Loty statkami kosmicznymi, przenoszenie się w czasie, komputery opanowujące ludzkie mózgi czy dziwne istoty zdobywające kontrolę nad światem – wszystko to fascynowało artystów w drugiej połowie XX wieku i znalazło swoje odzwierciedlenie także w komiksie.W stworzonych przez Grzegorza Rosińskiego kadrach „Najdłuższej podróży” bohaterowie nurkują w oceanach, obserwują walki dinozaurów i latają w niezwykłych bolidach. Jerzy Wróblewski w tytułowej „Vahanarze!” rozrysowuje kilkuczęściową opowieść o międzyplanetarnych pilotach, którzy stracili kontrolę nad swoją świadomością. Z kolei Bogusław Polch konstruuje światy w światach, postacie w postaciach i tak w „Spotkaniu” w wybitny sposób wprowadza czytelniczą percepcję w zachwianie i zachwyt nad dynamiką i barwą swoich kadrów.Przypominając te trzy historie, w większości publikowane pierwotnie w pierwszych numerach słynnego magazynu „Relax”, przyglądamy się, jak kiedyś myślano o komiksowym medium, budowano plansze i prowadzono historie. I choć scenariusze tych opowieści zapewne napisalibyśmy dziś zupełnie inaczej, warto pamiętać, jak kształtował się polski komiks i jakimi tematami żyli jego twórcy niemal pół wieku temu.
Kolejna trudna sprawa dla detektywa Misia Zbysia i jego asystenta Borsuka Mruka! Tym razem nasi bohaterowie zajmą się sprawą kradzieży słynnego obrazu „Dama z pluszowym misiem” pędzla wybitnego malarza Leoparda da Vinci. Trop prowadzi do pełnego tajemnic zamku w Szkocji. Oczywiście śledztwo okaże się skomplikowane, na szczęście detektywi będą mogli liczyć na wsparcie tajnych służb Jej Królewskiej Mości, a także pomoc czytelników! „Wielka draka w szkockim zamczysku” Piotra Nowackiego, Macieja Jasińskiego oraz Tomka Kaczkowskiego to zupełnie nowa wersja tomu piątego, który ukazał się kilka lat temu pod tytułem „Dama z pluszowym misiem”. Poprzednie wydanie łączyło komiks z kolorowanką i książeczką z zadaniami, teraz historia ta wraca w bardziej tradycyjnej, komiksowej formie. Nie zmienia się jedno - ilość radości, jaką seria daje młodym czytelnikom!
Kilka przypadkowych osób postanawia sprawdzić, czy darmowe lekcje aktorstwa to dobry sposób na spędzenie wolnych wieczorów. Może uda się im doświadczyć czegoś ciekawego, znaleźć nowe hobby? Może liczą nawet na więcej - ucieczkę od samotności, uratowanie relacji, wypełnienie pustki? Czując się nie do końca dopasowani do świata, postanawiają dać sobie jeszcze jedną szansę. Co kryje się za nieśmiałością Angel, o czym marzy mrukliwy Lee, jak daleko posunie się sfrustrowany Neil, czego o sobie nie wie Rosie, a co zaskoczy Thomasa?
By sprostać wyzwaniu wyznaczonemu przez tajemniczego prowadzącego i być prawdziwie obecnymi, będą musieli uwolnić swoją wyobraźnię, ale też zmierzyć się z tym, co w sobie odkryją. Nick Drnaso, autor głośnych powieści graficznych Sabrina i Beverly, rozplątuje powoli historie swoich bohaterów, a zaglądając pod maski, które na co dzień przywdziewają, pozwala nam przyjrzeć się, kim pragną lub boją się naprawdę być.
Opowieść o chłopcu, który wymyka się z pogrzebu i wkracza w leśną gęstwinę. Konfrontuje się tam z największym ludzkim lękiem i znajduje sposób, by go przezwyciężyć.
