To książka o władzy platform Facebooka i Google, o kontrolowaniu człowieka, grup społecznych, a nawet państw. O "magii" uzależniania ludzi, celebracji osobliwych mitów, kulcie porażki, mirażach bogactwa, kreatywności i kariery. To książka o algorytmizacji codziennego życia, feudalnych stosunkach na platformach, ich niewolnikach i menedżerach pokutnikach. O zarządzaniu antykonkurencyjnymi platformami, o "strefach zabójstw" rynkowych rywali. To wreszcie książka o utowarowieniu wszystkiego - od miłości po nienawiść - o tyranii iluzji, o redefiniowaniu znaczeń w cyberprzestrzeni ludzkiej aktywności, o obsesji pomiarów każdego aspektu życia z nadrzędną misją i wiarą, że można naprawiać świat, tworząc jeszcze lepszy algorytm. "Ponieważ profesor Kreft lubi przywoływać słowa Olgi Tokarczuk, skojarzyłem jego postawę z wędrowcem opisanym przez Olgę Tokarczuk w eseju Człowiek na krańcach świata, przypominającym rycinę niewiadomego autorstwa opublikowaną w 1888 r. przez francuskiego astronoma Camille'a Flammariona. Przedstawia ona wędrowca, który dotarł do granic świata i wystawiwszy głowę poza ziemską sferę, zachwyca się widokiem uporządkowanego i wielce harmonijnego kosmosu. Chłodne oko >>astronoma>debunking
O Polesiu na ogół pisano tak, jakby niczym nie różniło się od innych krain. A przecież wszystko tam wyglądało inaczej – siano zbierano, stojąc po kolana w błocie, na pińskim targu handlowano wprost z łodzi, a centralna część Polesia na kilka miesięcy w roku zamieniała się w śródlądowe morze. Sławomir Łotysz podjął próbę przepisania międzywojennej historii tej krainy, za punkt wyjścia przyjmując wszechobecne tam mokradła. Plany ich osuszenia były w tym okresie, jak dowodzi, głównym elementem polityki państwa wobec ziem wschodnich, bowiem dopiero odwodnienie Polesia otwierało drogę do jego kolonizacji. Przedstawiając dzieje Polesia z perspektywy środowiskowej, w Pińskich błotach autor skłania do refleksji nad stosunkiem człowieka do mokradeł w ogóle. Dziś wiemy, że tereny te, które jeszcze do niedawna uważano za nieużytki, skutecznie magazynują gazy cieplarniane. Co więcej, regulują one także przepływ wody w systemach hydrologicznych i zapewniają schronienie bogatym zbiorowiskom roślinnym i zwierzęcym, dlatego naszym wspólnym obowiązkiem powinna stać się troska nie tylko o zachowanie mokradeł, ale wręcz o ich przywracanie.
Książka Pińskie błota jest pierwszą monografią z dziejów II RP pisaną świadomie z perspektywy środowiskowej, pokazującą ekologiczny wymiar kluczowych debat o tym etapie polskiej historii.
dr hab. Adam Izdebski
Choć jest to książka naukowa, została napisana żywym i bogatym eseistycznym językiem, dzięki czemu wciąga czytelnika już od pierwszej strony i do ostatniej stanowi pasjonującą lekturę.
dr hab. Anna Engelking, prof. PAN
Sławomir Łotysz (ur. 1970) – historyk, profesor w Instytucie Historii Nauki PAN im. Ludwika i Aleksandra Birkenmajerów w Warszawie. Zajmuje się historią techniki i historią środowiskową. W latach 2017–2021 przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Historii Techniki (ICOHTEC).
Książka w koedycji z Wydawnictwem Nowej KonfederacjiFascynująca książka jednego z najwybitniejszych badaczy stosunków międzynarodowych, autora Tragizmu polityki mocarstw, twórcy teorii realizmu ofensywnego. Profesor John J. Mearsheimer analizuje idealistyczne złudzenia dotyczące polityki międzynarodowej i leżące u ich źródeł błędy intelektualne. Wskazuje czynniki w rzeczywistości decydujące o postępowaniu państw. Formułuje surowe oskarżenie polityki amerykańskiej ostatniego trzydziestolecia, z jej wiarą w koniec historii oraz możliwość eksportu demokracji liberalnej na cały świat. Wielkie złudzenie to manifest realizmu politycznego i doniosłe wezwanie o powściągliwość, o uznanie ograniczeń narzucanych przez rzeczywistość.***Książka ta, podobnie jak poprzedni i wydany już w Polsce tom Johna Mearsheimera, jest () prawdziwą lekcją politycznej trzeźwości oraz pokazem rozsądnego wyjaśniania teraźniejszości (z delikatnym prognozowaniem przyszłości); () dotychczasowy przebieg wydarzeń zdaje się jedynie potwierdzać oceny i opinie J. Mearsheimera. Zgodnie z nimi, na scenę wracają narodowe interesy, polityka siły (power politics), a na najwyższym szczeblu na nowo rozpoczyna się gra mocarstw () co nie znaczy wcale, że bez znaczenia będzie i takie państwo jak Polska, o ile tylko odrobi lekcje politycznego realizmu. Ta książka jest jedną z najlepszych możliwych lektur właśnie pod tym względem.prof. dr hab. Bogdan J. GóralczykWielkie złudzenie () jest manifestem apelem wręcz do cnoty umiarkowania w polityce zagranicznej. () Mearsheimer dobitnie pokazuje zalety realizmu i umiarkowania zamiast liberalnych krucjat, powodujących więcej problemów niż rozwiązań, dużo częściej prowadzących do wojen i innych nieszczęść. Książka przepełniona jest myśleniem zrównoważonym, chłodnym, oddzielającym fakty od emocji, kalkulującym, stawianiem na mądrze rozumiane interesy narodowe. Słowem: cech, jakich w Polsce jest mało, stanowczo za mało.dr hab. Michał LubinaJohn J. Mearsheimer jest profesorem nauk politycznych na Uniwersytecie w Chicago, gdzie został wyróżniony tytułem R. Wendell Harrison Distinguished Service Professor of Political Science. Wśród jego licznych publikacji znajdują się Tragizm polityki mocarstw oraz Wielkie złudzenie. Liberalne marzenia a rzeczywistość międzynarodowa.
