"Zapiski z Hiroszimy" to książka wyjątkowa w bogatym dorobku laureata nagrody Nobla (1994) Kenzabur e. Ten reportaż lub - jeśli ktoś woli - zbiór esejów napisany został z punktu widzenia hibakusha, czyli "ludzi hiroszimskich". Autor, jako młody pisarz i aktywista ruchu antynuklearnego, w 1963 roku był świadkiem politycznego rozpadu w japońskim obozie lewicowym podczas IX Światowej Konferencji Przeciwko Bombom Atomowym i Wodorowym, a tym samym rozpadu ruchu antynuklearnego. Faktyczne ofiary bomby atomowej zostały zepchnięte na peryferia społeczeństwa i polityki przez okupacyjne siły pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych, a następnie przez japoński konserwatywny rząd. e w swojej książce oddaje głos tym, którzy zostali skazani na "walkę ku tragicznej śmierci", ale również miejscowym lekarzom, którzy poświęcili im swoje życie. Bezustanna walka z chorobą, walka o godność, próba niepopadania w rozpacz ani w przesadny optymizm. Ta książka przypomina nam - słowami autora - że "Hiroszima nigdy się nie kończy".
Po raz pierwszy po polsku w jednym tomie i pod wspólnym tytułem "Nasi przodkowie". "Chciałbym, żeby można było patrzeć na te nowele jak na drzewo genealogiczne przodków współczesnego człowieka", pisał Calvino. Przedstawiamy trzy fascynujące powieści: "Wicehrabia przepołowiony" to parafraza siedemnastowiecznej powieści - w przewrotny sposób przedstawiająca wieczną dwoistość ludzkiej natury i karkołomne konsekwencje, jakie ze sobą niesie; "Baron drzewołaz" jest historią chłopca, który w geście buntu przeciwko rygorom wychowania wszedł na drzewo i już z niego nie zszedł; "Rycerz nieistniejący" to splatająca wątki tradycji karolińskiej i arturiańskiej opowieść o miłości i zazdrości.
Trzy opowiadania młodego (ur. w 1983 r.) uznanego za objawienie pisarza chińskiego z regionu Dongbei, czyli tzw. chińskiego pasa rdzy. Chwalony przez takich mistrzów jak Yan Lianke czy Mo Yan, Shuang Xuetao tworzy własny język, by odmalować niespokojny czas przemian, w którym chaos i przemoc splatają się z nagłym zwrotem ku religii i mistycyzmowi.
Bohaterowie "Miejsc obługi podróżnych" - najnowszego zbioru opowiadań Jarosława Jakubowskiego, są nieustająco w drodze. Podróżują w czasie i przestrzeni, środkami transportu, pieszo i za pomocą wehikułów swoich umysłów. Przeżywają przygody i trudno wyznaczyć przebieg granicy tego, co w ich doznaniach fizyczne i metafizyczne. Bohaterowie, postawieni są zwykle wobec przejmujących sytuacji, które autor poddaje prozaizacji i kolokwializacji, zachowując jednocześnie typową dla siebie poetyckość języka. Te frapujące opowiadania wciągają czytelnika w inteligentną grę, w której odnaleźć można echa "Pieśni Maldorora" Lautreamonta, Jorge Luisa Borgesa lub surrealizmu spod znaku Henriego Michauxa.
Oparta na najnowszych ustaleniach i niedostępnych dotąd źródłach, pochodząca z 2021 r. fascynująca biografia Nostradamusa - szesnastowiecznego lekarza, fascynującego się astrologią, okultyzmem i alchemią doradcy władców i autora proroctw, przez jednych wielbionego jako wizjoner, przez innych piętnowanego jako oszust. Autorka, Mireille Huchon, to światowej sławy specjalistka od francuskiego renesansu, literaturoznawczymi i wykładowczyni na Uniwersytecie Paris-Sorbonne.
