aż do dziś.
Wyznaczone w konstrukcji tych jednostek standardy wyposażenia elektronicznego i elektroakustycznego, skuteczności uzbrojenia i mobilności oraz wyciszenia układów napędowych przez długie lata pozostawały i nadal pozostają poza zasięgiem większości flot wojennych świata. Obok danych taktyczno-technicznych w publikacji znajdziemy wiele zdjęć oraz zestawienie akcji bojowych tych jednostek.
Aktualne, II wydanie uzupełniono o losy omawianych jednostek po 2004 roku oraz o nowe informacje na ich temat. Więcej uwagi poświęcono wypadkom, w których brały one udział, uwspółcześniono też informacje dotyczące ich uzbrojenia i wyposażenia, które weszło do eksploatacji w ostatnich latach.
Tekst ilustruje 70 zdjęć, 53 rysunki i 9tabel.
W tomiku przedstawiono historię i stronę techniczną czterech małych okrętów rakietowych radzieckiego projektu 1241RE, znanych jako „tarantule”. Służyły w polskiej Marynarce Wojennej od połowy lat 80. do końca pierwszej dekady lat 2000. Okręty te stanowiły ważny element sił uderzeniowych 3. Flotylli Okrętów w Gdyni. Cechowała je dynamiczna, bojowa sylwetka i legendarna już prędkość maksymalna 47 w. Okręty tego typu służyły też pod banderami innych państw Układu Warszawskiego, jak również azjatyckich i afrykańskich krajów zaprzyjaźnionych z ZSRR. „Tarantule” były przeznaczone do niszczenia okrętów, statków handlowych i zespołów desantowych na morskich akwenach nieosłoniętych. Były silnie uzbrojone w kierowane pociski przeciwokrętowe i przeciwlotnicze oraz armaty kalibrów 30 i 76 mm. Powstały na przełomie lat 70. i 80., aby zastąpić starzejące się kutry proj. 205 „osa”, które osiągnęły wielki sukces eksportowy. „Tarantule” nie doczekały się jednak tak licznej produkcji, głównie z powodu większych rozmiarów i wynikającej z tego wyższej ceny. We flocie Federacji Rosyjskiej, jak i siłach morskich kilku innych państw, nowsze wersje „tarantul”, wyposażone w bardziej zaawansowane systemy uzbrojenia, są eksploatowane do dziś. Ich służba pod biało-czerwoną banderą zakończyła się w 2009 r., mimo prób przedłużenia ich życia poprzez modyfikacje i przezbrojenie, które ostatecznie nie doszły do skutku. Także sprzedaż za granicę nie powiodła się i po polskich „tarantulach” pozostały jedynie nieliczne pamiątki.
Książka Leszka Szostka "Artyleria polowa Wojska Polskiego 1918-1939" to trzeci i zarazem ostatni tom leksykonu o artylerii polowej Wojska Polskiego w latach 1918-2024.
Bogato ilustrowany leksykon prezentujący historię rozwoju, budowę i szczegółowe dane taktyczno-techniczne wszystkich typów sprzętu artyleryjskiego, jaki znajdował się w latach 1918-1939 na uzbrojeniu Wojska Polskiego.
Autor opisał kilkadziesiąt typów dział przeciwpancernych i polowych, dział samobieżnych, haubic i dział ciężkich, moździerzy i prototypów sprzętu artyleryjskiego.
W tomiku opisano historię powstania kutrów torpedowych jako klasy okrętów oraz ich podstawowego uzbrojenia – torpedy. W dalszej części przedstawiono próby wprowadzenia do służby w Polskiej Marynarce Wojennej ścigaczy. Następnie zaprezentowano sowieckie kutry torpedowe używane początkowo przez MW PRL oraz proces projektowania, budowy i eksploatację okrętów tej klasy zaprojektowanych przez polskich konstruktorów. Zacofanie gospodarcze, całkowita podległość ZSRS i ślepe naśladownictwo wszystkiego co sowieckie spowodowało, że powstałe jednostki nie miały niemal żadnej wartości bojowej.