NAGRODA LITERACKA "NIKE" 2019 - NOMINACJA
NAGRODA "ZŁOTA RÓŻA" 2019 - NOMINACJA
NAGRODA HISTORYCZNA m.st. WARSZAWY im. Kazimierza Moczarskiego - NOMINACJA
NAGRODA MŁODZIEŻOWYCH KLUBÓW HISTORYCZNYCH im. Kazimierza Moczarskiego - OŁÓWEK MOCZARSKIEGO - LAUREATKA
Audiobook Hirszfeldowie. Zrozumieć krew do kupienia tutaj: www.audioteka.com.pl
Hirszfeldowie mieli kilka wspólnych cech – byli nadzwyczajnie zdolni, pracowici i stabilni. Ale ich życie wciąż ulegało dewastacji. Przetoczyły się przez nie dwie wojny, Holokaust i stalinizm, dobrobyt i getto, kariera i dyskryminacja.
Wierzyli w medycynę. Odkrywanie szczepień i antybiotyków, grup krwi i procesów dziedziczenia to wszystko przypadło na lata ich aktywnej działalności naukowej i lekarskiej.
Mieli w tym swój udział.
Każdy człowiek ma grupę krwi. Jej nazwę zaproponował ponad wiek temu Ludwik Hirszfeld.
Przygotowana przez Dariusza Piechotę monografia jest fascynującą opowieścią o popkulturze, którą mam zamiar postawić na półce pomiędzy Understanding Popular Culture Johna Fiske'a a III Rzeszą Popkultury Bartłomieja Dobroczyńskiego. Odnoszę wrażenie, że autor w podobny do wymienionych przeze mnie autorów buduje narrację o kulturze popularnej, pochylając się nad konkretnymi zjawiskami i praktykami reprezentującymi popkulturę. Służy temu przyjęta przez Piechotę perspektywa mikrohistorii, wzbogacona koncepcją mitu jako praktyki narracyjnej Rolanda Barthes'a, które pozwalają się przyglądać tymże zjawiskom i praktykom codzienności, a zarazem traktować je jako powierzchnię, pod którą kryje się o wiele głębszy dyskurs kulturowy. Prof. dr hab. Adam Regiewicz (UJD, Częstochowa) Dariusz Piechota - dr, literaturoznawca, asystent na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu w Białymstoku, członek zespołu badawczego Laboratorium Animal Studies - Trzecia Kultura. Autor monografii: Między utopią a melancholią. W kręgu nowoczesnej i ponowoczesnej literatury fantastycznej (2015), Pozytywistów spotkania z naturą. Szkice ekokrytyczne (2018). Współredaktor serii wydawniczej Zielona Historia Literatury, w której dotychczas ukazały się: Emancypacja zwierząt? (2015), Ekomodernizmy (2016), Między empatią a okrucieństwem (2018), (Nie)zapomniane zwierzęta (2021). W kręgu jego zainteresowań badawczych znajdują się: literatura przełomu XIX i XX wieku (pozytywizm i Młoda Polska), współczesna literatura i kultura popularna, animal studies, ekokrytyka.
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że książka ta jest rodzajem dziennika z podróży. W rzeczywistości autorce udaje się przedstawić bardzo głęboką kosmowizję trzech krajów, które stanowią znaczną część Ameryki Hiszpańskiej. To, co prezentuje, naznaczone jest symboliką, mitologicznym przedstawieniem, głębokimi znaczeniami kulturowymi, wzorcami życia itp. opisywanych krajów. Tytuł jest adekwatną metaforą tego, co znajdziemy w książce. z recenzji dr. hab. Carlosa Dimeo Alvareza, prof. ATH Radosne Święto Zmarłych, kult Świętej Śmierci, szamani i ich rytuały, to tylko niektóre współczesne zjawiska kulturowe opisane przez autorkę. [...] Kraina wielu bogów. Meksyk, Gwatemala, Kostaryka to zbiór barwnych osobistych doświadczeń i rzetelnej wiedzy historycznej. To długa podróż, niejednokrotnie przez tysiąclecia, która uzmysławia, jak trudno jest mówić o współczesnej kulturze krajów latynoame-rykańskich, pomijając ich prekolumbijską przeszłość i okres konkwisty. dr hab. Maria Korusiewicz, kulturoznawca Iwona Żelazowska (wcześniej: Iwona Szafrańska) - absolwentka Akademii Muzycznej we Wrocławiu, krytyk muzyczny, dziennikarka, pasjonatka podróży. Miłośniczka i propagatorka kultur latynoamerykańskich. Od kilku lat prowadzi cykliczne "Spotkania z podróżą", w trakcie których opowiada o Meksyku, krajach Ameryki Środkowej i Południowej. Współpracowała z radiem, telewizją oraz prasą, m.in z takimi tytułami jak: "Ruch Muzyczny", "ARKADIA", "Res Publica Nova", "Suplement", "Miesięcznik Społeczno-Kulturalny ŚLĄSK", "Kwartalnik Kulturalny OPCJE", w którym sprawowała funkcję szefa działu muzycznego. Pomysłodawca, wydawca i redaktor naczelny pisma "DYSONANSE", poświęconego muzyce XXI wieku oraz innym sztukom. Obecnie współpracuje z "Magazynem Historycznym MÓWIĄ WIEKI" oraz "Magazynem Popularnonaukowym ARCHEOLOGIA ŻYWA".
