Piętno ludobójstwa, którego nie da się zmazać Poruszająca reporterska opowieść Wojciecha Tochmana o złu i cierpieniu Rwanda, 6 kwietnia 1994 roku. W kraju od dziesięcioleci podzielonym między dwie wrogie sobie grupy, Tutsi i Hutu, w katastrofie lotniczej ginie głowa państwa. Wśród Hutu interpretacja jest tylko jedna: stoją za tym Tutsi. W kilka godzin po śmierci prezydenta otwiera się jeden z najbardziej krwawych rozdziałów historii najnowszej – ludobójstwo, w którym w ciągu stu dni zamordowano milion osób. Masakrze nie zapobiegła ani misja pokojowa Organizacji Narodów Zjednoczonych, ani silnie tam obecny Kościół Katolicki. Świat nie interweniował. Media międzynarodowe długo ignorowały krwawą tragedię tego maleńkiego, „kieszonkowego” państwa w Afryce. Ci, którzy przeżyli do dziś próbują uporać się z traumą. Wojciech Tochman wielokrotnie powracał do Rwandy, by zrozumieć, jak po tym, co się tam stało życie razem, w ciasnocie, jest w ogóle możliwe. Rozmawia z ocalałymi, z katami i świadkami. Dzisiaj narysujemy śmierć to przejmujące świadectwo tych spotkań, z którego nieuchronnie wyłania się pytanie: czy wszyscy jesteśmy ubrudzeni tamtą krwią? „Książka Tochmana odtwarza wydarzenia z czasu grozy, o którym nikt nie może łatwo mówić. To przywołanie jest dokonane w sposób mistrzowski; mistrzowska jest oschłość relacji o wydarzeniach, jakby bez emocji – bo żadna nie będzie współmierna”. Halina Bortnowska, „Tygodnik Powszechny” „Boli. Dzisiaj narysujemy śmierć chwyta czytelnika za gardło i w żelaznym uścisku prowadzi do ostatniej strony. Nie odwracaj oczu, patrz: taki jest człowiek”. Magdalena Grochowska, „Gazeta Wyborcza” „Pytany jestem często, jak znoszę to, o czym piszę. Jaką osobistą cenę za to płacę? Odpowiedź nie wydaje mi się ani ważna, ani specjalnie interesująca. Wolałbym, aby ktoś, kto sięga po moją książkę, sam siebie spytał: dlaczego o tym czytam? Dlaczego się z tym mierzę?” Wojciech Tochman Wojciech Tochman urodził się w 1969 r. w Krakowie. Jeszcze jako licealista debiutował w tygodniku „Na Przełaj” (1987) reportażem o szkolnej szatni. Do pracy w dziale reportażu „Gazety Wyborczej” zaprosiła go Hanna Krall (1990). W tym okresie wydał dwie książki: Schodów się nie pali (2000) i Jakbyś kamień jadła (2002). Po formalnym odejściu z „Gazety” (2004) opublikował następujące pozycje: Córeńka (2005), Wściekły pies (2007), Bóg zapłać (2010), Dzisiaj narysujemy śmierć (2010), Eli, Eli (2013), (wspólnie z Katarzyną Boni) Kontener (2014) oraz (wspólnie z Mariuszem Szczygłem) Krall (2015). Dwukrotny finalista Nagrody Nike, finalista prestiżowej francuskiej Prix RFI „Témoin du Monde” oraz Środkowoeuropejskiej Nagrody Literackiej Angelus. Laureat Premio Kapuściński przyznawanej w Rzymie. W maju 2018 roku nakładem Wydawnictwa Literackiego ukazuje się wznowienie Dzisiaj narysujemy śmierć, natomiast na początek 2019 roku WL zapowiada nową książkę Pianie kogutów, płacz psów – reporterską, a zarazem literacką opowieść o naznaczonej bolesną przeszłością Kambodży.
