Chantal Delsol jedna z najciekawszych i najważniejszych postaci współczesnej myśli filozoficznej z właściwą sobie erudycją przedstawia wielką syntezę współczesnej kultury i stanu ducha zachodniego społeczeństwa, wskazując kierunek przemian i stojące za nimi zagrożenia. Rezygnacja z poszukiwania prawdy na rzecz hedonistycznie i utylitarnie pojmowanego dobra, zastąpienie dogmatów stanowiących podstawy moralności mitami o podatnej na rozmaitą interpretację symbolice czy pozbawienie idei równości i demokracji filozoficznego umocowania i oparcie go wyłącznie na społecznym konsensusie oznaczają radykalny w istocie zwrot myślenia.Jaka zatem będzie przyszłość? Nihilistyczna? Niekoniecznie. Raczej rozpięta między dwoma paradygmatami wielkimi ideałami, których najlepszym nośnikiem było myślenie religijne, a królestwem rozumu i techniki desakralizującym kulturę. Czy to jednak wystarczy, by ocalić naszą europejską zachodnią duchowość?
Eksplozja w katedrze domyka powieściowy tryptyk Alejo Carpentiera, twórcy teorii „rzeczywistości cudownej”, którego dwie pierwsze odsłony: Królestwo z tego świata i Podróż do źródeł czasu miały niedawno swoje wznowienie w naszej serii. Spina te trzy powieści napięta, pełna dramatyzmu i zawirowań relacja między Ameryką Łacińską a Europą, którą nicuje Carpentier z wielką wnikliwością. Eksplozja, uznana za arcydzieło (tytuł oryginalny można by przełożyć jako Wiek Oświecenia, obnażając ironiczną intencję autora), to fascynująca wędrówka trójki kreolskich sierot przygarniętych przez francuskiego rewolucjonistę i wrzuconych w zamęt historii. To – niepozbawione elementów magicznych i przesycone egzystencjalizmem - spojrzenie z perspektywy karaibskiej na czasy Rewolucji Francuskiej, czasy jakobińskiego terroru i Napoleona.
Wacław Holewiński w Pogromie 1907 ostatniej z trzech powieści w ramach cyklu Pogrom wciąż odtwarza epokowe wydarzenia początku XX wieku na tle starannie zrekonstruowanego miasta, w którym intrygi polityczne i kryminalne są elementem psychologicznej gry między zaborcą a okupowanym społeczeństwem. W części tej dochodzi do zwieńczenia historii postaci znanych już z poprzednich części, a na pierwszy plan wysuwa się postulat autora, by nie zapominać o bohaterach tamtych czasów, bohaterach, którzy w obecnej świadomości społecznej praktycznie nie istnieją.
Nowa książka Bronisława Wildsteina to erudycyjny, pełen filozoficznych i literackich odwołań esej o kluczowym dla zrozumienia naszych czasów napięciu. Jak pisze autor we Wprowadzeniu: Bunt i afirmacja jawią się jako bieguny konfliktu, który współcześnie dzieli naszą cywilizację. Chodzi o sprawę fundamentalną, nie o akcydentalne akty sprzeciwu czy akceptacji. Te zależą od konkretnej sytuacji i historycznych warunków. Natomiast elementarna opozycja, o której piszę, ma charakter metafizyczny. Sprowadza się do przyjęcia albo odrzucenia świata w jego zasadniczym, danym nam kształcie z jego podstawowymi uwarunkowaniami.Afirmacja nie oznacza zamykania oczu na zło, którego doświadczamy i które wpisane jest w ludzką kondycję. Wręcz przeciwnie. Dopiero akceptacja świata jako całości pozwala nam ze zrozumieniem, a więc do pewnego stopnia skutecznie, przeciwstawić się jego negatywnym aspektom.
Niepokojąca powieść walijskiego pisarza, debiutującego jako autor skandalizujących opowiadań grozy, a potem niesłusznie wtłaczanego w ramy tego gatunku, podczas gdy jego hipnotyczna, klarowna proza je przekracza. Znać tu fascynację antykiem i mroczną zmysłowością, a także wirtuozowską muzyczność języka. Bohater powieści w młodym wieku przeżywa dziwną inicjację, i to go naznacza. Jego późniejsze lata w Londynie, gdzie próbuje zostać pisarzem, to próba zrozumienia, co właściwie się stało, jaka siła go dotknęła i co owo dotknięcie znaczy. To jedna z opowieści, które wciągają aurą i stylem, nie fabułą. W świecie anglojęzycznym ma rangę zapomnianego klasyka i jest często wznawiana.