Książka stanowi wieloaspektowe studium intermedialnych i transmedialnych relacji między dynamicznie rozwijającymi się grami cyfrowymi oraz filmem. Autorka, przywołując bogaty materiał egzemplifikacyjny, dowodzi, że w konsekwencji oddziaływania na siebie obu mediów dochodzi do ich ewolucji oraz nieustannych przetworzeń w obszarze poetyk, struktur i systemów medialnych. Analiza różnorodnych gier cyfrowych pozwala wykazać, w jaki sposób użycie środków kinematograficznego wyrazu oddziałuje na gameplay, a w szerszym kontekście na zanurzenie użytkownika w wirtualną rzeczywistość. Twórcy gier wideo eksploatują i reinterpretują kinematograficzne struktury audiowizualne, narracyjne, gatunkowe oraz dramaturgiczne, wykorzystują i transformują elementy filmowego języka po to, aby symulować doświadczenie filmu w grze. W ten sposób tworzy się ponadmedialne, kulturowe porozumienie z odbiorcą/użytkownikiem gry okazują się kolejnym źródłem doświadczenia tego, co filmowe, a to, co filmowe staje się przecież coraz częściej synonimem tego, co rzeczywiste.Gra w film jest pozycją ważną, wnoszącą do wiedzy o grach wideo i ogólnej problematyki intermedialnej nowe interesujące spojrzenie. Wyróżnia się i szerokością ujęcia, i znakomitymi analizami konkretnych przykładów. Uważam, że książka stanie się ważną pozycją w interdyscyplinarnej literaturze przedmiotu.prof. dr hab. Maryla HopfingerGra w film to książka, której niekwestionowane walory poznawcze sprawią, że z pewnością znajdzie odbiorców nie tylko wśród badaczy gier wideo i filmoznawców, ale także wśród studentów kierunków kulturoznawczych i medioznawczych oraz wszystkich uczestników współczesnej kultury audiowizualnej i interaktywnej. Jest to pozycja, która wpisuje się zarówno w rozwój badań nad filmem i grami wideo, jak i w kształtowanie świadomości krytycznej na ich temat.prof. UW dr hab. Ewa SzczęsnaJoanna Pigulak doktor nauk o sztuce, filmoznawczyni, badaczka gier wideo, adiunkt w Instytucie Filmu, Mediów i Sztuk Audiowizualnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Prowadzi interdyscyplinarne badania z zakresu zawiązków między filmem i mediami interaktywnymi. Współtwórczyni kierunku groznawstwo. Zajmowała się organizacją wydarzeń filmowych i animacją kultury cyfrowej.
Heroidy Publiusza Owidiusza Nazona cieszą się dużym zainteresowaniem ze strony badaczy. Dzięki bowiem nagromadzeniu w zbiorze listów napisanych przez nieszczęsne kobiety cierpienia i bólu poeta daje nam paletę uczuć o wysokiej temperaturze, co budzi naszą empatię i zainteresowanie. Poza tym tak skondensowana tematyka kobieca, bardzo szczególna sytuacja nadawczo-odbiorcza oraz silny element intertekstualny pozwalają widzieć te utwory jako bardzo interesujące pod względem komunikacyjnym i przy tym wielowarstwowe w odbiorze zarówno przez czytelnika po prostu lubiącego czytać poezję, jak i tego, który szuka w tekście asocjacji i nawiązań wszelkiego rodzaju, bo w tym Nazon jest prawdziwym mistrzem. Co zresztą najdziwniejsze, żaden ze sposobów lektury nie jest mniej uprawniony niż drugi. Przyszedł więc czas na oddanie tych przejmujących wierszy w poetyckiej formie po polsku. Kierujemy się tu niezachwianą pewnością, że poezję najlepiej oddawać przez poezję.(fragment z Wyznania tłumaczek)Prof. dr hab. Elżbieta Wesołowska filolog klasyczny, badaczka poezji rzymskiej (głównie twórczości Owidiusza), teatru antycznego (dramaty Seneki) oraz recepcji antycznej kultury w literaturze nowożytnej Europy. Tłumaczka Seneki i Owidiusza. Redaktor monografii zespołowych, autorka komentowanych przekładów, monografii naukowych oraz artykułów naukowych. Konsultantka w czasie powstawania filmu Quo vadis? w reżyserii Jerzego Kawalerowicza i autorka wierszy śpiewanych przez Nerona. Redaktor naczelna czasopisma Symbolae Philologorum Posnaniensium Graecae et Latinae w latach 19962021.Dr hab. Monika Miazek-Męczyńska, prof. UAM filolog klasyczny, literaturoznawczyni, tłumaczka łacińskiej poezji i prozy. W swoich badaniach zajmuje się literaturą łacińską epoki augustowskiej i jej recepcją w kulturze europejskiej, epistolografią łacińską, a także działalnością Towarzystwa Jezusowego w Chinach w XVIXVII w., utrwaloną w rękopiśmiennych materiałach archiwalnych oraz traktatach naukowych. Autorka i redaktorka książek naukowych oraz popularyzatorskich, propagujących antyk i język łaciński wśród czytelników w każdym wieku.