Klasyczne dzieło Stanisława LemaJedna z najlepszych powieści o kontakcie z obcą cywilizacją w historii literatury fantastycznejUczeni przypadkiem odkrywają, że na Ziemię dociera z kosmosu sygnał, który może być komunikatem od rozumnych istot. Jednym z naukowców, którzy mają za zadanie rozkodowanie tajemniczego impulsu neutrinowego, jest sławny matematyk Piotr E. Hogarth. Ale jak odczytać przesłanie, skoro nie wiadomo nawet, czy nadawcy rzeczywiście istnieją? A jeśli istnieją, kim są i jakie mają wobec ludzkości zamiary?Głos Pana , który powstał tuż po powieści Solaris, to popis kunsztu pisarskiego Lema: brak w tej książce awanturniczej akcji, ale zmagania uczonych z tajemnicą poruszają i przykuwają uwagę bardziej niż w niejednej powieści przygodowej, a dotknięcie Nieznanego prowokuje do zadania najważniejszych pytań o istotę świata i naturę człowieka.
Ekscytująca biografia ikony polskiej fotografii XX wiekuZofia Chomętowska - fotografka, której zdjęcia stały się unikatową kroniką ubiegłego stuleciaŚwiatłoczuła to opowieść o pasji i odwadze, by podążać własną ścieżką i szukać światła w czasach mroku.Zofia Chomętowska - eksperymentatorka, zapalona automobilistka, patrząca na świat przez wizjer swojej ulubionej leiki - urodziła się w 1902 roku na Polesiu. Dorastała w rodzinie ziemiańskiej, bywała na międzywojennych salonach Warszawy, jako jedna z pierwszych polskich fotografek przecierała międzynarodowe szlaki.Wierna marzeniom, wolna i niezależna, nowoczesna w myśleniu, szybka w działaniu, przełamywała stereotypy obyczajowe. Czujna obserwatorka rzeczywistości dokumentowała życie na Polesiu, międzywojenną Europę, modernizującą się Warszawę Starzyńskiego i powojenną Warszawę w ruinach, pełną nadziei na odbudowę. Jej fotografie stanowią bezcenne archiwum życia w Polsce, ale także Argentynie, dokąd wyemigrowała w 1947 roku.W swojej najnowszej książce Ula Ryciak po raz kolejny buduje bliską i wielowymiarową relację ze swoją bohaterką. Po bestsellerowych biografiach Potargana w miłości. O Agnieszce Osieckiej oraz Niemoralna. Kalina, w Światłoczułej przedstawia życie Chomętowskiej tak, aby czytelniczki i czytelnicy mogli obserwować artystkę przez obiektyw aparatu i czyni ich wspólnikami spojrzenia w postrzeganiu przez nią rzeczywistości. Zmysłowym i wizualnym językiem zaprasza do świata, który ocalał, dzięki fotografiom.
Jeden z największych bestsellerów Kamila Janickiego - znów dostępny!O prezydentach II Rzeczpospolitej czytamy w podręcznikach historii, odpytywano nas w szkole z ich dokonań. A ile wiemy o kobietach, które stały u ich boku, jednocześnie kształtując własne życie i próbując zrealizować osobiste ambicje w świecie zdominowanym przez mężczyzn?W jednej ze swoich najgłośniejszych książek Kamil Janicki opowiada o Marii Wojciechowskiej oraz Michalinie i Marii Mościckich. Każda z nich miała za sobą burzliwą młodość, wymykała się schematom, a z tradycyjnie rozumianą socjetą było im zupełnie nie po drodze. Polskie prezydentowe, chociaż nie przyszło im to łatwo, odcisnęły głębokie piętno na życiu kraju i na sprawach wielkiej polityki.Wszystkie pierwsze damy II Rzeczpospolitej łączy jeszcze jedna rzecz: historia obeszła się z nimi bez skrupułów, zupełnie o nich zapominając, a przecież każda z nich zasługuje na znacznie więcej niż wzmianka w biografii męża. Książka Kamila Janickiego nie tylko przywraca pamięć o tych trzech nietuzinkowych kobietach, nie tylko oddaje im należną podmiotowość, ale również nadaje ich życiorysom formę żywych i wciąż inspirujących opowieści.