Po sukcesach egipskich (w 1968 r.) i indyjskich (w 1970 r.) ścigaczy rakietowych, kutry/ścigacze torpedowe stały się przeżytkiem i straciły rację bytu we flotach. Dlatego co najmniej dziwne wydaje się forsowanie budowy tych jednostek i wcielenie ich do składu MW PRL. Dziwi to tym bardziej, że już od prototypu były to okręty zupełnie nieudane. Miały minimalną dzielność morską, przestarzałe uzbrojenie w wyrzutnie torpedowe, niewydajne i bardzo hałaśliwe zespoły napędowe, staroświeckie systemy sterowania siłownią, przestarzałe urządzenia elektroniczne (radary, radiostacje, systemy kierowania ogniem), bardziej niż spartańskie warunki bytowe załóg, ale przede wszystkim sprawiające mnóstwo problemów poszycie kadłubów z hydronalium. Chyba dlatego bardzo szybko wycofano je ze składu floty i złomowano.
Do dziś przetrwał tylko kuter Odważny, który jest eksponatem Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej, rodzinnym mieście konstruktora tych jednostek.
W tomie 9 serii Technika Wojskowa XXI Wieku przedstawiono powstanie i rozwój wielozadaniowego myśliwca Dassault Aviation Rafale przeznaczonego do wykonywania szerokiego spektrum zadań na współczesnym polu walki (powietrze – powietrze, powietrze – ziemia, powietrze – woda oraz rozpoznawcze), w tym kilku zadań w jednym locie (myśliwskie, rozpoznawcze i uderzeniowe). Rafale w odmianie jednomiejscowej bojowej Rafale C, dwumiejscowej bojowej Rafale B (z możliwością prowadzenia na niej szkolenia lotniczego) oraz jednomiejscowej bojowej bazowania pokładowego Rafale M, to wielozadaniowy samolot myśliwski generacji 4+ z pewnymi cechami utrudnionego wykrycia i licznymi zaletami wynikającymi z sieciocentryczności oraz fuzji sensorów (lepsza świadomość sytuacyjna, lepsze warunki podejmowania decyzji, większe bezpieczeństwo i pewność siebie w działaniu). Jest to jeden z najlepszych współcześnie taktycznych odrzutowych samolotów bojowych. Jest obecnie podstawowy samolot bojowy lotnictwa wojskowego Francji. W ostatnich latach Rafale stał przebojem eksportowym przemysłu francuskiego. Został zakupiony dla lotnictwa wojskowego m.in. Indii, Kataru, Chorwacji, Grecji, Serbii.
Arbeitslager Harmannsdorf (dziś Miłoszów koło Leśnej na Dolnym Śląsku) to jedna z blisko stu filii obozu koncentracyjnego Gross-Rosen, funkcjonująca w latach 1944-1945. Książka ukazuje genezę powstania obozu i jednej z jego filii, uchodzącej za „wieś silnych ludzi”, warunki przebywania w obozie, ucieczki, zdjęcia, plany i dokumenty obozowe, korespondencję więźniów a przede wszystkim ich relacje, osób różnych narodowości, do których udało się dotrzeć autorom – dr hab. Dorocie Suli, pracownikowi naukowemu Muzeum i Archiwum Gross-Rosen w Wałbrzychu i Januszowi Skowrońskiemu, regionaliście i dziennikarzowi, kierującemu Stowarzyszeniem „Zamek Czocha”. W książce pokazano losy więźniów (m.in. odtworzono ich marsz śmierci Hartmannsdorf-Buchenwald w lutym-marcu 1945) oraz wydarzenia związane z upamiętnianiem pamięci o nich(choćby odsłonięcie pomnika w Miłoszowie czy Sieniawce, projekty edukacyjne czy coroczną akcję „Zapalmy znicze pamięci”). To pierwsza tego typu tak wyczerpująca publikacja w kraju.