„Myśl polska winna pracować nie w kierunku poszukiwania koalicji równoważącej kooperację rosyjsko-niemiecką, gdyż taka koalicja, jak widzieliśmy, byłaby niemożliwością. Polska myśl polityczna winna pracować ku powołaniu do życia kombinacji politycznej odciągającej Niemców od Sowietów, właściwie Niemców od Rosji”.
Władysław Studnicki
Publicystyka Studnickiego z dwudziestolecia międzywojennego dowodzi nie tylko jego determinacji w dążeniu do postawionego celu. Świadczy też o bogactwie argumentacji ówczesnych zwolenników sojuszu z Niemcami. Wskazuje, że powodzenie tej koncepcji nie zależało od udzielenia odpowiedzi na trywialne pytanie: „tak czy nie?”, ale od konsekwentnej realizacji rozpisanego na dłuższy czas planu, do której należało przystąpić w okresie dobrej koniunktury.
Trafność przewidywań, logika argumentacji i trzeźwość sądów stawia dorobek Studnickiego wśród najciekawszych w polskiej myśli politycznej prób zmierzenia się z wyzwaniami stojącymi przed państwem słabym, wtrąconym w zmagania mocarstw.
Jan Sadkiewicz
Trwający do dziś spór o szanse i zagrożenia związane z ideą sojuszu polsko-niemieckiego sprowadzony został w zasadzie do dylematu: czy na przełomie 1938 i 1939 roku należało, czy też nie należało przyjmować żądań niemieckich i brać udziału w krucjacie antysowieckiej. Tymczasem dla ówczesnych zwolenników przymierza Warszawy z Berlinem była to sprawa bardziej złożona, a jej powodzenie nie zależało od udzielenia odpowiedzi na trywialne pytanie: „tak czy nie?”, ale od konsekwentnej realizacji rozpisanego na dłuższy okres planu, do której należało przystąpić w okresie dobrej koniunktury, zapoczątkowanej zerwaniem przez Hitlera współpracy niemiecko-sowieckiej. Władysław Studnicki, autor niezwykłej, profetycznej książki Wobec nadchodzącej drugiej wojny światowej, był czołowym rzecznikiem tej koncepcji, a jego publicystyka z lat 20. i 30. XX wieku dowodzi, jak wielu błędnych założeń można było uniknąć.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury
Krajobraz religijny i etniczny… to uzupełniona wersja pracy doktorskiej, przygotowanej pod kierunkiem prof. dr. hab. Dariusza Kołodziejczyka, a obronionej na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego w 2020 r.Ukazuje przestrzenne relacje między przedstawicielami różnych grup religijnych i etnicznych, żyjących w środowiskach wiejskich, gdzie procesy osadnicze pociągnęły za sobą równoległe przemiany społeczno-ekonomiczne i krajobrazowe. Koncentracja na okresie ok. 1760 – ok. 1820 celowo przełamuje tradycyjne podziały epokowe, natomiast zakres geograficzny obejmuje trzy historyczne regiony – Suwalszczyznę (obecnie podzieloną między Polskę i Litwę), Bukowinę (podzieloną między Rumunię i Ukrainę) i Łatgalię (wschodnią Łotwę, inaczej Inflanty Polskie). W każdym regionie analiza skupia się na wybranym rejonie, obejmującym grupę wsi wraz z lokalnym centrum: Jeleniewem na Suwalszczyźnie, Seretem na Bukowinie i Wyszkami w Łatgalii.
Książka porusza kwestie stosunków językowych, okoliczności osiedlania się w jednym rejonie ludzi różnego pochodzenia, relacji między starymi a nowymi osadami, stopnia ich różnorodności wyznaniowej i etnicznej, związków sąsiedzkich i rodzinnych. Jest to zarazem próba rekonstrukcji dawnego krajobrazu, a zwłaszcza topografii sakralnej. Istotnym zagadnieniem jest zetknięcie się wiejskich społeczności z nowoczesną administracją różnych państw i Kościołów, w tym różnice w praktyce działania poszczególnych państw (np. przy zmianie języka urzędowego) oraz podobne trudności (np. przy „odkrywaniu” staroobrzędowców). Materiały z wybranych rejonów pokazują, na ile powszechnie korzystano z posługi duchownych innego wyznania chrześcijańskiego w sytuacji, gdy droga do „własnego” była zbyt długa. Z kolei kwestia rozpowszechnienia nowych upraw obrazuje stosunek chłopskich społeczności do innowacji narzucanych przez państwo i wprowadzanych oddolnie. Analogie w funkcjonowaniu wieloreligijnego krajobrazu trzech regionów ukazują w małej skali szersze zjawiska pragmatycznej koegzystencji, których materialne świadectwa można do dziś zobaczyć w trzech badanych rejonach.
Melchior Jakubowski (ur. 1991) – historyk i historyk sztuki, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Zajmuje się historią i sztuką nowożytnej Rzeczypospolitej. Obecnie prowadzi projekt Jezuici Wschodu? Sieć artystyczna zakonu bazylianów w osiemnastowiecznej Rzeczypospolitej, realizowany w Instytucie Historii Polskiej Akademii Nauk.