Wojciech Kudyba, uznany poeta i literaturoznawca, nie zasypuje gruszek w popiele i nieustannie poszukuje swojego miejsca jako prozaik. Po świetnie przyjętych książkach: Nazywam się Majdan, Imigranci wracają do domu i Kamienica, za którą był nominowany do nagrody im. Mackiewicza, tym razem porzuca współczesność i szuka inspiracji w dobie stanisławowskiej.
W swojej najnowszej powieści, zakrojonym na dwa tomy eposie, Pułascy, kreśląc losy rodu słynnego patriotów, opowiada nie tylko o konfederacji barskiej i politycznych gierkach rosyjskiego ambasadora Repnina, ale też o różnych postawach wobec groźby utraty suwerenności Polski i jej rozmycia się w monarchistycznej Europie. „Moją ambicją jest odkłamanie tego wycinka historii – mówi Wojciech Kudyba. – Chciałbym przywrócić Polakom konfederację barską, odkłamać jej zafałszowany obraz pokutujący w literaturze polskiej za sprawą Drabiny jakubowej, biskup Kajetan Sołyk został ukazany jednowymiarowo i w świadomości Polaków pokutuje teraz njako Żydożerca, a nie wielki patriota…”. Pułascy to więcej niż powieść historyczna, to uniwersalna opowieść o polskości i Polakach. Tom drugi ukaże się w roku 2021.
Trzecia po Śnie wioski Ding oraz Kronikach Eksplozji dostępna w polskim tłumaczeniu książka Yan Lianke - jednego z najbardziej utalentowanych i najbardziej cenzurowanych współczesnych autorów chińskich. Tym razem punktem wyjścia złożonej, trzy-, a nawet czterogłosowej narracji jest okres Wielkiego Skoku Naprzód oraz obóz reedukacji przez pracę, w którym intelektualiści, winni nieprawomyślności są poddawani skomplikowanej (a może wręcz przeciwnie?) grze nagród i kar, szantażu i gróźb przez rządzącego obozem tyrana - Dziecko. Czteroksiąg to książka, w której kunszt pisarski Yan Lianke ujawnia się w całej zaskakującej pełni. Cztery przeplatające się fikcyjne rękopisy, to cztery punkty widzenia i cztery wybory literackie, składające się na opowieść o zniewoleniu, buncie, żądzy panowania nad człowiekiem i całą rzeczywistością oraz niemożliwym, które można zrozumieć dopiero sięgając po język mitorealizmu.
Mój futuryzm to wielogatunkowa opowieść, z której wyłania się nie tyle Roman Jakobson wybitny uczony, ile Roman Jakobson współtowarzysz poetów futurystów (Majakowskiego, Kruczonycha, Chlebnikowa), zaprzyjaźniony z rosyjską elitą humanistyczną (Trubieckim, Tynianowem, Szkłowskim) i całą bodaj rosyjską oraz czeską pierwszą awangardą artystyczną i naukową aktywną w latach przed pierwszą wojną światową i rewolucją październikową i tuż potem, trafnie nazwanych ""epoką udziwnienia"".Wielostronny portret Jakobsona i jego generacji tworzą rozmowy, które przeprowadził z ""teoretykiem pozarozumowym"" w końcu lat siedemdziesiątych szwedzki slawista BengtJangfeldt, szkice samego Jakobsona o futuryzmie i dadaizmie, listy, także miłosne, adresowane do Elsy Triolet, juwenilne wiersze, zarówno serio, jak i seriokomiczne, a także fragmenty prozy, przekłady, dedykacje. Prowadzone w dialogu wspomnienia Jakobsona, którym Jangfeldt nadał ostatecznie formę autobiograficznej gawędy, oraz jego wczesne, różnogatunkowe utwory stanowią także fascynujacy obraz epoki rozpoczynającej humanistykę nowoczesną.