„Las” to opowieść złożona z dwudziestu pięciu mrocznych niemych obrazów stworzonych przez Thomasa Otta techniką zwaną scratchboard, w której biała powierzchnia zostaje pokryta czarną warstwą, a obraz uzyskuje się metodą wydrapywania. Daje to wstrząsający efekt. W rękach Otta medium to staje się idealnym narzędziem do jego niesamowitych, przesiąkniętych grozą historii.
Szkatułkowa opowieść Pawła Garwola to lot przez czasoprzestrzeń od wielkiego bum do pozornie małego pstryk. Pomiędzy nimi znajdą się wielkie pytania o istnienie i małe pytania o zawartość kociej miski, konsekwencje namiętności i rozwoju cywilizacji.
„Fragmenty chaosu” układają się w całość, która zachęca do spojrzenia na historię świata i ludzkości w niecodzienny sposób.
Wielokrotnie wyróżniany Paweł Garwol, znany z takich tytułów jak „Bez końca” czy „Chwila jak płomień” (wydanych przez Kulturę Gniewu w 2012 i 2013 roku), tym razem proponuje album, w którym w pełni pokazuje swoje możliwości twórcze, błyskotliwą obserwację świata i refleksję nad współczesną kulturą. Przy tym zachowuje właściwe sobie poczucie humoru i żonglowanie popkulturowymi nawiązaniami wpisanymi w barwne, dynamiczne plansze.
Komiks wyróżniony w 2008 roku nagrodą im. Eisnera za najlepszą powieść graficzną roku wydaną w Stanach Zjednoczonych. Pewnego dnia Kobi Franco, mieszkaniec współczesnego Tel Awiwu, dowiaduje się, że jego ojciec, który tajemniczo zniknął jakiś czas temu, prawdopodobnie stał się ofiarą samobójczego zamachu bombowego. Informację tę przekazuje mu młoda żołnierka. Wkrótce Kobi wraz z dziewczyną wyruszą w podróż po Izraelu w poszukiwaniu śladów, mogących potwierdzić bądź obalić tezę o śmierci ojca chłopaka. Rutu Modan jedna z najsłynniejszych autorek komiksów w Izraelu, mająca na koncie m.in. współpracę z pisarzem Etgarem Keretem nie tylko opowiada wzruszającą i pasjonującą historię, ale kreśli też szczery obraz swojej ojczyzny. Kraju, w którym obok zdarzającej się zbyt często nagłej śmierci ludzie powoli zbliżają się do siebie.
„Arab przyszłości” to rozpisana na sześć tomów autobiograficzna historia Riada Sattoufa, który swoje dzieciństwo spędził pomiędzy Libią, Syrią i Francją. Życie w ubogiej arabskiej wiosce, nauka w tamtejszej szkole i zachowanie coraz bardziej radykalizującego się ojca kontrastują tu z liberalnym gimnazjum w Rennes i patchworkową francuską rodziną.
W piątym tomie serii Riad dorasta, słucha Nirvany, zakochuje się i próbuje zrozumieć, kim jest. Tymczasem jego ekscentryczna rodzina przeżywa prawdziwy dramat uwikłany w kulturowe nieporozumienia i niuanse Bliskiego Wschodu.
Ten kipiący życiem i niestroniący od czarnego humoru komiks to popis niesamowitego talentu Riada Sattoufa i dzieło, które już dziś porównuje się do „Mausa” Arta Spiegelmana i „Persepolis” Marjane Satrapi.
Wiktoria i Bajka wędrują, by odnaleźć rodziców. Mijają dymiące kratery, wymarłe lasy i gruzowiska, a kierunek wyznaczają im tajemnicze światła na niebie. Świat po wielkim wybuchu to zdecydowanie nie najlepsze miejsce dla dziewczynki i psa. Jeśli już jednak mamy tam dziewczynkę i psa, pozostaje nam trzymać kciuki za powodzenie ich wyprawy! „Bajka na końcu świata” to postapokaliptyczna seria dla najmłodszych autorstwa Marcina Podolca, jednego z najzdolniejszych polskich twórców komiksów i filmów animowanych.