Stanisław Lem - pisarz, myśliciel, futurolog. Jego książki zostały przetłumaczone na ponad 40 języków. Maestrią kreowania odległych światów zaskakuje i zadziwia kolejne pokolenia czytelników. Astronauci to jedna z najsłynniejszych powieści Lema, wydana po raz pierwszy w 1951 roku z konieczności częściowo respektująca polityczne kanony epoki i dlatego przez wiele lat skazana przez autora na zapomnienie. Jej niebywały sukces zawdzięcza jednak Lem swojemu wyjątkowemu talentowi, który nawet w tak mrocznych i trudnych dla artystów czasach potrafił stworzyć dzieło oryginalne i daleko wychodzące poza horyzonty ówczesnych decydentów. W tej pierwszej powieści Lema o podróży międzyplanetarnej jest ładunek nieprzeciętnej wyobraźni i wiary w to, że mądrość weźmie w końcu górę nad politycznym szaleństwem. Obraz Wenus, przygotowującej się do ataku na Ziemię, ale zniszczonej wcześniej wskutek bratobójczej wojny, jest do dziś poruszającą wizją skutków, do jakich wiedzie prymitywny praktycyzm i żądza władzy.
Historia życia prekursorki polskiego feminizmu Irena Krzywicka wyprzedzała czasy, w których żyła. Odważnie głosiła swe poglądy, wywierając wpływ na innych. Nie bez powodu uważano ją za jedną z najbarwniejszych postaci przedwojennej Warszawy. Pisarka i feministka, eseistka, tłumaczka, przyjaciółka skamandrytów, a ponadto propagatorka świadomego macierzyństwa, antykoncepcji i edukacji seksualnej. Nieustannie towarzyszyła jej aura sensacji i skandalu. Jedni określali ją jako gorszycielkę i kobietę bezwstydną, inni uwielbiali za odwagę, konsekwencję i bezkompromisowość. Otaczała się najbardziej znanymi postaciami międzywojennej bohemy artystycznej, wielokrotnie portretował ją Witkacy. O jej romansie z Tadeuszem Boyem-Żeleńskim plotkowała cała stolica. Krzywicka oddała serce Boyowi, jednak jej największą miłością byli dwaj synowie. Wiele w życiu osiągnęła, wiele też straciła. Wojna zabrała jej męża i przyjaciela, choroba uwielbianego syna. Agata Tuszyńska najpierw w Wyznaniach gorszycielki spisała wspomnienia Krzywickiej, a po jej śmierci powróciła do tej historii w książce Długie życie gorszycielki łącząc biografię z narracją literatury faktu. Przeprowadziła dziesiątki rozmów, odnalazła niepublikowane wcześniej dokumenty. Dzięki temu książkę o Krzywickiej czyta się jednym tchem, jak najlepszą powieść.
Śledztwo to z pozoru klasyczny kryminał utrzymany w tradycyjnym, angielskim stylu. Jednak im dalej w tekst, tym przed czytelnikiem otwiera się coraz więcej nowych gatunków. Z początku rzeczowe śledztwo, poszukiwanie winnych i motywów zbrodni przeradza się w surrealistyczne i metafizyczne rozważania. Nowoczesna wizja świata-chaosu zaprasza czytelnika do labiryntu, w którym napotyka na nie zawsze godnych zaufania przeciwników. Śledztwo to lektura zaskakująca, frapująca i całkowicie niekonwencjonalna.
Napisany w 1958 roku Eden otwiera epokę dojrzałej twórczości science fiction Lema. Co zatem sprawia, że powieść nadal czyta się z niesłabnącym zainteresowaniem? Z pewnością niezwykła wyobraźnia autora, który tworzy zmysłowe, bogate wizje planetarnej natury i kultury, a zarazem umiejętnie dozuje napięcie, pozwalając tajemnicom Edenu odsłaniać się stopniowo, z dramatycznym napięciem. Polityczne porządki na planecie przypominają czytelnikom wizje Orwella, ale ważniejszy jest tam sceptycyzm co do szans wzajemnego poznania: już sama odmienność stosowanych technologii sprawia, że przybysze i miejscowi do końca nie potrafią się porozumieć.