Chciałbym pokazać jedną rodzinę, ulegającą wpływom zmienności czasu. Pokażę ją od czasów pogaństwa, kultu świętych drzew i świętych wężów, później na tle europejskiego średniowiecza, rycerskiego i mistycznego, na tle renesansu, reformacji i protestantyzmu, na tle tej gwałtownej kontrrewolucji katolickiej, którą było panowanie jezuitów w XVII wieku, wreszcie za czasów wolnomularstwa i rozbawionego rokoka, uciech, zabaw i pijaństwa, chcę pokazać, jak ją uwiodła gwiazda Napoleona, jak walczyła z Bismarckiem, jak stała w cieniu wielkości i dekadencji państwa carów.- Stanisław Cat-Mackiewicz(...) praca jest nie tylko rekapitulacją poglądów Cata na dzieje polskie, których odcinek w XX wieku zwykł nazywać, niby żartami, Polską poradziwiłłowską poglądów bardzo swoistych, dalekich przeważnie od sądów akademickiej historiografii ale również w niemałej mierze polemiką ze współczesnością i współczesnymi.- dr Jerzy Jaruzelski
W ręce Czytelnika oddajemy wzruszającą opowieść o ludzkiej miłości, narodzinach, życiu i umieraniu. Bohaterką główną jest María Amparo Munoz y de Borbón (1834-1864), córka królowej hiszpańskiej Marii Krystyny i jej męża, sierżanta gwardii, Agustína Fernanda Munoza. Była ona żoną Władysława Czartoryskiego, założyciela Muzeum i Biblioteki książąt Czartoryskich w Krakowie. Została matką Augusta Czartoryskiego, jak dotąd jedynego polsko-hiszpańskiego błogosławionego. Przez wzgląd na morganatyczne małżeństwo rodziców urodziła się i wychowała w tajemnicy przed światem. Żyła w epoce romantyzmu. Jako panienka miała więc romantyczne pragnienia i tęsknoty. Za mąż wyszła z miłości. Jej miłość do męża była autentyczna, gorąca, wierna a zarazem naznaczona bólem, z przyczyn niezależnych od obojga małżonków, którzy do końca darzyli się wielkim uczuciem i wzajemnym szacunkiem. Jednak nie potrafiła się wczuć ani zrozumieć poświęcenia męża i jego rodziny sprawie zabiegów na rzecz przywrócenia Polsce niepodległości. Lubiła zabawy, kosztowne stroje, muzykę, luksusy, miała poczucie humoru, a mimo to była nieszczęśliwa: niespełniona jako żona, matka i synowa. Na „spełnienie” zabrakło zdrowia, okoliczności zewnętrznych, a nade wszystko czasu. Zgasła w tragicznych okolicznościach, w kwiecie wieku na nieuleczalną wówczas gruźlicę. Jej krótkie życie można przyrównać do róży, która urzeka swym pięknem i zapachem a jednocześnie ma kolce, znamionujące cierpienie.
Barbara Obtułowicz – dr. hab. prof. Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, historyk, hispanista. Wielokrotna stypendystka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Królestwa Hiszpanii. Prowadzi prace badawcze w zakresie XVIII i XIX – wiecznej historii Hiszpanii i Latynoameryki. Dotyczą one zarówno zagadnień polityczno-dyplomatycznych, jak również społecznych i kulturalnych, związanych z teatrem hiszpańskim oraz kobietą hiszpańską doby romantyzmu, a przede wszystkim z dziedziną biografistyki. W ostatnich latach poszerzyła obszar zainteresowań badawczych o rodzinę Czartoryskich. Publikacje Barbary Obtułowicz opierają się na dokumentacji rękopiśmiennej z archiwów Hiszpanii, Francji, Watykanu, Ameryki Łacińskiej i Polski. Współpracuje z ośrodkami naukowymi w Hiszpanii (Madryt, Barcelona, Alicante, Valladolid), Argentynie (Buenos Aires)i w Polsce. Autorka wielu recenzji,ponad 70 artykułów w czasopismach krajowych i zagranicznych oraz trzech monografii: Książę Pokoju księciem wojny. Polityka Manuela Godoya wobec Francji w latach 1792-1808, Kraków 1999; Kobieta hiszpańska w dobie kształtowania się społeczeństwa liberalnego, Kraków 2004; Luis José Sartorius, hrabia de San Luis. “Polak”, który nie był Polakiem, Kraków 2012.