W publikacji opisano powstanie i rozwój czołgu T-72B, który był ostateczną i dopracowaną wersją czołgu T-72. Przeżył wszystkich konkurentów i utrzymał się w produkcji aż do podjęcia prac nad nowym czołgiem T-90, który niewiele różni się od T-72. W tym czasie powstało wiele odmian czołgu T-72B, przy czym niektóre zmiany wprowadzono jeszcze na linii produkcyjnej, a inne to głębokie modernizacje istniejących pojazdów. Najliczniej wytwarzane warianty tych drugich to T-72B3 wz. 2011 i T-72B3 wz. 2016 (znany też jako T-72B3M). W 2022 r, wznowiono na niewielką skalę produkcję czołgów T-72B3 w Uralwagonzawodiee w Niżnym Tagile (powstaje tam także podstawowy czołg dostarczany Armii Rosyjskiej – T-90M Proryw). T-72B to najszerzej stosowany czołg w wojnie w Ukrainie i jego historia jest wciąż pisana na nowo.
Honker jest jedynym polskim lekkim samochodem w pełni terenowym. W ciągu kilku dekad swojej historii doczekał się licznych wersji i modyfikacji, zazwyczaj wdrażanych przez kolejnych właścicieli tej marki. Niestety, nigdy do końca nie udało się dopracować tej konstrukcji. Co jednak ważne, historia Honkera nie kończy się tak, jak historia kilku innych rodzimych marek. Te piękne tradycje kontynuuje bowiem starachowicka spółka Autobox Innovations, która w 2019 roku nabyła prawa zarówno do tej marki, jak i do dalszej produkcji opatrzonych nią wyrobów. Jest to także podmiot, który kontynuuje tradycje marki Star, wciąż dostarczając Wojsku Polskiemu legendarne samochody ciężarowo-terenowe Star 266 zmodernizowane do wariantu Star 266M2. Firma ta zaproponowała modernizację dotychczasowego Honkera do wersji M-AX, najlepszego lekkiego Honkera wywodzącego się z pierwotnej konstrukcji. Oprócz tego od podstaw przygotowała dwa kolejne, typowo wojskowe modele auta tej marki, powodując, że Honker dzisiaj to nie jedna odmiana, a kilka. Monografia ta traktuje właśnie o tych wszystkich Honkerach rodem z Autoboxu ze Starachowic, doskonale uzupełniając publikacje o poprzednich wersjach tego pojazdu, w dodatku z trzech kompletnie odmiennych linii.
W publikacji opisano powstanie i rozwój wielozadaniowego samolotu myśliwskiego przewagi powietrznej Suchoj Su-30, który jest przeznaczony do wykonywania różnorodnych zadań bojowych na współczesnym polu walki (zwalczanie lotnictwa przeciwnika, atakowanie celów naziemnych i nawodnych, rozpoznanie, walka elektroniczna). Samolot opracowano w Biurze Doświadczalno-Konstrukcyjnym im Suchoja w Rosji na przełomie lat 80. 9 90. XX wieku. Od tego czasu konstrukcja, wyposażenie i uzbrojenie Su-30 są wzbogacane i ulepszane. Produkcję samolotu Su-30 uruchomiono w Rosji i w Indiach. Liczba zbudowanych egzemplarzy przekroczyła 750 i dostarczono je do 15 państw. Głównymi użytkownikami są Rosja, Indie i Chiny. Od 2022 r. Rosja wykorzystuje ten samolot w wojnie z Ukrainą.
W tomiku przedstawiono historię powstania, opis konstrukcji, wersje i użycie najnowocześniejszych na świecie wojskowych aeromobilnych lotniskowych pojazdów ratowniczo-gaśniczych. Określenie "aeromobilne" oznacza, że są to pojazdy zdolne do przerzutu drogą powietrzną, przy wykorzystaniu samolotów transportowych. Ta cecha wymusza zwartą budowę tych pojazdów, ograniczenie ich masy własnej i bardzo przemyślane rozmieszczenie zbiornikow na wodę i piany gaśnicze, pomp, agregatów i innego sprzętu niezbędnego w akcjach ratunkowych. Opisane pojazdy mogą być także wykorzystane do celów cywilnych, m. in. do gaszenia pożarów i w akcjach ratunkowych podczas klęsk żywiołowych zwłaszcza tam, gdzie nie jest możliwe dostarczenie szybko innego sprzętu ratunkowo-ewakuacyjnego. W tomiku opisano najnowsze konstrukcje aeromobilnych lotniskowych pojazdów ratowniczo-gaśniczych opracowanych i produkowanych w Austrii, Niemczech i USA przeznaczonych do wykorzystania na lotniskach wojskowych. Wojsko Polskie w ogóle nie dysponuje takimi pojazdami (dwa mają lotniska cywilne). Tekst zilustrowano 104 zdj. i 4 rysunkami.