Droga czytelniczko, jeśli wydaje ci się, że górujesz nad otoczeniem, a twoje ciało wypełnia ogień, to najpewniej zaledwie krok dzieli cię od przemiany w smoczycę! Nowa książka autorki bestsellerowej Dziewczynki, która wypiła księżyc to opowieść o kobiecym gniewie, zmowie milczenia i godzeniu się z losem, mocny feministyczny manifest w fantastycznym przebraniu. Alex miała zaledwie kilka lat, kiedy jej świat po raz drugi stanął na głowie. Pewnego dnia jej ukochana ciotka Marla zniknęła, pozostawiając za sobą płonący dom i maleńką Beatrice, którą od teraz dziewczynka miała nazywać siostrą. Wszyscy wokół rodzice, sąsiedzi, nauczyciele, dziennikarze, politycy zdawali się wierzyć, że rzeczywistość wyglądała tak od zawsze. Z czasem uwierzyła w to sama Alex. A jednak czuła, że coś jest nie w porządku wstyd zaciska usta ludziom, otacza ją zakłamanie. Z czasem zaczęła dochodzić do trudniej prawdy, z którą amerykańskie społeczeństwo nie umiało się pogodzić przez lata Dwudziestego piątego kwietnia 1955 roku pomiędzy godziną 11.45 a 14.30 czasu centralnego 642 987 Amerykanek żon i matek przeistoczyło się w smoki. Jednocześnie. Masowe przesmoczenie. Największe w dziejach. Wśród kobiet, które przemieniły się tego dnia, nie było mojej matki. Była za to ciotka Marla wyznaje na kartach książki dorosła już Alex. Sama Kelly Barnhill dodaje zaś w posłowiu To opowieść o świecie postawionym na głowie przez traumę i zmuszonym przez wstyd do milczenia. A kiedy to milczenie narasta, staje się toksyczne i zatruwa każdy aspekt życia. Brzmi znajomo? Cóż, czasy są, jakie są. Impulsem do napisania powieści Kiedy kobiety były smokami stało się dla pisarki wystąpienie amerykańskiej psycholożki prof. Christine Blasey Ford, która we wrześniu 2018 roku opowiedziała publicznie o napaści seksualnej, jakiej dopuścił się na niej przed laty Brett Kavanaugh; błagała Senat o wycofanie jego nominacji do Sądu Najwyższego.
Jeśli masz problem z nawiązywaniem kontaktów, uważasz, że inni mają lepsze życie, przechodzisz kryzys w związku, nie wierzysz w siebie i generalnie wszystko cię frustruje, ta książka jest DLA CIEBIE. Bliskość. Jak budować relacje w związku, w pracy i z przyjaciółmi Rachel DeAlto opowiada o tym, jak znajdować wspólny język pomimo dzielących nas różnic. Praktyczny, pełen prawdziwych przykładów i wibrujący pozytywną energią poradnik amerykańskiej ekspertki od budowania relacji pomoże wrócić do tego, do czego zostaliśmy stworzeni: nawiązywania relacji i odnajdowania bliskości. Nabieranie poczucia, że dobrze nam we własnej skórze i budowanie więzi zmienią wszystko: od osobistego samopoczucia po sprawy zawodowe. Oto klucz do sukcesu na wszystkich polach naszej aktywności, droga do szczęścia i miłości. Po miesiącach pandemii próbujemy ponownie się zaadaptować, wracając do kontaktów społecznych, relacji z rodziną, kolegami z klasy czy znajomymi. Nie moglibyśmy wymarzyć sobie lepszego momentu do przeczytania tej książki! Amy Robach, Good Morning America
Trzy siostry, rodzinna klątwa i… szczypta magii Wronoskał, gdzie mieszkają od dzieciństwa Cherlie, Betty i Fliss, jest dla nich niczym wznoszące się na pobliskiej wyspie więzienie. Zajmujący niemal całą Skruchę gmach z posępną wieżą kryje nie jedną tajemnicę. Otaczające go mokradła oraz dwie inne wyspy – Udręka i Lament – też nie napełniają dziewcząt optymizmem. A one marzą o przygodzie, podróżach, piaszczystych plażach! Cóż, kiedy na Wronoskale trzyma je potężne przekleństwo, rzucone wieki temu na ich rodzinę. Nadciągająca wraz z krakaniem wron kara za opuszczenie jego granic będzie okrutna. Czy Charlie, Betty i Fliss zdołają przełamać klątwę? Czy pomoże im w tym uwięziona w lusterku, matrioszkach i starym sakwojażu Buni magia? Czy siostrom Wspacznym uda się umknąć przed prześladującym ich rodzinę pechem? I kim była Sorsha Ciernioczar, której imienia na mokradłach nie odważy się wymówić największy nawet śmiałek? Odważna i niegrzeczna, pełna rodzinnych niesnasek i siostrzanej miłości książka Michelle Harrison ma w sobie cierpki urok klasycznych powieści Edith Nesbit. „The Guardian” Michelle Harrison – mieszka w Essex z synem Jackiem i dwoma kotami. Zanim na dobre zajęła się pisaniem, pracowała w barze, piekarni, galerii sztuki i księgarni dla dzieci. Teraz ma już na swoim koncie siedem powieści, przetłumaczonych na szesnaście języków. Za debiutancką książkę The Thirteen Treasures otrzymała Waterstones Children's Book Prize.