Książka ukazuje różne momenty historii Polski od XI do XXI wieku. Ale wszystko jest tu na opak. Narodowe katastrofy jako następstwa wstawania z kolan. Pierwsze powstanie jako dzieło psychopaty. Niemcy, Żydzi, Rusini jako ofiary Polaków. Komuniści jako ci, co uratowali Polskę. Autor prowokuje, bo szuka sensu polskich dziejów, bo patrzy z różnych punktów widzenia i wszędzie dostrzega drugie dno. Dziś zdaje się mówić jesteśmy wykorzenieni z polskiej tradycji, nie rozumiemy jej. Nasza pamięć gromadzi tylko prochy. Mistrzowie autora, ludzie trzech pokoleń, ukazują wachlarz polskich postaw w minionym stuleciu. Reportaże z podróży po Europie Środkowo-Wschodniej łączą się z próbami pojednania z sąsiadami i z analizą dziedzictwa komunizmu. Tradycje rodzinne mówią o polskiej walce o niepodległość, a żydowska kamienica przywołuje czas wielonarodowej Rzeczypospolitej. Z książek Andrzeja Romanowskiego ta jest najbardziej osobista.Prof. dr hab. Andrzej Romanowski pracuje na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego i w Instytucie Historii PAN. Jest redaktorem naczelnym Polskiego słownika biograficznego oraz kierownikiem Katedry Kultury Literackiej Pogranicza UJ. W wydawnictwie Universitas redaguje serię Biblioteka Literatury Pogranicza. Autor szeregu książek naukowych, eseistycznych i publicystycznych. W ostatnich latach wydał: Antykomunizm, czyli upadek Polski (2019), Wschodnim pograniczem literatury polskiej (2018), Tak, jestem córką Jakuba Bermana (2016, z Lucyną Tychową), Eugeniusz Kwiatkowski (2014), Wielkość i upadek Tygodnika Powszechnego oraz inne szkice (2011).
Tytuł Fenomen opery wskazuje nie tylko na to, że opera jest zjawiskiem, ale również sugeruje treści wartościujące. Autorzy są wielbicielami sztuki operowej i zgadzają się z opinią, że jeśli muzyka jest dobra, fabuła interesująca, śpiewacy wybitni, ich gra poprawna, a scenografia ciekawa, to spektakl operowy jest wyjątkowym widowiskiem artystycznym. Adaptując w swej analizie koncepcję dzieła literackiego stworzoną przez Romana Ingardena, autorzy pokazują, że opera jest dziełem wielowarstwowym, a jej strukturalna złożoność, np. potrzeba połączenia pięknego śpiewu z tekstem przedstawiającym fabułę, stawia szczególne wymagania kompozytorom i wykonawcom. Główna teza jest taka, że śpiew jest dominujący i jemu podporządkowane są inne elementy czy warstwy dzieła. Książka traktuje także o historii opery, a w szczególności o jej związku z wydarzeniami politycznymi i społecznymi, jak również o narodowych stylach sztuki operowej.
To książka o władzy platform Facebooka i Google, o kontrolowaniu człowieka, grup społecznych, a nawet państw. O „magii” uzależniania ludzi, celebracji osobliwych mitów, kulcie porażki, mirażach bogactwa, kreatywności i kariery. To książka o algorytmizacji codziennego życia, feudalnych stosunkach na platformach, ich niewolnikach i menedżerach pokutnikach. O zarządzaniu antykonkurencyjnymi platformami, o „strefach zabójstw” rynkowych rywali. To wreszcie książka o utowarowieniu wszystkiego – od miłości po nienawiść – o tyranii iluzji, o redefiniowaniu znaczeń w cyberprzestrzeni ludzkiej aktywności, o obsesji pomiarów każdego aspektu życia z nadrzędną misją i wiarą, że można naprawiać świat, tworząc jeszcze lepszy algorytm.
„Ponieważ profesor Kreft lubi przywoływać słowa Olgi Tokarczuk, skojarzyłem jego postawę z wędrowcem opisanym przez Olgę Tokarczuk w eseju Człowiek na krańcach świata, przypominającym rycinę niewiadomego autorstwa opublikowaną w 1888 r. przez francuskiego astronoma Camille’a Flammariona. Przedstawia ona wędrowca, który dotarł do granic świata i wystawiwszy głowę poza ziemską sferę, zachwyca się widokiem uporządkowanego i wielce harmonijnego kosmosu.
Chłodne oko »astronoma« Krefta dostrzega za fasadą społeczności biznesowy układ powiązań, wielkich i małych kół i kółeczek organizacji finansowych w cyfrowym wszechświecie. Niemniej fascynuje go »debunking«, czyli rozgryzanie, ale i obalanie mitów założycielskich firm GAFA z Doliny Krzemowej.
Profesor Kreft jest jednym z najważniejszych polskich eksplorerów tej kwestii, wnikającym – używając jego określenia – za fasadę nie tylko wskazanych w tytułach gigantów firm informatyczno-technicznych (BigTech), ale obejmując oglądem i analizą cały gwiazdozbiór cyfrowych firm sieci Web 2.0”.
Z recenzji prof. dr. hab. Tomasza Gobana-Klasa
Prof. dr hab. Jan Kreft (Politechnika Gdańska). Wieloletni dziennikarz i korespondent zagraniczny, autor ponad tysiąca publikacji w mediach polskich i zagranicznych, menedżer zarządzający firmami mediów i nowych technologii. Autor kilkunastu książek, w tym: Władza algorytmów – u źródeł potęgi Google i Facebooka, Za fasadą społeczności – zarządzanie nowymi mediami i Koniec dziennikarstwa, jakie znamy. Agregacja w mediach.
Kalendarz uniwersytecki na rok 2012/2013.