Daleko od ludzkich osad, między połaciami gęstych lasów znajduje się hotel ostoja dla wędrowców, zagubionych podróżników i zasiedziałych gości. Jednak nie każdy może liczyć tu na nocleg, zwłaszcza od kiedy niesie się wieść o dziwnych zdarzeniach, a przyroda zdaje się wysyłać niepokojące sygnały deszcz nie ustaje, roślinność jest jakby bujniejsza niż zwykle, a zwierzęta zaczynają się nietypowo zachowywać.
Magdalena i Michał Hińcza w pierwszej części swojego debiutanckiego komiksu Hotel na skraju lasu zapraszają czytelnika do świata zbudowanego chropowatą kreską, wydobywającą z cienia rysy bohaterów i niepokojące ruchy zwierząt. Powietrze jest tu gęste i wilgotne, rozległe krajobrazy kontrastują z dusznością mrocznych pokoi, a mgła i leśne gęstwiny budują niezwykły nastrój grozy. Świat natury, pozornie oswojony, z każdą planszą staje się bardziej niepokojący, a kolejne tajemnicze zwroty akcji nie pozwalają się od tej historii oderwać.
Ponad trzy miliony lat temu doszło do wyjątkowego momentu w ewolucji człowieka. Z tej epoki pochodzi też jeden z najstarszych znanych śladów naszych praprzodków: legendarny szkielet człekokształtnej Lucy, która swe imię zawdzięcza… popularnemu przebojowi Beatlesów, a w języku amharskim zwana jest Dinkinesh („Jesteś wspaniała”) oraz Heelomali („Ona jest wyjątkowa”) w języku afar.
Lucy to postać ikoniczna dla współczesnej nauki, a jej kości zamknięte są dziś w specjalnym sejfie w Etiopii. Na kartach tego komiksu Patrick Norbert i Tanino Liberatore za pomocą swej wyobraźni i wrażliwości przywracają jej jednak życie, pozwalając ponownie znaleźć się wśród traw i drzew, czy poczuć krople deszczu.
W albumie Lucy śledzimy więc wyobrażone losy tytułowej bohaterki: jej wędrówkę przez dżunglę, macierzyństwo, walkę z niebezpieczeństwem, strach, przywiązanie czy moment, w którym zamyślona spogląda w gwiazdy. I z każdą kolejną stroną uświadamiamy sobie, jak, mimo tych milionów lat, niewiele nas od niej dzieli.
Klezmerzy powracają po raz czwarty! Tym razem ta niezwykle barwna i nietypowa grupa muzyków da się porwać wielkim uczuciom. Spotkają ich przygody nie mniej ryzykowne niż kryminalne historie znane z trzeciego tomu: Vincenzo wpadnie w oko pięknej akrobatce, która niestety ma męża, a Yaakov ośmieli się pocałować Havę. Co z tego wyniknie? Przekonamy się już wkrótce!
Twórca słynnego Kota rabina tym razem umieszcza akcję przed II wojną światową w Europie Wschodniej. W brawurowym stylu snuje barwną, zabawną i wzruszającą opowieść o wędrownych muzykach. Nie bacząc na przeciwności losu, szukają kolejnego wesela, bar micwy bądź zwykłej popijawy, by grać i zarobić trochę grosza.
Sfar czerpiąc z opowiadań Isaaca Bashevisa Singera, żydowskich podań, a także z malarstwa Marca Chagalla, nie tylko odtwarza atmosferę świata, który już nie istnieje, ale także nieustannie zaskakuje. Jego Klezmerzy to komiks jednocześnie zabawny i pełen tragicznych wydarzeń, optymistyczny i smutny, czuły i okrutny. Jest tylko jeden twórca, który z takiej szalonej mozaiki nastrojów jest w stanie stworzyć spójną i wciągającą bez reszty opowieść. Jest nim Joann Sfar.