Dla dwunastolatka życie to nieustająca walka. Nie mówiąc już o szkole, która bywa prawdziwym polem bitwy! Masakra… Zwłaszcza jeśli z góry jesteś skazany na przegraną. A Piotrek nie mógł czuć się inaczej. Pomijany przez kolegów, zawsze wybierany jako ostatni, w okularach ze szkłami przypominającymi denka od butelek. Tylko wuefista, pan Gliwiusz zdawał się widzieć w nim niedostrzegalne dla innych pokłady ambicji i energii, powtarzając nieustannie: „możesz szybciej”, „stać cię na więcej”. Chyba właśnie te pokrzykiwania nauczyciela dodały chłopcu skrzydeł, kiedy pewnego dnia rzucił się – na oślep, bez okularów (!) – do ucieczki przed klasowym osiłkiem Erykiem. Ten dzień i nieoczekiwana wizyta w tajemniczym domu numer 5, zamieszkanym przez starego Kapitana, odmieniły wszystko w życiu Piotra. Mądra i krzepiąca opowieść o prześladowaniach w grupie rówieśników, odrzuceniu, sile, która bywa jedynie tchórzostwem, ale także o przyjaźni, miłości i samoakceptacji. Justyna Bednarek – absolwentka romanistyki, dziennikarka i autorka książek dla dzieci. Przez wiele lat pracowała jako redaktorka w pismach kobiecych. W roku 2004 wydała trzy wierszowane bajeczki o skrzacie Lenku (Lenek i podróż, Lenek i gwiazdka, Lenek i polowanie). Opublikowane w 2015 roku, wielokrotnie nagradzane Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek były jej powrotem do literatury dziecięcej. Od tamtej pory wydała kilka innych książek dla młodszych i starszych dzieci, ilustrowanych m.in. przez Daniela de Latour czy Józefa Wilkonia. Mieszka w Warszawie.
Autorka pokazuje rzeczywistość na "tak" - uczy chcieć, pragnąć, wybaczać, oczekiwać, żądać, nazywać po imieniu, płakać bez wstydu, krzyczeć bez poczucia winy, być sobą bez strachu przed cudzą oceną. Uczy bycia kobietą. Demaskuje mity na temat związków sugerując realne sposoby budowania relacji między partnerami ("Jak kłócić się bez wrogości?", "Jak wybaczać?" "Jak wyrażać miłość i umieć przyjmować jej oznaki ze strony partnera?"). Pokazuje jak mimo różnic i konfliktów wspólnie przeżyć szczęśliwe życie.
Debiutancka powieść laureatki Międzynarodowej Nagrody BookeraPrzeszło 25 lat po premierze ponownie w księgarniachTak swoją literacką podróż zaczynała Olga TokarczukFrancja, rok 1685. Król Słońce ustanawia katolicyzm jedynym legalnym wyznaniem. Grupy hugenotów przemierzają kraj, by dotrzeć na północ, gdzie mają nadzieję znaleźć nową ojczyznę.Z okien karety banitom przygląda się grupa nietypowych podróżnych, zmierzających na południe. Porzucona przez narzeczonego kurtyzana Weronika, Markiz parający się alchemią, twardo stąpający po ziemi bogacz de Berle oraz Gauche - niemy woźnica z nieodstępującym go żółtym psem. Każde z nich opuściło Paryż z innego powodu. Ta podróż, momentami wręcz awanturnicza, może odmienić nie tylko ich losy, ale również dzieje całej ludzkości.Oto w Pirenejach, ku którym zmierzają, w trudno dostępnym górskim wąwozie, w murach małego klasztoru od wieków ukryta jest Księga. Teraz ma szansę zaważyć na przyszłości świata. Tylko czy świat jest gotowy na to, by Księga została odnaleziona?Młodzieńcza powieść, napisana 30 lat temu, jest prawdziwą kopalnią motywów, które Olga Tokarczuk rozwijała w swoich kolejnych utworach, zdobywając przy tym międzynarodowe uznanie i uwielbienie czytelników.