Andrzej Krauze, wybitny polski rysownik, który od blisko czterdziestu lat mieszka i tworzy w Londynie, to artysta zdumiewający i zachwycający różnorodnością form, rozległością inspiracji oraz niezależnością i ponadczasowością tworzonych dzieł.Książka Pan Pióro, nie będąc ani retrospektywą, ani pełną monografią, stanowi zaproszenie do niezwykłego świata Andrzeja Krauzego, w którym mieszkają pospołu rysunki z autobiograficznego cyklu Pan Pióro, te zamieszczane przez lata w Guardianie, ilustracje inspirowane arcydziełami literatury, plakaty do przedstawień teatru The Old Vic, odbijające odwieczny porządek świata rysunki drzew, czy w końcu niezwykłe wycinanki tworzone skalpelem. Towarzyszą im opowieści i komentarze samego artysty i jego najbliższych oraz przyjaciół i interpretatorów Davide'a Pugnany, Wojciecha Stanisławskiego, Patricka Wrighta, Alana Rusbridgera i Hanny Wróblewskiej. Wejście w ten świat to podróż zarazem nostalgiczna i ożywcza świadectwo zmian zachodzących w świecie i nieprzemijającej wartości sztuki.
Tom trzeci serii niesamowitych opowieści gromadzi nowele pisane po niemiecku. Mamy w zestawie Niemców, Austriaków i Szwajcara; baśniopisarzy i metafizyków. Pełne mrocznego klimatu, wysublimowane literacko utwory takich tuzów, jak Johann Wolfgang Goethe, Heinrich von Kleist, Ernst Theodor Amadeus Hoffmann, Heinrich Mann, Thomas Mann, Gustav Meyrink, ale i perełki mniej znanych pisarzy: Oskar A.H. Schmitza, Paula Ernsta, Hannsa Heinza Ewersa, Paula Rohrera. Jak zawsze w świetnych przekładach.
Jerzy Andrzejewski (1909-1983) – prozaik, publicysta, felietonista, scenarzysta, działacz opozycji demokratycznej w PRL, poseł na Sejm PRL I kadencji, współzałożyciel Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”, a przede wszystkim pisarz wybitny, dziś nieco zapomniany. Pisarz, który pozostawił po sobie wiele powieści, opowiadań, dramatów, esejów oraz dzienników, którego twórczość była tak bardzo różnorodna, że można odnieść wrażenie istnienia za nią wręcz kilku autorów Do tego człowiek z wyjątkową biografią, o którym sam Andrzej Wajda powiedział: „Nie znam nikogo, kto popełniając takie błędy, potrafił odejść od nich tak daleko, kto gotów był na zburzenie całego warsztatu twórczego, który przez lata doskonalił, aby zaczynać wszystko od początku”. Być może powyższe sprawia, że droga współczesnego czytelnika do jego twórczości nie jest drogą prostą.
II tom Próz wybranych Jerzego Andrzejewskiego w znanej serii Państwowego Instytutu Wydawniczego „Biblioteka Klasyków” zawiera chyba najlepiej znany polskiemu czytelnikowi wybór powieści wydawanych wielokrotnie razem Ciemności kryją ziemię, Bramy raju, Idzie skacząc po górach.
Jerzy Andrzejewski (1909-1983) – prozaik, publicysta, felietonista, scenarzysta, działacz opozycji demokratycznej w PRL, poseł na Sejm PRL I kadencji, współzałożyciel Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”, a przede wszystkim pisarz wybitny, dziś nieco zapomniany. Pisarz, który pozostawił po sobie wiele powieści, opowiadań, dramatów, esejów oraz dzienników, którego twórczość była tak bardzo różnorodna, że można odnieść wrażenie istnienia za nią wręcz kilku autorów Do tego człowiek z wyjątkową biografią, o którym sam Andrzej Wajda powiedział: „Nie znam nikogo, kto popełniając takie błędy, potrafił odejść od nich tak daleko, kto gotów był na zburzenie całego warsztatu twórczego, który przez lata doskonalił, aby zaczynać wszystko od początku”. Być może powyższe sprawia, że droga współczesnego czytelnika do jego twórczości nie jest drogą prostą.