Tematyka zajęć
Informator UJ i Collegium Medicum
Akademickie uczelnie Krakowa poza UJ
Uniwersytety Polskie
Przewodnik kulturalny po Krakowie
Notes
Był osobowością fascynującą. Harmonijnie łączył temperament warszawiaka z manierami długoletniego mieszkańca Londynu; wielbiciel Żeromskiego współżył w nim zgodnie z entuzjastą Wellsa, którego po wojnie wyparł Orwell. Patriota i kosmopolita, socjalista i liberał, liryczny poeta i autor felietonowych dowcipów. Niepodległość Polski, sprawiedliwość społeczna, wolności i prawa człowieka oraz odwaga i humor ten stop cech i wartości składał się na duchowe wyposażenie Słonimskiego. Bardzo świadom swej tożsamości, obrońca tradycji narodowych szedł z duchem czasu. Pozwalało mu to zrozumieć nowy sens społecznej misji Kościoła, ale także wiersze poetów mojej generacji Barańczaka, Krynickiego, Zagajewskiego. Głosił zasadę partnerskiego kompromisu z władzą, ale w sytuacjach granicznych bywał twardy jak skała. Patos przeplatał ironią, a przyrodzoną kąśliwość języka łączył z wielką ludzką dobrocią. Był jednym z ostatnich przedstawicieli wspaniałego plemienia niepokonanej polskiej inteligencji, którzy deklarowali za Kantem, że niebo gwiaździste nade mną, a prawo moralne we mnie. Jeśli wszakże przyjrzeć się uważnie dokonaniom tych ludzi, to łatwo spostrzec, że postępowali tak, jakby wedle określenia Pana Antoniego mieli prawo moralne ponad sobą, a niebo gwiaździste w sobie. Niebo gwiaździste, na którym szukam nieraz znaku, pozdrowienia, rady od Pana Antoniego.- Adam Michnik
Książka w swym zakresie tematycznym odnosi się do potencjału i wartości dziedzictwa kulturowego, w tym archeologicznego. Jednocześnie uznaje, że tylko całościowe i zintegrowane podejście może pomóc w uchwyceniu zróżnicowanego wpływu dziedzictwa na poszczególne dziedziny życia i jego rolę w generowaniu różnych wartości, które przyczynią się do kształtowania przyszłego zarządzania tymże dziedzictwem. Zrównoważony rozwój jak wynika z zamieszczonych w niniejszej pracy tekstów to nie tylko wewnętrzna równowaga między środowiskiem naturalnym, gospodarką i społeczeństwem. Chodzi również o równowagę między zróżnicowanymi pod tym względem społecznościami w taki sposób, by tworzyły one zrównoważoną całość pod względem wartości, mających decydujący wpływ na poszczególne dziedziny życia. Archeologia bowiem nie tylko odtwarza i bada minioną rzeczywistość, lecz projektuje równocześnie tę, w której sama funkcjonuje, będąc jej emanacją. W ten oto sposób, dążąc do równowagi, wzbogaca treść dziejową jej dziedzictwa kulturowego.prof. dr hab. Henryk MamzerIdea zrównoważonego rozwoju, pomimo iż obecna w obiegu i działaniach od ponad trzech dekad, nadal zachowuje swą niesłabnącą aktualność, co więcej, jej dynamika coraz silniej obejmuje swoim zakresem również dziedzictwo kultury, czego dowodem jest niniejsza publikacja. Jako redaktorzy zdajemy sobie sprawę co przejawia się też zresztą w opiniach Autorów wyrażonych w poszczególnych tekstach zamieszczonych w tomie iż zagadnienia zrównoważonego wykorzystania zasobów dziedzictwa kultury i zachowania ich dla przyszłych pokoleń nie stanowią uniwersalnego remedium na wszystkie problemy, wynikające z rozwoju cywilizacyjnego, jakie napotyka na swojej drodze ochrona i racjonalne zarządzanie dziedzictwem kulturowym. Niemniej zauważamy potencjał możliwości wykorzystania dziedzictwa kulturowego jako zasobu dla zrównoważonego rozwoju regionalnego i ochrony krajobrazów kulturowych. Wymaga to skoordynowanej polityki na poziomie regionalnym w kwestiach dotyczących środowiska, rozwoju społecznego, kultury, edukacji, turystyki i rozwoju gospodarczego, a także planowania przestrzennego (Purchla 2014, 28). Konieczna jest przy tym metodyczna waloryzacja zasobów dziedzictwa kulturowego, będąca podstawowym składnikiem zrównoważonego zarządzania zasobami dziedzictwa kulturowego i naturalnego, zgodnie z zasadą służebności wobec społeczeństwa i jego potrzeb oraz zapewniającego zachowanie różnorodności tychże zasobów, a także ich wszystkich wartości dla obecnego i przyszłych pokoleń (Affelt 2009, 80). Dziedzictwo ma olbrzymi potencjał i ważną rolę do odegrania w kontekście zrównoważonego rozwoju, związanego ze spójnością społeczną, dobrostanem, kreatywnością, atrakcyjnością ekonomiczną i promowaniem zrozumienia między społecznościami. Zachęcamy do potraktowania niniejszej publikacji jako otwartego forum wymiany myśli i idei, prezentującego zarówno refleksje akademickie dotyczące dziedzictwa kulturowego, w tym archeologicznego, jak i jego praktyczne i instytucjonalne ujęcia. Żywimy nadzieję, że okaże się ona przydatna przy kreowaniu skutecznej, a jednocześnie bazującej na racjonalnych przesłankach polityce w zakresie ochrony i opieki nad dziedzictwem kulturowym. Z jednej strony będzie stanowić inspirację dla wykorzystywania dziedzictwa w obszarze dobra społecznego, akcentując jego rolę i potencjał w społeczno-kulturowym rozwoju społeczności lokalnych. Z drugiej, umożliwi także integrację różnych środowisk naukowych oraz wypracowanie interdyscyplinarnej współpracy, kształtującej przyszłe działania wokół dziedzictwa kulturowego i archeologicznego. Wreszcie, poprzez promowanie podejścia do nauki, w którym otaczający świat jest także ważnym partnerem, uzasadni jeszcze silniej konieczność zachowania dziedzictwa kulturowego i jego wartości dla kolejnych pokoleń, zachęcając do zrównoważonego zarządzania tym cennym i nieodnawialnym zasobem.