Druga Rzeczpospolita bez makijażu Pasjonująca opowieść o cudach i ułomnościach wyśnionej przez pokolenia Niepodległej,,- Zresztą wszędzie to samo. Radość, szalona radość z odzyskanego śmietnika.- Który my w salon przemienimy - uśmiechnął się Barcz, podając rękę".(z powieści Juliusza Kaden-Bandrowskiego pt. Generał Barcz)Wymarzony moment odzyskania niepodległości był czasem dumy i patriotycznego zapału, ale nie tylko. Nasi rodacy bywali, podobnie jak my dzisiaj, zdezorientowani, pełni obaw o przyszłość i zażenowani panującym bałaganem oraz miałkością politycznych sporów.11 listopada 1918 roku skończył się czas niewinności, "snów o bezgrzesznej" Rzeczpospolitej. Danina krwi została złożona, przyszedł czas na pot i łzy. Ale również na radość, dumę i satysfakcję.Włodzimierz Mędrzecki od ponad czterdziestu lat studiuje dzieje Drugiej Rzeczypospolitej. Od pierwszej książki, poświęconej Wołyniowi w okresie międzywojennym i wydanej w 1988 roku, stara się weryfikować piękne mity i mroczne legendy dwudziestolecia. Wciąga nas w pełną autentyzmu opowieść o trudnych początkach, mrówczej pracy i sukcesie, jakim była Polska Odrodzona. Przygląda się nowoczesnemu państwu tworzonemu na gruzach imperiów zaborczych, społeczeństwu będącym konglomeratem wielu narodowości, religii, a także gospodarce - elementom nowoczesności i zacofania, wielkiemu kryzysowi 1929-1935 oraz kwestiom, które wciąż pozostają aktualne, jak szara strefa czy obciążenia podatkowe. Ukazuje też proces ewolucji od demokracji do dyktatury, popieranej (przynajmniej do czasu) przez dużą część społeczeństwa. Nie zapomina o zmianach uwarunkowań międzynarodowych Polski Niepodległej, za sprawą których zabiegi polskiej polityki zagranicznej nie mogły zapobiec najgorszemu - skoordynowanej agresji zbrojnej ze wschodu i zachodu zapoczątkowanej 1 września 1939 roku.Książka pokazuje, że Polska i Polacy zdołali przetrwać kataklizm drugiej wojny światowej i komunizmu w dużej mierze za sprawą dorobku lat 1918-1939.
Awanturnicza powieść o człowieku, który urodził się w złych dla siebie czasach i z artysty uzależnionego od morfiny przemienił się w demonicznego, nieodpowiedzialnego konspiratora, męża, kochanka... Nie mógł mu zaufać nikt.Konstanty Willemann jest synem niemieckiego arystokraty i spolonizowanej Ślązaczki. Ma za sobą kampanię wrześniową 1939 roku, jest podporucznikiem, oficerem rezerwy Wojska Polskiego, wojsko jednak go nie interesuje. Gdy tylko nadarza się okazja, korzystając z chaosu, nie rejestruje się jako wojskowy i zaczyna ukrywać w Warszawie. Przechodzi rodzaj choroby psychicznej, słyszy głosy wewnętrzne.
Nowa powieść Szczepana Twardocha, inspirowana polarnymi wyprawami autora.Wielka podróż przez Arktykę - ocean, łagry, miłość i przemoc.Pochodzący z Górnego Śląska Konrad Widuch jest weteranem Wielkiej Wojny, komunistą całym sercem oddanym rewolucji. Po wojnie razem z Karolem Radkiem wyjeżdża do sowieckiej Rosji i wciela w życie proletariacki porządek, walcząc w szeregach Konarmii w wojnie 1920 roku. Rewolucja jednak pożera własne dzieci. Podczas czystek 1937 roku towarzysz Widuch jako "stary bolszewik" zostaje aresztowany, skazany i wysłany do łagru, z którego jednak ucieka i tak zaczyna się jego podróż przez śniegi, lody i tundrę.Uchodząc przed sowiecką sprawiedliwością w towarzystwie niewidomego wora w zakonie i błatnej imieniem Ljubow, Widuch trafia w końcu do tajemniczej osady, nazywanej przez jej mieszkańców Chołodem. Żyją w niej oni zgodnie z rytmem surowej, polarnej natury, hodują renifery, polują na foki i niedźwiedzie, mówią swoim językiem i nigdy nie słyszeli o Stalinie.Do czasuChołod jest opowieścią o rozczarowaniu ideami. O losie jednostki rzuconej w wir historii i o chwili wytchnienia, jaką bohater znajduje poza cywilizacją. Jest to jednak tylko chwila, albowiem rosyjski Behemot uparcie podąża śladem ex-towarzysza Widucha.