III tom Próz wybranych Jerzego Andrzejewskiego w znanej serii Państwowego Instytutu Wydawniczego „Biblioteka Klasyków” zawiera jedną z najtrudniejszych i najbardziej enigmatycznych polskich powieści, uważaną przez samego autora za swoje opus magnum – Miazga.
Jerzy Andrzejewski (1909-1983) – prozaik, publicysta, felietonista, scenarzysta, działacz opozycji demokratycznej w PRL, poseł na Sejm PRL I kadencji, współzałożyciel Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”, a przede wszystkim pisarz wybitny, dziś nieco zapomniany. Pisarz, który pozostawił po sobie wiele powieści, opowiadań, dramatów, esejów oraz dzienników, którego twórczość była tak bardzo różnorodna, że można odnieść wrażenie istnienia za nią wręcz kilku autorów Do tego człowiek z wyjątkową biografią, o którym sam Andrzej Wajda powiedział: „Nie znam nikogo, kto popełniając takie błędy, potrafił odejść od nich tak daleko, kto gotów był na zburzenie całego warsztatu twórczego, który przez lata doskonalił, aby zaczynać wszystko od początku”. Być może powyższe sprawia, że droga współczesnego czytelnika do jego twórczości nie jest drogą prostą.
I tom Próz wybranych Jerzego Andrzejewskiego w znanej serii Państwowego Instytutu Wydawniczego „Biblioteka Klasyków” zawiera dotychczasowy największy wydany wybór opowiadań z okresu całego twórczości pisarza oraz powieściowy debiut "Ład serca".
Dzieje recepcji twórczości Karola Wojtyły, a potem Jana Pawła II, to jedna z najciekawszych przygód polskiej literatury. Zaraz po pamiętnym konklawe w październiku 1978 roku ujawniono autorstwo utworów, które wcześniej opublikował pod pseudonimami, potem pojawiały się nowe poetyckie, dramaturgiczne i prozatorskie dzieła pisarza, który odgrywał historyczna rolę w skali światowej jako przywódca miliardowej społeczności katolików. Twórczość Karola Wojtyły Jana Pawła II była odważną intelektualnie próbą nadania literaturze wielkości i znaczenia, a ogromna recepcja tych utworów potwierdza wartość tego przedsięwzięcia.W antologii Pisarstwo zebrano teksty autorów polskich. Kryteria wyboru materiału do antologii preferowały oryginalność, pierwszeństwo pojawiania się poszczególnych elementów procesu recepcyjnego pisarstwa Wojtyły Jana Pawła II. W ten sposób można odtworzyć chronologię nowatorstwa hermeneutycznego i kolejność inspiracji wyprowadzanych z jego dzieł. Autorem wyboru jest wybitny znawca twórczości Karola Wojtyły Jana Pawła II, Profesor Krzysztof Dybciak.Pisarstwo ukazuje, jak ważna jest jego literacka twórczość dla kultury światowej, przekraczając granice piśmiennictwa artystycznego w epoce postmodernizmu coraz mniej poważnego i coraz mniej poważnie traktowanego.