Najnowsza powieść Jarosława Maślanka jest najprawdopodobniej jego najciekawszym dziełem. Historia opowiedziana przez umierającą kobietę synowi staje się dla autora pretekstem do snucia opowieści o tym, jak nie powstała książka o zmarłej matce, powieść o życiu dla którego początkiem jest śmierć, o końcu piszącym nowe rozdziały. Maślanek rozpracowuje napięcia między pamięcią a tożsamością, przeszłością a historią, prawdą i fałszem. W narrację wplecione zostały teksty źródłowe: wycinki gazet, listy, wspomnienia, dialogi z filmu dokumentalnego, artykuły, materiały znalezione na terenie opuszczonej fabryki
Przypominamy polskiemu czytelnikowi "Skrytki" Zofii Romanowiczowej, książkę wydaną w 1980 nakładem paryskiego Instytutu Literackiego i bardzo dobrze przyjętą przez ówczesną - polską i francuską - krytykę literacką. "Skrytki" to jedyna powieść Zofii Romanowiczowej, w której autorka nie podejmuje tematu obozowego ani post-obozowego. Głównym tematem powieści jest cierpienie, a także związane z nim kwestie psychologiczne, filozoficzne i teologiczne. Romanowiczowa podejmuje w "Skrytkach" zagadnienia uniwersalne i fundamentalne, a istotnym bodźcem do ich podjęcia są jej własne doświadczenie, wpisane w najokrutniejsze wypadki historyczne XX wieku.
Bohater książki, Simon Tanner, trochę na podobieństwo autora, jest opętany niepohamowanym pragnieniem wolności. Patrzy na świat i ludzi w zupełnie bezstronny sposób, nie z "wykształconą, zatkaną głową." To prowadzi do najdziwniejszych konfliktów ze światem konwenansów i konformizmu. Simon prowokuje i jednocześnie zawstydza: wyobraźnią, humorem, zdrowym rozsądkiem i materialną nieprzekupnością. Tannerowie to trzej bracia i siostra. Ich wędrówki, spotkania, separacje, kłótnie, romanse, zatrudnienia i brak zatrudnienia są osnową dziwnej, zwiewnej, jaskrawej Walserowskiej tkaniny.
Prezentujemy czytelnikom nowe wydanie książki "Starożytni Celtowie" Barrego Cunliffe. Nie jest to jednak wznowienie, a nowe tłumaczenie oparte na najnowszej brytyjskiej edycji książki. Barry Cunliffe jest profesorem archeologii na Uniwersytecie Oksfordzkim, autorem wielu książek i rozpraw naukowych dotyczących pradziejów Europy. Ta praca stanowi podsumowanie jego wieloletnich badań nad historią i kulturą starożytnych Celtów. W prezentowanej pozycji najpełniej rozpisanym wątkiem są najdawniejsze dzieje tego ludu i jego kultury, sięgające II tysiąclecia p.n.e. Obserwujemy narodziny, rozwój i ekspansję Celtów na rozległych obszarach Europy, w tym także o miedzę od dzisiejszych granic Polski (w Czechach i na Morawach). Widzimy ich u szczytu potęgi militarnej i politycznej, aby później być świadkami szybko postępującego upadku pod ciosami rzymskiego i germańskiego oręża. Autor, krócej już, zatrzymuje się nad losami zredukowanych enklaw celtyckich na Wyspach Brytyjskich i Kontynencie we wczesnym średniowieczu, a także wskazuje na rolę i charakter dziedzictwa celtyckiego w czasach nowożytnych. Książka przy wszelkich walorach dzieła naukowego pisana jest jasnym i wartkim językiem, co czyni ją atrakcyjną dla ogółu czytelników. Za nowy przekład odpowiedzialny jest Jan Kabat.