Stwórz własne "kulki mocy" dla swoich małych i dużych superdomowników!Kiedy najlepszy polski piłkarz wychodzi na boisko, siły dodają mu legendarne już "kulki mocy" wymyślone i zrobione przez jego żonę.Dzięki książce szwedzkiej cukierniczki Mii hrn, ozdobionej pięknymi zdjęciami Ulriki Pousette, teraz i ty możesz opracować najlepszy dla rodziny przepis na słodkie dopalacze, dające energię na cały dzień pracy i nauki. Dowiesz się z niej wszystkiego o kulkach tworzonych z bakalii i płatków owsianych, z dodatkiem czekolady, czasami wypełnionych zaskakującym nadzieniem (!), dekorowanych wedle uznania, smaków i upodobań. To kopalnia wiedzy na temat jednej z najprostszych słodkich przekąsek, którą możesz przyrządzić w zaledwie parę chwil z tego, co masz w szafce i lodówce, bez piekarnika i skomplikowanych narzędzi. To wspaniały dodatek do śniadaniówki, który w mgnieniu oka w twoich dłoniach może zamienić się w wykwintny deser.Przygotuj swoje pierwsze kulki, a przekonasz się, że nie możecie bez nich żyć - ty i twoja rodzina!
Sto lat rodu Fallacich - dzieje miłości, zdrady, namiętności, narodzin i śmierci. Wielka saga, wydane pośmiertnie opus magnum charyzmatycznej dziennikarki. Międzynarodowy bestseller.Porywająca historia dumnych i niespokojnych przodków Oriany Fallaci - hardej chłopki Cateriny i jej męża, utracjusza Carla; mściwego żeglarza Francesca; poległego w powstaniu krakowskim Stanisława; Antonia, który chciał być księdzem, a trafił przed ślubny ołtarz; rzeźbiarza Giobatty; nieprawej córki hiszpańskiego granda; młodziutkiej baletnicy, na którą za oceanem czekał dom publiczny Niepiśmiennych chłopów, artystów, buntowników, uciekinierów, bohaterów i tchórzy.Napisana z epickim rozmachem (850 stron!) i niespotykaną dbałością o szczegóły wielopokoleniowa saga, znakomicie udokumentowana powieść historyczna, dzieło barwne i zaskakujące, jest też literackim hołdem dla Włoch i rodzinnej Florencji.
Historia o samotności, wierze i nieuchronności zmian.
Przodkowie Jona bali się świata. Pragnęli obecności kogoś, kto byłby potężniejszy niż żywioły i przyroda. Powoływali więc do życia różne nadprzyrodzone istoty, ale one nie dawały im oparcia. W końcu z ludzkiej potrzeby narodził się Światowid. Szybko urósł w siłę i stał się okrutny. Teraz plemię Jona przyjęło wiarę w Boga Dobroci, odsuwając się od starych bóstw. Oddzielają je od nich rzeka, puszcza i – Tabu. Mały Jon przekracza zakazaną granicę i dociera do opuszczonego Światowida. Czego bóg zażąda od Jona? Dokąd zawiedzie go Kamienna Droga?
Książka wyróżniona przez Polską Sekcję IBBY, rekomendowana przez jury do Paszportu „Polityki” i nominowana do nagrody pisarzy fantasy Srebrny Glob. Dorota Terakowska pisze książki czytane zarówno przez dzieci i młodzież, jak i przez dorosłych. Młodsi czytelnicy kochają ich magiczną atmosferę, starsi doceniają pracę, jaką włożyła autorka w „wymyślenie własnej wersji literatury”. Przemysław Czapliński „Samotność Bogów” Terakowskiej jest książką piękną, napisaną swobodnie, językiem czystym, dość misternie skomponowaną, przywodzącą na myśl Tolkiena… Mądrą, uczącą miłości do życia zwyczajnego i otwartości na niezwykłość. Piotr Śliwiński, „Megaron”
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?