Akcja Maskarady geniuszy rozgrywa się w Tarokanii, strefie buforowej, utworzonej tam, gdzie stykały się żywioły germański, słowiański i romański. W tym nieco operetkowym królestwie ze stolicą w mieście Gradiska panują wybierani co roku z talii taroka czterej królowie, a dyktatorskie rządy sprawuje kanclerz, przypominający arlekina potężny joker Skiz. Bohater, Cyriak von Pizzicolli, jest współczesnym wariantem postaci z greckiej mitologii, a w jego otoczeniu poruszają się zamaskowane postacie, piastujące mniej lub bardziej absurdalne godności jak radca dworu w państwowej stacji obserwacyjnej jemiołuszki zwyczajnej czy majster w tartaku pniaków. Maskarada geniuszy jest z polotem napisaną wariacją na temat mitów i wyobrażeń. Pełna świadomych anachronizmów powieść sytuuje owe mity i wyobrażenia w groteskowym świecie, zaludnionym przez postacie o nazwiskach przedrzeźniających do kwadratu najzabawniejsze nazwiska austro-węgierskich baronów. Gdyby chcieć szukać dla autora Maskarady geniuszy odpowiedników w literaturze polskiej, nasuwają się takie postacie jak Tadeusz Miciński, może Roman Jaworski, na pewno Aleksander Wat jako autor Bezrobotnego Lucyfera, Witkacy. Z późniejszych Andrzej Kuśniewicz i Piotr Wojciechowski. W literaturze światowej przede wszystkim Italo Calvino, zarówno jako autor Niewidzialnych miast (transmutacje Wenecji), jak i trylogii, na którą składają się Wicehrabia przepołowiony, Baron drzewołaz i Rycerz nieistniejący. Jest to proza fantastyczna zabarwiona groteską, owoc lekko szalonej erudycji, ze sporą dozą specyficznego humoru. Niewiele było w ostatnim czasie na polskim rynku książek tak bogatych językowo i fabularnie; eksperymentalnych, a jednocześnie niehermetycznych, czytelnych. Maskarada geniuszy uznawana za opus magnum Herzmanovsky'ego, za swoiste dopełnienie Musilowskiego Człowieka bez właściwości to obraz ostatecznego rozkładu cesarskiej Austrii. Poddany groteskowej, barokowo rozbuchanej obróbce. Herzmanovsky-Orlando perfidnie tasuje zdarzenia w czasie i przestrzeni, maskuje i demaskuje kolejne perspektywy narracyjne, komplikuje dotarcie do prawdy o przedstawianej rzeczywistości. Mówić o modernizmie środkowoeuropejskim bez Herzmanovsky'ego się nie powinno. Na razie jest u nas wielkim nieobecnym.
Miłość głupca to jedna z najbardziej rozpoznawalnych powieści Tanizakiego Jun'ichiro, która od imienia głównej bohaterki zrodziła w Japonii pojęcie naomizmu. Tragikomiczna farsa z morałem o pewnym Pigmalionie, więźniu własnego dzieła – gdzieś między Shawem a Nabokovem. On dojrzały, stateczny i dobrze sytuowany, ona młodziutka i początkowo posłuszna, stopniowo przemienia się w nieokiełznanego wampa. On wychowuje ją i pielęgnuje , ona owija go sobie wokół palca, a w końcu rujnuje, odzierając z jakichkolwiek nadziei na zostanie ideałem. Tanizaki rysuje złożone portrety psychologiczne, przeplatając dowcipną krytykę okcydentalnych wzorców z delikatnym erotyzmem i udowadnia, że nawet miłość a rebours może zawierać w sobie pierwiastek sacrum.
Jest to pierwsze wydanie tej powieści Tanizakiego w Polsce.
Najnowsza książka brytyjskiego filozofa Tima Crane’a to kamień milowy w dyskusji o wierze i ateizmie. Autor stawia sobie za cel zrozumienie fenomenu religii z punktu widzenia ateisty, czyni to jednak w zupełnie innym duchu niż wyznawcy „nowego ateizmu” – jak Richard Dawkins czy Daniel Dennet – którzy sprowadzają wiarę do ułudy ludzkiej wyobraźni. Wierzący nie rozpoznają siebie w stworzonym przez nich karykaturalnym obrazie. Tymczasem Crane jest świadom, że ani religia, ani ateizm nie przestaną być obecne w życiu ludzi, dlatego dialog jest konieczny. I to dialog na poziomie intelektualnym, poznawczym. Jego książka wskazuje filozoficzne obszary, gdzie ateista może spotkać się z wierzącym. Sens wiary jest pierwszą książką Tima Crane’a przełożoną na język polski.
Ciemność w południe to jedna z tych książek, których nie ma potrzeby przedstawiać. Niemal natychmiast po wydaniu została przetłumaczona na kilkadziesiąt języków i weszła do kanonu najważniejszych lektur obnażających mechanizmy totalitaryzmu. Co niezmiernie rzadkie w nowoczesnej literaturze, wszystkie te przekłady bazowały jednak na angielskim tłumaczeniu Daphne Hardy, sądzono bowiem, że niemiecki oryginał przepadł w wojennej zawierusze. Niezwykłym zrządzeniem losu odnaleziono go w 2015 roku w szwajcarskich archiwach i oto stał się podstawą całkiem nowego tłumaczenia, tym cenniejszego, że zawiera zmienione lub nieistniejące w poprzednim fragmenty.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?