"Wystawienie winno być tak urządzone, aby zainteresowało i zwróciło uwagę każdego zwiedzającego, a nie zmęczyło i nie pozostawiło błędnych i często szkodliwych dla samej nawet prahistorii wrażeń i przekonań. Najwięcej zainteresować, według mojego doświadczenia, mogą właśnie zagadnienia ogólne rozwoju kultury ludzkiej. Jednocześnie będą one rozwijały umysłowość zwiedzających i wywołają pierwsze przeświadczenie o ważności tego rodzaju wystawy i samych zabytków. Na takim tle każdy wystawiony
zabytek zyska na wartości w oczach zwiedzających i w ten sposób prawie bezwiednie wyrobi się pewne przekonanie w umysłach zwiedzających i zrozumienie dla tych na ogół pogardzanych „starych rupieci czy garnków”. Wystawione na takim ogólnym tle zabytki, znajdowane w danej okolicy, zyskają w oczach zwiedzających i stracą charakter jedynie „pamiątek”, do których należy odnosić się z pewnym sentymentem i o których wiele osób „realnie myślących” wyraża się zwykle z przekąsem. Zasadą każdego muzeum winno być, aby zwiedzający przychodzili nie tylko, żeby zobaczyć, ale i nauczyć się".
Roman Jakimowicz
Wybór tekstów Romana Jakimowicza poprzedza esej dra Wojciecha Brzezińskiego.
Kluczem do najnowszej powieści Ołeksandra Kłymenki, pochodzącego z Łucka, a mieszkającego obecnie w Polsce ukraińskiego poety, prozaika, muzyka i krytyka, jest triada: miłość, śmierć i sztuka. I może jeszcze klucz czwarty - wybór. Jak pisze Bohdan Zadura: "Wybierają tu wszyscy - i główni bohaterowie, i ukraińskie społeczeństwo, wybierają między rodzajami miłości, wybierają między sztuką - bo nie karierą w sztuce - a życiową stabilizacją, między uzależnieniem od Rosji a europejskimi aspiracjami, chociaż to drugie można by zastąpić przyzwoitością, między konformizmem i buntem (). To powieść atrakcyjna w lekturze i wzruszająca, mistrzowska, jeśli chodzi o budowanie nastroju, pierwsza, w której znalazłem literacki obraz rewolucji godności z lat 2013-2014. W pewnym sensie bardzo ukraińska i zarazem uniwersalna".
W serii polskiej krytyki literackiej prezentujemy teksty Grzegorza Wróblewskiego, międzynarodowo uznanego artysty wizualnego i pisarza. Autor stałe mieszka w Kopenhadze i należy do Danish Writers Union, tworzy jednak przede wszystkim w języku polskim, a swoimi książkami poetyckimi, prozatorskimi, dramaturgicznymi i eseistycznymi od dekad pobudza wyobraźnię czytelników. Jego najnowsza książka "Spartakus. Literatura - sztuka - estetyka. Szkice z pobytu na ziemi" to jedna z oryginalnych prób dotarcia do Nieznanego, Nierozpoznawalnego, przestrzeni niemożliwej do głębszego zrozumienia. W swoich esejach Wróblewski udowadnia, że poezja daje nam zawsze ślad szansy na to zrozumienie. Warto czytać, tropić, starać się opisywać W książce znalazły się też rozmowy o najważniejszych zjawiskach poetyckich na świecie (Wróblewski znany jest jako bezkompromisowy i ciekawy krytyk; od lat zapraszany jest do Stanów Zjednoczonych, bywa też w Ameryce Południowej), w których po prostu on sam uczestniczy.