Szeryf Binio Bill powraca i jest w świetnej formie. Nadal ma serce po właściwej stronie, a żaden bandyta nie jest w stanie go zaskoczyć. Nie straszni mu Bracia Bankoomat czy słynny Joe Cyk. Znajdzie sposób na złośliwego szopa, spotka meksykańskich rewolucjonistów, skorzysta z porad szamanów, a nawet zabierze Cyklona na weekendową wycieczkę.
W nowej odsłonie przygód stróża prawa z Rio Klawo Jarosław Wojtasiński nie tylko oddaje hołd Jerzemu Wróblewskiemu, twórcy postaci Binio Billa, ale zaprasza też nowe pokolenie czytelników do śledzenia losów najsympatyczniejszego polskiego szeryfa na Dzikim Zachodzie.
W albumie Binio Bill: Nadal w siodle znajdują się historie stworzone przez Jarosława Wojtasińskiego w latach 2015-2022 do magazynu komiksowego „AKT” (ze zmienionymi na potrzeby tego wydania fontem i kolorami) oraz opowieść premierowa Binio Bill kontra szop, a także materiały dodatkowe: ilustracje i szkice.
Oto trwa wędrówka pewnej rodziny - ojca, matki i syna. To, co napotkają na swojej drodze, może być śmiertelnym zagrożeniem lub… upragnionym posiłkiem. Przetrwanie zależy od determinacji i wiary w cel. Co nim jest, że warto niestrudzenie przedzierać się przez gęstniejące mroki, by go osiągnąć?
Drapieżność krainy, przez którą brną bohaterowie „Fungae”, kontrastuje z ich ludzką kruchością. Mogłoby się wydawać, że jedyne, czemu warto zaufać, to siła i wola walki. Ale jest ryzyko, że i one się w końcu wyczerpią.
Stworzony przez Wojtka Wawszczyka i Tomasza Leśniaka organiczny świat przenika wszystko, dusi i pochłania, a jednocześnie pozwala na odnalezienie małych oaz bezpieczeństwa. Jednak nie można się w nich zatrzymać, trzeba iść. Cel wzywa!
Po niemal stu latach trafia wreszcie w ręce polskiego czytelnika słynny „manuskrypt Świdzińskiego” – dziennik z wyprawy na Syberię, która odbyła się w końcu pierwszej dekady XX stulecia. Publikujemy go w postaci faksymile, ponieważ jesteśmy pewni, że odręczne rysunki i tajemnicze notatki wciąż niezidentyfikowanego autora są nie mniej znaczące niż reporterski opis podróży grupy badawczej.
Rzecz jasna, czytelnik nie uniknie pytań, które od wielu lat trapią naukowców, dziennikarzy, głowy państw, a także zwykłych śmiertelników. Czy ręcznie spisany i oprawiony wolumin, który Jacek Świdziński odnalazł w pewnym moskiewskim antykwariacie faktycznie spoczywał wcześniej w kremlowskich archiwach? Czy wyprawa naprawdę się odbyła? Co w istocie wydarzyło się po przybyciu badaczy do Uliuju Czerkeczech? Jaką rolę w tych dramatycznych wydarzeniach odegrał Nikola Tesla? Czyją ręką została naprawdę spisana ta niezwykła książka? Czy mamy do czynienia z dokumentem syberyjskiej podróży czy – jak podejrzewali niektórzy – ze sporządzonym przez Świdzińskiego ordynarnym apokryfem?
Tego się już nie dowiemy – tajemnice te prawdopodobnie zostały pogrzebane w rewolucyjnym pożarze w 1917 roku. Nie mamy jednak wątpliwości, że „Zdarzenie 1908” jest dziś nie tylko literacką inspiracją (wiarygodne źródła podają, że bez „manuskryptu Świdzińskiego” nie powstałaby trylogia Władimira Sorokina), ale i – dla wielu z nas – rewelacją, która może całkowicie zburzyć nasze dotychczasowe przekonania o porządku świata.