W tomiku opisano historię powstania, konstrukcję, uzbrojenie i losy amerykańskich lotniskowców Yorktown (CV-5), Enterprise (CV-6) i Hornet (CV-8). Najbardziej interesujące są lata, gdy projektowano te okręty. Nim powstały rozważano różne konfiguracje tych jednostek, łącznie z popularną wówczas koncepcją krążowników lotniczych. Ostatecznie powstały piękne okręty, które stały się podstawową siłą uderzeniową US Navy w początkowym okresie wojny z Japonią. Walczyły dzielnie na Pacyfiku, ale tylko Enterprise doczekał jej zakończenia. Później nazwa ta została nadana pierwszemu amerykańskiemu lotniskowcowi z napędem nuklearnym, a obecnie nosi ją kolejny okręt tej klasy, który wkrótce ma wejść do służby czynnej. Tekst jest zilustrowany Tekst zilustrowany jest 29 zdjęciami, 8 tabelami i 10 rysunkami w 2 i 3 rzutach.
W tomiku opisano historię powstania, proces projektowania, wersje, budowę i eksploatację okrętów podwodnych typu Kobben, które zostały zaprojektowane w latach 60. W Niemczech na zamówienie Norwegii z przeznaczeniem dla marynarki wojennej tego państwa.
W Niemczech przydzielono im oznaczenie Klasse 207 (typ 207), a w Norwegii projekt 6068. W niemieckich stoczniach w latach 19631967 zbudowano 15 okrętów tego typu. Miały one wzmocnić północną flankę NATO. Wraz z rozpadem ZSRS i Układu Warszawskiego okręty te w latach 90 stopniowo wycofywano ze służby. W latach 19891991 trzy sprzedano marynarce wojennej Danii (czwarty okręt przekazano na części zamienne). Kolejnych 5 okrętów (w tym jeden na części zamienne) w2002 r. nieodpłatnie przekazano Polsce.
Było to tzw. rozwiązanie pomostowe do czasu zakupu nowych okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej RP. Okręty otrzymały nazwy: ORP Bielik, ORP Kondor, ORP Sęp i ORP Sokół. Pływały pod polska banderą prawie 20 lat i zostały wycofane ze służby w latach 20172021. Eks-Sokół jest obecnie eksponatem w Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.
Tekst uzupełnia: 105 zdjęć, 10 tabel, 10 rysunków oraz 2 barwne rys. w 2 rzutach.
Monografia ta jest pierwszym w naszym kraju tak kompleksowym opracowaniem na temat przyczep i naczep stosowanych na przestrzeni lat przez nasze siły zbrojne do przerzutu ciężkiej techniki bojowej. Wzbogacającą ją rozważania osób, które od przełomu lat 90, i tego stulecia uczestniczyły w procesach decyzyjnych dotyczących zakupu tego sprzętu oraz sporządzane wówczas analizy, pozwalające lepiej zrozumieć wiele zawiłości oraz wyzwań z tym związanych.
Przedstawiono najnowsze konstrukcje naczep zaprojektowanych i produkowanych przez polskie firmy: ZREMB Wrocław Sp. z o.o., Auto-Hit Sp. z o.o., Dobrowolski Sp. z o.o i Demarko S.A. Ich głównym odbiorca jest Wojsko Polskie.
Tekst zilustrowano 40 zdjęciami, 6 rysunkami i 5 tabelami.
W tomiku opisano historię projektowania, budowy i eksploatacji krążowników rakietowych typu Bierkut, często określanych w literaturze jako nieoczekiwane lub przypadkowe. Projektowane początkowo jako okręty przeznaczone do zwalczania atomowych okrętów podwodnych, zostały ostatecznie ukończone jako jednostki uderzeniowe, choć klasyfikowano je jako okręty plot.-pop. Z powodu niegotowości nowoczesnych systemów przeciwlotniczego Sztorm i przeciwpodwodnego Mietiel, uzbrojono je w stare systemy Wołna i P-35. Od 1977 r. klasyfikowane jako krążowniki rakietowe. Wchodziły w skład Floty Północnej i Floty Oceanu Spokojnego. Pełniły służbę bojową na wszystkich oceanach i Morzu Śródziemnym, śledząc głównie amerykańskie lotniskowce. Ich kariera dobiegła kresu na początku lat 90. XX w., wraz z rozpadem Związku Sowieckiego. Tekst uzupełnia: 50 zdjęć, 8 tabel, 5 rysunków i 4 barwne rzuty okrętów z boku i z góry.