Nieznana powieść Louisa-Ferdinanda Cline'a - pisarza, który zasypał przepaść między językiem literackim a mówionym, wielkiego nowatora literatury francuskiej XX wieku, autora m.in. "Podroży do kresu nocy". "Wojna", którą prezentujemy w tłumaczeniu Anny Wasilewskiej, to jedno z ineditów odnalezionych w sierpniu 2022 roku. Rękopisy Celine'a zostały rzekomo skradzione z jego mieszkania przy Montmartrze w 1944 roku, co było powodem rozpaczy pisarza. Historia tajemniczego zaginięcia skrzyni, która zawierała prawie sześć tysięcy stron rękopisów, jest zawiła i byłaby świetnym materiałem na film. "Wojna", pierwsza z odnalezionych powieści, to brakujące ogniwo między "Podróżą do kresu nocy" (1932) a "Śmiercią na kredyt". Przywołuje szczątkowo obecny w "Podróży do kresu nocy" epizod rekonwalescencji wachmistrza Ferdinanda w szpitalu. Bez osłonek ukazuje koszmar wojny, epatuje erotyką. Publikacja książki niemal dziewięćdziesiąt lat od jej powstania wywołała prawdziwą sensację we Francji. Większość krytyków entuzjastycznie wypowiadała się o stylu - wprawdzie miejscami nierównym i rozchwianym, ale już wyrazistym, szorstkim, przenikliwym.
Napisana pięknym, wolnym od hermetyczności językiem książka o tym, w jaki sposób współcześnie żyjący polscy filozofowie podchodzą do najważniejszych tematów swojej profesji: świata, duszy i Boga oraz - szerzej - o pożytkach płynących z filozofowania. Gdyż, jak pisze Marek Dobrzeniecki, nawet jeśli filozofia nie jest cudownym eliksirem mogącym uleczyć wszystkie objawy kryzysu, to stanowi ekwiwalent mapy obcej krainy i jako taka pomaga odzyskać orientację na nieznanych i budzących grozę terytoriach, w które wkraczamy za sprawą cywilizacyjnego przyspieszenia.
Od zarania dziejów przekazywano w opowieściach z pokolenia na pokolenie historie różnych plemion, poszczególnych gromad, a zwłaszcza konkretnych bohaterów-herosów i zdarzeń uznawanych za nadnaturalne wraz z istotami obdarzonymi niezwykłymi mocami, dzięki którym mogły wpływać na losy świata i ludzi. Te ustne opowieści, w których prawdziwe wydarzenia mieszały się z legendami lub baśniami, w dawnej Japonii przybrały fizyczną postać na początku VIII wieku n.e. w formie Kojiki, czyli Księgi dawnych wydarzeń. Dzieło to do dziś uchodzi za najstarszy zabytek literatury i języka starojapońskiego, a badaczom znane jest również z licznych trudności ortograficzno-lekcyjnych oraz interpretacyjnych. Blisko czterdzieści lat od ukazania się (w PIW-ie, w serii Bibliotheca Mundi) pierwszego i jedynego polskiego przekładu dokonanego przez prof. Wiesława Kotańskiego, oddajemy w ręce czytelników wznowienie w zupełnie nowej postaci. Celem tej reedycji jest przeprofilowanie ściśle akademickiego charakteru pierwszego wydania do postaci bardziej przystępnej, która ułatwi współczesnemu odbiorcy, bez ściśle japonistycznego przygotowania, płynną i owocną lekturę pięknego zabytku coraz popularniejszej w Polsce literatury japońskiej.
"Czytanie jest koniecznością!", krzyczy narrator w ostatnim rozdziale. Kim jest narrator? Trudno powiedzieć. Ale z pewnością najnowszą powieścią "Cud" Dariusz Bitner po raz kolejny udowadnia, że jest jednym z lepszych stylistów literackich w Polsce (co zostało zauważone przy jego poprzedniej powieści przez jurorów Nagrody Literackiej Gdynia). Wszystko zaczyna się od uroczej historii o chłopcu niechcącym czytać, choć wszyscy w jego otoczeniu to robili, a przeistacza się w nieskrępowaną opowieść o wyobraźni i jej cudownych tworach, które mogą przyjmować postać dziecięcych marzeń lub szalonych i niebezpiecznych objawień. Autor nie daje nam złudzeń - jesteśmy uwięzieni w codzienności, przykuci do "tu i teraz", ale warto zaufać jego książce, by znów w pełni przeżyć, tak zwany, cud literatury.