Wczesne pobudki, wycieńczające treningi, chłód hal sportowych, dyscyplina i rywalizacja – tak wygląda dzieciństwo bohaterki „Zawirowań”. Z jednej strony pełne spektakularnych piruetów, medali i brokatu na strojach, z drugiej – nieustającej oceny, zdefiniowanych ról i wyobrażeń o wyglądzie czy karierze. Tymczasem Tillie ma wrażenie, że nie pasuje do żadnego z proponowanych jej scenariuszy.
W swoim autobiograficznym komiksie Tillie Walden wraca do czasu nastoletniości, by zmierzyć się z przeszłością wyczynowej łyżwiarki. Stopniowo odkrywa jednak, że pod warstwą wspomnień o treningach ukrywa się wiele innych wątków i emocji. Przygląda się więc, jak sport może stać się ucieczką i próbą odnalezienia swojego miejsca, ale też, jak bardzo w pewnym momencie przestaje wystarczać.
Wyróżnione Nagrodą Eisnera „Zawirowania” to komiks o czasie dorastania, kiedy tak ważne jest, by nauczyć się rozpoznawać swoje pragnienia i, trwając przy nich, dokonywać własnych wyborów.
Źle się dzieje w Lesie Złamanych Serc! Jego obrońca, ryś, przepadł gdzieś bez wieści, gang psubratów terroryzuje okolicę, a porzucone na leśnym parkingu zwierzęta tracą resztki nadziei, obserwowane przez wiecznie głodną sowę z rozdwojeniem jaźni.
Czy jedna zagubiona kotka może coś tu zmienić? Szczególnie, jeśli ma do pomocy tylko papużkę, żółwia i… patyczaka?
„Bardzo dzika opowieść” to zabawna, wzruszająca, zaskakująca, a momentami straszna i oczywiście dzika historia o poszukiwaniu swojego miejsca i przyjaźni. To także pierwszy wspólny komiks prawdziwych mistrzów gatunku – Tomasza Samojlika i Marcina Podolca, których wspaniałymi kolorami wsparła Agata Mianowska.
W „Ostatnim spojrzeniu” Charles Burns, autor legendarnego „Black Hole”, zabiera nas w podróż zarówno w głąb pamięci swojego bohatera, szukającego w przeżyciach z młodości źródła nękających go lęków, jak i do świata surrealistycznych wizji i snów.
Doug, początkujący fotograf i student sztuki, patrzy na rzeczywistość przez obiektyw aparatu. Za pomocą kolejnych polaroidów tworzy mapę swoich przeżyć, desperacko próbuje uchwycić rzeczy, które wydają się mu umykać. Stwarza też swoje artystyczne alter ego: Johnny’ego 21. To on wchodzi na scenę, ukryty za prostą, komiksową maską. To także Johnny 21 przeżywa niezwykle sugestywne koszmary.
Świat Douga nabiera szybszych obrotów, gdy bohater poznaje Sarę. Przyciąga go jej pełna prowokacji sztuka i aura tajemnicy. Wszystko zaczyna się jednak komplikować, gdy ich wspólne balansowanie na granicy życia i śmierci przestaje być tylko twórczym eksperymentem. Pogoń za ekstremalnymi doznaniami odsłania pokłady lęku, poczucia winy i niespełnienia.
„Ostatnie spojrzenie” to wielopoziomowa, mroczna podróż w głąb podświadomości. Charles Burns podąża w niej tropami narkotycznych wizji Williama S. Burroughsa, ale również odwołuje się do komiksowego uniwersum Hergégo, twórcy Tintina.
Opowieść ta, podobnie jak starożytne inskrypcje, zawiera w sobie wiele ukrytych tropów pozwalających trafić w zupełnie nieoczekiwane miejsca.