Książka ta jest interdyscyplinarnym wielogłosem na temat umiejscowienia nauczania o Zagładzie w Polsce. W żywym i propedeutycznym namyśle autorzy – teoretycy i praktycy – odpowiadają na potrzebę zdiagnozowania społecznych ram nauczania o Zagładzie w Polsce i barier, jakie ono napotyka. Z tych rozważań wyłania się podstawowe wyzwanie: jak uczyć o Zagładzie, integrując historię polskiego otoczenia Zagłady. Odpowiadając na nie, autorzy analizują usytuowanie nauczania o Zagładzie w programach nauczania i praktykach edukacyjnych, w klasie szkolnej i w edukacji nieformalnej, wskazują przykłady dobrych praktyk i zagrożenia, jakie niesie ze sobą niszczenie pamięci, a także kreślą warunki podmiotowego przyjęcia tej wiedzy.
Fragment recenzji
Książka ma formułę ,,rozmowy” prowadzonej przez znanych w Polsce ekspertów, reprezentujących różne dziedziny nauki i praktyki edukacyjnej: nauczycieli, historyków, socjologów, filozofów, artystów, literaturoznawców i innych. Konstrukcja książki oparta została na nowatorskiej koncepcji badań w działaniu, której jedną z podstawowych składowych jest dialog na temat praktyk edukacyjnych i ich założeń. Tematem tej swoistej konwersacji ekspertów są praktyki edukacyjne rozumiane w kategoriach zaangażowanego działania, analizy tkwiących u ich podstaw założeń oraz ich kulturowo-historycznego umiejscowienia.
[Z recenzji dr hab. Piotra Trojańskiego]
Katarzyna Liszka – dr, adiunkta w Katedrze Judaistyki im. T. Taubego Uniwersytetu Wrocławskiego, absolwentka kulturoznawstwa i filozofii na Uniwersytecie Wrocławskim. Zajmuje się problematyką Zagłady, współczesną filozofią, etyką, w tym filozofią żydowską. Jest autorką licznych przekładów i artykułów z zakresu współczesnej humanistyki, w tym monografii Etyka i pamięć o Zagładzie (2016), a także współredaktorką Beauty, Responsibility, and Power: Ethical and Political Consequences of Pragmatist Aesthetics (z L. Koczanowiczem, 2014), Między rozumieniem a porozumieniem. Eseje o demokracji niekonsensualnej (z R. Włodarczykim i L. Koczanowiczem, 2015), numeru „Studia Judaica” pt. Przeszłość teraźniejsza. Reprezentacje koegzystencji polsko-żydowskiej w obrazie i słowie (z M. Silberem, 2019) oraz numeru „Prac kulturoznawczych” pt. Czytanie Margalita (z J. Jezierską, 2020).
Seria HORYZONTY NOWOCZESNOŚCI, tom 130
Gdy Tadeusz Kantor udawał się z początkiem 1947 roku w swoją pierwszą w życiu podróż do Paryża, nie przypuszczał zapewne, że przyjdzie mu się tam zetknąć nie tylko ze sztuką klasycznej awangardy i twórczością aktualną artystów z Europy i obu Ameryk. Wizyty w Palais de la découverte otwarły przed nim świat nowoczesnej nauki i spowodowały głęboki światopoglądowy wstrząs. Książka po raz pierwszy tak dogłębnie – i na podstawie nieznanych wcześniej materiałów źródłowych – analizuje różne aspekty doświadczenia nowoczesnego, jakie stało się udziałem krakowskiego artysty, pokazuje, na czym polegało dotknięcie przez niego „Inferna”, jaką rolę w tych przeżyciach odegrał surrealizm oraz jak to wszystko wpłynęło na własną twórczość i poglądy na świat przyszłego autora Umarłej klasy.
Świetna książka, znacząco uzupełnia naszą wiedzę, proponuje ciekawe strategie interpretacyjne, krytycznie podchodzi do źródeł, wsparta na imponujących lekturach, zmienia obraz sztuki Kantora lat 40-tych ale także późniejszej twórczości. Napisana wartko.
z recenzji prof. Wojciecha Włodarczyka
Wojciech Bałus – ur. 1961, historyk sztuki; studiował też filozofię. Profesor w Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zajmuje się teorią i historią sztuki XIX–XXI wieku, związkami sztuki z filozofią, antropologią kulturową i literaturoznawstwem. Przewodniczący Polskiego Komitetu Narodowego Corpus Vitrearum, członek Polskiej Akademii Umiejętności i członek AICA. Autor książek: Mundus melancholicus. Melancholiczny świat w zwierciadle sztuki (1996), Figury losu (2002), Krakau zwischen Traditionen und Wegen in die Moderne. Zur Geschichte der Architektur und der öffentlichen Grünanlagen im 19. Jahrhundert (2003), Sztuka sakralna Krakowa w wieku XIX: część druga. Matejko i Wyspiański (2007) i Gotyk bez Boga? W kręgu znaczeń symbolicznych architektury sakralnej XIX wieku (Monografie FNP, 2011 – wersja niemiecka: 2016), Efekt widzialności. O swoistości widzenia obrazów, granicach ich odczytywania i antropologicznych aspektach sztuki (2013).
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?