Monografia jest poświęcona wszystkim ciężkim ciągnikom balastowym i siodłowo-balastowym, jakie nasze siły zbrojne użytkowały od lat 70. ubiegłego wieku do chwili obecnej. Ponieważ ciągniki siodłowe Jelcz C882.62 zostały omówione w oddzielnej monografii, poświęconym najnowszym wieloosiowym modelom z podwrocławskiej fabryki, w tej książce - celem uzupełnienia dodano informacje o najnowszym kontrakcie naszych sił zbrojnych na sprzęt tego rodzaju.
Szczegółowo opisano pojazdy firm: Steyr, Tatra, IVECO, Mercedes-Benz i Volvo. Tekst uzupełnia 71 zdjęć, 2 rysunki i 4 tabele.
Publikacja zawiera szczegółowy opis: historii powstania, budowy rakiet i wyrzutni, danych takt.--techn. oraz zastosowania bojowego dwóch kompleksów radzieckich kierowanych rakiet przeciwpancernych: 9K111 Fagot z ppk 9M111 oraz 9K111-1 Konkurs z ppk 9M113 i jego wersjami rozwojowymi. Ppk Konkurs był powiększoną w stosunku 1:1,5 wersją ppk Fagot - miał większą masę własną i zasięg zwiększony z 2 km do 4 km. Oba korzystały z tych samych wyrzutni i przyrządów celowniczych. Zalicza się je do II generacji ppk z półautomatycznym systemem naprowadzania. Zestaw ppk 9K111 Fagot został przyjęty do uzbrojenia Armii Radzieckiej w 1970 roku, a zestaw 9K111-1 Konkurs - w 1974 roku. Oba były eksportowane do wielu państwa świata (kilku produkowano je na licencji). Znalazły się także w uzbrojeniu Wojska Polskiego.
Publikacja zawiera szczegółowy opis: historii powstania, budowy, amunicji, danych takt-techn. oraz zastosowania bojowego wprowadzonej do uzbrojenia Armii Czerwonej w 1944 roku 100 mm armaty polowej wz 1944 BS-3. Pod koniec II wojny światowej była to najpotężniejsza armata przeciwpancerna, jaka została wprowadzona do uzbrojenia pododdziałów przeciwpancernych. Była też pierwszą i jak do tej pory jedyną holowaną armata przeciwpancerną z lufą gwintowaną o kalibrze 100 mm. W latach 1947-1955 dla artylerii przeciwpancernej Wojska Polskiego zakupiono w ZSRR 78 dział tego typu. Stanowiły uzbrojenie pułków artylerii przeciwpancernej wchodzących w skład Brygad Artylerii Przeciwpancernej SZ PRL. W połowie lat 50. zaczęto je zastępować nowocześniejszymi 85 mm armatami ppanc. wz 1944 D-44. Armata BS-3 była wykorzystywana nie tylko w okresie II wojny światowej, ale również w wielu konfliktach zbrojnych toczonych na terenie państw powstałych po rozpadzie Związku Sowieckiego oraz w Azji i w Afryce. Działa tego typu używały także obie strony podczas trwającej od 2014 roku wojny rosyjsko-ukraińskiej.
W tomiku opisano genezę, proces projektowania, budowę, produkcję i użycie czołgów pierwszych wersji T-72 i T-72A w Związku Radzieckim. Jest to najpopularniejszy współczesny czołg świata.
Ta publikacja zawiera jego historię do momentu powstania drugiej generacji tych czołgów ? T-72B i późniejszych (będą one opisane w kolejnych książkach). Ta część nie obejmuje eksportu tych czołgów, odmian eksportowych i produkcji seryjnej, co będzie tematem oddzielnego, kolejnego już opracowania.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?