Akcja najnowszej powieści Yu Hua - jednego z najbardziej znanych i najczęściej nagradzanych współczesnych pisarzy chińskich - na którą czytelnicy musieli czekać aż osiem lat, rozgrywa się w Chinach cesarskich, u schyłku epoki Qing. Główny wątek to dzieje nieszczęśliwej miłości Lin Xiangfu - zamożnego mężczyzny z północnych Chin i wędrującej z południa tajemniczej Xiao Mei. Kobieta dwukrotnie porzuca ukochanego - najpierw znikając z częścią rodowych oszczędności, po raz drugi wkrótce po urodzeniu dziecka. Nie znajdując wyjaśnienia tego zachowania, Lin Xiangfu z córeczką na plecach rusza na poszukiwania ukochanej, aż w końcu osiedla się w wiosce przypominającej tę z opowieści Xiao Mei, nie wiedząc, że ta mieszka niedaleko. Nigdy już się nie spotkają. Yu Hua przedstawia tę historię z dwóch perspektyw, odsłaniając nieznane wcześniej motywacje bohaterów, jego celem nie jest jednak stworzenie powieści miłosnej ani romantycznej. Ten znakomity pisarz ujawnia cały swój kunszt doskonałego obserwatora ludzi, który za pomocą prostego języka potrafi budować sugestywne postacie i obrazy - w tym przypadku rozpadającego się feudalnego świata, gdzie znikają dawne punkty oparcia, lecz brakuje jeszcze nowych.
Frigyes Karinthy to znany na Węgrzech, a mało jak dotąd w Polsce, prozaik, poeta, satyryk. Publicysta legendarnego pisma "Nyugat", tłumacz Kubusia Puchatka, autor parodii literackich, humorystycznych opowiadań, nowych przygód Guliwera. Podróż wokół mojej czaszki to fascynujące studium powolnego odkrywania choroby, bolesny, precyzyjny opis pierwszych symptomów guza mózgu, pierwszych, a potem kolejnych. Pełen dystansu, przez co wolny od ckliwości, opis życia w chorobie i z chorobą. Autor-narrator amatorsko zafascynowany medycyną wchodzi w rzeczywistość, której się dotąd z uwagą przyglądał. Patrzył jednak głęboko przekonany, że "mnie to nigdy nie spotka". W 1936 roku przeszedł operację guza mózgu, co stało się kanwą prezentowanej powieści, dwa lata później zmarł.
Książka Friedricha Reck-Malleczewena to dziennik prowadzony od maja 1936 r. do października 1944 r. przez pisarza literatury dziecięcej, który na dojście Hitlera do władzy zareagował przejściem na katolicyzm. Koniec zapisków to moment, kiedy Reck-Malleczewen został aresztowany za podkopywanie morale armii niemieckiej. Wypuszczony, został ponownie aresztowany w grudniu 1944 za krytykę inflacji. Zmarł w obozie w Dachau w niewyjaśnionych okolicznościach ok. stycznia-lutego 1945 roku. Ta przetłumaczona na wiele języków i wciąż żywo komentowana niezwykła książka jest dowodem tego, że siła przekonań moralnych stoi ponad bezprawiem opartym na sile, pozostając inspirującym świadectwem niezłomności ducha jednostki.
Antoni Libera jest nie tylko pisarzem i tłumaczem, ale też autorem operowych librett. W książce prezentujemy właśnie tę mniej znaną twarz twórcy "Madame". W tomie znalazły się Libretta na podstawie arcydzieł literatury do muzyki Richarda Straussa, Beniamina Brittena i Krzysztofa Pendereckiego (Oscar Wilde "Salome", Thomas Mann "Śmierć w Wenecji", Gerhard Hauptmann "Czarna maska") - wszystkie w przekładzie Antoniego Libery. Publikacja została pomyślana jako rodzaj hołdu z okazji dziewięćdziesiątej rocznicy urodzin Krzysztofa Pendereckiego a wybór pozycji z literatury muzycznej XX wieku unaocznia wyjątkową pozycję kompozytora. Każdy utwór poprzedzony jest szkicem, w którym autor kreśli historyczny kontekst arcydzieł.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?