Gdy znany kolekcjoner antyków postanawia przekazać swoje zbiory uniwersytetowi, okazuje się, że ma w nich coś tak wartościowego, że może to zmienić historię, albo poważnie wstrząsnąć międzynarodowymi relacjami. Tylko jedna osoba wie, jaką informację niesie ze sobą tajemnicza inskrypcja i dokąd prowadzi. Rozpoczyna się wyścig z czasem, a każdy z bohaterów opowieści może wiele zyskać lub jeszcze więcej stracić, pozostając w tyle.
Rutu Modan sięga do motywu poszukiwań mitycznego skarbu i sprawdza, co kryje się za trudnym do poskromienia pragnieniem odkrycia tajemnicy. Autorka „Ran wylotowych” i „Zaduszek” zastanawia się też, w jakim stopniu badanie historii jest uwikłane w politykę czy ekonomię oraz gdzie leży granica mistyfikacji i wykorzystywania nauki do własnych celów.
Zagłębianie się w przeszłość odbywa się w „Tunelach” także na bardzo indywidualnym poziomie dla każdego z bohaterów, a kolejne kadry odsłaniają ukryte motywacje i pragnienia skłaniające ich do działania. Kto odniesie sukces, kto się zemści, a kto przejdzie na kolejny poziom wtajemniczenia?
Komediowy pamiętnik twórcy komiksów z życia pełnego spotkań z fanami, środowiskowych nieporozumień i innych kłopotów.
Co się dzieje, gdy hobby z dzieciństwa przeradza się w zawodową karierę? ,,Samotność komiksiarza"" - niesłychanie zabawna i niestroniąca od ujawniania intymnych szczegółów autobiografia Adriana Tomine - oferuje szereg zaskakujących odpowiedzi na to pytanie.
Codzienność autora to męczące trasy promujące kolejne tytuły i kłopotliwe spotkania z czytelnikami. To wywiady, których wolałoby się nie udzielać i często żenujące spotkania z innymi artystami. To nieustanne balansowanie pomiędzy ambicją i chwiejnym poczuciem własnej wartości, pragnieniem sławy a strachem przed porażką, gdy gdzieś pomiędzy tym wszystkim toczy się życie, w którym trzeba radzić sobie także w roli męża i ojca.
Kiedy Tomine zupełnie niespodziewanie trafia na szpitalną izbę przyjęć, zaczyna zastanawiać się, czy to wszystko naprawdę było warte zachodu? Możliwości, jakie daje pozornie wspaniała kariera, wyróżnienia i nagrody giną przecież pod ciężarem pamięci o gafach, zniewagach i upokorzeniach, których doświadczył (lub które spowodował).
W ,,Niedoskonałościach"" czy ,,Śmiechu i śmierci"" Tomine przyglądał się z uwagą innym, teraz skupia się na sobie, a jego autoironiczna ""Samotność komiksiarza"" staje się złożonym portretem pełnego wątpliwości artysty.
Ekscytująca i czuła debiutancka powieść graficzna, będąca odą do miłości i niezwykłej relacji pomiędzy trzema kobietami i uwielbianym przez nie dzieckiem. Bron i Ray to para queer, dla której opieka nad sześcioletnią Nessie, siostrzenicą Ray, to jeden z ważniejszych momentów w tygodniu. Te spotkania są małymi oazami dzikości i radości w codzienności pełnej napięć i głęboko zakorzenionych osobistych blokad. Komiks prowadzi przez meandry relacji rodzinnych i partnerskich. Jego bohaterki szukają siebie i swojego miejsca, próbują zrozumieć, czym jest dla nich rodzina i zdefiniować ją na nowo, uciekając od heteronormatywnych czy kulturowych wzorców. Odnajdują moc siostrzeństwa, a kochając, uczą się odchodzić lub powracać do tego, co porzuciły. Pestka" to opowieść o tym, jak bolesne może być otwarcie się na swoich bliskich. I jaką ulgę daje zrozumienie i akceptacja z ich strony. Twórczość Lee Lai to jeden z najciekawszych głosów, jakie pojawiły się ostatnio w komiksie.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?